⮉
VGD.ru | ÐÅÃÈÑÒÐÀÖÈß | Âîéòè | Ïîèñê |
RODY SZLACHECKIE IMPERIUM ROSYJSKIEGO Äâîðÿíñêèå ðîäû ÐÎÑÑÈÉÑÊÎÉ ÈÌÏÅÐÈÈ
|
← Íàçàä Âïåðåä → | Ñòðàíèöû: ← Íàçàä 1 2 * 3 4 Âïåðåä → Ìîäåðàòîð: john1 |
john1 Ìîäåðàòîð ðàçäåëà Ñîîáùåíèé: 2923 Íà ñàéòå ñ 2008 ã. Ðåéòèíã: 1974 | KORSAKOW. Wybitny ród rosyjski pochodzący od litewskich Korsaków. Jedna z gałęzi używała przydomku „Rymskij” na znak rzekomego przybycia rodziny z Włoch. Litewscy Korsakowie używali herbu Korsak. Byli też tacy, którzy używali herbu Kotwicz w powiecie wiłkomierskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 708, z. 2 nr 5), Lilia, Lis. Znakomita, silna biologicznie i uzdolniona rodzina, ogromnie zasłużona dla kultury Polski, Litwy, Rosji, Białorusi. Rozgałęzieni po wszystkich ziemiach dawnej Rzeczypospolitej. Bartosz Paprocki w dziele O herbiech książąt i rycerstwa Wielkiego Księstwa Litewskiego w 1584 roku pod godłem Gozdawa notował: „Dom Korszaków tamże starodawny i znaczny w Żmudzi tego herbu używają mężowie w tym domu wielcy i znaczni bywali”. Tomasz Świecki w dziele Historyczne pamiątki znamienitych rodzin i osób dawnej Polski (t. 1, s. 118) podawał: „Korsak, dom ten, jak twierdzi Niesiecki, z Korsyki przybywał. Świdrygiełło, książę litewski, pierwszemu Korsakowi dał swoją siostrę i za nią w posagu część kraju w Połockiem od Głębokiego aż do Zawołocia. Znajduje się tam Pole Korsakowe, na pamiątkę odparcia obcego (moskiewskiego) wojska przez Korsaków tak nazwane. 1564 roku Korsakowie bronili Połocka i pobrani w niewolę. –Onikiej, dzielny rycerz na polach iwańskich 1567 r. – Kazimierz, wprzód rycerz, potem pustelnik, wreszcie na usługach u włościan we wsi swej siostry życie zakończył. – W ostatnich czasach Korsak, poseł wileński, sławny z gorliwości na sejmie czteroletnim 1788 roku, wołał sprawiedliwie na wiele mówiących: Skarb i wojsko! – i na te m głosy swoje kończył”. Wywód familii urodzonych Korsaków herbu Korsak z 19.VII.1804 roku donosi, że „familia urodzonych Korsaków od najdawniejszych czasów dostojeństwem urodzenia szlacheckiego w Kraju Polskim zaszczycała się i wszelkich temu stanowi nadanych prerogatyw i swobód używała”. Obszerny wywód opisuje liczne odgałęzienia rodu, uznając ich reprezentantów „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” z wniesieniem ich imion do szóstej części Ksiąg Szlachty Guberni Mińskiej. (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 37, s. 220-235). Wojciech Wijuk Kojałowicz pisał w swym Herbarzu rycerstwa Wielkiego Księstwa Litewskiego: „Korsaków dom dawny i rozrodzony w W-m Ks-wie L-m... Przodek tego domu do Litwy przyszedł z Korsyki za Świdrygiełła, który mu i siostrę dał swoją w małżeństwo, i w posagu włości od Głębokiego zacząwszy do Zawołocza w woj-wie połockim... Od majętności różnych różnie się nazywają: z Poczapowa, Hołubickimi, Borkołapami, Udzielskimi. Eustachy Korsak Hołubicki, wojski połocki 1609, brat jego Jan Korsak na Hołubiczach, chorąży połocki, dworzanin Jego Królewskiej Mości, potem kasztelan połocki, wojewoda smoleński. Miał z Żukównej, sędzianki połockiej, synów: Hrehorego i Gabryela. Hrehory Korsak, starosta rohaczewski, chorąży połocki, miał za sobą córkę Romana Wołłowicza... Gabryel Janowicz Korsak był wprzód pisarzem ziemskim, potem sędzią połockim... Rafał Korsak, metropolita wszystkiej Rusi, mąż bardzo uczony, pobożnością i pracami dla świętej uniej podjętymi wielce zalecony, u Ojca świętego, papieża rzymskiego, i kardynałów wielkiej powagi...”. T. Żychliński pisał: „Korsakowie herbu własnego... Wszystkie źródła zgodnie twierdzą, że przodek tego domu przybył na Litwę z wyspy Korsyki w połowie XV wieku, za panowania księcia Bolesława Świdrygiełły, syna Olgierda (1430-1432), który polubiwszy cudzoziemca, własną siostrę dał mu w małżeństwo i wskutek tego od razu w wyjątkowem postawił się położeniu” (Złota księga szlachty polskiej, t. 31, s. 22, Poznań 1908). W posagu otrzymał pierwszy Korsak liczne włości w województwach połockim, witebskim, smoleńskim, których trzeba było ciągle bronić przed sąsiadami ze wschodu. Stąd tak wielu żołnierzy w rodzinie Korsaków i takie ich oddanie unii z Polską. Wydaje się, że legenda o wyjściu Korsaków z Korsyki wyrosła na gruncie przypadkowego podobieństwa dźwiękowego tego nazwiska z nazwą wyspy. Najbardziej prawdopodobne jest, że był to ród pochodzący z terenów między Mińskiem, Wilnem a Grodnem, gdyż już w XV wieku liczono tam, jak też na terenach wysuniętych dalej na wschód wiele gniazdowisk tego imienia, co wskazywałoby na kilkowiekową ich tu obecność, gdyż rozkrzewienie się tego typu wymaga jednak czasu. Pierwotnym gniazdem Korsaków były posiadłości w powiecie lidzkim i trockim, dzierżone jeszcze od wieku XV. Stąd rozgałęzili się bardzo szeroko zarówno na wschód i zachód, jak też południe i północ. Wielce zasłużyli się jako organizatorzy życia społecznego w Województwie Wileńskim, Połockim, Witebskim, w Ziemi Podlaskiej, Żmudzkiej, Halickiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1430, s. 7-8). W 1449 roku książę Kazimierz Jagiellończyk nadał Michałowi Korsakowi „u Mołodecznie ziemlicu pustuju na imia Żukowszczyzna” (Russkaja Istoriczeskaja Bibliotieka, t. 15, s. 100, SPb. 1895). W tymże czasie posiadali Korsakowie Uzdę, Strunę oraz inne majętności na Ziemi Wileńskiej i Grodzieńskiej. Byli już wówczas mocno rozgałęzieni, majętni i wpływowi. Liczna grupa (ponad 20 osób) Korsaków z Ziemi Połockiej figuruje na liście szlachty W. Ks. L. z 1528 roku. Ciekawy przyczynek do dziejów tego rodu przytacza Świętosław Orzelski (Bezkrólewia ksiąg ośmioro, t. 2, s. 277, Petersburg 1858), opisując obrady sejmu elekcyjnego warszawskiego po zgonie króla Zygmunta Augusta w 1572 roku. „Wtem Korsak z Potockiego Województwa, szlachcic nieposzlakowany, rzekł: „Znam ci ja, panowie, cesarza i dom austryacki, bo wiele lat tam spędziłem, wiem, że on szczęśliwie rządzi w swoich krajach, ale nie chcę, aby u nas panował. Nie ma cesarz sił dosyć, aby mógł oprzeć się Turkowi, nie jest też przedsiębiorczy i nie zrobił nic, co by było godne Cesarza. Zajęty swoim krajem, musiałby nas porzucić i zamiast siebie zostawić u nas rządcę pełnomocnego. Ernest jest dzieckiem jeszcze, nie zna ani naszego, ani czeskiego języka, nie zna naszych obyczajów, i jak król Henryk, potrzebowałby się dopiero uczyć. Podoba mi się książę moskiewski, bo nikogo się nie lęka, poddanych swoich doskonale obroni, a w naszym kraju panując, nie będzie mógł despotycznie postępować. Wybierzmy zwyczajem przodków nie ubiegającego się o koronę, ale takiego, którego sami powołamy. Gdyby nie można Moskwę, chciałbym Króla szwedzkiego, którego obranie najmniej jest niebezpieczne i najbardziej korzystne”. Z oburzeniem słuchali Korsaka jego towarzysze, wyciągali szyje i zapisywali jego słowa do pugilaresów, może dla tego, by je donieść swoim magnatom” – kończy relację Orzelski. Barkułab Korsak w 1573 roku był starostą dziśnieńskim (Archeograficzeskij Sbornik Dokumientow, t. 1, s. 150). Stefan Korsak z województwa połockiego 1.X.1591 roku podpisał w Mińsku wyrok sądowy w sprawie „o zabicie i zranienie” pewnego szlachcica (Lietuvos Vyriausiojo Tribunolo sprendimai, s. 91, Vilnius 1988). Pan Jarosz Korsak z Pyreszewa, ziemianin, i pan Andrzej Korsak, chorążyc województwa mińskiego, wspomniani są przez księgi grodzkie Mińska w roku 1592 (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 18, s. 102). W sierpniu 1596 roku bawił w Moskwie na czele poselstwa królewskiego poseł polski Jan Korsak. (Russko-biełorusskije swiazi. Sbornik dokumentów. Mińsk 1963, s. 48-49). Wojewoda smoleński Jan Korsak w 1600 r. założył klasztor ojców Dominikanów w Ostrowcu koło Wilna; Józef zaś Korsak, wojewoda mścisławski, w 1611 r. ufundował klasztor ojców Karmelitów w Głębokiem. Jan Korsak z Hołubowicz, chorąży połocki, w 1613 roku został komisarzem do poboru podatków na wojnę z Moskwą (Volumina Legum, t. 3, s. 118). Wydaje się, że onże w 1615 roku był sekretarzem królewskim. W tymże czasie źródła pisane wzmiankuję o Krzysztofie, stolniku województwa połockiego, i Adamie, sędzim grodzkim nowogródzkim, Korsakach. O innych znów reprezentancie tego rodu czytamy: „Czwartym Internatem otwartym przy Akademii Wileńskiej była Bursa Korsaka. Fundował ją w 1618 r. Jan Mikołaj Korsak, sędzia ziemski oszmiański i pisarz skarbu W. Ks. L. Miało w niej znaleźć mieszkanie i utrzymanie dwudziestu studentów - dziesięciu z rodziny Korsaka oraz dziesięciu z innych rodzin szlacheckich. Fundator zapisał na rzecz przyszłej bursy 800 kop groszy litewskich, dom przy Skopówce w Wilnie oraz dobra Jasiew w powiecie oszmiańskim. Całkowite kierownictwo bursy zostało przekazane kapitule wileńskiej. Z akt kapituły wynika, że bursa Korsaka, fundowana w 1618 r, zaczęła swoją działalność w r. 1621”. (Ludwik Piechnik, Dzieje Akademii Wileńskiej, t. 2, s. 50, Rzym 1983). Jan Korsak, deputat województwa trockiego, podpisał 4 czerwca 1626 roku wyrok Sądu Głównego Trybunalskiego w Wilnie skazujący szlachcica Okrzewskiego na wysokie odszkodowanie za niespłacenie długów Żydom wileńskim Mojżeszowi i Rebece Slenowiczom. (Lietuvos Vyriausiojo Tribunolo sprendimai, Vilnius 1988, s. 321-324). W latach 1620-1630 przez źródła pisane są wspomniani: Jan Korsak na Hołubiczach, kasztelan połocki, Roman Krzysztof Korsak, podkomorzy połocki, Rafał Korsak, władyka halicki, Hrehory Korsak, chorąży połocki... Hieronim Korsak, deputat województwa połockiego, był w roku 1647 członkiem Trybunału Głównego Litewskiego (Lietuvos Vyriausiojo Tribunolo sprendimai, s. 475, Vilnius 1988). Władysław Jan Korsak, podkomorzyc połocki, Władysław Kazimierz Korsak, miecznik połocki w 1648 roku podpisali od tegoż województwa elekcję króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 106-107). Józef Lwowicz Korsak, wojewoda mścisławski, w połowie XVII w. został fundatorem unickiego klasztoru w Berezweczu. Około 1669 Marcyan Zbigniew Korsak był podczaszym i sędzią grodzkim połockim; onże w 1674 roku podpisał akt konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 5, s. 131). Na Połocczyźnie rodzina ta posiadała m.in. dobra Dębowszczyzna, Boguszkowo, Owczynkowo. Roman Korsak w 1631 r. otrzymał od Zygmunta III prawem lennym obszerne posiadłości w Starostwie bielskim na Smoleńszczyźnie. Siedzieli też wokół Wilna. Margaryta Byczkowa w artykule Polskie tradycje w genealogii rosyjskiej XVII wieku (Genealogia, t. 2, s. 53, 1992) na podstawie przekazów archiwalnych stwierdza: „Z 1662 roku pochodzą suplika i kopie świadectw Ignacego Korsakowa, sporządzone zapewne w związku z jego sporem o starszeństwo, który toczył z Aleksym Czepczugowem. W suplice jest mowa o przyjeździe ich przodków „zza rzymskich granic” najpierw do wielkich książąt litewskich, a następnie do wielkiego księcia moskiewskiego Dymitra Dońskiego.” Około roku 1720 pan Korsak był dzierżawcą dóbr Piotrowicze w powiecie trockim, własności Karoliny Ludwiki Radziwiłłówny, księżny reńskiej. 18 lipca 1724 roku sejmik w-wa nowogródzkiego uchwalił akt (podpisany m.in. przez Krzysztofa Michała Kondratowicza, miecznika i podwojewodzego nowogródzkiego, i Aleksandra Piotra Sawicza-Korsaka, podstolego i pisarza grodzkiego w-wa nowogródzkiego), który zawierał m.in. następujące zdanie: „Kto w sercu swoim Jezusa ukrzyżowanego, Pana nad pany, nad wszystko przekłada, kto dobro pospolite y uczciwość kocha, komu honor imienia chrześcijańskiego jest miły, aby od publikacyi po wszystkich parafiach y cerkwiach tych uniwersałów naszych, ex nunc prosempter czeladź roczna oboiey płci, żydom w miastach, miasteczkach, po wsiach y karczmach prywatnych nie służyła, także w domach żydowskich na okupiszczu ich, gdzie się grzebią chrześcijanie kątem, bez żadney służby nie mieszkali; przystoynieysza bowiem rzecz, gdy żyd żydowi, a nie chrześcijanin onemu służyć będzie” (Akty izdawajemyje..., t. 29, s. 432-434). Chodziło o zapobieżenie demoralizacji i ateizacji, sianych – jak uważano wówczas – wśród chrześcijan przez Żydów, jak też o zapobieżenie domniemanym mordom rytualnym, popełnianym rzekomo przez wyznawców judaizmu na „gojach”. Ksiądz - jezuita Jan Korsak w 1744 roku wydał książkę o możnej rodzinie Platerów: „Dom Słońca i cnót splendoru, od jasności świetny w prześwietnych y starożytnych domach, W. W. Platerów oraz Brzostowskich, upatrzony etc. etc.” (Materiały do bibliografii, genealogii i heraldyki polskiej, t. 4, s. 195, Buenos Aires-Paryż 1967). Niezabitowscy, Reytanowie i Korsakowie byli najbardziej wpływowi w XVIII wieku w województwie nowogródzkim, w ich ręku „skupiały się wszystkie ważniejsze urzędy ziemskie”. (Por.: S. Kościałkowski, Antoni Tyzenhauz, t. 1, s. 120-121, Londyn 1970). Korsak, starosta kuszlicki, był w 1764 r. posłem na sejm koronacyjny w Warszawie od województwa połockiego (Publiczna Biblioteka Miejska i Wojewódzka w Rzeszowie, Dział rękopisów; Rk-3, k. 273). W 1799 roku Ignacy Korsak, budowniczy połocki, władał wsiami Antonowicze, Nowiki, Szlubowszczyzna; Leopold Korsak, podczaszy połocki – wsią Radkowszczyzna; Stanisław Korsak – wsią Daniew, Trojan Korsak, łowczy połocki – wsiami Hwozdy, Michałkowszczyzna, Koleśniki. Wszystko na Połocczyźnie. (Akty izdawajemyje..., t. 16, s. 307-308). Lista familij szlachcica urodzonego Kaspra Korsaka, majora bywszy kawaleryi Narodowcy Woysk Litewskich, żyjącego w powiecie wiłkomierskim w folwarku Bolcach znajdująca się w spisie szlachty tegoż powiatu roku 1795 donosi: „Stefan, sędzia grodzki mozyrski, y Michał, marszałek upicki, Korsakowie, bracia między sobą... mieli possessya dziedziczne w powiecie mozyrskim, rzeczyckim, y oszmiańskim... Lentuszkiewicze, Korzenie, Smiałycze, Karpowicze, Dorże, Ostrowiec...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s. 120). Ksiądz Józef Korsak był około 1790-1799 prorektorem podwydziału mozyrskiego Wileńskiego Okręgu Naukowego (Dział rękopisów Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego, F-2, DC-73, s. 22-23). Florian Korsak, prałat, archimandryta, później sufragan żydyczyński, około 1804. Adam, Ignacy, Ambroży i Michał Korsakowie figurują na liście szlachty powiatu oszmiańskiego, mającej prawo wybierać i być wybranymi w 1809 roku. Na Liście szlachty powiatu wileńskiego, mających prawo wybierać i być obranymi na urząd z 1809 r. widzimy Hilarego, Adama, Stanisława Korsaków (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4096, s. 26). Wielu członków tej rodziny studiowało w Wileńskiej Akademii Św. Jana, o czym świadczy np. następujący dokument: „Nobilis Julianus Joannis filius Korsak studiorum curriculo in Schola publica Stutinensi emenso, die XX Septembńs anni MDCCCXXI in Civium hujus Caesareae Litterarum Univrsitatis Vilnensis numerum adscriptus, in Ordine Professorum Litteraturae et artium elegantiorum Litteraturae Graecae, Latinae, Rossicae, Rhetorice et poesi, Historiae universali, nec non Logicae trium annorum spatio multam et assiduam operam dederit, atque in examinibus semestribus diligentiam suam et processus praeceptoribus suis adeo probaverit”. W 1827 otrzymał zaświadczenie, że jest jeszcze „studiosus actualis...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 834, s. 11). Józef Korsak był nauczycielem wymowy Szkoły Powiatowej Niemirowskiej w latach 1822/23 (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 26, s. 19). Antoni Korsak za udział w powstaniu 1831 roku trafił na wiele lat pod tajny nadzór policji. Gospodarował w majątku Pietrowszczyzna. W roku 1840 miał trzech synów (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 174, s. 19). Eustachy Korsak za czynny udział w powstaniu (m.in. odbicie rosyjskiego transportu z prowiantem pod Dokszycami) został pozbawiony majątku i utrzymywany był przez ziemianina Buynickiego w majątku Aloizberg. Również był pod nadzorem policji (tamże, s. 21). W Poniewieżu urzędnik, szlachcic Piotr Korsak od września 1831 roku znajdował się pod nadzorem policji za udział w powstaniu listopadowym (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 174, s. 50). Julian Korsak, właściciel majątku Strzała w powiecie słonimskim, od 1833 roku znajdował się przez długi okres pod tajnym nadzorem policji za kontakty z powstańcami Polskiego Listopada, którzy się ukryli we Francji po porażce insurekcji (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 174, s. 81-82). Zachowały się raporty o tym, że 29 maja 1848 roku burza gradowa zniszczyła posiewy ziemian powiatu oszmiańskiego, szawelskiego, szczerbińskiego i Korsaka (CPAH Litwy w Wilnie, f. 381, z. 19, nr 1094). W 1857 roku mieszczanie miasteczka Holszany zaskarżyli przed wileńskim wojennym generał-gubernatorem Nazimowem Korsaka o ucisk i prześladowanie. Nie wykluczone, że i tym razem, jak w wielu innych przypadkach, skargę ułożono z inspiracji władz cesarskich, w ten sposób karcących szlachtę polską (CPAH Litwy w Wilnie, f. 381, z. 19, nr 1388, s. 1-213). „Sprawie” dano tok i trwała ona aż 10 lat. W okresie około 1863-68 ziemianie województwa witebskiego Władysław, Julian, Dionizy, Trojan, Fortunat Korsakowie znajdowali się pod tajnym nadzorem policji ze względu na powiązania z powstaniem polskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 6, nr 64). Mieszkający na Podolu w połowie XIX wieku Juliusz Korsak posiadał 529 chłopów pańszczyźnianych i miał z majątków zysk 3 589 rubli rocznie. (Por.: Daniel Beauvois, Polacy na Ukrainie, s. 244, Paryż 1987). Fryderyk Korsak posiadał dziedziczny majątek Hołubicze w w-wie połockim. Jego syn Aleksander był cześnikiem połockim Wszelako potomek tej znakomitej rodziny, podoficer armii carskiej Tomasz Korsak miał w 1820 roku ogromne trudności z urzędowym potwierdzeniem swej rodowitości (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1694, s. 143-144). Korsakowie z Guberni Witebskiej spokrewnieni byli z takimi rodami, jak Krasnowscy, Wodniccy, Różańscy, Godlewscy, Ciechanowiczowie, Hierasimowiczowie, Sapiehowie, Wołłowiczowie, Zabiełłowie, Hrebniccy, Chrapowiccy, Ogińscy, Makowieccy, Radziwiłłowie, Narbuttowie, Żardeccy, Mirscy, Oskierkowie, Lissowscy, Karniccy, Ciechanowieccy, Kubliccy, Zenowiczowie, Szumscy, Szymanowscy, Kowalewscy, Szadurscy, Leśniewscy, Kozłowscy (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, l). Licznie gnieździli się w powiecie dziśnieńskim. Spis szlachty powiatu dziśnieńskiego z 1796 roku wymienia imiona Antoniego, Michała, Dominika, Kazimierza, Róży, Franciszka, Marianny Korsaków (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 5, s. 38-47). Wywód Familii Urodzonych Korsaków herbu Korsak z 1798 roku, uznając tę rodzinę „za rodowitą y starożytną szlachtę polską”, podawał, iż „Jan Korsak z familii Korsaków w województwie Potockim licznie rozrodzonej, syna Stanisława Korsaka zostawił, a ten to Stanisław Janowicz Korsak, w powiat oszmiański przeniósłszy się dziedziczną possessyą folwark Opite Cholewszczyznę od Melchiora Walentynowicza Marszewskiego prawem wieczystym 1701 (...) nabył, i ony synowi swojemu Antoniemu Korsakowi przeznaczył, który to Antoni synom swoim Jerzemu, Leonowi, Floryanowi i Janowi Korsakom testamentem 1760 r. rozdysponował...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1061, s. 362-363). 3 sierpnia 1816 roku grupa szlachciców powiatu oszmiańskiego podpisała następujące oświadczenie: „My, obywatele miasta Merecza, niżey własnoręcznie podpisani, wiadomo tym naszym testymonialnym pismem Jjpanom Szymonowi, Marcinowi, Andrzejowi y Mateuszowi Korsakom braci inter se rodzonym, pochodź z oyca Wawrzyńca, oraz Andrzejowi Korsakowi, stryjecznemu ich bratu, pochodzącemu z oyca Szymona, a wszyscy ci Korsacy z dziada Wawrzyńca y pradziada Jakuba, którzy to ich mość mając od antecessorów swoich za prawami sobie służącemi dawniey ziemię dziedziczną tak w powiecie lidzkim jako też y powiecie trockim w parafii mereckiey Korsaki zwane, niemniey też y w obrębach miasta Merecza rozmaite kupie ziemi oromey y sianożęci dały nam wiedzieć, że szlachtą rodowitą zawsze szczycili się, jacy są aktualnie rodzonemi synowcami JW. Pana Antoniego Korsaka, komornika Województwa Potockiego, który otrzymał list przyjemczy w roku 1805 miesiąca marca 10 dnia od imienników swoich w Gubernii Witebskiey mieszkających, a że ci wyż pomienieni Korsacy jako dobrze będąc nam znajomi y zawsze szczycili się szlachectwem, lecz jako bez edukacji będąc zostali obłąkani niewiadomością, a w kolei tey mieszkając pod miastem Mereczem pomyłką zostali w rzędzie ordynaryjnych mieszkańców zapisani do Skazki Mieszczańskiey. Jakowym dopiero czyniącym dowody rodowitości szlacheckiey nie tylko że my obywatele całym ogółem miasta nie czyniemy źadney perpedycyi, ale owszem jako rodowitey szlachcie te nasze testymonialne pismo naysprawiedliwiey wydawszy podpisem własnych rąk zatwierdzamy w Mereczu roku 1816 miesiąca Augusta 3 dnia. Ignacy Giełwanowski, podchorąży byłych Woysk Litewskich, Ignacy Chorościey, rządca miasta Merecza, Tomasz Jaworowski, Ignacy Derwyański, Kazimierz Marciszewicz, Wincenty Ciżewski, Wincenty Janowicz, Józef Bielski”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1430, s. 3). Wywód familii urodzonych Korsaków herbu Korsak, sporządzony w Wilnie 3 lipca 1820 r, podaje, że „familia Korsaków od naydawnieyszych czasów w Królestwie Polskim, mianowicie w Województwie Potockim licznie rozkrzewiona, używając wszelkich prerogatyw stanowi szlacheckiemu właściwych, pełniła publiczne urzędy i posiadała dobra ziemskie. Z tey familii idący, a przez wywodzących się wzięty w ninieyszym wywodzie za protoplastę Alexander Michał Sawicz Korsak, będąc zaszczycony urzędem woyskiego mścisławskiego, miał sobie za zasługi nadane przez Króla Polskiego Jana Kazimierza dobra Wołodźnia, Dębszczyzna, Bohuszkowo, Owczyników nazwane w województwie Połockim położone, jakowe nadania potwierdził Król Polski Jan III (...) Tenże Alexander Michał Korsak spłodził synów czterech, Stanisława, Piotra, Benedykta, zeszłych bezpotomnie, i Antoniego, dziada wywodzących się, który wyzuwszy się z dóbr wyżey wyrażonych przez oyca ich posiadanych, przenieśli się do Litwy, do województwa Wileńskiego, i tam prawem sukcessyi osiągnęli po dziadu swoim Konstantym Wolskim, woyskim województwa Wileńskiego, majętność Giełwany (...) 1764 roku... Teraz wspomniany Antoni Korsak spłodził dwóch synów, Jana y Bartłomieja, podług dowodu metryk chrzestnych na pierwszego, Jana, pod rokiem 1733 junij 30 przy kościele Św. Jakuba w Wilnie, i na drugiego Bartłomieja pod rokiem 1752 przy Kościele parafialnym Niemenczyńskim zapisanych. Ci dwaj synowie Antoniego, Jan i Bartłomiej Korsakowie, lubo nie posiadali już ziemnego majątku, zawsze jednak prowadzili życie stanowi szlacheckiemu właściwe, l z nich Bartłomiey pojąwszy za żonę Maryannę Sienkiewiczównę, był oycem synów pięciu: Sylwestra, Józefa, Dominika, Antoniego i Bonifacego Korsaków teraz wywodzących się (...) Drugi zaś brat Bartłomieja, Jan syn Antoniego Korsak, spłodził synów czterech: Macieja, Wincentego, Bonifacego i Jana z potomstwem wywodzących się (...)” W tym czasie mieszkali ci Korsakowie m.in. w powiatach wiłkomierskim i szawelskim. Tak więc na podstawie złożonych dowodów w 1820 r. Sylwester, Józef, Dominik, Antoni i Bonifacy Bartłomiejowiczowie, Maciej z synem Ludwikiem, Wincenty z synami Józefem i Ksawerym, Bonifacy i Jan z synem Jerzym Korsakowie uznani zostali za „rodowitą i starożytną szlachtę polską...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 246-247). Inny dokument archiwalny tego rodzaju, mianowicie Wywód familii urodzonych Korsaków herbu Korsak z 14 lipca 1820 roku podaje znowuż informacje o jeszcze jednej gałęzi tego potężnego rodu, a mianowicie: „że Familia Korsaków, będąc w dostojeństwie starożytney szlachty polskiey od dawnych czasów zaszczyconą, na mocy jakowey prerogatywy posiadała dobra ziemskie za przywilejami po swych przodkach i pisała się na elekcyach zjazdu sejmikowego, a z idących za protoplastę Alexiey Korsak, że posiadał dobra ziemskie Pomerecz zwane, nadane za przywilejem w powiecie trockim i lidzkim od nayjaśnieyszego Króla Polskiego Władysława Czwartego, panującego, w nagrodę zasług gorliwie pełniącego obowiązek prezbitera Cerkwi Mereckiey (1638)... Jan Alexiejowicz Korsak, że jest synem Alexieja, dowiódł (...) po oycu swym do odzyskania przedsięwziął pozostałych dóbr ziemskich w zastawie będących, które jako naturalny sukcessor odziedziczył. Tenże Jan Alexiejowicz Korsak, będąc w szlubnym związku, wydał światu synów czterech: Stanisława, Jana, Kazimierza i Fiedora (...) A z tych czterech braci rodzonych podczas byłej rewolucyi szwedzkiey w Królestwie Polskim pozostał tylko Kazimierz Korsak w życiu i wszedłszy w związek szlubny, spłodził syna Jakuba... Jakub Kazimierz Korsak, mając w zamęściu Krystynę Bledziównę, spłodził z tą syna Wawrzyńca roku 1713 Augusta 3 dnia (...) Jan Karol, brat tegoż Jakuba, był chorążym smoleńskim (...) Wawrzyniec Jakubowicz, mając w zamęściu urodzoną Maryannę Dombrowską, spłodził z ona synów Wawrzyńca (1735)..., Antoniego (1748)... i Szymona (1770)”. Wawrzyniec Korsak miał synów Szymona, Marcina, Andrzeja i Macieja; Szymon pozostawił syna Andrzeja. Wszyscy oni siedzieli na dobrach dziedzicznych w powiecie trockim i zatwierdzeni zostali jako „rodowita i starożytna szlachta polska...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 262-263). l jeszcze jeden Wywód familii urodzonych Korsaków herbu ... z 9 lipca 1820 roku donosi, „że Fryderyk Korsak za pierwszego w ninieyszym wywodzie na linii pokazany, dostoynością szlachectwa y wszelkiemi temu stanowi właściwemi prerogatywami uzacniony, pośród tych zaszczytów dziedziczył dobra ziemskie Hołubicze zwane w województwie Połockim leżące (...) Tenże Fryderyk Korsak był oycem syna Iwana, a ten syna Alexandra Korsaka po sobie zostawił. Któren to Alexander Iwanowicz Korsak, cześnik starodubowski, miał w wieczystym aktorstwie majętność Horki Podziszewie Buchałowo zowiące się w województwie połockim leżące i takową (1738) urodzonemu Michałowi Wizgirdowi wyprzedał...”. Syn Aleksandra Maciej zostawił po sobie syna Macieja, „którego synowie Jan y Tomasz Maciejowiczowie Korsakowie ninieyszy składają wywód...”. Komisja wywodowa szlachecka zawyrokowała: „Familią urodzonych Korsaków, a mianowicie wywodzących się, jako to: Jana y Tomasza, synów Macieja Maciejowicza, Korsaków za rodowitą y starożytną szlachtę polską uznajemy, ogłaszamy y onych do księgi szlachty guberni Litewsko-Wileńskiej klassy pierwszey zapisujemy...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 254-255). Drzewo genealogiczne rodu Korsaków z 1826 roku za protoplastę bierze Pawła Korsaka, który miał synów Stanisława, Tadeusza, Ludwika, Józefa, Symona (wszyscy bezpotomni) oraz Ignacego, który z kolei miał syna Karola i wnuka Fryderyka Wilhelma (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1775a, s. 2). Znacznie późniejsze dokumenty, wydane przez heroldię w epoce po powstaniu listopadowym, brzmią nieco inaczej. Wywód familii urodzonych Korsaków herbu Korsak (Wilno, 14 kwietnia 1837 r.) przypomina dzieje oszmiańskiej gałęzi tego rodu, jak również innych. Heroldia wileńska uznała wówczas „za rodowitych i starożytnych dworzan” Adama Ignacego, sześcioimiennego Adama Mikołaja Ambrożego Ignacego Józefa Michała, czworoimiennego Józefa Jana Marcina Porfirego, trzyimiennego Ambrożego Norberta Antoniego i dwuimiennego Ludwika Hipolita Korsaków, właścicieli dóbr sukcesyjnych Dorze i Romanowszczyzna w powiecie oszmiańskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1058, s. 84-88). Sporządzone w Mińsku 20 sierpnia 1832 roku drzewo genealogiczne jednej z gałęzi rodu Korsaków herbu Korsak przedstawia cztery pokolenia (10 osób) tego domu, od Józefa do dwuimiennego Wincentego Marcina i trzyimiennego Erazma Antoniego Hilarego, siedzących na Omniszewie powiatu borysowskiego (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 1370). Drzewo genealogiczne jeszcze innego rodu Korsaków z 1834 r. podaje opis czterech pokoleń tej rodziny, od Franciszka Korsaka, właściciela Rudnik, zaczynając (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 126, s. 14). Ludwik Korsak około roku 1863 dziedziczył na Graużyszkach, a mieszkał w Wilnie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 98, s. 5). W tymże czasie Wiktor Korsak posiadał majątek Januszew w powiecie siebieskim guberni witebskiej (tamże, s. 11). * * * Od lechickich Korsaków poszli rosyjscy Rimscy-Korsakowowie, Korsakowowie i Miłosławscy, gdyż jeszcze w XV w. do Moskwy przesiedlili się Wieńczysław i Miłosław Korsakowie (Obszczij Gierbownik, t. 1, s. 385). Źródło to odnotowuje: „familia Korsakowów początek swój wzięła od przybyłego z Litwy do Moskwy Wiencisława Zygmuntowicza Korsaka...”. Tenże Obszczij Gierbownik w innym miejscu (t. 2, s. 52) pisze: „Ród Rimskich-Korsakowów pochodzi od przybyłego do wielkiego kniazia Wasyla Dmitrijewicza z Litwy Wiencesława Zygmuntowicza Korsaka (...). Tego rodu Wieczesław i Frydrych Korsaki, pozostawiwszy miasta i ziemię swą z połaci Rzymskich przesiedlili się do Polski, skąd Wiencesław Zygmuntowicz Korsak wyjechał do Rosji”. Rodosłownaja kniga (t. 2, s. 324) donosi: „Korsakowy. Wyjechali iż Litwy. Nazwanije połuczili ot wyjechawszego Wiencesława Korsaka (...) W tojże rospisi Rimskije-Korsakowy”. Znowuż A. Bobrinskij, (cz. 1, s. 452-454) podaje: „Ród Rimskich-Korsakowów pochodzi od przybyłego w 1390 r. do wielkiego kniazia Wasilija Dmitrijewicza z Litwy, Wieńczysława Zygmuntowicza Korsaka”. Ponieważ, według legendy rodzinnej, do Polski przybyli oni z Cesarstwa Rzymskiego, car Fiedor Aleksiejewicz kazał w 1679 r. potomków Wieńczysława (Wojciecha) Korsaka nazywać oficjalnie Rimskimi-Korsakowami. Było to jednak oczywistym nieporozumieniem. Niewykluczone, że Wieńczysław Zygmuntowicz Korsak był spokrewniony z Rymskimi alias Rzymskimi (Rymki to osiedle w woj. suwalskim, zaś Rym – w białostockim), i stąd mogło powstać Korsak-Rzymski, jak zresztą po polsku i pisano to nazwisko. A może po prostu jakiś Rymko Korsak był tu protoplastą. W każdym bądź razie stereotypowa legenda rodzinna o wyjściu tego rodu z Włoch wydaje się być bezpodstawna. W XIX wieku Rimscy-Korsakowowie otrzymali nadania ziemskie na Wileńszczyźnie, co wszelako nie zawsze wychodziło im na dobre. Gdy generał Rimskij-Korsaków, wileński gubernator, obdarzony został przez cara majątkiem Widze, tamtejsi mieszkańcy (około 500 rodzin) odmówili pracy na nowego pana, twierdząc, że są szlachtą i nie mają obowiązku komukolwiek służyć. Sprawa nabrała w 1808 roku dużego rozgłosu. W archiwach zachowały się imiona inicjatorów tego buntu: Radziewicz, Zakrzewski, Piotrowicz, „koi wziali siebie w gołowu być szlachticzami” i podburzali innych do nieposłuszeństwa władzy (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 2545, s. 144-149). W 1864 roku Walenty Korsak, szlachcic guberni kijowskiej, został skazany na siedem lat ciężkich robót w fabrykach za udział w powstaniu styczniowym (Michał Micel, Spis powstańców 1863 roku..., s. 61). Z rosyjskich Korsakowów wywodziła się cała plejada wybitnych działaczy kultury, nauki, polityki w Cesarstwie Rosyjskim, m.in. genialny kompozytor Mikołaj Rymski-Korsakow (1844-1908). Patrz o nim obszerniej: J. Ciechanowicz, Musica Peregrina, s. 151-211, Mołodeczno 2002.. KORWIN-KRUKOWSKI herbu Ślepowron. Wywód familii urodzonych Korwinów Krukowskich z 22 grudnia 1819 roku donosi: „ta familia wedle świadectwa wielu dziejopisów Historii Polskiej jest dawna, starożytna, starożytna, prerogatywami szlacheckiemi i dostojnością urzędowań zaszczycona w Królestwie Polskim – oraz przed dwiema wiekami jaszcze ziemne majątki dziedzicząca – mianowicie w Xięstwie Litewskim i jego prowincjach. Jak się to wyświeciło z prawa kupnego 1600 septembra 15 datowanego, a oktobra 3 na sądzie ziemskim powiatu kowieńskiego przez Stanisława Godlewskiego Tomaszowi Stanisławowiczowi i żenie jego Maryannie Kołuzównie Krakowskim, na majątek Wembry w powiecie kowieńskim leżący, przyznanego. Po którym to Tomaszu Krukowskim w czas późniejszy rozrodzone potomni po różnych województwach i powiatach rozsiedliwszy się, różne powiatowych urzędowań, za przywilejami królewskiemi piastowali dostojnoście. (...)” Gałąź wiłkomierska dziedziczyła na dobrach Swirny i Piepiszki, a spokrewniona była m.in. z Paszkiewiczami, Szulcami, Dylkiewiczami, Łojbami, Łukaszewiczami, Cieszykami. W Wilnie posiadali Korwin-Krukowscy kamienicę w parafii świętojańskiej. W 1819 roku heroldia wileńska uznała Konstantego, syna Józefa, Jana i Kazimierza, synów Jerzego, regenta ziemskiego wileńskiego, Korwinów Krukowskich „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” wpisując ich imiona do pierwszej części ksiąg genealogicznych guberni litewsko-wileńskiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 178-181). 28 grudnia 1837 i 10 marca 1896 roku panowie Korwin-Krukowscy zostali wniesieni do części szóstej („szlachta starożytna”) ksiąg genealogicznych guberni pskowskiej (f. 110, z. 444, k. 49, nr 26). Z tego rodu pochodziła Zofia Korwin-Krukowska, po mężu Kowalewska (1850-1891), wybitna profesorka matematyki Uniwersytetu Sztokholmskiego i pisarka; patrz o niej: J. Ciechanowicz, Z rodu polskiego, t. 1, s. 22-104, Rzeszów 1999. KORWIN-MILEWSKI herbu Ślepowron. W Polsce notowani od 1414 roku, na Litwie od XVIII wieku, w Rosji wpływowi w XIX. KORWIN-PIOTROWSKI herbu Junosza, Korwin i Ślepowron. Z tego rodu pochodzi urodzony w Białej Cerkwi, a zmarły w Los Angeles, utalentowany poeta rosyjski Włodzimierz Korwin-Piotrowski (1891-1966). KORYCKI herbu Ciołek, Drzewica, Prus I, Roch III i in.; Jedna z gałęzi osiadła w Rosji i używała tam własnego godła rodowego. KORZENIEWSKI herbu Kościesza, Nałęcz, Janina, Waga, Leliwa, i in. Trudno byłoby dziś ściśle ustalić, od jakiej konkretnie posiadłości wzięli swe nazwisko. Wykaz urzędowych nazw miejscowości w Polsce (t. 2, s. 168, Warszawa 1981) informuje o wsi Korzeniew w woj. kaliskim, Korzeniewo we włocławskim i elbląskim, Korzeniów w lubelskim i tarnowskim, o kilku Korzeniówkach i Korzeniach. Prawdopodobnie wielu Korzeniewskich wzięło swe nazwisko od wsi Korzeniówka w powiecie drohiczyńskim na Podlasiu, inni, być może, od wsi Korzenie pod Smorgoniami itd. Z zachowanych materiałów archiwalnych wnioskować można, że wywodzili się niektórzy Korzeniewscy z rodowej posiadłości swej Korzeniewa w Województwie Brzeskim. Mianowicie w roku 1619 mieszkali tu jeszcze Raina Korzeniewska i trzej jej synowie: Jan, Jerzy i Andrzej. (Akty izdawajemyje..., t. 2, s. 50-51). Miejscowości o podobnej nazwie istnieją dziś także, na terenach wschodnich dawnej Rzeczypospolitej, wchodzących obecnie w skład Białorusi, Ukrainy, Litwy. Rodzina pieczętowała się herbem Kościesza (rozdarte skrzydła z krzyżem w polu czerwonym) i była jak pisze Franciszek Piekosiński – „znakomitemi urzędami y possessyami dóbr ziemskich w różnych województwach y powiatach zaszczyconą”. Protoplastą witebskich Korzeniewskich był Wojciech, ziemianin z Województwa Brzeskiego-Litewskiego (wiek XVII). Podstarości brzeski Melchior Rayski około roku 1580 miał za żonę byłą małżonkę nieboszczyka Hrehora Korzeniewskiego. Niejaki pan Korzeniewski jeszcze latem 1595 roku zaskarżony został w urzędzie grodzkim wileńskim o udział w pobiciu Stanisława Prokopowicza (Akty..., t. 20, s. 114). W 1632 roku mieszkał tu Wawrzyniec Korzeniewski, „jenerał Woiewódstwa Brzeskiego” (tamże, s. 59). Korzeniewscy herbu Janina znani byli od 1460 roku jako właściciele Korzeniowa w powiecie Garwolińskim; nieco później notowani są w sandomierskiem. Korzeniewscy herbu Nałęcz wywodzą się z Wołynia. Jak podaje znowuż A. Boniecki w Herbarzu Polskim (t. 11, s. 222, Warszawa 1907) Korzeniewscy herbu Janina wyszli z ziemi stężyckiej, inni zaś albo z powiatu kaliskiego, albo pińskiego, gdzie się znajdują miejscowości o nazwie Korzeniewo lub Korzeniów. Korzeniewscy herbu Lis (Kościesza) pochodzą również z województwa brzesko-litewskiego. Jedna z ich gałęzi od początku XVIII wieku nabrała znacznych wpływów na Witebszczyźnie, Połocczyźnie i w Inflantach. Inne źródło heraldyczne informuje: „Korzeniewscy, pieczętujący się herbem Kościesza, posiadali majątki w różnych województwach i powiatach i udowodniali swe pochodzenie od protoplasty Wojciecha Korzeniewskiego, mającego majątek w województwie Brzeskim Litewskim” (N. Szaposznikow, Heraldica, t. 1, s. 153, Petersburg 1900). Pod uchwałą sejmiku orszańskiego dotyczącą spłacania podatków tzw. „Aktikacią uniwersału seymiku powiatu orszańskiego” z roku 1647 widnieje obok innych podpis własnoręczny szlachcica Józefa Korzeniewskiego. Także w księgach buhalteryjnych m. Mohylewa z roku 1695 wymienia się imię niejakiego „pana Korzeniewskiego, dworzanina – pana Matusiewicza, który przyjeżdżał za dekretem do miasta”, i któremu kupiono jabłek na koszt skarbu miejskiego. We wsi Korzeniówka na Podlasiu, według spisu z 1662 roku, mieszkali Adam, Stanisław i Sebastian Korzeniewscy z rodzinami, jak również Józef Tołwiński i Jan Porzeziński. (Akty izdawajemyje..., t. 33, s. 512). Jan Stanisław Korzeniewski, starosta kościański, poseł w-wa poznańskiego, w 1668 roku podpisał akt konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 4, s. 495). Onże jest poborcą hiberny w 1678 roku (tamże, t. 5, s. 268). Pan Andrzej Korzeniewski, sędzia ławnik m. Brześcia, figuruje w księgach grodzkich tego miasta w roku 1669 (Akty izdawajemyje..., t. 18, s. 481-483 i in.). W 1679 roku pisarzem ziemskim brzeskim był Teodor Korzeniewski (Akty izdawajemyje..., t. 3, s. 91). Jan Korzeniewski, namiesnik klasztoru kościoła św. Bazylego w Wilnie, figuruje w księgach ziemskich wileńskich 13 stycznia 1680 r. (Akty izdawajemyje..., t. 9, s. 48-49). W testamencie Sylwestra Wołczackiego, administratora i namiestnika biskupstwa białoruskiego z roku 1686, figuruje m.in. pani Korzeniewska, Paweł Korzeniewski, szlachcic spod Brześcia, wyłania się z. mroku czasu na łamach przekazów archiwalnych z 1702 roku. W 1711 roku Bazylianie wileńscy zaskarżyli przed magistratem stolicy W. Ks. Litewskiego „pana Władysława Korzeniewskiego, czesznika y rotmistrza powiatu Orszańskiego, o to y w takowy sposób: iż co obżałowany Jegomość, maiąc w sąsiedztwie z żałuiącemi maiętność swoią, nazwaną Usze, w w-wie Mińskiem leżącą, różnemi czasy, różnych miesięcy y dni, różne szkody, krzywdy, naiazdy sam przez się y przez poddanych swoich, żałującym czynił y czynić nie przestaie. Jako w roku 1708, naiachawszy gwałtownym y nieprzyjacielskim sposobem, z niemałą gromadą ludzi y czeladzi, boiarami y poddanymi Uszańskiemi, z różnym orężem, do boiu należącym, to iest, ze strzelbą ognistą, szablami, bardyszami y oszczepami, kiłami y cepami, także y ze psami, na maiętność żałujących, nazwaną Bieliczany, w tymże w-wie Mińskiem leżącą, y poddanego żałujących na imię Mikitę młynarza violenti modo wziąwszy, do majętności swoiey, nazwaney Uszy, zaprowadził y tam u siebie niewinnie, niemiłosiernie w swoim prywatnym więzieniu okowawszy, przez kilkanaście niedziel trzymał y męczył, od którego takowego niemiłosierdnego więzienia wyszpomieniony poddany śmiercią z tego świata zszedł”. Natomiast w 1711 roku napadł Korzeniewski na wieś Moszczenica, gdzie „siana stogów sześć zabrać kazał y do Borysowa zaprowadzić y chłopów wiecznie wiosennych (sprawa działa się w kwietniu – przyp. J.C.) czas w karmie dla bydła y koni zgubił...”. Wszelako nie kontentując się i tym, dokuczał Bazylianom stale i na rozmaite sposoby, czyniąc im „wielką krzywdę y nieznośną ruinę...” (Akty izdawajemyje..., t. 8, s. 167-169). W księgach buhalteryjnych Mohylewa za styczeń 1712 roku zanotowano dosłownie iż „na jakiegoś pana Władysława Korzeniewskiego wydano 55 złotych, w tym kupiono 20 garncy miodu i 30 garncy piwa na 26 złotych” (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 23, s. 10; oraz t. 30, s. 76). W 1716 roku w województwie witebskim występuje Stanisław Korzeniewski, miejscowy szlachcic, który z jakichś tam powodów chłopów poddanych swego sąsiada na drodze „przejąwszy, ... niemiłosiernie bił, mordował ledwie nie do śmierci”. Sprawa wylądowała w sądzie i imię szlachcica zostało przekazane potomności. W 1716 roku w Mohylewie występuje inny Korzenewski, rotmistrz orszański. Dla niego to czyniono od czasu do czasu kosztem miasta nieduże zakupy w rodzaju: „Dla jm. Pana Korżenewskiego ryby marzłey y więdłey, miętuzów żywych” za złotych 5,15. Tuż zaznaczono, że kupiono mu „chleba sitnego, cybuli, iarzyny, soli, krup, pieprzu, oliwy, octu” oraz „drew wozów dwa” (t. 27, s. 19). Były to wydatki „reprezentacyjne”, których pan Korzeniewski zażywał nie sam, lecz wspólnie z opiekuńczymi gospodarzami. Wiktor i Jerzy Korzeniewscy 19 lutego 1764 roku podpisali instrukcję szlachty województwa wileńskiego posłom obranym na sejm konwokacyjny w Warszawie (Akty izdawajemyje..., t. 13, s. 235). Poszczególne gałęzie rodu Korzeniewskich były w posiadaniu m.in. majątku Walerianów, zaścianka Maklewszczyzna, Opity - Masłowszczyzna w powiecie oszmiańskim; gnieździły się w powiatach wileńskim, święciańskim, mińskim, trackim i innych. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1438). Korzeniewscy herbu Waga posiadali także Kamionkę koło Ostrowca. W 1735 roku jedna z gałęzi nabyła Wołockiszki w powiecie upickim, druga w 1764 –wieś Giegiedzie w powiecie telszewskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1852, s. 92). W 1765 roku w inwentarzu włości Grawerskiej Księstwa Inflantskiego odnotowano bojarzyna Tomasza Korzeniewskiego oraz Jakuba Korzeniewskiego „człowieka wolnego, kaprala”, drobnego szlachcica. (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 31, S. 64, 66). Michał Korzeniewski, kasztelanie ziemi zakroczymskiej, sędzia Trybunału Głównego Wielkiego Księstwa Litewskiego, rotmistrz kawalerii narodowej, kawaler orderu św. Stanisława wymieniany jest w źródłach archiwalnych z roku 1790. (Akty..., t. 38, s. 33). 25 sierpnia 1794 r. rząd T. Kościuszki podpisał dokument, w którym polecano, „aby obywatelowi Korzeniewskiemu, rotmistrzowi pułku 5, przez wzgląd wiernych jego przez lat 30 w wojsku Rzeczypospolitej usług na wyżywienie do śmierci żony i familii część ziemi, złotych polskich 1 5000 intraty rocznej wynoszącą, wyznaczyć, gdy przez urządzenie swoje fundusz dóbr narodowych na umorzenie biletów skarbowych przeznaczyła i termin przedaży dóbr takowych w przeciągu trzech miesięcy przez uniwersał swój, dnia 13 miesiąca teraźniejszego zaszły, udeterminowała, przeto RNN, stosując się do woli Najwyższego Naczelnika, ... stanowi, iż ob. Korzeniewski sumę złp. 1 500 corocznie mieć sobie będzie do życia ze Skarbu Rzeczypospolitej wypłacaną...” (Akty Powstania Kościuszki, t. 2, cz. 2, s. 102, 145. Kraków 1918). W 1774 roku sąd ziemski Prowincji Witebskiej rodzinę tę „za rodowitą wyświadczył szlachtę”. Spis szlachty powiatu dziśnieńskiego z roku 1796 wymienia imię Kazimierza Korzeniewskiego, regenta ziemskiego powiatu połockiego, właściciela majątku Hrehorowicze, żonatego z Heleną Kossowówną mającego syna Stanisława oraz córki Izabelę i Ewę (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 5, s. 37). Korzeniewscy herbu Leliwa rozgałęzieni byli po różnych powiatach; tak np. jeden z dokumentów z 1798 roku stwierdza: „Dom Korzeniewskich zawsze possydował dziedzictwa w powiecie brasławskim to jest rzecz nieomylna” i przytacza dowody z 1608 roku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 2460, s. 1-2). Ich rodowitość szlachecka wielokrotnie potwierdzana była przez heroldię wileńską (tamże, f. 391, z. 1, nr 186, s. 45-46). Korzeniewscy licznie zamieszkiwali powiat dziśnieński, gdzie byli spokrewnieni z Kozakami, Butkiewiczami, Pupkiewiczami, Bajdaszewiczami (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, I). Byli oni wielokrotnie legitymowani przez carskie komitety heraldyczne w trakcie przetrząsania szlachty polskiej przez sito szykan biurokratycznych, mających na celu odsiew wielu jej przedstawicieli do niższej i bezprawnej warstwy chłopskiej. Tysiące rodzin polskich zostało w ten sposób zdeklasowanych. Ale Korzeniewscy herbu Waga przez długi czas utrzymywali się na powierzchni. W lutym 1817 roku np. rodzina ta złożyła w odpowiedniej instancji Guberni Mińskiej Genealogię Familii urodzonych Korzeniewskich w siedmiu pokoleniach i czternastu imionach. Jak podaje ten dokument, protoplastą rodziny był Józef Korzeniewski (około 1650 r), właściciel Dóbr Słobódka w powiecie orszańskim. Miał syna Michała, a po nim trzech wnuków: Samuela, Stanisława i Antoniego, na których ta linia się urywa w wywodzie genealogicznym. Natomiast drugi syn Józefa Korzeniewskiego miał (z Eufrozyną Jeśmanówną przedstawicielką znanego rodu kresowego) syna Zygmunta i dalej wnuków Bronisława i Kleofasa (pominiętego zresztą w tym wywodzie), prawnuka Kazimierza, praprawnuków Stanisława i Franciszka (Obecnie ten i inne dokumenty dotyczące tej rodziny Korzeniewskich znajdują się w CPAH Litwy w Wilnie (f. 391, z. 1, nr 227). Później (1770) rodzina nabyła też majątek Hryhorowicze. W roku 1869 Wileńskie Zgromadzenie Szlacheckie potwierdziło po raz kolejny szlachectwo Stanisława Kazimirowicza Korzeniewskiego i jego młodocianych synów: Stanisława – Edmunda i Franciszka – Leopolda. Franciszek Leopold Korzeniewski, urodzony 25 listopada 1865 roku był ojcem wybitnego uczonego rosyjskiego. Chorąży Bazyli Koreniewski odznaczył się odwagą w walkach 1812 roku, służąc w Noworosyjskim Pułku Dragonów, a następnie w Litewskim Pułku Ułanów w składzie armii rosyjskiej (Akty izdawajemyje..., t. 37, s. 761). Michał zaś Korzeniewski, były administrator dóbr radziwiłłowskich, za udział w powstaniu listopadowym znalazł się na wiele lat pod tajnym nadzorem policji. Gospodarował w majątku Hanusowszczyzna powiatu słuckiego. Miał żonę i syna (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 174, s. 25). O Korzeniewskich z Połocczyzny i Witebszczyzny znajdują się bogate materiały genealogiczne i inne w zbiorach Historycznego Archiwum Narodowego Białorusi w Mińsku (f. 319, z. 2, nr 1474). Wywód familii urodzonych Korzeniewskich herbu Nałęcz, sporządzony przez Deputację Wywodową Szlachecką Guberni Mińskiej 6 lutego 1823 roku donosi, iż w 1692 Bazyli Korzeniewski, chorąży służby kozackiej polskiej, otrzymał od Jerzego Sapiehy nadanie ziemskie na Witebszczyźnie. W 1834 roku Aleksander, Tomasz, Michał, Teofil, Marcin, Dominik, Jan Korzeniewscy „za szlacht rodowitych” zostali uznani (tamże, s. 221). W 1843 r. zamieszkały w Wilnie („w domie brackim u bernardynów”) Jan syn Piotra Korzeniewski prosił heroldię wileńską o potwierdzenie swego szlachectwa (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1628, s. 15-17). W latach 1859-1864 przed różnymi instancjami Guberni Wileńskiej toczyła się sprawa o okrutnym obchodzeniu się ziemianina powiatu dziśnieńskiego Korzeniewskiego z chłopami pańszczyźnianymi. Franciszek Korzeniewski bezwzględnie uciskał swych chłopów w majątkach Dryhucze i Pokojewce powiatu dziśnieńskiego, zmuszał ich do nadmiernej pracy (nawet w dni świąteczne), bił w razie nieposłuszeństwa pięcia uciskał i gnębił do takiego stopnia, że wywoływało to oburzenie sąsiadów; aż wreszcie chłopi się zbuntowali, napadli na swego prześladowcę i zbili go na kwaśne jabłko. Długo jeszcze potem sprawa ta wałkowana była po sądach wileńskich (CPAH Litwy w Wilnie, f. 381, z. 19, nr 1251, s. 1-530; oraz f. 381, z. 19, nr 1447). Wywód Familii Urodzonych Korzeniewskich z roku 1820 podaje, że „familia urodzonych Korzeniewskich jest dawna i starożytna, od niepamiętnych czasów zaszczycona dostojnością szlachecką, używała prerogatyw temu stanowi właściwych, posiadała dobra ziemskie dziedziczne oraz urzęda publiczne piastowała, z której to familii pochodzący, a do niniejszego wywodu za protoplastę wzięty Jan Karol Korzeniewski miał syna Antoniego, który schodząc z tego świata trzech po sobie zostawił synów: Wincentego, Tomasza i Jerzego i onym osiągnione po swym ojcu Janie Karolu Korzeniewskim dobra ziemskie, jako to: Łuszczykowszczyzna z attynencjami w lidzkim i oszmiańskim powiatach leżące, testamentem w roku 1752 Januarii 7 dnia sporządzonym, rozpisał. Z przerzeczonych synów Antoniego Korzeniewskiego Jerzy Antoniewicz Korzeniewski czterech na świat wydał synów: Jakuba, Mariana, Jana i Jerzego”, posiadaczy dóbr Narkuszki, Woronowo, Olszewo, Żołudek, Kowalewszczyzna, Bieniakonie. W 1766 roku widzimy Jerzego Korzeniewskiego i jego żonę Konstancję z Jabłońskich w województwie Mścisławskim, jako właścicieli folwarku Jurkowszczyzna i innych majętności ziemskich (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1061, s. 414-415). Inny jeszcze Wywód familii urodzonych Korzeniewskich herbu Leliwa, sporządzony w Wilnie 28 lipca 1820 roku głosi, iż „familia urodzonych Korzeniewskich jest od dawnych czasów zaszczycona dostoynością szlachecką posiadała dziedziczne majątki nadaniem od Nayjaśnieyszych Królów Polskich za męstwo y odwagę w dziełach rycerskich w Derewni Kasperskiey (...) w województwie Smoleńskim sytuowaną, lecz czasu rewolucji pierwszey w Polskim Kraju zdarzoney dokumenta przodków tey familii posługujące uległy zniszczeniu. Z tey familii pochodzący, a do ninieyszego wywodu za przodka wzięty Bonifacy Korzeniewski, opuściwszy majętność oyczystą przeszedł do Guberni Litewsko-Wileńskiey, y tam nabywszy majętność Rudowszczyzna zwaną wstąpił w śluby małżeńskie z urodzoną Cecylią Bartoszewiczówną i wydał na świat syna Stanisława”, któremu w 1736 roku zapisał powyżej wymienione dobra. Stanisław Korzeniewski sprzedał ojcowiznę za 5 000 złotych stryjecznemu bratu Grzegorzowi. Miał czterech synów: Piotra, Macieja, Michała i Jerzego, którzy służyli po dworach arystokracji lub arendowali nieduże folwarki. W 1820 r. liczni Korzeniewscy (12 osób płci męskiej) uznani zostali za „rodowitą i starożytną szlachtę polską” z wpisaniem ich do ksiąg szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej klasy pierwszej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 280-283). Kolejny Wywód familii urodzonych Korzeniewskich herbu Nałęcz, sporządzony w Wilnie w 1819 roku, głosi, że „Piotr Korzeniewski w zaszczycie prerogatywy szlacheckiey dziedziczył dobra ziemskie Czernie zwane, i spłodził syna Samuela, a ten pomienione dobra mocą sukcessyi possydując, przykupił do nich folwark Korzenie, i synów trzech Adama, Eliasza i Daniela sukcessorami po sobie zostawił”. Był to rok 1623. „Adam sam jeden będąc dziedzicem dóbr oyczystych, spłodził syna Kazimierza”, który z żoną Marjanną Porzecką posiadał też folwark Kamianka... Komisja wywodowa uznała więc w 1819 r. „Justyna z synem Franciszkiem i Michała z synem Józefem Korzeniewskich za rodowitą i starożytną szlachtę polską” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 62-63). l wreszcie jeszcze jeden Wywód familii urodzonych Korzeniewskich herbu Nalęcz, tym razem z 2 października 1837 roku podaje, że „Piotr Korzeniewski, protoplasta familii, miał we władaniu swojem ziemny z poddanymi majątek Czernie zwany w powiecie oszmiańskim położony, który synowi Samuelowi, a ten Adamowi Ezajaszowi i Danielowi, synom, zostawił: na dowód tego cytowany jest testament Samuela Piotrowicza Korzeniewskiego pod rokiem 1623...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1058, s. 121-125). Korzeniewscy posiadali także na Mińszczyźnie liczne dobra – Domowickie, Piorunów Most, Kraśny Brzeg, Hajdukowa Słoboda (Spis ziemian Mińskiej Gubernii, Mińsk 1899, s. 191 i in.). Liczna też grupa Korzeniewskich uznana została przez heroldię grodzieńską za rodowitą szlachtę w 1835 roku. Gnieździli się w powiecie drohickim na dobrach Korzeniówka, Łapiny, Zaremby, Czerepy (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z 4 nr 1, s. 75-77). W 1864 roku Józef Korzeniewski, szlachcic guberni wołyńskiej, został skazany na osiem lat ciężkich robót w kopalniach za udział w powstaniu styczniowym. Jak wynika więc z przytoczonych powyżej rezultatów kwerendy archiwalnej, byli Korzeniewscy domem potężnie rozmnożonym i szanowanym. Z tego rodu pochodził Mikołaj Korzeniewski (1879-1958), zasłużony geograf i geolog. (Patrz o nim: Jan Ciechanowicz, W bezkresach Eurazji, Rzeszów 1997, s. 173-195). KORŻEWSKI herbu własnego; jeden z nich został w 1827 rzeczywistym radcą stanu. KORŻYŃSKI herbu Strzemię. Adam Boniecki (Herbarz, t. 11, s. 237) bardzo niewiele umie powiedzieć o tym rodzie: „Korzyński Wojciech, komornik królewski 1673 r.” w Ziemi Lubelskiej. Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 7, s. 74) mówi o Korzyńskich herbu Jelita znanych od około 1580 w województwie łęczyckim i rawskim oraz herbu Strzemię od 1661 na Ukrainie. Korżyńscy herbu Strzemię wywodzili się od Teodora Korża (XVII w.) (Por. W. Łukomski, W. Modzalewski, Małorossijskij Gierbownik, s. 77, Petersburg 1914). Korzyński herbu Jelita; nazwisko wzięli od wsi Kórzyń w powiecie wiślickim województwa sandomierskiego. Znani później też na Wołyniu i Podolu. Ród Korzyńskich został w 1803 roku potwierdzony w szlachectwie przez Wołyńskie Zgromadzenie Deputatów Szlacheckich w Żytomierzu, jednak 15 lutego 1844 Departament Heroldii Senatu Rządzącego w Petersburgu wykluczył tę rodzinę ze składu dworzan Cesarstwa Rosyjskiego na podstawie niedostatecznego udokumentowania (Państwowe Archiwum Obwodowe w Żytomierzu, f. 146, z. 1, nr 3027, s. 12,16). Z tej rodziny: Dymitr Korzyński (1899-1987), wybitny geolog radziecki, laureat Nagrody Państwowej ZSRR (1946 i 1975). KOSACZ herbu Kosy. Znani od XVII stulecia na ziemiach ukrainnych. Z tej rodziny: Larisa Kosacz, znana jako Lesia Ukrainka (25.11.1871 w Nowogrodzie Wołyńskim –1.VIII.1913 na Kaukazie), znakomita poetka, tłumaczka, eseistka, wydawczyni; żona profesora Klimenta Kwitki. KOSIŃSKI herbu Rawicz, Rogala i in. Pochodzący z tego rodu Konstanty Konstantynowicz Kosiński (1874-1923) był florystą-systematykiem, botanikiem i geografem zasłużonym dla nauki rosyjskiej KOSIOR herbu Jastrzębiec. Z tego rodu pochodził Josif Wikientjewicz Kosior (1893-1937), działacz socjalistyczny, zesłaniec syberyjski, podczas wojny domowej w Rosji w latach 1918-1920 m.in. dowódca 8 Trudowoj Armii, od 1927 wicepremier ZSRR, od 1933 naczelnik Kraju Dalekowschodniego, kawaler trzech orderów radzieckich. Rozstrzelany jako „polskij szpion”. Brat poprzedniego Stanisław Kosior (1889-1939) także odgrywał znaczącą rolę w ruchu komunistycznym Rosji. Od 1922 był sekretarzem Biura Syberyjskiego KC KPb, od 1928 sekretarzem generalnym KC Komunistycznej Partii Bolszewików, od 1938 zastępca przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych (rady ministrów ) ZSRR, kawaler Orderu Lenina. Rozstrzelany jako „polskij szpion”. KOSMIŃSKI herbu Lubicz. Z tego rodu pochodził urodzony w Warszawie, a zmarły w Moskwie, znakomity radziecki historyk mediewista Eugeniusz Kosmiński (1886-1959), członek Akademii Nauk ZSRR, kierownik katedry historii wieków średnich Uniwersytetu Moskiewskiego i sektora historii wieków średnich w Instytucie Historii AN ZSRR; autor szeregu kapitalnych dzieł poświęconych dziejom Bizancjum, Wielkiej Brytanii, tłumaczonych m.in. na język angielski. KOSMOWSKI herbu własnego; mają pochodzić (1621) od szlachcica polskiego Jana Kosmowskiego. W Polsce ta rodzina używała herbów Lis, Kościesza i Trąby. W Rosji używali też zniekształconej formy nazwiska: Komowski. KOSSAKOWSKI herbu Ślepowron. Adam Boniecki (Herbarz polski, t. 11, s. 291) pisze: „Kossakowscy herbu Ślepowron, przydomku Korwin używają. Dom licznie rozrodzony w XVI wieku. Gniazdem ich są Kossaki, obok Ślepowronów leżące, pod Ciechanowcem w Ziemi Nurskiej. Stąd posunęli się na północ, gdzie w Ziemi Łomżyńskiej i Wiskiej pozakładali wsie tejże nazwy...”. Mikołaj Kossakowski po 1518 roku dał początek licznej tzw. „gałęzi litewskiej” rodu. Herbarz starodawnej szlachty (Paryż 1858) podaje: „Stosownie do opisów zostawionych w dawnych herbarzach, i stosownie do śladów przechowywanych w podaniach familijnych, przodkiem Kossakowskich ma być Wawrzyniec, który z Pannonii czyli Węgier dzisiejszych, przeniósł się do Polski. Miał zostać hetmanem wojsk księcia mazowieckiego, od którego otrzymał przywileje piśmienne, datowane w Warszawie r. 1224. Miał za żonę Pobożankę herbu Pobóg, do którego dodał swój herb Korwin czyli Ślepowron”. Około XV w. ród podzielił się na gałąź wołyńską i litewską. Mikołaj Kossakowski, starosta wiski, w 1620 roku został członkiem Rady Królewskiej (Volumina Legum, t. 5, s. 176). Jeden z wywodów genealogicznych rodu Kossakowskich herbu Ślepowron z roku 1798 podaje za Niesieckim, iż „Korwin z Węgier do Polski wyszedł, szukając chwały rycerskiej, w Węgrzech zaś rozpleniona była Korwinów familia od jednego z rzymskich Korwinów... W Rzymie sławny był niegdy Valerius Corvinus tribunus militum, z tej przyczyny Korwinem nazwany: Hetman rzymski Camillus wyciągnął z wojskiem przeciwko Francuzom. Nim przyszło do batalii, Francuz i wzrostem i siłą mocny na pojedynkową z sobą utarczkę wyzywał kogokolwiek. Z Rzymskiej Kawalerii stawił się Valerius, ale gdy się z Francuzem już już miał potykać, kruk nie wiedzieć skąd na szyszaku jego siadłszy, tak i skrzydłami i szponami i pyskiem na adwersarza Waleryuszowego nacierał, że i w oczy Francuz nie mógł mu dobrze i prosto wejrzeć. Za takim tedy posiłkiem snadno zwyciężył nieprzyjaciela Rzymian, a od tego czasu Waleryusz Korwinem był przezwany i sześć razy konsulem rzymskim zawołany. Sto lat przepędził w żywej jednak i czerstwej zawsze starości.” Trudno uwierzyć, by tak liczne rodziny polskie używające przydomku Korwin i tegoż lub Ślepowron herbu pochodziły od rzymskiego Corvinusa. Faktem zaś jest, że jedna z gałęzi Kossakowskich herbu Ślepowron – jak zaznaczyliśmy – znana była dobrze w Ziemi Wiskiej i Łomżyńskiiej, na pograniczu Podlasia i Mazowsza w XVI wieku. Po upływie stulecia spotykamy już ich silne odgałęzienia na Smoleńszczyźnie, w Inflantach, na Wileńszczyźnie i Grodzieńszczyźnie, w w-wie Czernihowskim, Kijowskim, Mińskim, Lwowskim, wszędzie wchodzące w posiadanie majętności ziemskich i urzędów. Jednocześnie pozostawał żywy i pień ojczysty na Podlasiu. Na Kresach spokrewnili się poprzez branie żon z domami Żakowskich, Kowzanów, Wąsowiczów, Wnorowskich, Szwarców, Reutów, Stomów. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 2415, s. 71-73). Hrabia Stanisław Kossakowski tak pisał o dziejach swego rodu we Wspomnieniach: „Rodzina Kossakowskich wywodzi się od rzymskich Korwinow. Było (tyje gałęzie tej rodziny: jedna przeniosła się do Panonii, od niej pochodzi Maciej Korwin, król węgierski. Z drugiej linii Wawrzyniec Korwin 1224 r. przeniósł się z Paninii do Polski i tu został hetmanem Konrada, księcia mazowieckiego. Potomkowie to jego od dóbr Krasne – Krasińskimi, od dóbr Kamionki – Kamińskimi, od dóbr Kossaki – w Łomżyńskiem, Kossakowskimi zwać się poczęli; w tenże sposób wiele innych rodzin wyprowadza swe pochodzenie. Do czasu przyłączenia Mazowsza do Korony (1526), Kossakowscy, jak cała szlachta mazurska, pilnując roli, nie dobywali w sprawach publicznych oręża, w pospolitych ruszeniach jedynie udział biorąc. Od tej zaś epoki widzimy, jak w każdem pokoleniu licznie i rycersko stawali w obronie Ojczyzny. Pierwszym z nich, który imię swe chlubnie orężem zapisał w dziejach krajowych, był Nikodem, syn, wnuk i prawnuk rotmistrzów, sam z godnością rotmistrza do pułkownika i regimentarza wojsk litewskich wyniesiony, dzielny wojownik z czasów Stefana Batorego i Zygmunta III w rozprawach z Moskwą, Szwedami i Tatarami czynny udział biorąc. W słynnej bitwie pod Kirchholmem, dowodząc lewym skrzydłem wojsk naszych, znacznie przyczynił się do wiktoryi, w nagrodę za co starostwem łomżyńskiem obdarzony został. Dwukrotnie jako poseł do Krymu wybrany, doprowadził do zawarcia przymierza z Chanem Kasi-Gerejem. Nadto jako komisarz Rzeczypospolitej uspokoił bunt kozacki i do posłuszeństwa królowi ich nakłonił. Od niego pochodzi kilka linii Kossakowskich. Jedna z nich (...) do dziś osiadła na Litwie, zespoliła się przez blisko trzy wieki z losami tego księstwa i w niej, jako też w ogólnych dziejach kraju, ważną odegrała rolę...” Znani byli na Kijowszczyźnie, Czernihowszczyźnie, Lubelszczyźnie, Wileńszczyźnie oraz na Żmudzi, gdzie ta rodzina „od dawien dawna naczelne zajmowała stanowisko...” Bardzo wpływowi byli też w Cesarstwie Rosyjskim. „Ród hrabiów Kossakowskich pochodzi z Mazowsza, gdzie się staje znanym od XVI st.” (S. Wasiljewicz, Titułowannyje rody Rossijskoj Impierii, t. 1, s. 104, Petersburg 1910). KOSSOWICZ Ród szlachecki w różnych swych odgałęzieniach używający herbów Gryf, Koziełł II i Wieniawa. P. Małachowski wspomina tylko o Kossowiczu herbu Wieniawa. Natomiast Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa Polskiego (Warszawa 1853, cz. II, s. 83) podaje: „Kossowiczowie (herbu Gryf) w dawnem Województwie Kijowskiem. Z tych Bazyli Kossowicz w roku 1722 wieś Krasnorzeczkę zwaną po ojcu swym Janie odziedziczył”. Jak wynika z rękopiśmiennych tekstów archiwalnych, jedno ze znacznych odgałęzień tego domu pieczętowało się także godłem Koziełł II. Pierwsze wzmianki o reprezentantach rodu pochodzą z XIV wieku. Janussius de Kossowicz figuruje jako świadek sądowy w jednym z zapisów archiwalnych dokonanych w Opatowie 25 czerwca 1354 roku (Archiwum Sanguszków, t. II, s. 26). Iwaszko Kossowicz figuruje na liście bojarów Ziemi Smoleńskiej, będących na służbie króla polskiego jeszcze przed rokiem 1482 (Russkaja Istoriczeskaja Bibliotieka, t. 15, s. 274). Być może wywodzą się Kossowiczowie z Pomorza Polskiego, tutaj bowiem znani byli w XV wieku rycerze polscy Gabriel i Paweł z Kossowa, pisani niekiedy jako Cossen (Akta stanów Prus Królewskich, t. 2, s. 64, 213, 227). Zatwierdzony w Wilnie 7 grudnia 1798 roku Wywód familii urodzonego Kossowicza herbu Wieniawa stwierdza co następuje: „Przodkowie wywodzącego się teraz Mikołaja Kossowicza w Polszcze i Litwie possessye dziedziczne i ziemskie lenne z dawna posiadali... Jan Kossowicz, miecznik czerniechowski, dobra ziemskie lenne Jakowlewicze czyli Jakubów, miasteczko ze wsiami Mikołajowem, Jerzypolem i Słobodą, w województwie i powiecie czerniechowskim przywilejem króla polskiego Jana Kazimierza w roku 1667 kwietnia 30 dnia miał nadane, a później o dobrą wieś Morozowską w województwie wołyńskim powiecie łuckim leżące z Marcinem Czaplicem, Anną z Czapliców, księżną Czetwertyńską, Teofila Rakowską, Konstancyą Laszczową, księciem Jerzym Czetwertyńskim w roku 1677 grudnia 20 datowanym (...) zapis ugodowy zawarł. Stanisław Kossowicz z Mikołajem Jeśmanem w Trybunale Głównym Wielkiego Xięstwa Litewskiego w roku 1666 czerwca 19 fnia rozprawował się. Później, gdy dokumenta tejże familii urodzonych Kossowiczów przez rewolucye i ogień przypadkowy potracone zostały, wywodzący się Mikołaj Kossowicz, sekretarz prowincjonalny, regent ziemski i grodzki powiatu wileńskiego, takowe zdarzenia urzędowe oświadczywszy, reskryptem króla polskiego Stanisława Augusta w roku 1782 stycznia 28 dnia wydanym ocalenie rodowitości szlachetnej na upewnienie, że z ojca Michała, dziada Gabryela pochodzi, i że dziedziczą possessyę w powiecie wileńskim wieś Oszkinia zwaną posiada, oraz obowiązki regenta ziemskiego i grodzkiego powiatu wileńskiego i sekretarza prowincjonalnego pełni. Na fundamencie przeto takowych dowodów, rodowitość szlachetną urodzonego Mikołaj Kossowicza próbujących, My, marszałek guberński i deputaci powiatowi, stosownie do przepisów (...) wspomnianego Mikołaja Kossowicza, (...) za aktualnego i starożytnego szlachcica polskiego uznajemy i onego do Xięgi Szlachty Guberni Litewskiej pierwszej klassy zapisujemy” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 991, s 23-24; f. 391, z. 8, nr 2541, s. 20). Mikołaj Kossowicz prawdopodobnie przeniósł się na Wileńszczyznę po drugim lub trzecim rozbiorze Polski, gdyż jeszcze w roku 1791 wymieniany jest przez dokumenty archiwalne jako regent grodzki Województwa Smoleńskiego. Znani byli i inni reprezentanci tego rodu. Tak Piotr Kossowicz był nauczycielem gramatyki polsko-łacińskiej w Szkole Powiatowej Chłopienickiej w latach 1822/23 (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 26, s. 17). W styczniu 1840 roku Zgromadzenie Deputatów Szlacheckich w Wilnie wydało akt potwierdzający rodowitość starożytną rodu Kossowiczów herbu własnego, zwanego też Koziełł II. Jednym z siedlisk tej rodziny były posiadłości ziemskie w okolicy Rosień na Żmudzi „między włokami Eyragolskimi, Poginie i Poginiewo Stanisław Kossowicz te posiadłości wysprzedał. Zgromadzenie szlacheckie potwierdziło rodowitość Kajetana Kossowicza, starszego nauczyciela Języka greckiego w Gimnazjum Twerskim. W zbiorze dokumentów znajduje się także Ekstrakt metryki chrzestnej urodzonego jego mości pana Andrzeja Kossowicza, z xięgi autentycznej po - Bazyliańskiej Mińskiej, w której czytamy: „Roku 1772 miesiąca oktobra 1-go dnia ochrzciłem i bierzmowałem dziecię na imię Andrzeja, z rodziców szlachetnie urodzonych jmć panów Jakóba i Johanny z Tymińskich Kossowiczów, którego kumami byli pan Ignacy Nosalski z panną Antoniną Derszkopówną, w drugiej parze pan Mikołaj Iwański z panną Ewą Pohoską. Dziecię chrzczone w Cerkwi Bazyliańskiej Święto - Duskiej Mińskiej... Chrzcił xiądz Fabian Z.” Ze świadectwa zaś chrztu Jakóba Kossowicza (20 kwietnia 1742) wynika, że jego rodzicami byli Jan i Magdalena, a chrzestnymi – Jakób Borowski i Dominika Ludwika Buywidowa oraz Augustyn Hanuszkiewicz i Agneta Mironowiczowa. Chrzcił zaś ksiądz Gregorius Bukowski w Rakowie pod Mińskiem... Natomiast Kajetan Kossowicz urodził się w miejscowości Czermienta 2 maja 1814 roku z ojca Andrzeja i matki Scholastyki z Wińczów. Chrzcił go ks. Maciej Niewiarowicz, a rodzicami chrzestnymi byli Jan Zawadzki i Urszula Daszkiewiczowa. Pierwszym Kossowiczem w służbie rosyjskiej był Stefan, syn Jerzego, Kossowicz, chorąży Pułku Starodubowskiego Wojska Małorosyjskiego. Zostawił synów Teodora i Jana. Żony brali m.in. z Łukaszewiczów. (Por.: Miłoradowicz, t. 2, cz. 6, s. 83-84). KOSTROWICKI herbu Bajubuza. Seweryn Uruski dopiero w XVIII wieku odnajduje Kostrowickich, pisząc w tomie siódmym swego dzieła Rodzina. Herbarz szlachty polskiej: „Michał, cześnik miński 1740 r.; Samuel, pisarz grodzki 1759 roku, łowczy lidzki 1765 r, z Barbary Siekluckiej pozostawił synów: Ignacego, generał-adjutanta królewskiego 1789; Kazimierza i Onufrego, szambelana królewskiego 1789 r., który złożył fundusz dla 10 biednej szlachty przy szkołach w Słonimiu 1804 r. Stanisław, skarbnik rzeczycki, podpisał elekcję 1764 r. z wojew. mińskiem. Kazimierz, sędzia grodzki miński 1773 roku, Kazimierz, budowniczy miński 1784 r. Bohdan, budowniczy miński 1789 r. Wylegitymowani w Cesarstwie i zapisani do ksiąg szlachty gub. wileńskiej: Adam, syn Michała, z synami: Benedyktem, Karolem, Michałem i Władysławem 1834 r. Teodor, syn Józefa, deputat sądów pow. borysowskiego 1840 r. Romuald, syn Kazimierza, marszałek pow. lidzkiego 1840 r., żonaty z Emilią Romerówną. Kostrowicki herbu Prawdzie. Wylegitymowani w Cesarstwie i zapisani do ksiąg szlachty gub. wileńskiej: Bonifacy, syn Antoniego, i Adam, syn Michała z synami, Józefem i Adamem 1834 r.” Jednak w źródłach archiwalnych da się odnaleźć o wiele wcześniejsze wzmianki o poszczególnych reprezentantach tej rodziny. Tak rękopiśmienny Wywód urodzonych Kostrowickich herbu Bajbuza z 1799 roku stwierdza, iż „Dom Kostrowickich jeszcze przed unią Litwy z Polską na Białej Rusi, a mianowicie w Województwie Mścisławskim rozkrzewiony, naypierwiey przez Jana Kostrowickiego w powiat lidzki przeniósł się, gdzie klucz Dzitwiański prawem zastawnym od xięcia Krzysztofa Korybuta Wiśniowieckiego, aż do roku 1662 jako szlachetnie urodzony obywatel possydował. Pośledniey Samuel y Gabryel Kostrowiccy, synowie Jana, tenże klucz Dzitwiański od wzmienionego xięcia Wiszniowieckiego dziedzictwem nabyli (1668)... Gabryel, gdy bezpotomnie umarł, Samuel zostawił dwóch synów Wacława y Michała. Wacław część swoją synowi Samuelowi, a Michał dwom synom swoim Józefowi y Waleryanowi własną schedę majątku zostawili (...)”. Do klucza Dzitwiańskiego wchodziły wsie Dzitwa, Myto, Możejkowa Papiernia i Kowale. „Samuel, łowczy y pisarz grodzki lidzki, syn Wacława, odbywszy chwalebnie y dość wiele publicznych funkcji, umarł zostawiwszy imieniu y majątku swojego sukcessorami wywodzących się dopiero Kazimierza, szambelana byłego dworu polskiego, y Ignacego, generał-adjutanta byłych Woysk Polskich, kawalera Orderu Świętego Stanisława (...) Na fundamencie przeto złożonych dowodów (...) my, marszałek guberński y deputaci powiatowi, (...) familię urodzonych Kostrowickich, jako to: wywodzących się urodzonych: Kazimierza, szambelana bywszego Dworu Polskiego, z synami Hieronimem, Thomaszem y Romualdem z possessyi Możeykowa; Ignacego, generał-adjutanta y kawalera Orderu Świętego Stanisława z synem Samuelem, z possessyi Papiernia y Kowalów (...) za rodowitą y starożytną szlachtę polską ogłaszamy y onych do księgi Szlachty Guberni Litewskiey pierwszey klasy zapisujemy”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 948, s. 367-370). Obszerne materiały do dziejów rodu Kostrowickich herbu Wąż znajdują się w zbiorach Historycznego Archiwum Narodowego Białorusi w Mińsku (f. 319, z. 2, nr 1515, s. 1-275). Zawierają one m.in. całą (12 pokoleń ![]() Wywód familii urodzonych Kostrowickich herbu Bajbuza z 7 maja 1801 roku, podaje, że „przerzeczona familia urodzonych Kostrowickich przed unią jeszcze Litwy z Koroną Polską za dzielnych xiążąt ruskich, a szczególnie za Juryi Ługniewicza y Iwana Juryewicza kniaziów mścisławskich prerogatywami szlacheckiemu stanowi właściwemi zaszczycając się, dobra ziemskie przez nadania od tychże xiążąt, urzęda cywilne, jako też rangi woyskowe posiadała. A nayprzód Iwan Kostrowicki, dziedzic na Stechowie alias Kostrowiczach w województwie Mścisławskim położonych za pierwszego protoplastę na linii do wywodu przez żyjących y teraz wywodzących się Kostrowickich wzięty, był podskarbim Xięstwa Mścisławskiego y spłodził syna Teodora. Z Teodora pochodzi syn Jaków, który zostawił synów trzech: Protasa, Małafieja y Bohdana. Z tych Protas, dziedzic majętności Rudodyma zwaney w województwie Mścisławskim leżącey, dworzaninem Jego Królewskiej Mości y podstarosta sądowy mścisławski, syna lllego, Małofiey zaś Jakowa, dziedzic na Stechowie, syna Wasila spłodzili. Następnie Wasil, dziedzic Stechowa, sekretarz Jego Królewskiey Mości, z Reginą Zambrzycką spłodził synów sześciu: Stefana, sędziego kapturowego mińskiego y skarbnika mścisławskiego; Kazimierza; Daniela, mlecznego powiatu lidzkiego; Pawła, stolnika starodubowskiego; Jana, skarbnika mścisławskiego y dworzanina Jego Królewskiey Mości, oraz Theodora. Z Jana Wasilewicza za przywilejem króla Jana 3-go pod datą roku 1661, Oktobra 10 dnia, skarbnika mścisławskiego, pochodzą synowie: Samuel, Gabryel y Konstanty (...). Zaś Stefan Wasilewicz Kostrowicki, skarbnik mścisławski, sędzia kapturowy miński y dworzanin Jego Królewskiey Mości miał synów dwóch: Jerzego y Jana Rafała binominis (...) 1675 (...)” którzy „posiadali majętność dziedziczną Nowosiołki zwaną” w powiecie nowogrodzkim. „Jerzy Stefanowicz, czesznik rzeczycki, zostawił synów trzech: Ignacego, Dominika u Stefana (...). Z Ignacego Jerzewicza Kostrowickiego pochodzą trzey synowie: Józef, podczaszy mścisławski, sędzia grodzki miński; Samuel y Kazimierz, possesorowie majętności Tarapowa (...)”. W 1801 roku na podstawie licznych przedłożonych dokumentów Michał Kostrowicki, podwojewodzi połocki, z synami Kajetanem i Adamem, jak również Samuel, Józef, Wincenty, Jan, Onufry, Jerzy, August, Antoni, Mikołaj oraz dwuimienny Michał Franciszek Kostrowiccy uznani zostali przez deputację wywodową Guberni Litewskiej w Wilnie „za rodowitą y starożytną szlachtę polską” i wpisani do Ksiąg Szlacheckich klasy pierwszej tejże guberni (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 991, s. 110-114). * * * Dorota Kostrowicka i jej mąż Władysław Paszkowski trafili do ksiąg sądowych Trybunału Głównego Litewskiego w październiku 1653 roku dlatego, że nie chcieli zwrócić 2 405 złotych długu żeńskiemu klasztorowi Świętej Trójcy w Mińsku. (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 15, s. 45). W 1658 roku pisarz wileński Mikołaj Kostrowicki jeździł z okupowanego Wilna do cara moskiewskiego „dla czołobicia” przed Aleksym Michajłowiczem o swych potrzebach (Akty istoriczeskije..., t. 4, s. 262). Kazimierz Kostrowicki jest wymieniany w liście mieszczanina mohylewskiego Sofronowicza z niewoli moskiewskiej do swej żony, przebywającej w Mohylewie, w lutym 1661 r. (Akty izdawajemyje..., t. 34, s. 197). Jan Kostrowicki, rajca wileński, około roku 1663 posiadał w Wilnie kamienicę w pobliżu kościoła św. Kazimierza (Akty izdawajemyje..., t. 20, s. 362). W tymże czasie w Wilnie mieszkali Kazimierz, Grzegorz, Paweł Kostrowiccy. Księgi magistratu wileńskiego z kwietnia 1666 roku wzmiankując kilku członkach rodziny Kostrowickich: o Stefanie, skarbniku mińskim; Danielu, mieczniku lidzkim; ich ojcu Janie oraz nieletnim bracie Samuelu. (Akty izdawajemyje..., t. 9, s. 200-202). W 1672 roku figuruje w tychże księgach Anna Kostrowicka, „generosa domina” (tamże, s. 219). Grzegorz Kostrowicki był burmistrzem rocznym m. Pińska w roku 1673 (Akty izdawajemyje..., t. 29, s. 37). Stefan z Kostrowicz Kostrowicki, skarbnik mścisławski, Jan Rafał z Kostrowic Kostrowicki, strażnik mścisławski, jak też Gabryel z Kostrowic Kostrowicki w 1674 roku od województwa mińskiego podpisali sufragację króla Jana III Sobieskiego (Volumina Legum, t. 5, s. 163). W tymże czasie wspomniany jest w źródłach pisanych Kazimierz Kostrowicki, szlachcic powiatu wileńskiego (Akty..., t. 8, s. 525). Zapis w księgach Głównego Trybunału Litewskiego z 22 grudnia 1685 roku głosi, że jego mość pan Jan Rafał z Kostrowicz Kostrowicki, pisarz grodzki miński, gdy będąc deputatem sądowym na sądach głównych trybunalskich zostawał, wielebny ojciec Andrzej Fastowicz, prezbiter cerkwi z Przylepów „z synami swemi y wielu pomocnikami żołnierskim sposobem z dnia 11 na 12 gwałtownym sposobem na sioło Kostrowickiego, nazwane Słoboda Jezierzyńska, do majętności nazwanej Wołmie, w w-wie Mińskiem, najechawszy, poddanego Jana Obmetkę związawszy wzięli i do więzienia swego wsadzili”. Co więcej, „czynili pofałki” na zdrowie samego pana... Za co też kapłan zbyt dziarski skazany został na spłacenie Kostrowickiemu 520 kop groszy litewskich i na wygnanie z Przylepów (Akty izdawajemyje..., t. 15, s. 476-478). „Szlachetny pan Grzegorz Kostrowicki, burmistrz wileński” wzmiankowany jest w maju 1685 r. przez księgi magistratowe (Akty izdawajemyje..., t. 9, s. 258). „Stephan Kostrowicki, chorąży Derbski”, podpisał 6 marca 1698 instrukcję szlachty w-wa Wileńskiego na sejm pacificationis (Akty izdawajemyje..., t. 8, s. 345). W marcu 1703 roku Trybunał Główny W. Ks. L. rozpatrzył sprawę między Mikołajem Dowojną i Eleonorą Kostrowicka Dowojniną z jednej strony, a Żydami mińskiego kahału z drugiej. Chodziło o zwrot dwustu talarów bitych, które Żydzi pożyczyli od swych szlacheckich partnerów, ale za nic na świecie nie chcieli długu spłacić mimo dwukrotnego wyroku sądowego, nakazującego im to uczynić i – po drodze – skazującego ich na śmierć. Państwo Dowojnowie, stolnikowie troccy, otrzymali tym razem prawo „na łapanie y na gardło karanie” swych dłużników. Lecz, oczywiście, nie leżało to w ich mocy, gdyż wówczas już żydostwo panoszyło się bezkarnie w Rzeczypospolitej, dominując bezkonkurencyjnie w sferze finansów (Akty izdawajemyje..., t. 39, s. 303-305). Eleonora Kostrowicka Dowoynowa, stolnikowa tracka, właścicielka wsi Bieliczany w w-wie mińskim odnotowana w roku 1718, jej ojciec Antoni z Kostrowicz Kostrowicki, wójt miński (Akty izdawajemyje..., t. 11, s. 405). Około roku 1720 Kostrowiccy dzierżawili dobra Wolna w w-wie Mińskiem, własność Karoliny Ludwiki Radziwiłłówny, księżny reńskiej. W roku 1732 akta Głównego Trybunału Litewskiego wspominają o Rafale Kostrowickim, podsędku w-wa mińskiego, oraz o jego synie Antonim, podstolim mińskim. Michał Kostrowicki, cześnik w-wa mińskiego, w 1740 roku podpisał uchwałę brzeskiego sejmiku szlacheckiego (Akty izdawajemyje..., t. 4, s. 535). Michał Ignacy i Samuel z Kostrowic Kostrowiccy w 1740 roku sprzedali majętność Siemaszkowszczyznę w powiecie lidzkim Danielowi Szyszce (Akty izdawajemyje..., t. 20, s. 549). Stanisław Kostrowicki, skarbnik powiatu rzeczyckiego, podpisał w 1764 roku od w-wa mińskiego elekcję króla Stanisława Augusta Poniatowskiego (Volumina Legum, t. 7, s. 131). Kostrowicki, pisarz grodzki lidzki, w 1766 roku na mocy uchwały Komisji Skarbowej W. Ks. L. mianowany został na pełnomocnika do uregulowania długów kahału żydowskiego m. Wilna. Onufry Kostrowicki około 1787/89 pełnił funkcje szambelana królewskiego przy dworze Stanisława Augusta Poniatowskiego i niejednokrotnie z poruczenia monarchy zajmował się sprawami finansowymi Uniwersytetu Wileńskiego, o którego rozwój król dbał pieczołowicie (Dział rękopisów Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego, DC-26, s. 14-27). Andrzej Kostrowicki, rotmistrz powiatu lidzkiego, 1788. Spis szlachty powiatu dziśnieńskiego z 1796 roku wymienia imię Michała Kostrowickiego, podwojewodziego połockiego, właściciela majątku Doroszkowicze, żonatego z Chrapowicką, mieszkającego w Orlanach w Litwie (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 5, s. 33). Na Liście szlachty powiatu wileńskiego, mających prawo wybierać i być obranymi na urząd z 1809 roku figurują Michał i Kajetan Kostrowiccy. Samuel Kostrowicki, buhalter i archiwista Dyrekcji Skarbu W. Ks. Litewskiego w departamencie mińskim, urzędnik pronapoleońskiej administracji polskiej w 1812 roku. Michał Kostrowicki był latem 1812 roku urzędnikiem polskiej, ustanowionej przez Napoleona policji w Mińsku (Akty izdawajemyje..., t. 37, s. 258). Jak stwierdzał 2 marca 1832 roku w piśmie oficjalnym marszałek powiatu wileńskiego, jeszcze w 1801 roku „Michałowi Kostrowickiemu rodowitość szlachecka przyznaną została”. Ale rząd carski co kilka lat kazał przetrząsać księgi genealogiczne zabranych ziem polskich, litewskich i białoruskich, by coraz to więcej odsiewać z nich rodowitych rycerzy polskich do upośledzonego i pozbawionego praw politycznych stanu kmieciego. W 1832 roku jednemu z Kostrowickich senat Uniwersytetu Wileńskiego wydał następujące świadectwo: „Auspiciis augustissimi et potentissimi Imperatoris Nicolai l, Russorum Autocratoris etc. etc. etc. (...) Singulis, quorum interest, notum testatumque facimus. Cum nobilis Carolus Michaelis filius Kostrowicki, studiorum curriculo in Gymnasio Minscensi emenso, in Civium hujus Caesareae Litterarum Universitatis Vilnensis numerum adscriptus, in Ordine Professorum scientiarum Physico-mathematicarum Physicae, Chemiae, Zoologiae, Botanicae, Mineralogiae, Mathesi sublimiori purae et aplicatae, Architecturae et Philosophiae, trium annorum spatio multam et assiduam operam dederit, atque in examinibus diligentiam suam et processus Praeceptoribus suis adeo probaverit, et ad formulam legis §22. de conferendorum honorum academicorum ratione moduque die XXVI. Junii Anni MDCCCXXIX. Professorum Ordinis scientiarum Physico-mathematicarum suffragiis Studiosi actualis gradum et honorem meruisse judicaretur; Nos proinde, ea, qua pollemus, auctoritate, eumdem Carolum Kostrowicki Studiosum actualem in Ordine Physico - mathematico renuntiamus ac declaramus, atque Xll-ae Civium Classi adscriptum, cunctis juribus atque commodis huic loco et ordini propris, eumdem gaudere testamur. In cujis rei fidem Litteras has Patentes, Caesareae Litterarum Universitatis Vilnensis sigillo munitas, subscripsimus. Vilnae in Aedibus Academicis Anno MDCCCXXXII. die XXV. mensis Maii. N. 1260.” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 839, s. 109). Od początku 1831 roku (5.XII) pod tajnym nadzorem policji za udział w powstaniu listopadowym znajdował się w ciągu kilkunastu lat ziemianin powiatu mińskego Karol Kostrowicki. Był żonaty, miał dzieci, gospodarował we własnym majątku Pruty i – jak odnotowano również w dokumencie policyjnym z 1840 roku – „zachował się dobrze” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 174, s. 13). Inny z rodziny, Adam Kostrowicki, gospodarował w majątku Dorożki, miał trzech synów i dwie córki. Za udział w powstaniu także od 1832 r. był pod nadzorem policji (tamże, s. 18). 10 lipca 1831 r. na Uniwersytecie Wileńskim wydano następujący dyplom w imieniu rektora i senatu wszechnicy: „Auspiciis augustissimi et potentissimi Imperatoris Nicolai l, Russorum Autocratoris etc. etc. etc. (...) Cum Nobilis Alexander Caietani filius Kostrowicki studiorum curriculo in Gymnasio Polocensi emenso, in Civium hujus Caesareae Litterarum Universitatis Vilnensis numerum adscriptus, in Ordine Professorum scientiarum Ethico - politicarum, Jurii tum Romano, tum Criminali veterum et recentiorum gentium, publicae, Historiae universali et Statisticae generali, Statisticae Rossici Imperii et Diplomatiae, nec non Linquae Latinae et Litteraturae Rossicae, spatio trium annorum multam et assiduam operam dederit, atque in examinibus diligentiam suam et processus Praeceptoribus suis adeo probaverit, ut ad formulam legis §22 de conferendorum honorum academicorum ratione moduque, die II Julii Anni MDCCCXXXI suffragiis Professorum Facultatis Juricae Studiosi actualis gradum et honorem meruisse judicaretur; Nos proinde, ea, qua pollemus, auctoritate, eumdem ornatissimum Alexandrum Kostrowicki Studiosum actualem in Facultate juridica renuntiamus ac declaramus, atque Xll-ae Civium Classi adscriptum, cunctis juribus atque commodis huic loco et ordini propris eumdem gaudere testamur. In cujus rei fidem Litteras has Patentes Caesareae Litterarum Universitatis Vilnensis sigillo munitas, subscripsimus. PP. Vilnae in Aedibus academicis Anno MDCCCXXXI die X mensis Julii. N. 2013” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 838, s. 90). Ziemianin powiatu lidzkiego Samuel Kostrowicki z synem Lucjanem, córkami Melanią i Julią uzyskał w 1840 roku zezwolenie na wyjazd na kurację do Niemiec i Włoch na okres jednego roku. Dokument tajnej policji opisywał ich powierzchowność: „Cechy szczególne Samuela Kostrowickiego: Lat 58. Wzrost średni. Twarz podługowata. Nos mały. Oczy piwne. Włosy siwe; Lucjana Kostrowickiego: Lat 31. Wzrost wysoki. Twarz podługowata, śniada. Nos mały, podługowaty. Oczy błękitne. Włosy czarne; Melanii Kostrowickiej: Lat 26. Wzrost średni. Twarz okrągła. Nos mały. Oczy karę. Włosy czarne; Julii Kostrowickiej: Lat 23. Wzrost średni. Twarz podługowata. Nos umiarkowany. Oczy piwne. Włosy czarne”. Latem 1841 roku Samuel Kostrowicki prosił rząd Rosji o przedłużenie jego z córkami o pól roku pobytu za granicą (syn wrócił do imperium), ze względów zdrowotnych. Uzyskał to zezwolenie, a później przedłużono im pobyt o dalsze pięć lat. W 1847 roku prolongowano ten „urlop” jeszcze o rok, zaznaczając, że zachowanie się pana Samuela Kostrowickiego pod względem politycznym i wszelkim innym jest nienaganne. Latem 1854 roku rząd rosyjski wydał rozkaz o powrocie Samuela Kostrowickiego do Rosji w ciągu sześciu miesięcy, o ile znajduje się w Europie, lub 18 miesięcy, o ile jest w innej części świata. A jego majątek Papiernia przejęto pod opiekę rządową, przy czym wszystkie dochody aż do powrotu gospodarza (którego odtąd uważano urzędowo za „zaginionego”) miano przelewać na konto państwa. Gdyby miał przed ustaloną datą nie wrócić, całe mienie zostałoby skonfiskowane. S. Kostrowicki usprawiedliwiał się w dalszej korespondencji z urzędami, że jedynym powodem jego absencji w Cesarstwie Rosyjskim jest ciężka choroba. Przebywał on w Austrii. Radca ambasady rosyjskiej w Wiedniu książę A. Wołkonskij – jak wynika z zapisów archiwalnych – życzliwie traktował sędziwego szlachcica polskiego. Jeszcze w 1858 roku uzyskał S. Kostrowicki prawo pobytu za granicą na dalsze cztery lata (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 585, s. 1-146). 6 marca 1859 roku ksiądz Rajuniec, dziekan dziśnieński, zarejestrował metrykę chrztu noworodka imieniem Marian Gabriel Paweł, syna Adama i Anny z Łopacińskich Kostrowickich, urodzonego 1 listopada 1857 roku w majątku Doroszkowicze parafii dziśnieńskiej. Rodzicami chrzestnymi byli marszałek szlachty Aleksander Szyryn i szlachetnie urodzona Helena Moniuszkowa; świadkami szlachcic Michał Kamiński i szlachcianka wdowa Weronika Mieduniecka (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 124, s. 61). Marszałek szlachty powiatu wileńskiego 14 stycznia 1871 roku komunikował, że syn radcy koleżskiego Napoleona Aleksandra Kostrowickiego Stanisław Dominik „prowadzi życie licujące ze stanem szlacheckim, praw swych na mocy prawa za przestępstwa kryminalne czy polityczne pozbawiony nie jest” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 124, s. 75). W Centralnym Państwowym Archiwum Historycznym Litwy (f. 391, z. 10, nr 199) znajduje się sporządzona w języku rosyjskim Genealogia rodu szlachetnych Kostrowickich herbu Bajbuza (Rodosłownaja roda błagorodnych Kostrowickich s kratkim opisanijem samich dokumientow). W dokumencie czytamy: „1. Jan Rafał syn Stefana Kostrowicki, jako rzeczywisty slachcic, że władał na prawie własności rodowym majątkiem Wołpy z chłopami i był mińskim podsędkiem, potwierdzono 3 stycznia 1675 roku testamentem ojca jego Stefana i 20 lutego 1691 roku przywilejem Króla Polskiego Jana III na urząd podsędka. 2. Antoni, że pochodził od ojca swego Jana Rafała, władał majątkiem rodowym Wołpy z poddanymi i był mińskim podstolim, dowiedziono: a) umową pieniężną z 17 października 1701 roku o majątku Wołpy między Antonim a Marcinem Kostrowickimi; b) z 20 marca 1699 r. reskryptem Króla Polskiego Augusta II na urząd podsędka mińskiego Antoniemu darowanym. 3. Walerian, że pochodzi od ojca swego Antoniego, udowodniono kwitem umowy z 22 marca 1747 r. danym Marianną Kostrowicką swym synom, w tym też i Walerianowi. 4. Mikołaj, że pochodzi od ojca swego Waleriana, dowodzi tego Testament Waleriana Kostrowickiego z 14 czerwca 1786 r., w którym on zapisał swój majątek na korzyść syna Mikołaja. 5. Ignacy, że pochodzi od ojca swego Mikołaja, dowodzi metryka chrztu z 29 lipca 1815 roku, zapisana i potwierdzona przez Wileńską Konsystorię Duchowną”. Ukazem Heroldii od 7 maja 1834 roku Kostrowiccy wniesieni zostali do szóstej części szlacheckich ksiąg genealogicznych. W tejże tece na innym arkuszu (s. 30-31) są dane dotyczące kilku innych członków tejże rodziny: „3) Stefan, że pochodził od ojca swego Antoniego i był mlecznym mińskim (...) 4) Michał, że pochodził od ojca swego Stefana i był kamerherem Króla Polskiego, dowodzi przywilej Króla Polskiego Stanisława Augusta z 2 grudnia 1783 r. (...) 5) Kajetan, że pochodzi od ojca swego Michała i władał majątkiem rodowym Doroszkowicze w powiecie dziśnieńskim, dowiedziono testamentem z 1 lipca 1780 r, według którego Stefan Kostrowicki opisywał majątek Doroszkowicze i Horki synom i wnukom swym. 6) Michał Ignacy, że pochodzi od ojca swego Kajetana, dowiedziono metryką chrztu jego z 30 kwietnia 1817 roku, potwierdzoną przez wileńską rzymsko-katolicką konsystorię...”. I wreszcie jeszcze jedna gałąź (s. 7) rodu Kostrowickich, zarejestrowana przez Heroldię Grodzieńską, wygląda następująco: „1. Samuel: Że Samuel pochodzi od Wacława... 2. Ignacy, że pochodzi od ojca Samuela dowodzą dokument z 6 października 1786 r. lidzkiego sądu ziemskiego (...) oraz patent Króla Polskiego Stanisława Augusta na order św. Stanisława generałowi wojsk litewskich Ignacemu Kostrowickiemu. 3. Samuel Franciszek Józef, o pochodzeniu jego od ojca Ignacego świadczy metryka o jego urodzeniu i chrzcie od 16 czerwca 1784 r.”. Kostrowiccy od XVII wieku dziedziczyli na Wełnie, Kowalach, Papierni, Kościenowie, Grzybianach, Ornianach, Perepczycach, Doroszkowiczach, Skrybowcach, Możejkach, Horkach. Spokrewnieni byli z Bykowskimi, Kirkorami, Chrapowickimi, Pągowskimi, Jelskimi, Snarskimi, Kieniewiczami, Łopacińskimi, Zajączkowskimi, Siekluckimi, Lenkiewiczami, Garbowskimi, Balińskimi, Hornowskimi, Rómerami, Scheltingami. W niepodległej Rzeczypospolitej piastowali nieraz urzędy. Na przełomie XVIII-XIX st. figuruje w zapisach archiwalnych Hieronim Kostrowicki żonaty z Julią Szwykowską, właściciel Ostrowca. Kilku przedstawicieli tego rodu trafiło na Sybir za udział w powstaniu 1863 roku, kilku innych musiało uchodzić na emigrację (Por.: CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 129, s. 28; f. 391, z. 4, nr 1476). Z tego rodu wywodził się m.in. wybitny poeta francuski znany na całym świecie jako Guillaume Apollinaire (1880-1918). Kto otworzy tom wierszy Apollinaire’a, uderzy go „gęsty czad erudycji, dziwacznej i skłębionej”, zdobytej w tych niezliczonych godzinach, które autor Alcohols spędził w paryskiej Bibliotheque Nationale, bo nie przesiedział całego życia w knajpie, jak to sobie wyobrażają niektórzy „znawcy” jego twórczości. Od Apollinaire’a pochodzi m.in. odrzucenie znaków przestankowych. Podobno zniecierpliwiony utyskiwaniem redaktorów, którzy nie mogli się pogodzić z jego kapryśnymi przecinkami i kropkami, zaczął je odtąd wszędzie opuszczać. Zwiększyło to poważnie niejasność wierszy, lecz przykład okazał się nader zaraźliwy. Mierni naśladowcy wielkiego poety – zapominając o przysłowiu „quod licet Jovi non licet bovi” – też zaczęli pisać bez znaków przestankowych, co znacznie ułatwiało proces twórczy i pozwalało ukryć nieznajomość gramatyki. Co więcej, i dla tego postępowania wynaleziono „rację wyższą”: naśladowcy wyjaśnili, że odrzucając kropki i przecinki dają wskazówkę, by ich wiersze czytać monotonnie; jak psalm – mówili – jak modlitwę, a autorom okazywać cześć zarezerwowaną dla kapłanów. KOSZELEW herbu własnego; według tradycji rodzinnej pochodzą od przybyłego z Polski Aszera Koszela, którego imię może zresztą wskazywać na żydowski rodowód, choć nie koniecznie. Jak podają źródła rosyjskie, Koszelewowie przybyli z Polski do Moskwy za kniazia Wasilija Joannowicza i otrzymali majątki w Riazaniu, Kozielsku i Bielewie. (Por.: Rummel, Gołubcow, RS, t. 1, s. 424-439). Dali Rosji szereg wojewodów, stolników, oficerów wysokiej rangi. Spokrewnieni byli z Rajewskimi, Pisariewami, Żdanowami, Puszczynami, Wołkońskimi, Żemczużnikowami, Kudriawcewami, Bieklemiszewami, Gorczakowami, Pleszczejewami, Bukowskimi, Rimskimi-Korsakowami, Uchtomskimi, Arsienjewami, Wałujewami i inną arystokracją rosyjską (częściowo też polską z pochodzenia). KOSZEWOJ herbu własnego. W XIX wieku byli potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 708, z. 2, nr 3135). KOTŁUBICKI herbu własnego; „iz polskogo szlachectwa.” KOTOWSKI herbu Lada, Pomian, Puchała, Trzaska. Prawdopodobnie jedni (h. Lada) wzięli nazwisko (około 1450) od dóbr Kotowo w Ziemi Wiskiej, inni (herbu Puchała) idą od Puchalskich, a nazwisko ich pochodzi od dóbr Koty - Lutostań w Ziemi Łomżyńskiej. Jan Kotowski, szlachcic, wójt łucki, wymieniany jest na liście szlachty wołyńskiej w roku 1528 (Russkaja Istoriczeskaja Bibliotieka, t. 15, s. 1616). Inny Jan Kotowski około 1558 był służebnikiem księżny Beaty Ostrożskiej (Archiwum Sanguszków, t. 6, s. 212). Maksym Kotowski, „dobry szlachcic” powiatu słonimskiego, figuruje jako świadek sądowy w 1603 r. (Akty izdawajemyje..., t. 17, s. 193). Krystyna Kotowska w roku 1611 była żoną Andrzeja Bielikowicza, sędzi oszmiańskiego (Monumenta Reformationis Polonicae et Lithuanicae, s. 1, z. 1, s. 193, Wilno 1911). Wśród oddziałów polskich okupujących w 1612 r. Moskwę była też „rota pana Kotowskiego petyhorska, koni 1281” (Archeograficzeskij Sbornik Dokumientow, t. 4, s. 315). Aleksander i Bohdan Horbaczewscy w lipcu 1646 roku byli świadkami sądowymi w sprawie napadu na majątek Adama Kotowskiego grupy Żydów – arendarzy (jeden z wielu „najazdów” żydowskich na polskie dwory szlacheckie w tamtych czasach). „Jenerał jego królewskiej mości powiatu pińskiego” Jan Jawosz w następujący sposób referował ten przypadek w księgach grodzkich, akcentując szczególnie uskarżanie się chłopów poddanych na nieznośny ucisk ze strony arendarzy, którzy „gwałtami wienkszemi w robotach uciążają, dni pańszczyzny nie patrząc, ale każdego osobliwie od niedziele do niedziele pędzą, biją, grabią; piątkowe gwałty co były z dymu po jednemu, to po dwoje teraz; ynsze roboty pełcia białogłowskie tę bez pańszczyzny, nie mając na to żadnego pozwolenia nami robią; podaczki niezwyczayne po wiele kroć wybierają; towarów, które nam Pan Bóg w domu dał mieć, jako chmiel, miód, z obory, tego nam kupcowie zabronili, obiecując sami płacić, a ktoby miał mimo rozkazanie onych przędąc, winę tupią; a gdy sami co targiem wezmą, to na borg wszystko przepada, żadnemu nigdy według ceny nie zapłacą y wszystko na borgach przepada. A nas zawsze gdzie sami chcą za mil trzydzieści y daley w drogę pędzą, do robot gdziebyśmy nie należeli gwałtem bijąc pędzą, jako do kamienia, do domów budowania, drzewa, dranic wożenia, czego my nigdy nie powinny (...) A teraz za nayściem Aszelowym y ynszych od jego naprowadzonych y w domach naszych trudności mamy osiedzić...” O to oraz „o spustoszenie sadów, połamanie szczepów” i zabicie jednego chłopa chciał się sądzić z Żydami – arendarzami pan Kotowski. Gdy zaś rząd wysłał z Pińska „jenerała” czyli sędzię śledczego do Pniewa, Żyd Aszel wygnał go z majątku ze słowami: „A tobie co do tego, panie jenerale, jako trzymam to trzymam y dzierżąc jako swoje własne będę...” (Akty izdawajemyje..., t. 28, s. 284-286). W 1647 roku bracia Kazimierz, Konstanty i Mikołaj Kotowscy figurują w księgach grodzkich pińskich jako „bohaterowie” skargi Żydówki Dory Jakubowicz, ośmielili się bowiem uwolnić ze świątynnego więzienia innego Żyda Zorocha Simchowicza, który trafił do „turmy żydowskiej za nieuiszczenie długu...” (Akty..., t. 28, s. 333). Elekcję króla Jana Kazimierza w imieniu Księstwa Żmudzkiego podpisali m.in. Aleksander i Krzysztof Kotowscy. (Volumina Legum, t. 4, s. 104). W roku 1658 niejaki pan Kotowski pełnił funkcje „skribenta skarbowego Jego Królewskiej Mości” Ziemi Halickiej. Prawdopodobnie onże był w 1678 roku administratorem ceł tejże prowincji, i będąc na tym stanowisku zabił niejakiego pana Korazyni, tak, iż sejmik halicki polecał 8.I.1683 w instrukcji swym posłom na sejm walny aby prosili króla o darowanie winy Michałowi Kotowskiemu (Akta... z archiwum we Lwowie, t. 24, s. 140, 413, 440, 451, Lwów 1931). Stanisław Wierzbowski, starosta łęczycki, odnotował w Konnotacie wypadków (ed. Lipsk 1858, s. 118): „Annus 1663. Tego roku pojmali tych wszystkich, co zabili Gąsiewskiego; to jest: Kotowskiego, Nowoszyńskiego (pryncypała, co najpierwiej w piersi strzelił ![]() Kazimierz Kotowski, sędzia ziemski warszawski, w 1661 roku był rewizorem skarbu koronnego (Volumina Legum, t. 4, s. 330). W jednym z dawnych dokumentów czytamy: „Konstanty Kotowski, marszałek powiatu mozyrskiego, substitut woysk Jego królewskiey mości W. X. L. Wszystkim in genere rycerstwu woysk Jkm. W. X. L. polskiego y cudzoziemskiego zaciągu jezdnemu y pieszemu (...) chcę mieć y serio upominam, aby się żaden nie ważył w mieście Jkm Pińskim y we włości naznaczoney po wydaniu postanowionego chleba, stanowisk, noclegów, pokarmów odprawować stacyi, ugod, podwód, grabieżów, wymagać zabiegów y nayazdów czynić (...) pod restitutią szkód y surowym karaniem (...) Dat w Kobryniu, dnia 24 Juliy anno 1662. Konstanty Kotowski, marszałek mozyrski...” (Akty izdawajemyje..., t. 34, s. 238-239). Tenże Konstanty Kotowski (1610-1665), marszałek mozyrski, sybstytut związku wojsk litewskich, zginął w walkach przeciwko najeźdźcy moskiewskiemu. Adam Kotowski, stolnik wyszogrodzki, wielkorządca krakowski, figuruje m.in. w dekrecie króla Jana III z 29 lipca 1680 roku. (Prawa, przywileje i statuta miasta Krakowa, t. 2, s. 521, Kraków 1890). Floryan Leo Kotowski, marszałek i poseł powiatu mozyrskiego, oraz Piotr Karol Kotowski, starosta i poseł tegoż powiatu, w 1696 r. podpisali akt konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 5, s. 416). Adam Kotowski około 1690 był stolnikiem wyszogrodzkim, żupnikiem krakowskim (Akta sejmikowe woj. krakowskiego, t. 5, S. 119). Florian Konstanty Kotowski, marszałek mozyrski, figuruje w księgach sądu brasławskiego w 1700 r. (CPAH Litwy w Wilnie, F. DA, r. 1700, nr 46, s. 147-152). Wywód familii urodzonego Kotowskiego herbu Pomian, sporządzony w Wilnie 8 grudnia 1798 r., donosi, że przodkowie tego rodu „zaszczyceni kleynotem szlachectwa w powiecie brańskim parafii tykocińskiej w okolicy Kotach posiadali majątki dziedziczne...” Walenty Kotowski przeniósł się do Wielkiego Księstwa i ożeniwszy się z Heleną Zasztowtówną, stał się posiadaczem majętności Pławię w powiecie trockim. W 1790 jego syn Marcin Kotowski wraz z rodziną ogłoszony został za „rodowitą y starożytną szlachtę polską” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 991, s. 33-34). Wywód familii urodzonych Katowskich herbu Ogończyk, ułożony w Wilnie w 1819 roku, stwierdza, „iż familia urodzonych Kotowskich dawna i starożytna, od niepamiętnych czasów stanowi szlacheckiemu właściwemi przez dziedziczenie majątków ziemskich i sprawowanie urzędów zaszczycona, używała wszelkch swobód temu stanowi przyzwoitych. Z tey familii idący Jan Andrzejewicz Kotowski, mleczny parnawski, za protoplastę wzięty, będąc ziemianinem Jego Królewskiey Mości powiatu lidzkiego, miał z własnego nabycia majętność Mikołowskie zwaną w okolicy Milkiewiczach w województwie Nowogrodzkim leżącą...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 161-162). Heroldia wileńska w 1819 roku potwierdziła rodowitość szlachecką Walentego, Marcina, Adama Józefa i Ksawerego Kotowskich, zamieszkałych w powiecie trockim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1468). Hieronim Kotowski około roku 1718 był podkomorzym mozyrskim (tamże, f. 391, z. 4, nr 1373, s. 6). Jedno z gniazd rodu Kotowskich w końcu XIX w. istniało jeszcze także w powiecie szawelskim (tamże, f. 391, z. 1, nr 1571). Kotowscy byli spokrewnieni m.in. z Jałbrzykowskimi (Materiały do bibliografii genealogii i heraldyki polskiej, t. 6, s. 210-211 i in., Buenos Aires–Paryż 1974). W 1864 roku Wiktor Kotowski, lat 28, szlachcic ziemi kijowskiej, został skazany na dziesięć lat ciężkich robót w twierdzach za udział w powstaniu styczniowym (M. Micel, Spis powstańców 1863 roku..., s. 64). Jedna z gałęzi tej rodziny zadomowiła się w Rosji. Miłoradowicz (t. 2, s. 4-5) pisze: „Familia Kotowskich pochodzi z polskiego szlachectwa. Przodek Kotowskich Ananiasz Kotowski był pisarzem Księstwa Litewskiego (1659). Syn jego Demjan po wyjściu z Polski oraz wnuk Iwan Demjanowicz Kotowscy służyli w Małorossyjskim Pułku Nieżyńskim”. Za zasługi otrzymali w nadaniu folwark Czystajcie. Z tej rodziny pochodził słynny Grzegorz Kotowski (1881-1925), utalentowany dowódca wojsk bolszewickich w okresie 1917-1921. KOWAL herbu Kowal; z Wielkiego Księstwa Litewskiego przenieśli się w XIX wieku do Rosji właściwej. KOWALEWSKI herbu Dołęga. A Boniecki (Herbarz polski, t. 12, s. 6-13) także rozróżnia kilka rodów szlacheckich o nazwisku Kowalewski: „Kowalewscy herbu Dołęga, wyszli pewnie z Kowalewa w powiecie szreńskim. Stanisław Grad z tego Kowalewa otrzymał 1397 r. od księcia Ziemowita Mazowieckiego prawo wybierania cła przy Szreńsku. Stanisław z Kowalewa 1470 w Płocku. Jan i Kasper Kowalewscy, dziedzice części Dąbrowy i Kowalowa w szreńskim powiecie 1578 r.”, spokrewnieni z Rościszewskimi, Kłokockimi, Staweckimi, Zahorowskimi. Od XVII w. trzymali też majątki w powiecie owruckim, posłowali od Kijowszczyzny na sejmy. „Kowalewscy herbu Jastrzębiec, a właściwie Boleścic, wyszli z Kowalewa w powiecie bielskim, w-wie płockim. Wsi tego nazwiska było tam kilka... W 1465 r. dziedziczyli na Wityni Mikołaj Kowalewski, a 1483 r. Albert...”. Spokrewnieni byli ci Kowalewscy m.in. z Lasockimi. Siedzieli w Polsce środkowej i częściowo w Galicji zachodniej. „Kowalewscy herbu Junosza z Kowalewic w Ziemi Zakroczymskiej. Andrzej z Kowalewic, starosta ciechanowski, 1480 r.... Maciej z czesznika został stolnikiem płockim 1555 r. Łukasz Kowalewski, dziedzic Kowalewic, 1576 r., a Stanisław, dziedzic części Sokołowa, w powiecie warszawskim 1580 roku... Marcin, pisarz ziemski łomżyński 1641 r. ...” etc. Ci Kowalewscy przez małżeństwa spokrewnieni byli z Nowodworskimi, Górskimi, Sołeckimi, Maciejowskimi, Długołęckimi, Różańskimi, Wolańskimi. Pozostawali w Polsce Centralnej. Kowalewscy herbu Lada wyszli prawdopodobnie z Kowalewa w Ziemi Łomżyńskiej, lecz od XVII w. trzymali już Miszkienięta w powiecie oszmiańskim. Kowalewscy herbu Nowina siedzieli początkowo w powiecie bieckim i przeważnie w tamtej okolicy pozostali. Kowalewscy herbu Prus III prawdopodobnie pochodzą z Kowalewa w powiecie kaliskim, gdzie znani byli od XV w. Spokrewnieni z Komorowskimi, lżykowskimi, Pogorzelskimi. Po przeniesieniu się do W. Ks. Litwy trzymali m.in. Wojsznaryszki w pow. oszmiańskim i pisali się: Szewerdykowiczami Kowalewskiemi. Kowalewscy herbu Radwan pochodzili z powiatu pilznieńskiego i odnotowywani w aktach krakowskich byli jeszcze w latach 1386-1409. Spokrewnieni z Oziembłowskimi, Dembińskimi, Kotkowskimi, Korycińskimi, Przyłęckimi, Łodzińskimi siedzieli w w-wie krakowskim. Byli jeszcze bardzo nieliczni Kowalewscy pieczętujący się herbem Odrowąż i Kolumna. Tyle Adam Boniecki. Źródła archiwalne dostarczają wszelako jeszcze obfitszych informacji o tym potężnym domu. O członkach tego rodu źródła pisane wspominają np. już w wieku XV. Johannes de Covale, nobilis, figuruje w jednym z zapisów archiwalnych, pochodzącym z 1420 roku, a wystawionym w Proszowicach (Archiwum Sanguszków, t. 2, s. 140). Johannes Cowalewsky figuruje w księgach sądowych miasta Halicz w roku 1456. Zofia córka Andrzeja Kowalewska około 1582 roku była właścicielką sianożęci Humniszcze, Juszkowska, Murożnica i Błotnica w powiecie mińskim (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 36, s. 241). W styczniu 1609 roku niejaki pan Kowalewski z oddziału lisowczyków trafił do niewoli moskiewskiej na Ziemi Nowogrodzkiej (Akty istoriczeskije, t. 2, s. 212, Petersburg 1841). W spisie szlachty powiatu kcyńskiego z 1621 roku (Genealogia, t. 5, 1995, s. 144) znajdujemy m.in. imię Wojciecha Kowalewskiego. W 1627 roku występuje jako świadek na sądzie w Witebsku niejaki Piotr Kowalewski, tamtejszy szlachcic. Jak wynika z danych archiwalnych, w roku 1630 Jan (syn Krzysztofa) i Zofia Kowalewscy, właściciele majątku Czernica w województwie witebskim, wydzierżawili swą posiadłość niejakiemu Janowi Rydzewskiemu. W tymże roku Bazyli Hurko i żona jego Maryanna (z domu Kowalewska) sprzedają niejakiemu panu Stachowskiemu swe sioła Skuratowo, Zamierzyno i Romanowo, również w w-wie witebskim. W 1635 taż Zofia Kowalewska i jej syn Jan sprzedali jeden ze swych majątków, wieś Suchodorowo Połuczesie Łukaszowi Pohoskiemu, co po dwóch latach zarejestrował w księgach ziemskich Maciej Granowski, wojewoda ówczesny Witebski (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 25, s. 339-340). W księgach grodzkich witebskich z 6 listopada 1641 roku zachował się pisany cyrylicą (w języku, który najdokładnej można by nazwać „starobiałorusko-polskim”) testament niejakiej Zofii, z domu Pogorzelskiej, żony zmarłego już wcześniej Krzysztofa Kowalewskiego, która to niewiasta – świadoma będąc tego, iż, nawet przebywając w dobrym zdrowiu, powinien człowiek pamiętać o śmierci – zapisuje swój majątek potomstwu, dzieląc go między syna swego Jana a córki Maryannę, Rainę i Zofię. Jak wynika z tekstu testamentu, była to rodzina albo prawosławna, albo unicka pod względem wyznania, pod względem zaś etnicznym niewątpliwie polska (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 21, s. 294-300). Marcin Kowalewski, pisarz ziemski łomżyński, sekretarz królewski, w 1641 roku był członkiem komisji do rozgraniczenia Księstwa Pruskiego i województwa mazowieckiego (Volumina Legum, t. 4, s. 14). Ksiądz Józef Kowalewski był w połowie XVII w. proboszczem kościoła w Prenach na Żmudzi (Litwa i Ruś, t. 4, z. II, s. 108, 1912). W roku 1641 akta ziemskie witebskie wymieniają imię Maryny Kowalewskiej i jej męża Wasyla Chocimskiego, właścicieli Pustoszy Litwinowskiej, Chocimia i innych dóbr ziemskich (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 26, s. 432-433). Natomiast z roku 1659 zachowały się wiadomości o tym, że podczas najazdu moskiewskiego Stefan Kowalewski (właściciel Sachonowszczyzny i Jakuszowszczyzny w w-wie Połockim) jako zdeklarowany wróg cara, a wierny sługa króla polskiego wtrącony został do więzienia w Połocku, a następnie wywieziony aż za Moskwę. Korzystając z tej okazji, jedna z sąsiadek, Katarzyna Derengowska z synem swym Janem najechała na koniach z saniami posiadłość Kowalewskich i „nic nie zważając na sieroctwo dzieci” zesłańca, „w jamach zboże różne pobrawszy, pograbiwszy do domu swego Łutowa, zawieźli”, nic nie pozostawiając małoletnim sierotom. A przy tym rozgromili dwór, rozpędzili służbę i dziatki wygnali na mróz, które też nie wiadomo gdzie przepadły (tamże, s. 479-480). Adam Kowalewski od Ziemi Zakroczymskiej w 1648 roku podpisał akt elekcji króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 110). To samo uczynił „Martinus Kowalewski, notarius Terrae Łomżensis”, oraz z tejże ziemi Petrus Ignatius Kowalewski; jak też z Ziemi Nurskiej Piotr Kowalewski. Andrzej Kowalewski 9.XII.1651 złożył podpis pod uchwałą zjazdu szlachty w-wa krakowskiego podczas pospolitego ruszenia w domu pozostałej. Aleksander Kowalewski w 1654 roku walczył w obronie Smoleńska przed agresją Moskwy. Mikułajko Kowalewski, „szlachcic łąckiej wiary”, trafił do niewoli moskiewskiej napadnięty we wsi jego Petryha powiatu mohylewskiego przez Polaków - zdrajców, którzy przeszli na służbę rosyjską z dowódcą swym Konstantym Pokłońskim (Akty otnosiaszczijesia k istorii Jugo-Zapadnoj Rossii, t. 14, s. 217). W sierpniu 1654 roku tenże Lach Mikułajko vel Michajło Kowalewski wymieniany jest dwukrotnie w liście cara Aleksego Michajłowicza, jako ten, który nie chciał ani wiary zmieniać, ani przysięgać na wierność Moskwie (tamże, s. 219-222). W 1657 roku esauł Iwan (Jan) Kowalewski służył ciągle w Wojsku Zaporoskim, uczestniczył też w próbie ponownego poddania Wojsk Zaporoskich królowi polskiemu. Pisarz Chmielnickiego Iwan Wyhowskoj skarżył się moskiewskim wysłannikom, że Kowalewski ciągle coś knuje i przeszkadza jego wysiłkom, mającym na celu dalszą integrację z Rosją (AJuZR, t. 3, s. 584). Kowalewski, posłaniec Iwana Wyhowskiego, w grudniu 1658 roku pertraktował z hetmanem koronnym Stanisławem ze Złotego Potoku Potockim oraz z królem polskim o poparciu ze strony Korony dla Ukrainy w jej wojnie z Moskwą. Oczywiście, na posła w tak ważnej sprawie wyznaczono człowieka doskonale władającego językiem polskim, gdyż w dyplomacji niekiedy jedno słowo decydować może o losach całych narodów. W końcu zarówno Kowalewski jako poseł ze strony kozackiej i Beniowski, ze strony polskiej, doprowadzili do zawarcia sojuszu polsko-kozackiego i do wysłania ku pomocy Ukrainie kilka pułków piechoty i jazdy (około 6 000 żołnierzy), wśród których były też oddziały złożone z 300 Wołochów pod kierownictwem pułkownika Rużczycza (Ruszczyca) (AJuZR, t. 15, s. 303-304). W czerwcu 1659 roku król polski Jan Kazimierz na podstawie uchwał sejmowych nobilitował, nadając herby, grupę wojskowych, służących przedtem w oddziałach Wojska Zaporoskiego i W. Ks. Litewskiego. Był wśród nich i niejaki „urodzony” pan Jan Kowalewski, najprawdopodobniej przedstawiciel siermiężnej, nieherbowej szlachty polskiej. Odnośny fragment przywileju królewskiego brzmi: „Chotiaczy ludiej rycerskich łaskoju naszoju jako najbarziej do usługi naszoj i Ręczy Pospolitoj zaochotiti, a majuczy w dietach rycerskich zaleconoje doznanie urodzonoho Jana Kowalewskoho, Harasyma i bratow jeho Kapłońskich, Iwana Bohatyrowicza, Jana i Teodora Czekałowskich, Jana Rudnickoho, Hawryła Lisowca, Klima Sokołowskoho, Dymitra Sołoninki, nadaliśmy im klejnot szlachectwa Polskoho, jako o tom prywilei, każdomu z nich z osobna wydany, szyrej w siebie specyfikujut, kotoryje to prywilei powahoju sejmu niniesznieho wo wsiom cale aprobujem i prywilej Kowalewskomu na Skwiru i Romanowku dany utwierżdajem” (AJuZR t. 4, s. 217). Rok wcześniej zresztą tenże Jan Kowalewski posłował razem z Janem Biniewskim, Kazimierzem Jewłaszewskim i Pawłem Ciecierą (ten ostatni był bodaj „komisarzem" przy posłach polskiego pochodzenia, jedynym Rusinem) – jako znający język polski – do króla Jana Kazimierza, przywożąc ofertę unii Ukrainy z Polską i utworzenia sfederalizowanego z naszym krajem Wielkiego Księstwa Ruskiego, co też zostało – aczkolwiek nieco za późno – zrealizowane (tamże, s. 165 i in.). Pod rokiem 1663 w jednej z protestacji, dotyczącej bratobójczych walk między mieszkańcami województwa mścisławskiego figuruje „pan Adam Kowalewski, sługa pana Mikołaja Zapolskiego”. Obaj określani są jako należący do „szlachty uczciwej”, obok innych: Jana Wałachowskiego, Mikołaja Byczkowskiego, Stanisława Niewiadomskiego, Daniela Żukowskiego, Teodora Wasilewskiego, Aleksandra Prokopowicza, Jana i Samuela Gałkowskich, Stefana Giżyckiego. Stanisław Kazimierz Kowalewski, łowczy w-wa kijowskiego, jako poseł podpisał w 1668 roku uchwałę konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 4, s. 499). 31 października 1669 roku odbyło się w Andrusowie na Ukrainie spotkanie posłów rosyjskich i polskich w zamiarze omówienia nie załatwionych spraw granicznych i dyplomatycznych, i w celu „uciszenia wojny”, która trwała już od lat. Stronę rosyjską reprezentowali na tym spotkaniu m.in. słynny bojar A. Ordyn - Naszczokin, „diak Iwan Sawinow syn Gorochow”, a polską Jan Gniński, wojewoda chełmiński, „Mikołaj s Tiechanowca Tiechanowiecki” – jak podają ówczesne źródła moskiewskie – wojewoda i starosta mścisławski; Cyprian Paweł Brzostowski, referendarz i pisarz W. Ks. L., Marcjan z Kozielska Ogiński, krajczy Wielkiego Księstwa Litewskiego oraz Stanisław Kazimierz Kowalewski, łowczy wojewódstwa kijowskiego, komisarz królewski i Rzeczypospolitej (AJuZR, t. 9, s. 89, 92, 95, 98). We wrześniu 1671 roku skarżył się hetman zaporoski Piotr Doroszenko na „pewnego Kowalewskiego, sługę księcia hetmana polnego” koronnego, że „z połowa wojska ponad Bohem do Lachów odeszli” (AJuZR, t. 9, s. 454). Krzysztof Kowalewski, poseł polski do Moskwy w lipcu 1672 roku, spowodował dość poważny konflikt dyplomatyczny. Przemawiając do cara Aleksego Michajłowicza podczas audiencji, na której obecni byli liczni dygnitarze moskiewscy, nie nazwał władcy rosyjskiego wielkim księciem kijowskim, czernihowskim, smoleńskim i in., natomiast wszystkie te tytuły wymienił wspominając monarchę polskiego. A przecież na mocy „wiecznego” pokoju, zawartego w Andrusowie, tytuły te należały się carowi, bo Rosja zagarnęła wówczas dużo terenów, będących ongiś własnością Rzeczypospolitej. Rozgorzał więc niemały skandal z tego powodu, car utworzył specjalną komisję do zbadania sprawy nazajutrz po tym wydarzeniu, a Kowalewski, który - będąc od wielu lat na służbie królewskiej – przecież wcale świadomie się „przejęzyczył”, słusznie wziął całą „winę” na siebie, gdy car koniecznie chciał dociec, czy instrukcje Warszawy nakazywały posłowi obrażać go przez pomijanie należytych tytułów, czy nie. Nietrudno zauważyć, że słowo dyplomaty, mające często wagę ogromną, mogło tu spowodować wznowienie działań wojennych p między Polską i Litwą a Rosją (AJuZR, t. 11, s. 9, 10). W następnym roku posłował Krzysztof Kowalewski do Siczy Zaporoskiej w celu skłonienia Kozaków do pozostania w sojuszu z Polską, o czym świadczy ówczesna carska poczta dyplomatyczna (tamże, s. 283-288,365). Andrzej z Kowalewicz Kowalewski, podstoli płocki, w 1674 roku podpisał akt konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 5, s. 131). Około 1676 roku pułkownik kalnicki Hawryło (Gabriel) Kowalewski był rezydentem wywiadu hetmana Doroszenki w Turcji (AJuZR, t. 12, s. 433). Jak się okazało jednak, był to oficer źle patrzący na nieskończone rzucanie się swego szefa raz w objęcia Moskwy, raz Turcji, Tatarów czy Rzeczypospolitej. W każdym bądź razie wygadał się z tym swym zdaniem po pijanemu (wracając z zadania) rodakowi Tomaszowi Nowickiemu, który – swoją koleją – okazał się agentem Moskwy i doniósł o słowach Kowalewskiego swym mocodawcom (tamże, s. 529). W roku 1690 prezbiterem syrzowskiego (koło Brześcia) kościoła unickiego był Jan Kowalewski (Akty..., t. 3, s. 265). Jakub, Jan, Adam, Walenty Kowalewscy podpisali w 1697 roku od Ziemi Dobrzyńskiej sufragię króla Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 434-435). Szymon Kowalewski od w-wa trackiego uczynił to samo. Kazimierz Kowalewski podpisał z innymi bracią szlachtą instrukcję delegacji na sejm warszawski udającej się z Grodna 13 grudnia 1712 roku. (Akty izdawajemyje..., t. 7, s. 251). W roku 1713 do ksiąg grodzkich grodzieńskich wpisano następujący list: „August wtóry, z Bożey łaski król polski, etc. Urodzonemu Hrehoremu Józephowi Kotowiczowi, łowczemu wielkiemu W. Ks. Lit., staroście naszemu Grodzieńskiemu, wiernie nam miłemu, łaskę naszą królewską. Urodzony wiernie nam miły! Doniesiono iest nam przez panów rad y urzędników ymieniem urodzonego Kazimierza Kowalewskiego, horodniczego naszego zamkowego grodzieńskiego, żałosna supplika, iż wierność twoia zawziowszy iakowąś waśń przeciwko pomienionemu supplikantowi, violando przywileia nayiaśnieyszych antecessorów naszych y nasze, urodzonym horodniczym Grodzieńskim nadawane y nadane ab antiquo zwyczaie, nie tylko targowego urodzonym horodniczym zamkowym od warzywa y naczynia szklannego y glinianego, przynośnego y przywożnego należącego, wybierać sam urodzonemu Kowalewskiemu zabraniając y wybierania zabraniać ludziom swoim rozkazuiąc do sądu fiskalnego powiatu grodzieńskiego, do którego ta sprawa nie należała evocatione intentowawszy actią tam, gdy in competentiam fori uznano y do należytego sądu sprawę odesłano... nie tylko prosecutiey prawney ad competentes tey sprawie forum nie uczyniłeś y nie czynisz, lecz owszem in maiorem convulsionem przywileiów naszych wybierania targowego urodzonemu horodniczemu zamkowemu y iego substitutom zabroniłeś.... A co większa, na zdrowie i życie pomienionego urodzonego Kowalewskiego pochwałki, machinacye ustawiczne czynisz, brać, bić, zabiiać samego y ludzi iego rozkazujesz y na fortunie wszelkiemi sposobami szkodzić usiłujesz... My tedy, król, do pomienioney suppliki łaskawie się skłoniwszy, nie tylko przywileia nayiaśnieyszych antecessorów naszych, y nasze, y dawne do tego zwyczaie chcąc in suo zachować esse, lecz tym bardziey prospiciendo bezpieczeństwa, zdrowia y fortuny urodzonego Kowalewskiego, tym listem naszym upominalnym oraz zaręcznym wierności twoiey intimuiemy, abyś wierność twoia przywilejów naszych nie naruszaiąc, praepeditiey w wybieraniu targowego urodzonemu Kowalewskiemu oraz na zdrowie y życie iego y ludzi iego żadnych machinacyi nie czynił y czynić nie kazał, lecz leżeli iakie wierność twoia masz praetensye y praetext in foro competenti rozprawił się... Który to list nasz upominalny y zaręczny ręką naszą podpisawszy, pieczęcią W. X. Lit. utwierdzić rozkazaliśmy. Dań w Warszawie, dnia 7 Marca roku Pańskiego 1713, panowania naszego szesnastego roku” (Akty izdawajemyje..., t. 7, s. 153-154, 160-161). Musiał też potężny Kotowicz wpłacić do skarbu 5 tysięcy kop groszy litewskich, i tyleż oddać K. Kowalewskiemu tytułem odszkodowania. W 1716 roku w Mohylewie przemieszkuje chorąży (onże zwany „żołnierzem”) Kowalewski, wymieniany w księgach magistratu kilkadziesiąt razy (Istoriko-uridiczeskije matieriały..., t. 27, s. 16, 46-63). Najprawdopodobniej był to żołnierz o charakterze nader towarzyskim, gdyż najczęstszymi pozycjami zakupów dlań występują wódka, wino i piwo, przy tym w ilościach, które nawet nie wiedzieć jak dzielny wojak bez pomocy członków magistratu mohylewskiego spożyć by nie potrafił. W ciągu kilku miesięcy stałą pozycję w wydatkach miasta jego królewskiej mości było: „Wódki dla Kowalewskiego", „Dla Kowalewskiego wódki", „Kowalewskiemu wódki", „Wódki Kowalewskiemu", czyli wariacje dość jednostajne. W 1720 roku Bartłomiej Kowalewski był burmistrzem Lubomli. 26 lutego 1722 roku do magistratu mohylewskiego wpłynęła skarga piekarzy miejskich, którzy się skarżyli na niektórych ludzi, „którzy nie są wpisani w cechu naszym, którzy pokątnie piekąc biały chleb, po różnych mieyscach pokątnych, po domach ludzkich, nawet y publicznie w rynku y w kabaku przedaią,... w mieście y przedmieściach... chodząc obarzanki y inny chleb biały przedaią, nie będąc należnemi y wpisanemi w cechu naszym, na uymę y uszczerbek prawa, porządku y przywilejów, od nayiaśnieyszych królów ichmciów... nadanych”. Wśród kilku osób nielegalnie zarabiających w ten sposób na życie wymieniona została i zbiedniała wdowa szlachecka Anna Kowalewska, „bywsza chorążyna mieyska...”. W lutym 1728 roku w miasteczku Przeroś! powiatu grodzieńskiego – jak wynika z aktów grodzkich – przemieszkiwało dwóch szlachciców o nazwisku Kowalewski –Franciszek i Aleksander (Akty izdawajemyje..., t. 7, s. 440, 441). W roku 1740, 9-go listopada, w sądzie miejskim mohylewskim odbyła się rozprawa sądowa o zniesławienie szlachcica Franca Kowalewskiego. Odnośny dokument z tegoż dnia brzmi: „Wyznania złoczyńców: Na urzędzie iego królewskiey mści mieyskim mohylowskim, tego roku na sprawach zasiadającym, stanowszy oblicznie Alexander lllinicz, rodem z Mścisławia, zięć Marka, melnika z niższych młynów włości Połnykowskiey, y Józef Macieiow, rodem z samego miasta Witebska... do izby sądowey przyprowadzeni, zeznanie swe dobrowolne do akt mieyskich mohylowskich temi słowy uczynili, iż co my, zeznawaiący, nawiedliśmy byli napaść y oppresyą na pana Franciszka Kowalewskiego o pokradzione rzeczy przez nas y przy nas innych ludzi nieiakowychści będących, u Onisima stolarza, iuryzdykanta zamku iego królewskiey mści mohylowskiego, za Dębrowną mieszkającego. A że to przez nieostrożność naszą uczyniliśmy y niewinnego człowieka, pana Kowalewskiego, obwiniliśmy byli y w niego wklipaliśmy się; za czym onego, iako niewinnego człowieka, pana Kowalewskiego, od tego naszego udania oczyszczamy, uwolniamy i iako niewinnego, w tym złym excessie nie będącego w społeczności naszey, reputacyą dobrą onemu przywracamy, a sami za nasze złe uczynki pokutować powinni będziemy, y do tego wyznania ręce nasze podpisuiemy krzyżykami, do akt mieyskich mohylowskich iest zapisane. In praesentia iegomości pana Karola Tmckiewicza, ex brachio wielmożnego imc pana Śmietanki, vice administratora zamku mohylowskiego, do tego zeznania, dla przesłuchania, ordynowanego” (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 14, s. 271-272). Kowalewscy mieszkali m.in. w powiecie brasławskim, dokąd przenieśli się z Województwa Potockiego. Inni znów posiadali Posolcze w pobliżu Solecznik, kolejni folwarki w okolicach Drui, w Wilnie, w Poddubinkach koło Orszy, w powiecie nowogródzkim, dyneburskim, zawilejskim, kowieńskim, trockim, wileńskim, rosieńskim, oszmiańskim, lidzkim. Używali przeważnie herbów Junosza i Dołęga. Wszyscy byli rodowitą szlachtą polską (Obszerną informację zawiera teka o Kowalewskich w CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1474). Jakub Kowalewski był starszym cechu mieczników wileńskich w roku 1751 (Akty izdawajemyje..., t. 10,s.205). 4 października 1765 roku do pospolitego ruszenia obywateli powiatu grodzieńskiego między innymi stanął „jegomość pan Tomasz Kowalewski na koniu gniadym, z karabinem, szablą y pistoletem” (Akty izdawajemyje..., t. 7, s. 397). Antoni, Filip Jakub, Kajetan i dalsi Kowalewscy podpisali w 1764 roku w Warszawie elekcję ostatniego króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego (Volumina Legum, t. 7, S. 118). „Inwentarz starostwa grodowego Dyneburskiego w Xięstwie Inflantskim sytuowanego” z roku 1765 wśród pięciu mieszkańców obrębu Bojarskiego włości Starozamskiej wymienia dwóch ziemian, szlachciców Samuela Pawłowicza i Jakuba Kowalewskiego (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 31, s. 40). Także we włości Grawerskiej (obrąb Budrów) zarejestrowano Jerzego Kowalewskiego (tamże, s. 62). Instrukcja posłom na Sejm grodzieński dana z sejmiku odprawionego w Lipnie dnia 3 listopada 1678 roku m.in. w paragrafie 18 głosiła: „Godne talenta virtutes et... qualitates pana Hieronima Kowalewskiego, chełmińskiego regenta kancelarii, całe sejmiku naszego zgromadzenie tak godne być uważa i sądzi, iże Ichmościom panom posłom injungit, aby artykuł na przeszły sejm w przeszłej instrukcyi za tymże panem regentem Kowalewskim z ziemi naszej (dobrzyńskiej) napisany serio promowali, aby do klejnotu szlachectwa polskiego był przypuszczony; jeżeliby tego ten kawaler otrzymać nie mógł, aby na żadne nobilitowanie nie pozwalali” (Lauda sejmików Ziemi Dobrzyńskiej, s. 127, Kraków 1887). Na Litwie historycznej Kowalewscy gnieździli się we wszystkich dosłownie powiatach, używając rozmaitych herbów, chociaż się wydaje, że byli spokrewnieni i stanowili jeden fenomenalnie rozmnożony i rozgałęziony dom. Jeden z Kowalewskich (w. Brodowo) należał do nowej administracji, stworzonej na Mińszczyźnie przez Polaków na terenach oczyszczonych przez oddziały Napoleona od wojsk carskich (Akty izdawajemyje..., t. 37, s. 209). W pierwszym tomie Aktów i dokumentów Wileńskiego, Kowieńskiego i Grodzieńskiego generał-gubernskiego zarządu... (Wilno 1912) znajduje się informacja (s. 225), że 29 grudnia 1812 roku aresztowany w Kownie został „polskiej służby porucznik Józef Kowalewski – za rozpowszechnianie próżnych pogłosek wśród miejscowych obywateli posadzony na rozkaz generała kawalerii grafa Płatowa”. Widocznie chodziło o sianie nadziei na to, że nie wszystko jeszcze zostało stracone, chociaż wojska rosyjskie szybko posuwały się na zachód. W 1820 roku ukazem z Petersburga szlacheckość Kowalewskich (właścicieli majątku Miszkinent) została zniesiona z powodu braku królewskich przywilejów. Marynarz Tomasz Kowalewski nie mógł z tego powodu awansować służbowo (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1694, s. 146-147). Julian Kowalewski w latach 1822/23 był nauczycielem fizyki i matematyki oraz zastępcą nauczyciela języka rosyjskiego w Szkole Powiatowej Międzyborskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 26, s. 19). Drzewo genealogiczne rodu Kowalewskich, zatwierdzone przez heroldię wileńską w 1827 roku, przedstawia siedem pokoleń tego rodu, lecz zadziwia niewiarygodną płodnością, jeśli chodzi o dzieci płci męskiej, których w tych siedmiu pokoleniach było aż 99 (dziewięćdziesięciu dziewięciu!) (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1775a, s. 51). Mieszkająca w mieście Wilnie szlachcianka Dorota Kowalewska w maju 1840 roku zaskarżyła w urzędzie generała-gubernatora wileńskiego księdza Tadeusza Romanowskiego o to, iż nie chce on zwrócić jej 400 rubli srebrem, pożyczonych ongiś przez tego kapłana od jej brata Kazimierza, siedzącego w więzieniu w Wilnie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 275). Zamieszkały w Antonopolu powiatu oszmiańskiego Wincenty, syn Józefa, Kowalewski w 1843 roku zwrócił się do heroldii wileńskiej o potwierdzenie szlachectwa; zaznaczał, że dziedziczną ich posiadłością był majątek Miszkinaty (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1628, s. 19-20). Jedna z gałęzi rodu Kowalewskich herbu Jastrzębiec dziedziczyła wieś Kowaliszki w powiecie kowieńskim Księstwa Żmudzkiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1852, s. 27-28). Inna gałąź siedziała na Korliszkach i Prunkułach w powiecie wiłkomierskim (tamże, s. 76). Kowalewscy zaś herbu Lada posiadali Wojtkajcie w powiecie szadowskim tegoż Księstwa (tamże, s. 63-64). Wincenty Kowalewski, szlachcic zamieszkały w parafii stulgiewskiej powiatu rosieńskiego od stycznia 1865 znajdował się pod tajnym nadzorem policji ze względów politycznych (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1868, nr 228, s. 176). Maciej i Eleonora Kowalewscy z powiatu wileńskiego (miasteczko Ławry) w 1840 roku zaskarżyli do sądu ziemianina Górskiego, który wypędził ich z arendowanego przez nich majątku Nieczańce, zabrał ich mienie na sumę ponad 628 rubli, a nawet nieprawnie kazał zabrać na rekruta jedynego syna Kaspra, którego przez pięć tygodni trzymał zakutym. A żeby rodzice nie mogli zaskarżyć urzędowo tego jego postępowania, kazał i ich w swym majątku Poszyrwincie trzymać zakutymi przez kilkanaście tygodni, uwalniając zaś zbito obu na kwaśne jabłko, przez co długo chorowali, zanim mogli udać się do Wilna do urzędu generał-gubernatora. Postępowanie Górskiego było tym bardziej nieprawne, że Maciej Kowalewski był szlachcicem, a do wojska miał iść nie jego syn, lecz syn kowala z majątku Poszyrwincie. Ponieważ jednak fortuna Kowalewskich nie mogła w żadne porównanie iść z bogactwami Górskiego, sprawa ślimaczyła się jeszcze w 1850 roku po sądach, a sprawiedliwości dobijała się tylko sama wdowa po zmarłym panu Macieju, mieszkająca już we wsi Okamiańce (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840). Lista zamieszkałych w Guberni Witebskiej urzędników wyznania rzymsko-katolickiego, zwolnionych ze służby po 1863 r. stwierdza, że byli to: „w powiecie witebskim radca tytularny Aleksander syn Wincentego Kowalewski. Ma majątek - oraz inny radca tytularny Wincenty Kowalewski”; „w Połocku były połocki lekarz miejski Floryan Kowalewski". Kazimierz Kowalewski, właściciel majątku Popiele powiatu nowoaleksandrowskiego (zm. 1867), od 1865 znajdował się pod nadzorem policji (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1868, nr 228, s. 97). Podobnież lekarz Floryan Kowalewski z powiatu połockiego w latach 1863-68 znajdował się pod tajnym nadzorem policji ze względu na polityczną nieprawomyślność (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 6, nr 64). Jedno z odgałęzień Kowalewskich puściło korzenie w siole Koczerycze powiatu bobrujskiego. Ich szlacheckość potwierdzono w roku 1887 (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1519). Kowalewscy dość licznie występowali w powiecie dziśnieńskim, gdzie się spokrewnili z Tomaszewskimi, Żukami, Szawelskimi, Hatowskimi, Szadziewskimi, Szymanowskimi, Stołyhwami (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, l). Wywód Familii Urodzonych Kowalewskich herbu Łada z 1808 roku podaje, „że starożytna szlachecka familia urodzonych Kowalewskich, będąc od najdawniejszych wieków zaszczycona prerogatywami stanowi szlacheckiemu nadanemi, posiadała tak w Królestwie Korony Polskiej, jak też w Wielkim Xięstwie Litewskim, rozmaite dobra ziemskie, nie mniej zaszczyconą była wielu znakomitemi w Ojczyźnie urzędami. - Z której to familii najpóźniejsi potomkowie Marcin i Jan Kowalewscy, bracia między sobą rodzeni, byli possessorami dziedzicznego majątku Miszkinięta zwanego, w powiecie oszmiańskim leżącego, jak prawo urzędowne na też majętność pod rokiem 1665 Julii 15. od Marcina i Jana Kowalewskich, bratowej swej wydane przekonywa”. Skoro mieli bracia Kowalewscy bratową, musieli więc mieć i brata, którego imienia wszelako dokument archiwalny nie wymienia. Lecz głosi dalej, że „Marcin Kowalewski wszedłszy w szlubny związek wydał na świat syna Józefa, jak metryka chrzestna z kościoła parafialnego Ilińskiego pod datą roku 1710, m-ca Marca 8, temuż Józefowi Kowalewskiemu wydana i służąca, upewnia”. Kolejnymi potomkami byli Michał i Marcin; później Jan i Antoni, których to mianowicie czterech w 1808 roku deputacja wywodowa w Wilnie uznała „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” i wpisała do klasy pierwszej Ksiąg Szlacheckich Guberni Litewsko-Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1061, s. 186-187). Wywód familii urodzonych Kowalewskich herbu Łada z 8 maja 1808 r. podaje, że posiadała ta rodzina majętność Miszkinięta i uznaje Leona, Tomasza, Jana, Antoniego, Joachima, Ignacego, Józefa, Justyna i innych Kowalewskich za „rodowitą y starożytną szlachtę polską” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 991, s. 241 -242). Także przedstawiciele innej gałęzi tegoż rodu (Michał, Kazimierz, Maciej, Józef, Szymon, Jerzy, Krzysztof, Franciszek, Antoni i inni) ogłoszeni zostali za rodowitą i starożytną szlachtę polską, co deputacja wywodowa wileńska uczyniła 15 czerwca 1808 r. (tamże, s. 243-244). Późniejszy Wywód familii urodzonych Kowalewskich herbu Łada (Wilno, 28.VIII.1820) podaje: „Familia urodzonych Kowalewskich dawna y starożytna od niepamiętnych czasów szczyciła się dostoynością szlachectwa, którey przodkowie przez przychylność ku tronowi panujących Monarchów znakomite pełnili tak cywilne, jak woyskowe, urzędy, a gdy wieloliczne w Kraju Polskim rewolucye, a stąd wynikłe pożogi, rabunki, napady nieprzyjacielskie i tym podobne wieloliczne wypadki, które są przyczyną, że ukrytego w głębokiey starożytności cieniach domu tego pochodzenia odkryć nie jest podobnem...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 2596, s. 365). W 1827 roku sporządzone zostało dwupienne „drzewo genealogiczne” rodziny Kowalewskich. Protoplastą jednej z linii był Teodor Kowalewski Szewardykowicz, ojciec Zacharyasza i Antoniego, dziad Cypriana, Bazylego, Andrzeja i Aleksandra; po których nastąpili: Jan, Symon, Aleksander, Dominik, Jerzy, Maciej, Józef, Wincenty. Kolejne pokolenie tej gałęzi jest nader liczne, widzimy tu takie imiona jak Michał, Jakub, Ignacy, Tadeusz, Józef, Stanisław, Dominik, Tomasz, Karol, Symon, Dominik, Jan, Stanisław, Jan, Paweł, Michał, Paweł, Stefan, Józef. Następna fala jest jeszcze potężniejsza: Mikołaj, Antoni Dominik, Antoni Ignacy, Donat Jan, Felicjan, Michał (ojciec Aleksandra i Józefa), Józef (ojciec Ignacego), Michał, Augustyn, Franciszek, Onufry, Dyonizy, Antoni, Stanisław, Andrzej, Franciszek, Bernard, Maciej, Walerian, Symon, Piotr, Jan, Józef, Tomasz, Jan. Od Piotra Kowalewskiego Szewerdykowicza poszli synowie Jan Józef i Chryzostom; po nich wnukowie:Józef, 2 Michałów, Franciszek, Jan; i prawnukowie: dwóch Maciejów, Józef, Stanisław, Jerzy, Antoni, Tadeusz, Tomasz, Joachim, Antoni, Michał Józef. Następnie figurują: Jan, Benedykt, Stanisław, Paweł, Karol, Jan, Ignacy, Kajetan, Wincenty, Grzegorz, Kajetan. l ostatnie odnotowane ówcześnie pokolenie tej linii to: Stanisław, Wincenty, Piotr, Stanisław, Antoni (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1775a, s. 51). Jak widzimy, byli Kowalewscy rodziną szeroko rozgałęzioną, zamieszkałą – siłą rzeczy – w różnych zakątkach kraju. Wywód familii urodzonych Kowalewskich herbu Junosza z 1820 roku podaje, że „familia ta, w Królestwie Polskim i onego prowincyach od najdawniejszych czasów, jak się daje widzieć w pismach starożytności, będąc dostojnościami i prerogatywami szlacheckiemi zaszczyconą, tak w Koronie Polskiej, jako też i w Wielkim Xięstwie Litewskim, rozmaite ziemne dobra posiadała. Z której to familii najpóźniejsi potomkowie:Marcin, Piotr i Jan Jakubowiczowie Kowalewscy, bracia pomiędzy sobą rodzeni, dziedziczyli dobra Miszkinięta zwane, w powiecie oszmiańskim położone” (1666). W 1820 roku Justyn, Józef, Wincenty, Antoni, Wincenty Onufry, Ignacy Józef, Justyn Jan, Mikołaj Stanisław, Jan Felicjan i Józef Wincenty Kowalewscy uznani zostali „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 1483, s. 57). Gnieżdżący się w powiecie oszmiańskim Kowalewscy herbu Junosza stanowili gałąź Kowalewskich siedzących od dawna w województwie połockim, o czym świadczy Wywód familii urodzonych Kowalewskich herbu Junosza, sporządzony w Wilnie 17 listopada 1804 roku (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 991, s. 185-186). Interesujący Wywód familii urodzonych z Kmitów Kowalewskich herbu Kmit, sporządzony w Wilnie 7 grudnia 1819 roku, donosi, że „familia urodzonych z Kmitów Kowalewskich w powiecie kowieńskim zaszczycała się dostoyną prerogatywą y possessyą ziemską. Z teyże familii pochodzący Marcin Kmit Kowalewski, ziemianin Jego Królewskiej Mości, ninieyszego wywodu protoplasta, dziedziczył possessyą ziemską Surgiany zwaną, w powiecie kowieńskim leżącą...” miał on syna Antoniego, któremu w 1632 roku zapisał tę majętność. „Antoni Marcinowicz Kowalewski, że jest oycem Andrzeja, dziadem Józefa, oyca (dopiero) wywód czyniących, o tem za pewność posługują następne dowody (...)”. Nie sposób przytaczać tu listy licznych dokumentów, metryk, testamentów, kwitów itp. Dodajmy tylko, że „na fundamencie przeto zaprodukowanych dowodów” w 1819 roku za „rodowitą y starożytną szlachtę polską” uznano w Wilnie Jerzego, Stanisława, Macieja, Jana, Michała, Bernarda, innego Macieja, Adama Kowalewskich z Kmitów, zapisując ich do ksiąg szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej klasy pierwszej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 101-102). 10 marca 1804 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość Wincentego i Dawida Kowalewskich, szlachciców powiatu trackiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 859, s. 40). Kowalewscy z Guberni Witebskiej spokrewnieni byli m.in. z Żukami, Światogorami, Pilchowskimi, Newelskimi, Kiewliczami, Doroszkiewiczami, Hatowskimi, Szadziewskimi, Jatołtami, Tomaszewskimi, Stomami, Bocianowskimi. W innych prowincjach zawierali małżeństwa m.in. z Jankowskimi, Olechnowiczami, Szocikami, Kukowskimi, Adamowiczami, Skalskimi, Kościałkowskimi, Piłsudskimi, Granowskimi, Prozorami, Błażewiczami, Jabłońskimi (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, cz. l). Kowalewscy gnieździli się też na Podolu, gdzie uchodzili za starożytną szlachtę polską (Spisok dworian wniesionych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec- Podolsk 1897, s. 251). Najważniejszą rolę na terenie Cesarstwa Rosyjskiego odegrały dwie gałęzie Kowalewskich herbu Dołęga, które dały temu krajowi liczną plejadę wybitnych, wyjątkowo wysoce utalentowanych i czynnych działaczy w sferze nauki i życia politycznego. O Kowalewskich herbu Dołęga Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa Polskiego (cz. 1, s. 164-165, Warszawa 1853) podaje: „Kowalewscy. Z tej rodziny Adam, w r. 1627 majętność Kowalewo w Ziemi Łomżyńskiej posiadał. Józef, do r. 1737, był dziedzicem dóbr Zajączków w Ziemi Zakroczymskiej. Filip, Antoni, Stanisław i Wawrzyniec Kowalewscy w roku 1755 dobra Kowalewo i część na Dąbrowie w Ziemi Zawskrzeńskiej, po ojcu swym Wojciechu odziedziczyli. Stanisław i Wojciech dobra Chudzewo w Ziemi Dobrzyńskiej, po ojcu swym Hilarym na siebie spadłe, w r. 1774 sprzedali”. Z tych Kowalewskich jeden otrzymał przywilej od Ziemowita mazowieckiego jeszcze w 1397 roku. Właśnie ta rodzina odgałęziwszy się w XVII w. na okolice Kijowa, Bracławia i Owrucza zdobyła tu znaczne majętności i wpływy. Natomiast przodkowie Aleksandra i Włodzimierza Kowalewskich, znanych uczonych XIX wieku, pieczętowali się herbem Prus III. A. Boniecki jest zdania (patrz jego Herbarz Polski, t. 12, s. 10, Warszawa 1908), że wyszła ta rodzina z Kowalewa w powiecie kaliskim w Polsce Środkowej, z której to rodziny są w latach 1411-1416 wymieniani Bogusz, Markusz, Pietrasz, Mikołaj i Mirosław. W roku 1497 Jan Kowalewski wyprawił na wojnę wołoską swego syna Alberta. W XVI wieku z tejże rodziny Mikołaj Kowalewski dziedziczył na Bełchatowie i został miecznikiem sieradzkim. W pierwszej połowie XVII wieku są już także ci Kowalewscy na Witebszczyźnie, gdzie przybierają przydomek Szewerdykowiczów. Kojarzą tu małżeństwa z Hurkami, Pogorzelskimi, Czyżami, Pohoskimi. W czasach agresji moskiewskich walczą, tracą dzieci i mienie, trafiają do niewoli, jak to było ze Stefanem Szewerdykowiczem Kowalewskim, dziedzicem Sochnowszczyzny w latach 1658-1667. Do tejże rodziny należeli Kowalewscy dziedziczący Wojsznaryszki w powicie oszmiańskim od XVIII w. A. Boniecki nie zamieszcza nikogo z Kowalewskich w szeregu rodzin litewskich czy ruskich, uważa je wszystkie za rdzennie polskie (patrz: Poczet rodów w Wielkiem Księstwie Litewskim w XV i XVI wieku, Warszawa 1883 r.). Wywód szlachecki Kowalewskich herbu Dołęga, wydany w Wilnie 19 września 1805 roku, podaje, że „Aleksander Kowalewski, żyjący pod rokiem 1707, (...) z krajów Polskich przybywszy do Litwy zostawił po sobie syna Kazimierza. Kazimierz Aleksandrowicz Dołęga Kowalewski, dzierżąc Kotlaryszki z żony Katarzyny Sapkowiczówny herbu Łodzią wydał syna Józefa, a Józef (...) dzierżąc Wiluny z żony Anny Balczewskiej herbu Jastrzębiec zostawił wywodzących się synów: Józefa, Mateusza, Izydora i Szymona...”. Wszyscy oni uznani zostali „za rodowitą i starożytną szlachtę polską”. Wywód familii urodzonych Kowalewskich herbu Dołęga, sporządzony W Wilnie w 1820 roku, podaje, że „ta familia (...) od naydawnieyszych czasów kleynotem szlachectwa będąc udarowaną, wszelkich prerogatyw y swobód temu stanowi właściwych używając, aż do dziś dnia... nieprzestannie trwa. Z pomiędzy to którey dziś wywodzący się Michał syn Jerzego Kowalewski... Woyciecha Kowalewskiego za protoplastę swojego wskazawszy od onego pochodzenie y zaszczyt dostoyności szlacheckiey przekonał dowodami...”, wykazując, iż jego ojciec „był prawdziwym polskim y nie kwestionowanym szlachcicem y obywatelem powiatu grodzieńskiego...”. Mieli ci Kowalewscy dziedziczny folwark Malawicze w powiecie grodzieńskim oraz Ostromborze w powiecie słuckim. W 1820 roku Marcin i Mikołaj Andrzejewiczowie Kowalewscy wpisani zostali do klasy pierwszej ksiąg szlacheckich Guberni Litewsko-Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 362-363). Jedna z gałęzi Kowalewskich (herbu Dołęga) gnieździła się – jak wspomnieliśmy – w powiecie trockim, gdzie dziedziczyła „ziemię schedę” Borejkiszki. Wywodzili siebie od Marcina Kowalewskiego (około roku 1755) właściciela majątku Bartkuny, który przekazał go swym synom Tadeuszowi Grzegorzowi, Antoniemu i Aleksemu Maciejowi. Po nich zaś pozostali potomkowie: Ignacy, Barnaba, Jan, Antoni, Augustyn, Władysław Antoni i Szymon Władysław (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1476, s. 1-107). Kowalewscy z Czernihowszczyzny używali herbu polskiego Dołęga i uchodzili za potomków Jana o przezwisku Czynczyk, towarzysza wojskowego (XVII st.) (Por.: W. Łukomski i W. Modzalewski, Małorossijskij Gierbownik, s. 73, Petersburg 1914). A. Bobrinskij i A. Lakier podają, jak stwierdziliśmy, że Kowalewscy w Rosji używali herbu Dołęga; osiedli pod Charkowem w 1682 r. przeszli na prawosławie. * * * Słownik Encyklopedyczny F. Brockhausa i J. Efrona (t. 15a, Petersburg 1895, s. 500) podaje: „Kowalewscy – rosyjskie rody szlacheckie. Jeden z nich pochodzi od Semena (Szymona) Kowalewskiego, który wyjechał z Polski do Małorosji około roku 1650. Jego syn Wasylij (zm. 1682) był charkowskim oboźnym pułkowym. Spośród praprawnuków tego ostatniego Jewgraf Pietrowicz K. został ministrem edukacji ludowej. Ten ród wpisany jest do VI części ksiąg genealogicznych Guberni Charkowskiej. Drugi ród Kowalewskich, sięgający połowy XVII wieku, pochodzi od polskiego wychodźcy Mikołaja Kowalewskiego, który przyjął poddaństwo Rosji podczas podboju Smoleńska. Ten ród wniesiony jest do VI części ksiąg genealogicznych Guberni Smoleńskiej i Twerskiej.” W Rosji zasłynęła w dziedzinie kultury i nauki wspaniała plejada reprezentantów tego utalentowanego rodu, że wspomnimy tu o kilku z nich: 1) Aleksander Kowalewski (1840-1901), wybitny embriolog i zoolog; 2) jego brat Włodzimierz Kowalewski (1842-1883), znakomity paleontolog; 3) Józef Kowalewski (1801-1878), rektor uniwersytetów w Kazaniu i Warszawie, wybitny historyk, językoznawca i religioznawca; 4) Mikołaj Kowalewski (1840-1891), znakomity fizjolog, rektor Uniwersytetu Kazańskiego, syn Józefa; 5) Paweł Kowalewski (1843-1903), także syn Józefa, utalentowany artysta malarz; 6) Jegor Kowalewski (1809-1868), słynny podróżnik, dyplomata, geograf; 7) Paweł Kowalewski (1849-1923), wpływowy rosyjsko-ukraiński psychiatra i psycholog; 8) Maksym Kowalewski (1852-1915), wybitny socjolog, filozof prawa, etnolog. W Rosji słynęli też inni reprezentanci rodu Kowalewskich. (Patrz o nich: Jan Ciechanowicz, Twórcy cudzego światła, Toronto 1996, s. 75-184). KOWALSKI. Bartosz Paprocki w dziele Herby rycerstwa polskiego zauważał: „Dom Kowalskich (herbu Korab) tamże (w woj. sieradzkim) starodawny, z których byli dwaj do Rusi zajechali wieku mego: Wiktóry n, mąż w prawie biegły, był naprzód pisarzem grodzkim, potem podstarościm tamże, tam się ożenił i majętności znaczne! dostał; drugi był podstarościm na Barze, obaj potomstwo w onych krajach zostawili”. W. Wittyg (Nieznana szlachta polska i jej herby, Kraków 1908, s. 152-153) przytacza dane o Kowalskich herbu Gozdawa, Murdelio, Ślepowron; wszyscy z Polski centralnej. Tomasz Święcki (Historyczne pamiątki..., t. 1, s. 123) notuje: „Kowalski Wiktoryn, z Kowala w Sieradzkiem, chorąży lwowski, potykając się w roku 1649 z Kozakami i Tatarami, gdy mu prawą rękę odcięto, lewą chorągiew uchwycił, gdy zaś i tę utracił, aby się nieprzyjacielowi nie dostała, sobą okrył, tak iżeby ją chociaż nieżyjący ojczyźnie dochował. – Kowalski Wierusz, z Wieruszowa w Sieradzkiem, za przywilejem od Władysława Jagiełły nadanym był dziedzicem tego miasta. – Piotr w roku 1392 z wsi Michałowa miasteczko Fraszkę w Sieradzkiem fundował. – Bieniasz albo Benedykt, sędzia ziemski wieluński, roku 1401 fundował w Wieruszowie konwent księży Paulinów”. M. Paszkiewicz i J. Kulczycki (Herby rodów polskich, London 1990, s. 431) piszą o Kowalskich, używających takich godeł, jak Abdank (najliczniejsi na Kresach), Gozdawa, Jasieńczyk, Korab, Murdelio, Ostoja, Stawicz, Ślepowron, Wieruszowa. Jest to więc dom szeroko rozkrzewiony, o którym wzmianki pisane zjawiają się już w wieku XV. Tak np. Stanislaus Kowalski de Lithwynowo figuruje w zapisach do ksiąg sądowych m. Lwowa w roku 1450. Nicolaus Cowalsky herbu Poraj (de armis Rosarum) szlachcic ziemi halickiej, figuruje w konstytucji sejmu walnego piotrkowskiego z 4 lutego 1528 roku. (W. Semkowicz, Wywody szlachectwa, nr 166). Znowuż urodzony pan Jan Kowalski, dworzanin i jurgieltnik króla jegomości, wielokrotnie figuruje w księgach sądu słonimskiego w latach 1555-1565 (Akty izdawajemyje..., t. 22, s. 97, 107, 309, 320). Tenże Jan Kowalski, jurgieltnik jego królewskiej mości, figuruje w księgach grodzkich słonimskich w zapisie z dnia 16 listopada 1561 roku. (Akty izdawajemyje..., t. 28, s. 8). Dalej jest już sekretarzem królewskim, właścicielem wsi Błoszna i figuruje w księgach grodzkich miasta Słonimia w roku 1575/76 (Akty izdawajemyje..., t. 17, s. 19, 24-25). Dziesiętnik Bartosz Kowalski w roku 1584 służył przy hetmanie Janie Zamoyskim (AJuZR, t. 3, s. 520). Jędzej Kowalski podpisał 3.VI.1606 protestację szlachty w-wa krakowskiego (Akta sejmikowe województwa Krakowskiego, wyd. St. Kutrzeba, t. 1, s. 298, Kraków 1932). „Joannes Kowalski, ministerialis generalis regni, bedellus advocatialis”, figuruje w dekrecie senatu miasta Krakowa z 7.IV.1637. Miał on ogłosić wówczas następne postanowienie radnych: „Panowie raczcie wiedzieć, iż rozkazanie jest urzędu radzieckiego krakowskiego, aby lóźni ludzie wszyscy z miasta, dłużey się bawiąc, wychodzili, bo ich brać będą do chędożenia miasta y okowywać; przekupki, aby gorzałek po rynku nie przedawały, bo je z flaszkami gorzałki tłuc będą...” (Prawa, przywileje i statuta miasta Krakowa, t. 2, s. 217, Kraków 1890). Stanisław Kowalski, stolnik lwowski, 1648 podpisał od województwa ruskiego elekcję króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 105). Około roku 1666 wikarym kościoła św. Jana w Wilnie był Tomasz Kowalski (Akty..., t. 8, s. 131). W 1797 roku na proboszcza w Lohojsku także mianowano nieznanego z imienia księdza Kowalskiego (Akty izdawajemyje..., t. 16, s. 566). Jak świadczą materiały przechowywane w Archiwum Narodowym RB w Mińsku (f. 319, z. 2, nr 1540), rodzina Kowalskich zamieszkała na Białej Rusi pieczętowała się herbem Wieruszowa; używała też „wszelkich zaszczytów szlachcie polskiej właściwych od najdawniejszych czasów”. Przekaz źródłowy donosi, że „urodzony Tomasz Wierusz Kowalski, podkomorzy miński, spłodził syna Benedykta, później strażnika mińskiego, a ten na pokolenie trzecie dał życie Stefanowi, podczaszemu orszańskiemu, tego dowodem 1739 Aprila 23 dnia datowane (...) prawo wieczysto sprzedażne (...) Stefan, podczaszy orszański, spłodził dwóch synów, Jana i Mikołaja (...) Na pokoleniu piątym Mikołaj Kowalski spłodził syna Wincentego, któren był pierwej rotmistrzem bracławskim, a potem szambelanem Dworu Królewskiego (przywilej na szambelaństwo 1791 lutego 3-go)...” Streszczając powyższe fakty wypada ponownie stwierdzić, że był to ród dość szeroko rozgałęziony, a przy tym światły i patriotyczny. Tak, na przykład, Antoni Kowalski z guberni lubelskiej w dokumentach policji carskiej z 1855 roku figuruje jako ten, który „uciekł za granicę i uczestniczył w buncie węgierskim” (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 2, z. 6, z. 22, nr 1204). Z tego rodu pochodził m.in. Marian Kowalski (1821-1884), wybitny astronom, profesor Uniwersytetu Petersburskiego. KOWZAN herbu Trąby. Identyczni z Kołwzanami, też wywodzili się z Kołodna vel Kołzanowicz w powiecie oszmiańskim. Nieraz uznawani przez heroldię wileńską za rodowitą i starożytną szlachtę polską (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 156-158). Dzieje tej rodziny opisał ciekawie (we współautorstwie z Anną z domu Kowzan Rimeikiene) profesor uniwersytetu w Caen (Francja) Tadeusz Kowzan w książce Z dziejów jednego rodu (Kowzanowie herbu Trąby) w Powstaniu Styczniowym na Ziemi Wileńskiej (Wilno-Caen 1996). W tej książce profesor T. Kowzan m.in. pisze: „Kiedy Kowzanowie otrzymali herb Trąby? Biorąc pod uwagę datę osiedlenia się na Ziemi Oszmiańskiej protoplasty rodu, Michała Kowzana, stało się to prawdopodobnie krótko po unii horodelskiej (1413). Herb Trąby należy do najstarszych i najznakomitszych w heraldyce polskiej. Pieczętowało się nim ponad sześćdziesiąt rodzin. Bartosz Paprocki pisze w Herbach rycerstwa polskiego wydanych po raz pierwszy w Krakowie w 1584 r., a wznowionych przez K.J. Turowskiego (Kraków, 1858-1859), że herb Trąby jest przyniesion z Włoch" i że herbu tego „używa dom starożytny i znaczny Jordanów" (s. 950). Jordanus, szlachcic rzymski, posłany został do Polski przez papieża Jana XIII i w roku 971 (miał wtedy 31 lat) został pierwszym biskupem poznańskim. Potem „więcej jego familii do Polski przybyło". Zmarł w roku 1002. (Późniejsze źródła historyczne podają że Jordan, rodem z Włoch lub z Nadrenii, był pierwszym biskupem w Polsce już od roku 968 i zmarł w roku 984.) Najwybitniejszą w średniowieczu postacią pieczętującą się tym herbem był arcybiskup Mikołaj Trąba (ok. 1358-1422), pierwszy prymas Polski. Samouk, karierę swą zawdzięczał wybitnym zdolnościom i poparciu Władysława Jagiełły. Był jego spowiednikiem, towarzyszył mu w podróży chrystianizacyjnej na Litwę w 1387 r., a jako podkanclerzy koronny (1403-1412) był zaufanym doradcą króla. W 1412 r. został arcybiskupem gnieźnieńskim, zaś w 1415 r. przewodniczył polskiej delegacji na sobór w Konstancji; na tymże soborze uzyskał godność prymasa dla arcybiskupów gnieźnieńskich. W cytowanych już Herbach rycerstwa polskiego Bartosz Paprocki podaje (zapewne za Kromerem, że arcybiskup Mikołaj Trąba „tak był bardzo wsłynął między wszystkimi na tem koncylium [w Konstancji], iż wiele głosów miał, którzy nań wotowali, aby był papieżem” s. 606). Zaś na s. 953 tego dzieła czytamy: „Od tegoż Mikołaja arcybiskupa, wszystkie domy albo familie, które w Litwie Trzech Trąb używają wzięli ten klejnot [=herb szlachecki] na znak wiecznej swej i domów swych przyjaźni i powinności na pierwszej unii Polski z Litwą w Rodle [=Horodle] za króla Władysława Jagiełłą, o czem szerzej w przywileju koronnym stoi, sub anno 1413”. Wtedy właśnie 47 rodzin możnowładców i szlachty polskiej przyjęło do swych herbów 47 rodzin panów i bojarów litewskich: Radziwiłłowie otrzymali herb Trąby. Zresztą najstarsze zachowane pieczęcie z tym herbem pochodzą z terenu Litwy, m.in. Radziwiłła Ostikowicza (późniejszego marszałka nadwornego litewskiego, wojewody trockiego i kanclerza wileńskiego) z r. 1433 oraz jego wnuka Mikołaja (wojewody trockiego, potem wileńskiego, i kanclerza wielkiego litewskiego) z r. 1501. Być może Kowzanowie przejęli herb Trąby od Radziwiłłów, którzy w powiecie oszmiańskim mieli liczne dobra (książę Mikołaj Radziwiłł zwany Rudym, brat Barbary Radziwiłłówny, hetman wielki litewski od roku 1533, później wojewoda wileński, był w 1577 r. starostą oszmiańskim). Chciałbym tu przytoczyć dość niezwykłe zdarzenie osobiste, związane z tym herbem. Córka moja odnalazła w Denver (Colorado) rodzinę DeKowzan, wywodzącą się z powiatu oszmiańskiego, ale całkowicie zamerykanizowaną. Odwiedziliśmy ich w roku 1987. Miałem na palcu ofiarowany mi przez starszego brata sygnet z herbem Trąby. Ku memu ogromnemu zdziwieniu, żona sparaliżowanego już wtedy Edwarda DeKowzana wyjęła ze schowka sygnet odziedziczony po swym teściu. (Urodzony w 1889 r. ojciec Edwarda, Donat Kowzan, który dodał do swego nazwiska partykułę „De”, był synem Juliana Kowzana, imigranta z Europy). Wyryty był na nim herb Trąby! Porównaliśmy oba sygnety, różnice były minimalne”. Z tego rodu pochodził Borys Kowzan (1922-1985), as i pułkownik lotnictwa ZSRR, Bohater Związku Radzieckiego. KOZARSKI herbu własnego; w 1829 roku wielką sławę zdobył rosyjski oficer z tej rodziny, walczący z Turkami. KOZLANINOW herbu Tępa Podkowa odm.; ród rosyjski polskiego pochodzenia. KOZŁOW herbu własnego, w 1573 roku przybyli z Inflant do Moskwy; odgałęzienie polskiego rodu Koziełłów herbu Koziełł II. |
john1 Ìîäåðàòîð ðàçäåëà Ñîîáùåíèé: 2923 Íà ñàéòå ñ 2008 ã. Ðåéòèíã: 1974 | KOZŁOWSKI herbu Jastrzębiec. O pierwotnych początkach Kozłowskich herbu Jastrzębiec z Ziemi Bielskiej na Mazowszu pisze Jerzy Łempicki w Herbarzu mazowieckim (t. 3, s. 347) co następuje: „W 1408 roku książę Siemowit IV nadał 12 dziedzicom z Kozłowa herbu Bolesta prawo nieodpowiednie i zwolnienie z kar. Ich potomkowie byli następnie dziedzicami podzielonego na parę przysiółków Kozłowa i używali przydomków urobionych od nazw tych przysiółków: Łyska, Żegota, Kucz i Witek. W Kozłowie-Łyskach wytworzyła się stopniowo większa własność, którą Kozłowscy dziedziczyli aż do czasów współczesnych. W XVII wieku zanikł zwyczaj używania poza nazwiskiem również przydomka określającego linię rodziny, co powoduje, że często pochodzenie poszczególnych członków rodziny trudno jest jednoznacznie ustalić. Rodzina Kozłowskich była bardzo liczna i szybko rozprzestrzeniła się na inne okolice Rzeczypospolitej, szczególnie na Wołyń i Podole, ale również na Wielkopolskę. Istnieje wiele miejscowości o nazwach typu Kozłowo, Kozły. Wprawdzie herbarze nie wskazują innych miejscowości, od których powstało nazwisko Kozłowski, jednak najprawdopodobniej byli również Kozłowscy pochodzący z innych poza płockim Kozłowem miejscowości. Wiadomo na przykład, że istnieli Kozłowscy pochodzący z przysiółka Kozły w powiecie mławskim. Nie można więc automatycznie wywodzić całej szlachty Kozłowskich z Kozłowa w ziemi płockiej i z herbu Jastrzębiec. Istniało też kilka rodzin Kozłowskich w Wielkopolsce. Z nich Kozłowscy herbu Jastrzębiec, dziedziczący w XIX wieku na Kujawach, byli najprawdopodobniej potomkami Kozłowskich-Łysków.” O tej rodzinie pisze również Jan Karol Dachnowski w Herbarzu szlachty Prus Królewskich XVII wieku (Kórnik 1995, s. 229): „Kozłowscy jedni z Kozłowa, drudzy się pisali z Kłódki, trzeci z Laskowicz... Z dawna ludzie w swobodach i wolnościach szlacheckich korzystając nie omieszkali chlebem rycerskim żyjąc, w Ojczyźnie z dawności, na dobrą sławę zarabiać. W domach zacnych szlacheckich starożytnych spowinowacenia swe miewali. O honory i dygnitarstwa nie bardzo dbali, szlacheckim się tytułem kontentowali, a gospodarstwa pilnując, spokojnie wiek swój dojrzały prowadzili Żaden z nich nie był taki, który by powinności swej szlacheckiej i powołania własnego nie przestrzegał i czym by domowi temu oko zaprószyć miano jeszcze dotąd w obojej płci nie znalazłem. Są ci Kozłowscy nie tylko w Prusiech ale i w Małej Polszcze za Krakowem, ku granicom śląskim, około Chrzanowa i Gór Tarnowskich Ludzie także rycerscy i cnotę a uczciwe bardzo życie miłujący. Gasper Kozłowski, judex terrestris, Ducatus Opoliensis et Ratiboriensis...” etc. Nagminnie spotyka się wzmianki o tym domu także w przekazach archiwalnych już z XV wieku. Tak np. Jacobus Kozłowski, advocatus in Rzęsna, wymieniany jest przez źródła archiwalne w 1484 roku. (Akta ziemskie i grodzkie z czasów Rzeczypospolitej Polskiej, t. 2, s. 227-228, Lwów 1870). Kniaź Hleb Liżynosowicz i Bohusz Kozłowski otrzymali ze skarbca króla Kazimierza Jagiellończyka w Wilnie odpowiednio 6 i 8 kop groszy litewskich za służbę w 1486 roku. (Russkaja Istoriczeskaja Bibliotieka, t. 15, s. 353-354). Adam Kozłowski w 1596 roku był pieczętarzem sądu wiłkomierskiego. Wawrzyniec Kozłowski był zaufanym posłem Stefana Batorego zanim ten jeszcze został królem Polskim. (Por.: S. Orzelski, Bezkrólewia ksiąg ośmioro, t. 3, s. 112, Petersburg i Mohilew 1856). W marcu 1597 generał królewski Maksim Kozłowski prowadził śledztwo i indagował uwięzionego przywódcę kozaków S. Naliwajko z powodu grabieży i mordów, popełnionych przez powstańców w Mohylewie (Akty otnosiaszczijesie k istorii Zapadnoj Rossii, t. 3, s. 173, Petersburg 1851). Mikołaj Kozłowski, sędzia sanocki, często figuruje w źródłach pisanych 1616-1620 roku jako czynny poseł sejmu (Volumina Legum, t. 3, s. 184 i in.). W roku 1641 w Orszy pieczętarzem grodzkim był Kazimierz Kozłowski. Około 1639/42 roku wielokrotnie figuruje w zapisach archiwalnych Adam Kozłowski, członek zarządu mieyskiego Brześcia Litewskiego (Akty izdawajemyje..., t. 6, s. 341 i in.). Jan Kozłowski, jest podstarościm i wójtem powiatu dziśnieńskiego w roku 1644. 13 grudnia 1647 roku podstoli czernihowski Stanisław Gulczewski w liście do wojewody Putywla kniazia Jurija Dołgorukowa skarżył się, że oddział rozbójników, który przyszedł ze strony granicy moskiewskiej, niszczy pasieki po stronie polskiej, przy czym „u sługi mogo Jana Kozłowskogo także póttorasta pasiek na Merle powybiwał...” (AJuZR, t. 3, s. 98). Tak więc i na południowo-wschodnich krańcach Rzeczypospolitej osiadali członkowie tej rodziny. W. Nekanda Trepka opisuje w Liber generationis plebeanorum (s. 218-219) cały szereg nieszlachciców noszących to nazwisko, pod numerem 967, dla przykładu, piorunuje: „Kozłowski, chłopski syn z Zakrzowa od Skalmierza. Kozieł ojca jego tam zową i braciej jego trzej tamże są anno 1633; poddani panów Glińskich. Ten nazwany Kozłowski służył u p. Glińskiego, pana swego, i tam ze służby pojął służebną roku 1617; dano mu po niej kilkaset złotych (...) A miły Boże! Choć to chłop stamtąd, a przecie, bestyja, szlachcicem się zowie i na stronie udaje, że mu Glińscy powinni; presumpcyjej górnej jest, że to szablę miał oprawną, a falendysz na grzbiecie z lisami...” etc. Jan Kozłowski, ziemianin województwa mścisławskiego i smoleńskiego, oraz żona jego Justyna z Krzywonosów złożyli w magistracie Mścisławia 5 kwietnia 1665 roku podanie, w którym stwierdzali spalenie i zrabowanie całego swego mienia przez oddziały moskiewskie w 1654 roku. W 1668 roku dokumenty magistratu witebskiego wymieniają imię szlachcica Stanisława Kozłowskiego, posiadającego zaścianek Kozłowszczyzna na Połocczyźnie (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 28, s. 275, 278). Sławetny pan Józef Kozłowski, „pospolity Mohylewski” – na sądy assessorskie w grudniu 1683 roku do Wilna wyjeżdżał. W grudniu 1691 roku w księgach buhalteryjnych miasta Mohylewa zapisano: „Według porachowanego rejestru, za rozkazaniem pana wójta i za wiedomością pana rajcy skarbowego oddali reszty groszej panom zawiadowcom, panu rajcy skarbowemu Józefowi Kozłowskiemu... wsiego zołotych dwieście piaćdziesiat odin...”. Poborca skarbowy Kozłowski występuje w wyżej wymienionym dokumencie kilkakrotnie (Patrz: Istoriko-juridiczeskije matieriały izwleczonnyje iż aktowych knig gubernij Witebskoj i Mohilewskoj, t. 8, s. 81, 145 i in., Witebsk 1877). Józef Kozłowski w roku 1707 posłował w imieniu mieszkańców Mohylewa do Moskwy, do cara ze skargą na majora Wojejkowa, podkomendnego księcia Repnina, który – jak głosi uchwała magistratu i mieszczan z 22 sierpnia tegoż roku – „wielce iest na miasto ciężkim,... imci pana burmistrza y innych panów radnych nie tylko za wartę sadza, ale biie, żołnierzom bić rozkazuie y różne aggrawatie całemu miastu y ubogim ludziom czyni y czynić obiecuie...”. Wierny Mohylew, tyle razy krwią swych dzielnych obywateli poświadczywszy oddanie się Rzeczypospolitej, jeszcze przed rozbiorami stał się jedną z pierwszych ofiar barbarzyńskich żołdaków „cara iegomości”. Szlachta, która przepiła, przehulała, przedurzyła wielką Rzeczpospolitą, nadal używała życia, ciągała się po sądach, rąbała się szabelkami po karczmach, przegrywała w karty własne żony... Lecz pomsta niebios już się zaczęła. Niektórzy to rozumieli, l nie mogąc niczym pomóc słabnącej ojczyźnie ratowali przynajmniej własne życie uchodząc z terenów szczególnie narażonych na szykany Repninów, Szeremetów, Wojejkowów... Wyruszali nie tylko w kierunku zachodnim, jechali też na północ i na wschód, do Petersburga i do Moskwy... W 1714 jako poborca skarbowy występuje w Mohylewie Jan Kozłowski, syn Józefa. Onże w 1715 roku jako świadek zeznaje na sądzie: „Sławetny pan Jan Kozłowski, pospolity mohylewski, mówił, iż za wolą rodzica swego handle w postronnych prowadząc nacyach, zawżdy dobrze o imieniu pana Sopocka słyszał...” (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 11, s. 454, Witebsk 1880). Świadczył o jednym z mieszczan mohylewskich stosując się do zasady: „Nie zabiiay, nie tylko na ciele, ale według moralnego tłumaczenia, na sławie y honorze” tego, kto „calumnii ciężar ięczeć musi”. 22 czerwca 1715 roku mieszkańcy włości mohylewskiey zwrócili się do króla polskiego ze skargą: „Nayiaśnieyszy królu, panie a panie nasz miłościwy... Od lat kilkunastu pod ustawicznym niewypowiedzianych extorsyi ięcząc ciężarem, takowey szczególnie podlegamy nieszczęśliwości, iż od... różnych woysk przechodzących y od często w tey oekonomiey przemieniających się panów ze wszystkiego ubózstwa y szbstancyi będąc wiecznie wyzuci y do ostatniey przyszedszy zguby, teraz – żadnego przy ciężkiey swey mizeryi nie maiąc wyżywienia sposobu z głodu z dziećmi puchnąć y umierać musimy. Jedyna tylko nas, po Bogu, zwykła nad utrapionymi monarsza utrzymuie y ubezpiecza clemencya, że nam, poddanym twoim, przy tym upadku, nie dopuścisz zaginąć... Nie dość na tym, czym nas zagniewane trapiły nieba, teraźnieyszy arendarz Moyżesz Beniamin Szpeyer, nie maiąc nad przelaniem krwawych łez chrześcijańskich żadnego politowania do szczętu nas ruynuie..., y inne niesłychane przykrości y urągania nad chrześciaństwem czyni”. W wyniku wojen wyginęła ludność miejscowa, „co przed czasy kilka tysięcy chłopów było, teraz kilkaset mizeraków ledwo się znaydzie,... w całey włości połowa wiosek pustych zostaie y w tych po chłopów trzy, cztyry, naywięcey po pięciu mieszkaiąc, nie mogą się od złodzieystwa wielkiego utrzymać. Już, panie miłościwy, sił nie staie... grunta, do wiosek należące, mianowany żyd odebrawszy pożytki z nich wynayduie, a my czynsz y wszelkie podatki extraordynaryine płacimy...”. Prosili chłopi o obniżkę nieznośnych podatków oraz o to, „aby nam towary komu chcąc przedawać, wódkę, gdzie chcąc brać, podług dawnego trybu y zwyczaiu, a żydowskiego narzucania gorzałek, wpół z wodą mieszanych, nieacceptować wolno było... O takową intimacyę imc... supplikuiemy y tey łaski y miłosierdzia u waszey królewskiey mości pana... sleźnie żebrzemy, którey gdy nie będzie, mało kto iest, y ta reszta rozwlec się za granicę musi”. Tak też było. Rząd polski nie potrafił bronić swych obywateli ani przed grabieżą wojsk moskiewskich, ani przed zdzierstwem własnych urzędników. W tej sytuacji niemało drobnej szlachty i chłopów porzucało gniazda ojczyste i udawało się za wschodnią granicę. Car, choć nie dawał wolności, ale gwarantował jakie takie bezpieczeństwo, pracę i spokój...Wśród uchodźców widzimy m.in. szlachetnego pana Anthenazego Kozłowskiego z Witebska. Gdy zaś 22 maja 1773 roku z Mohylewa do Petersburga udawali się dwaj deputaci miejskiego zarządu, „za kolegę ichmciom” mianowany został „imc pan pisarz Kozłowski”. Herbarz Orszański z 1775 roku podaje następujący wywód tego domu: „Kozłowscy herbu Wieże dwie kwadratowe z dachem spiczastym, każda o trzech oknach w błękitnym polu, nad koroną y hełmem 3 pióra strusie; familia według opisania Niesieckiego, Bielskiego y innych w Koronie Polskiey y xięstwie Litewskim osiadłością y urzędami zaszczycona, Wincenty bowiem Kozłowski, poseł z woiewodztwa Podlaskiego na komissią Radomską, Albrycht poseł y mówca na seymie Warszawskim, Tomasz komornik królewski, Andrzey y Jakub w Pińskim, Andrzey y Paweł w Rzeczyckim mięli possessie. Z którey progeneracij czasu woyny w Polszcze Seweli Kozłowski służąc w woysku rzeczypospolitey, za dokazane dzieła rycerskie przeciwko nieprzyjacielowi otrzymał nadaniem sobie grunta w starostwie Uświatskim między inną szłachtą...”. Jak więc wynika z danych archiwalnych, Kozłowscy, przeważnie jako średnia i drobna szlachta polska, obficie gnieździli się na ziemiach kresowych. Akta archiwalne sygnalizują ich obecność w powiecie wileńskim i wiłkomierskim, grodzieńskim i oszmiańskim, mohylewskim i trockim, lidzkim i wilejskim, połockim i zawilejskim, święciańskim i mińskim. Wszelako najgęściej figurowali wokół Oszmiany. Wszędzie określano ich jako: „z starożytney szlacheckiey polskiey familii pochodzący”. Spokrewnieni byli poprzez małżeństwa m.in. z Ruszczycami, Gietowtami de Urniaże, Starzewskimi, Dąbrowskimi, Jerlikami, Ciechanowskimi. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1491, s. 1-196). Bardzo licznie mieszkali Kozłowscy w powiecie dziśnieńskim, gdzie byli spokrewnieni z Szuchami, Szarkowskimi, Miłoszewiczami, Kowalewskimi, Jankowskimi, Rzeczyckimi, Juchniewiczami, Felderami, Wróblewskimi, Parafianowiczami, Palewiczami, Ułasiewiczami, Drozdowiczami. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, cz. II). Jedna z gałęzi Kozłowskich herbu Jastrzębiec posiadała majątek Pluszcze –Adomajcie nieopodal Worń na Żmudzi. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1852, s. 106). Wywód familii urodzonych Kozłowskich herbu Jastrzębiec, sporządzony w Wilnie 15 grudnia 1819 roku, podaje, że „familia urodzonych Kozłowskich od dawna szczyciła się prerogatywą szlachectwa”,... „dziedziczyła dobra ziemskie, pełniła znaczne dla kraju publiczne usługi, w nagrodę czego miała nadane rangi i zawsze za szlachecką uważana była...”. Gnieździli się Kozłowscy w powiatach trackim, rosieńskim, grodzieńskim, wileńskim i innych. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 46-47, 80-81; oraz Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 2512, z. 1, nr 99, s. 190-193). W 1820 roku jedna z gałęzi Kozłowskich, zamieszkała w kresowym powiecie wieliżskim guberni witebskiej została ukazem kancelarii carskiej zepchnięta do stanu chłopskiego, – znowuż z powodu braku oryginałów przywilejów sejmów i królów polskich. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1692, s. 17). Jednak rodowitość szlachecka Kozłowskich potwierdzana była przez heroldię wileńską wielokrotnie. (Por.: CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1013, s. 77 i in.). Na samym tylko Podolu mieszkało w XIX wieku 15 polskich rodzin szlacheckich o nazwisku Kozłowski, z których większość uchodziła za szlachtę starożytną. (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec-Podolsk 1897, s. 44, 241 i in.). W 1864 roku Dionizy, Fabian, Franciszek, Roman i Walerian Kozłowscy z guberni wołyńskiej zostali skazani przez sąd rosyjski na karę wieloletnich ciężkich robót w twierdzy i fabrykach za wzięcie udziału w powstaniu styczniowym (Michał Micel, Spis powstańców 1863 roku więzionych w twierdzy kijowskiej, s. 64-65, Przemyśl 1995). Z tego rodu wywodzili się m.in.: 1) Michał Kozłowski (1753-1801) wybitny artysta rzeźbiarz, profesor Petersburskiej Akademii Sztuk Pięknych; 2) Józef Kozłowski (1757-1831), znakomity kompozytor, twórca pierwszego hymnu państwowego Rosji. (Patrz o nich: Jan Ciechanowicz, Twórcy cudzego światła, s. 365-380, Toronto 1996; Jan Ciechanowicz, Z rodu polskiego, t. 2, s. 7-13, Rzeszów 1999). W XX wieku liczni reprezentanci domu panów Kozłowskich chlubnie zapisali się w dziejach nauki, kultury, wojskowości Ukrainy, Białorusi i Rosji. KRACZKOWSKI herbu Zaremba. Pochodzili widocznie z Podkarpacia, skąd przenieśli się do Ziemi Borysowskiej W. Ks. Litewskiego. Z tej rodziny wybitny orientalista i arabista, tłumacz m.in. Koranu na język rosyjski Ignacy Kraczkowski (1883-1951), członek Akademii Nauk ZSRR. KRAJEWSKI. Tomasz Święcki (Historyczne pamiątki..., t. 1, s. 124) podaje: „Krajewski, towarzysz z roty Feliksa Niewiarowskiego, szlachcic z Krajewa w ziemi łomżyńskiej, żołnierz mężny i pięknej bardzo postawy, gdy przed bitwą, którą Karol, książę sudermański, z Karolem Chodkiewiczem pod Kircholmem stoczył, został pojmany, stawiony przed Szwedem, chociaż ze związanemi w tył rękami, lecz w szyszaku na głowie, w zbroi, a na barkach z lamparcie skórą, nie tracił miny w swych śmiałych odpowiedziach. Mansfeld, generał, wtenczas przypatrując się rycerzowi, wyrzekł do Sudermana: „Jeżeli wszyscy Polacy są do tego człowieka podobni, nie wątpię o tym, że się z wojskiem naszym spotkać nie ulękną”. Obraziło to księcia i obróciwszy się do Mansfelda rzekł: „Weź i ty wilczą skórę, a będziesz równie straszny jak on”. Lecz w dni kilka przepowiednia Mansfelda się ziściła, a wilcze skóry tak wystraszyły Szwedów pod Kircholmem, że na głowę zbici zostali...”. W książce Andrzeja Kulikowskiego Polskie rody szlacheckie czytamy: „Krajewski herbu Jasieńczyk. Protoplasta rodu: Filip, 1413. Wyróżniający się przodkowie: Filip –1413 otrzymał liczne przywileje od Jana, ks. mazowieckiego; Paweł – dr filozofii, prof. Kolegium Mniejszego Akademii Krakowskiej; zm. 8.05.1578, nagrobek w kościele Św. Kararzyny w Krakowie; Felicjan – cześnik i chorąży gostyński 1683, kasztelan bydgoski 1706, senator mniejszy; Stanisław – 1643-1694 kanonik łowicki, administrator generalny gnieźnieński; Wojciech, zm. 1708 (brat Stanisława) – dziekan kapituły łowickiej – nagrobki w świątyniach w Łowiczu i Częstochowie; Marcin XVlll-XIX w. – kanonik płocki 1772, proboszcz zambrowski 1779. Wielki oryginał. Autor i zbieracz sentencji, którymi przyozdobił z przesadą kościół w Zambrowie. Wydał je drukiem: Zbiór napisów z zambrowskiego kościoła, 1799; Kazimierz (brat Marcina) – marszałek konfederacji barskiej ziemi wiskiej 1769, burzliwego życia i awanturniczych przygód, osobisty wróg Kazimierza Pułaskiego; Jan (1827-1879) s. Józefa – uczestnik powstania 1863, dziedzic folwarku Łazy, gmina Lubotyń, gub. łomżyńska. Pozostawił 9 dzieci.” Inny Stanisław Krajewski oskarżony został w 1617 roku za udział w zburzeniu cerkwi prawosławnej w Pińsku. Z kolei trzeci Stanisław Krajewski był jednym z obrońców Smoleńska przed agresją moskiewską w 1654 r. obok innych kilkunastu osób, noszących to samo nazwisko. Wreszcie Stanisław z Krajewicz Krajewski, praepositus Calissiensis, custos łoviciensis, canonicus gnesnensis, sekretarz królewski, oraz Wojciech, Jakub, Jan, Felicjan z Krajewicz Krajewscy, posłowie Ziemi Wyszogrodzkiej, w 1674 roku podpisali sufragację króla Jana III Sobieskiego (Volumina Legum, t. 5, s. 158). Tenże Stanisław Krajewski, proboszcz kaliski, kustosz łowicki, sekretarz króla Jana III Sobieskiego, był w 1677 roku członkiem jednej z komisji sejmowych (Volumina Legum, t. 5, s. 229). W XIX wieku czytamy w jednej z metryk chrztu: „Roku 1806, miesiąca marca 18 dnia, ja xiądz Wincenty Żeromski, paroch cerkwi ostryńskiej, ochrzciłem syna Feliksa Józefa z rodziców szlubnych jm pana Jana i Anny z Wiktorowiczów Krajewskich, urodzonego na dniu 11. Kumami byli jm pan Tomasz Jaźwiński ze Dworu Kulbaczyna z jm panną Rozalią Miostkowską z Nieprachi. Assistentes: Jm pan Tomasz Grzymajło z Nieprachi z jm panią Polonią Żeromską z plebanii ostryńskiej, Jm pan Ignacy Dzieżyc z Koziuliszek z Jm Panią Teresą Lejkową z Lejków. Dziecię takoż z Lejków”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1496, s. 13). Krajewscy w XIX w. siedzieli m.in. w okolicy Lejki powiatu lidzkiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 842, s. 180). Ród Krajewskich wielokrotnie potwierdzany był w szlachectwie w ciągu XIX wieku przez heroldię wileńską (tamże, f. 391, z. 1, nr 183, s. 53-54). Krajewscy herbu Jasieńczyk spokrewnieni byli z Lejkami, Porębskimi, Roubami. Wywodzili się od Wojciecha Krajewskiego, który jeszcze w XVII wieku władał zaściankiem Lejki w powiecie lidzkim. Drzewo genealogiczne sporządzone przez heroldię grodzieńską w 1832 roku ukazuje pięć pokoleń (17 osób) tej gałęzi Krajewskich. Bardzo silne gniazdo tego rodu znajdowało się na Smoleńszczyźnie; część z nich przeszła na prawosławie. Odegrali istotną rolę w kulturze rosyjskiej. Dołgorukow w dziele Rodosłownaja kniga (t. 2, s. 332) stwierdza: „Krajewskije. Wyjechali iż Polszi, nazwanije połuczili po ich majętnościam” Obszczij Gierbownik zaś (t. 7, s. 108) powiada: „Familia Krajewskich proischodit iż Smolenskogo szlachectwa”. Jan Krajewski, lat 20, szlachcic guberni wołyńskiej, został w 1864 roku skazany przez sąd rosyjski na 6 lat katorgi w kopalniach za udział w powstaniu styczniowym. Krajewscy byli także wpływowi w Rosji od roku 1654, pieczętowali się godłem Jasieńczyk. Niektóre źródła archiwalne podają, iż Krajewscy zaczęli służyć Rosji od 1688 roku po ostatecznym przyłączeniu Smoleńska do Cesarstwa Rosyjskiego. (CPAH Rosji w Moskwie, f. 210, z. 18, nr 80, k. 1). Przeszli wówczas na prawosławie, otrzymali znaczne nadania ziemskie i zostali przyjęci do służby państwowej. Hrabia Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 92) notuje: „Krajewski. Pochodzili z Podola, następnie w służbie rosyjskiej”. Z tego rodu idący Andrzej Krajewski (1810-1889), absolwent wydziału filozoficznego Uniwersytetu Moskiewskiego, odegrał w swoim czasie ważną rolę na niwie życia umysłowego Rosji. Karierę służbową rozpoczął w jednym z departamentów ministerstwa oświaty, później wykładał historię w Korpusie Paziów, pełnił funkcję zastępcy redaktora pisma „Żurnał Ministerstwa Narodnogo Proswieszczenija”. Był wybierany do petersburskiej dumy miejskiej. Działalność literacką rozpoczął w 1828 roku publikacjami na łamach pisma „Moskowskij WIestnik”. Od 1838 roku był właścicielem i redaktorem słynnego miesięcznika „Otieczestwiennyje Zapiski” i uczynił z niego najlepsze pismo literackie Rosji, z którym chętnie współpracowali: Dostojewski, Granowski, Bieliński, Lermontow, Katkow, Hercen, Kolcow. Obok tego A. Krajewski prowadził takie pisma jak: „Litieraturnaja Gazieta (1840-1846), „Russkij Inwalid” (1847-1852), „Sankt-Pietierburgskije Wiedomosti” (1852-1862), „Gołos” (1863-1871). Jako publicysta i polityk wyróżniał się swoistą inteligencją, wyczuciem i „polskim sprytem” – błyskawicznie przystosowywał się do aktualnie dominujących nastrojów i „linii” władz, umiejętnie manewrował i odgrywał rolę zawsze lojalnego i prawomyślnego redaktora. Niektórzy się zżymali na taki konformizm, ale Krajewski potrafił dzięki niemu przez kilka dziesięcioleci dobrze służyć rozwojowi literatury i myśli filozoficznej w Imperium. Działając zaś w systemie oświaty wybitnie przyczynił się do założenia wielu zakładów kształceniowych, większą zaś część swego majątku przekazał na cele oświatowe i filantropijne. KRASNODĘBSKI herbu Slawęcin; na Podlasiu od XVIII wieku (Dział rękopisów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie, 7020-III, s. 47). W Małopolsce Wschodniej używali godła Pobóg. Znani też w Rosji. KRASNOPOLSKI herbu Topór i Grzymała. W Małopolsce. Panowie Krasnopolscy znajdowali się na popisie ziemian sanockich 26 czerwca 1669 roku pod Jabłonicą. Pisze o nich m.in. Sylwester Korwin-Kruczkowski w książce Poczet Polaków wyniesionych do godności szlacheckiej przez monarchów austriackich (s. 36). W Rosji zawsze zaznaczano, że pochodzą „iz polskogo szlachectwa”. KROSNOSIELSKI herbu Prus l; Bolesław Starzyński w herbarzu Familie litewskie umieszcza ich wśród rodzin tzw. mało-ruskich (Dział rękopisów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie, 7015-III, t. 10, s. 52). Notowani też w Rosji. KRASNOŻON herbu Kita; z ziem ukrainnych wyszli do Cesarstwa Rosyjskiego. KRASOWSKI vel KRASSOWSKI herbu Jastrzębiec, Korab, Nałęcz, Rawa, Rogala, Sas, Ślepowron, Śreniawa. Jastrzębczycy jeszcze przed 1408 znani w Ziemi Płockiej. Dobrze znani byli w XVI-wiecznym Krakowie i w całej Małopolsce. Niektórzy Krasowscy wzięli nazwisko od miejscowości Krasowo w powiecie drohiczyńskim lub od wsi o tejże nazwie w Ziemi Bielskiej na Podlasiu. Słownik geograficzny Królestwa Polskiego (Warszawa 1883, t. 4, s. 645-647) podaje informacje o miejscowościach Krasów, Krasowa, Krasówka, Krasowo, Krasowszczyzna i in., rozrzuconych po całej Polsce i terenach, wchodzących dziś w skład Białorusi, Litwy, Ukrainy. Pod Kraśnem koło Mołodeczna znajduje się miejscowość Krasowszczyzna itd. Nicolaus de Crassowo w 1456 roku był kasztelanem m. Wizna. Natomiast Paulus de Crassow – sekretarzem królewskim i kanonikiem lwowskim około roku 1521. Jan Stanisław Krasowski, szlachcic wiłkomierski, według przepisu z 1528 roku, w razie potrzeby wojennej miał sam stanąć pod broń (Russkaja Istoriczeskaja Bibliotieka, t. 15, s. 1474). Władysław, Mikołaj oraz Piotr Krassowscy 26.VI.1669 pod Jabłonicą znaleźli się na popisie ziemian Ziemi Sanockiej. Krasowscy herbu Jastrzębiec (pisali się Krasowscy „z Dudziembów” z ziemi brańskiej oraz „z Krassowa”) brali żony z Błusiów, Szabłowskich, Grzybowskich, Tołoczków, Mingajłów, Jawgielów, Ceplinowskich, Wiercińskich, Hibertów, Iwaszkiewiczów, Surguwtów, Walenowiczów. Posiadali nieduże zaścianki w powiecie wiłkomierskim: Kowaliszki, Owile, Kopie, Żółciszki, Sterkańce, Poprogi. Odgałęzili się też na powiat upicki, wileński, oszmiański, kowieński, trocki, na Wilno i Psków. Za protoplastę uznawano Krzysztofa Krasowskiego, od 1599 roku właściciela Kowaliszek, który zostawił z żony Krystyny Tołoczkówny synów Jana i Mateusza (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s. 127). Duże gniazdo Krassowskich herbu Ślepowron (Podrakiszki Kowaliszki) istniało od XVII w. w powiecie wiłkomierskim, dało ono odgałęzienie na Księstwo Inflanckie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1058, s. 78-80). W 1816 roku heroldia wileńska stwierdziła, że Adam Krasowski razem z żoną Anną z Łukaszewiczów, synem Kazimierzem i rodzonym swym bratem Dominikiem mieszka we własnym folwarku Oraławszczyzna w powiecie upickim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4098, s. 166). Krassowscy zaś z powiatu wileńskiego spokrewnieni byli z Bryczkowskimi, Gimbutami, Surguwtami, Wołkowiczami, Wiercińskimi, Hryszkowiczami, Rymkiewiczami, Suboczami, Mankiewiczami, Malinowskimi. Krassowscy herbu Rogala od XVIII wieku posiadali majątek Połówka na Wileńszczyźnie. Heroldia kowieńska i wileńska potwierdziły ich rodowitość w latach 1807, 1844, 1852, 1861, a Senat Rządzący Imperium Rosyjskiego 1855, 1862, 1892. Drzewo genealogiczne, zatwierdzone w Wilnie na początku XX wieku (1906 r.) przedstawia siedem pokoleń tej gałęzi (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1853a, s. 30). W 1835 roku heroldia grodzieńska potwierdziła rodowitość Franciszka, Kajetana, Filipa, Wawrzyńca, Bartłomieja, Adama, Jakuba, Walentego, Mateusza, Tytusa i dalszych Krasowskich z miejscowości Szmurły, Skiwy, Kłopoty, Bujny, Kralewice, Sinowice powiatu drohickiego guberni grodzieńskiej (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4, nr 1, s. 8-9). Wywód familii urodzonych Żembro Krassowskich herbu Rogala sporządzony przez heroldię wileńską 20 lutego 1837 roku m.in. stwierdza, że rodzina ta, „używając wszelkich praw i prerogatyw stanowi szlacheckiemu dozwolonych, była osiedlona w Królestwie Polskim i posiadała dziedziczny majątek Krassowszczyznę, jakowa majętność koleją naturalnej sukcessyi dostała się do Jerzego Żembro Krassowskiego w niniejszym wywodzie za protoplastę wziętego. Ten, będąc połączony ślubnym związkiem z Zofią Boglewską, wydał światu synów trzech: Franciszka, Piotra i Pawła, którym majętność Krassowszczyznę zostawił”. Była to połowa XVII wieku. Później władali Krassowscy Chmielówką w powiecie łukowskim; Powojłobią w powiecie rosieńskim; mieszkali w Jurborku na Żmudzi. Spokrewnili się tutaj z Marcinkiewiczami, Kondratami. W 1837 roku heroldia wileńska uznała za rodowitego i starożytnego szlachcica polskiego Józefa Bonawenturę Krassowskiego. W tymże 1837 roku, 30 marca, heroldia potwierdziła w starożytnej szlacheckości grupę Krassowskich herbu Ślepowron z Inflant i z powiatu wiłkomierskiego: Adam Tomasz, Franciszek Stanisław Ambroży, Hieronim Franciszek Antoni, Aleksander Jan i in. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1058, s. 71-73, 78-80). W 1844 roku heroldia wileńska odnotowała w powiecie trockim Augusta, Józefa, Tomasza, Jana, Wincentego, Kazimierza, Franciszka, Antoniego, Stanisława, Marcina i dalszych Krasowskich. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 18, s. 20-24). 7 sierpnia 1873 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość Franciszka, Adama, Józefa, Antoniego Kazimierza, Marcina, Piotra i Stanisława Krasowskich (tamże, f. 391, z. 1, nr 187, s. 45-50). Drzewo genealogiczne Krasowskich herbu Jastrzębiec, zatwierdzone w Wilnie w 1903 roku przedstawia osiem pokoleń (43 osoby) tego rodu. Ich gniazdem były Kowaliszki w Księstwie Żmudzkim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1853a, s. 42). W Rosji są zasłużeni pięknie na polu nauki i techniki, jak też wojskowości. Wybitnym żołnierzem był w swoim czasie S. Krasowski (zm. 2.04.1983), marszałek Floty Powietrznej ZSRR. KRAWCZYŃSKI herbu własnego. Z tej rodziny pochodził pisarz Sergiusz Stiepniak-Krawczyński (1851-1895). KRECZETOWICZ herbu Ostoja. Niemałe zasługi dla nauki botanicznej w Rosji położył profesor Uniwersytetu Moskiewskiego L. Kreczetowicz (ur. 1878), owocnie działający w zakresie teratologii kwiatów. Był też pierwszym profesorem paleobotaniki, stosującym metodę morfologiczno-porównawczą. KREJCZMAN. Z województwa mińskiego, następnie w służbie rosyjskiej. (Miłoradowicz, t. 2, cz. 6, s. 92). KROPOTKIN herbu własnego. Rodzina książęca pochodząca z Litwy. Z tego rodu m.in. wybitny intelektualista, filozof, teoretyk anarchizmu („Anarchia mać poriadka”!) Piotr Aleksiejewicz Kropotkin (1842-1921), autor m.in. następujących dzieł: Anarchia, jejo fiłosofija i idieał (1906); Wzaimnaja pomoszcz sriedi żywotnych i ludiej kak dwigatiel progressa (1907); Zapiski rewolucioniera (1906); Nrawstwiennyje naczała anarchizma (1907); Sowriemiennaja nauka i anarchia (1920); Chleb i wola (1922); Etika (1922, 1991). KROPOTOW herbu własnego; jeden z polskich Kropotowskich miał w 1581 roku osiedlić się w Moskwie i zostać protoplastą tego rodu. (Obszczij gierbownik, t. 1, s. 721). KROPOTOWSKI herbu własnego. Przenieśli się z Polski do Rosji. Od nich poszli Kropotkinowie i Kropotowowie. KRUKOWSKI. Znany heraldyk Seweryn Uruski pisze: „Krukowski herbu Korwin. Na Mazowszu, z którego przenieśli się na Litwę. Gdzie zmienili herb na Ślepowron odmienny... Krukowski herbu Ślepowron. Odmiana herbu – na tarczy herb Radwan, lecz na krzyżu chorągwi stoi Ślepowron w lewo, w dziobie pierścień trzymający; w koronie trzy pióra strusie. Tę odmianę przyjęli Krukowscy, herbu Korwin, na Litwie osiedleni i biorący przydomek Korwin... Mają pochodzić od Glinków, z których Maciej i Przecław, noszący miano Dzik, dostali 1428 r. od Jana ks. mazowieckiego przywilej na 10 włók gruntu Ostrołękę, nad którym powstały wsie Drążewo i Drążewo-Kruki i od tych dóbr potomkowie obdarowanych wzięli nazwisko Drążewski i Krukowski. Będąc licznie rozrodzeni, Krukowscy przenieśli się na Litwę. Mikołaj, pisarz słucki 1637 r. Zacharyasz, skarbnik mścisławski, podpisał elekcję 1648 r. z województwem wileńskim i mścisławskim, a następnie był pisarzem grodzkim orszańskim. Wincenty Mikołaj, skarbnik mścisławski, ... a Fabian, Kacper, Mateusz, Wawrzyniec i Wojciech z ziemią nurską 1697 r. podpisali elekcję...” (Rodzina. Herbarz szlachty polskiej, t. 8, s. 87-88, Warszawa 1911; Por. też: J. Kapica Milewski, Herbarz, s. 220, Kraków 1870). Nie ulega żadnej wątpliwości (świadczą o tym niezbicie materiały źródłowe dotyczące dziejów tej rodziny, przechowywane w Archiwum Narodowym Białorusi w Mińsku: f. 319, z. 2, nr 1609, 1640 i 1619), że rodzina Krukowskich herbu Korwin pochodziła z Wołynia, następnie zagnieździła się w województwie nowogrodzkim (posiadała tu wsie Starosiele i Międzylesie), a później przeniosła się do powiatu orszańskiego, na Smoleńszczyznę i, wreszcie, do Moskwy. Istniały jednak także liczne dalsze gniazda tej starożytnej rodziny polskiej. P. Małachowski wspomina o trzech różnych Krukowskich (herbu Gryf, Radwan i nieznanego). W. Wittyg (Nieznana szlachta polska i jej herby, Kraków 1908, s. 159) przytacza dane o Kazimierzu Krukowskim herbu Wieniawa, podstarościm upickim (1656). A. Boniecki uważa, że przed XVI wiekiem Krukowscy nie odgałęzili się jeszcze z Polski na tereny litewsko-ruskie; w swym dziele Poczet rodów w Wielkiem Księstwie Litewskiem w XV i XVI wieku (Warszawa 1883) nie wspomina nawet o nich. Krukowscy zamieszkali na Podolu, jako starożytna szlachta polska, wpisywani byli do części szóstej tamtejszych ksiąg szlacheckich (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec-Podolsk 1897, s 246). A. Bobrinskij (cz. 2, s. 358) podaje, że rosyjscy Korwin-Krukowscy wywodzili się z podolskiej gałęzi tego domu, która posiadała od 1684 r. majątek Żurawlińce na Podolu. Potomkowie tego rodu mieli posiadłości ziemskie w guberniach Witebskiej i Pskowskiej. W marcu 1632 roku przybył do Moskwy na stałe osiedlenie „litwin Kornejko Krukowskoj, urożieniec Orszanskogo powietu, szlachticz biełoruskije wiery”, przywożąc carowi Michaiłowi Fiodorowiczowi, „gosudarowi wsieja Rusii” ważne informacje wywiadowcze (Russko-biełorusskije swiazi. Sbornik dokumentow, Mińsk 1963, s.112-114). Niejaki Piotr Krukowski około 1620 roku należał do bliskiego otoczenia Józafata Kuncewicza, metropolity połockiego, zamordowanego przez mieszczan, manipulowanych przez agentów carskich. Imię jego jest wymieniane w sprawozdaniu komisji królewskiej po zabójstwie biskupa. (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 30, s. 17-41). Zachariasz Krukowski, szlachcic, sługa księcia Lwa Sapiehy, z całą pewnością katolik, figuruje w dekrecie tego podówczas starosty mohylewskiego z 22.V.1621 (Archeograficzeskij Sbornik Dokumientow, t. 2, s. 33). Był on w prostej linii przodkiem Zofii Korwin-Krukowskiej (Kowalewskiej). Zachował się tekst listu Kazimierza Lwa Sapiehy do Konstantego Bohuszewicza, zarządcy jego majątku mohylewskiego, dotyczący osadzenia w Orszy dominikanów. Brzmi on następująco: „Panie Bohuszewicz. Funduię... klasztor wielebnych oyców Dominikanów w Orszańskim mieście. Obiecałem ia, w tey okazyey przysługę też uczynić ichmcm, a nie bronić mieysca na klasztor ze dworu mego, który mam w Orszy. Przeto chcę mieć, abyś wmc, wziąwszy te pisanie moje, dwór pomieniony podał jmść xiędzu Kamińskiemu, prowincyałowi klasztorów prowincyey Litewskiey tego zakonu świętego. Prawa pisać na ten dwór czasu nie mam, bom podróżny; k temu informaty trzeba mi pierwiey y conceptu, który niech pan Krukowski posyła mi. Sprawy iednak na tenże dwór... oddasz wmć. Z tym wmć Panu Bogu poruczam. W Warszawie, 1640 roku, 25 Juny. Kazimierz Leo Sapieha, pod kanclerzy”. (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 25, s. 431). Pod jedną z uchwał sejmiku orszańskiego z roku 1647 widnieje podpis tegoż szlachcica Zacharyasza Krukowskiego. Onże w 1648 roku w imieniu województwa wileńskiego podpisał akt elekcji króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 100). W roku 1650 król polski Jan Kazimierz wydał specjalny dokument gwarantujący niezbywalne prawa duchowe i majątkowe cerkwi prawosławnej w Rzeczypospolitej. Odpisy tego dokumentu przechowywano we wszystkich magistratach miejskich Wielkiego Xięstwa Litewskiego. Na egzemplarzu kopii, przechowywanej w Orszy, widnieje podpis: „Zacharyasz Krukowski, pisarz”. JW. Pan Szymon Krukowski z Dutkina w 1654 roku walczył w obronie Smoleńska przed agresją moskiewską. Jesienią 1654 roku dwór pana Zacharyasza Krukowskiego w Mohylewie został na mocy carskiego ukazu przekazany Mikołajowi Giełdzie, który przysiągł na wierność carowi i przeszedł na prawosławie (AJuZR, t. 14, s. 450, 461-462, 659). Car był hojny wynagradzając zdrajców – Polaków, nic to go wszelako nie kosztowało, bo opłacał łotrów dobrami z funduszu zagrabionego polskim patriotom, przeważnie pomordowanym. Wieś Trzylesiny, również własność Krukowskiego, car przekazał Ondrianowi Jakowińskiemu (tamże, s. 452, 506). Skoro wspomnieliśmy o M. Giełdzie, wójcie mohylewskim, to z dokumentów archiwalnych wyziera jego bardzo odpychające oblicze moralne, na którym rysują się najwyraźniej zachłanność, służalczość, sprzedajność i bezczelność. Oto fragment jednego z wielu jego listów (sierpień 1655) do cara: „Carowi hospodarowi i wielkiemu kniaziowi Aleksemu Michajłowiczowi, wszystkiej Wielkiej i Małej Rosji samodzierżcowi, bije czołem chołop twój, wójt mohylewski, Mikołajko Kgiełda. W niniejszym, hosudar, roku, jak Lachy w Mohylewie byli odeszli, i, odchodząc, cały Mohylew i moje podwóreczko spalili, a wasza carska mość obdarowała mnie, chołopa swego, kazał mi nadać podwóreczko najmniejszym wale Zacharyasza Krukowskiego, co też swą hospodarewą hramotą potwierdził. A to podwóreczko w obecnym osadnym czasie całe spustoszone, wcale mieszkać w nim nie ma gdzie, całe puste i budyneczki wszystkie pogniły i złamane są, i ogrodzenie wokół podwóreczka zniszczone... A ja, chołop twój, wójtostwo z siebie zdjąć i z dworu wójtowskiego wystąpić powinienem, a dworu, gdzie bym żyć mógł w Mohylewie, nie mam. Miłosierny hosudarze, car i wielki książę Aleksy Michajłowiczu, wszystkiej Wielkiej i Małej Rosji samodzierżco, obdaruj mnie, chołopa twego, z szczodrobliwego i łaskawego dobrodziejstwa swego, każ, hosudarze, dać mi dwór szlachcica zbiegłego Stanisława Średzińskiego i swą hospodarewą hramotą to umocnij, aby i w przedbędących czasach w tym dworze mieszkać mi pewnie. A co, hosudarze, dworem Krukowskiego mnie, chołopa swego, obdarzyłeś, każ, hosudarze, ode mnie zabrać. Carze hosudarze, zmiłuj się...” (tamże, s. 799-800). Monarcha wyszedł naprzeciw tej prośbie, przekazał dwór Średzińskiego swemu „chołopowi”, a zabudowania należące ongiś do Z. Krukowskiego kazał oddać do dyspozycji władz miejskich. (Por.: Akty izdawajemyje..., t. 34, s. 64-65). 17 czerwca 1656 roku król polski Jan Kazimierz pisał w swym kolejnym uniwersale do szlachty, wyłuszczając powody, dla których klęska wojny spadła na kraj: „Nie co inszego do tak straszney w państwach naszych przywiodło rewolucyey, jeno contemptus legum et sanctiorum, które privatorum hominum ausus et effrenata licencia do skutku przywodzić ani do ratunku oyczyzny spoinie z drugimi accedere nie chcieli. Dlatego też pomieszał Pan Bóg wszystkie rzeczy, że się za złością y zdradą niektórych Rzeczypospolita ze sromotney niewoli wyswobodzić łacno nie może...” Jan Krukowski od 1656 roku był plebanem w litewskich Kupiszkach (Jan Wł. Poczobut Odlanicki, Pamiętnik, s. 321, Warszawa 1987). W 1657 roku pułkownik wojsk kozackich – jak sam się nazwał w uniwersale odnośnym – Jan Nieczay mianował specjalną komisję w Nowogródku, złożoną z miejscowej szlachty, do badania pretensji mieszkańców, gnębionych przez zaporozców. Do komisji weszli panowie Samuel Krukowski oraz (bez podania imienia) Buszna, Furoszcze, Dybowski, Mierzejewski (Akty izdawajemyje..., t. 34, s. 97). W roku 1657 w jednym z poufnych donosów komunikowano carowi Aleksemu Michajłowiczowi, że „sotnik czerkaski (t.j. zaporoski) Krukowskoj zabił na śmierć w Horkach podiaczego i wielu sołdatów pobił” (AJuZR, t. 3, s. 581). Tenże Krukowski oderwał wbrew ukazom carskich wojewodów, od roli wielu chłopów i mieszczan, zapisując ich do swego oddziału. Dalej dokument donosi, że oddział ten przejmuje po drodze gońców, zmierzających do Moskwy z Wilna i innych miejscowości, grabi ich i morduje, czyni też „pomieszku wielikuju” oddziałom rosyjskim i ich kanałom komunikacji. Najeżdżał też Krukowski ze swym oddziałem na majętności tych spośród szlachty miejscowej, którzy poprzysięgli wierność carowi, pustoszył i palił ich dwory, wypędzał precz gospodarzy, a chłopów wcielał do swego oddziału. Mordował też kapłanów prawosławnych, którzy agitowali za carem, a sam wygłaszał „przemowy nieprzyzwoite”. Agenci carscy Buturlin i Michajłow domagali się od monarchy natychmiastowego rozkazu, by tego „złodzieja” złapano, odesłano do Smoleńska i uśmiercono (tamże, s. 582). Aleksander Krukowski, pisarz sądu słuckiego (1661); Mikołaj Krukowski, dozorca dóbr namiestnika słuckiego (1644); a także Prochor i Fiedor Krukowscy (1674); też spod Słucka, figurują w księgach grodzkich tego miasta. (Akty izdawajemyje..., t. 17, s.,386, 491 i in.). W 1669 roku występuje w dokumentach Krukowski, właściel majątku Ususzka, który zapłacił 50 złotych podatku poborcy orszańskiemu (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 26, s. 320). Wincenty Mikołaj Krukowski, skarbnik mścisławski, w 1674 roku podpisał w Warszawie od tegoż wojewodztwa sufragację króla Jana III Sobieskiego (Volumina Legum, t. 5, s. 162). W roku 1676 prezbiterem terebuńskiego kościoła unickiego (nieopodal Brześcia) był inny Jan Krukowski (Akty izdawajemyje..., t. 3, s. 226). Aleksander Krukowski, skarbnik mścisławski, figuruje w księgach ziemskich trockich w zapisie z dnia 20 kwietnia 1679 roku (Akty izdawajemyje..., t. 31, s. 439). Bazyli Krzysztof Korwin-Krukowski otrzymał 25 lipca 1688 roku od króla polskiego Jana III Sobieskiego przywilej, zabezpieczający go przed poborami na rzecz wojska. Zostawił on po sobie syna Władysława, który miał z kolei syna tegoż imienia, a ten trzech potomków płci męskiej: Jana, Adama i Józefa. Drzewo genealogiczne jednej z gałęzi tego rodu, zatwierdzone w heroldii wileńskiej w końcu XIX wieku przedstawia osiem pokoleń. Przy czym zaznacza się, że heroldia wileńska i kowieńska potwierdzały rodowitość tego domu w latach 1804, 1832, 1854, 1860, a Senat Rządzący Imperium Rosyjskiego 1857, 1862, 1874 (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1853-A, s. 26). Mikołaj Krukowski herbu Ślepowron w 1696 roku otrzymał z rąk króla Jana III Sobieskiego tytuł łowczego inflanckiego. Miał on syna Stanisława (ur. 1714). Kolejny potomek Jan Jerzy Krukowski urodził się w 1758 r., a jego syn Adam Ignacy w 1797 (Patrz: Rodosłownaja roda błagorodnych Krukowskich gierba Slepowron, CPAH Litwy W Wilnie, f. 391, z. 10, nr 207). Znany jest zapis z 1689 roku, w którym Adam Mikołaj Sieniawski, hrabia na Szkłowie i Myszy, starosta rohatyński wymienia imię „sługi naszego jegomości pana Mikołaja Krukowskiego”, który dzierżawił staw z młynem w majątku Boreyszowo (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 28, s. 211). Mikołaj z Rotnej Korwin-Krukowski 13 marca 1696 roku otrzymał z rąk króla Jana III Sobieskiego przywilej na tytuł łowczego inflanckiego i był właścicielem majątków Bohuszewszczyzna i Ozarowszczyzna w powiecie grodzieńskim, które zostawił w spadku swym synom Aleksandrowi i Stanisławowi. Ten ostatni został też posiadaczem majątków Zabłocie, Somoroków oraz Nowosiołki w tymże powiecie, które zostały później wykupione przez Paców. Spokrewnieni byli Krukowscy m.in. z Sawiczami, Siemaszkami, Dylkiewiczami, Romanowskimi, Ciechanowiczami, Przewalskimi. W XIX wieku jedna z gałęzi, pozostała w powiecie lidzkim, posiadała tu okolice Siejkiszki i Niewieryszki (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1845). Tenże wymieniony powyżej Mikołaj z Rotney Krukowski, podczaszy orszański, figuruje w 1702 roku w księgach sądowych zamku słuckiego (Akty izdawajemyje..., t. 18, s. 516). Władysław Korwin-Krukowski, porucznik Jego Królewskiej Mości, podpisał od województwa trackiego w 1697 roku akt elekcji króla Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 430). Aleksander Krukowski 9 sierpnia 1698 roku podpisał uchwałę szlachty województwa wileńskiego przeciw samowoli stolnika Sapiehy. 23 grudnia 1699 roku przybył do Mohylewa Dominik Krukowski (pisany cyrylicą w księgach buhalteryjnych jako Kriukowskoj) - „komisarz pana naszogo miłościwogo”. Wydatki, związane z tą wizytą były duże; zachował się pokaźny spis podarków i „gotowych groszej”, które w ciągu około siedmiu miesięcy pobytu w Mohylewie zainkasował komisarz Krukowski. Jakich tylko win, wódek, miodów, ryb, mięs, pierogów, przypraw nie znoszono na stół gościa, który naprawdę był „drogi”, bardzo drogi. Na samą tylko sobolą czapkę dla niego wydano „talarów twardych pięćdziesiąt...” jeśli podawano dania z ryb, to za każdym razem z innych (okonie, leszcze, szczupaki itd.). Jak wynika z danych buhalterii, spijał najchętniej (bo najczęściej – gospodarze chyba szybko się połapali w gustach gościa) Dominik Krukowski winko czerwone, ale nie gardził też gorzałeczką i młodym miodem (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 13, s. 130-138, Witebsk 1882). Jeśli mówić o wieku XVIII, to rozpoczyna się on z następującego wpisu do ksiąg sądowych Głównego Trybunału Litewskiego: „Roku 1700, miesiąca Julii dziewiątego dnia. Przed nami sędziami głównemi na trybunale W. Ks. Lit. (...) przypadła sprawa jegomości pana Stanisława Korwina-Krukowskiego, skarbnika mscisławskiego, z niewiernymi żydami, starszymi kahału y synagogi wileńskiey Józefem Markowiczem, Izraelem Markowiczem, Nachimem Moyżeszowiczem, Abrahamem Samuelewiczem, Gabryelem Moyżeszowiczem, Moyżeszem Izakowiczem z dokładem imć pana Michała Rafała Szumskiego, podstolego y podwojewodzego wileńskiego (...) o to, iż gdy imć pan Krukowski, skarbnik mscisławski, (...) listem pana podwojewodzego wileńskiego o wydanie obwieszczenia y uczynienie takowey odprawy upraszał, tedy imć pan podwojewodzy, ochraniając tych żydów y onych snadź w protekcji swojey mając, a czyniąc na szkodę y ruinę żałobliwego aktora, takowey odprawy uczynić nie chciał y nie uczynił (...)” Jeszcze w roku 1699 Trybunał Główny Litewski zawyrokował, iż Żydzi powinni niezwłocznie zwrócić dług (2 tysiące talarów bitych i 210 złotych polskich), inaczej Korwin-Krukowski ma prawo z nich równowartość tej sumy przemocą ściągnąć. Ale – brzmi dalej materiał sądowy – „gdy żałujący (zaskarżający) pan Krukowski chcąc za wskazaną summę na dobrach pozwanych żydów uczynić executią, u pana Szumskiego o uczynienie oney upraszał, tedy pan Szumski, podwojewodzy wileński, czyniąc ad favorem niewiernych żydów y onych snadź w protekcji swojej mając, executiey uczynić nie chciał y nie uczynił...”. Trybunał ponownie skazał Żydów na infamię i zwrot długów oraz „na gardło y na łapanie żałującemu panu Krukowskiemu... Która sprawa jest do xiąg głównych trybunalnych zapisana.” (Akty izdawajemyje..., t. 29, s. 264-267). Najprawdopodobniej nic nie udało się skarbnikowi mścisławskiemu ze starozakonnymi wskórać i pieniądze przepadły. W każdym bądź razie Krukowscy ci, mający główne gniazdo w w-wie trackim, po paru pokoleniach występują jako rodzina nader skromnie uposażona pod względem majątkowym, tak iż niektórzy jej członkowie jeszcze przed trzecim rozbiorem kraju przyjmuj ą ofertę służby w Rosji. W 1706 roku występuje w źródłach Zacharyasz Krukowski, skarbnik mscisławski, pisarz grodzki orszański. W lutym 1712 roku w księgach grodzkich Mohylewa zanotowano, iż ze skarbca miejskiego wydano „dla księdza Krukowicza (vel Krukowskiego) 2 garnce miodu na 2 złote” (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 23, s. 13). W listopadzie 1715 mieszczanie Mohylewa znów wystosowali oficjalny list do króla ze skargą na „teraznieyszego arędarza, żyda Beniamina Szpeiera, z natury chrześciaństwo nienawidzącego”, który ciężko uciska miasto „przez co codzienne z włości ludzi ubywać musi y za granicę wychodzą, nie mogąc tak wielkiego y niewypowiedzianego wytrzymać y wycierpieć nad sobą uciemiężenia”, gorszego – jak pisali – niż zdzierstwa obcych wojsk. W tymże miesiącu od rozłajdaczonego króla „Augusta Wtórego, z Bożey łaski” nadeszła „gramota” do administratora Ernesta Karola Szulca, w której mówiło się zarówno o „ochronie” ekonomii mohylewskiej przez monarchę, jak i przewidywano jedyny sposób realizacji królewskiej „łaskawości” – zupełne posłuszeństwo i uległość wobec bezeceństw Szpeiera i jego pomocników. Doszło do tak krańcowej nędzy, że magistrat musiał wysprzedawać rzeczy cerkiewne i kościelne w Gdańsku, by spłacić „długi”, które tylko w części wędrowały do skarbca warszawskiego, inna zaś część ich znikała w bezdennych kieszeniach urzędowych złodziejów. Łatwo sobie wyobrazić, co dla człowieka wierzącego znaczy wysprzedaż sprzętów świątynnych, nic więc dziwnego, że już w połowie XVIII stulecia Rzeczpospolita przestała być dla swych mieszkańców na wschodzie państwa matką opiekuńczą, a stała się złą, bezduszną macochą, l im bardziej porządny był człowiek, tym większą odrazę napełniało go to, co się działo w kraju, rozszarpywanym na długo przez rozbiorami przez zdzierców „swoich” i obcych. W roku 1718, 11 kwietnia, magistrat mohylewski notował w protokole posiedzenia: „Imc pan Theodor Krukowicz, czesnik parnawski, za obligiem od miasta sobie danym na talarów tysiąc dekreta, tak w Trybunale, iako y w Assessorii, z płaceniem troiakiey sowitości na miasto otrzymawszy, ona ad executionem przez urząd ziemski grodzki przyprowadzić chce...”. Radni zwracali się więc do burmistrza z prośbą o podjęcie decyzji co do konkretnego okresu spłacenia długu przez miasto temu majętnemu szlachcicowi. Głowa Mohylewa zaś radził zarządowi grodu (już w innym dokumencie): „Jmci pana Krukowskiego, czesnika parnawskiego, iako przed tym ichmsc panowie magistratowi uprosili, tak y teraz o dalszą cierpliwość uprosić, przynaymniey do Seymu” (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 12, s. 216, 217). Że był pan Krukowski człowiekiem zdecydowanym, świadczy następujący zapis w księgach grodzkich mohylewskich z 16 sierpnia 1718 roku: „Jmc pan Krukowicz, czesnik parnawski, maiąc dekreta, tak assessorskie iako y trybunalskie, za obligami na osiem tysięcy winney, a z przewodami prawnemi na tysięcy trzydzieście, ustawicznie o zapłatę kuczy y execucyą nie raz sprowadzić, albo imci panu Larskiemu, sędziemu ziemskiemu orszańskiemu, wlać chce...” (tamże, s. 233). Nie wiemy, czy pan Krukowski zdążył „wlać” sędziemu, wiemy jednak, że miasto zbiedniało nie było w stanie spłacić tak dużego długu. W roku 1719 Theodor Krukowski zszedł z tego świata, a przepychankę z magistratem mohylewskim kontynuował jego syn Jan, „cześnikowicz parnawski”. W październiku 1730 roku do akt grodzkich orszańskich wpisano tekst, opisujący wprowadzenie biskupa unickiego Józefa Gorbackiego we władanie Monasterem Spaskim; wśród szlachty, „ludzi dobrych, wiary godnych” tej uroczystości wymieniany jest pan Krysztoph Krukowski, który też „ręką swą” złożył podpis na tym dokumencie (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 13, s. 333-338). 23 marca 1733 roku w księgach grodzkich mohylewskich zjawiły się kolejno dwa zapisy, jeden w propozycjach magistratu, drugi – w jego uchwałach z tego dnia. „1-mo. Świadoma to iest wszystkim w. msc panom, że na mieyską potrzebę u różnych panów miasto zaciągnęło długu na talarów bitych pięćset, iako to, u imc pana Lewenthala, u imc pana Krukowicza y innych, którzy ichmsc panowie kredytorowie, za zbliżeniem y nastąpieniem terminów, omnino exolucyi potrzebują, a w skarbie ratusznym, iako sami w. msc wiecie, summy nie masz; a tak, skąd te talarów pięćset panom creditorom wypłacić, chcieycie w. msc w tym ścisłą y stałą uczynić obradę...”. W uchwałach: „1-mo. Lubo termin zbliżył się do exolucyi różnym panom kredytorom, iako to, imc panu Lewenthalowi, imc panu Krukowiczowi y innym, a miasto, ob. defectum summy na terminach wypłacić nie może; za czym ichmciów panów kredytorów o dalsze poczekanie upraszać, a kwotę od summy przychodzącey zapłacić, szlachetnego magistratu upraszamy” (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 13, s. 417, 418). 30 lipca 1733 roku w księgach magistratu zanotowano: „Jmc panu Andrzeiowi Krukowskiemu miasto zostało winne talarów bitych trzysta dwadzieścia, któremu termin expirował...”. W części drugiej tegoż dokumentu magistrat postanawiał: „Jmc pana Krukowskiego... ratione zaciągnionych na miasto długów, o poczekanie prosić suplikuiemy...” 13-go zaś października tegoż roku ręka pisarza grodzkiego odnotowała: „Jmc pan Krukowski, skarbnik parnawski, talarów dziewięćdziesiąt ichmciom panom delegatom w drogę pożyczone, wypłacenia potrzebuie, ustawicznie kuczy y skomatycznie przykrzy; termin oddania dawno expirował, trzeba wypłacić...”. 18 czerwca 1734 roku: „Za obligami imci panu Krukowskiemu od miasta talarów bitych tysiąc pięćset należy; termina expirowały, obowiązki y condycye ciężkie, trzeba wypłacić...”. Ale uchwała znów mówiła, że trzeba u kredytora „wyiednać do czasu dalszego cierpliwość...”. W styczniu 1736 roku magistrat uchwalił nawet specjalny „podatek tynfowy” nałożony na Mohylew, by wreszcie się ze skarbnikiem parnawskim Andrzejem Krukowskim rozliczyć... (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 14, s. 174, 175). „Wypłacić trzeba, a niemasz skąd” – oto częsta formułka w księgach grodzkich mohylewskich, dotycząca spłaty długów mieyskich natarczywie dobijającym się swego wierzycielom. Podupadła Rzeczpospolita, a razem z nią jej miasta i jej obywatele. Często, aby spłacić jeden dług, zaciągano kolejny, pod jeszcze wyższy procent, jak to np. wynika z zapisu, poczynionego 30 października 1725 roku: „Na uspokojenie imc pana Iwaszkiewicza, podstolego wendeńskiego, vigore zapadłego dekretu, z wypłacenia raty pierwszey talarów bitych 75, zapożyczyliśmy u imc pana Sassa, porucznika iego królewskiey msci infanteryi, tynfów trzysta; termin blizki oddania przychodzi; a imc panu Iwaszkiewiczowi za niedziel dwie talarów dwadzieścia oddać należy...”. Skarżą się więc panowie rada, iż „miasto ze wszech stron za dawne długi ponabierane iest”, przez co magistrat „w ustawicznych pozostałe labiryntach...”. Zdemoralizowanie i zmaterializowanie postaw było tak daleko posunięte, że niekiedy wierni zaskarżali – i to słusznie – nawet kapłanów o rozkradanie sprzętów świątynnych, jak to miało miejsce w lipcu 1728 roku, gdy do sądu mohylewskiego wpłynęła skarga tego rodzaju na ihumena cerkwi bohojawleńskiej Klimenta Piharewicza, który za pieniądze cerkiewne sprawił krzepkie posagi córkom swego brata, a lista skradzionych przezeń rzeczy wyniosła kilkaset. Z testamentu ziemianina województwa mińskiego Mikołaja Krukowskiego (5 maja 1723 r.) wynika, że był on właścicielem dóbr Starosiela i Międzylesia w woj. nowogródzkim i miał syna Antoniego, jak też wnuków Michała i Grzegorza. (Rosyjskie Państwowe Archiwum Historyczne w Petersburgu, f. 1343, op. 23, cz. 3, jed. chr. 9384, l. 41). Chyba jego imiennik Mikołaj, syn Aleksandra, z Rotnej Krukowski około 1732 posiadał dobra Karaczowszczyzna Dudzin lub Ostrów Czerniczny w powiecie nowogródzkim, które zapisał swemu wnukowi Stanisławowi; oraz dobra Lepiańce położone w woj. trockim, które zostawił swym synom Aleksandrowi i Jakubowi Krukowskim. (Rosyjskie Państwowe Archiwum Historyczne w Petersburgu, g. 1343, op. 23, jed. chr. 9373, l. 12 i in.). W 1749 roku głośna była sprawa pana Krukowskiego, podczaszego orszańskiego, który prawosławne „cerkwie dwie, szczytkowską y porzecką (...) nulla data ratione, violento modo popieczętował”, czyli że z gorliwości katolickiej przemocą nie podając uzasadnienia i bez powodu, zamknął dwie świątynie w archimandrii słuckiej. Jakub i dwaj Teodorowie Krukowscy, szlachcice mohylewscy w 1752 roku oskarżeni zostali przez wielebnego Piotra Izmayłowicza namiestnika prawosławnego, o najazd na Monaster Bujnicki w powiecie orszańskim (Archeograficzeskij Sbornik Dokumientow, t. 2, s. 117). „Którzy to obżałowani mci panowie Krukowscy, nie respektując, że jure victi na łapanie y na gardło sceleribus addendo mala wszelkiego bezprawia na siebie wzięli professyą, zapomniawszy zatym na rygor prawa, tumultario ausu na dobra funduszowe, wszelką legum obwarowane bezpiecznością, wsie Kościanką y Chołmy nazwane, nulla data habendaque ratione, najechawszy, na fotwark tameczny napadli. Gdzie żałującemu delatorowi wielebnemu oycowi namiesnikowi monastyra buynickiego strzelaniem palec u ręki skaleczyli y konia w kark postrzeli; żałującego oyca Onisima Budkiewicza, prokuratora folwarku, nahajami tyrańsko aż do krwi zbili, głowę rozbili, znaków tyrańskich suchych, krwią naciekłych, nie mało zadali; similiter urzędnika Romana Orłowskiego bizunowali. Tym się nie kontentując poddanych tamecznych biciem infestowali: Wasilia Nehajonka enormissime zbili y ramię rozcięli; Adrosowi Zieziulinemu dwa palce u ręki ucięli, samego zbili; Hryszkę Chalimonowego suchemi razami insimile zbili, ręce poprzebijali”. A gdy dwaj szlachetni goście monasteru, panowie Leszczyński i Sawicki, próbowali upraszać napastników o spokój i pomiarkowanie się, ci „jego mość pana Leszczyńskiego na lewą rękę skaleczyli, niemało w pół-dłoni rozcięli, w głowie cięcie zadali oraz tyrańsko, niemiłosiernie zbili; similiter pana Sawickiego tyranizowali, ręce poprzebijali”. Na ostatek locum rozgromili, jamę owsa wybrali; „takoż owies y jęczmień na ogrodzie zasiany, już w kłosy dochodzący, funditus strawili; w karczmie kościańskiej okna potłukli, szpichlerze, parkany porujnowali et pro convictione sua właśnie hostilier postępując desertam zostawili Arabiam. Tandem adsitim dogodziwszy swey impresii, z odpowiedziami, pochwałkami na zdrowie y życie żałującego delatora namiesnika buynickiego y wszystkich zakonników tegoż monastyru odjechali” (Archeograficzeskij Sbornik Dokumientow, t. 2, s. 116-120). Tak to „bawiła” się szlachta kresowa... 29 lipca 1755 roku magistrat mohylewski stwierdzał, zwracając się do rady miejskiej: „1 mo, imc pan Krukowski, maiąc dom w Bogu zeszłego imci pana Mikołaia Żaby, czesznika połockiego, za dekretem sądów Trybunału skarbowego iego kr. mści w. xtwa littgo, w possessyi; który dom teraz tenże imsc miastu puścić chce; za czym leżeli mamy z imscią wchodzić w kombinacyą, czyli też nie, o rezolucyą prosiemy”. Na co panowie pospolici zadecydowali: „1-mo, respektem kombinacyi na dom w. imci pana Mikołaia Żaby, teraz u wielmożnego imci pana Krukowicza będący, ponieważ tenże sam imsc żadney wieczności na tym domu nie ma, a co większa, że tenże dom w litygiach prawnych zostaie; z tych okoliczności miasto nie może w kontrakta o wieczność wchodzić; a leżeli imc pan Krukowicz ten dom wiecznością sobie nabędzie y od innych kompetytorów uwolni, wtedy możemy z imscią w kombinancyą przystąpić, a teraz do żadney rzeczy nie przystępować szlachetnego magistratu prosiemy...”. W roku 1760 roku pieczętarzem grodzkim połockim był Józef Korwin Krukowicz (Akty izdawajemyje..., t. 12, s. 139, 142). Symon Krukowski w lutym 1764 roku podpisał uchwałę sejmiku szlachty w-wa Wileńskiego o wybierze sędziów kapturowych. Inwentarz z roku 1765 wśród mieszkańców włości Krewańskiej (wieś Liprzowo) księstwa Inflantskiego wymienia Wojciecha Krukowskiego, bojarzyna, właściciela 2 dymów hybernowych (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 31, s. 116). Także wśród mieszkańców miasteczka Lucyn był Michał Krukowski (tamże, s. 291). Około roku 1766 w aktach Głównego Trybunału Litewskiego występuje kilkakrotnie ksiądz Pachomiusz Krukowski, „prezydent xięży bazylianów konwentu Suckowskiego” na Oszmiańszczyźnie (Akty izdawajemyje..., t. 12, s. 215). Aleksander Krukowski, pisarz sądowy słucki, niejednokrotnie figuruje w księgach ziemskich Słucka pod koniec wieku XVIII (Akty izdawajemyje..., t. 24, s. 85). Pierwsze kazanie katolickie w kościele w Rydze wygłoszone zostało w 1813 roku przez słynnego kaznodzieję – Polaka, księdza Krukowskiego, jezuitę, który od kilku już lat walczył o prawo licznych miejscowych Łotyszów do korzystania z języka ojczystego w świątyniach (dotąd używano języka niemieckiego i polskiego) (Gustaw baron Manteuffel, Z dziejów Kościoła w Inflantach i Kurlandyi, Warszawa 1905, s. 54). O ile szlachta na terenie Inflant i Białej Rusi (ograniczającej się ongiś do terenów wokół Witebska, Połocka, Mohylewa, Orszy, Mścisławia) była w ogromnej większości polska, to wśród ludności chłopskiej Polaków było niewielu, chociaż istniały tu, oczywiście, w sumie liczne wsie polskie. O włościach polskich w Inflantach XIX wieku pisał Gustaw Manteuffel (Inflanty Polskie, Poznań 1879): „Zajmują oni całe wioski pomiędzy Łotyszami, zachowali czystość języka, łączą się tylko między sobą... Prawdopodobnie przez polskich wojewodów zostali przesiedleni, aby oświecać Łotyszów; do dzisiejszego dnia stoją od nich na wyższym stopniu uobyczajenia. Zwyczajnie mieszkają odosobnieni, osady mają mniej więcej zamknięte w sobie; budowle ich są gospodarskie, porządniej budowane, łatwo dają się rozróżnić od łotewskich... Często tam znaleźć można mały kwiatowy i owocowy ogród, podwórze zdobią odwieczne drzewa – najczęściej rozłożyste lipy...” Charakteryzując szlachtę polską tamtejszą tenże historyk pisał: „Szlachta ta odznaczała się w ogóle uczynnością, szczerością i prawdziwie polską gościnnością, wolną prawie wszędzie od wszelkiej próżnej ostentacyi i innych pseudo-arystokratycznych wad i przesądów, na jakie, nie bardzo dawnemi czasy, tak tu, jak i w innych częściach dawnej Polski trochę chorowano. W nowszych czasach braterstwo, zgoda i pobłażliwość w stosunkach towarzyskich stały się przymiotami prawie ogólnemi”. Mieszkający w Radziwillimontach Ignacy Krukowski, absolwent Wszechnicy Wileńskiej, w lipcu 1814 roku zwracał się do rektora Uniwersytetu Jana Śniadeckiego, by skierował go do pracy nauczycielskiej do Białegostoku lub Wilna. (Dział rękopisów Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego, f. 2, KC-284, s. 21-22). Ze świadectwa, wydanego 19 grudnia 1819 roku przez Zgromadzenie Szlacheckie Guberni Litewsko-Wileńskiej: „familia urodzonych Krakowskich herbu Gryf jest dawna i starożytna, zaszczycona kleynotem szlacheckim, posiadała różne dobra ziemskie, lecz gdy tylko liczne w Kraju polskim rewolucye, pożogi i inne nieszczęśliwe wypadki, przez co papiery domowi temu służące uległy postradaniu, z którey to familii idący a do ninieyszego wywodu za przodka wzięty Adam Krukowski był dziedzicem folwarku Mankuniszek w powiecie wileńskim sytuowanego, a mając w zamęściu urodzoną Maryannę Micewiczównę w pożyciu z nią spłodził syna Michała” (1717). Ten z kolei miał z żoną Katarzyną Barbarą Sawicką syna Ignacego, który z kolei spłodził dwóch synów, ochrzczonych w kościele w Turgielach. Było to na przełomie XVIlI-XIX wieku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 406). Anna Krukowska, ziemianka powiatu brzeskiego, miała trzy siostry nieznane z imienia w 1819 roku (Akty izdawajemyje..., t. 16, s. 485). Ignacy Krukowski w roku szkolnym 1822/23 pełnił funkcje dozorcy i zastępcy nauczyciela języka rosyjskiego w szkole powiatowej w Mołodecznie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 26, s. 17). Jedna z gałęzi Krukowskich herbu Ślepowron odnotowana została w 1850 roku w księgach genealogicznych Guberni Wileńskiej: Dawid Stanisław syn Jana Jerzego Krukowski, niedawno zmarły; jego żona Konstancja z Siemaszków (40 lat); synowie: Jerzy Leon (15 lat), Józef Joachim (8 lat); córki: Franciszka (17 lat), Marianna (6 lat). Majątku rodzina ta nie miała. Jan Jerzy syn Stanisława Krukowski (78 lat), dziadek rodziny, także figuruje w tym dokumencie, jak również inny jej członek Adam Ignacy Krukowski oraz jego syn Józef Edward Albert. Jan Napoleon syn Jerzego Krukowski był w 1828 roku studentem wydziału prawa na Uniwersytecie Wileńskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 835, s. 88). W 1831 roku Adam syn Macieja Krukowski na własne życzenie zwolniony został z Uniwersytetu Wileńskiego i wyjechał do Mińska (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 838, s. 43). W 1863 roku na wniosek generał-gubernatora zwolniony z pracy został Jan Krukowski, przystaw ihumeńskiego powiatu, radca tytularny, „jako nieprawomyślny pod względem politycznym”. A w 1864 trafił pod nadzór policji, która podejrzewała go „o udział w polskim buncie”. Był zarządcą dóbr hrabiego Potockiego w powiecie ihumeńskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1866, nr 181, s. 58). Po 1863 roku za polityczną nieprawomyślność w guberni kowieńskiej zwolnieni ze służby zostali m.in. „radca tytularny Krukowski oraz felczer kowieńskiego szpitala miejskiego Florian Krukowski. Bez majątku” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1866, nr 181, s. 25). Lista zamieszkałych w Guberni Witebskiej urzędników wyznania rzymsko-katolickiego, zwolnionych ze służby po 1863 roku zaznacza: „w powiecie rzeczyckim były nadzorca więzienia Krukowski. Bez określonego rodzaju zajęć”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1866, nr 181). W 1864 roku został zesłany na Syberię student uniwersytetu petersburskiego Mikołaj Otton Krukowski. Za to że wziął udział w powstaniu, uciekłszy ze stolicy. Osiem lat spędził na ciężkich robotach w kopalniach, zanim powrócił do rodzinnej guberni mińskiej. Henryk Osipowicz (syn Józefa) Korwin-Krukowski, radca nadworny, kawaler orderu Św. Stanisława 3 stopnia, znajduje się na 288 pozycji w Spisie inżynierów górnictwa (Petersburg 1897, s. 143). Był to znakomity fachowiec, autor m.in. Wstępu do hutnictwa żelaza, 1918. Wywód familii urodzonych Krukowskich herbu Ślepowron, sporządzony w Wilnie 31 maja 1819 roku, podaje, że „familia ta od naydawnieyszych czasów będąc prerogatywami stanowi szlacheckiemu właściwemi y dziedziczeniem majątków po różnych powiatach zaszczycona, oraz jako znaczna w obywatelstwie na urzędników wybierana była. Z tey familii idący, a do ninieyszego wywodu za protoplastę wzięty Alexander z Rotney Krukowski, szczycąc się dostoynością szlachecką, za odznaczające się zasługi wespół z synem swoim Mikołajem otrzymał od króla polskiego Jana III nadanie dóbr ziemskich Karaczewszczyzna zwanych w województwie Nowogrodzkim za przywilejem roku 1686 Januaryi 6 dnia, a prócz tego był dziedzicem majątku ziemnego Lepańców w województwie Trockim, jakowe dobra syn rzeczonego Alexandra Mikołay z Rotney Krukowski schodząc z tego świata między wnuka Stanisława z syna jego Jana zrodzonego y dwóch synów swoich Jakuba y Alexandra Krukowskich przez testamentową dyspozycyą roku 1731 oktobra 15 rozdysponował...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 7-8, 178-181). Wywód familii urodzonych Krukowskich herbu Ślepowron (Wilno, 13 października 1837 rok) podaje, że „przodek familii Krukowskich Alexander z Rotney Krukowski jako aktualny dworzanin zaszczycony był urzędem łowczego czernihowskiego, a za woyskowe swoje y syna jego Mikołaja Krukowskiego zasługi miał nadane wspólnie z tymże synem swojem Mikołajem Krakowskim dobra ziemskie Karaczewszczyzna zwane w Województwie Nowogródzkiem leżące z poddanemi. Tego dowodem jest przywiley króla polskiego Jana III roku 1688 Januaryi 6 dany, tegoż roku Augusta 8 w Trybunale Głównym Litewskim aktykowany”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1058, s. 129-131). Byli też Krukowscy używający herbu Radwan. „Ta Familia od Króla Bolesława Śmiałego to nadanie herbu za odważne wysługi wojenne otrzymała i takowe licznemi wspierając dokumentami i testymoniami pochodztwo swoje, szlachectwa utwierdzenie odniosła” (Herbarz Inflant Polskich z roku 1778, Buenos Aires – Paryż, 1914, s. 32). Adam Heymowski jest zdania, że Krukowscy pieczętujący się herbem Radwan są odgałęzieniem Korwin-Krukowskich herbu Ślepowron. Rodowitość szlachecka Krukowskich wielokrotnie potwierdzana była przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1013, s. 139, 171; f. 391, z. 1, nr 1011, s. 134; f. 391, z. 1, nr 183, s. 33-34; f. 391, z. 1, nr 186, s. 49-52). 27 maja 1853 roku otrzymała w Wilnie potwierdzenie polskiego szlachectwa gałąź Korwin-Krukowskich, zamieszkała w powiecie poniewieskim Guberni Kowieńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1434). Korwin-Krukowscy herbu Radwan, potwierdzeni w rodowitości szlacheckiej w 1834 roku przez heroldię wileńską, znani byli od 1703 roku, posiadali majątek Dziagowce vel Bardzobogaciszki w powiecie oszmiańskim, później też inne. Ród swój wiedli od Bazylego Krzysztofa, któremu nadał przywilej król polski August II 8 maja 1703 roku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 10, nr 195). Z rodu Korwin-Krukowskich pochodziła wybitna uczona rosyjska, profesor matematyki uniwersytetu w Sztokholmie Zofia Kowalewska (1850-1891), żona Włodzimierza Kowalewskiego. (Patrz o niej: Jan Ciechanowicz, Z rodu polskiego, t. 1, s. 22-104, Rzeszów 1999). KRUPSKI herbu Korczak. Był to jeden z najbardziej starożytnych i słynnych rodów polsko-litewskich, rozgałęziony po całej dawnej Rzeczypospolitej, a później znany dobrze także w Cesarstwie Rosji. Prawdopodobnie pierwotną siedzibą Krupskich, od której poszło ich nazwisko, była okolica Krupa w ziemi chełmskiej, gdzie dziedziczyli na Orchowie i z niego się pisali. Znani od początku XV stulecia. W 1584 roku Bartosz Paprocki (Herby rycerstwa polskiego, s. 691) notował: „Dom Krupskich był wieku mego znaczny w Chełmskiem”. Używali herbu Korczak. Tomasz Święcki (Historyczne pamiątki znamienitych rodzin i osób dawnej Polski, t. 1, s. 127) podaje: „Krupski, w ziemi chełmskiej; w nieszczęśliwej potrzebie pod Koszycami, gdy królewicz Jan Albrycht dwa konie i oręż stracił, szablę mu podał, którą tenże królewicz, nacierających wielu nieprzyjaciół trupem położywszy, obronił się”- Bernard Krupski wydał Skarby czyli Objawienia św. Brygidy 1698 roku”. Dawny dokument o rodzie Krupskich podaje: „Przodkowie domu tego, Prokop z kantora gnieźnieńskiego, proboszcza sendomirskiego, kanonika krakowskiego, po śmierci Pawła Przemańkowskiego w roku 1293 wstąpił na katedrę krakowską; był ten Prokop urodzenia zacnego y bliska krew Leszka Czarnego, Xiążeńcia Polskiego; po matce jego Gryffinie Rusce rozsądku pięknego, stąd go Bolesław Wstydliwy swoim pieczętarzem uczynił; obyczajów wdzięcznych, które go wszystkim przymilały, do czego mu też siła dopomagała szczodra we wszystkim ręka; w Iwanowicach kościół famy wystawił y dziesięcinami nadał. Z łaski Przemysława, króla, a potym Wacława, prowentów z żup krakowskich przyczynił sukcessorom swoim, dwie lecie jednak tylko rządził tym kościołem y trzy miesiące; świat pożegnawszy 1295... Wacław herbu Korczak, biskup piąty łucki, życie pośmiertelne w nieśmiertelne zamienił w roku 1462” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1522, s. 1 -2). Jan Krupski figuruje w księgach ziemskich chełmskich, w zapisie z dnia 7 lipca 1483 roku, jako poręczyciel i świadek ugody między rodziną Uhroweckich a władyką chełmskim. Odnośny zapis w języku łacińskim brzmi: „Acta sunt hec in Chełm feria secunda proxima infra octavas Visitationis Beatę Mariae Virginis anno Domini millesimo quadringentesimo octuagesimo tercio in praesentia generosorum Petri de Trembaczow judicis, Petri de Gorzkow subjudicis, Pauli de Syedlcze tribuni Chelmensium, Stanislai Curopathwa de Novoszyelcze, Johannis de Syenycza, Johannis de Crupe et quam pluribus f idę dignis circa praemissa...” (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 19, s. 15). P. Małachowski mówi o trzech różnych rodzinach Krupskich (herbu Korczak, Topacz oraz nieherbowych). Jak pisze K. Niesiecki, „Krupscy, herbu Korczak, zdawna w Polszcze na sławę imienia swego zapracowali”. Jeden z pierwszych spośród nich, Jerzy, w bitwie z Węgrami pod Koszycami uratował króla Olbrachta, oddając mu w ostatniej chwili swój miecz, dokładnie według opisu z przytoczonego powyżej dokumentu archiwalnego. Bernard Krupski wydał w Zamościu w 1698 roku książkę pt. Skarby niebieskich tajemnic, to jest Objawienie św. Brygitty... S. Uruski (Rodzina, t. 8, s. 93) mówi: „Krupski herbu Korczak... Wzięli nazwisko od swego dziedzictwa wsi Krupę w powiecie krasnostawskim...”. Znani już około 1470 roku. A. Boniecki w dziele Poczet rodów w Wielkiem Księstwie Litewskiem w XV i XVI wieku (Warszawa 1883, s. 159) pisze: „Krupscy. Elżbieta, Zofia i Hanna Krupskie mają w 1512 r. sprawę o podział majątku z siostrą swą, kniehinią Katarzyną Bohdanową Turową Świrską. Wyrok króla Zygmunta, wydany w 1522 r. w sprawie wyżej wymienionych sióstr, powiadamia nas, że one były siostrami Szczastnego Krupskiego”. W lipcu 1511 roku pani Szczęsna Krupska zaskarżyła w sądzie królewskim szlachcica Stefana Czaplę o najechanie na jej majątek Pilipowszczyznę, zbicie i zabranie poddanych. (Russkaja Istoriczeskaja Bibliotieka, t. 15, s. 871-873, 937-939). Georgius Krupski de Orchow w 1518 roku był kanonikiem, potem (do 1533) kasztelanem, we Lwowie. Znanym reprezentantem rodu był Jerzy Krupski, wojewoda bełzki i starosta chełmski, pan rozległych dóbr, który swym kosztem zamki wznosił i odnawiał i położył dla kraju niemałe zasługi na polu zarówno wojskowym, jak dyplomatycznym. Pozostawił po sobie syna Hieronima. Sejm wileński z 1 maja 1528 roku w przededniu wojny z Moskwą zobowiązywał szlachtę do stawienia na pospolite ruszenie odpowiedniej do zamożności ilości „koni”, tj. uzbrojonych jeźdźców. W myśl tej uchwały także wdowy po rycerzach lub ich córki miały łożyć na pożytek ojczyzny. Jedno ze zdań postanowienia głosiło: „Panna Zofia Krupska majet stawiti try konia” (RIB, t. 15, s. 1432). W 1534 roku przed sądem ziemskim chełmskim sądzili się ze sobą „generosus Hieronimus Crupscy” i „generosos Stanislaus Uchrovyeczky”, to jest urodzeni panowie szlachta Hieronim Krupski i Stanisław Uhrowiecki. W roku 1584 w aktach tychże jako świadek figuruje widocznie już inny „Hieronim Krupszki, subdapiferus terrae Chelmensis”(podstoli ziemi chełmskiej) (Akty izdawajemyje..., t. 19, s. 70, 294). Krupscy w 1546 roku mieli posiadłości nad rzeką Lutą, wpadająca we Włodawę w składzie Korony Polskiej, pograniczu brzeskim. (Archeograficzeskij Sbornik Dokumientow, t. 1, s. 55-56). W 1560 roku w księgach ziemskich chełmskich figuruje „nobilis Christophorus Krupski de Orchow capitanus Horodlensi” czyli „szlachetny pan Krzysztof Krupski z Orchowa, starosta horodleński” (Akty izdawajemyje..., t. 19, s. 117). Janusz Krupski, podczaszy chełmski, 7 lipca 1566 roku przyrzekł pisemnie księciu Romanowi Sanguszce sprzedać tyle mu swej ziemi, ile zaleje nowy staw Włodawski na rzece Suchawie: „Ja Yanuss Krupsky, podczassy Chelmsky, wysnawam y obyawam thym moim czerograffem, yzem uczynił posstanowienie z jego Miłosczią kxiążęcziem Romanem Sangusskowiczem (...) o grounth moy Okoninsky, kthory gronth ma zaliacz sthaw Jego Miłosczi Włodawsky...” etc. (Archiwum Sanguszków, t. 7, s. 97-98). Hieronim Krupski, haeres in Orchow et Krupę, podczaszy chełmski, i jego żona Helena de Łudzin wspomniani są w księgach ziemskich chełmskich w zapisie z dnia 7 maja 1571 roku (Archiwum Sanguszków, t. 7, s. 393-395). Tenże Hieronim Krupski, podstoli chełmski, w 1569 r. razem z resztą szlachty tej ziemi złożył przysięgę na wierność Koronie Polskiej (Akta unji Polski z Litwą 1385-1791, s. 327, Kraków 1932). Jerzy Krupski w tymże okresie pełnił funkcje komornika Jego Królewskiej Mości Zygmunta Augusta. W kwietniu 1577 roku Wojciech Krupski sądził się w Brześciu z Janem i Hanną Kościuszkami „o grabieże, boje i napady”. „Dobra szlachta” panowie Stanisław Krupski i Maciej Górski figurują jako świadkowie w aktach mińskiego sądu grodzkiego pod datą 15 marca 1590 roku. (Akty izdawajemyje..., t. 31,5.57, 59). Stanisław Krupski, „dobry szlachcic”, figuruje w roku 1590 jako świadek na jednym z sądów w Mińsku (Akty izdawajemyje..., t. 36, s. 365). Z dokumentu 1684 roku wynika, że Stanisław Krupski nabył za 12 500 złotych od Jana Zakrzewskiego majątek Uzbłoć w powiecie oszmiańskim. W 1759 roku Franciszek Krupski, syn poprzedniego, przekazał tę posiadłość swemu potomkowi Janowi, a ów – Michałowi. Ten zaś miał czterech synów: Andrzeja (1797), Michała (1805), Józefa (1808) i Kazimierza. W Inflantach występowała rodzina drobnoszlachecka Krupskich, w 1712 roku wymieniany jest np. mieszkaniec Rzeżycy Marcin Krupski. Na sąsiednich ziemiach Witebszczyzny np. w roku 1722 występują Piotr i Jan Krupscy (Istoriko-juridiczeskije matieriały, t. 27, s. 283). Około roku 1713 Piotr Krupski, skarbnik orszański, i jego żona Marta z Pacewiczów, ziemianie powiatu wiłkomierskiego, posiadali w tymże powiecie majątek Mimojnie i Łokiany. Tamtejsi Krupscy brali żony m.in. z Wolańskich, Szpakowskich, Chmarzyńskich, Pietraszewskich. Zachowały się liczne zapisy w księgach metrykalnych kościoła w Iłłukszcie, gdzie przeważnie chrzczono nowo narodzonych Krupskich. Znani też byli w powiatach wileńskim, oszmiańskim i innych (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1522). 4 maja 1718 r. w księgach grodzkich wileńskich zanotowano następujące zeznanie: „Piotr Hurewicz, nie pamiętając na srogość prawa pospolitego, na świętokradzców i złodziejów opisanego, śmiały ważył się w roku teraźnieyszym 1718 ze dnia 29 Apryla, nocnym y złodzieyskim sposobem, w wieczór, wprzódy zakradszy się y utaiwszy się kryjonie w cerkwi św. Ducha w Wilnie będącey, idąc ku Ostrey bramie, gdy się ludzie uspokoili i wczasowali, upatrzywszy sobie porę do kradzieży, złodzieystwa y świętokradztwa, w północy... z ołtarza Nayświętszey Panny, pod tytułem nazywającym się Sokolskim, świętokradczą ręką kleynoty, złoto zbierać y kraść, iako to: gołych pereł bez koralów pięćdziesiąt ósm; trzy sznury pereł z koralami;... jedna manelka szczera złota; jedna zauszniczka z siemiu diamencikami y z trzema perełkami; ieden sygnet złoty z kamieniem czerwonym” itd., itp. Lista skradzionych kosztowności składa się z ponad stu pozycji i nie sposób jej tu w całości przytaczać. Lecz prześledzić dalszy los złodzieja warto. Zapis archiwalny głosi: „I te wszystkie rzeczy świętokradzko pobrawszy y pokradszy; niektóre w Wilnie przedawszy, z innemi z Wilna wodą, Wilią rzeką, na płytach y na strugach, różnie unikaiąc, płynął do Królewca, chcąc wysz pomienione rzeczy kradzione sprzedać y spieniężyć”. Mieszczanie wileńscy wszelako „wziąwszy wiadomość o ucieczce złodzieja y świętokradzcy, y mając niektóre lice, w pogoń za złodzijem pojechawszy, w Jurborku miasteczku, niedaleko granicy Pruskiey, dnia 9 Maja roku teraźnieyszego, złapali, gdzie przy złodzieju y świętokradzcy niemało znalazłszy rzeczy kradzionych z ołtarza cerkwi świętego Ducha, u złodzieja przy wielu ludziach godnych, odebrali y wzięli... A reszty, jako to: czterech sznurów pereł, jednego pierścienia złotego z jednym rubinkiem, jednego sygneta złotego bez krwawinca panny Teodoziey, jedney obrączki pana Krupskiego, dwuch sygnetów, jednego z czarnym a drugiego z niebieskim kamieniem, jedney obrączki itp. nie dostaje, l za pytaniem się u złodzieja y świętokradzcy odpowiedź odebrali, jakoby jedne pogubił, a drugie sam niewie, kędy potracił” (Akty izdawajemyje..., t. 8, s. 182-183). Piotra Hurewicza spotkał z pewnością smutny los, bo prawo staropolskie skazywało z reguły tego typu zbrodniarzy na gardło. Z tekstu powyższego dokumentu wynika, że wspomniany w nim pan Krupski był wyznania prawosławnego. W lipcu 1724 roku w księgach sądowych Głównego Trybunału Litewskiego w Wilnie figuruje nazwisko Stanisława Jozafata Krupskiego, podczaszego starodubowskiego, landwojta grodzieńskiego, świadka w pewnej transakcji finansowej (Akty izdawajemyje..., t. 29, s. 437). 14 grudnia 1730 roku Franciszek Wiszniewski, szlachcic spod Grodna, zaskarżył kilku członków magistratu tegoż miasta o napad na niego, który by się skończył źle, gdyby niejaki pan Krupski nie uratował go z opresji. Jeden z napastników – jak podaje ówczesny zapis sądowy – „wypadszy z imprezą swą, impetem żałuiącego delatora w piersi uderzył, od którego razu posłonił się, a potym za ientylia (genitalia) porwawszy ręką prawą dusił, przy którym to duszeniu ciż obżałowani szlachetni panowie magistratowi... obsessem rzuciwszy się, iedni za czuprynę, włosy z głowy targali, drudzy na ziemi kolanami przyciskając y duchu wypuścić nie daiąc, pięściami policzkując, ledwie co o śmierć na tymże mieyscu nie przyprawili, okrwawili, y pewnie by zadusili, gdyby imć pan Józefat Krupski, podczaszy Starodubowski, lantwoyt Grodzieński, y pan Meyster - burmistrz miasta iego królewskiey mości Grodna od tey zawziętości y imprezy nie odratowali...” (Akty izdawajemyje..., t. 7, s. 510). (Zaznaczmy na marginesie, że napastnicy Michał Kolenda, Wojciech Ciechlewicz, Józef Sudan, Daniel Norejka, Mikołaj Szarkowski i Felicjan Legatowicz ani nie stawili się na sąd, ani bodaj nie zapłacili odszkodowania przez sąd nakazanego). Z testamentu Franciszka Krupskiego wynika, że była ta rodzina także właścicielką majątku Korsakiszki powiecie lidzkim. Oto ten tekst: „Ja, Franciszek Stanisławowicz Krupski, poddając się wszystkim penom, zarękom y obowiązkom prawnym, czynię wiadomo wszystkim y każdemu z osobna, komu by o tym wiedzieć należało teraz y napotym będącego wieku ludziom tym moim wieczystym zrzecznym darownym prawa zapisem, danym y służącym Jwpanu Janowi Krupskiemu, synowi mojemu: Oto iż ja, Franciszek Stanisławowicz Krupski, mając dobra moje ziemskie dziedziczne Użbłocie zwane w powiecie oszmiańskim leżące, prawem naturalney sukcessyi po zeszłym z tego świata Stanisławie Krupskim do aktorstwa mojego doszłe y w spokoyney possessyi zostające, mając na uwadze dobre postępki syna mojego miłego Jana Franciszkowicza Krupskiego y przychylność jego ku mnie, a czując do niego przywiązanie rodzicielskie, rzeczone dobra Użbłocie ze wszystkiemi przy należnościami, z zabudowaniem dwornym y gumiennym, gruntami oromemi y nieoromemi, sianożęciami, lasami, jarami, zaroślami, paszami, wypasłam! y poddanemi dziedzicznemi osiadłemi z całą ich sumienistością y powinnością, w miedzach i granicach jakie od dawnych czasów te dobra miały y teraz mają, nic dla siebie samego nie wyjmując, wszystko panu Francowi Krupskiemu, miłemu synowi mojemu, postępuję (...) A zaś dobra moje też ziemskie dziedziczne Korsakiszki w lidzkim y Zapole w grodzieńskim powiatach leżące, sobie do wolnego szafunku y dalszego rozporządzenia excypuję, do których pomieniony syn móy iwpan Jan Krupski żadnego wstępu y pretensyi do końca żywota mojego mieć nie może y nie powinien, dobrami zaś Użbłocie zwanemi bezpośrednio może rządzić y dysponować, wszelkich pożytków wynaydować bez żadney przeszkody ode mnie y dalszych sukcesorów. Y takowy móy darowny prawa zapis dla lepszey wagi y waloru przy uproszonych ode mnie ustnie y oczewisto pieczętarzach własną podpisuję ręką. Dań w Użbłociu roku 1759, miesiąca Junii 20 dnia”. Jan Antoni Krupski, szlachcic z Mińszczyzny, figuruje w 1762 roku w aktach Głównego Trybunału Litewskiego (Akty izdawajemyje..., t. 13, s. 209). Jan Krupski, cześnik powiatu oszmiańskiego, podpisał w 1764 roku akt konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 7, s. 68). Jan Krupski, kupiec wileński (1770-1776) określany jako „szlachetny”, a więc szlachcic, sądził się z kahałem wileńskim o nadużycia kupców żydowskich (Akty..., t. 10, s 523-525). Krupscy, drobna szlachta polska, znani też byli na początku XIX wieku na Wileńszczyźnie (Akty i dokumenty archiwa wilenskogo, kowienskogo i grodnienskogo general-gubernatorskogo uprawlenija, t. 2, c. 10, Wilno 1913). Antoni Krupski w 1790 roku był kapłanem 20 chorągwi Brygady Drugiej tzw. ukraińskiej (a szóstej w numeracji ogólnej) Kawalerii Narodowej Wojaka Koronnego w 1790 roku stacjonującej w Tulczynie (Materiały do bibliografii, genealogii i heraldyki polskiej, t. 1, s. 28, Buenos Aires – Paryż 1963). 2 marca 1804 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość szlachecką Franciszka Krupskiego z synami Ignacym i Pankracym, używających herbu Korczak, a zamieszkałych w powiecie oszmiańskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 859, s. 34). Krupscy z powiatu wileńskiego zostali potwierdzeni w szlachectwie przez tamtejszą heroldię także w 1817, 1819, 1820 roku (tamże, f. 391, z. 1, nr 986, s. 55; f. 392, z. 7, nr 4077). W latach 1821-1825 szlachcic Andrzej Krupski pełnił funkcje „expedytora kancellaryi szlacheckiey powiatu wileńskiego”, przy czym „okazał dowody szczególnieyszey swojey zdolności, akkuratności i pracy, a tem samem zasłużył na dobrą o sobie opinią” (tamże, f. 391, z. 2, nr 37). Na liście szlachty powiatu trackiego z 1844 r. figurują Józef i Jan Krupscy (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 85, s. 31). Wikarny hieromnich klasztoru w Poczjowie Krupski i archimandryta Skiwski w 1832 roku mieli duże nieprzyjemności z powodu tego, iż doniesiono na nich, że wymienili podczas nabożeństwa króla polskiego, a nie imię cesarza Rosji (Akty izdawajemyje..., t. 16, s. 588). 24 lipca 1863 roku heroldia m. Wilna potwierdziła rodowitość szlachecką mieszkańca powiatu wileńskiego Michała Krupskiego oraz jego braci Andrzeja i Józefa (tamże, f. 391, z. 7, nr 3763, s. 7). 23 września 1864 roku mieszkańcy Guberni Wileńskiej Konstanty Michał Jan (trzyimienny), Teofil, Kasper Michał oraz Michał Wincenty (synowie Michała) Krupscy otrzymali potwierdzenie, że nie zostali osądzeni za zbrodnie kryminalne czy polityczne, nie znajdują się też z powodu takowych pod śledztwem i nie są pozbawieni szlachectwa. Wywód familii urodzonych Krupskich herbu Korczak z 1804 roku donosi, że „familia ta od naydawnieyszych czasów była zaszczycona prerogatywami stanu szlacheckiego y że posiadała w różnych powiatach znaczne osiadłości ziemskie. Lecz potraciwszy przez wszelakie rewolucye krajowe wszelkie dokumenta y rodowitości swojey dowody (...) od Kazimierza Krupskiego procedencyą swoją prowadzą”. Kazimierz Krupski miał syna Bartłomieja, a ów: Marcina, Wincentego, Franciszka i Izydora. Wszyscy oni gnieździli się w powiecie oszmiańskim. W 1804 Franciszek oraz jego synowie Ignacy i Pankracy, Marcin z synem Kazimierzem Krupscy uznani zostali przez deputację wywodową szlachecką w Wilnie za „rodowitą y starożytną szlachtę polską” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 991, s. 149-150). Wywód familii urodzonych Krupskich herbu Korczak Z 1819 roku podaje, iż „familia ta będąc od naydawniejszych czasów prerogatywami szlacheckimi zaszczycona, odznaczała się zawsze szlachetnym postępowaniem, pełniła ważne dla Kraju posługi, i dała swey gorliwości oraz przychylności tak dla Tronów panujących Monarchów, jako też y dla swey Oyczyzny wiele znacznych dowodów, za jakowe to zasługi została od regnantów polskich patentami na rangi i przywilejami na ziemskie dobra udarowaną... (...) ... l tak Stanisław Józefat dwuimienny, wstępując w ślady swych przodków, piastował znakomite w kraju urzęda, to jest: był wprzód podczaszym starodubowskim, a późniey dworzaninem skarbu Króla Polskiego...” etc. Rozgałęzili się ci Krupscy m.in. i na powiaty kowieński oraz grodzieński. W 1819 roku „za rodowitą y starożytną szlachtę polską” uznani zostali przez deputację wywodową wileńską Jan i Józef Krupscy z wpisaniem ich do klasy pierwszej ksiąg szlachty (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 18-19; f. 391, z. 8, nr 2596, s. 299-302). Wywód familii urodzonych Krupskich herbu Topacz, sporządzony w Wilnie 31 sierpnia 1820 roku, podaje, że „dom ten za panowania jeszcze pierwiey wielkich xiążąt litewskich, a późniey nayjaśnieyszych Królów Polskich w Wielkim Xięstwie Litewskim na dziedzicznych ziemnych majątkach osiedlony, w biegu licznych pokoleń używając swobód stanowi szlacheckiemu właściwych, spełniał mnogie w Kraju cywilne y woyskowe posługi, a stąd odznaczał się dziełami, jakie w potomności chlubną zostawiły pamięć. Mogliby czyniący ninieyszy wywód urodzeni Krupscy od tych to nader dawnych czasów odkryć swey starożytney familii genealogią. Lecz mnogie wydarzone w Kraju Polskim rewolucyjne wypadki, niszcząc wszelkie im służące dokumenta, pozbawiły tey o ich przodkach wiadomości. Tak więc pozostałe od zatraty pisma przynoszą wiadomość. Ta niezawodna okazała się pewność, iż Jan Krupski, za pierwszego przodka przez wywodzących się na linii pokazany, dostoynością szlachectwa z przodków swoich uzacniony, posiadał ziemną majętność Wornianki alias Sektele nazwaną w Xięstwie Żmudzkim w powiecie tendziagolskim położenie mające, będąc zaś szlubem małżeńskim z urodzoną Anielą z domu Juszkiewiczówną połączony, wydał na świat syna Michała. Michał Janowicz Krupski, będąc podobnież żennym zostawił po sobie syna Józefa z synami Janem, Justynem y Felicyanem, ninieyszy skaładającego wywód...” Wydaje się, że ci Krupscy mieli też odgałęzienia na Oszmiańszczyźnie. Komisja wywodowa szlachecka w 1820 roku uznała Józefa, Jana, Justyna i Felicyana Krupskich „za rodowitą y starożytną szlachtę polską...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391 , z. 1, nr 1008, s. 360-361). Wywód Familii urodzonych Krupskich herbu Korczak z roku 1820 podaje, że „urodzony Franciszek Stanisławowicz Krupski od Najjaśniejszego Króla Polskiego Augusta III za zasługi wojenne otrzymał donacyę cztery włoki gruntu z poddanymi w powiecie grodzieńskim od starostwa wołpiańskiego odłączone Zapole znane, post fata Kazimierza Trokienickiego wakujące, o czym zapewnił przywilej tegoż króla w roku 1 736 lipca 30 dnia... Następnie Franciszek Krupski z żony urodzonej Aleksandry z domu Pietraszewskiej miał syna Jana, a ten, z żony Heleny Sawickiej, zostawił syna Michała” któremu, i córce Konstancyi, w równy dział dziedzictwo pozostawił. W 1820 roku czterej wymienieni synowie Michała Krupskiego zostali oficjalnie uznani „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” i wpisani do pierwszej klasy ksiąg szlacheckich (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1084). Krupscy posiadali także „w wilejskim lub mińskim powiecie majątek na trakcie z Wilna do Mińska idącym, a sześć mil od Mińska położony Lebiedziów zwany”. Mimo to w 1822 roku Franciszek, Wincenty, Józef i Onufry Krupscy mieli trudności z uznaniem ich rodowitości przez władze rosyjskie (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 1635, s. 3). Drzewo genealogiczne Krupskich herbu Korczak, zatwierdzone w heroldii wileńskiej w roku 1906, przedstawia siedem pokoleń jednej z gałęzi tego rodu, władającej Jurszyszkami w województwie wileńskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr1853a, s. 52). Na dalszych Kresach byli jeszcze jedni Krupscy, używający herbu Lewart, którzy szli od Jana K., właściciela majątku Pilonek w w-wie witebskim (1668), posiadającego również przejściowo wieś Białynicze oraz Babnin. „Ród Krupskich herbu Lewart dowodził swego szlachetnego pochodzenia od protoplasty Jana Krupskiego, hetmana wojsk rosyjskich, posiadającego majątek (ok. 1668) w województwie Witebskim” (N. Szaposznjkow, Heraldica, t. 1, s. 155, Petersburg 1900). Z tego rodu pochodziła Nadzieja Krupska (1869-1939), wybitny pedagog, żona Włodzimierza Lenina, która nauczyła go języka polskiego. Została w dniu swych 70 urodzin otruta na osobisty rozkaz J. Stalina. KRUSZELNICKI herbu Sas; rodzina małopolska. Bartosz Paprocki w 1584 roku notował: „Dom Kruszelnickich (herbu Sas) tamże w tym kraju (na Rusi) rozrodzony i znaczny, mężowie sławni”. Sławni żołnierze, już przed 1572, używali przydomków Czulewicz, Fryzowicz, Lepiszewicz, Łazarewicz, Procewicz, Stawnikowicz, Surulewicz, Zieniewicz i byli ogromnie rozgałęzieni w Galicji (Poczet szlachty galicyjskiej i bukowińskiej, s. 128-129, Lwów 1857). Byli wielokrotnie potwierdzani w ciągu XIX wieku przez heroldię podolską w rodowitości szlacheckiej (Spisok dworian (...) Podolskoj Gubiernii, s. 50). W zbiorach Historycznego Archiwum Obwodowego w Kijowie (f. 782, z. 2, nr 430, s. 337-338) są przechowywane dokumenty archiwalne, dotyczące rodu Kruszelnickich herbu Sas. Wynika z nich, że 28 lutego 1838 roku do szóstej części Ksiąg Genealogicznych tejże guberni wpisani zostali Józef, Jan, Paweł (synowie Jana, wnukowie Stanisława, prawnukowie Ignacego) Kruszelniccy. Powtórne potwierdzenie miało miejsce w Zgromadzeniu Deputatów Szlacheckich tejże guberni 8 maja 1872 roku. Opisu herbu w tej dokumentacji brak. W połowie XIX wieku potwierdzono też rodowitość innej gałęzi tej rodziny, mianowicie: Gabryela, Jana, Ignacego, Józefa, Stanisława Kruszelnickich. KRUSZEWSKI. Adam Boniecki (Herbarz Polski, t. 12, s. 358 i in.) pisze o Kruszewskich herbu Abdank, Lada, Ogończyk, Prawdzic, Radwan, Rogala Także w dziele Zbigniewa Leszczyca Herby rodów polskich (red. M. Paszkiewicz i J. Kulczycki, Londyn 1990, s. 432) wymieniani są Kruszewscy vel Kruszowscy używający godeł Abdank, Gryf, Ogończyk, Pobóg, Prawdzic, Rogala, Jasieńczyk, Krygier. Seweryn Uruski (Rodzina. Herbarz szlachty polskiej, t. 8, s. 96) podaje: „Kruszewscy herbu Abdank. Licznie rozrodzona rodzina w Ziemi Łomżyńskiej, wzięła nazwisko od wsi Kruszewa”. Po raz pierwszy wzmiankowani w źródłach pisanych w 1430 roku. Później obecni w Ziemi Grodzieńskiej i na innych terenach kresowych. S. Uruski pisze też o Kruszewśkich herbu Pniejnia (z powiatu zambrowskiego), herbu Radwan (w Ziemi Liwskiej), herbu Rogala (w Ziemi Warszawskiej); wszyscy bardzo liczni. Tomasz Święcki (Historyczne pamiątki, t. 1, s. 128) uważał, iż rodzina ta jest pochodzenia węgierskiego i pisze: „Kruszewski Joachim, którego przodkowie z Węgier do Polski przyszli, dworzanin Zygmunta III, towarzyszył temu królowi na wszystkich wyprawach”. O rozgałęzionej familii Kraszewskich herbu Abdank donosi Spis szlachty Królestwa Polskiego (Warszawa 1851, s. 120). Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 7, s. 174-175, Warszawa 1937) odnotowuje Kruszewskich pieczętujących się godłem Abdank (z Kruszewa w kaliskim), Gryf, Lada, Ogończyk, Pniejnia, Pobóg, Prawdzic, Radwan i Rogala. W dawnych źródłach pisanych dość często spotyka się wzmianki o reprezentantach tego rodu. Tak Bartłomiej Kruszewski, kanonik zawskrzeński, w 1648 podpisał od województwa płockiego elekcję króla Jana Kazimierza, a Adam uczynił to samo w imieniu Ziemi Liwskiej (Volumina Legum, t. 4, s. 107, 111, Petersburg 1860). Marcin od Ziemi Dobrzyńskiej, Franciszek od województwa płockiego, Stanisław od Ziemi Warszawskiej, a Paweł od Ziemi Liwskiej, Kruszewscy w 1697 roku złożyli podpisy pod sufragią króla polskiego Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 435, 450 i in.). Józef Kruszewski podpisał w 1764 roku akt konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 7, s. 63). Kruszewscy posiadali w XVII wieku dobra Ropka, Ossie, Siwierki, Somacha i inne w powiecie brańskim na Podlasiu. W 1896 roku Departament Heroldii Senatu Rządzącego w Petersburgu potwierdził rodowitość Juliana Stanisława Kruszewskiego (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4, nr 4, s. 159-164). W 1835 roku heroldia grodzieńska potwierdziła rodowitość Antoniego, syna Ludwika, Kruszewskiego, właściciela dóbr Sypną i Kozłowo w powiecie drohickim guberni grodzieńskiej (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4, nr 1, s. 10). Wśród tzw. „odnodworców” tegoż powiatu znajdujemy wówczas także Jakuba, Andrzeja, Kaspra i Kazimierza Kruszewskich (tamże, s. 226). Około roku 1850 heroldia wileńska odnotowała w powiecie wileńskim Dionizego Kruszewskiego, dzierżawiącego od Książąt Wittgensteinów majątek Werki. Mieszkał tu z żoną Walerią oraz synami Adamem Romanem Walerianem, Janem Emilianem Mikołajem, Faustynem Floryanem Antonim, Aleksandrem Gwidonem, jak też córką Ewą Wacława Dionizią (Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 123). Jak wynika z innego zapisu archiwalnego, gałąź ta przeniosła się na Wileńszczyznę z Mińszczyzny, gdzie była w 1829 i 1844 r. potwierdzana w rodowitości szlacheckiej przez heroldię mińską (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1524). W Rosji zasłużeni m.in. na polu badań naukowych. KRUSZYŃSKI vel KRÓSZYŃSKI herbu Pobóg, Pomian, Prawdzic. Michał Kruszyński, kasztelanic gdański, poseł województwa malborskiego, podpisał w 1736 roku uchwałę sejmu warszawskiego walnego (Volumina Legum, t. 6, s. 300). Kruszyńscy herbu Pobóg – potwierdzeni w rodowitości przez heroldię witebską w 1838 roku. Wywodzili się od Stanisława K., podczaszego sandomierskiego, towarzysza chorągwi pancernej. Kruszyńscy herbu Pomian siedzieli w XIX w. w powiecie brasławskim. Spokrewnieni byli m.in. z Arcimowiczami (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1837). Według Spisu ziemian Mińskiej Guberni (Mińsk 1899, s. 30) Kruszyńscy posiadali w powiecie mińskim dobra Bielikowszczyznę i Staryszcze. Z tej rodziny: Leonid Kruszyński (1911-1984), słynny biolog, kierownik laboratorium Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego; w 1988 roku pośmiertnie otrzymał Nagrodę Leninowską za monografię Biologiczne podstawy czynności umysłowych. KRYWKOWICZ. Pochodzili z polskiej szlachty. W 1667 roku Michał Krywkowicz zaciągnął się do służby rosyjskiej i otrzymał w nadaniu dobra Cerkowiszcze w Ziemi Czernihowskiej. (Por.: Miłoradowicz, t. 2, cz 6, s. 93). |
john1 Ìîäåðàòîð ðàçäåëà Ñîîáùåíèé: 2923 Íà ñàéòå ñ 2008 ã. Ðåéòèíã: 1974 | KRYŻANOWSKI vel KRZYŻANOWSKI herbu własnego; ród rosyjski polskiego pochodzenia. KRZESIŃSKI herbu Nieczuja i Łodzia. Jan Krzesiński 3 czerwca 1606 roku podpisał protestację koła secesjonistów sejmiku nadzwyczajnego województw poznańskiego i kaliskiego w Środzie (Akta sejmikowe woj. poznańskiego i kaliskiego, cz. 1, s. 301, Poznań 1957). W tymże czasie spotykamy tu także innych reprezentantów tego rodu. Krzesińscy mieli swe gniazda rodowe także w powiecie pińskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 612). A. Boniecki zna dwie różne rodziny szlacheckie o nazwisku Krzesińscy, które opisuje w swym Herbarzu Polskim (t. 13, s. 3-4): „Krzesińscy z Krzesin w powiecie poznańskim, którą to wieś posiadali 1580 r. Jan, Sebastian i Jakub Krzesińscy. Niesiecki im przypisuje herb Nieczuja, a pan Wittyg podaje, że Mikołaj, Jan i Sebastian Krzesińscy, opłacający pobór z Krzesin 1553 r., są herbu Łodzią i to jest prawdopodobniejsze. Janusz z Krzesin 1364 r., Mikołaj z Krzesin, krewny Mikołaja z Kórnika, został kanonikiem gnieźnieńskim 1378 r. Pietrasz z Krzesin 1394 na sądach w^ poznaniu... Wojtek z Krzesin fundował 1398 r. ołtarz w kościele parafialnym Św. Marii Magdaleny w Poznaniu... Synowie jego Mikołaj i Piotr... Jakub, syn Macieja, 1450 r. student uniwersytetu krakowskiego. Janusz 1457 r. w Haliczu. (...) Krzesińscy z Krzesina w powiecie łęczyckim. Księgi łęczyckie z lat 1386-1410 wymieniają licznych dziedziców Krzesina, a mianowicie: Wojciecha z Krzesina i Odolina i synów jego: Jana, Mikołaja i Andrzeja; Wirzchonia i syna jego Stefana; Wielisława, Domesława, Świętosława, Tomisława, Alberyka, Bolestę, Kiełcza, Łaszczą, Dziersława, Szostaka, Jana Szatana, Jakuba Ćwika... Trojan z Krzesina ma sprawę w Brześciu 1420 r. (...)”. Paweł z Krzesin w powiecie kutnowskim razem z braćmi jest wspomniany w zapisie do ksiąg ziemskich łęczyckich z 9 września 1415 roku. (W. Semkowicz, Wywody szlachectwa, nr 26). Nobilis Joannes Krzessynski figuruje w aktach kapituły poznańskiej z roku 1550 (Akta kapituł z wieku XVI, s. 100, Kraków 1908). Jan Krzesiński od w-wa kaliskiego podpisał w 1697 roku sufragię króla Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 428). Spis szlachty Królestwa Polskiego (Warszawa 1851, s. 121) wspomina o Antonim Wacławie Krzesińskim herbu Nieczuja. Jak podaje W. Wittyg, Krzesińscy herbu Łodzia pochodzili ze wsi Krzesin w powiecie poznańskim. Z tej rodziny pochodziła Matylda Krzesińska (1872-1971), słynna balerina rosyjska, przyjaciółka cesarza Mikołaja II Romanowa. KRYCZEWSKI herbu Tarnawa; powiat poniewieski i szawelski (CPAH Litwy w Wilnie, f. 708, z. 2, nr 1752, 2157); siedzący w województwie wileńskim używali godła Radwan, a w Małopolsce Wschodniej – godła Gryf. KRZYŻANOWSKI. W Litwie i Polsce używali herbów Dębno, Grzymała, Prus l i Świnka; ci należeli do starej szlachty polskiej. W 1769, 1771 i 1775 trzem rodzinom żydowskim nadano też nazwiska w trakcie nobilitacji. Ale pierwotnie była to starożytna szlachta polska. Franciszek i Mikołaj Krzyżanowski herbu Sulima z powiatu kutnowskiego, wspomniani są w zapisach archiwalnych z lat 1405-1412 (W. Semkowicz, Wywody szlacheckie, nr 5, 20). Bartosz Paprocki w Herbach rycerstwa polskiego w 1584 roku pisał: „Dom Krzyżanowskich w sieradzkim województwie starodawny i zasłużony... Wspominają przywileje koronne za panowania Zygmunta pierwszego w roku 1520 Macieja Krzyżanowskiego podsędkiem poznańskim, który był designatus corrector jurium et statutorum... Tegoż byli synowie Hieronim proboszczem a potem opatem tynieckim. Marcin, dworzanin króla Augusta. Jan, wojski poznański...”etc. A. Boniecki w tomie 13 swego Herbarza Polskiego podaje informacje o ponad dziesięciu różnych rodzinach polskich, noszących nazwisko Krzyżanowski (herbów m.in. Dębno, Prus, Jastrzębiec, Sulima, Świnka). Niemało spośród nich zamieszkało na wschodzie Rzeczypospolitej, ale wszyscy Krzyżanowscy pochodzili z ziem rdzennie polskich. Znani też byli (W. Wittyg) inni Krzyżanowscy herbu własnego, Krucyni, Sulima. Od dawna obecni na kartkach zapisów archiwalnych. Mathias Crzizanowsky, burgrabia poznański, figuruje w zapisach kapituły poznańskiej jeszcze w latach 1522-1543 (Akta kapituł z wieku XVI, s. 4, Kraków 1908; Archiwum Sanguszków, t. 5, s. 148, 202, 347, Lwów 1897). Joachimus Krzyżanowski w 1565 i 1582 roku pełnił funkcje konsula m. Krakowa. Ziemianin hospodarski powiatu trackiego Jan Stanisławowicz Krzyżanowski figuruje w przekazach pisanych z roku 1593. Aleksander z Krzyżanowic Krzyżanowski oraz Jan z Krzyżanowa Krzyżanowski w 1648 roku od województwa sandomierskiego podpisali akt elekcji króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 101-102). W 1667 Anfinogen Krzyżanowski pełnił funkcje ihumena dziśnieńskiego. 7 czerwca 1688 roku Hrehory Hłasko, ziemianin, zaskarżył w sądzie połockim „pana Krzysztopha Krzyżanowskiego ziemianina jego Królewskiey Mości województwa Trockiego... za dzierżenie y odjęcie majętności Szostakowa”. (Istoriko-juridiczeskije matieriały, t. 28, s. 327). Z listu jednego z wojewodów moskiewskich z 1685 wynika, że wówczas jednym z urzędników, odpowiedzialnych za zbiór z miejscowej ludności jakuckiej skór sobolich i lisich był Jurej Kryżanowskoj, czyli Jerzy Krzyżanowski, który przy tym część zebranych dóbr nieprawnie przywłaszczał (Akty istoriczeskije, t. 5, s. 197, 199). Widocznie chodziło o jakiegoś wychodźcę z Polski, który przyjął prawosławie. W. Nekanda Trepka, opisując w Liber Chamorum (s. 225-227) cały szereg „prostaków” tego nazwiska, dochodzi do wniosku, że „wszyscy in genere Krzyżanoscy chłopi są”. Pisze o nich skrajnie zjadliwie: „Krzyżanowski (...) ten pojął był bękartkę Barzyckiego, co w Miechowie miasteczku był za urzędnika. Barzycki nie miał żony, z małką mieszkał, a że tę bękartkę jego pojął był ten Krzyżanowski, znać, że chłop... Kupił był spłacheć u Jełże w Krzyżanowicach i od tego nazwał się. Krzyżanowski zwał się też mieszczanek w Sobkowie... Był tam anno 1634, miał kilkoro dzieci, jak dorosną, będzie miał kto krzyże nosić, byle się w szlachectwo nie wnosić... Krzyżanowski Oleksy, miejski synek. Ten pojął kucharkę abo raczej założnicę księdza Łubieńskiego” etc... Niektórzy Krzyżanowscy używali herbu Grzymała i posiadali majątek Czombrów w powiecie nowogródzkim. Jeden z nich, Zygmunt otrzymał od króla Jana III Sobieskiego (20 lutego 1690 r.) „za usługi okazane ojczyźnie” majątek Podbiale w powiecie surażskim Województwa Witebskiego; miał on synów Karola i Michała. Później nabyli też majętność Sulatycze (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 1625). 4 października 1765 roku do pospolitego ruszenia obywateli powiatu grodzieńskiego między innymi stanął „jegomość pan Jan Krzyżanowski na koniu bułanym, z szablą y pistoletami” (Akty izdawajemyje..., t. 7, s. 419). Zachował się przywilej króla Augusta III z 1754 roku, nadający dwie włoki i osiem morgów ziemi Michałowi Krzyżanowskiemu i Joannie z Czerniewskich, jego żonie, we wsi Krolombroda w ekonomii brzeskiej (Akty izdawajemyje..., t. 5, s. 411). Krzyżanowscy herbu Świnka mieszkali m.in. w powiecie wiłkomierskim, gdzie arendowali folwark Kurany. Spis szlachty powiatu wiłkomirskiego z 1795 roku stwierdza: „Imię Krzyżanowskich pochodzące z Korony Polskiey osiadło Xięstwo Litewskie w różnych powiatach”, szczególnie w w-wie trockim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s. 126). Lista familii szlachcica Michała Krzyżanowskiego, żyjącego w powiecie wiłkomierskim z końca XVIII wieku wskazuje, że używał on herbu Świnka i podaje: „Imię Krzyżanowskich, pochodzące z Korony Polskiey, osiadło Xięstwo Litewskie w różnych powiatach...”. Duże ich gniazdo – majętność Szostaków – znajdowało się w dawnym w-wie trockim, skąd dało gałęzie do sąsiednich województw. Spokrewnieni m.in. z Kontrymowiczami, Milenkiewiczami (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690,s. 126). Wywód familii urodzonych Krzyżanowskich herbu Dębno z 9 stycznia 1825 roku mówi o Felicjanie, Onufrym, Aleksym, Pawle, Janie, Macieju, Aleksandrze, Janie Kazimierzu, Ignacym, Franciszku Stanisławie Krzyżanowskich z guberni mińskiej, których heroldia ogłosiła „za rodowitą szlachtę polską” i wpisała do pierwszej części Ksiąg Szlachty tejże guberni (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 130, s. 1-8). Nobilis Franciscus Martini filius Krzyżanowski po szkole rosieńskiej wstąpił na wydział literatury i sztuk pięknych Wileńskiego Uniwersytetu, lecz nie ukończył go ponieważ uczelnię zamknięto (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 839, s. 219). 16 sierpnia 1839 roku w guberni kijowskiej ekonom K. Krzyżanowski śmiertelnie pobił chłopa ukraińskiego. Śmierć tę uznano za zgodną z Wolą Boską i po upomnieniu zwolniono obwinionego (Daniel Beauvois, Polacy na Ukrainie, s. 51, Paryż 1987). Lista zamieszkałych w Guberni Witebskiej urzędników wyznania rzymsko-katolickiego, zwolnionych ze służby po 1863 r. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1866, nr 181) odnotowuje: „sekretarz witebskiego powiatowego zarządu policyjnego Justyn Krzyżanowski”. Na Podolu mieszkało osiem rodzin szlacheckich o nazwisku Krzyżanowski (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec-Podolsk 1897, s. 126, 240). W 1864 roku Bolesław (17 lat), Daniel (30 lat), Jan (45 lat), Kajetan (25 lat), Platon (65 lat), Wincenty (21 lat) Krzyżanowscy, szlachcice guberni kijowskiej i wołyńskiej, byli sądzeni w Kijowie i prawie wszyscy skazani przez sąd rosyjski na Sybir i katorgę za wzięcie udziału w powstaniu styczniowym (M. Micel, Spis powstańców..., s. 66-67). Byli też, jak wspomnieliśmy, Krzyżanowscy żydowskiego pochodzenia, którzy po chrzcie (1771) używali herbu Dębno. Odgałęzili się również na wschód i byli znani w Rosji. A. Bobrińskij (cz. 2, s. 595) podaje: „Familija Kryżanowskich proischodit iż Polszi. Potomki siego roda, Kryżanowskije, pieriesielili w Rossiju, służili Rossijskomu Priestołu dworianskije służby w raźnych czinach...”. Z tej rodziny pochodził m.in. Hleb Krzyżanowski (1872-1959), zasłużony organizator państwa radzieckiego, wybitny uczony, przyjaciel W. Lenina, a przeciwnik J. Stalina. KUBASOW herbu własnego. Panowie Kubasowowie osiedli w powiecie święciańskim na Wileńszczyźnie byli w XIX wieku potwierdzani w godności szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 1916). KUCHARSKI herbu Dołęga, Godziemba, Jastrzębiec, Korab, Lubicz, Prawdzic, Rola, Śreniawa, Zagłoba. W Rosji od 1630 roku zagnieździli się Kucharscy herbu własnego. Pochodzili z Kuchar w województwie sandomeirskim. KUCZECKI herbu Ślepowron; ród rosyjski polskiego pochodzenia. KUDRIAWCEW herbu własnego; notowani od 1629 roku. Mieli pochodzić od Kędzierzawskich herbu Nowina. KULCZYCKI. W Polsce pieczętowali się herbami: Grzymała, Krzyż III, Krucyni, Lis, Sas. Nazwisko wzięli od miejscowości rodzinnej Kulczyce, o której Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego F. Sulimierskiego, B. Chlebowskiego i W. Walewskiego (t. 4, s. 859-860, Warszawa 1883) podaje: „Kulczyce, rustykalne i szlacheckie, wieś w powiecie samborskim, 7 km na wschód od sądu powiatowego, urzędu pocztowego, stacyi kolejowej i telegrafu w Samborze... Wieś dzieli się na liczne przysiółki i dworzyska. Przez północno-zachodni narożnik płynie Dniestr. Część wsi zwie się Wygodą (...). Z Kulczyc pochodzą liczne szlacheckie rodziny Kulczyckich. We wsi są ślady wielkich okopów i wzgórze zwane do dzisiaj Mogiłką”. Ze względu na wielkie rozmnożenie używali Kulczyccy rozmaitych przydomków: Abramowicz, Chapka, Cmajło, Dasiewicz, Daszynicz, Gnida, Gut, Hawicz, Hrycynicz, Hubiak, Hust, Klimowicz, Kołodczak, Kostyk, Makarowicz, Mielkowicz, Poliwka, Ruczka, Smuk, Szelestowicz, Sztokajło, Szumiło, Śmietanka, Tarasowicz, Tuluk, Wacynicz, Waskowicz, Wołczek, Zyhajło. Byli wielokrotnie potwierdzani w rodowitości szlacheckiej w ciągu XVIII-XIX wieku przez urzęda Lwowa, Buska, Przemyśla, Halicza i Galicyjski Wydział Stanów (Por.: Poczet szlachty galicyjskiej i bukowińskiej, s. 132-136, Lwów 1857). Hipolit Stupnicki w opracowaniu Herbarz polski i imionospis w Polsce zasłużonych ludzi (t. 2, s. 78, Lwów 1859) powiada: „Kulczycki herbu Sas. Porfiry, władyka piński, sławny z gorliwości o unię świętą. Kulczycki Jerzy Franciszek, rodem z Sambora, pierwotnie tłumacz wschodniej kompanii handlowej, podczas pamiętnego oblężenia Wiednia przez Turków roku 1683 dał niezwykły przykład poświęcenia: odważył się bowiem przedrzeć przez obóz turecki opasujący dookoła miasto, by uwiadomić Jana Sobieskiego, spieszącego do odsieczy, o smutnym stanie Wiednia. Przebrany po turecku, z niebezpieczeństwem życia swego doprowadził do skutku umowę między wodzami, i powróciwszy do uciśnionego miasta, ożywił w nim nadzieję niepłonną. Po oswobodzeniu Wiednia śmiały nasz rodak za położoną tak wielką zasługę nic więcej nie żądał, jak urządzenia pierwszej kawiarni w tym mieście. Miasto atoli przez wdzięczność postanowiło nadto zawiesić popiersie jego we wszystkich późniejszych kawiarniach i corocznie obchodzić pamiątkę tego Polaka, by potomkom przypominać tym bezinteresowne poświęcenie się jego. Kulczycki Innocenty, urodzon na Rusi galicyjskiej, po odbyciu nauk w Kijowie, później w Moskwie, doszedł przez własne zasługi do godności biskupa perejasławskiego. Piotr Wielki, ceniąc jego zdolności, przeznaczył go do Pekinu nie został przypuszczony; wrócił przeto do Irkucka w Syberii i osiadł tam w Wozniesienskim Monastyrze, oddając się opowiadaniu Słowa Bożego różnym pogańskim pokoleniom, z których wielu skłonił do przyjęcia chrztu świętego. Założył oraz własnym kosztem szkołę i trudnił się przy niej nauczycielstwem. Życie bogobojne i wielce cnotliwe zakończył roku 1731”. W dawnych przekazach archiwalnych reprezentanci tego rodu są wzmiankowani często. Tak np. Walerian i Sebastian Kulczyccy na sejmiku proszowskim 11 maja 1676 roku musieli się tłumaczyć z długiego niewywodzenia swej rodowitości szlacheckiej (Akta sejmikowe województwa krakowskiego, t. 4, s. 49). Duże gniazda panów Kulczyckich herbu Sas znajdowały się w Wilnie i Słonimie oraz w okolicy tych miast; byli wielokrotnie potwierdzani w rodowitości przez heroldię wileńską (Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1556; f. 391, z. 10, nr 214). Józef Kulczycki, jego synowie Cezary Wiktor, Zenon Jakub, Leopold Feliks i córka Sabina Wanda, zamieszkali w Wilnie, zostali potwierdzeni w szlacheckości przez tutejszą heroldię 9 listopada 1845 roku, zaś przez Senat Rządzący w Petersburgu 31 maja 1846 roku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 287, s. 8). Według danych tejże heroldii z 1849 roku tenże Józef, syn Teodora, Kulczycki, lat 63, radca dworu, kawaler Orderu św. Anny 3 stopnia, zamieszkały na przemian w mieście gubernialnym Wilnie i w mieście powiatowym Słonimie, żonaty z Karoliną, córką Franciszka, Łukomską, lat 43, miał syna Cezarego Wiktora (lat 14), Zenona Jakuba (12), Leopolda Feliksa (7), oraz córkę Sabinę Wandę (17). Także heroldia kowieńska potwierdziła ich rodowitość w roku 1855. W 1822 i 1835 roku heroldia grodzieńska uznała za rodowitego szlachcica polskiego bezrolnego jm Tomasza Kulczyckiego z powiatu drohickiego (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4, nr 1, s. 99). Od 1861 roku jedna z gałęzi rodu Kulczyckich posiadała tytuł hrabiów papieskich. Sylwester Korwin-Kruczkowski w księdze Poczet Polaków wyniesionych do godności szlacheckiej przez monarchów austriackich (s. 37) odnotowuje reprezentantów tego rodu o przydomkach: Daszynicz, Gut, Szumiło, Śmietanka-Ruczka. Feliks (38 lat), Roman (43 lata), Konrad (21 lat), Stanisław (33 lata) Kulczyccy, szlachcice guberni kijowskiej, zostali skazani na wieloletnie więzienie, katorgę i zesłanie syberyjskie za wzięcie udziału w powstaniu styczniowym (M. Micel, Spis powstańców, s. 68). Z tego rodu pochodził w Rosji długi szereg działaczy nauki, kultury, cerkwi prawosławnej. KULIK herbu Drogomir odmienny. Pochodzili z Ziemi Chełmskiej, znani też na Ukrainie i w Rosji. Z tego rodu Leonid Kulik (1883-1942), wybitny mineralog, badacz tzw. Meteorytu Tunguskiego. KULIKOW herbu własnego. Siedzący w powiecie poniewieskim na Żmudzi Kulikowowie byli w XIX wieku potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 708, z. 1, nr 194). KULIKOWSKI herbu Drogomir. Pradawny polski ród rycerski, odgałęziony przez Litwę także na Rosję. Z nich wywodził się m.in. Tichon Nikołajewicz Kulikowski-Romanow, siostrzeniec cesarza Mikołaja II, wnuk cesarza Aleksandra III, wybitny działacz emigracji rosyjskiej po rewolucji bolszewickiej 1917 roku (zmarł w 1993 roku). Byli też inni Kulikowscy. Obszczij Gierbownik (t. 10, s. 112) podaje: „iz Mołdawskogo szlachectwa”; za protoplastę rosyjskiej gałęzi tego znakomitego rodu polskiego uchodzi Prokop Kulikowski, pułkownik wojsk rosyjskich za Piotra I, zarąbany w 1719 roku przez Kozaków Zaporoskich. W Polsce starożytny ród koronny Kulikowskich pieczętował się godłem Drogomir. W przekazach archiwalnych notowani od XV wieku. Johannes Kulykowski (de Culicow), Leopolis subdapifer, jest wspomniany przez źródła pisane w latach 1465-1473. 5.X.1765 do popisu szlachty powiatu grodzieńskiego stanął „Jegomość pan Piotr Kulikowski, pieszo, z karabinem... Jmć pan Jan Kulikowski na koniu gniadym, z szablą, pistoletami... Imć pan Antoni Kulikowski, na koniu karym, przy szabli” etc. – w sumie ponad 30 osób płci męskiej ze szlacheckiej okolicy Kuliki. W powiecie szawelskim posiadali wieś Zagórska Plebania i Staro-Zagórska Plebania (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1782). Licznie gnieździli się też w powiecie dziśnieńskim i wileńskim (tamże, f. 391, z. 7, nr 4117, l). W. Nekanda Trepka (Liber Chamorum, s. 230) podaje, że byli tego nazwiska i nieszlachta: „Kulikowski przezwał się Stasiek, chałupnika Leśnego syn w Lipsku miasteczku, z zagród pod dworem, poddany pana Wierzbickiego, sędziego chełmskiego. Ten ociec Leśny chałupnik kradł siła rzeczy chłopom z Łowczej wsi o granicę: barany, jałowice. Pokradł im raz żelaza od kilkunastu pługów na roli w południe. Łowczowianie, dogoniwszy go z tem, obwiesili bez prawa na Wierzbickiego – pana jego – gruncie. Chłopi zaś Wierzbickiego, odciąwszy trupa, postawili go we wrociech u plebana w Łowczej. Tak tego Staśka ojca obwieszonego poniewierali (...) Staszek w ten czas zboża sprzedawał; a zarwawszy ze dwa tysiące, wionął precz (...) Pojął tamże (...) służbną chłopównę, Ułanowską zwali ją... Kulikowskim nazwał się... Tego Staszka matka chałupniczka z Lipska bywała tam u niego; on nie kazał jej wspominać, by była matką jego. Tak z chłopa woźnice uczyniła się presumpcyja górna i pyszna, potwora ona sprośna. Węgrzyn jeden mówił: „szlachcica niet horszeho, gdy z chłopa budiet pan, to się odymajet, pysznit bestyja, a zasię skupit, dierżyt, boitsia, szto by do takoj nędze nie pryszoł, w jakoj sia urodił”. Siła takich – ach niestetyż – w Polszcze...”. Jednak zbyt poważnie słów tego autora traktować nie warto. Wywód familii urodzonych Kulikowskich herbu Drogomir zatwierdzony przez heroldię w Wilnie 20 sierpnia 1820 roku podaje, iż „familia ta (...) jest dawna i starożytna, zawsze prerogatywami szlacheckiemi i dziedziczeniem majątków ziemnych zaszczycona, oraz znakomitemi urzędami w dawnym wieku uprzywilejowana (...) Samuel Kulikowski dziedziczył w powiecie wiłkomierskim majątek Pomusze zwany, starszego syna Jana wydzieliwszy, resztę majątku dalszym swym synom Krzysztofowi, Kazimierzowi, Mikołajowi, Pawłowi i Zygmuntowi w sukcesję przeznaczył. O czem zapewnił testament jego w roku 1652 septembra 7 dnia uczyniony (...) Z tych Kazimierz Samuelowicz Kulikowski, dziedzic po ojcu rzeczonego Pomusza, pojąwszy w małżeństwo z domu Knatelównę, spłodził z nią dwóch synów, Józefa i Antoniego Gabryela, dwuimiennego, z których starszemu Józefowi stryj jego rodzony Mikołaj Samuelowicz Kulikowski część swoją w Pomuszu zapisał (...) Z tych tedy synów Kazimierza Antoni Gabryel, dwuimienny, Kulikowski, wyzuwszy się z oyczystego majątku, possydował różne w powiecie wiłkomierskim prawami arędownemi majątki... (...) y zaślubiwszy w małżeństwo Annę de domo Nawrocką, spłodził z nią syna Tadeusza teraz wywodzącego się (...) A tak Tadeusz syn Gabryela Kulikowski, wiodąc życie szlacheckie, possydując ciągle possessye arędowne w powiecie wiłkomierskim, pojął w małżeństwo Dorotę Hrehorowiczównę i ma z nią spłodziwszy, a wspólnie z nim dopiero wywodzących się synów dwuch: Antoniego i Jana...” Wszyscy trzej też zostali przez heroldię wileńską uznani i ogłoszeni „za rodowitą y starożytną szlachtę polską” i wpisani do pierwszej klasy Ksiąg Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391 , z. 8, nr 2596, s. 31 9-320). Konstanty Kulikowski, lat 20, szlachcic guberni wołyńskiej był w 1864 roku sądzony i został skazany za udział w powstaniu styczniowym (M. Micel, Spis powstańców, s. 68). Drzewo genealogiczne Kulikowskich herbu Drogomir, zatwierdzone przez heroldię wileńską w roku 1909 przedstawia osiem pokoleń tego rodu (70 osób płci męskiej). Za protoplastę tej gałęzi uznany został Jan Aleksander Kulikowski, który na mocy rozporządzenia króla polskiego Jana Kazimierza nabył trzy pasy gruntu we wsi Kowale na Nowogródczyźnie w roku 1667. Jego syn Daniel nabył majątek Pul ze wsiami Gelwie i Ażukułteny w powiecie wiłkomierskim, gdzie też później dokupiono wsie Marynajcie, Żunkiszki, Powiryncie. Heroldia wileńska i kowieńska potwierdziły starożytność tego rodu w latach 1805, 1826, 1833, 1844, 1846, 1859, 1860; zaś Senat Rządzący Imperium Rosyjskiego w latach 1888, 1893, 1905, 1912. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391 , z. 7, nr 1853a, s. 72). Z tego rodu wywodził się D. Owsijeniko-Kulikowski, znakomity filozof i eseista XIX wieku. Droga Kulikowskiego do psychologii społecznej była dość długa, zawiła i okrężna, ale doprowadziła go, jeśli nie na wyżyny klasyki socjologicznej, to na pewno w jej najbliższe okolice. Chociaż wielu zaprzecza doniosłości jego dorobku, to wszyscy uznają, iż parę ciekawych rzeczy zdołał powiedzieć. KULNIEW herbu własnego; Rummel i Gołubcow (RS, t. 1, s. 469-479) piszą o nich: „Kulniewowie są wspólnego pochodzenia z Martynowami, Nieglinowami i Sarafanowami. Wyjechali z Polski do Rosji do wielkiego kniazia Wasyla Wasyljewicza Ciemnego w 1460 roku. Ród Kulniewów rozdzielił się na cztery gałęzie, więź między którymi nie mogła być przez nas odnaleziona.” Był to ród bliski do dworu kniaziów i carów moskiewskich, dał Rosji całą plejadę słynnych dyplomatów, senatorów, posłów, oficerów gwardii. Iwan Kulniew np. to generał wsławiony podczas wojny 1812 roku; oficer Legii Honorowej. Spokrewnieni z Sokołowskimi, Kozakowami, Truchanowami, Wołodkiewiczami, Zasieckimi, Wałujewami, Dolengo-Grabowskimi. (Por. też: Obszczij Gierbownik, t. 8, s. 123). KUNCEWICZ. Najdawniejszym siedliskiem tego rodu wydaje się być Grodzieńszczyzna, o czym świadczą zachowane przekazy archiwalne. Jakub Kuncewicz w latach 1514-1516 był koniuszym dwornym litewskim (Archiwum Sanguszków, t. 2, s. 115). Fedor Iwanowicz Kuncewicz około roku 1580 pełnił funkcję chorążego powiatu grodzieńskiego. (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 30, s. 119). Jakub Kuncewicz, chorąży i deputat grodzieński, 27.IV.1598 roku podpisał wyrok sądu Głównego Trybunalskiego w Wilnie. (Lietuvos Vyriausiojo Tribunolo sprendimai, s. 139, Vilnius 1988). Wywód familii urodzonego Kuncewicza herbu Żnin, sporządzony w Wilnie 7 grudnia 1800 roku, donosi, że „Szczepan Kuncewicz syn Szczęsnego Kuncewicza z Katarzyną Baranowiczówną, żoną swą, po nabyciu imienia Baranowicze zwanego w powiecie oszmiańskim sytuowanego, zostawił po sobie synów czterech, to jest Jana, Mikołaja, Jarosza y Pawła Kuncewiczów wedle poświadczenia (...) z roku 1612 Januaryi 8 dnia wydanego (...)”. W 1800 roku Adam, sędzia ziemski oszmiański, oraz jego synowie Hilary i Leon Kuncewiczowie uznani zostali za rodowitą i starożytną szlachtę polską z wpisaniem ich do ksiąg szlacheckich klasy pierwszej Guberni Litewskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 991, s. 86-87). W 1615 roku figuruje w Księgach grodzkich Grodna pan Jakub Kuncewicz, chorąży grodzieński (Akty izdawajemyje..., t. 1, s. 172, 173 i in.). 10 października 1655 roku „Żałowali y opowiadali urodzeni panowie, Benedykt y Lewon Kuncewiczowie sami od siebie, imieniem braci y bliskich krewnych swoych o tem, iż z dopuszczenia Bożego, za nastąpieniem głównego nieprzyjaciela moskwicina (...), gdy pierwszy raz pod miasto Słuck przyszedł, a rodzic żałujących, pan Seweryn Kuncewicz uchodząc od tego jako głównego nieprzyjaciela ze wszystką swą substancyą, majętnością ruchomą, ile co kolwiek zbioru y majętności swey miał z końmi, bydłem, z wozami, (...) do puszczy Obłuczna, która za mil dwie od Kosynicz, do taboru z sąsiadem jechał, w tym razie spotkawszy ich nieprzyjaciel moskwici ułapili, od wszystkiego ubóstwa odgromili, samych na śmierć tyrańską zamordowali y zamęczyli. Tamże już ten nieprzyjaciel główny wszystkę jego majętność pana Kuncewicza, która była przy nim, mianowicie wóz z koniem, skrzynię, różne sprawy, to jest przywileje od królów ichmościów domowi ich y im samym służące, tudzież prawa różne na kondycye wieczyste Miechowo, w powiecie Słonimskim leżące, które przodkowie ich trzymali, (...) to moskwicin wszystko zabrawszy nie wiedzieć gdzie podział...” (Akty izdawajemyje..., t. 34, s. 66). Jakub Teodor Kuncewicz, pułkownik wojsk polskich, przyjął w 1656 roku poddaństwo moskiewskie, za co w powiecie połockim otrzymał posiadłości ziemskie (Russko-bielorusskije swiazi, Sbornik dokumentow, Mińsk 1963, s. 376-377). W grudniu 1661 roku pan Roman Kuncewicz, ziemianin spod Słucka, złożył podanie w sądzie: „W roku przeszłym 1655, oktobra 10 dnia, gdy Moskwa przyszła z Klecka y z Nieświeża drugi raz pod miasto Słuckie, tamże stanąwszy obozem, czaty y zagony na kilkadziesiąt mil od Słucka puszczali, paląc dwory y wsi różnym panom w Xięstwie Słuckim będące y nas, ubogich ludzi, wniwecz obrócili, kogo jeno nalazszy, bądź we wsi, tak też y w puszczy wszystkich w pień ścinali y na śmierć zabijali, y tyrańsko ogniem palili. A gdyśmy w puszczę z bydełkiem y z rzeczoma do Obłuczna się sprowadzili y tamże się chronili, tedy ci zdraycy, napadszy na tabor nasz, wiele ludzi pozabijali, bydło, konie, fanty pozabierali...” (Akty izdawajemyje..., t. 34, s. 217-218). Około roku 1665 Jan Kuncewicz był prefektem Kongregacji Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny w Wilnie (Por.: Ks. Ludwik Piechnik, Dzieje Akademii Wileńskiej, t. 3, s. 75, Rzym 1987). Maciey Kuncewicz, „pisarz przewielebney kapituły Wileńskiey”, wspomniany jest przez akta archiwalne w 1667 roku. Jan Walerian Kuncewicz (zm. 1690), wojewoda brzeski, był starostą koniawskim i dubiskim. Wywód Familii urodzonych Kuncewiczów herbu Łabędź głosi: „Roku 1798, miesiąca grudnia siódmego Veteris, a osmnastego novi stili dnia. Przed nami, Ludwikiem hrabią Tyszkiewiczem, aktualnym taynym konsyliarzem, y deputatami ze wszystkich powiatów Guberni Litewskiey do przyjmowania y roztrząsania wywodów szlacheckich obranymi, złożony został wywód urodzonych Kuncewiczów herbu Łabędź, przez który dowiedzionym zostało: że Familia ta starożytna zdawna w różnych województwach y powiatach Prowincyi Litewskiey szlachcie przyzwoite urzędy posiadała, a z niey pochodzący Michał Kuncewicz, wnuk Jana, podkomorzego nowogródzkiego, a syn Samuela, sędziego ziemskiego lidzkiego, miał trzech synów: Alexsandra, Krzysztofa y Konstantego, według dowodu działu między Alexandrem y Krzysztofom Kuncewiczami, nim lat doszedł Konstanty, pod rokiem 1686, miesiąca czerwca 23 dnia czynionego. - Pośledniey Konstanty Kuncewicz, pisarz grodzki lidzki, (...) spłodził takoż trzech synów, to jest: Michała, Józefa y Stanisława, z których Michał Kuncewicz, takoż pisarz grodzki lidzki, że był oycem wywodzącego się dziś Jerzego, zaświadcza testament jego, roku 1750, miesiąca lipca 6 dnia nastały. Na fundamencie zatym złożonych dowodów rodowitość szlachetną Imienia urodzonych Kuncewiczów próbujących my, marszałek gubernski y deputaci powiatowi, stosownie do przepisów (...) familią urodzonych Kuncewiczów, jako to wywodzących się, Jerzego, pisarzewicza grodzkiego lidzkiego, y synów jego Antoniego, Zygmunta, Jerzego, Alexandra y Józefa Kuncewiczów za rodowitą y starożytną szlachtę polską ogłaszamy, y onych do Xięgi Szlachty Guberni Litewskiey pierwszey klassy zapisujemy. Działo się na sessyi Deputacyi Generalney Wywodowey Szlacheckiey Guberni Litewskiey w Wilnie”. Podpisy (Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 948, s. 95-96). Kuncewiczowie herbu Róża znani byli w województwie wileńskim, jak słusznie podaje Polska Encyklopedia Szlachecka, ale także w trockim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1008, s. 119-120). Kuncewiczowie herbu Łabędź posiadali w powiecie lidzkim majątki Poturze, Zubiszki, Noniszki, Mejnaliszki, Nowy Dwór. Drzewo genealogiczne tej gałęzi, zatwierdzone w heroldii wileńskiej w 1832 roku przedstawia dziewięć pokoleń (37 osób płci męskiej). Ród swój wiedli od Macieja Kuncewicza, od około 1550 roku właściciela wsi Jurgielance w powiecie lidzkim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1839). Rosyjscy Kuncewiczowie wywodzili się ze szlachty mińskiej. (Por.: Miłoradowicz, t. 2, cz. 6, s. 94). KURAKIN herbu Korybut. Zasłużony dla Rosji ród pochodzący z Litwy. KURBSKI herbu Lew. Aleksander i Jakub Kurbscy byli szlachcicami z okolic Połocka i Witebska, osiedli w Moskwie przed 1686 rokiem. Ich ojciec walczył ongiś przeciwko oddziałom cara Aleksego Michajłowicza Romanowa, został wzięty do niewoli, przyjął chrzest prawosławny i przez dłuższy czas służył w Moskwie, następnie jednak wrócił do Rzeczypospolitej. Jego synowie znaleźli później w tym państwie gościnne przyjęcie, a ich potomkowie zasłużyli się tu dobrze. Oczywiście, przodkowie rodu Aleksander i Jakub Kurbscy wcale nie pochodzili z książęcej rodziny Kurbskich, o czym udało im się przekonać urzędników rosyjskich, ale byli synami Kaspra Kurbskiego, szlachcica ze wsi Piłonki w województwie witebskim. (Marek Górny, Genealogia, t. 2, s. 47-48, 1992). KUROWSKI herbu własnego (w tle zielonym krzyż czerwony pod nim zaś księżyc czarny rogami w dół ![]() KUTIEPOW herbu własnego; słynna rodzina rosyjska polskiego pochodzenia. KUTUZOW herbu własnego; jedne źródła podają, iż ich protoplastą był niejaki Kutuz z Prus, inne, że z Litwy (wg innych z Niemiec) za czasów Aleksandra Newskiego, czyli przed rokiem 1240. Kutuzowowie byli w XIX wieku potwierdzani w godności szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 707). KUŹMIŃSKI herbu Jastrzębiec. Z Litwy i z Wołynia przenieśli się też do Rosji. KUŹMIN-KARAWAJEW herbu własnego; pochodzili, jak się wydaje, z Litwy. KWITKA vel KWIETKA herbu Lis. W oficjalnym dokumencie Charkowskiego Zgromadzenia Deputatów Szlacheckich z połowy XIX wieku czytamy: „Ród Kwitków wyprowadza swe starożytne pochodzenie od protoplasty setnika, który później był pułkownikiem i dowódcą Charkowskiego Pułku Kozackiego, Siemiona syna Atanazego Kwitki, którego przodek Jakun Kwiatkowski był w 1280 roku wojewodą krakowskim. Po wyjściu z Polski potomkowie Kwiatkowskiego zaczęli się nazywać [z ukraińska] Kwitkami”. Służąc później tronowi rosyjskiemu położyli wielkie zasługi w różnych dziedzinach, piastowali wysokie urzędy i osiągali najwyższe rangi wojskowe. Byli wielokrotnie potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez Departament Heroldii Senatu Rządzącego, jak również przez zgromadzenia deputatów szlacheckich w Kijowie i Charkowie (Charkowskie Obwodowe Archiwum Historyczne, f. 14, z. 11, nr 5, 9). L LARSKI herbu Pniejnia odm. Reprezentanci tego rodu używali nazwiska Larski vel Fonlarski vel Fonlarlarski vel Wonlarlarski vel von Lahr Larski. Seweryn Uruski pisze o nich w Rodzinie (t 8, s. 278): „Na Litwie rodzina niemieckiego pochodzenia, właściwe jej nazwisko von Lahr, które spolszczyła na Larski vel Vonlarlarski. Jakub, budowniczy smoleński, poborca w-wa smoleńskiego 1627 i 1632; jego córka Anna za Samuelem Hieronimem Kotłem, marszałkiem oszmiańskim. Jan, starosta smoleński 1710 r. ... Franciszek, syn Sylwestra, wylegitymowany w Cesarstwie i zapisany do ksiąg szlachty guberni podolskiej 1861 r.” W przekazach archiwalnych wzmianki o reprezentantach tego rodu spotyka się od wieku XVI poczynając. W okresie 1575-1593 w księgach grodzkich wileńskich wielokrotnie figuruje imię Hanusa Foniara (von Lahr), kupca, właściciela kamienicy w Wilnie, obok kościoła św. Jana (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 8, s. 10, 469; t. 20, s. 84). Urodzony Jakub Wonlar, budowniczy smoleński, w 1622 roku został poborcą podatkowym tegoż województwa (Volumina Legum, t. 3, s. 275). Prawdopodobnie tenże z Możakowa Jakub Wonlar walczył w obronie Smoleńska przed agresją moskiewską w 1654. Jan Wonlar Larski, stolnik smoleński, w 1710 roku podpisał konstytucję sejmu warszawskiego (Volumina Legum, t. 6, s. 100). Jeden z Larskich około 1720 roku był sędzią ziemskim orszańskim (Akty izdawajemyje..., t. 29, s. 413). L. M. Sawiołow (Rodosłownyje zapiski, t. 2, s. 119) pisze: „Wonlarlarskij. Pochodzenia polskiego. Posiadali majątki w powiecie smoleńskim, po przyłączeniu w 1655 r. Smoleńska przyjęli poddaństwo Rosyjskie”. Obszczij Grierbownik (t. 4, s. 125) podaje: „Przodkowie familii Wonlarlarskich, szlachcice smoleńscy Aleksy i Konstanty Wonlarlarscy, od Cara i Wielkiego Kniazia Aleksego Michajłowicz w 1672 roku obdarzeni zostali starodawnymi ojca ich Piotra Wonlarlarskiego majętnościami dziedzicznymi, które on posiadał na mocy przywilejów Króla Polskiego... Potomkowie tego rodu Wonlarscy wiele równym sposobem Tronowi Rossyjskiemu służb dworzańskich w różnych rangach służyło...”. Zamieszkały w Warszawie Aleksander Wonlar-Larski pisał 20 lutego 1902 roku do archiwisty Wieriowkina w Witebsku: „Miłostiwyj gosudar Dmitrij Iwanowicz! Na osnowanii sowieta gospodina prisiażnogo powierennogo Fiedorowicza obraszczajuś k Wam po sledujuszczemu obstojatielstwu. Predki moi w prodołżenije nieskolkich stoletij imieli imienija w Biełorussii, w tiepieriesznich gubernijach Mogilewskoj, Witebskoj i Smolenskoj; w posledniej gubernii imienija jeszczo u nas ostaliś. W Witebskom Centralnom Archiwue, kotorym Wy zawiedujetie, dołżno być mnogo bumag, imuszczestwiennych, siemiejnych, sudiebnych itd., rodow żywszych i żywuszczych w Biełorussii. Intieriesujaś wsiem tiem, czto kasajetsia naszego roda, prosiłby Was, jeżeli Wy najdiotie eto wozmożnym, wypisać iz bumag archiwa, wsio to, czto kasajetsia i gdie upominajetsia familia Wonlar-Larski, kotoraja izredka także pisałaś prosto Wonlar ili prosto Larski. Mnie w osobiennosti ważno znać: braki, imiena i familii tiech, s kotorymi sojedinialiś bracznymi sojuzami, imiena imienij i po kakomu słuczaju priobrietieny, nagrady, wybornyje i pocziotnyje dołżnosti itd. Razumiejetsia, jeżeli w odnoj bumagie goworitsia o kakom nibud’ Wonlar-Larskom, a zatiem uże ob obstojatielstwach jego nie kasajuszczichsia, to mnie kopii wsiej bumagi nie nado, a lisz to, czto jego kasajetsia. Budtie stol dobry otwietić mnie w wozmożno skorom wremieni, ugodno li Wam priniać na siebia siej trud i kak, na kakich usłowijach: na primier, ili ot stroki, ili ot statji. Ożydaja ot Was skorogo otwieta, proszu Was, Dmitrij Iwanowicz, priniać uwierienija w sowierszennom mojom pocztienii. Aleksandr Wonlar-Larskij. Adres: Warszawa, Koszykowa ul. Nr 10.” (CPAH Litwy w WIlnie, f. 391, z. 1, nr 1637, s. 53-56). Ten list daje wyraz okoliczności, że członkowie rodu Larskich przywiązywali dużą uwagę do wiedzy o dziejach swej familii i do tradycji rodowej – jak na prawdziwie szlachecką rodzinę przystało. W Rosji zasłużeni m.in. na niwie twórczości literackiej. LASKOWSKI herbu Korab, Leliwa i in. Pochodzący z tego rodu Mikołaj Erastowicz Laskowski (1816-1871), był profesorem agronomii na Uniwersytecie Moskiewskim. LASZENKO herbu Radwan (w polu czerwonym chorągiew biała z krzyżem na niej); początkowo notowani w powiecie głuchowskim Ziemi Czernihowskiej. LEBIEDZIŃSKI vel LEBIEDYŃSKI herbu Łabędź; szlachta polska na Białej Rusi i Ukrainie. Z tego rodu pochodził szereg znakomitych działaczy nauki i kultury w Rosji, m.in. Włodzimierz Lebiedziński (1868-1937), zasłużony wynalazca i profesor w zakresie elektrotechniki i radia. Patrz o nim: J. Ciechanowicz, Z rodu polskiego, t. 1, s. 105-112, Rzeszów 1999. LEBIEDŹ vel ŁABĘDŹ herbu Łabędź i Trzaska. Szlachta polska w Wielkim Księstwie Litewskim, niektórzy tzw. „tatarskiego” pochodzenia (ci ostatni gnieździli się jeszcze przed 1598 roku na dobrach Siopda w województwie nowogródzkim). Znani w Małopolsce w XV-XVI w. (Józef Krzepela, Małopolskie rody ziemiańskie, s. 136, Kraków 1928). Jan Łabędź, stolnik nadworny, figuruje w przywileju Zygmunta l z 30 marca 1523 roku. (W. Semkowicz, Wywody szlachectwa, nr 162). Łabędziowie na Litwie używali często formy nazwiska Lebiedź; wielokrotnie potwierdzani w rodowitości przez heroldię grodzieńską, mińską, wileńską. Znani też w Polsce Środkowej i na Podlasiu. Ludmiła Lebiedziówna herbu Trzaska, szlachcianka ziemi drohickiej, wspomniana jest w uchwale sejmu walnego warszawskiego z 28 stycznia 1578 roku. (W. Semkowicz, Wywody szlachectwa, nr 360). Od 1598 roku jedna z gałęzi Lebiedziów posiadała dobra Siopda zwane koło Nowogródka. Mieli ci Lebiedziowie wywodzić się ze starożytnej szlacheckiej rodziny tatarskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1045, s. 25-26). Na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego Lebiedziowie posiadali liczne dobra w powiatach: oszmiańskim, wilejskim, wileńskim, trockim, lidzkim i innych. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 708, z. 2, nr 3088; f. 391, z. 4, nr 1611; f. 391, z. 6, nr 665, 707, 2754, 2778, 2779, 2929; f. 391, z. 7, nr 486, 590, 3284; f. 391, z. 8, nr 86, 2558). W XIX wieku odgałęzili się na Rosję właściwą. LEDICKI herbu własnego; ród rosyjski polskiego pochodzenia. LEŃSKI herbu własnego. „Familia Leńskich – pisze Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 101-102) należy do szlachty guberni mińskiej.” LEONTOWICZ herbu Ślepowron. Znakomity ród kresowy, w XVI-XVIII w. słynny i wpływowy zarówno w województwie sieradzkim, wileńskim, jak też witebskim. Jan Leontowicz około roku 1768 pełnił funkcję parocha kościoła Trójcy Najświętszej w Czudnowie na Kijowszczyźnie. Duże gniazdo Leontowiczów znajdowało się ongiś w Ziemi Czernihowskiej. (Por.: Miłoradowicz, t. 2, s. 181). Z tej rodziny wywodził się wybitny fizyk atomowy Michał Leontowicz (1903-1981), współtwórca radzieckiej bomby wodorowej; oraz Mikołaj Leontowicz (1877-1921), ukraiński i rosyjski kompozytor. LEPARSKI. Dawne źródła archiwalne podają informacje o pięciu dużych gałęziach znakomitego rodu panów Leparskich. Dwie z nich używały herbu Kotwicz i Lubicz, a jedna – herbu Leparski, czyli własnego. Heroldie w Kownie i Wilnie potwierdzały rodowitość szlachecką tych rodzin m.in. w latach 1799, 1819, 1831, 1835, 1837, 1855, 1857, 1859, 1872, 1892. Senat zaś w Sankt Petersburgu zatwierdzał ich w latach 1852, 1877, 1880, 1900, 1908 (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 11, nr 30). Leparscy posiadali w XVI-XVIII w. majętności Poistrze (Tołoczkany) w powiecie rosieńskim, jak też Janówdany (Lepary) nad rzeką Leparą, Sabany, Potowiesie, Nury, Nowiniki w powiecie upickim, częściowo szawelskim. (Por. Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 38, s. 264). Niektóre gałęzie rodu Leparskich powoli podupadały gospodarczo, tak iż 15 lipca 1829 roku urząd marszałka szlachty powiatu szawelskiego, poświadczając rodowitość szlachecką Ambrożego Piotra Leparskiego i jego synów Tadeusza, Marcelego, Kazimierza i Rajmunda, zaznaczał jednocześnie, iż pan ów „nie posiada dziedzicznego w tym powiecie majątku”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1633, s. 10). W XVIl-XVIlI wieku źródła archiwalne często wzmiankują imiona reprezentantów tej rodziny. Np. Wawrzyniec Leparski figuruje w księgach sądowych dworu birżańskiego w lipcu 1694 roku. (Birżu dvaro teismo knygos, s. 61, Vilnius 1982). Ludwik Leparski, łowczy upicki, około 1735 był deputatem Głównego Trybunału Wielkiego Księstwa Litewskiego. Poniżej przytaczamy teksty dwóch oryginalnych przywilejów królewskich, dotyczących rodu Leparski. Dokument pierwszy brzmi jak następuje: „Przywiley. August trzeci, z Bożey łaski król polski etc. Oznaymuiemy tym listem przywileiem naszym, komu o tym wiedzieć należy. Iż maiąc wzgląd osobliwy na wierne usługi urodzonych Karola Leparskiego - gwardyi naszey W. X. Lit. kapitana, a do dalszych go zachęcaiąc, umyśliliśmy onemu y małżonce lego Rainie z Rozenbaumów, włok siedmnaście y ćwierć we wsi Starym Siele, w kluczu Rudzkim ekonomii naszey Brzeskiey... dać y konferować, iakoż ninieyszym listem przywileiem naszym, daiemy y konferuiemy. Mocą którego wolni będą ciż urodzeni Leparscy, małżonkowie, wspomnione włoki w swoią oblawszy possesyą, ze wszystkiemi budynkami, morgami, nadatkami, polami, rolami, łąkami, stawami, lasami, karczmami, młynami, poddanymi y ich powinnościami, czynszami, daninami, zgoła ze wszystkiemi przynależnościami y przyległościami, do włok tych przynależącemi, tak lako ie ultimi et immediati possessores trzymali y ich używali, obole In solidum dzierżeć, trzymać, używać y wszelkich z nich pro libitu pożytków wynaydować do ostatniego życia swego kresu, czynsz zwyczayny corocznie, tudzież hybernę y inne onera według dyspartymentu ekonomicznego płacąc, prawa nasze królewskie, rzeczy – pospolitey y kościoła świętego katolickiego nienaruszenie zachowuiąc. Na co, dla lepszey wiary, ręką naszą podpisawszy, pieczęć naszą przycisnąć rozkazaliśmy. Dań w. Warszawie, dnia XX miesiąca Listopada, roku Pańskiego MDCCLYI, panowania naszego roku XXIV. Augustus rex.” (Akty izdawajemyje..., t. 5, s. 385-386). Dokument kolejny głosi: „Przywiley. August III, z Bożey łaski król polski etc. Oznaymuiemy tym listem przywileiem naszym, wszem wobec y każdemu z osobna, komu o tym wiedzieć należy, iżeśmy pozwolili ninieyszym przywileiem naszym, iakoż pozwalamy y dopuszczamy urodzonemu Reynaldowi Leparskiemu, kapitanowi woysk naszych, aby mógł prawa swego dożywotniego, które ma na włok dwadzieścia we wsi Zbarażu y osiem w Małey Rycie, w kluczu Rudzkim ekonomii Brzeskiey leżących, zrzec się, ustępie y wlewek prawny na osoby urodzonych Franciszka y Anny z Korytnickich Ursynów Niemcewiczów, cześników Brzeskich, małżonków, uczynić”. Tekst pochodzi z 1 czerwca 1758 roku (Akty izdawajemyje..., t. 5, s. 382). 12 października 1759 roku August III wydał ponownie przywilej na dożywotnie korzystanie z sześciu włok gruntów we wsi Prusku ekonomii Kobryńskiej. Czytamy w tym dokumencie, iż „wolni y mocni będą urodzeni Romuald y Katarzyna d'Ober Leparscy – kapitanowie gwardii pieszey W. X. Lit, małżonkowie, wspomnione włok sześć z zabudowaniem... trzymać, dzierżeć, używać y wszelkich wynaydować pożytków aż do ostatniego życia oboyga kresu, nic nam ztąd nie płacąc, prócz czynszu...” (Akty izdawajemyje..., t. 5, s. 425). 17 lutego 1762 roku August III podpisał w Warszawie przywilej, głoszący m.in.: „Iż, my, maiąc wzgląd na zasługi urodzonego Romualda z Hanusa Leparskiego – podstolego powiatu Lidzkiego, ... umyśliliśmy ięmu y urodzoney Karolinie z Obyrnów Leparskiey, małżonce iego, włok czternaście pustych we wsi Chidrach, a osobliwie włok pięć, Szmaty nazwane, w w-wie Brzeskim Litewskim, w ekonomii naszey Kobryńskiey, w kluczu Czerewaczyckim sytuowane, dać y konferować...” (Akty izdawajemyje..., t. 5, s. 417-418). Około lat 1764-1766 źródła archiwalne często napomykają o Romualdzie z Hanuszów Leparskim, podstolim powiatu upickiego, Romualdzie Januszu Leparskim, sędzi brzeskim (Akty izdawajemyje..., t. 4, s. 570). Profesor S. Kościałkowski (Antoni Tyzenhauz, t. 2, s. 136-138, Londyn 1971) pisze: „Z licznego , szeregu około 30 komisarzy ze stanu rycerskiego, którzy przesunęli się przez najwyższą magistraturę skarbową litewską w pierwszym piętnastoleciu jej istnienia, na miejscu naczelnym położyć należy nazwisko Jerzego z Hanusza Leparskiego, podkomorzego upickiego (niegdyś podstoli tegoż powiatu, poseł na konwokację i elekcję roku 1764). Wszedłszy do Komisji Skarbowej z sejmu r. 1766, zasiadał w niej w dwu kompletach aż do sejmu 1776. Trzymał się z dala od polityki, w robotach sejmowych powiatu upickiego pozwalał figurować innym, również nie mieszał się do spraw wielkiej polityki warszawskiej, sejmowej, natomiast powierzone sobie funkcje komisarskie pełnił gorliwie, sesje opuszczał rzadko, częstokroć prezydując w zastępstwie podskarbich lub senatorów... Parokrotnie zakładał votum separatum i umiał je logicznie umotywować... używany był również do odpowiedzialnych funkcji skarbowych (...) Nie znamy bliżej szczegółów życia tego niewątpliwie ciekawego człowieka; już na podstawie tego, co o nim wiemy z prac Komisji Skarbowej, stwierdzić musimy, że Leparski był istotnie komisarzem skarbowym najgorliwszym, przy tym odznaczał się rzutkościa i ruchliwością, a sprawy skarbu publicznego nie tylko brał gorąco do serca, lecz ujmował je rzeczowo. Ustąpił po dziesięcioletniej pracy dopiero po sejmie z r. 1776, złożywszy pod sam koniec swych funkcji w listopadzie r. 1776 rzeczowy raport o stanie wewnętrznym milicji skarbowej czyli tzw. „chorągwi skarbowej”, która to dziedzina gospodarki wymagała koniecznie bliższego w nią wglądnięcia”. W księgach sądu żagarskiego z XVIII wieku znajdujemy zapis: „Roku 1748 die 20 iunii. - Stanąwszy personalnie na urzędzie dworu żagorskiego jegomość pan Michał Leparski solenny na Symona Kie-towicza, mieszczanina żagorskiego zanaszał manifest o to: Iż wyjeżdżającego z Żagor łajał, konfundował skomatycznemi słowy publice na Rynku, za tym policzkował, okrwawił, puchliny pod oczyma poczynił. Zaczym żałujący pan Leparski, chcąc o to prawem czynić, warując securitatem zdrowia, manifest takowy do ksiąg inserował, który ordine praw ekonomicznych jest przyjęty i zapisany.” (Żagares dvaro teismo knygos, Vilnius 2003, s. 548). Tenże Jerzy Leparski w 1775 roku podpisał w Warszawie konstytucję sejmu ekstraordynaryjnego w obronie całości Rzeczypospolitej (Volumina Legum, t. 8, s. 87). Ziemianin Leparski figuruje w jednym z donosów (2 maja 1794 r.) kniaziowi Repninowi jako „suszczij miatieżnik” czyli „zatwardziały buntownik” polski (Archiw wilenskogo generał-gubernatora, t. 1, s. 794, Wilno 1869). 4 listopada 1819 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość Ignacego Stefana, Aleksandra Wincentego, Stanisława, Andrzeja, Jana Benedykta, Jerzego, Feliksa, Gaspra Wincentego, Józefa, Wincentego, Tomasza Leparskich herbu Kotwicz, szlachciców powiatu szawelskiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 919, s. 67, 68). Leparscy z powiatu wileńskiego (Ambroży Piotr, Tadeusz, Marceli, Kazimierz i Rajmund) uzyskali takoweż potwierdzenie 15 listopada tegoż roku (tamże; s. 72). Wywód familii urodzonych Leparskich herbu Lubicz, sporządzony w Wilnie 9 października 1837 roku, podaje, iż „Andrzey z Gimbutta Leparski, jako aktualny dworzanin, possydując prawem dziedzicznym dobra ziemskie dworzańskie z poddanemi Lepary y Sabany zwane w powiecie upickim leżące, zostawił one w spadku trzem synom swoim: Urbanowi,-Mikołajowi y Walentemu, poświadczyło, o tem prawo wieczyste zrzeczne od Walentego Andrzejewicza Gimbuttowicza Leparskiego na część majętności oyczystey Lepary Urbanowi y Mikołajowi, braciom rodzonym, w roku 1638 stycznia 11 wydanym...”. W 1837 roku Jan Alojzy, Adam, Franciszek i Aleksander Józef, Józef Antoni Floryan, Ferdynand Eustachy i inni Leparscy uznani zostali „za rodowitych i starożytnych dworzan” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1058, s. 139-141, 142-144). Szlachcic Tomasz Leparąki po spędzeniu wielu lat na zesłaniu syberyjskim za udział w Powstaniu Listopadowym w lutym 1857 roku wrócił do majątku Wobolniki powiatu poniewieskiego, gdzie – jak donosi tajny dokument z 1868 roku – „uprawiał rolę” i znajdował się pod nadzorem policji. Był już wówczas wdowcem i miał zamężną córkę. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, o. 1868, nr 228, s. 40). Józef zaś Leparski w 1862 roku trafił pod nadzór policji „za przechowywanie broni i prochu”. Mieszkał w zaścianku Downagol powiatu poniewieskiego (tamże, s. 50). Ziemianka Wiktoria Leparska, wdowa, 23 stycznia 1865 roku oddana została na rozkaz gubernatora kowieńskiego pod ścisły nadzór policji ze względów politycznych. Kierowała majątkiem Pozuki w powiecie poniewieskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, op. 1868, nr 228, s. 106). Antoni Leparski (1874-1944) urodził się w powiecie poniewieskim na Żmudzi. Był synem Józefa i Eugenii z Horwattów. Ukończył szkołę rolniczą w Poniewieżu oraz Instytut Weterynarii w Charkowie, jak też kursy bakteriologii, mięsoznawstwa i chłodnictwa w Petersburgu. Przez kilkanaście lat pełnił wysokie funkcje na rosyjskim Dalekim Wschodzie, był m.in. naczelnym lekarzem weterynarii Zaamurskiego Okręgu Wojskowego; później kierował biurem informacyjnym Rosyjskiej Izby Eksportowej w Petersburgu. Zasłużył się dla Imperium jako organizator hodowli bydła w Mongolii i na Dalekim Wschodzie, założyciel szeregu wytwórni żywności na Syberii. Brał udział w wojnie rosyjsko-japońskiej 1904-1905 oraz w I wojnie światowej, pełniąc obowiązki lekarza naczelnego weterynarii II Korpusu Gwardyjskiego. Był autorem prac naukowych z zakresu przemysłu żywności. W 1919 roku powrócił do Polski, gdzie się ofiarnie poświęcał na niwie weterynarii jak też działał w Lidze Obrony Ojczyzny, Towarzystwie Rozwoju Życia Narodowego i in. Opublikował szereg książek w języku polskim: Widmo bolszewizmu (1920), Moralna odbudowa narodu (1925) i in. Antoni Leparski zginął w 1944 roku rozstrzelany przez Niemców w czasie powstania warszawskiego. W Związku Radzieckim w drugiej połowie XX wieku wielce zasłużyła się rodzina Leparskich w dziedzinie germanistyki i dydaktyki języków obcych. LERMONTOW herbu własnego; do Rosji przybyli z Polski przez Litwę po spędzeniu tam kilku pokoleń i zupełnym biologicznym i kulturowym spolszczeniu się. A. Bobrinskij podaje: „Przodek familii Lermontowów, Jurij Andriejewicz Lermant, wyjechał z Ziemi Szkockiej do Polski, a stamtąd w 1633 roku do Moskwy. Potomkowie jego liczni służyli Tronowi Rosyjskiemu jako stolnikowie, wojewodowie i in.” (t. 2, s. 176). S. Uruski (Rodzina, t. 8, s. 340) podaje: „Lermunt vel Lermont. Byli na Litwie. Piotr otrzymał prawo kaduka 1569 r. Nieznany, dzielny żołnierz, dowodził oddziałem piechoty na wyprawie Władysława IV jako królewicza do Moskwy 1617-1618 r. i na wyprawie chocimskiej 1621 r.; był ranny pod Chocimem i odznaczył się przy oblężeniu Moskwy 1618 r....”. Później jedna z gałęzi rodu zakorzeniła się w Rosji, gdzie uchodziła za rodzinę pochodzenia polskiego. Dołgorukow w swym herbarzu notuje: „Lermantowy. Wyjechali iż Polszi, nazwanije połuczili ot odnogo iz potomkow wyjechawszego, kotoryj nazywałsia Jurja Lermant” (Rodosłownaja kniga, t. 2, s. 338). Z tego rodu pochodził wielki poeta i myśliciel Michaił Lermontow (1814-1841). LESIEWICZ. Seweryn Uruski (Rodzina, t. 8, s. 341) notuje: „Piotr otrzymał nobilitację 1658 roku. Mikołaj sprzedał Laudynowi swój majątek Wierwiszki na Litwie 1785 r. (Akta Drohickie). Szymon, komornik sądowy w Sejnach 1824 r. Teodor, ksiądz, dziedzic folwarku Grodzisko w powiecie kaliskim 1858 r. Wincenty, urzędnik w Królestwie Polskim 1865 r.” Zasłużeni też w Rosji. LESKOW herbu własnego. „Maksym Leskow a syn jego Semen” figurują przed 1482 rokiem na liście pancernych bojarów Ziemi Smoleńskiej będących w służbie króla polskiego. (Russkaja Istoriczeskaja Bibliotieka, t. 15, s. 297). LEWICKI herbu Rogala. Adam Boniecki (Herbarz polski, t. 14, s. 184-195, Warszawa 1911) pisze: „Lewiccy herbu Rogala pochodzą z Lewiczyna w powiecie śremskim, w parafii Podkrajewo. Janowi z Lewiczyna i pani Lewickiej zrabowali Krzyżacy 1412 r. cztery konie. Jakób Lewicki, burgrabia płocki, 1535 r. Mikołaj Lewicki pozostawił trzech synów: Jana, Walentego i Andrzeja. Jan, kantor katedralny płocki i pisarz łaciński w kancelarii litewskiej królewskiej 1524 r., kanonik płocki i opat czerwiński 1539 r., umarł 1565 r., pochowany w Czerwińsku” itd. Z biegiem czasu rodzina ta rozrosła się i rozmnożyła ogromie, wykazując rzadko spotykaną prężność biologiczną. Archiwalia zawierają setki i setki imion jej przedstawicieli po całej Polsce, Litwie i Rusi. Niektórzy przeszli na prawosławie lub greko-katolicyzm, zruszczyli się i zlitewszczyli. Ale większość gałęzi, Rogalów Lewickich pozostała przy polskości i wierze przodków. Było też kilka innych Lewickich, używających herbów Sas, Nałęcz, Odrowąż. Trudno powiedzieć, czy poszczególne z tych rodzin nie były spowinowacone z innymi. Tylko na Podolu w XIX w. notowano dziewięć polskich rodzin szlacheckich o nazwisku Lewicki (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, s. 57, 129, 152, Kamieniec-Podolsk 1897). Polska Encyklopedia Szlachecka (t. l, s. 177, Warszawa 1935) podaje: „Lewiccy herbu Rogala. Rodzina mazowiecka, na Rusi Czerwonej i Podlasiu osiedlona; z której jedna linia otrzymała tytuł hrabiowski w Galicji 11.X.1783 i wygasła w męskim pogłowiu 11.VII.1869”. Inne znów poważne źródło heraldyczno-genealogiczne donosi: „Lewicki herbu Rogala. Od 1340 w Małopolsce, od 1783 hrabiowie austriacko-galicyjscy” (Stefan Graf von Szydlow-Szydłowski, Nikolaus R. von Pastinszky, Der polnische und litauische Hochadel, s. 58, Budapest 1944). W. Wittyg (Nieznana szlachta polska i jej herby, Kraków 1908, s. 175) pisze też o Lewickich herbu Sas. Metryka Litewska w 1541 roku wspomina Malchera Lewickiego, rzecznika w sądach wileńskich; między 1540 a 1552 Macieja Lewickiego, podsędka bielskiego, dzierżawcę zabielskiego. Tenże Maciej Lewicki, starosta bielski, ławnik sądu w Grodnie, figuruje w księgach grodzkich grodzieńskich w latach 1540-1542 (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 17, s. 173, 338). Jan Lewicki około roku 1578 był „divi Georgii Warssaviensis praepositus”. Jerzy Lewicki był szlachcicem i ławnikiem połockim w 1638. Stanisław Lewicki, podczaszy podlaski, w 1648 roku podpisał akt elekcji króla Jana Kazimierza od Województwa Podlaskiego (Volumina Legum, t. 4, s. 112). Akta grodzkie połockie wymieniają pod rokiem 1652 Krzysztofa Lewickiego, szlachcica, znawcę praw i przepisów sądowniczych. W 1660 roku Jan Lewicki, „znatny wojskowy towarzysz”, przyjął prawosławie, osadzony został na Czernihowszczyźnie, lecz nadal używał polskiego herbu Rogala (Por. W. Łukomski i W. Modzalewski, Małorossijskij Gierbownik, s. 93, Petersburg 1914). Od niego poszła znakomita rosyjska rodzina tego imienia. Krzysztof Lewicki z Lewiczyna 8 października 1648 roku podpisał uchwałę sejmiku szlacheckiego powiatu bieckiego w Bieczu (Akta sejmikowe województwa krakowskiego, t. 2, s. 363). W XVII wieku Walerian Nekanda Trepka w Liber generationis plebeanorum złośliwie ironizował pod adresem jednego z noszących to nazwisko, uważając, że nie jest szlachcicem: „Lewicki nazwał się Albertus, mieszczanek. W Lublinie był ławnikiem i pisarzem wójtowskim i anno 1638. Ma kamienic kilka i folwarki przy Lublinie. Pieniężny, ma synków dwu... Przyjdzie za czasem, że się szlachtą będą zwać i udawać”. Stanisław i Samuel Lewiccy, posłowie Ziemi Bielskiej, w 1674 roku podpisali sufragię króla Jana III Sobieskiego (Volumina Legum, t. 5, s. 160). Około roku 1675 podstarościm brzeskim był Maciej Lewicki (Akty Izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju..., t. 3, s. 91). Józef Lewicki, cześnik ziemi bielskiej na Podlasiu, podpisał w 1690 roku w Lublinie wespół z innymi bracią szlachtą świadectwo potwierdzające starożytną rodowitość panów z Jaruzel Jaruzelskich herbu Ślepowron. (A. Włodarczyk, Ród Jaruzelskich herbu Ślepowron, Warszawa 1926, s. 23). Księgi buhalteryjne m. Mohylewa odnotowują pod rokiem 1695, że „...za rozkazaniem i za kartoju pana wójta zapłacili za garniec wina panu Ledwiejewiczu, gdy był pan Lewicki z panem Leonowiczem prosząc, aby nie przyjmowali od wołości protestacyj na zamek...” * * * Szlachta chełmska w 1710 roku w następujący sposób potwierdzała rodowitość jednego z przedstawicieli tego domu: „My, niżey na podpisach wyrażeni, wiadomo czyniemy, komu o tym wiedzieć należy... iż znając godne urodzenie, szlacheckie imię, tudzież zacne merita przez rycerskie zasługi w Rzeczypospolitey imci pana Bazylego Lewickiego, ziemianina y brata naszego, rodzica iegomości za Jozefata Lewickiego, starszego y officjała xiędza ritus uniti greaci chełmskiego, a za łaską nayjaśnieyszego króla iego mści Augusta wtórego, pana naszego miłościwego, na episkopią Chełmską y Bełzką y archymandryą Żydaczyńską podanego y nominowanego, (...) iż jest ex nobili sanguine natus...”. Petycję tę, ułożoną w Chełmie 17 sierpnia 1710 roku podpisało kilkudziesięciu szlachciców Ziemi Czerwieńskiej, m.in. Tomasz z Romanowa Romanowski, podkomorzy generalny ziemi Chełmskiej; Marcin Franciszek Borzęcki, sędzia ziemi chełmskiej; Józef Konstanty Borzęcki, pisarz grodzki krasnostawski; Adam Worowski i in. (Akty..., r. 27, s. 38-39). Marcjan Michał z Kozielska Ogiński, wojewoda witebski, pułkownik wojsk W. Ks. Litewskiego, wydał 20 grudnia 1731 roku tzw. list testymonialny, w którym zezwalał mieszczanom połockim Mikicie i Jakubowi Lewickim osiedlić się w jego włościach. Ręczył też książę, że Lewiccy „nie mają y nie powinni będą z ciągłymi poddanymi pryhonów służyć, podroszczyzny odprawować, na uroki, zgony, gwałty chodzić y groble zasypywać; ... przytym też pozwalam w mieście tamteyszym (Kołyszki) y po wszystkiey włości handle swe prowadzić, kram na tymże placu zbudować, w niey kupczyć y wszelakiego sprawiedliwego z pracy y starania swego zysku szukać” (Istoriko-juridiczeskije matieriały, t. 19. s. 266). W 1744 roku jeden z zapisów w księgach grodzkich brzeskich wspomina jako świadka na sądzie szlachcica Piotra Lewickiego (Akty izdawajemyje..., t. 5, s. 116). Jan i Grzegorz Lewiccy podpisali 29.V.1767 uchwałę konfederacji ziemian halickich skierowaną przeciw intrygom rosyjskim, a broniącą całości Polski. W 1790 roku Kondraci Lewicki był radcą miejskim witebskim. Teodor Lewicki podpisał w 1768 r. uchwałę grodzieńskiego sejmiku szlacheckiego. 31 stycznia 1760 roku Sabina Lewicka, ziemianka Województwa Połockiego, uczyniła zapis 2000 złotych litewskich na bractwo różańcowe kościoła w Leplu. Fragment wstępny tego dokumentu brzmi: „Ja, Sabina z Brunów Lewicka, widząc dobrze, że cokolwiek mam y mieć mogę, wszystko to z opatrzności Boskiey pochodzące possyduię, y dlatego chcąc te dobra doczesne mole, zamienić na wieczne, a z mamony świata zakupić wiekuisty sobie pożytek, tego umyśliłam z dobrey woli moiey na chwałę Maiestatu Boskiego y na wysłanie Nayświętszey Marij Panny przyłożyć się do wprowadzenia bratstwa do kościoła parafialnego Lepelskiego różańca świętego, aby na wieczne czasy nie ustawało to nabożeństwo Różańcowe y codziennie ile być może przynaymniey czytany, a w niedzielę zaś i we święte dni śpiewany, ...za moię grzeszną duszę iako też rodziców, męża, braci i krewnych moich, y innych dobrodziejów, także za duszę zmarłych Władysława y Teresy, Bartłomieya y mnie Sabiny, Jerzego, Stefana, Jana y Józefa, ażeby tedy ta święta modlitwa Różańca świętego nie stawała, albo przez iakiekolwiek niedbalstwo nie zniszczała” etc. (Istoriko-juridiczeskije matieriały izwleczionnyje iż aktowych knig Mogilewskoj i Witebskoj gubernij, t. 27, s. 394, 396). Testament zaś wyżej wspomnianej pani brzmiał jak następuje: „Roku 1760, Oktobra 3 dnia. W imię Trójcy Przenayswiętszey, Amen. Ja, Sabina Lewicka, znaiąc mię być śmiertelną, a nie wiedząc dnia ani godziny, kiedy ordynans Boski każe mi z tego świata schodzić, ieżeliż raz dispozycyia Boska do tego wieku z łaski swey żyć mi pozwoliła, w którym samo życie jest stękaniem y chorobą; znaiąc się po sobie, że się zbliża czas móy, w którym dług śmiertelności wypłacić będę musiała. Przeto póki leszcze zdrowy rozum y wszelką sposobność mam, umyśliłam zawczasu dispozycyia testamentową uczynić póki choroba o łóżko nie uderzy. A naypierwiey duszę moią Krwią Zbawiciela Pana y Śmiercią Krzyżową zakupioną Jemuż oddalę y polecam, ciało zaś ziemi y zgniłości. Które to ciało grzeszne moie proszę, aby w Czasznikach pochowano było u jchmść xięży Dominikanów pod progiem kościelnym w ziemi”. Dominikanom czasznickim legowała Sabina z Brunów Lewicka talarów bitych 50, Franciszkanom hubińskim „na ołtarz do murowanego kościoła” – 50, Franciszkanom do Łukomla – 20. Całą ruchomość opisała cześnikówna inflancka synowcom swym Kajetanowi i Niepomucenowi. 250 talarów bitych otrzymał kościół parafialny w Leplu. Testament spisany został w majątku Lewickich Korawiczach na Połocczyźnie (tamże, s. 391-393). Inwentarz miasta Wieliża z 1772 roku wymienia szlachcica Józefa Lewickiego z podmiejskiej miejscowości Kraśny Staw, płacącego 25 złotych polskich hiberny (Istoriko-juridiczeskije matieriały..., t. 29, s. 316). Tenże dokument podaje opis majątku Saczewa odstąpionego j.p. Franciszkowi Lewickiemu, który to „possesor parobkami y najemnikami grunt wyrabia y z pola zbiera” (tamże, t. 29, s. 469-470). Jeden z genealogicznych dokumentów XVIII w. donosi o wschodnim odgałęzieniu tego domu: „Lewiccy herbu Rogala, to iest na tarczy linią perpendykularną podzieloney, róg ieleni w białym polu, y bawoli w czerwonym polu, na hełmie takież wyrażenie rogów, w różnych ziemiach, województwach y powiatach Korony Polskiey possessiami y honorami zaszczyceni, jako kronika Niesieckiego w tom. III, fol.100 y inne świadczą, iż Krzysztof w ziemi Wyszogrodzkiey 1642, Mikołaj y Józeff w woiewodztwie Sędomirskim 1643 a Stanisław, podczaszy Podlaski, Lewiccy, praedecessor wywodzących się, possessionat woiewództwa Podlaskiego, possydował dobra w ziemi Bielskiey nazwane Złotniki y Woycieszki, które synowie dla exonerowania wielkich długów zostawili Stypułkowskiemu... Inny zaś brat, Jan, chorąży w regimencie W. Ks. L, od 1724 r. osiadł na służbę w starostwie wielizskim, otrzymał za zasługi folwark niedaleko Uświat. Jego brat Anzelm nabył majętność Kołowo i Krasnystaw w Witebskiem. Tamże otrzymał w nagrodę wsie Szczotki i Saczewo”. * * * Wywód Familii Urodzonych Lewickich herbu Rogala z 1820 stwierdza, iż „familia ta starożytna od kilku wieków zamieszkała w Koronie Polskiej, gdzie posiadając w różnych województwach i ziemiach dobra ziemskie, piastowała wysokie urzęda, którym poświęcając się z zaszczytem imienia swego na wiekuistą pamięć w Narodzie i względy u Tronu zasłużyła. Przodkowie tej familii zaszczyceni prerogatywami stanu szlacheckiego z dzieł znakomitych stali się godnymi u ziomków wdzięczności, której ślady w aktach urzędowych zostają. Przychylni ku swej ojczyźnie, poświęcali częstokroć fundusze niosąc w ofierze dla jej pomocy, przez jakowe postępowanie wzorowe przykłady do naśladowania potomności zostawili. Troskliwi o dobro ogólne kraju z ruiną zdrowia i majątku dążyli do nabycia sławy i tym sposobem klejnot szlachecki w świetności starali się utrzymać...”(CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 995, s. 251-252). Jedno z dużych odgałęzień tego rodu używało godła Bibersztajn. Wywód Familii Urodzonych Lewickich herbu Biberszteyn z 1802 roku głosi: „Przed nami, Stanisławem Wańkowiczem, marszałkiem gubernskim mińskim, kawalerem orderu Świętej Anny drugiej klassy oraz deputatami powiatów Guberni Mińskiej do odbierania i roztrząsania wywodów szlacheckich obranemi, złożony został wywód Familii urodzonych Lewickich przez urodzonego x. Jana Lewickiego, wicedziekana Dekanatu Mińskiego y parocha cerkwiów unickich mińskich (...), z którego gdy się okazało: że ta Familia używająca herbu Biberszteyn (na tarczy róg jeleni, o czterech sękach w polu złotym) od naydawnieyszych czasów polskich kleynotem szlachectwa będąc zaszczycona, wszelkich z praw temu stanowi przyzwoitych używała prerogatyw i przywilejów i koleją dostoyność szlachecką na dziś trwających potomków zlawszy, w zaszczytach rodowitości dotąd trwa...”. Z zapisu tego dowiadujemy się, że ojciec Jana Lewickiego, Michał Dymitr Lewicki, spodził z Maryanną Nowakowskąjeszcze dwóch synów, Michała (ur. 1750) i Józefa (ur. 1751). Jan urodził się w 1758 roku. Członkowie tegoż rodu odgałęzili się na Lwowszczyznę, Nowogródczyznę, Oszmiańszczyznę, piastowali znaczne urzędy w wojskowości i kościele. Za protoplastę rodu uważany był Jan Lewicki, który w 1714 roku nabył majątek Kamionka (powiat brasławski), który to fakt odnotowano w wileńskim sądzie surrogatorskim. Następnie majątek przeszedł drogą sukcesji na Michała Dymitra, już wspomnianego ojca trzech synów, z których Józef miał synów Macieja i Michała, a Jan – Ignacego, Kazimierza Stefana i Józefa Felicjana, na których te dwa odgałęzienia rodu Lewickich w wywodzie szlacheckim się kończą. Natomiast Michał Lewicki miał synów Ludwika oraz Franciszka Ignacego, ten ostatni zaś z kolei: Józefa Aleksandra i Józefa, dziedziców Kamionki. Ludwik miał syna Adama Kazimierza i wnuków Aleksandra Aureliusza (ur. 1862), Antoniego Ignacego oraz Józefa Władysława (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 593, s. 1-136). Spokrewniona z tymi Lewickimi była inna rodzina o tymże nazwisku, używająca tegoż herbu, ale siedząca w majątku Dawidowszczyzna w w-wie wileńskim. Jako protoplastę tego rodu podawano Krzysztofa Lewickiego (przed 1719), który miał syna Michała, wnuków Michała i Kazimierza, prawnuków Antoniego, Józefa i Eliasza. Ten ostatni miał dwie córki: Ewelinę Marię i Marię Olgę. Natomiast Józef Lewicki miał żonę z rodziny wielkorosyjskiej polskiego pochodzenia Buninów, która była jedynaczką. Aby imię Buninów nie zaginęło, ojciec Aleksy Bunin, skłonił Józefa Lewickiego do przybrania nazwiska Bunin, przekazując mu w spadku duże posiadłości ziemskie w guberni tulskiej. W 1831 roku Rada Państwa i cesarz Mikołaj l podejmują decyzję o zmianie nazwiska przez nadwornego radcę Lewickiego na nazwisko Bunin vel Bunin-Lewicki. Za potomkami jego miał być zachowany herb Bibersztayn, o co prosił wileńską heroldię sam imperator. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 594). Wywód Familii Urodzonych Lewickich herbu Biberszteyn z roku 1808 stwierdza, że „familia urodzonych Lewickich mieszkająca wprzód w Koronie Polskiej do Litwy przeniosła się. Pierwszy z tej familii Krzysztof Lewicki z Korony przybyły osiadłszy w Litwie, wszelkich prerogatyw szlacheckich temu stanowi przyzwoitych bez zastrzeżenia używał, a ożeniony z Andruszkiewiczówną w lidzkim zamieszkał powiecie (...) Wspomniany Krzysztof miał syna Michała, a Michał synów dwóch, Kazimierza i Michała” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 995, s. 106-107). Powszechnie znani byli Lewiccy także na Wileńszczyźnie: Tak koleżski assesor Andrzej Lewicki pełnił w 1812 roku funkcję pomocnika bibliotekarza Uniwersytetu Wileńskiego (Akty i dokumenty archiwa wileńskogo, kowieńskogo i grodzieńskogo generał-gubernatorskogo uprawlenija, t. 2, s. 162, Wilno 1913). „Nobilis Elias Casimiri filius Lewicki, studiorum curriculo in gymnasio Vilnensi emenso, in Civium hujus Caesareae Litterarum Universitatis Vilnensis numerum adscriptus, in Ordine Professorum scientiarum Physico-mathematicarum Physicae, Chemiae, Zoologiae, Mineralogiae et Botanicae per biennium multam et assiduam operam dederit... (...) In cujus rei fidem Litteras has Patentes Caesareae Literarum Universitatis Vilnensis sigillo munitas subscripsimus, Vilnae in Aedibus Academicis Anno MDCCCXXIX die XXIII mensis Septembris” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 836, s. 144). Tenże Eliasz Lewicki, sekretarz gubernialny i rejent sądów granicznych powiatu wileńskiego, stwierdzał w proszeniu do cara Mikołaja l w 1833 roku, że rodzina jego posiadała znaczne ziemskie majętności w województwie mińskim (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 1737). 19 lutego 1837 roku administrator plebani rzymsko-katolickiej w Newlu ksiądz Błażewicz zwrócił się do policji z prośbą o przeprowadzenie' rewizji w mieszkaniu swego podwładnego, ks. wikarego Sobolewskiego, gdyż ów miał jakoby przechowywać utwory antyrządowe. Prócz tekstów kazań policjanci dowodzeni przez horodniczego Bohomolca nic nie znaleźli. Ale ksiądz Augustyn Sobolewski zwrócił się z raportem (26 marca 1837) do gubernatora, w którym podkreślał swą wierność rosyjskiemu tronowi i przy okazji przypominał jak to on 1835 roku doniósł kniaziowi Chowanskiemu (generał-gubernatorowi) o tym, iż były ksiądz pleban Lewicki „nie modlił się za Rodzinę Cesarską, podstępnie wciągał do kościoła ludzi prawosławnych, założył towarzystwo, w którym Polacy gadają o polityce”. Po rewizji – chwalił się Sobolewski – ksiądz Lewicki pozbawiony został parafii, skonfiskowano mu majątek itd.; a nauczyciel Olgiski, jako tegoż Lewickiego wspólnik i pomocnik, zesłany został do guberni penzeńskiej. Po tym donosie – użalał się wikary – Błażewicz zaczął na nim się mścić chce „odebrać mu chleb” i oczernia przed władzami. Sprawa potrwała kilka miesięcy, dokumenty jej dotyczące wylądowały w końcu na biurku biskupa mohylewskiego Kamionki, który razem z kanonikiem Łaskim ją zamknął. W sprawozdaniu, skierowanym do władz carskich, biskup nazywa Sobolewskiego „byłym” wikarym kościoła w Newlu. Mieszkająca w Oszmianie wdowa, szlachcianka Antonina Lewicka w 184o roku prosiła cara o urządzenie 13-letniego syna swego Józefa do Pensjonatu Szlacheckiego w Wilnie, gdyż nie miała już środków na jego utrzymanie i naukę, a chłopak był zdolny. Otrzymała jednak odmowną odpowiedź. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 4, nr 1646). W 1852 roku heroldia wileńska zarejestrowała mieszkających w powiecie wilejskim szlachciców Eliasza Lewickiego (sekretarza guberńskiego wileńskiego) i Jana Wincentego Lewickiego, junkra (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 431, s. 7). W tymże 1852 roku heroldia w Kiszyniowie potwierdziła rodowitość szlachecką Ignacego Lewickiego, pochodzącego z Guberni Podolskiej. (Ałfawitnyj spisok dworianskim rodam Biessarabskoj Gubernii, s. 14, Kiszyniów 1901). Szlachcic Adam Lewicki, zarządca majątku Dryświaty powiatu nowoaleksandrowskiego, od 14 sierpnia 1863 r. znajdował się razem z rodziną pod nadzorem policji ze względów politycznych (CPAH Litwy w Wilnie, f. 318, z. 1868, nr 228, s. 143). * * * Jan, syn Macieja, Lewicki, ziemianin, był w 1905 roku właścicielem majątku Michajłówka w powiecie grodzieńskim (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 24, z. 6, z. 43, nr 427). Szeroko rozgałęzieni, zapisali Lewiccy wiele chlubnych kart w dziejach nie tylko polskiego, ale i wielu sąsiednich narodów. Z tego domu pochodzą liczni wybitni reprezentanci świata kultury, nauki, wojskowości, duchowieństwa w Polsce, Rosji, Austrii, Niemczech, na Ukrainie, Białorusi, Węgrzech. Do najbardziej znanych należą: Anatol L. (1841-1899), historyk polski, autor Powstania Swidrygiełły, Zarysu historii Polski, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego; Jan Nepomucen L. (1795-1871), znakomity grafik i rysownik, ilustrator książek i czasopism; Kazimierz L. (1847-1902), sławny pszczelarz, wynalazca ula o specjalnej konstrukcji noszącego jego imię, autor dzieła pt. Pszczelarstwo (pięć wydań w okresie 1882-1902), wydawca i redaktor pisma „Pszczoła”, założyciel i dyrektor Muzeum Pszczelarstwa w Warszawie; Marian L. (1908-1955), profesor Uniwersytetu Warszawskiego, autor dzieła Język mongolski transkrypcji chińskich XIV wieku (t. 2, 1949/59); Dymitr Łewicki (1735-1822), wybitny rosyjski malarz - portrecista; Iwan (Jan) Łewicki (herbu Nieczuja) (1838-1918), znakomity pisarz, zwany „ojcem teatru ukraińskiego”; Eugenia Lewicka (1896-1931), wybitna lekarka, kierowniczka zakładu leczniczego w Druskienikach; Jan Antoni L. (1816-1882), słynny inżynier kolejowy, projektant i budowniczy licznych linii i mostów w Austrii, Słowacji i na Węgrzech; Rudolf Benedykt L. (1783-1-851), profesor i rektor Uniwersytetu Lwowskiego, pisał swe dzieła po polsku, łacinie, francusku i w języku cerkiewno-słowiańskim; Michał L. (1774-1858), greko-katolicki arcybiskup, metropolita lwowski, kardynał, obrońca ukrainizmu, chociaż sam Polak (h. Rogala), pisał po niemiecku, po łacinie, po polsku, po ukraińsku; Andrzej L., w latach 1816/19 adiunkt katedry języka łacińskiego i filologii Uniwersytetu Wileńskiego; Daniel L. (1816-1888), zasłużony archiwista Wołynia; Joachim L., w latach 1811/18 profesor akuszerstwa w Petersburskiej Akademii Medyko-Chirurgicznej, autor kilku publikacji naukowych z tej dziedziny; Kazimierz L. (1835-1890), generał-lejtnant kawalerii armii rosyjskiej, profesor Akademii Sztabu Generalnego i innych uczelni, wpływowy publicysta wojskowy; Stefan L., Roman L., Teodozjusz L. – znani działacze i intelektualiści prawosławni w Rosji. Jedna z gałęzi Lewickich herbu Rogala od 1783 roku posiadała tytuł hrabiów austriackich. O rosyjskim odgałęzieniu tej rodziny hrabia Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 100-101) podaje: „Przodek Lewickich, szlachcic Andrzej Lewicki, był żonaty z córką wojewody lubelskiego Walewską, dziedziczącą na dobrach rodowych w Ziemi Lubelskiej i Sądeckiej (...) Jego wnuk Marcin-Leon, syn Jakuba, Lewicki dziedziczył na dobrach Lewickie w Guberni Grodzieńskiej czyli w województwie podlaskim, a za świetne zasługi jego w wielu wyprawach i bitwach otrzymał w nadaniu od króla Zygmunta III w roku 1623 dobra w Ziemi Ciechanowskiej w siołach Howoronka (?) i Żętyszów”... Z tego rodu pochodził znany rosyjski filozof, o którym Borys Łosski w Historii filozofii rosyjskiej odnotowuje: „Sergiusz Aleksandrowicz Lewicki (1908-1983) wyjechał z Rosji po rewolucji bolszewickiej. Studiując w Uniwersytecie Praskim, stał się zwolennikiem intuicjonizmu i personalizmu Mikołaja Łosskiego. Lewicki otrzymał stopień doktora filozofii na podstawie dysertacji, w której wykazał, że wolność woli jest koniecznym warunkiem krytycznego stosunku do sądu, poza którym prawda jest nieosiągalna. Po drugiej wojnie światowej Lewicki zamieszkał w Niemczech, gdzie napisał książką „Osnowy organiczeskogo mirowozzrienija”, w której w żywy i niepozbawiony talentu sposób wyłożył istotę intuicjonizmu, personalizmu i moralno-społecznych teorii „solidaryzmu”. W 1958 roku Lewicki opublikował swoją najlepszą pracę, „Tragiedija swobody”.” Byli też liczni Żydzi tego nazwiska, a to zarówno w Polsce, Litwie, Białorusi, jak też w Rosji i Niemczech. LEWONIEWSKI herbu Gozdawa. W 1665 roku w aktach archiwalnych figuruje imię Jana Lewoniewskiego, „jenerała Wołkowyskiego” (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 24, S. 233). Inny Jan Lewoniewski, ziemianin powiatu grodzieńskiego, w tymże roku podpisał protest przeciwko uchwale sejmiku lokalnego. Franciszek Lewoniewski, szlachcic powiatu wołkowyskiego, jest wzmiankowany w źródłach pisanych w 1778 roku (Akty izdawajemyje..., t. 12, s. 376). W 1799 roku heroldia wileńska wniosła do ksiąg szlachty guberni litewskiej Tomasza, Stefana, Kajetana, Antoniego, Wincentego Lewoniewskich herbu Liniewski z majętności Dowbokiszek Skowdwiłów do ksiąg szlachty guberni litewskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 11, s. 60). Lewoniewscy z powiatu wołkowyskiego zostali w latach 1798 i 1828 potwierdzeni w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 571). Genealogia rodu Lewoniewskich z 1829 roku, biorąca za protoplastę Tomasza Lewonowicza Lewoniewskiego, przedstawia dziewięć pokoleń tej rodziny (40 osób) (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1649). Wywód familii urodzonych z Lewonowicz Lewoniewskich herbu Gozdawa, sporządzony w Wilnie 16 lipca 1832 roku, donosi, iż „familia z Lewonowicz Lewoniewskich od naydawnieyszych czasów szczycąc się dostoynością szlachecką w prowincyach Królestwa Polskiego, używa herbu Gozdawa, którego opisanie jest następne: „Gozdawa herb w polu czerwonym dwie lilije, jedna do góry, druga na dół, tak z sobą związką żółtą spojone, że są tak jak jedna; na hełmie pięć piór pawich, i na nich takaż lilija”; a że przodkowie tey familii szczycąc się przywilejami szlacheckiemi z antecessorów posiadali dobra Lewonowicze od imienia ich nazwane w Xięstwie Litewskim, i że z tychże przodków pochodzący Stefan z Lewonowicz Lewoniewski, protoplasta ninieyszego wywodu, był dziedzicem dóbr szlacheckich Lewonowicz w powiecie wołkowyskim położonych, po tychże przodkach drogą naturalney sukcessyi osiągniętych, i że takowe dobra zostawił synom dwóm Szymonowi i Wawrzyńcowi. Z których Wawrzyniec Stefanowicz prócz części dóbr oyczystych na się przypadłey, że jeszcze posiadał z własnego nabycia inne dobra Dowiatyszki alias Gilwicze z poddanemi w powiecie szawelskim w Xięstwie Żmudzkim położone, jakowe synom swoim trzem w sukcessyi zostawił, to jest Maciejowi dobra antecessorskie w okolicy Lewoniewiczach, a Janowi i Bartłomiejowi dobra Dowiatyszki alias Gilwicze w Xięstwie Żmudzkim przez się nabyte przeznaczył o czem przekonał testament 1736 marca 13 datt (...) Jan Lewoniewski prócz części dóbr oyczystych pojąwszy w stan małżeński urodzoną Konstancyą Skowdwiłłównę, osiągnął po niey drugie dobra Skowdwile w powiecie berżańskim (...) Tenże Jan Wawrzynowicz Lewoniewski z pomienioney żony wydał synów dwóch, Adama i Stefana (...) Stefan Lewoniewski, używając praw i swobód szlacheckich, połączony związkiem małżeńskim z urodzoną Heleną Ławcewiczówną, pomnożył dobra oyczyste nabyciem dóbr innych, jednych Pokurtonie Skowdwile i drugich Butkiszki Similiszki alias Gilwicze zwanych w powiecie berżańskim (...), zostawił synów trzech: Antoniego Dawida, Ludwika Franciszka i Jana Kajetana ...” Później nabyli Lewoniewscy posiadłości ziemskie także w powiecie rosieńskim. Żenili się tu z córkami takich rodzin jak Budrykowie, Ratomscy, Topolscy. Bartłomiej Wawrzynowicz Lewoniewski otrzymał po żonie Faustynie Mazańskiej dobra Szyło, Girdziagołę, Targowszczyznę w powiecie berżańskim. Jego syn Tomasz z Domicelą Purwenecką spłodził dwóch potomków: Aleksandra Tomasza i Kajetana Leona. W 1832 roku deputacja wywodowa wileńska uznała Tomasza z synami Aleksandrem Tomaszem i Kajetanem Leonem, Antoniego Dawida z synami Arturem Kazimierzem Antonim Dobrosławem (czteroimiennym), Ludwika Franciszka z synami Ildefonsem Tadeuszem i Janem Antonim, Jan Kajetana z synem Józefem Leonardem z Lewoniewicz Lewoniewskich „za rodowitą i starożytną szlachtę” z wpisaniem ich do ksiąg szlacheckich klasy pierwszej Guberni Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1 026, s. 7-9). 27 lipca 1840 roku wileński generał-gubernator Fiodor Mirkowicz zezwolił ziemianinowi powiatu rosieńskiego Antoniemu Lewoniewskiemu wyjechać w celu załatwienia spraw finansowych do Tylży. Jak stwierdzał tajny dokument policyjny, przeszkód przed wyjazdem nie było, gdyż Lewoniewski „do buntu nie należał, w składzie myśli pewny, krewnych wyszedłszych za granicę w czasie buntu nie ma”. Cechy szczególne jego: „Lat 54, wzrost średni, włosy i brwi ruse, oczy szare, nos i usta umiarkowane, twarz okrągła” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, o. 1840, nr 580). „Córka ziemiańska” – według terminologii urzędu carskiego – Antonina Lewoniewska na rozkaz wileńskiego gubernatora z 27 czerwca 1861 roku znalazła się pod tajnym nadzorem policyjnym „za udział w mających miejsce w Poniewieżu manifestacjach antyrządowych”. Mieszkała jeszcze w 1868 r. w majątku ojca Bolczach w powiecie poniewieskim i, widocznie, była nadal „nieprawomyślna”, skoro urząd policyjny konstatował: „konieczny jest nadzór” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1868, nr 228, s. 46). Po 1863 roku za polityczną nieprawomyślność w guberni kowieńskiej zwolniony ze służby został m.in. „Bronisław, syn Antoniego, Lewoniewski, majątku nie posiadający” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, o. 1866, nr 181, s. 25). Z tej rodziny wywodził się sławny lotnik rosyjski Zygmunt (Sigizmund) Lewoniewski (1902-1937). LICHACZOW herbu Jasieńczyk odm.; około 1426 roku przodek tego domu przybył z Polski do Państwa Moskiewskiego. Bobrinskij (t. 1, s. 517) pisze: „Oleg Bogusławowicz Lichowiec, który przybył do Moskwy z Polski w 1426 roku dał początek wielce zasłużonemu rodowi Lichaczowów”. Także inny heraldyk rosyjski potwierdza tę wersję pochodzenia rodziny: „Lichaczowy. Wyjechali iz Polszi, nazwanije połuczili ot odnogo iz potomkow, prozywawszegosia Lichowskij, a po wyjezdzie nazwan on był Lichacz, ot kotorogo poszli Lichaczowy”. (Dołgorukow, Rodosłownaja kniga, t. 2, s. 338). Lichaczowowie byli spokrewnieni ze znanymi rosyjskimi rodami, też polskiego pochodzenia, takimi jak Barcikowscy, Zborscy, Karczewscy, Michajłowscy, Majakowscy, Pieraccy, Jabłońscy, Janowscy, Krajewscy. Papiery genealogiczne, dowodzące polskiego pochodzenia Lichaczowów (od Lichowskich herbu Jasieńczyk) są przechowywane w Centralnym Państwowym Archiwum Historycznym Rosji w Moskwie (f. 210, z. 18, nr 80, k. 1; f. 286, z. 1, nr 61). LISIAŃSKI herbu Lis czyli Mzura; od bardzo dawna obecni na ziemaich Małopolski, Ukrainy i Białorusi. Adam Boniecki wywodzi ich z Ziemi Halickiej. Około lat 1730-1772 słynął we wschodniej części Rzeczypospolitej ksiądz Herakliusz Lisański, „zakonu św. Bazylego Wielkiego prowincyi litewskiey proto-konsultor y superior”, następnie arcybiskup smoleński i siewierski, doktor świętej teologii. Wsławił się nie tylko wydaniem w oficynie Akademii Wileńskiej dziełka pt. Signum magnum in parvo licet fortunatissimo tamen (1730), ale i najazdami na ziemie sąsiadów. (Akty izdawajemyje..., t. 9, s. 333, 335, 376; t. 16, s. 195; t. 2, s. 315). Alfons Lisański był nauczycielem fizyki i matematyki Szkoły Powiatowej Chołopienickiej w roku szkolnym 1822/23. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 26, s. 17). Osiedli w Moskwie Lisiańscy używali nadal polskiego herbu Lis lub Mzura. (Por: A. Lakier, Russkaja Gieraldika, t. 2, s. 442). Z tej rodziny wywodził się kontradmirał, sławny podróżnik rosyjski XIX wieku, Jurij (Jerzy) Lisiański (1773-1837). LISOWSKI herbu Jeż i Ślepowron odmienny. Znani na ziemiach Białorusi, Litwy, Ukrainy i Rosji. Dość oszczędnie o pierwotnym pochodzeniu rodu Lisowskich z powiatu bielskiego pisze Jerzy Łempicki w swym Herbarzu mazowieckim (t. 3, s. 393): „1. Pochodzenie rodziny Rodzina pochodziła z Lisewa Wielkiego i Małego. Niektórzy z licznych dziedziców małych gospodarstw w tej wsi przyjęli w XVI wieku nazwisko Lisowski. Nigdy nie doszli do większej zamożności, a wzmianki o tej rodzinie w aktach nie pozwalają na konstruowanie ciągów genealogicznych. Ograniczono się jedynie do zestawienia osób występujących w aktach w porządku alfabetycznym. W 1606 roku w aktach występowali Lisowscy herbu Leliwa. 2. Wykaz osób noszących nazwisko Lisowski Adam. W 1632 roku Jakub Ubysz zarekwirował bydło Adama w Kędzierzynie. Andrzej. W 1633 roku był synem zmarłego Józefa i wprowadzony został do Białoskór, dóbr Jerzego Białoskórskiego, syna Krzysztofa. Andrzej. W 1674 roku posiadał 8 poddanych w Czaminie. Był żonaty z Marianną Zaborowską. Zmarł przed 1691 rokiem, w którym jego syn Mateusz zastawił dobra w Czaminie Pawłowi Sampłowskiemu, a następnie w 1699 roku dobra te, wraz z częściami w Zaborowie, Pawłowi odstąpił. Bernard. W 1531 roku był dziedzicem w Głuchowie. W 1533 roku był żonaty z Katarzyną, córką Jana Michałowicza z Głuchowa. Jakub. W 1605 roku Jakubowi odstąpił części w Zołszynie Sebastian Suski, syn Jakuba zwanego Zarzeczny. W 1611 roku był żonaty z Dorotą, córką Sebastiana Umińskiego. Jan. Zmarł przed 1585 rokiem. Pozostawił córkę Katarzynę, żonę Szymona Kolczyńskiego, syna Andrzeja, oraz synów: Wojciecha, Dominika, Pawła i Józefa. Z nich Paweł wprowadzony został w 1595 i 1596 roku do Wdziemborza, dóbr Jana Wdziemborskiego, syna Walentego, który był żonaty z Anną Głuchowską, wdową po Wojciechu Wdziemborskim. Jan. \V 1633 roku Jan był żonaty z Jadwigą Pruską, wdową po Bartłomieju Kamińskim. Jan. W 1675 roku był żonaty z Anną, córką Bartłomieja Białoszewskiego.” Latem 1665 roku do ksiąg wileńskiego sądu grodzkiego wpisano następującą skargę: „Jegomość pan Jan Lisowski, ziemianin Jego królewskiey mości powiatu lidzkiego zanosi manifestatią y solennie protestuje na moskala Lwa Sytina o to y takowym sposobem, iż podczas plagi Boskiey, mając obżałowany wyuzdaną wolność nieprzyjacielską a niesłuszney ambitij w sobie postanowienie, uprzątnąwszy gwałtownie zawojowaną pannę Katarzynę Witoldowiczównę, a teraźnieyszą pana Lisowskiego małżonkę, pierwiey antycypując zginieniem y zamordowaniem strasznym, sprowadzeniem w ssyłkę, w przegróżkach codziennych sam z ust swoich przytomnie odpowiadając ponawiał, (...) Wziąwszy ją raptem y violento modo, zaraz wyrok dał: „Dziś tobie żyć ze mną, a szlub brać, a inaczey knutem bić, wisieć albo zginąć ode mnie”. A tak ni żywą, ni martwą w strachu do popa przyprowadziwszy innite poszlubił, hostili progressu y żył niedziel dwanaście...” Wierna wilnianka wzbraniała się przed zbliżeniem z barbarzyńską bestią. Wówczas Sytin postanowił ją „jako niewolnicę obwiesić, co miał tyran Myszecki wojewoda za codzienną pociechę na hakach ludzi wywieszać y inne morderstwa y tyranie tym podobne czynić...”. Nadszedł też w tych dniach rozkaz cara, by w powiatach wileńskim, trockim, oszmiańskim i lidzkim, zasiedlonych elementem polskim, „powyścinać ludzi y wniwecz ogniem zrujnować...”. Tylko błyskotliwe zwycięstwa wojsk królewskich pod Połońskiem i Kraśnem, które zmusiły najeźdźcę moskiewskiego do ucieczki, uratowały życie pani Lisowskiej i tysiącom innych mieszkańców tych ziem. Po wygnaniu wroga zapisano więc i powyżej zacytowaną skargę do ksiąg sądowych. (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 34, s. 387-389). Antoni Lisowski w 1818 roku był członkiem Grodzieńskiego Zgromadzenia Szlacheckiego od powiatu nowogródzkiego (Dział rękopisów Biblioteki AN Litwy, F. 150-95). Wywód Familii Urodzonych Lisowskich herbu Nałęcz z 1819 roku stwierdza m.in., że „ta familia w kronikach i historyi narodowey Polskiey z znakomitych dzieł rycerskich y posiadania wysokich cywilnych urzędów, a mianowicie z wierności ku Monarchom i przywiązania do oyczyzny głośna, dla różnych klęsk i rewolucyi narodowey, a stąd dla zatracenia odległych wieków dokumentów, nie będąc w stanie wysokiey pochodzenia okazać epoki, zaczyna od urodzonego Józefa Lisowskiego z Korony do Litwy przybyłego”, do województwa nowogrodzkiego, co miało miejsce w roku 1713. „Józef Lisowski, stolnik sanocki, przeniósłszy się z Korony Polskiey do Litwy i pojąwszy w małżeństwo Maryannę Wolską, używając zaszczytów szlacheckich, dziedziczył majętności Morozowicz część trzecią (...) Spłodził trzech synów, Stanisława, Benedykta i Wincentego...” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 995, s. 192-193). l jeszcze jeden dokument, poświęcony dziejom tej rodziny, mianowicie Wywód Familii Urodzonych Lisowskich herbu Ślepowron z 1835 roku podaje, że „familia Lisowskich szczycąca się od dawnych czasów prerogatywami szlacheckimi używała i dziś używa herbu Ślepowron (...); zaczyna wywód swój od Karola Lisowskiego, który dziedziczył dobra ziemne Bolin, Turzyca, Hrehorowicze, Toronkiewicze i Zahlinniki macierzyste w powiecie połockim leżące, miał synów sześciu Dadźboga, Aleksandra, Michała, Dominika, Teofila i Stanisława” (około roku 1690) (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1045, s. 10-14). LITKE herbu własnego. Z tego rodu pochodził wybitny podróżnik, geograf, geolog, zoolog, hrabia Teodor Litke (1797-1882). LUBAWSKI herbu własnego; w Rosji notowani od roku 1615. LUBOMIRSKI herbu własnego; znakomity ród arystokratyczny, zasłużony nie tylko dla Polski, ale też dla Cesarstwa Rosyjskiego. LUTOSŁAWSKI herbu Drogomir, Jelita, Ślepowron. W Małopolsce pieczętowali się godłem Łada. Albertus Luthosławsky 3 maja 1439 roku podpisał w Korszynie uchwałę szlachty ziemi krakowskiej, sandomeirskiej, lubelskiej i ruskiej, mającącą na względzie „usunięcie złego, które się podczas małoletności króla w regencyi zakradło”. (Codex epistolaris saeculi decimi quinti, t. II, s. 389, Kraków 1891) Wojciech Lutosławski w okresie 1579-1587 był miecznikiem przemyskim. Marcin w 1578, a Jan w 1591 roku Lutosławscy pełnili funkcję notariuszy grodzkich w Sandomierzu. Marcin Lutosławski podpisał 9 maja 1587 roku uchwałę rad i rycerstwa województwa krakowskiego na okazowaniu pod Proszowicami. (Akta Sejmikowe Województwa Krakowskiego, wyd. St. Kutrzeba, t. 1, s. 129, Kraków 1932). O Lutosławskich herbu Ślepowron wzmiankuje Bolesław Starzyński w swym niewydanym herbarzu (oddział rękopisów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie). Z tego rodu wywodzili się sławni w XX wieku: filozof Wincenty i kompozytor Witold Lutosławscy. Wincenty Lutosławski (1863-1954) był wybitnym uczonym, zasłużonym zarówno dla polskiej, rosyjskiej, jak i ogólnoeuropejskiej kultury, autorem szeregu świetnych dzieł w językach: polskim, rosyjskim, niemieckim, angielskim, francuskim. Studia kończył na rosyjskich uczelniach w Rydze i Dorpacie. Od 1889 był docentem filozofii Uniwersytetu w Kazaniu, od 1898 – w Helsinkach. W późniejszym okresie wykładał także na uczelniach wyższych w Krakowie, Paryżu, Londynie, Lozannie, Genewie. LWOW herbu własnego; Rummel i Gołubcow (RS, t. 1, s. 570-596) podają, że przodek tego domu Marko Dziemidowicz „wyjechał iz Litwy w Twier k wielikomu kniaziu Iwanu Michajłowiczu.” Ów Marko – według heraldyków rosyjskich – był protoplastą nie tylko rodu Lwowów, ale i Suminów, Kondyriewów, Korobowów, Babkinów, Spieczewów, Barykowów, Izmajłowów. |
john1 Ìîäåðàòîð ðàçäåëà Ñîîáùåíèé: 2923 Íà ñàéòå ñ 2008 ã. Ðåéòèíã: 1974 | ŁACZINOW herbu własnego; przybyli do Moskwy z Polski. ŁADA-ZABŁOCKI herbu Łada. W pierwszej połowie XIX wieku przyrodę i kulturę Armenii badał zesłaniec Tadeusz Łada Zabłocki (1813-1847), ceniony dla zdolności literackich. Zyskał on szacunek i zaufanie władz carskich; po dziesięciu latach służby wojskowej mianowano go oficerem. W Armenii przebywał od początku lat czterdziestych. W liście do polskiego wydawcy Romualda Podbarskiego pisał m.in.: „Korzystałem przed dwoma miesiącami ze szczęśliwej okoliczności i zwiedziłem jeszcze przez nikogo nie zwiedzaną Armenię Wielką. Byłem w Erywaniu, Nachiczewaniu, Ordubacie, Eczmiadzynie, na Araracie, w Irdyrze itd., słowem wzdłuż granicy Persji i Turcji. Wrażenia z tej podróży, zanotowane w pugilaresie, dotąd leżą in crudo”. Książę Woroncow, chcąc poprawić sytuację Zabłockiego, wyznaczył go na zastępcę kopalni soli w Kulpach, miejscowości położonej na Wyżynie Armeńskiej. Po dwóch latach pobytu zmarł tam na cholerę. ŁAGOWSKI herbu Grzymała. Z tej rodziny pochodził Józef Łagowski (1820-1870), zasłużony lekarz i florysta, wywodzący się ze Stepania na Wołyniu. Przebywając na Kaukazie i Syberii zgromadził cenne zielniki, które były potem opisywane przez innych uczonych. Na jego cześć nazwano w nomenklaturze naukowej szereg gatunków flory i fauny: Physocarpa lagovskii, Astragalus lagovskii, Gammarus lagovskii, Phoxinus lagovskii i in. ŁAGUNA herbu Grzymała. Z tego rodu pochodził Stosław Łaguna (1833-1900), profesor i kierownik Katedry Prawa Administracyjnego Uniwersytetu Petersburskiego, autor szeregu kapitalnych dzieł naukowych (O prawie granicznym polskim i in.). ŁANSKOJ herbu własnego; mieli pochodzić od Franciszka Łańskiego. Dołgorukow w dziele Rodosłownaja kniga (t. 1, s. 730 ) notuje: „Priedok roda Łanskich, Francisk Łanskoj, w driewnije wriemiena wyjechał w Rossiju iz Polszi. Wnuk jego, Piotr Dmitrijewicz Łanskij, w 1585 godu za służbu żałowan pomiestjem”. ŁAPCZYŃSKI herbu Jelita III. Nobilitowani w 1581 roku. W połowie XIX wieku zainteresowanie Armenią wykazał Kazimierz Łapczyński (1823-1892). Był on inżynierem, od 1843 roku przebywającym na zesłaniu na Kaukazie. Początkowo odbywał służbę wojskową jako prosty żołnierz, a po niedługim czasie zatrudniono go przy budowie twierdz, powierzając mu kierowanie całością prac. Ostatnim etapem jego działalności na zesłaniu była budowa szpitala wojskowego w Nachiczewaniu. Łapczyński swe armeńskie obserwacje spisywał i publikował m.in. na łamach „Tygodnika Ilustrowanego”. W artykułach zwracał uwagę na dzieje Armenii, jej tradycje, obyczaje oraz warunki geograficzne, stosunki społeczne itp. Utrzymywał kontakty z Polakami o podobnych zainteresowaniach, m.in. wspominał o Konstantym Orłowskim, przewodniczącym sądu gubernialnego z Erywania, zajmującym się zbieraniem poloniców. Z tejże rodziny pochodził Aleksander Łapczyński (1882-1938), wybitny konstruktor aparatów latających, profesor wyższych uczelni, generał, rozstrzelany na rozkaz Stalina jako „polskij szpion”. ŁAPPO vel ŁAPA herbu Junosza, Łada i Lubicz odm. Jan Dworzecki-Bohdanowicz znajduje Łappów herbu Lubicz odm. w XVII wieku w powiecie oszmiańskim, trockim, wileńskim, mińskim, witebskim, starodubowskim. Dziedziczyli m.in. na Dowboryszkach, Hanuszyszkach, mieli kamienicę przy Zielonym Moście w Wilnie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 2782, s. 220-221). A. Boniecki (Herbarz polski, t. 15, s. 183-184) też pisze o nich: „Łapowie vel Łappowie herbu Lubicz z Łap w Ziemi Bielskiej. Gałęzie tej rodziny pozostałe w Koronie zmieniły swe pierwotne nazwisko na Łapiński; gałęzie osiadłe na Litwie zachowały je z pisownią Łappa. Stefan i Jakub, synowie Marcina Łappy, Marcin Łappa i Wojciech Łappa z Daniłowa 1464 r. występują w aktach wiskich. W 1528 r. stawili się na popis następujący ziemianie z Łap: Andrzej Stary, Mikołaj, Jan i Andrzej Andrzejewicze, dziedzice Łap Węgłowych; Piotr i Mikołaj Kraskowicze, dziedzice Łap Korczaków; Marek i Marcin, bracia Witowicze; Jerzy i Grzegorz Maciejewicze, dziedzice Łap Witowych (…), Tomek i Stanisław Janowicze, dziedzice Łapów Kwitów (…); Marek Rożek, Marek Sasin, dziedzice Łap Żakowych” etc., etc. Rodzina była bardzo liczna, samych tylko wsi i zaścianków o nazwie Łapy było kilkanaście. Od XVI wieku dali potężne odrosty na wschód i odgrywali znaczną rolę w województwach i powiatach: mińskim, witebskim, starodubowskim, wileńskim, oszmiańskim, trockim, święciańskim, bobrujskim, gdzie posiedli majętności ziemskie i spokrewnili się z Korzeniowskimi, Giedyminami, Bułhakami, Majkowskimi, Berezowskimi, Śliźniami, Jankowskimi, Czyżami, Wilczyńskimi. Gałąź Łappów zamieszkała w powiecie wiłkomierskim, używająca herbu Łada, wywodziła siebie od Ferdynanda Łappy, jakoby wychodźcy „z Krajów Szwedzkich”, który miał mieć około roku 1453 majętności Kukenhauza i Wehelmayża. Ponieważ zaś Moskwa te posiadłości zabrała i skonfiskowała, przesiedlili się oni do Rzeczypospolitej, gdzie posiadali m.in. Gudańce (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s. 166). Wywód familii urodzonych Łappów herbu Łada (18.VI.1835 r.) podaje, że ród ten w XVIII w. posiadał majątek Grumbiny w powiecie wiłkomierskim, ale pochodził z powiatu trockiego. Później władali też folwarkiem Kompocie w powiecie brasławskim. W 1835 roku heroldia wileńska uznała Bonifacego, Karola i Mikołaja synów Andrzeja a wnuków Jerzego Stanisławowicza Łappów „za starożytnych dworzan” i wpisała ich do szóstej części Ksiąg Szlachty Guberni Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1045, s. 53-54). Były jeszcze i inne gałęzie tego rodu. Wywód familii urodzonego Kazimierza Łappy herbu Junosza z 18.III.1804 roku podaje, że „rzeczona familia od dawna rodowitością starożytną szlachecką i używaniem prerogatyw temuż stanowi właściwych, oraz possydowaniem dóbr ziemskich, niemniej piastowaniem urzędów zaszczycona była. Z tej pochodzący Matys Łappa, dziedzic majętności Łapieniów Judupia, dawniej w powiecie oszmiańskim, a teraz zawilejskim, leżącą, miał syna Aleksandra; przekonał o tem pozew w roku 1638 z instancyi Xiędza Reczka, altarzysty swirskiego, od Aleksandra Matysowicza Łappy wniesiony. Pomieniony Alexander (…) spłodził synów trzech: Stanisława, Jana i Aleksandra…”. W dalszej kolei ród się rozmnożył, spokrewniając się przez małżeństwa z miejscową szlachtą: Markiewiczami, Hołubami i in. Na fundamencie licznych dokumentów w 1804 roku heroldia wileńska uznała oszmiańczyka K. Łappę „za rodowitego i starożytnego szlachcica polskiego”, wpisując go do pierwszej części ksiąg szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 995, s. 61-62). Z tego rodu pochodził historyk Iwan Łappo (1869-1944), profesor uniwersytetów w estońskim Tartu (Dorpat) i w Wilnie. ŁAPPO–DANILEWSKI herbu Lubicz odm. Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 8, s. 39) donosi: „Licznie rozrodzona rodzina w północnym Mazowszu i na Podlasiu; pierwotną jej nazwą było Łapa od wsi Łapy w ziemi wizneńskiej; tej też nazwy jest kilka osad na Podlasiu już w XV wieku założonych przez te rodzinę, która w ciągu XVI wieku zmieniła nazwisko na Łapiński… Wielu jej członków miało różne przydomki… Barwik, Gozdzik, Stryjec, Zięć etc.”. Z tego rodu wywodzili się m.in. Aleksander Łappo-Danilewski (1863-1919), wybitny historyk, członek Cesarskiej Akademii Nauk w Petersburgu oraz Iwan Łappo-Danilewski (1895-1931), znakomity matematyk, członek Akademii Nauk ZSRR. ŁASTOWSKI herbu Sas, Bawoł. Nazwisko wzięli od miejscowości Łastoja w Ziemi Oszmiańskiej, gdzie też posiadali liczne dobra, m.in. Cimochowskie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 2415, s. 45-46). Teodor Łastowski był pisarzem grodzkim oszmiańskim 1606. Otrochim Łastowski, kozak, figuruje z zapisie do ksiąg miejskich starodubowskich z dnia 27 sierpnia 1664 roku. (W. Modzalewski, Otrywki iz starodubowskoj miejskoj knigi, s. 10, Czernigow 1911). Michał i Tomasz Łastowscy około roku 1690 posiadali Szczepanowicze w parafii graużyskiej (Metryka Litewska, Red. T. Wasilewski, t. 2, s. 154, W. 1989). Zygmunt Łastowski w 1731 roku wydał w drukarni Akademii Wileńskiej własne Kazania o powołaniu, obyczajach i obowiązkach plebana… (K. Čepiené, J. Petrauskiené, Vilniaus Akademijos spaustuvés leidiniai, Vilnius, 1979, s. 310). Zygmunt Łastowski w 1798 roku był regentem grodzkim powiatu brasławskiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1660, s. 84). Wywód familii urodzonych Łastowskich herbu Sas z 26 maja 1800 roku podaje: „Familia ta z dawna rodowitością starożytną szlachecką zaszczycona, dobra ziemskie w Litwie, a mianowicie w powiecie oszmiańskim dziedziczyła. Z tej pierwszy przodek Tomko Leonowicz Łastowski, dziedzicząc dobra ziemskie w powiecie oszmiańskim leżące, odłączywszy grunta od imienia swego Cimochowskiego z bracią swą Maciejem i Michałem Łastowskimi za ośm kop groszy litewskich Miszkowiczom wiecznością wyprzedał, jak przeświadczyło o tym prawo po rusku pod datą 10 oktobra indykta 4 pisane. Następnie syn pomienionego Tomki Łastowskiego Sasin Tomkowicz Łastowski, z bracią swą i dalszemi, dochodząc dziedzictwa majętności Poklewicz nad rzeką Klawą w powiecie oszmiańskim leżących, w pozwie autentycznym przed sąd ziemski oszmiański w roku 1581 apryla 14 wniesionym (…) dowodził, że ojciec jego Tomko, jako też on i jego bracia rodzeni Fedor i Michał, są prawemi sukcesorami po Leonie Łastowskim tejże majętności Poklewia. Rzeczony Sasin Tomkowicz Łastowski był ojcem Jana i Jarosza, z których pierwszy, Jan, mając majętność wieczystą w Szczepanowiczach w tymże powiecie oszmiańskim od Puciatów nabytą, na połowie onej, za sumę sto kop groszy litewskich wniesioną, żenie swej Maryannie Janownie Markiewiczównie Janowej Łastowskiej prawo zastawne w roku 1630 januaryi 10 wydał i przyznał. Podobnież brat jego Jarosz Sasinowicz Łastowski synowi swemu Marcinowi Jaroszewiczowi Łastowskiemu wydając prawo donacyjne w roku 1642 maja 1 datowane, a w ziemstwie oszmiańskim przyznane, pomienił drugiego syna swego Wojciecha, będącego w Zakonie. (…) Marcin Łastowski (…) przez Moskwę w niewolę zabrany został i nie powrócił (…)” Spośród dalszych potomków brata jego Tomasza, nadal pozostających w ojczystym powiecie oszmiańskim, heroldia wileńska w 1800 roku uznała „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” urodzonych Józefa z synami Marcinem i Tomaszem; Antoniego z synami Hieronimem, Mateuszem, Michałem, Józefem, Maciejem, Stanisławem, Kasprem; Tomasza; Felicjana z synem Kasprem; Stefana z synami Antonim i Tomaszem; Józefa Andrzeja; Stanisława z synami Karolem i Ignacym Łastowskich (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 995, s. 13-14). W XIX wieku rodzina Łastowskich, nadzwyczaj rozgałęziona w powiecie oszmiańskim, posiadała lub dzierżawiła nieduże zaścianki w okolicy miasteczek Smorgonie, Traby, Graużyszki, Holszany, Juraciszki. Poprzez małżeństwa spokrewnieni byli z Zieniewiczami, Dmochowskimi, Worokumskimi. 29 stycznia 1875 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość Wincentego Łastowskiego i jego żony Zofii z Silickich (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 187, s. 35-36). Z tej rodziny wywodził się Władysław Łastowski, autor Krótkiej historii Białorusi, w pierwszej połowie XX wieku białoruski działacz niepodległościowy. ŁASUŃSKI herbu własnego; z Polski do Rosji przenieśli się w 1606 roku. ŁASZKIEWICZ herbu Łada; osiedlili się po przybyciu z Polski w Guberni Nowgorod-Siewierskiej. Bobrinskij (t. 1, s. 696) notuje: „Familia Łaszkiewiczej proischodit iz polskogo szlachectwa. Iwan Łaszka w 1563 godu ot korola polskogo Sigizmunda Awgusta żałowan gramotoju na ziemli, kojego potomki Łaszkiewiczy, pieriesieliliś w Rossiju, służyli Rossijskomu Priestołu dworianskije służby w raznych czynach i władieli dieriewniami”. Hrabia Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 97-100) także podaje: „Familia Łaszkiewiczów pochodzi z Polskiego Szlachectwa. Przodek Łaszkiewiczów Iwan (Jan) Łaszka w 1563 roku otrzymał w nadaniu od króla polskiego Zygmunta Augusta rozmaite dobra, a potomkowie jego przesiedlili się do Rosji i nazwali się Łaszkiewiczami. Wielu z nich służyło Tronowi Rosyjskiemu” etc. ... ŁAWRENOW herbu własnego. Panowie Ławrenowowie byli potwierdzani w XIX wieku w godności szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 708, z. 2, nr 3108). ŁAWRECKI herbu własnego. Osiedli w Moskwie po przybyciu z Polski w roku 1661. (CPAH Rosji w Moskwie, f. 286, z. 1, nr 61). ŁAWROW herbu własnego; notowani w Rosji od 1628, gdy przenieśli się tam z Litwy, gdzie mieli nazwisko Ławrynowicz. ŁAZAREWICZ herbu Kościesza odm. (wygaśnięci) oraz Przyjaciel odm.; w Rosji notowani od 1675 roku. ŁAZAREWSKI herbu Leski; początkowo siedzieli w powiecie konotopskim, później rozkrzewili się szerzej. ŁAZKIEWICZ herbu Leski; z Ziemi Czernihowskiej rozgałęzili się szerzej. ŁAZYNICZ herbu własnego; przenieśli się do Moskwy z Polski. ŁOBACZEWSKI. Starożytny ród szlachecki, pieczętujący się herbem Jastrzębiec i Łada. P. Małachowski pisze w Zbiorze nazwisk szlachty (Lublin 1805, s. 274): „Łobaczewski był posłem na Sejm ostatni Grodzieński z Wołynia…”. Wydaje się, że wywodzili się z Małopolski. Dobrze znani w powiecie oszmiańskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 86). Jan Nepomucen Bobrowicz w Dodatku do Herbarza polskiego ks. Kas. Niesieckiego (s. 280) pisze: „Łobaczewski był posłem na sejm ostatni Grodzieński z Wołynia… W roku 1788 Józef regent ziemski czernichowski”. Łobaczewscy byli widocznie w linii prostej potomkami staropolskiego rodu Wnuczków, dlatego też teka z materiałami, dotyczącymi dziejów tej rodziny, przechowywana w Żytomierskim Państwowym Archiwum Obwodowym ma nazwę Teki Wnuczków-Łobaczewskich (f. 146, z. 1, nr 3480, s. 9-10 i in.). W jednej z notatek z tej teki czytamy: „Wnuczek herbu Jastrzębiec, dom starożytny. Jan Wnuczek, kanonik gnieźnieński w roku 1466 (…) Wnuczek Jan, wojski czerwonogrodzki 1523, po którego śmierci Zygmunt I, Król Polski, pewną summę przysądził Strzemieckiemu… Piotr Wnuczek, podkomorzy wielki lwowski 1605… Drudzy z nich w Xięstwie Litewskim po różnych województwach osiedli. Marek Wnuczek, rotmistrz królewski, pod Wielkimi Łukami 1569 był jeden z posłów litewskich do Lublina do dokończenia unii z Koroną. Adam, podsędek wileński, pisarz ziemski oświęcimski 1613; Stanisław, poseł na sejm 1621… Tomasz, podstoli orszański, miał za sobą Eleonorę Markiewiczównę, wojską mińską… N. była za Pawłem Cysmontem, ta znalazła Obraz Panny Maryi Cysmontowski Cudami Wsławiony. Trzy Wnuczkiewiczówny były na opiece Zygmunta Augusta, Króla…” itd. W okresie późniejszym, np. w XIX wieku Łobaczewscy herbu Jastrzębiec siedzieli na licznych posiadłościach w Ziemi Wołyńskiej. Były to m.in. Bondarówka i Głuchów w powiecie owruckim; w Ziemi Chełmskiej zaś: Wiślica, Łabuń, Michałowiec, Wilice, Murawska, Zarycz. Ich rodowitość została potwierdzona przez Wołyńskie Zgromadzenie Deputatów Szlacheckich 28 października 1801, 29 grudnia 1803, 23 grudnia 1832, 7 kwietnia 1852 roku (Państwowe Archiwum Obwodowe w Żytomierzu, f. 146, z. 1, nr 3480, 3481). Wywód Familii Urodzonych Łobaczewskich herbu nieznanego z 1820 roku donosi, „że familia ta od niepamiętnych lat w Litwie zamieszkała, a mianowicie w powiecie grodzieńskim w okolicy Eysmontach Wielkich, dziedziczne ziemne miała posiadłości, z którey to starożytnej i prerogatywami szlacheckimi uzacnionej familii pochodzący Piotr Łobaczewski za przodka w niniejszym wywodzie wzięty, pośród zaszczytów szlachectwa possydował za prawem zastawnym majętność Miszkowszczyznę, i był ojcem synów trzech, Franciszka, Stefana i Wincentego. W roku zaś jeszcze 1753 starożytnej swej rodowitości przed zgromadzeniem sejmikowym powiatu grodzieńskiego składał wywód. Tak o tem najprzód 1752 Februaryi 8-go laudum sejmiku gromnicznego powiatu grodzieńskiego, urodzonym Piotrowi ojcowi, Stefanowi synowi Łobaczewskim wydane, tejże daty w grodzie grodzieńskim aktykowane. Po wtóre 1752 Augusta 23 i 1754 Februaryi 7 dnia testymonialne pisma od urzędników i obywateli powiatu grodzieńskiego na sejmiki zgromadzonych, tymże wielmożnym Łobaczewskim służące, i z kolei po trzecie, 1760 Februaryi 5 dnia testament Piotra Łobaczewskiego na synów swoich Franciszka, Stefana i Wincentego Łobaczewskich wszelką pozostałość, jak niemniej folwark zastawny Miszkowszczyznę rozdzielający – niezaprzeczalne przyniosły upewnienie. Następnie z wyrażonych Piotra synów Stefan Łobaczewski, że zostawił po sobie syna Józefa, a ten z urodzoną Dominiką z domu Pobiedzińską szlubem złączony, że synów czterech: Antoniego, Ignacego, Justyna i Kajetana, niniejszy składających wywód Łobaczewskich na świat wydał…”. Chrzczeni byli ci chłopcy w Graużyszkach i Oszmianie. „Wywodzący się Łobaczewscy prowadzą życie z dzierżanego przez siebie folwarku Stodolnik” – stwierdza dalej komisja wywodowa wileńska i konkluduje: „Na fundamencie przeto takowych wyżej poszczególnionych dowodów (…) my (…) Łobaczewskich za rodowitą i starożytną szlachtę polską uznajemy, ogłaszamy i onych (…) do księgi szlachty Guberni Litewsko – Wileńskiej klasy pierwszej zapisujemy. Działo się na Sessyi Deputacyi Generalnej Wywodowej Szlacheckiej…” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 995, s. 253-254). W lipcu 1820 roku heroldia wileńska rozpatrywała także sprawę o potwierdzeniu rodowitości szlacheckiej Stefana, Józefa, Antoniego, Ignacego, Justyna i Kajetana Łobaczewskich, mieszkańców powiatu oszmiańskiego; przy czym wywodzący się nie byli w stanie podać jakichkolwiek dokumentów ma potwierdzenie starożytności swego rodu (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1732). Reprezentanci tego rodu byli w ubiegłych wiekach nagminnie wzmiankowani w zapisach archiwalnych. W jednym z listów cara Aleksego Michajłowicza z 1654 roku nadmienia się o przybyciu do Moskwy trzech posłów od Bohdana Chmielnickiego, z których jeden ma imię Harasym Łobaczewski (Archiw Jugo-Zapadnoj Rusi, t. 14, s. 57). W 1669 roku w aktach grodzkich chełmskich figurują „venerabilis Stephanus Łobaczewski, ecclesiae ruthenicae Szacensis presbiterus” oraz „generosus Alexander Borzęcki, bonorum villae Szacko quovis juris titulo possessorus”, sądzący się między sobą o najazd i grabież (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 23, s. 291, 299-301). 6 czerwca 1670 roku „żałował y opowiadał ziemianin jego królewskiey mości wdztwa Połockiego, pan Samuel Łobaczewski na woyta Słobody ziemian… panów Wincentego y Jerzego Szczytów Zabielskich”, iż podczas najazdu moskiewskiego „snadź za hramotą Carską” zawładnęli jedną z jego posiadłości, tuż pod zamkiem dolnym połockim leżącą. „Który żałuiący p. Łobaczewski obiąwszy dobra swoie oyczyste, wieczyste, prawu wieczystemu ziemskiemu przynależące… Jazno, Noszczewicze y folwark Łobaczewszczyznę… spokoynie y urzędownie” na ziemi swej gospodarował. Dalej głosi zapis w księgach magistratu: „A teraz już, po szczęśliwym rekuperowaniu z rąk nieprzyjacielskich Moskiewskich fortece y całego wdstwa Połockiego, p. Łobaczewski, przez lat półtora będąc w spokoynym dzierżaniu tego swego placu ogrodu Zapołockiego zwysz pomienionego, a że w odległości mieysca za mil kilkanaście p. Łobaczewski od Połocka mieszkaiąc, wiadomości żadney mieć nie mógł, co z tym ogrodem działo się. A jako teraz ten żałuiący, przybywszy do Połocka, w roku terazn. 1670, msca Juni 1 dnia wziął pewną wiadomość od niektórych ichmościów panów przyiaciółł swoich, że ten woyt Chwat, niewiedzieć czy z woli, wiadomości y rozkazania ichmościów panów Szczytów, bezprawnie y nienależnie ten plac ogrodu cały… wybiwszy onego żałuiącego z spokoynego dzierżenia, odiął y zbożem różnym przez dwie lecie pasząc, ony nasiewa y wszelakie pożytki z tego ogrodu przychodzące, na swóy własny pożytek obraca”. (Istoriko-juridiczeskije matieriały izwleczionnyje iz aktowych knig gubiernij Witebskoj i Mogilewskoj, t. 25, s. 388). Na drugi dzień, 7 czerwca 1670 r. Samuel Łobaczewski zaskarżył w magistracie połockim niejakiego Teodora Sadowskiego i syna jego Jana, za to, że bezprawnie („za hramotą, snadź podobno, Carską”) zagarnął majątek Orzechowo Zajezierze, stanowiący własność siostry jego Maryanny Łobaczewskiej Pawłowej Hatowskiej, z drugiego małżeństwa Andrzejowej Drozdowiczowej. Chodzi o to, że car podczas krótkiej okupacji Białej Rusi przez wojska moskiewskie odbierał ziemie tych rodzin, które wycofały się wraz z oddziałami polskimi i przekazywał je w ręce tych, którzy „całowali krzyż”, tj. przysięgali na wierność carowi. Po wypędzeniu najeźdźcy między dawnymi gospodarzami, o ile powracali żywo i zdrowo, a nowymi panami wynikały na tym tle ostre konflikty, najazdy, sprawy sądowe. Ze skarg tych wynika, że Łobaczewscy wierni pozostawali w tym czasie Koronie Polskiej, co sprowadzało na nich znaczne straty majątkowe. Nie przypadkowo wylicza w swej skardze pan Samuel, że rocznie Sadowski tylko miodu nabierał „pudów cztyry” z barci orzechowskich, „a pud miodu natenczas kupowano na targu po złotych 6; do tego y z jezior, łowiąc, przez te wszystkie lata, różną rybę, miał wielki pożytek”. Zażądał więc odpowiedniego odszkodowania (Istoriko-juridiczeskije matieriały…, t. 25, s. 391-392). I wreszcie trzecią skargę, tym razem na Jana Mackiewicza, zarządcę dóbr jezuickiego kolegium połockiego oraz na tejże uczelni rektora księdza Mikołaja Ślaskiego, złożył Samuel Łobaczewski 9 czerwca 1670 roku. Z tekstu tego nader wymownego dokumentu dowiadujemy się, iż autor jego „przybywszy z pobiegów z krajów Litewskich”, dokąd uciekł przed wojskiem cara moskiewskiego, dowiedział się, że także część ziem ojca jego, Gabriela Łobaczewskiego, który „od siedmiudziesiąt lat y więcey w spokoyney possessyi swey wieczystey byłł” nieprawnie zajęta została przez osoby zaskarżone. Przy tym zaznacza pan Samuel, że „nie tylko rodzic jego, ale dziad y pradziad onego od dawnego czasu w takimże spokoynym dzierżeniu (folwarku pod zamkiem Wysznim Połockim) zostawali”. Nie zważając na to zarządca Mackiewicz „miedze zepsowawszy, poorał, z wielą pomocnikami, gromadnie y z czeladzią swą dworną, y różnym zbożem ponasiewał”, w innym znów miejscu „miedzę przeorawszy, grunty zaszedł on p. Łobaczewskiego własnego, oyczystego, niwę wielką, nazwaną Snieszkowszczyznę… niewiedzieć, czy z woli y wiadomości jmści xiędza Mikołaia Ślaskiego, rektora, tudzież y jm xiędza Wróblewskiego, prokuratora natenczas kollegialnego, czyli z swego złego domysłu”. Domagał się więc pan Samuel Łobaczewski zwrotu przywłaszczonych ziem, „gruntów y sianożęci” (tamże, s. 391-393). W roku 1677 jako prezbiter unickiego kościoła w okolicach Brześcia figuruje w zapisach archiwalnych Teodor Łobaczewski (Akty izdawajemyje…, t. 3, s. 260). W roku zaś 1690 Stefan Łobaczewski pełnił podobneż funkcje w Kodniu, powiatu brzeskiego (tamże, s. 262). W kolejnym dokumencie z tego okresu czytamy: „Wypis z ksiąg mieyskich Kodeńskich roku 1679, dnia 20 Februarii. Przed nami, urzędem mieyskim Kodeńskim woytowskim y burmistrzowskim, na zwykłym sądownym mieyscu spólnie zebranym, stanowszy w Bogu wielebny jegomość oyciec Stephan Łobaczewski, presbiter nasz Święto-Michałowski Kodeński, wespół z jeymością panią małżonką swoją, panią Maryanno Kowalewską Stephanową Łobaczewską, małżonkowie, z dokładem potomstwa ichmościów, mianowicie urodzonym panem Stephanem, Piotrem, Janem y Mikołajem Łobaczewskim, synami swemi z jedney, a z drugiey strony urodzony jegomość pan Mikołay Łobaczewski, rodzony brat zwysz pomienionego, (…) teraz tu przed nami zeznali swóy dobrowolny kontrakt, a to w takowy sposób: iż roku y dnia zwysz pisanego w Bogu wielebny oyciec Łobaczewski, presbiter nasz Kodeński, wespół z jeymością panią małżonką swoją y z wysz pomienionymi pany synami swymi, za spólną wszystkich dobrą wolą y radą, przedali jegomości panu Mikołajowi Łobaczewskiemu z równego działu trzecią część dziedzicznych dóbr swoich, leżących w województwie Ruskiem, w ziemi Chełmskiey, nazwane Wilice, Zarzecze y Pokrzywnik, to jest grunta, ogrody, łąki, potereby, budynki, staw, młyn y ze wszystkiem, cokolwiek jeno w mojey tam oyczyźnie ode dwóch trzeciemu mnie bratu należało, tak też y pani małżonce mojey. Tedy te wszystkie dobra, nam przed tym należyte, od mała do wiela, nic sobie, ani potomkom swoim żadnego prawa y possessyi nie ostawując, tylko jegomości panu Michałowi Łobaczewskiemu y jeymość pani małżonce y potomkom ichmościów przedaliśmy za pewną sumę, to jest za złotych czterysta, którą summę spełnia wyliczoną odebraliśmy do rąk naszych… Wolno jest jegomości panu Mikołajowi Łobaczewskiemu, rodzonemu memu, te ze wszystkim zeznane dobra od nas, jako pewny dar w należytych aktach roborować sobie y swym sukcessorom na wieczne czasy do spokoynego używania, bez żadnego wstępu y turbacji ode mnie y od moich sukcessorów… Działo się w Kodniu, anno et die, ut supra…” (Akty izdawajemyje…, t. 27, s. 64). Interesujące szczegóły z dnia powszedniego szlachty kresowej przynosi następny zapis archiwalny z ksiąg grodzkich grodzieńskich. „Anno tysiąc siedemset jedynastego, miesiąca Februarii dziesiątego dnia. Ja, ienerał powiatu Grodzieńskiego, niżey na podpisie tym wyrażony, wiadomo czynię y zeznawam tym moim relacyinym listem, iż… byłem użytym od w Bogu wielebnego imci oyca Piotra Łobaczewskiego – protopopy Podlaskiego, prezbitera Doylidzkiego, do plebanii nazwaney Doylidy, w dobrach Zabłudowskich, w powiecie Grodzieńskim leżących, gdzie przybywszy widziałem w. oyca Łobaczewskiego zaciętego w brodę pod wargą raz duży cięty szablą, od którego zacięcia wszystek krwią spłynął y chustek we krwi zbroczonych cztery oglądałem, który to w Bogu wielebny oyciec mienił, że ad sacra disponenda iuż przez te okrwawienie żadney nie może mieć conservatii aż do dyspensy zwierzchności, które to zacięcie miał sobie być stałe od iegomości pana Antoniego Rahozy – towarzysza chorągwi petyhorskiej, … na dobrowolney drodze, bez dania żadney y naymnieyszey przyczyny, przy bytności pana Bohdanowicza, namiestnika, pana Boguckiego y pana Jurewicza, towarzystwa teyże wyż rzeczoncy chorągwi… Jan Ludziwoński – ienerał iego kr. Mości powiatu grodzieńskiego. Anno 1711, dnia 10 Februarii” (Akty izdawajemyje…, t. 7, s. 470). Piotr Łobaczewski w tymże dniu, 10 lutego 1711 roku zaniósł skargę przed magistrat miasta Grodna, która została przez pisarza grodzieńskiego zreferowana w następujący sposób: „iż obżałowany jegomość (Antoni Rahoza) przepomniawszy boiaźni Bożey, srogości prawa pospolitego w.x.Lit., takoż y artykułów woyskowych, nie wiedzieć z jakich miar zawziąwszy przeciwko żałuiącemu iegomości (Piotrowi Łobaczewskiemu) zły y zawzięty rankor, w roku teraźnieyszym 1711, miesiąca Februarii trzeciego dnia, gdy żałuiący przewielebny oyciec na dniu wyż mienionym był zaproszonym dla chrzestu odprawienia dziecięciu do chorągwi stoiącey w dobrach Zabłudowskich, we włości Niewodnieckiey, do wsi Doylid, do przystawstwa imci pana Józefa Łosowskiego, w powiecie grodzieńskim będących. A gdy żałuiący w Bogu przewielebny oyciec po ochrzczeniu dziecięcia zabawiwszy się trochę u ichmościów towarzystwa, bez dania żadney y naymnieyszey nikomu przyczyny, nazad do domu powracał, z którym imć pan Bohdanowicz, namiestnik teyże chorągwi, imć pan Bogucki, imć pan Jurewicz, imć pan Wysogierd y imć pan Jan Korycki iachali, iegomość nie widząc z iakiego rankoru z dobytą uganiaiąc się szablą za ichmościami, a dopędziwszy in praesentia wyż rzeczonych ichmościów, nie mówiąc słowa żadnego, nielitościwie y niemiłosiernie na głowę szablą żałuiącemu w Bogu przewielebnemu ciął, który że trochę się na wozie dobrowolną drogą iadąc umknął y głowę na bok schronił, tedy ten impet cięcia, co miał przyjść na głowę, w twarz przez wargę y brodę z prawey strony dostał się. A tak już widząc oyca żałującego krwią zbroczonego, gdy ieszcze drugim impetem siec y nękać myślił, ichmości tam przytomni będąc, aby tey zawziętości poprzestał, hamowali…” Zawzięcie Rahozy wielkie musiało być, skoro po wielokroć porywał się jeszcze na księdza Łobaczewskiego, kazał go aresztować i groził mu zabiciem. Wszystko to działo się już w czasie rozprężenia Polski (Akty izdawajemyje…, t. 7, s. 471-472). Nic dziwnego że niejeden polski szlachcic kresowy nabierał wstrętu do rodaków i uchodził przed nimi za granicę, do Niemiec, Rosji, gdzie indziej. * * * Znani byli panowie Łobaczewscy od dawna, jak wspomnieliśmy, i na ziemiach Małopolski. 24 listopada 1714 roku do sądu grodzkiego w Chełmie wpłynęła skarga szlachcica Sosnowskiego na sąsiada jego Bazylego Łobaczewskiego. Cały ten dokument spisany został w języku łacińskim, za wyjątkiem paru polskich zdań w oryginale, które Łobaczewski miał wypowiedzieć, nakłaniając jednego z chłopów do bicia swego pana, Sosnowskiego właśnie: „Bijże teraz pana swego y rozkazuy mu na pańszczyznę, tak jak on tobie też rozkazywał” – oraz – „Zabij takiego a takiego syna, ja go zapłacę, jużem dał za jednego siedmnaście tysięcy, a to fraszka u mnie, y tego zapłacę…” (Akty izdawajemyje…, t. 27, s. 66) Widocznie, wrogość sąsiedzka była i w tym przypadku głęboko zakorzeniona. W 1718 roku akta magistratu brzeskiego odnotowały następującą darowiznę: „Piotr Władysław Oziembłowski, woyski woiewództwa Brzeskiego, Ester Joanna z Tułowskich Oziembłowska, woyska woiewództwa Brzeskiego, wiadomo czyniemy tym naszym skriptem ninieyszym y na potym będącego wieku ludziom, iż chcąc mieć w opatrzności chwałę Bozką, funduiemy cerkiew w maiętności naszey wieczystey, nazwaney Tryszyn szlachecki, pod tytułem protekcyi Nayświetszey Panny y świętych apostołów Piotra y Pawła, a chcąc y postrzegając tego, aby chwała Boska zawsze odprawowana była, z szczerey ku Bogu żarliwości, iako pan y kollator upatrzywszy na to człowieka zgodnego, pana Mikołaia Łobaczewskiego, dobrze sobie zaleconego…” Do tej cerkwi unickiej przydawał Oziembłowski niemało gruntów, z których „żadnych nie powinien będzie wielebny ociec Mikołay Łobaczewski powinności, ani sukcessorowie iego do skarbu Rzeczy Pospolitey, ani do dworu mego płacić, oprócz chwale Boskiey zadość czynić…” (Akty izdawajemyje…, t. 3, s. 135-136). Jakub Łobaczewski, kapłan unicki w miejscowości Maszów na Chełmszczyźnie, został w lutym 1725 roku pobity przez niejakiego Antoniego Budzyńskiego, o czym wniesiono zapis do ksiąg grodzkich chełmskich 2 marca 1725 r. (Akty izdawajemyje…, t. 27, s. 188). Przywilej królewski z XVIII wieku podaje: „August III, z Bożey łaski król polski etc. Oznaymuiemy tym listem, konsensem naszym, wszem wobec y każdemu z osobna, komu o tem wiedzieć należy, iżeśmy pozwolili y dopuścili… urodzonemu Janowi Pluszczewskiemu, aby mógł prawa swego dożywotniego na włok trzy we wsi Lachowce nazwaney, w ekonomii Brzeskiey, w kluczu Rudzkim leżące, sobie służącego, zrzec się, ustąpić y wlewek prawny in personas urodzonych Antoniego y Elżbiety z Kurowskich Łobaczewskich, małżonków, uczynić. Który to wlewek alias cessya skoro prawnie uczyniona y przed aktami któremi kolwiek authentycznemi zeznana będzie, my ją za ważną mieć deklaruiemy, iako tę, która za konsensem naszym stanie się… Wolni y mocni będą pomienieni urodzeni Łobaczewscy, małżonkowie, przerzeczone włok trzy, z polami, rolami, gruntami, sianożęciami, łąkami, borami, lasami, gaiami, ieziorami, rzekami, rzeczkami, budynkami, poddanemi y ich powinnościami, czynszami, daninami, oraz ze wszystkiemi z tych włok intratami, dochodami, prowentami, cum omnibus attinentiis et pertinentiis, nic nie excypuiąc ani wyłączaiąc, w swoią obiąwszy possesyę, trzymać, dzierżeć, używać, aż do ostatniego życia swego kresu in solidum oboie, lub która z nich osoba w życiu superstes zostanie. Z których to włok czynsz pieniężny po tynfów 4 z włoki do skarbu naszego corocznie wypłacać; hybernę zaś y inne podatki, według dyspartymentu zwierzchności ekonomiczney wnosić powinni będą. Obiecuiemy też po nas y po naiaśnieyszych następcach naszych, iż wspomnionych Antoniego y Elżbiety z Kurowskich Łobaczewskich, małżonków, od spokoyney possesyi y tenuty dożywotniey tychże włok trzech nie oddalemy, y nikomu do oddalenia mocy nie damy, prawa nasze królewskie, rzeczy – pospolitey y kościoła świętego rzymsko-katolickiego, wcale y nienaruszenie zachowując. Na co, dla lepszey wiary, wagi, przywiley ten ręką naszą podpisawszy, pieczęć naszą przycisnąć rozkazaliśmy. Dan w Schowie, dnia XXIV miesiąca Maia, roku Pańskiego MDCCLV, panowania naszego XXII roku. Augustus rex”. (Akty izdawajemyje…, t. 5, s. 382-383). Łobaczewscy używający przydomku Wnuczek, jeszcze w XIX wieku zamieszkali w Małopolsce, używali herbu Jastrzębiec. (Sylwester Korwin-Kruczkowski, Poczet Polaków wyniesionych do godności szlacheckiej przez monarchów austriackich w czasie od roku 1773 do 1918, s. 39, Lwów 1935). * * * Od XVII stulecia zakorzenili się polscy Łobaczewscy także na ziemiach Cesarstwa Rosyjskiego. Około 1627 roku w Moskie już mieszkał „litewski człowiek”, tj. przesiedleniec z W. Ks. Litwy, Teodor Łobaczewski (Woin Dubrowskij) (Russko-biełorusskije swiazi. Sbornik dokumentow, Mińsk 1963, s. 93). Z tego rodu pochodził wybitny matematyk rosyjski Mikołaj Łobaczewski (1792-1856), który 29 kwietnia 1838 roku za zasługi osobiste otrzymał dyplom na rosyjskie dziedziczne szlachectwo (Por. Bobrinskij, cz. 2, s. 632). Z tejże rodziny wywodziła się widocznie Stefania Łobaczewska (ur. 31 lipca 1894 we Lwowie), wybitny polski teoretyk i historyk muzyki, profesor i rektor Wyższej Szkoły Muzycznej w Krakowie, następnie kierowniczka Instytutu Muzyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. ŁOBANOW herbu własnego; znakomity ród smoleński, 1674. ŁOBOD vel ŁOBODA herbu Lis i własnego; przybyli do Rosji z ziem ukrainnych. ŁOBYSIEWICZ herbu Kotwica; początkowo notowani w Ziemi Czernihowskiej, potem też w innych. ŁOCHMANOWSKI herbu własnego. Protoplastą rosyjskich Łochmanowskich był Piotr, urodzony w Warszawie, mając 9 lat udał się „do obcych krajów na naukę”, był w Niemczech i Holandii, przez pięć lat mieszkał w Paryżu, gdzie dowiedział się o zgonie ojca. W Paryżu zetknął się z Jakubem Dołgorukim, który zabrał go z rosyjskim poselstwem do Madrytu, a następnie do Moskwy. Otrzymał tu nadania ziemskie i został przyjęty (1689) na służbę państwową. ŁODYGIN herbu własnego. Ich przodkiem miał być niejaki Andrzej Kokora, zwany też Kołyczem, który przybył do Rosji z Prus Polskich. ŁOJEWSKI. Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 8, s. 67) przynosi dane o Łojewskich herbu Belina, Brochwicz, Jasieńczyk, Jezierza, Junosza, Radwan, Samson in., zamieszkałych w Ziemi Warszawskiej, w Galicji, na Podolu itd. Nazwisko wzięli od dóbr Łoje i Łojewo w Ziemi Wiskiej. Jedni z Kowalewskimi herbu Junosza (Por. J. Kapica Milewski, Herbarz, s. 228, 249; Spis szlachty Królestwa Polskiego, s. 139). K. Niesiecki (Herbarz polski, t. 6, s. 263) podaje: „Lojewski. W Sendomierskiem Województwie i w Ziemi Wiskiej, w tej Jędrej Łojewski podpisał elekcyą Jana Kazimierza. Jan na Łojowcach Łojowski, którego z Maryanny Oborskiej synowie Stanisław, franciszkanin, Samuel i Paweł, bezpotomni. Zofia, Piotra Kobielskiego małżonka. Łojewskiego, wójta ceremskiego, chwali Paprocki w „Panoszy z męstwa na Podolu 1575 r.” Andrzej Lojewski od Ziemi Wiskiej w 1648 roku podpisał akt elekcji króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 109). Józef i Leonard od Ziemi Wiskiej, Benedykt Łojewski od Ciechanowskiej podpisali w 1697 roku elekcję króla Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 445). Wywód familii urodzonych Łojewskich herbu Radwan głosi: „Roku 1820 miesiąca Augusta 16 dnia. Przed nami, Michałem Römerem, radcą stanu litewsko-wileńskim, guberńskim marszałkiem, orderu Św. Anny 2-giej klasy kawalerem, prezydującym i deputatami z powiatów Guberni Litewsko-Wileńskiej, do przyjmowania i roztrząsania wywodów szlacheckich obranymi, złożony został wywód rodowitości szlachetnej familii urodzonych Łojewskich (herbu Radwan), z którego gdy się okazało: że Michał Łojewski, wojski starodubowski i sędzia Trybunału Głównego W-go X-twa Lit-go, przez wywodzących się za pierwszego przodka na linii pokazany, z przodków swoich prerogatywami stanu szlacheckiego będąc zaszczyconym, posiadał ziemny majątek Wierzbieliszki zwany w powiecie kowieńskim położenie mający, będąc zaś żennym z urodzoną Konstancyą z domu Sągayłłówną, wydał na świat synów dwóch, Antoniego i Andrzeja. Antoni, Michała syn, Łojewski, będąc żennym zostawił po sobie synów trzech, pierwszego Michała, mającego synów Adama, Floryana, Symona, drugiego Józefa i trzeciego Wincentego z synem Justynem niniejszy składających wywód. Również Andrzej Michałowicz Łojewski, brat Antoniego, zostawił po sobie syna Antoniego, dopiero wywodzącego się. O jakowej niezaprzeczonej prawdzie dostatecznie upewniły następne pisma dowody, a najprzód roku 1748 nowembra 25 dnia pozew autentyczny od urodzonego Antoniego Iwaszkiewicza urodzonemu Michałowi Łojewskiemu w dobrach jego Wierzbieliszkach podany; po wtóre, metryki chrzestne: 1744 marca 15 Antoniego w księgach kościoła parafialnego widzieńskiego; 1745 februaryi 10 Andrzeja; i 1793 junij 16 Antoniego w księgach kościoła parafialnego szeszolskiego zapisane; niemniej że Antoni Michałowicz Łojewski miał dożywotną possessyę w zaścianku Pojodziach, to dowiodło prawo roku 1780 junij 1 dnia wydane. Oraz że z Antoniego rodzą się Michał, Józef i Wincenty, o tem następne pisma dowody dostatecznie upewniły: a najprzód roku 1768 oktobra 9 metryka Michała w księgach kościoła kiernowskiego; 1783 apryla 6 Wincentego w księgach Kościoła Mejszagolskiego zapisane… (…) etc. Na fundamencie przeto takowych zaprodukowanych dowodów, rodowitość szlachecką familii urodzonych Łojewskich próbujących, My, marszałek guberńskii i deputaci powiatowi, stosownie do przepisów (…) familią urodzonych, a mianowicie wywodzących się, jako to: Michała z synami Adamem, Floryanem i Symonem, oraz Józefa Wincentego z synem Justynem, Antonowiczów, niemniej Antoniego Andrzejewicza Łojewskich za rodowitą i starożytną szlachtę polską uznajemy, ogłaszamy i onych (…) do księgi szlachty guberni Litewsko-Wileńskiej klasy pierwszej zapisujemy. Działo się na sessyi Deputacji Generalnej Wywodowej Szlacheckiej Gubernii Litewsko-Wileńskiej w Wilnie”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 995, s. 265-266). Z tego rodu wywodził się znakomity medyk Łojewski, pionier ziołolecznictwa w Cesarstwie Rosyjskim. ŁOMONOSOW herbu własnego; według tradycji rodzinnej ich protoplasta pochodził z Ziemi Wileńskiej. ŁOPATA vel ŁOPATTO herbu Łopot. Znani na ziemiach Litwy, Białorusi, Ukrainy i Rosji. ŁOPATIN herbu Lubicz. Wywodzili się z Wielkiego Księstwa Litewskiego. Łopatinowie herbu Lubicz, pochodzący z województwa witebskiego, byli w XIX wieku potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 609, 667). ŁOSKI vel ŁOSSKI herbu Brodzic i Rogala. Znakomita rodzina pochodząca z Polski Środkowej, znana też w Litwie, wielce zasłużona w Rosji. Wspomina o nich większość polskich edycji genealogiczno-heraldycznych. O Łoskich herbu Rogala wzmiankuje Bolesław Starzyński w rękopiśmiennym herbarzu, znajdującym się w archiwalnych zbiorach Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie. Tomasz Święcki (Historyczne pamiątki znamienitych rodzin i osób dawnej Polski, t. 1, s. 153-154) podaje: „Łoski Adryan, herbu Rogala, w Mazowieckiem, rotmistrz i mąż sławny – Franciszek, podkomorzy warszawski, poseł na sejm 1724 roku, wydał „Dźwięk na dźwięk wiary” oraz „Mowy sejmowe i sejmikowe”.” Ks. Kasper Niesiecki (Korona Polska, t. 3, s. 154) podaje: „Łoski herbu Rogala w Mazowieckim w-wie. Z tych Paprocki wspomina Adryana Łoskiego, rotmistrza y męża sławnego; do tychże pociąga Stanisława, wojewodę mazowieckiego w roku 1574 (…) Łoscy piszą się z Woli Chynowskiey y jedneyże z Chynowskimi dzielnicy, z których Jan, kasztelan wiski, podpisał dekret przeciwko heretykom 1528 (…) Aleksander, kustosz katedralny y officyał generalny łucki, proboszcz rzepliński 1690…” Adam Boniecki (Herbarz polski, t. 16, s. 5-14) pisze o trzech różnych rodach szlacheckich, używających różnych herbów. A więc: „Łoscy herbu Brodzic z Łosi w powiecie warszawskim. Piotr Łoski z braćmi dziedziczył 1578 r. na Łosiach w warszawskim, na Chróścielach i Kątach w kamieńczykowskim…”. Ten dom spokrewniony był m.in. z Bromirskimi, Suchodolskimi, Komorowskimi, Rudzkimi, Płochockimi, Czaczkowskimi, Jakubowskimi, Lisowskimi. Ciągle byli znani i wpływowi w Warszawie i tymże województwie. „Łoscy herbu Rogala z Łosia w Ziemi Czerskiej. Piotr Pilik ze Skuł, podkomorzy zakroczymski 1390 r., wojewoda mazowiecki czyli czerski 1406-1435, darował 1432 synowcom swoim Janowi i Abrahamowi dobra Skuły, Słubice, Rudę, Dobryszewo, Chynowo, Wolę w Ziemi Czerskiej… Byli to zapewne synowie Jana z Łosia, chorążego czerskiego 1409-1416…” Ci Łoscy również silnie rozgałęzieni (m.in. na Sandomierszczyźnie) brali żony z takich domów jak: Ciołkowie, Skaszewscy, Zaliwscy, Górscy, Czajkowscy, Lesiewscy, Bogusławscy, Jastrzębscy, Barkowscy, Skolimowscy, Wolscy, Izbińscy, Ossuchowscy. O trzecich Łoskich A. Boniecki pisze: „Łoscy książęta na Łosku w oszmiańskim powiecie. Tytułu tego używała Anna księżniczka Worotyńska, wdowa po nieznanym bliżej księciu Januszu, fundatorka kościoła w Łosku 1480 r., zmarła bezdzietnie przed 1492 r.”. O Łoskich herbu Brodzic donosi Spis szlachty Królestwa Polskiego (s. 139, Warszawa 1851). Dość często wzmiankowani w dawnych przekazach archiwalnych. Szczepan Łoski, wojski rzeczycki, w 1578 roku mianowany został przez króla Stefana Batorego poborcą specjalnego podatku na cele wojny z Moskwą (Volumina Legum, t. 2, s. 197). Gdy w maju 1612 roku w okolicy wsi Żośle powiatu trockiego zjawili się żołnierze porucznika Jana Łoskiego (z regimentu pana Wielamowskiego), członkowie sądu komornego rozbiegli się z posiedzenia „postrzegając ubóstwa swego”, tak znaczna zgroza im towarzyszyła (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 30, s. 423). Wojciech, Jan, Krzysztof, Kazimierz, od Ziemi Czerskiej, Franciszek i Andrzej, podczaszowie Ziemi Zakroczymskiej, Łoscy od Ziemi Warszawskiej podpisali w 1697 roku sufragię króla Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 443-444). Franciszek Alojzy Łoski, podczaszy, poseł i deputat ad pacta conventa Ziemi Zakroczymskiej, sędzia i podstarości grodzki warszawski, w 1699 roku podpisał konstytucje sejmu warszawskiego (Volumina Legum, t. 6, s. 25). W 1703 roku onże został członkiem Rady Królewskiej, a w 1710 roku, jako chorąży, sędzia i podstarości grodzki warszawski, podpisał konstytucję sejmu w Warszawie (tamże, t. 6, s. 53, 100). Józef Łoski, „skarbnik Ziemi Warszawskiej y sędzia teyże ziemie Sądów Kapturowych”, podpisał 23 czerwca 1764 roku w Warszawie uchwałę konfederacji generalnej koronnej (Publiczna Biblioteka Miejska i Wojewódzka w Rzeszowie, Dział rękopisów; Rk-3, k. 174). Onufry Łoski w 1794 roku był członkiem centralnych władz narodowych (Por. Akty Powstania Kościuszki, t. 2, cz. 2, s. 105, Kraków 1918). Najwybitniejszymi reprezentantami rodu są: 1) Mikołaj Łosski (1870-1965),profesor filozofii na uniwersytecie w Petersburgu, Pradze, Nowym Jorku i Los Angeles; autor m.in. Podstaw intuitywizmu (1906), Słownika logiki (1921), Historii filozofii rosyjskiej (1951) i szeregu innych fundamentalnych dzieł naukowych. 2) Włodzimierz Łosski (1903-1958), syn poprzedniego, autor kilku doniosłych książek z dziedziny filozofii (Spór o Sofii, 1936; Teologia mistyczna Kościoła Wschodniego 1944; Sens ikon 1952; Wizja Boga 1962 i in.), bardzo wysoko cenionych przez papieża Jana Pawła II. 3) Borys Łosski (ur. 1905) brat poprzedniego, wpływowy francuski filozof i historyk sztuki. ŁOSZAKOW. Ich protoplasta miał przybyć do Rosji z Prus Polskich. ŁOŚ herbu Dąbrowa. Z tej rodziny pochodził Jan Łoś (1860-1928), znakomity językoznawca, profesor slawistyki na Uniwersytecie Petersburskim i Jagiellońskim. ŁOTOCKI herbu Łodzia. Z tej rodziny pochodził Aleksander Łotocki (1870-1939), wybitny polsko-ukraińsko-rosyjski historyk prawa kościelnego, profesor Uniwersytetu Ukraińskiego w Pradze w latach 1922-1926 i in. ŁOWCZYKOW. Mieli pochodzić od przybyłego z Litwy szlachcica Stanisława Łowczyka. ŁOWIENIECKI herbu Topór. Słynęli ongiś z waleczności i męstwa w powiecie nowogródzkim, wołkowyskim. Pochodzą z Wielkopolski, ale byli też ongiś znani w Małopolsce. Krzysztof Łowieniecki, szlachcic Ziemi Poznańskiej, figuruje w zapisach do ksiąg grodzkich tegoż miasta 4 stycznia 1627 roku. (Akta sejmikowe woj. poznańskiego i kaliskiego, cz. 1, s. 222, Poznań 1957). Aleksander z Łownice Łowieniecki, cześnik i podstarości mozyrski, w 1648 roku podpisał w imieniu województwa mińskiego akt elekcji króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 115). Antoni Łowieniecki podpisał w 1764 roku uchwałę konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 7, s. 67). Na Kresach gnieździli się także w powiecie lidzkim i wileńskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 3, nr 111; f. 391, z. 6, nr 1622; f. 391, z. 7, nr 2820). Niektórzy około 1691 roku przenieśli się do Moskwy. Obszczij Gierbownik (t. 7, s. 146) informuje: „Familia Łowienieckich proischodit iz Smolenskogo szlachectwa.” ŁOZIŃSKI. Według Polskiej Encyklopedii Szlacheckiej (t. 8, s. 82) nazwiska Łoziński używało sześć różnych rodzin szlacheckich, pieczętujących się herbami: Krzywda (woj. lwowskie i lubelskie), Leliwa (pow. borysowski, dubieński, woj. poznańskie oraz Galicja), Lubicz (na Wołyniu) oraz Rogala (również na Wołyniu). Łozińscy herbu Lubicz od wieków siedzieli na Łozinach w województwie ruskim; często pisali się „de Łoziny” lub „Łozino-Łoziński”. W XIX wieku posiadali lub mieszkali w takich miejscowościach jak Zabrudzie, Uszczapów, Obychodów, Nowy Korzeń, Dąbrówka, Turżyca, Bondarówka w powiecie owruckim; Jaremicze, Rayki w powiecie nowowołyńskim; Hyżniki, Gubin, Wełnicz, Bereżyniec w powiecie ostrogskim. Wołyńskie Zgromadzenie Deputatów Szlacheckich potwierdzało starożytną rodowitość licznych gniazd tego domu m.in. 11 kwietnia 1802, 24 października 1802, 18 marca 1803, 11 listopada 1821, 8 lipca 1824, 18 października 1832, 15 grudnia 1832, 22 czerwca 1832, jak też w latach 1829, 1834, 1844 i in. Także Departament Heroldii Senatu Rządzącego w Petersburgu w latach 1851 i 1888 potwierdzał ich szlacheckość. Jednak niektóre gałęzie tej rodziny tak podupadły, że Kijowska Centralna Komisja Rewizyjna (31 grudnia 1840; 8 grudnia 1844) była zmuszona dwie rodziny należące do tego domu wykluczyć ze stanu szlacheckiego (Państwowe Archiwum Obwodowe w Żytomierzu, f. 146, z. 1, nr 3488, 3490, 3491, 3492, 3493). Łozińscy zamieszkiwali także na kresach Rzeczypospolitej w powiecie nowogródzkim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 665). Z tego rodu wywodzi się wybitny uczony w dziedzinie kosmonautyki XX wieku, pochodzący z Ukrainy Hleb Łozino-Łoziński, utalentowany konstruktor statków kosmicznych. (Patrz o nim: Jan Ciechanowicz, Gońcy Ikara, Mołodeczno 2002, s. 257-266) ŁUKASZEWICZ herbu Łuk i Jastrzębiec. W Polsce i Litwie pieczętowali się także innymi godłami. O członkach tego domu nagminnie spotyka się wzmianki w źródłach pisanych z ubiegłych stuleci. Według listy z 1528 r. w razie potrzeby wojennej „bojaryn miednicki Mikołaj Łukaszewicz majet stawiti 2 koni” (Russkaja Istoriczeskaja Biblioteka, t.15, s. 1433-1434). W 1567 roku w regimencie orszańskim Filona Kmity służył Jan Łukaszewicz, „na nim pancerz, przyłbica, sahajdak, szabla, oszczep, rohatyna; wałach pod nim pleśniwy” (Archeograficzeskij Sbornik Dokumientow, t. 4, s. 215). Iwan Łukaszewicz około 1577 był woźnym powiatu trockiego (K. Jablonskis, Istorijos Archyvas, t. 1, s. 219, K. 1934). Jurka Łukaszewicz, mieszkaniec Mohylewa, został w 1578 roku zaskarżony razem z trzema innymi kolegami, że po pijanemu będąc poturbował niejakiego pana Jana Soleckiego. W 1582 r. woźnym powiatu mińskiego był Szymko Łukaszewicz, zaś woźnym powiat trockiego Jan o tymże nazwisku (ASD, t. II, s. 154, 161). Adam Łukaszewicz, stolnik i podstarości słonimski, w grudniu 1619 roku sądził sprawę o kradzieży z gumna wielmożnego pana Jana Jundziła trzech beczek żyta, co odnotowano szczegółowo w księgach grodzkich m. Słonima (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 17, s. 246). Eustachy Paweł Łukaszewicz w 1648 roku od województwa nowogródzkiego podpisał elekcję króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 107). Łukasz Łukaszewicz w 1654 roku był jednym z obrońców Smoleńska przed napaścią moskiewską. Jak podają odnośne źródła archiwalne, w 1695 roku z Wilna przyjechał do Mohylewa z uniwersałem królewskim do kupców szlachetny pan Łukaszewicz, któremu kupiono „dwie kwarty i ćwiartkę wina”, co skrzętnie odnotowały księgi buhalteryjne… 7 maja 1698 roku do ksiąg grodzkich brzeskich wpisany został przez generała królewskiego Samuela Jacewicza „kwit relacyjny y obdukcyjny”, który głosił: „Ja ienerał iego kr. mości w-wa Brzeskiego… zeznawam…, iż w roku teraźnieyszym 1698 z stroną szlachtą panami Theodorem y Jakubem Terpiłowskiemi, z któremi, za użyciem od całego magistratu wszystkich mieszczan Kodeńskich… prezentował ciało, tyrańsko a niemiłosiernie przez przewrotność żydowską, zawsze chciwych krwie chrześcijańskiey zabitego syna Tymosza Łukaszewicza – raycy pomienionego miasta Kodnia, na imę Matiasza Łukaszewicza, tu w mieście iego kr. mości Brześciu, y oglądałem z pomienioną stroną moią szlachtą, przy mnie na ten czas będącą; na którym, za okazaniem sobie, widziałem koło uszu w głowie rany trzy nożem zrznięte, wedle ucha lewego trzy rany kłute, snać nożem oko prawe wyłupione, kark wyrznięty, po samych żyłach wszystkie ciało skatowane, zmęczone, poprute sztychami po plecach, bokach, piersiach, pięty poodrzynane. Owo zgoła trudno zliczyć ran, zadanych na pomienionym synie Tymosza Łukaszewicza. Oraz stosuiąc się do prawa pospolitego, po wszystkich czterech rogach wożąc ciało obwołałem, iż te tyrańskie zamordowanie stanęło przez Żydów…, iako mienili przede mną mieszczanie Kodeńscy y oyciec Tymosz zamordowanego dziecięcia; że w roku wysz pisanym dnia siódmego Maia, pod czas processiey te dziecię porwano, a potym gdy zaraz opyt czyniono, nie nalazło się. Y dosyć swemu zawziętemu umysłowi uczyniwszy, chytry naród żydowski, unikając kary złego uczynku, w roku teraźniejszym 1698, miesiąca Maia 12 dnia, na łące Omszana nazywaiącey się porzucili…”. Smutne to świadectwo smutnych czasów, nierzadkie w owej epoce. A oto jeszcze jedna „historyjka” o podobnym zabarwieniu. W roku 1700 przed Głównym Trybunałem Litewskim toczyła się sprawa o zuchwałe zrabowanie w jednym z kościołów na Wileńszczyźnie licznych, dużej wartości wyrobów jubilerskich. Jeden ze świadków zeznawał na rozprawie: „Ja, Jan Krzysztof Łukaszewicz, przysięgam panu Bogu wszechmogącemu, w Tróycy świętej jedynemu, na tym: jako sprawiedliwie w roku teraźnieyszym 1700 ze dnia 25 na dzień 26 miesiąca Kwietnia, w nocy, niewierni żydzi Jakub Salomonowicz z miasta Pińczowa, Nachim z Lublina, Izrael z Przeworska, Johel z Murawy, Moszko przezywający się Senator (…) w nocy przez zamki do kościoła Komayskiego dobywszy się, cymboryum siekierami rozłupawszy, puszkę z 46 komunikantami, a kielichów dwa próżnych wzięli y czyli do kahałów, czyli też gdzie oddali. Z obrazów ozdoby odarłszy, srebro, kleynoty, lamp dwie wiszących, w zakrystyey monstrancyą wielką y pieniądze zabrali; szkody na złotych 12 tysięcy uczynili (…) Moszko, żyd wiżuński, srebro kościelne od tych złodziejów za talarów 19 nabył, złoczyńców u siebie przechowywał, których potym kahał wiżuński na porękę wziął. Na czym wszystkim jako sprawiedliwie przysięgam, tak mi, panie Boże, dopomóż, a jeśli niesprawiedliwie, Boże mię ubij…” Dodajmy, że Jan Krzysztof Łukaszewicz był zakrystianem kościoła w Komajsku... 4 października 1765 roku do pospolitego ruszenia obywateli powiatu grodzieńskiego między innymi stanął „iegomość pan Piotr Łukaszewicz z szablą i pistoletami…” Adam od powiatu słonimskiego, Antoni, Ignacy, Piotr, Leopold i Krzysztof Łukaszewiczowie od powiatu starodubowskiego podpisali w 1764 r. elekcję ostatniego króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego (Volumina Legum, t. 7, s. 120). W 1771 roku figuruje w przekazach pisanych Jan Łukaszewicz, szlachcic zamieszkały w Połocku. Wydaje się, że parę gałęzi tego rodu po przyjęciu prawosławia zruszczyło się. Łukaszewicz, generał-major wojsk rosyjskich, był jednym z przywódców, którzy dławili polskie powstanie 1794 roku na Wileńszczyźnie i Mińszczyźnie (Archiw wilenskogo generał-gubernatora, t. 1, s. 685, 701 i in., Wilna 1869). Wielkie zaniedbanie majątkowe wschodnich gałęzi tego rodu zdaje się: potwierdzać i Herbarz Orszański z końca XVIII wieku, w którym czytamy: „Łukaszewiczowie herbu Wieniawa: głowa żubrza z rogami, przez nozdrze wić zawiedziona czyli cyrkul w żółtym polu, nad hełmem pól lwa z mieczem; według Kroniki Niesieckiego fol. 185 familia rodowitością szlachecką, urzędami y possessiami dóbr ziemskich w xsięstwie Littewskim, w woiewództwie Nowogrodzkim zaszczycona, z ktorey Kondrat Łukaszewicz za dzieła rycerskie w służbie woyskowey otrzymał nadaniem grunta od starostwa Uświadskiego odłączone, które przy wolności slacheckiey do 5-go pokolenia nastempcy possyduiąc, żadnych dokumentów dla ubóstwa y odległości zamieszkania od familij w w. x. Lit. prócz szlachty takowej descendencji nie okazali…” Wywód Familii Urodzonych Łukaszewiczów herbu Łuk z roku 1800 za protoplastę rodu uważa Zygmunta kniazia Łukaszewicza (r. 1553) właściciele miejscowości Bokszty, należącej wówczas do ziemstwa trockiego, który miał trzech synów: Jana, Marcina i Jakuba (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 995, s. 23-24, 59-60, 98-99, 118-119, 271-272). Natomiast Wywód familii urodzonych Łukaszewiczów herbu Pomian z 20 października 1817 r. podaje: „Przed nami, Teodorem Roppem, marszałkiem gubernskim y kawalerem, prezydującym, oraz deputatami ze wszystkich powiatów Gubernii Litewsko-Wiłeńskiey do przyymowania y roztrząsania wywodów szlacheckich obranymi, złożony został wywód rodowitości szlacheckiey familii urodzonych Łukaszewiczów (Herbu Pomian), z którego gdy się okazało, oraz z dekretu wywodowego familii Łukaszewiczów w Deputacyi ninieyszey pod datą roku 1800 Junii 28 dnia nastałego, – że przodkowie domu y imienia urodzonych Łukaszewiczów od wieków niepamiętnych dostoynością szlachecką y posiadaniem ziemskich majątków zaszczyceni, mianowicie wzięty za protoplastę ich imienia Abracham Hrynczak – Łukaszewicz, zaszczycony prerogatywą szlachecką, że dobra ziemskie Hrynciszki w powiecie szawelskim po swoich antecessorach dziedziczył y wyzuwszy się z onych w czasie późniejszym synów czterech, jako to: Mateusza, Jerzego, Gaspra y Melchiora spłodził. Z których Mateusz synów pięciu Marcina, Jerzego, Stefana, Antoniego (już z potomstwem wywiedzionego) oraz Mateusza nieżyjącego, którego synowie Alojzy i Sylwester także się wywiedli, zostawił. Jerzy miał syna Franciszka, podobnież z synem Tadeuszem wywiedzionego, Gasper zaś czterech synów: xiędza Felicyana, Józefa, Karola y Joachima; a Melchior trzech synów: Dominika, Wincentego y Józefa światu wydał. (...) Z pomiędzy wywiedzionych wyżey (...) z Stefana y Róży z domu Łapińskiej Hrynczaków Łukaszewiczów spłodzeni synowie Mateusz y Marcin Łukaszewiczowie przeszli na mieszkanie w powiat rossieński, którzy powodem różnych przemian krajowych dla niedostarczenia metryk w wywodzie zostali nieumieszczeni. Lecz że z tych samych Stefana y Róży z domu Łapińskiey Łukaszewiczów dziś wywód czyniący dwóimienny Mateusz Zacharyasz y Marcin Łukaszewiczowie rodzą się, o tem metryki chrztu 1783 septembra 5 dnia Mateusza Zacharyasza, a 1796 nowembra 6 dnia Marcina Stefanowiczów Łukaszewiczów poświadczyły. Z tych zaś Mateusz ożeniony z Anną Pawłowską, że wydał światu dwóch synów Bonifacego y Onufrego, podobnież metryki chrzestne 1810 Julii 22 Bonifacego, a 1812 Oktobra 24 Onufrego z Kościoła parafialnego Hrynciskiego wyjętę o tem zapewniły. Prócz wyżey wyszczególnionych dowodów rodowitość szlachecką urodzonych Łukaszewiczów y ich procedencyą dostatecznie okazujących, dopiero wywód czyniący Łukaszewiczowie wspierając one dla dokładnieyszego wyjaśnienia dostoyności szlacheckiey przez nich samych, jako też y ich antecessorów używany, zaprodukowali jeszcze pod datą 1817 roku septembra 30 dnia z oddania listy familijney szlacheckiey kwitt z Izby Skarbowey Litewsko-Wileńskiey wydany sobie służący. Na fundamencie zatym takowych zaprodukowanych dowodów rodowitość szlachecką imienia urodzonych Łukaszewiczów próbujących, my, marszałek gubernski y deputaci powiatowi, stosownie do przepisów (…), niemniey też pilnując się prawideł w Ukazie Rządzącego Senatu rządowi gubernskiemu przesłanych, Familią Urodzonych, mianowicie wywodzących się, jako to: dwóimiennego Mateusza Zacharyasza z synami Bonifacym y Onufrym oraz Marcina, synów Stefana Łukaszewicza za rodowitą Szlachtę Polską uznajemy y ogłaszamy, y onych do Księgi Szlachty Gubernii Litewsko-Wileńskiey klassy pierwszey zapisujemy. Działo się na sessyi Deputacyi Generalney Wywodowey Szlacheckiey Gubernii Litewsko – Wileńskiey w Wilnie…” Przy tym „Dekrecie” – jak głosi przypis do późniejszej kopii urzędowej – w Żurnale Deputacyi Szlacheckiey Wywodowey Wileńskiey pod dniem 24 Nowembra 1832 roku zapisana rezolucya następna: „Słuchano expedycyi marszałka powiatu rossieńskiego dnia 27 septembra tego roku za Nr 3167 do Deputacyi ninieyszey adresowany, przy którey załączając metryki chrzestne 1817 roku stycznia 3 Dominika y 1819 grudnia 25 Józefa Kazimierza, synów Mateusza, Łukaszewiczów, w urzędowych extraktach z akt Diecezyi Żmudzkiey za należytym o zgodności przez tameczny konsystorz poświadczeniem wydane, prosił, by tychże synów Mateusza do Dekretu Wywodowego roku 1817 oktobra 20 dnia nastałego dołączyć. Deputacya z uczynioney sprawki w aktach swoich widząc, że Mateusz Zacharyasz, syn Stefana, Łukaszewicz przez dekret 1817 roku oktobra 20 dnia nastały, ma sobie przyznaną dostoyność szlachecką, a z powyższey expedycyi y nadesłanych metryk przekonywając się, że żądający dołączenia są prawymi jego synami, y podusznym okładem nie zajęci, – postanawia: na mocy powyższych dowodów Dominika y dwóimiennego Józefa Kazimierza synów Mateusza Łukaszewiczów do dekretu 1817 oktobra 20 dnia nastałego dołączyć y kopią dekretu wespół z rezolucyą stronie wydać, a marszałka rossieńskiego o tem zawiadomić…” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391. z. 1, nr 343, s. 6-7). Wywód Familii Urodzonych Łukaszewiczów herbu Doliwa z 1835 roku podaje, że w połowie XVII w. posiadali oni dobra Obelica w województwie trockim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1045, s. 45-47). W powiatach rosieńskim, telszewskim, wileńskim i szawelskim gnieździli się Łukaszewiczowie, którzy używali herbu Pomian (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 343). W powiecie słonimskim i trockim mieszkała inna rodzina o tymże nazwisku i herbie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 344). Natomiast Łukaszewiczowie z powiatu lidzkiego pieczętowali się godłem Łuk i Lenk (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 5, nr 382, 383, 384, 385). Nie były to jednak różne rodziny. Jak wynika z przekazów dawnych archiwalnych Łukaszewiczowie herbu Łuk również byli spokrewnieni z tymi, którzy używali herbu Pomian (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s. 163). Drzewo genealogiczne Łukaszewiczów herbu Łuk, zatwierdzone w Mińsku w 1822 r. podaje opis dziewięciu pokoleń tego rodu, od protoplasty Mikołaja poczynając (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 774, s. 37). Wielu z tego rodu wyróżniało się gorącym patriotyzmem polskim i znakomitymi uzdolnieniami umysłowymi. Nie znany bliżej z imienia ksiądz proboszcz Łukaszewicz z miasteczka Krzywe Jezioro na Podolu w 1822 roku miał przymusowo nawracać prawosławnych na katolicyzm i był chyba represjonowany (Por. P. Batiuszkow, Podolia. Istoriczieskoje opisanije, Petersburg 1891, s. 226). Jan Łukaszewicz więziony był w 1833 roku w Klasztorze Dominikanów w Grodnie, a następnie oddany pod sąd polowy i zesłany za udział w głośnej sprawie Zaliwskiego – Szymańskiego –Ciechanowicza, związanej z próbą wszczęcia kolejnego powstania polskiego na Wileńszczyźnie i Grodzieńszczyźnie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1832, nr 1672, s. 23). W 1845 r. ksiądz Jan Ignacy Augustyn Łukaszewicz otrzymał w heroldii wileńskiej potwierdzenie rodowitości szlacheckiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1630, s. 15-17). Kierownictwo Kancelarii MSW Rosji nakazało cyrkularem z 21 grudnia 1863 roku odnalezienie i roztoczenie nadzoru nad organizatorami ruchu powstańczego na Grodzieńszczyźnie. Na szczegółowej liście widzimy nazwiska: Jundziłł, Łukaszewicz, Strawiński, Kobyliński, Duchiński, Eysymont, Barancewicz, Brant, Skarżyński, Szyszko, Grzymajło, Kądzierski, Wróblewski, Latkowski, Zaremba (CPAH Białorusi w Grodnie; f. 970, z. 2, nr 15). Imienna lista urzędników wyznania rzymsko-katolickiego zwolnionych ze służby po 1863 roku ze względu na polityczną nieprawomyślność, z oznaczeniem ich obecnego miejsca zamieszkania, dotycząca Guberni Wileńskiej z 24 listopada 1866 roku (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1866, nr 181) zawiera m.in. następujący punkt: „Koleżski sekretarz Michał syn Józefa Łukaszewicz, służył w urzędzie gubernialnego prokuratora; zajmuje się układaniem prośb w prywatnych sprawach, z otrzymywanych wynagrodzeń utrzymuje siebie i rodzinę…” Wysoką cenę płacili Łukaszewczowie, jak widzimy, za swój patriotyzm. O Łukaszewiczach herbu Łuk pisze Teodor Żychliński co następuje: „Gniazdem tej starożytnej rodziny jest dawna Ruś, w szczególności zaś Ziemia Nowogrodzka, gdzie dotąd Łukaszewiczowie kwitną. Wystawieni na wschodnich kresach Rzeczypospolitej na częste napady…, przelewając krew w ciągłych niemal z wrogami zapasach, nie mogli gromadzić fortun znaczniejszych, których blask by podniósł był ich znaczenie; Przecież mimo to piastowali urzędy…” (Złota księga szlachty polskiej, t. 6, s. 227, Poznań 1884). Jedna z gałęzi tej rodziny przeniosła się do Wielkopolski i wydała Józefa Łukaszewicza (1799-1873), słynnego pisarza oświatowego, autora dzieła Dzieje kościołów wyznania helweckiego na Litwie, Historya szkół w Koronie i W. Księstwie Litewskim od najdawniejszych czasów aż do roku 1794 (4 tomy) i in. Na Ukrainie znani byli Łukaszewiczowie w siole Demianiec koło Perejasławia, spokrewnieni poprzez branie żon z Markowiczami, Rustanowiczami, Mogilańskimi, Lizohubami, Zakrzewskimi, Wiszniewskimi, Romanowiczami – Sławotyńskimi. (Por. W. Modzalewski, Małorossijskij Rodosłownik, t. 3, s. 200-212, Kijów 1912). Z tej rodziny pochodził Witold Łukaszewicz (1864-1939), admirał Floty Czarnomorskiej marynarki wojennej ZSRR, jak też Józef Łukaszewicz (1863-1928), wybitny geolog, profesor uniwersytetów w Petersburgu i Wilnie. Jedna z gałęzi rodu osiedliła się w Moskwie około roku 1661. W okresie późniejszym jedni z nich zachowali nazwisko rodowe, inni zruszczyli je na Łukin, jeszcze inni używali nazwiska Ukraincew. ŁUKIN herbu własnego. Mieli pochodzić od polskich Łukaszewiczów. (CPAH Rosji w Moskwie, f. 286, z. 1, nr 61). ŁUKOMSKI herbu Jastrzębiec. Przybyli do Rosji około 1677 roku. Jest to starożytny ród rycerski. Adam Boniecki (Herbarz polski, t. 16, s. 106-119) pisze o Łukomskich herbu Drya, Nałęcz i Prawdzic, wywodzących się z Łukoma w powiecie konińskim: „Wit i Jasiek Łukomscy świadczyli 1399 r. w Lędzie. Wit miał sprawę z opatem lędzkim w Pyzdrach 1402 r. Mikołaj z Łukoma 1411 r. w Kaliszu, a Pietrasz 1428 r. w Lędzie występują. Jasiek komornik sądu ziemskiego w Pyzdrach 1414 r. Mikołaj, kanonik wileński, sekretarz królewski 1504 r… Jan, sędzia kapturowy poznański 1697…” Tenże autor obszernie pisze o Łukomskich herbu własnego z Łukomli w województwie witebskim, wywodzących siebie (według legendy rodzinnej) od jednego z synów Olgierda, księcia litewskiego. Zna też Łukomskich herbu Jastrzębiec, jak też kilku innych, mniej znanych. W zbiorach Państwowego Archiwum Obwodowego w Kijowie (f. 782, z. 2, nr 420, s. 245) znajduje się informacja o godle Łukomskich. Tekst opisu herbu w języku rosyjskim brzmi: „W niebieskim polu miecz z takimiż dwoma skrzydłami, ostrzem w górę. W prawym rogu tarczy mała złota tarcza z prostym krzyżem. Na hełmie korona nad którą złote pióro orle”. W. Modzalewski twierdzi (Małorossijskij Radosłownik, t. 3, s. 213-220, Kijów 1912), że Łukomscy pochodzą z miejscowości Łukomie niedaleko Humania i że żony brali m.in. z takich domów, jak Dubscy, Kostenieccy, Ogronowiczowie, Laskiewiczowie i in. Pierwsza część tej informacji jest mylna. Łukomscy bowiem wywodzili się z Polski, a miejscowość na Ukrainie nazwano od ich nazwiska w XVII wieku. Na ziemiach Wielkiego Księstwa Litewskiego gnieździli się w powiecie oszmiańskim, trockim, grodzieńskim, wileńskim i in. Pieczętowali się tu herbami: Doliwa, Drya, Jastrzębiec, Prawdzic i Roch odm. Książę Konstanty Łukomski, starosta ulski, figuruje w 1573 r. w liście urzędowym, pisanym w Wilnie. Miał on stawić 50 koni do Orszy na spotkanie z posłami moskiewskimi (Archeograficzeskij Sbornik Dokumientow, t. 1, s. 150). Reprezentanci rodu Łukomskich walczyli w szeregach wojsk polskich podczas oblężenia przez Stefana Batorego w 1580 roku Wieliża, Wielkich Łuk i Zawołocia (Por. Sprawy wojenne króla Stefana Batorego, s. 208, 225, 226, Kraków 1887). Jan vel Iwan Łukomski, poseł na sejm 21 marca 1595 r. w Krakowie, figuruje w pierwszej części dzieła S. Orzelskiego Bezkrólewia ksiąg ośmioro. Stanisław Łukomski 3 czerwca 1606 r. podpisał protestację koła secesjonistów sejmiku nadzwyczajnego województw poznańskiego i kaliskiego w Środzie (Akta sejmikowe woj. poznańskiego i kaliskiego, cz. 1, s. 301, Poznań 1957). W 1627 Jan Łukomski był starostą w Pyzdrach. Dawid Łukomski w roku 1619 był deputatem czyli członkiem Głównego Trybunału Litewskiego w Wilnie. Generosus Andreas Łukomski, canonius Cracoviensis, figuruje w dekrecie króla Zygmunta III z 29 maja 1626 r. (Prawa, przywileje i statuta miasta Krakowa, t. 2, s. 159, Kraków 1890). Jan Łukomski, sędzia ziemski oszmiański, przed 1630 r. był właścicielem Biełkowszczyzny nad Dnieprem koło Orszy (Archeograficzeskij Sbornik Dokumentow, t. 2, s. 40). Basilius Łukomski w 1632 r. podpisał elekcję króla Władysława IV (Volumina Legum, t. 3, s. 366). Samuel Eustachy Łukomski w 1647 r. był członkiem jednej z poselskich komisji granicznych (Volumina Legum, t. 4, s. 60). Pani Zofia Łukomska (w zamęściu Michałowa Raczyńska) w 1654 r. wystawiła trzech żołnierzy z własnych dóbr ku obronie Smoleńska przed najazdem Moskwy. Teodor Łukomski, szlachcic Ziemi Krakowskiej, w 1667 r. figuruje w księgach grodzkich tego miasta. Dadzibog Jerzy Łukomski, podczaszy i poseł w-wa mińskiego, w 1674 r. podpisał akt konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 5, s. 132). Wojciech Łukomski o przydomku Prawda, poseł Ziemi Zakroczymskiej, oraz Teodor Łukomski, podczaszy i wójt miński, poseł województwa mińskiego, w 1674 roku podpisali elekcję króla Jana III Sobieskiego (Volumina Legum, t. 5, s. 161-162). Felicjan i Franciszek Łukomscy od województwa witebskiego podpisali w 1697 roku elekcję Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 450 i in.). Jan Wojciech Łukomski, sędzia kapturowy poznański, w 1697 roku złożył podpis pod oznajmieniem nowo obranego monarchy (Volumina Legum, t. 5, s. 462). Teodor Łukomski, sędzia ziemski witebski, oraz kniahini Maria Łukomska w 1699 legowali duże sumy na Collegium Połockie ojców jezuitów. Taż pani Łukomska w 1709 roku legowała na zakon ojców bazylianów 500 złotych polskich. Niesłusznie posądza Walerian Nekanda Trepka Łukomskich z Wielkopolski i Małopolski o plebejskość, była bowiem to odwieczna szlachta, używająca herbu Nałęcz i Szeliga. * * * Dokument z 1712 roku brzmi: „Ja, Eustachi z Olgierda Xiążę Pawłowicz Łukomski, ziemianin Jego Królewskiej mości woj. Połockiego a powiatu orszańskiego, czynię wiadomo tym moim listem dobrowolnym wieczystym (…) zapisem, danym jaśniewielmoźnemu panu Józefowi z Olgierda xięciu Pawłowiczowi Łukomskiemu, bratu rodzonemu młodszemu memu. Na to iż co po zejściu z tego świata godnej pamięci z Olgierda Xiążęcia Pawła Łukomskiego, dobrodzieja rodzica naszego, spadła sukcessya dóbr naszych ojczystych na nas dwóch braci wysz wyrażonych, jak też z pierwszego podziału z jegomościem Pawłowiczem Jerzym Łukomskim, trzecim bratem naszym rodzonym, który według podziału nam się zrzekł, tych ojczystych dóbr w w-wie połockim leżących, nazywających się Bielewszczyzna, Turyna, Rypińszczyzna, Toronkiewicze, Zielony Ostrów, (…) ze wszystkiemi poddanemi do nich należącemi, tak gruntów, sianożęci, lasów, puszczy, gajów, rzek, stawów, sadzawek i różnych uroczyszcz na nas, rodzoną bracią, Józefa i mnie Eustachiego Łukomskich spadłych; zostawszy my, dwaj bracia, wiecznemi sukcessorami wszystkich namienionych ojczystych, macierzystych dóbr” etc, etc. Umowa dotyczyła podziału dóbr dziedzicznych między braćmi Łukomskimi, jak też daniu ich części w posagu siostrze Katarzynie, wychodzącej zamąż za Jerzego Stabrowskiego… (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1759). Jan Dworzecki-Bohdanowicz w Herbarzu szlachty litewskiej pisze o Łukomskich, kniaziach, herbu „Pół Gozdawy na niej Krzyż, pod nią Belka”. Z tych Bohdan Andrzejewicz Łukomski, sędzia ziemski orszański około 1586; Maryna Iwanowna Łukomska za Mikołajem Olechnowiczem 1551; Jarosław Konstantynowicz Łukomski, podsędek lidzki 1595 (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 2782). Wywód familii urodzonych Łukomskich herbu Prawdzic z 29 maja 1800 roku podaje: „Aleksander Łukomski, dziad dziś wywodzących się, używając prerogatyw stanowi szlacheckiemu przyzwoitych, ponabywał ziemskie possessye w okolicy Bużelach w powiecie trockim położonej za prawami wieczysto przedażnymi, jako to: za pierwszym w roku 1604 miesiąca junii 16 dnia od urodzonego Buzelewicza; i za drugim 1628 takoż od Buzelewicza; za trzecim w roku 1699 od urodzonego Niebierwickiego wydanemi. Tenże Alexander Łukomski miał synów dwóch, Jana i Mikołaj Łukomskich (…) Z kolei, zostawszy dziedzicem drugiej połowy majątku ojczystego Mikołaj Aleksandrowicz Łukomski spłodził synów trzech: Marcina, Jakuba oraz Jana Mikołajewiczów Łukomskich… Na fundamencie przeto takowych produkowanych dowodów rodowitość starożytną szlachecką familii urodzonych Łukomskich próbujących, My, marszałek guberński i deputaci powiatowi, (…) familią urodzonych Łukomskich jako to: Jakuba Mikołajewicza z synami Benedyktem i Jakubem, oraz Wiktorego Marcinowicza Łukomskich za rodowitą i starożytną szlachtę polską uznajemy, ogłaszamy i onych do Xięgi Szlachty Gubernii Litewskiej klassy pierwszej zapisujemy” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 995, s. 17-18). I jeszcze jeden dokument archiwalny dowodzi, że byli tego nazwiska także uszlachceni Żydzi. Wywód familii urodzonych Łukomskich herbu Doliwa z 11 stycznia 1801 roku podaje, „że urodzeni Tomasz, Jan i Maciej, bracia, Łukomscy niewątpliwie z ojca Jana, a dziada Tomasza Łukomskich, neofitów, pochodzący prowadzili życie szlachetnie, a przeto za aktualną szlachtę od obywatelów powiatu lidzkiego miani i uważani byli”. Uznani też zostali przez heroldię wileńską „za aktualną szlachtę polską” i wpisani do klasy 2 ksiąg Szlachty Guberni Litewskiej (tamże, s. 39-40). Na liście szlachty powiatu trockiego z 1844 r. figurują Jakub, Benedykt, Wiktor i inni Łukomscy (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 85, s. 35; f. 391, z. 9, nr 18, s. 24). Łukomscy piszący się też Pawłowiczowie Łukomscy oraz Wirpszowie-Łukomscy używali przed XIX wiekiem tytułu książęcego i władali posiadłościami ziemskimi w województwach: połockim (powiat orszański), wileńskim i trockim (powiat trocki i oszmiański). (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1759). Z nich pochodziło kilku znakomitych wojskowych i naukowców rosyjskich. ŁUNIN herbu własnego; mieli pochodzić od szlachcica polskiego Lucjana Łunia, który w 1634 roku przyjął poddaństwo rosyjskie. Niektóre źródła rosyjskie podają jako rok przybycia 1493. Z tego rodu pochodziło kilku znakomitych działaczy rosyjskie nauki i kultury, w tym pisarz Michał Łunin (1787-1845). Był on prawdziwym szlachcicem, doskonale wykształconym (w Paryżu zarabiał na życie nauczaniem języka francuskiego), którego pochodzenie, koligacje i zdolności przeznaczały do najwyższych karier w państwie. Ale wśród wielu zalet Łunin posiadał też szczególną wrażliwość moralną, którą nazywamy czasami dumą lub poczuciem godności. Ta cecha przesądzała o jego losie. Reżim carski, dający mu wywyższenie i wszystko, czego człowiek może pragnąć od państwa, budził w nim jednocześnie wstręt i poczucie winy. Tymi uczuciami m.in. podyktowane były próby naprawy państwa podjęte wraz z innymi młodymi szlachcicami, którzy zasłyną później jako dekabryści. Michał Łunin prędko zdał sobie sprawę z utopijności tych zamysłów i wycofał się ze spisku na parę lat przed nieudanym buntem grudniowym. Mimo to i mimo protekcji wielkiego księcia Konstantego – Łunin służył wówczas w Warszawie – nie uniknął procesu i katorgi. W śledztwie – proces dekabrystów był w istocie tylko śledztwem – był jedynym, który się nie pokajał i nikogo nie obciążył. Na zesłaniu „dumny i niezawisły”, były huzar przekształcił się w filozofa i pisarza politycznego. Łunin pragnął, ażeby jego teksty przemycono do Francji i Anglii i tam wydano. Tak się jednak nie stało, dopiero po śmierci autora niektóre z jego tekstów opublikował Hercen. Najmniej chyba znane pozostają prace religijne dekarbrysty, pisane notabene po łacinie, Łunin bowiem był katolikiem, i to żarliwym. Żarliwym – w późniejszym okresie życia, bo za młodu był zawadiackim huzarem. Podobno Dołochow z Wojny i pokoju Tołstoja jest jego literackim portretem. Jeden ze współwięźniów wspomina, że „W więzieniu oprócz katolickich książek treści religijnej niczego nie czytał”. Można przypuszczać, że na Łunina pewien wpływ mógł wywrzeć dłuższy pobyt w Polsce. Czyni takie przypuszczenie m.in. Natan Ejdelman pisząc, że przekonania dekabrysty „mogły się oczywiście utrwalić w Polsce, gdzie Łunin dostrzegał większą niźli w Rosji wolność i wiązał tę okoliczność z postawą obywatelską i kulturą wyrosłą z katolicyzmu”. Nie była to oczywiście okoliczność decydująca, już w dzieciństwie bowiem otrzymał wychowanie katolickie. Ponadto na ożywienie katolicyzmu Łunina złożyły się takie powody jak: „element aktywności w katolicyzmie odpowiadający temperamentowi społecznemu tego człowieka, problemy społeczne i polityczne, których rozwiązanie łączyło się z tą religią, znajomość z „mądrymi księżmi”, a także z Saint-Simonem i De Maistrem (...), zgodność zewnętrznych form katolickiego obrzędu z europejskim wychowaniem Łunina i jego poczuciem estetyki, mniejsza zależność katolicyzmu od władzy świeckiej w porównaniu z prawosławiem...” Pobyt w Polsce miał też wielkie znaczenie dla biografii sentymentalnej dekabrysty: zakochał się w siedemnastoletniej Natalii Potockiej. Lecz tej był przeznaczony inny katorżnik – książę Roman Sanguszko. Aresztowania, które nastąpiły po nieudanym powstaniu grudniowym zniszczyły szczęście wielu rodzin szlacheckich i arystokratycznych. Młodzi ludzie przeznaczeni do świetnego życia i wysokich karier zostali, jak się wydawało, strąceni do społecznej nicości. Zaś ci, którzy pozostali na uprzywilejowanych stanowiskach tym więcej je sobie cenili. Granica między wielkim szczęściem a wielkim nieszczęściem wydawała się wtedy wyraźna jak nigdy. Ciekawe, do jakiego stopnia zaciemni się ta granica i poprzestawiane zostaną znaki jakości za lat parędziesiąt. Jak pisał Lew Tołstoj: „Miałem możność widzieć powracających z Syberii dekabrystów, znałem też ich kolegów i rówieśników, którzy zdradzili ich i pozostali w Rosji korzystając z wszelkich zaszczytów i bogactwa. Dekabryści, którzy wiedli na katordze i wygnaniu życie duchowe, wrócili po trzydziestu latach jako ludzie dziarscy, mądrzy, pełni radości, zaś ci, którzy pozostali w Rosji i spędzili życie na służbie, obiadach, kartach – były to żałosne, nikomu niepotrzebne ruiny, nie mające nic dobrego o swym życiu do wspominania. Wydawało się, że tak nieszczęśni są ci, co ocaleli. Lecz oto minęło lat trzydzieści i okazało się z całą wyrazistością, że szczęście było nie na Syberii i nie w Petersburgu, lecz w sile ducha ludzi, i że katorga, zesłanie i niewola był szczęściem, a generalskie rangi, bogactwo i wolność – wielką klęską.” O wszystkim decyduje duchowość, a nie majątek. M. S. Łunin też pisał: „Religia katolicka, by tak rzec, ucieleśnia się w kobietach. Ona dopełnia ich wdzięk przyrodzony, wynagradza ich braki, upiększa brzydkie i urodziwe, jak rosa upiększa kwiaty. Katoliczkę można poznać od razu wśród tysiąca kobiet po jej postawie, po rozmowie, spojrzeniu. Jest coś pełnego słodyczy, spokojnego i promiennego w jej istocie, coś, co świadczy o obecności Prawdy. Pójdźcie za nią do gotyckiej świątyni, gdzie się modli (...), zdaje się być obrazem tych wysłańców Nieba, którzy zstępowali na ziemię, aby odkryć człowiekowi wzniosłość jego przeznaczenia. Tylko wśród katoliczek mógł znaleźć Rafael typ Madonny”... Interesujące, że także książę Piotr Wiaziemskij, z jego bardzo ambiwalentnym stosunkiem do Polaków, a swoją koleją również mający domieszkę krwi polskiej, nie mógł się powstrzymać od zachwytu: „W polskiej kobiecości jest niezwykły urok, wrodzona gracja i wiele szczerej serdeczności... Polki są jeszcze bardziej polskie niż Polacy”... Jedna z gałęzi Łuninów w XIX wieku została potwierdzona w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską (CPAH Litwy w WIlnie, f. 391, z. 1, nr 333). |
john1 Ìîäåðàòîð ðàçäåëà Ñîîáùåíèé: 2923 Íà ñàéòå ñ 2008 ã. Ðåéòèíã: 1974 | ŁUSTA herbu Nałęcz; notowani w Ziemi Czernihowskiej od XVIII wieku. ŁUTKOWSKI herbu własnego; ród rosyjski (od 1626) pochodzenia polskiego. ŁUTOWINOW herbu własnego; notowani w Moskwie od 1572, gdzie mieli przybyć z Litwy. ŁUZŁOW herbu własnego; przybyli z Polski do Rosji na przełomie XV-XVI wieku. ŁYZŁOW herbu własnego; mają pochodzić od litewskiego czy polskiego szlachcica Swieborta Łyzowieckiego, który przeniósł się do Moskwy w roku 1491. Prawdopodobnie chodzi o jednego z Łysowieckich herbu Strzemię. M MACIEJEWICZ herbu Tępa Podkowa. Z tego rodu Leon Maciejewicz (1877-1910), odważny oficer lotnictwa w Rosji; zginął na skutek zamachu terrorystycznego. (patrz o nim: J. Ciechanowicz, Gońcy Ikara. Osoby pochodzące z Litwy i Rosji w dziejach lotnictwa i kosmonautyki światowej, Mołodeczno 2002, s. 156). MACKIEWICZ. Jedna z licznych rodzin tego nazwiska przeniosła się w 1586 roku do Moskwy i dała początek rosyjskim Mackiewiczom. Jednak ich pierwotne liczne gniazda znajdowały się w Wielkim Księstwie Litewskim, gdzie znano kilkadziesiąt różnych rodów szlacheckich noszących to nazwisko, lecz pieczętujących się różnymi herbami: Bożezdarz, Dębno, Bożawola, Jastrzębiec, Junosza, Lubicz, Łabędź, Prawdzic, własnego i in. W dawnych przekazach archiwalnych rojno jest od imion wielu reprezentantów tego domu. Tak Pan Szymko Mackiewicz około 1541 r. był ciwunem i horodniczym wileńskim (Sbornik materiałow otnosiaszczichsia k istorii Panow – Rady Wielikogo Kniażestwa Litowskogo, Tomsk 1901, s. 351). W 1670 roku Zygmunt III wydał w Warszawie list mianujący Kleofasa Mackiewicza woźnym generalnym połockim, co się stało za wstawiennictwem Józafata Kuncewicza, arcybiskupa połockiego, szermierza unii. Piotr Mackiewicz w 1764 roku podpisał w imieniu województwa połockiego elekcję ostatniego króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego (Volumina Legum, t. 7, s. 121) W zbiorach dawnej heroldii wileńskiej (obecnie Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Litwy w Wilnie) znajdują się oficjalne dokumenty dotyczące starożytności kilku gałęzi tego rodu. Tak „Wywód familii urodzonych Mackiewiczów herbu Kulbaka z 15 października 1800 r. powiada, że familia to starożytna, z dawna w Litwie zasiedlona, a tej przodek Konstanty Kulbaka, od którego majętność Kulbaczyna, siedlisko Mackiewiczów, przezwane miał synów trzech: Macka, Iwana i Siemiona. Macko Kulbaka spłodził syna Jana, który od imienia ojca Mackowiczem czyli Mackiewiczem zwać się począł i od stryja swojego Iwana Konstantynowicza miał część mienia Kulbaczyna sobie wiecznością darowaną, jak o tym poświadczyło prawo ruskie w autentyku pod rokiem 1572 apryla 26 dnia datowane…” Odtąd coraz bardziej Mackiewiczowie się rozgałęziali, spokrewniając się m.in. poprzez małżeństwa z Kaczanowskimi, Czechowiczami, Monkiewiczami, Scypionami, Marciszewskimi, Czajkowskimi i przenosząc z Oszmiańszczyzny także na inne powiaty. W 1800 heroldia wileńska uznała za „starożytną i rodowitą szlachtę polską” Marcelego, Józefa i Cypryana Mackiewiczów, stanowiących tylko jedno z bardzo wielu odgałęzień tego licznego rodu (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 861, s. 71-72). Wywód familii urodzonych Mackiewiczów herbu Machwicz z 26 maja 1802 r. wywodzi ten ród od Piotra, który miał syna Bohdana i wnuka Hrehorego, a miał drobną posiadłość ziemską na Pińszczyźnie. Heroldia mińska uznała wówczas Jakuba, Tomasza, Jana, Teodora, Bazylego, Stefana, Józefa, Juliana i dalszych Mackiewiczów „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” wpisując ich imiona do pierwszej części Ksiąg Szlachty Guberni Mińskiej. (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 32a, s. 162) Wywód familii urodzonych Mackiewiczów herbu Żnin z 18 marca 1804 r. donosi: „Familia urodzonych Mackiewiczów, z dawna rodowitością szlachecką zaszczycona, ziemską possesyę w powiecie oszmiańskim leżącą, Opitę vel Kreczowszczyzną zwaną, mianowicie Jan Mackiewicz, posiadał…” Bratem rodzonym Jana Mackiewicza był Rafał Mackiewicz, podstoli wendeński, który też objął w posiadanie powyższy folwark w roku 1722, by go w 1769 roku zapisać w testamencie swym synom Józefowi, Aleksandrowi, Dominikowi i Franciszkowi. Z rej gałęzi w 1804 roku Szymon, Stefan i Michał Mackiewiczowie ogłoszeni zostali „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” i wpisani do pierwszej klasy Ksiąg Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 39, z. 1, nr 861, s. 117-118). Kolejny Wywód familii urodzonych Mackiewiczów herbu Bożez¬darz z 26 marca 1804 roku m.in. brzmi: „Adam Adamowicz Junosza Mackiewicz, dziad wywodzących się, pośród zaszczytu szlachectwa posiadając wieczyste majątki ziemskie Mackuńce i Kużony, spłodził synów dwóch Bartłomieja i Jerzego”, co poświadczyły papiery wydane w 1690 roku przez urząd grodzki kowieński. Z tej kiejdańsko-kowieńskiej gałęzi w 1804 roku heroldia wileńska potwierdziła starożytną rodowitość Józefa Bartłomiejewicza i Kazimierza Jerzewicza, jak też jego synów Antoniego i Ignacego Mackiewiczów (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 861, s. 127-128) Wywód familii urodzonych Mackiewiczów herbu Jastrzębiec z 31 marca 1804 roku podaje, iż „Jakub Mackiewicz, z przodków godnością szlachecką zaszczyconych pochodząc, possydował folwark Zaiłgi alias Stecki zwany w powiecie trockim leżący i z onego, jako szlachcic, tak na popisach, jako też w pospolitym ruszeniu stawał” około roku 1690. Majętność tę miał w wianie od żony Anny Strawińskiej. Z tej gałęzi heroldia wileńska potwierdziła w dostojeństwie szlacheckim Tadeusza, Jana i Józefa Jana Mackiewiczów (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 861, s.137-138.) I wreszcie Wywód familii urodzonych Mackiewiczów herbu Boża Wola z 11 lutego 1805 roku podaje: „Adam Stanisław dwuimienny Mackiewicz, będąc zaszczycony prerogatywą stanu szlacheckiego, niemniej possydując dobra ziemskie, zostawił po sobie syna Adama. Ten będąc dziedzicem pozostałego po swym ojcu majątku w późniejszym czasie Antoniemu Zawiszy wyprzedał, jak o tym poświadczył dokument w dacie 1755 septembrze 7 nastały w aktach Magdeburgii Kiejdańskiej przyznany. Adam Adamowicz, wszedłszy w szlubne związki z Zofią de domo Lipniewiczówną, zostawił po sobie syna Bartłomieja, dziś z synem Józefem wywodzącego się” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z 1, nr 861, s. 156-157). MACZICHIN herbu własnego; ród rosyjski polskiego pochodzenia. MAGNICKI. Wywodzili się z Małopolski Wschodniej. Przed rokiem 1773 Krystian Ferdynand Magnicki był w Nieświeżu bibliotekarzem hetmana wielkiego litewskiego Michała Radziwiłła (Por: S. Kościałkowski, Antoni Tyzenhauz, t. 1, s. 394, Londyn 1970). Z tej rodziny widocznie wywodził się Włodzimierz Magnicki (ur. 1913), wybitny geofizyk, członek Akademii Nauk ZSRR. MAJEWSKI vel MAYIEWSKI vel MAJ–MAJEWSKI. Znakomity ród staropolski, używający w wielu swych odgałęzieniach różnych godeł. M. Paszkiewicz i J. Kulczycki (Herby rodów polskich, s. 439. Londyn 1990) informują o Majewskich herbu Dosługa, Jastrzębiec, Lew, Łabędź, Nałęcz, Starykoń, Zadora. Spis szlachty Królestwa Polskiego (Warszawa 1851, s. 142-143) obszernie donosi o Majewskich herbu Dosługa, Jastrzębiec, Lew Żółty, Łabędź, Nałęcz, Starykoń. Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 8, s. 119-120) także przytacza dane o Majewskich herbu Dosługa (nob. 1841 w Warszawie); Dziób (1768, Galicja); Jastrzębiec (1700, Maje w powiecie ciechanowskim); Lew Złoty (nob. 1775, Warszawa); Łabędź (pow. opatowski); Łabędź odmienny (Królestwo Polskie); Mogiła (pow. kowieński); Nałęcz (1670, pow. ciechanowski, chełmski, grodzieński, Prusy); Rudnica (powiat grodzieński); Starykoń (1480, pow. ciechanowski, woj. kijowskie, Prusy); Świeńczyc (powiat wileński); Własnosił (nob. 1828, Warszawa); Zadora (Wołyń ![]() W ciągu kilku ostatnich wieków nazwisko to nagminnie było odnotowywane w różnych dzielnicach Rzeczypospolitej Polsko-Rusko-Litewskiej i w krajach ościennych. Samo zaś nazwisko pochodzi od miejscowości Maje, znanej ongiś w Ziemi Ciechanowskiej. Przodek domu, niejaki pan Mikołaj miał nabyć we wsi Maje w parafii dzierzgowskiej powiatu przasnyskiego w 1449 roku 20 włok gruntu we wsi Maje, należącej poprzednio do Pawła de Brzozowo Brzozowskiego herbu Starża, i od tej wsi przybrał miano „Maj”, potomkowie zaś jego nazwali się Majewskimi. Część z nich rozpierzchła w ciągu pół tysiąca lat do różnych województw i krajów, część pozostawała na miejscu. Jak poinformował autora tego tekstu pan Adam A. Pszczółkowski z Warszawy, znawca dziejów tej rodziny, Majewscy się rozrodzili i w powiecie przasnyskim, z czasem, dziedziczyli nie tylko na Brzozowie – Majach, ale również na pobliskim Ożumiechu, a także na szeregu wsi Romany w parafii Krzynowłoga Wielka. „Z tych to Majewskich był też i Alexander, syn Andrzeja i Salomei z Olszewskich, porucznik kawalerii narodowej z końca XVIII wieku. W oparciu o księgi sądowe przasnyskie można wywnioskować, że jednym z jego ulubionych zajęć było demolowanie miejscowej karczmy. Tenże Alexander, wraz ze swym bratem Antonim, w 1797 r. swe dobra położone na częściach Romany – Sędzięta, Romany – Karcze, Romany – Zajki, Romany – Borki odsprzedali mężowi swej siostry: Andrzejowi Pszczółkowskiemu z Pszczółek Górnych (1773-1843). Ze spisu szlachty przasnyskiej z 1847 r. wynika, że Stanisław, Łukasz, Kazimierz i Julianna Majewscy byli łącznie właścicielami na 13,5 włóce na Brzozowie – Majach. Spis wysiedleń z 1941 r. zna 12 Majewskich zamieszkałych w tej wsi” (z listu p. Adama A. Pszczółkowskiego, 1 września 1999). Majewscy chlubnie się zapisali w dziejach kultury, nauki, techniki, literatury, wojskowości nie tylko w Litwie i Polsce, ale też w Niemczech, Rosji, Białorusi, na Ukrainie i Węgrzech. Od XVI wieku nazwisko to często było odnotowywane w rozmaitych, zachowanych do dziś zapisach archiwalnych. Tak Jan Majewski, osoba zaufana księżnej Czetwertyńskiej, oskarżył w kwietniu 1577 w sądzie brzeskim Teodora Klukowskiego o pojmanie „na wolnej drodze” i uprowadzenie pana Mikulicza, ciwuna książąt Czetwertyńskich. Bartłomiej i Michał de Maje Majewscy podpisali w 1697 roku w imieniu Ziemi Ciechanowskiej sufragię króla Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 449). 5 października 1765 r. do popisu szlachty powiatu grodzieńskiego stanął obok innych „jegomość pan Józef Majewski, na koniu wilczatym, z szablą, pistoletami”. Józef Majewski z Ziemi Łomżyńskiej w 1794 roku przesiedlił się do Wilna i w 1824 roku został przez tutejszą heroldię potwierdzony w rodowitości szlacheckiej (Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 486, s. 9). W zbiorach dawnych urzędów heroldii w Wilnie i Mińsku są przechowywane liczne materiały genealogiczne, dotyczące dziejów różnych odłamów tego potężnie rozbudowanego domu. Jeden z wywodów szlacheckich, zatwierdzony w Wilnie 28 sierpnia 1808 roku donosi: „Ta familia herbu Starykoń od kilku wieków będąc dostoynością starożytną szlachecką zaszczycona, tak w Koronie Polskiej w Województwie Sandomierskim, jako też w Wielkim Xięstwie Litewskim posiadała dziedziczne majętności (…). Piotr Mayiewski z Anny Krzyżtoporskiej, Jana, kasztelana bydgoskiego, córki zostawił syna Michała (1720)… Tenże Michał Piotrowicz Mayiewski był posessorem dziedziczney majętności, Hołocewicze zwaney, w Województwie Nowogrodzkim leżącey (…). Michał Piotrowicz Mayiewski z ślubnego związku miał synów czterech, jako to: Antoniego, Jana Stanisława, Piotra, Mikołaja, Franciszka…” W 1808 roku heroldia wileńska uznała „za starożytną y rodowitą szlachtę polską” Mikołaja, Antoniego, Józefa, Ignacego, Józefa Ludwika, Michała, Jana Józefa, Jana Stanisława, Gaspra Karola, Piotra Pawła, Piotra i Kazimierza Mayiewskich (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1789, s. 77-79). Rodowitość dalszych Majewskich tegoż herbu, zamieszkałych m.in. w powiecie dziśnieńskim, potwierdzała heroldia wileńska wielokrotnie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, I; f. 391, z. 1, nr 1013, s. 81). Majewscy herbu Starykoń od XVII wieku posiadali dobra Hołdowicze w województwie nowogrodzkim. Byli potwierdzani w rodowitości przez heroldie wileńską 16 czerwca 1808 r., 20 grudnia 1832 r., 22 maja 1857 r. oraz przez Senat Rządzący w Petersburgu 14 stycznia 1858 r. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 10, nr 240). Z nich pochodziła Barbara Majewska matka Adama Mickiewicza. Liczne dobra, m.in. majątek Kruciłowicze, posiadał ten ród (pieczętujący się tu godłem Nałęcz) na Mińszczyźnie. Wywód familii urodzonych z Majew Majewskich z 17 maja 1802 r. stwierdza, że „familia Majewskich herbu Nałęcz od najdawniejszych czasów w zaszczycie stanu szlacheckiego była i swoją w powiecie mozyrskim miała osiadłość”. Leon Majewski mianowicie, podstoli starodubowski, otrzymał od króla Zygmunta w 1610 roku przywilej na dobra ziemskie. W tymże czasie Roman Maj-Majewski był na wyprawie moskiewskiej. W 1802 roku kilku Majów-Majewskich heroldia uznała „za rodowitą i starożytną szlachtę polską”, wpisując ich imiona do szóstej części ksiąg genealogicznych Guberni Mińskiej (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 32a, s. 140-142). 17 maja 1802 roku heroldia mińska uznała także rodowitość szlachecką Jana, Jakuba Dominika, Gabryela, Antoniego, Alojzego, Franciszka, Adama, Leoncjusza, Erazma, Ignacego, Lamberta, Stanisława i Piotra Majów-Majewskich z powiatu bobrujskiego (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 2050). Inni Majewscy, też „z Maja”, ale herbu Jastrzębiec, gnieździli się rozlegle w powiecie lidzkim. Jedni byli z Majewskimi Nałęczami i Starykoniami, od wieków rozkrzewionymi na Kujawach, w Wielkopolsce i Małopolsce. Wywód familii urodzonych Majewskich herbu Jastrzębiec, zatwierdzony przez heroldię w Wilnie 16 czerwca 1818 roku, donosi: „Ta familia od kilku wieków będąc dostojnością starożytną szlachecką zaszczycona, tak w Koronie Polskiej, w województwie Sandomierskim, jako też w Wielkim Xięstwie Litewskim posiadała dziedziczne majętności. Przekonywają o tym następujące dowody. Piotr z Maja Majewski, protoplasta domu tego, (…) z Anny Krzyżtoporki, Jana, kasztelana bydgoskiego, córki, zostawił syna Michała, 1720 roku maja 20 dnia urodzonego…” Majewscy ci zamieszkiwali wówczas powiat lidzki. Następnie: „tenże Michał Piotrowicz Majewski był posessorem dziedzicznym majętności Hołdowicze zwanej w Województwie Nowogrodzkim leżącej… Michał Piotrowicz Majewski z szlubnego związku miał synów czterech, jako to: Antoniego, Jana Stefana, Piotra, Mikołaja Franciszka (…). Antoni Michałowicz miał synów czterech; Jan Stefan – pięciu; Piotr – trzech” itd. W 1818 roku heroldia wileńska potwierdziła w rodowitości osiemnastu panów Majewskich z powiatów podwileńskich, uznając ich „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 2596, s. 437-441). Odnotowywano reprezentantów tego rodu także w zaborze pruskim. Leopold von Ledebur (Adelslexicon der Preussischen Monarchie, t. 2, s. 70) pisze: „Majewski (Wappen Starykon). Ein von Majewski 1833 Major und Chef der 9 Divisions – Garnison – Compaignie zu Glogau”. * * * W Księdze Genealogicznej Szlachty Guberni Kijowskiej za lata 1821-1833 (Państwowe Archiwum Obwodu Kijowskiego, f. 782, z. 2, nr 41, s. 882-889) znajdują się wpisy, dotyczące rodu Majewskich herbu Nałęcz, zamieszkałego w powiecie taraszczańskim, bezrolnego. Z zapisu archiwalnego wynika, że wówczas do ksiąg szlacheckich wpisani zostali, na mocy decyzji Zgromadzenia Deputatów Szlacheckich Guberni Kijowskiej, Jan Polikarp, Józef, Antoni, Franciszek, Kasper (synowie Filipa) Majewscy. Inne dokumenty potwierdzają m.in. rodowitość Atanazego, Jana, Ignacego, Mateusza, Michała, Franciszka, Tadeusza, Jakuba Majewskich z tegoż powiatu i tegoż godła (f. 782, z. 2, nr 376, s. 803-805; f. 782, z. 2, nr 411, s. 883-889; f. 782, z. 2, nr 382, s. 40-42; f. 782, z. 2, nr 384, s. 515-517). * * * Dość liczni byli Majewscy pochodzenia żydowskiego, w kilku przypadkach nobilitowani przez sejm i królów polskich. Oni wszelako używali przeważnie herbu Nowina. W kościele wyszkowskim 30 listopada 1760 roku ksiądz Adalbert Balewicz ochrzcił Andrzeja Majewskiego, „conversum ex Judaismo juvenem anno 10”. Do chrztu prowadzili małego konwertytę Jan Zakrzewski, Julianna Dąbrowska, Józef Żabokrzycki, Eleonora Biernacka; świadkami byli Paweł Miączyński, Johanna Sulistrowska, Piotr Zawistowski, Aniela Kozińska (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1789). Później żoną Andrzeja Majewskiego została polska szlachcianka Prakseda z Zaliwskich, wdowa po Szumskim. Akta archiwalne przekazują też wiadomość o innych Majewskich, również wywodzących się z żydostwa, ale szczerze poczuwających się do polskości i już spokrewnionych z polskimi szlacheckimi rodami Szczepowskich, Sokołowskich, Wiszniewskich, Żukowskich i in. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 861, s. 200-201). Wywód familii urodzonych Majewskich herbu Nowina głosi: „Roku 1817, junii 21 dnia. Przed nami, Stefanem xieciem Giedroyciem, powiatu wileńskiego zastępującym marszałka guberńskiego litewsko-wileńskiego, i deputatami z wszystkich powiatów Gubernii Litewsko-Wileńskiej do przyjmowania i roztrząsania wywodów szlacheckich obranymi złożony został wywód urodzonych Majewskich herbu Nowina, przez który gdy dowiedzionym zostało: że Stanisław z Jakuba Majewski, ojciec wywodzących się, przyjąwszy wiarę świętą katolicką, został ochrzczony w dniu 10 maja 1748 roku, jak o tym metryka chrztu jego w dacie 1804 roku miesiąca februarii 10 dnia z kościoła parafialnego linkowskiego w powiecie upitskim położonego, urzędownie wydana zapowiada. Któren to Stanisław z Jakuba Majewski, prowadząc życie uczciwe i nienaganne, pojąwszy w zamęście szlachciankę Barbarę Dobrusiewiczównę, w ciągu pomieszkania swojego w powiecie upitskim spłodził dwóch synów Michała i Jana, dopiero wywodzących się, urodzonych w 1786 r. i 1789 r.”. Oni też zostali w 1817 roku „za szlachtę polską” uznani i wpisani do klasy drugiej ksiąg genealogicznych Guberni Litewsko-Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1547, s. 7-8). Z tego rodu w Rosji wywodzili się m.in.: Mikołaj Mayiewski (1823-1892), profesor balistyki Uniwersytetu Moskiewskiego i Akademii Artylerii, generał, konstruktor dział artyleryjskich oraz Włodzimierz Maj-Majewski (zm. 1920), generał, dowódca Białej Gwardii, słynący z niepospolitej odwagi. MAJKOW herbu Majkowicz. Wywodzili się z litewskich Majkowiczów. K. Niesiecki (Korona Polska, t. 3, s. 233) notuje: „Maykowicz, Hrehory Maykowicz w upitskiey ziemi poborca. Jędrzey Maykowski podpisał elekcyą Jana Kazimierza, króla, z pińskim powiatem. Mayko Franciszek, żołnierz, poimany od Moskwy pod Homlem 1654. N. Maykowski miał za sobą Szczęsną Ozięmbłowską”. W powiecie bużskim (nad Bugiem) w 1546 roku mieszkali Majkowiczowie szlachta lechicka (Archeograficzeskij Sbornik Dokumentow, t. 1,s. 102). Urodzony Hrehory Majkowicz w 1601 roku był poborcą podatków w województwie witebskim (Volumina Legum, t. 2, s. 411). Franciszek Majkowicz dostał się w 1654 roku w bitwie pod Homlem do niewoli moskiewskiej. Majkowicze to miejscowość w dawnej Małopolsce. Od polskich Majkowiczów pochodzili rosyjscy Majkowowie. Z tego rodu pochodzą poeci Apollon (1821-1897) i jego brat Walerian (1823-1847) Majkowowie. MAJKOWSKI herbu Jastrzębiec od 1500 w pow. zakroczymskim; herbu Lubicz około 1550 w powiecie ostrogskim (Polska Encyklopedia Szlachecka, t. 8, s. 120-121). Znani także w województwie wileńskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, nr 1053). Być może od nich wywodzą się rosyjscy Majakowscy. MAKAREWICZ. Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 8, s. 122) podaje wiadomości o trzech – niewykluczone, że wywodzących się ze wspólnego pnia – rodach szlacheckich, mających nazwisko Makarewicz. Używający herbu Lis gnieździli się w powiatach borysowskim i wileńskim, a znani od 1560 roku; pieczętujący się herbem Samson od 1660 znani byli w Koronie Polskiej, skąd odgałęzili się też na Kowieńszczyznę; natomiast Makarewiczowie spod znaku Tępej Podkowy gnieździli się na Wileńszczyźnie. Wydawnictwo to pomija jednak jeszcze jedną gałąź rodu, mianowicie, używająca herbu Mzura, dane o której znajdują się w archiwum byłej Heroldii Wileńskiej z XIX wieku. Wywód familii urodzonych Makarewiczów herbu Mzura brzmi: „Roku 1819 miesiąca februarii 22 dnia. Przed nami, Michałem Romerem, radcą stanu, marszalkiem gubernskim, orderu sw. Anny 2-giej klasy kawalerem, prezydujacym, i deputatami z powiatow Gubernii Litewsko-Wilenskiej do przyjmowania i roztrząsania wywodów szlacheckich obranymi, złozony został wywod rodowitosci szlacheckiej familii urodzonych Makarewiczow (herbu Mzura), z którego gdy się okazało: ze familia ta od dawna w Polsce zamieszkała, zawsze powodem zasług w Ojczyznie była uczestniczka w uzyskiwaniu przywilejów prawami dla Narodu Polskiego nadanych. Potomkowie pomienionej familii swą rodowitosc szlachecką wywodzacy, dla zniszczenia wczesno zaszłych rewolucyów w kraju, papierów, nie bedac w stanie wyprowadzenia początku swojego pochodzenia, poczynają tylko z czwartego pokolenia, to jest od Samuela Makarewicza, który zaszczycajac się wysłużoną przez przodków rodowitoscią szlachecką, dziedziczył dobra ziemskie w powiecie oszmiańskim Gubernii Litewsko-Wilenskiej Jatołtowicze, jak o tym w roku 1715 junii 24 datowany, a tegoz roku julii 28 w grodzie powiatu oszmiańskiego do akt wprowadzony, zapis wieczysto kupny od w Bogu zeszłego Jana Michała Romera, podkomorzyca Województwa Trockiego, Samuelowi Makarewiczowi wydany, poswiadczył. Wzmiankowane dobra ziemne koleja spadku prawem przyrodzonym wskazane rodzony syn Antoni Makarewicz otrzymawszy, w czasie nastepnym umyslił onych dziedzictwa zrzec się dla Ignacego i Anny Gurskich, starostów wiekszniańskich, o czym prawo wieczysto zrzeczne (…) roku 1768 junii 6 datowane (…) przekonało. Antoni Samuelowicz Makarewicz po dopełnionej sprzedaży dóbr Jatołtowicz z powiatu oszmiańskiego w lidzki przeniosł się i tam posiadaniem własniestw nieruchomych w rzędzie osiedłych obywateli się liczył. W kolei z Anną Szulcowną prawym związkiem małżeństwa połaczony, miał dwóch synów Jonasza Michała, dwuimiennego, wywodzacego się, i Łukasza, już niezyjącego (ojca Wincentego, sekretarza guberńskiego, i Adama Makarewiczow)… ze się Jonasz Michał rodził z Antoniego Samuelowicza, przekonała o tym metryka chrztu roku 1761 wrzesnia 27 dnia do ksiąg metrykalnych Koscioła Iweńskiego wpisana…”. Makarewiczowie herbu Mzura spokrewnieni byli m.in. z Wojniczami. „Oprócz tego przekonania, jakiego wyzej wspomniane tranzakta przyniosły, że wywodzący się z przodów swoich zaszczycając się są godni imieniem obywatela i szlachcica Ziemi Polskiej – jeszcze z nich niektórzy, przez poświęcenie i gorliwość dla dobra Ojczyzny, otrzymali stopnie zaszczytnej rangi, jak się to następnie okazało. Pierwszy Jonasz Michał Antoniewicz Makarewicz, pełniąc przykładnie obowiazki zołnierza podczas słuzby w Wojsku Polskim z górą czterech lat otrzymał roku 1783 maja 4-go od Fryderyka Wilhelma de Cronnenmann, aktualnego podpułkownika korpusu artylerii Wojsk Polskich, abszyd z wyniesieniem na kwatermistrza. Pozniej przeniósł się do pułku draguńskiego pod komendą Karola xięcia Radziwiłła, awansował na korneta czyli chorążego… Drugi zaś, Wincenty Łukaszewicz Makarewicz, również za przywiązanie i ochotę w należeniu do pospolitego ruszenia ziemskiego wojska okazaną od Jego Cesarskiej Mosci przez wdzięczność i na wieczny pomnik najmiłościwiej darowany, otrzymał złoty medal na wstędze Swiętego Równo Apostolskiego xiecia Włodzimierza, jak o tem patent w roku 1808 maja 14 dnia w Moskwie datowany i podpisem xięcia generala Golicyna upoważniony, potwierdził. W dalszym czasie zajmując się obowiązkami w pocztamcie litewskim najprzod wyniesiony został na stopień koleżskiego registratora a potem guberńskiego sekretarza… Na fundamencie przeto takowych zaprodukowanych dowodów, rodowitość szlachecką familii urodzonych Makarewiczów próbujacych, my, marszałek guberński i deputaci powiatowi (…) familią urodzonych, a mianowicie wywodzących się Jonasza Michała, dwuimiennego, oraz Wincentego, guberńskiego sekretarza, z synem Eutichiuszem Alfonsem, dwuimiennym, i Adama Makarewiczów za rodowitą i starożytną szlachtę polską uznajemy, ogłaszamy i onych do Księgi Szlachty Gubernii Litewsko-Wileńskiej klasy pierwszej zapisujemy…”. W zbiorach wileńskich znajdują się informacje także o innych Makarewiczach, według wszelkiego podobieństwa, krewnych powyżej przedstawionych. Tak więc Wywód familii urodzonych Makarewiczów herbu Lis z 3 maja 1820 roku podaje: „Dom urodzonych Makarewiczow od lat przeszło sta w Wielkim Ksiestwie Litewskim w lidzkim powiecie mając swoje dziedziczne majetności używał ciągle prerogatyw stanowi szlacheckiemu przyzwoitych, według świadectwa zapisów Konstantego Janowicza, Makarewicza żenie swojej pod rokiem1692, miesiąca listopada 27 dnia danych, którego że byli synami Alexander i Jozef, dowiódł dekret grodzki lidzki 1723 roku miesiąca czerwca 9 dnia zapadły; z Alexandra że pochodzi syn Franciszek, wywodzący się, na to prawo od ojca synowi Franciszkowi 1766 roku miesiąca listopada 16 dnia wydane; (…) Kolejno Maciej Janowicz Makarewicz, brat Konstantego, miał synów dwóch, Stanisława i Dominika… Jan zaś zostawił wywodzących się teraz synów dwóch, Szymona i Antoniego…”. Wszyscy oni mieszkali w posesjach dziedzicznych Niewisza i Romanowicze… „Na fundamencie przeto takowych zacytowanych dowodów rodowitość szlachecką familii urodzonych Makarewiczów próbujacych, (…) Deputacja Wywodowa Szlachecka (…) familią urodzonych Makarewiczów, a mianowicie wywodzących się, jako to: Franciszka Aleksandrowicza z synami Donatem, Maciejem i Ignacym; Antoniego i Szymona, braci rodzonych, Michałówiczów z posesji dziedzicznej Niewiszy; oraz Hieronima z synem Michałem, Franciszka z synami Bartłomiejem i Jerzym; Macieja z synem Józefem; tudzież Antoniego z synem Bartłomiejem, braci rodzonych, Aleksandrowiczów Makarewiczów z posesji Romanowicz za rodowitą i starozytną szlachtę polską uznała…” (Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1547, s. 23-24, 136-137; f. 391, z. 4, nr 1692, s. 26-27,42-43). Źródła archiwalne wzmiankują dość często o reprezentantach tej gałęzi. Tak urodzony Hrehory Makarewicz, sędzia Ziemi Mińskiej, w 1613 roku był poborcą podatkowym tejże prowincji (Volumina Legum, t. 3, s. 132). Paweł Makarewicz na mocy uchwały sejmowej 1667 roku otrzymał wsie Klapin i Słobódkę w powiecie starodubowskim (Volumina Legum, t. 4, s. 469). „Jegomość pan Alexander Makarewicz, na koniu wilczatym, ze wszelkim porządkiem wojennym”, stanął 5.X.1765 roku do popisu szlachty powiatu grodzieńskiego. O Makarewiczach herbu Lis pisze Kasper Niesiecki (Korona Polska, t. 3, s. 210). Wszelako żadne źródło genealogiczne nie podaje informacji o Makarewiczach herbu Szeptycki. Ich wywód, zatwierdzony przez heroldię wileńską 4 stycznia 1799 roku powiada, że „ta familia z dawna posesje dziedziczne ziemskie w Litwie w powiecie oszmiańskim posiadała”, mianowicie od 1715 r. wieś Jatołtowicze. Spośród nich to w 1799 heroldia wileńska uznała „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” Ignacego, Daniela, Jonasza Michała i Antoniego Makarewiczów (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 861, s. 19-20). Interesujący jest także Wywód familii urodzonych Makarewiczów herbu Mzura z 21 września 1805 roku, który powiada: „Dom odwieczny Makarewiczów, prerogatyw szlachcie przyzwoitych używający y przywilejami królów dla rycerskich dzieł zaszczycony, rozsiedlił się na cały krai Wielkiego X-wa Lit-go y z tych niektórzy mieli w possessyi swojey majątki ziemskie szlacheckie w powiecie trockim leżące”. Z nich Tomasz Makarewicz w połowie XVIII w. był rotmistrzem powiatu trockiego, on też nabył w powiecie wileńskim Antokol i Ponary (dziś w granicach Wilna). Z tej gałęzi w 1805 roku deputacja wileńska potwierdziła starożytną rodowitość Tomasza i jego synów Franciszka, Stanisława, Ignacego i Antoniego Makarewiczów (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 861, s. 171-172). Rosyjskich Makarewiczów hrabia Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 111) wywodzi z guberni mohylewskiej. MAKAROW herbu własnego. Panowie Makarowowie mieszkający w powiecie szawelskim na Żmudzi byli w XIX wieku kilkakrotnie potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1897a; f. 708, z. 2, nr 2441). MAKOWELSKI herbu Epinger. Przez wieki mieszkali w powiecie oszmiańskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1785). Nazwisko wzięli od zaścianku Makowle parafii bystrzyckiej, leżącego w pół drogi między Niemenczynem a Wornianami w powiecie oszmiańskim. Jeden z dawnych dokumentów archiwalnych brzmi: „Roku 1755, miesiąca Marca dwudziestego dnia. Na urzędzie iego królewskiey mości grodzkim Brzesckim, aktami starościńskiemi przede mną Karolem Wieszczyckim, podstolim y podstarościm sądowym grodzkim w-wa Brzesckiego, comparendo personaliter wielebny oyciec Bazyli Makowelski, prezbiter cerkwi Paszuckiey, list funduszowy na plebanię teyże cerkwi od w. imść pana Alexandra Gedeona Tyszkowskiego, starosty Klepackiego, sobie dany y służący, ad acta podał, który wpisuiąc w xięgi de verbo ad verbum tak się w sobie ma: Alexander Gedeon Tyszkowski, starosta Klepacki, aby chwała Boża cerkwi Paszuckiey, maiętności moiey, w w-wie Brzesckim leżącey, pod tytułem Narodzenia Panny Maryi będącey, nie tylko uymy y uszczerbku nie cierpiała, lecz co raz większe w nabożeństwie pomnożenie brała, a Pan Bóg, którego imieniowi świętemu dom poświęcony nieustaiącym sposobem powinnie był chwalony. Idąc tedy torem świętobliwych antecessorów moich, a do pobożnych onych skłoniwszy się intencyi list iaśnie wielmożney pani Ahafii Sapieżanki Bohdanowney, woiewodziney Minskiey, y Mikołaiowey Pacowey, podkomorzyney Brzesckiey, w dacie roku 1603, msca Maia dnia 20 przez wielebnego oyca Mateusza Makowelskiego, prezbitera Kamienieckiego y administratora cerkwi Paszuckiey, przede mną prezentowany y pokładany, we wszystkiem approbuię, to iest, wydawszy prezentę na syna pomienionego wielebnego oyca Makowelskiego, na imię Bazylemu Makowelskiemu na tę moią cerkiew Paszucką, zachowuię tegoż nominata Paszuckiego przy siedlisku, gdzie iego antecesorowie mieszkali, przy wsi Paszuckach y wszystkich do tego siedliska przynależytościach y wolnościach, iako antiquitus antecessorowie iego używali y po nim sukcessorowie iego będą wolni, i te włok trzy gruntu oromego w używaniu zdawna cerkiewnym będącego w ich ograniczeniu przy cerkwi Paszuckiey utwierdzam. Po trzy razy w każdym poletku do tych włok z naddatkami, z łąkami, gaiami, zaroślami, także wolne melenie we młynach Paszuckich bez miarki, bądź do dworu, bądź do arędy należącym, na rzece Leney wolne ryb łowienie, piwa robienie y gorzałki kurzenie na swoię potrzebe, bez przeszkody arędzie, do dworu należącey. Potomstwo zaś tego nominata, wyżey specyfikowanego, ieżeli mu Pan Bóg da, do poddaństwa y inwentarza tak samego, iako sukcessorów iego należeć nie będzie powinno. Chcąc mieć teraz y na potym nastempuiących sukcessorach moich, aby tey woli y dyspozycyi w tym liście teraźnieyszym fundacyinym zawartey cale dosyć czynili y w niwczym sprzeciwni nie byli, wkładaiąc na teraźnieyszego nominata i po nim nastempuiących, aby według obfitości sustentamentu tym listem obiaśnionego obfitey pracy nieleniwego starania w obrządkach cerkiewnych y ochędóstwie oney nieustannym ku zbudowaniu ludzkiemu osobliwie parafian dusz chrześciańskich, krwią Chrystusa Pana odkupionych, świętobliwemi y pobożnemi postempkami y przykładami do nabożeństwa pobudzali y swoiey dosyć czynili powinności. Na co wszystko dla lepszey wiary y powagi przy podpisie ręki moiey do tego listu funduszu pieczęć przycisnąć rozkazałem. Pisan w Klepaczach, dnia ósmego Junii roku 1737. U tego listu funduszu podpis ręki aktora przy pieczęci tegoż na laku czerwonym wyciśnioney temi exprimitur słowy: Alexander Gedeon Tyszkowski. Który to takowy list funduszu, przez wyż wyrażoną osobę ku wpisaniu podany, ze wszelką w nim wyrażoną rzeczą iest do xięg grodzkich Brzeskich przyięty y wpisany” (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 3, s. 171-172). Kolejny dokument o nazwie Wiadomości o stanie szkół y pensyonów Gubernii Litewskiey z roku 1800 podaje, że w szkole powiatowej w Borunach prefektem był wówczas ksiądz Bazylianin Ignacy Makowelski, szlachcic. Dowiadujemy się z tegoż zapisu, iż „uczył się w Zakonie xięży Bazylianów”, że pilność i „konduitę” miał dobrą (Dział rękopisów Biblioteki Uniwersytetu Wileńskiego, f. 2, DC-73, s. 60-61). 19 października 1836 roku do kancelarii Wileńskiej Deputacji Szlacheckiej wpłynęło podanie o następującej treści: „Najjśniejszy Najpotężniejszy! Wielki Monarcho Imperatorze Mikołaju Pawłowiczu, Samorządzący całą Rossyą, Panie Najmiłościwszy! Przynosi prośbę Józef syn Jana Makowielski, kancelarzysta Sądu Ziemskiego Oszmiańskiego w rzeczy następnej. Ojciec proszącego Jan, syn Onufrego, z synami Wincentym, Bazylim i Aleksandrem Makowielscy, uznani za dworzan przez dekret w roku 1816 julii 28 dnia w Deputacyi Wywodowej Szlacheckiej Grodzieńskiej nastały, - proszący zaś, będąc narodzonym po nastaniu powyższego dekretu, jeszcze nie jest do onego dołączony. Na dowód więc swojego pochodzenia składając 1. urzędową kopia dekretu wywodowego w Deputacyi Grodzieńskiej nastałego; 2. Metrykę chrzestną roku 1816 nowembra 17 dnia przy Cerkwi Rudnickiej zapisaną i przez Konsystorz Litewski Grecko-Unicki Duchowny poświadczoną; 3. Świadectwo od urzędu marszałka powiatu prużańskiego dnia 15 listopada 1835 roku, za N. 1133 wydane, że proszący jest wniesiony do drugiego rzędu dworzan pod N. 610; 4. Świadectwo od urzędu oktobra 1836 za N. 970 wydane w treści następnej, że proszący jest aktualnie synem Jana Makowielskiego, który ma przyznaną dostojność dworzańską przez dekret roku 1816 w Deputacyi Grodzieńskiej nastały, że nigdzie nie jest podusznym okładem zajęty, zostaje dopiero na służbie w kancelaryi Sądu Ziemskiego Oszmiańskiego, a brat jego rodzony ksiądz Wincenty Makowielski jest proboszczem Greko – Unickiej Smorgońskiej Cerkwi od kilkunastu lat, gdzie przez tenże czas nieprzerwanie mieszkają. Przeto najpoddaniej proszę, aby Najwyższym Waszej Imperatorskiej Mości ukazem zalecono było tę prośbę moją w Deputacyi Wywodowej Szlacheckiej Wileńskiej przyjąć i skutkiem onej dekret Deputacyi Grodzieńskiej roku 1816 julii 28 dnia do akt niniejszej Deputacyi wprowadzić, i na mocy złożonych dowodów mnie, proszącego, do tegoż dekretu dołączyć i kopią nastać mającej rezolucyi wydać oraz dokumenta składane pod rewers powrócić. Najmiłościwszy Monarcho, proszę Waszej Imperatorskiej Mości o tej mojej prośbie naznaczyć wyrok (…) Józef Makowelski, kancelarzysta sądu ziemskiego Oszmiańskiego…” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1626, s. 1-5). W odpowiedzi na tę prośbę sesja Deputacji Wileńskiej w dniu 22 grudnia 1836 zawyrokowała: „Ponieważ ze złożonej kopii dekretu wywodowego familii Makowielskich 1816 julii 28 dnia w Deputacyi Wywodowej Szlacheckiej Guberni Grodzieńskiej nastałego widać, że Jan syn Onufrego Makowielski uznany za szlachcica, a ze złożonych metryki chrzestnej i świadectw od urzędu marszałka powiatu prużańskiego i oszmiańskiego wydanych, że proszący Józef jest aktualnie synem tegoż Jana Onufrego Makowielskiego i od dawna w powiecie oszmiańskim zamieszkali, nadto jeszcze proszący zajęty jest służbą Monarszą cywilną, przeto na mocy punktu 968 9 tomu Zbioru Praw dekret familii urodzonych Makowielskich do akt niniejszej Deputacyi wprowadzić, proszącego Józefa syna Jana Onufrego Makowielskiego do tegoż dekretu dołączyć oraz kopią niniejszej rezolucyi wespół z dokumentami proszącemu pod rewers wydać…”. 22 grudnia 1836 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość szlachecką Onufrego, Jerzego i Józefa Makowelskich, mieszkańców powiatu oszmiańskiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1785). W Guberni Grodzieńskiej na mocy ukazów carskich z 15 stycznia 1837 i 10 marca 1839 roku pozbawiono praw szlacheckich i zdegradowano do rangi jednodworców 99 starożytnych familii polskich (mimo okazywanych przywilejów królewskich i świadectw o posiadaniu majątków). Wśród nich byli m.in. Rajscy, Wagnerowie, Wasilewscy, Milewscy, Falkowscy, Kozłowscy, Popławscy, Olendzcy, Makowelscy, Ciechanowiczowie-Lewkowiczowie, Ciechanowiczowie-Chackiewiczowie, Iwanowscy, Kaszycowie, Mickiewiczowie, Sienkiewiczowie, Lasotowie, Wołczeccy, Haliccy, Boczkowscy, Bielewiczowie, Bartoszewscy, Naronowiczowie, Minakowscy, Grudzińscy, Goleniewscy, Waliccy, Tokarzewscy, Ostrowscy, Jezierscy, Polkowscy, Juszkiewiczowie, Bortnowscy, Zdzitowieccy, Wesołowscy, Smorczewscy… (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1209, s. 44-47). Niektórym z nich, np. Kaszycom w 1845 roku po wieloletnich zabiegach udało się przywrócić sobie zrabowaną przez zaborcę godność rycerską. Innym pozostawało szukać poprawy losu w inny sposób, także porzucając strony ojczyste i udając się w głąb Cesarstwa Rosyjskiego. W okresie między 2 lipca a 24 sierpnia 1840 roku między prawosławnym arcybiskupem litewskim Józefatem Siemaszką, wojskowym gubernatorem wileńskim Fiodorem Mirkowiczem, ober-prokurorem Świętego Synodu cerkwi prawosławnej oraz innymi urzędami i osobami trwała korespondencja o losach Atanazego Makowelskiego, hierodiakona Klasztoru Torokańskiego, znajdującego się w powiecie kobryńskim Guberni Grodzieńskiej. Metropolita Siemaszko donosił wojskowemu gubernatorowi „o szkodliwym wpływie jego na innych mnichów” i sugerował, że „w celu dalszego napomnienia i pouczenia oraz utwierdzenia w regułach cnoty i pokory zakonnej” trzeba Makowelskiego skierować do jednego z klasztorów Pskowskiej Jeparchii „pod surowy nadzór tamtejszego przeora” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, rok 1840, nr 1577). Tam by już nie mógł uprawiać „agitacji polskiej…”. Zanim jednak maszyna biurokratyczna zadziałała, minął pewien czas i przełożeni Klasztoru Torokańskiego (przekształconego dopiero z grekokatolickiego na prawosławny) wysłali Makowelskiego do Klasztoru Lubarskiego w Guberni Wołyńskiej. Zawsze to było bliżej domu i wśród „swoich”. Z korespondencji urzędowej nie sposób wywnioskować, na czym konkretnie polegała wina Makowelskiego, lecz zazwyczaj terminologii powyższej używano na określenie zachowań politycznie nieprawomyślnych. Chodziło więc najprawdopodobniej o „polską agitację”, zbrodnię szczególnie niebezpieczną w oczach władz policyjnych i cerkiewnych. Z tej rodziny wywodził się Aleksander Makowelski (1884-1967), profesor filozofii na uniwersytetach Kazania, Moskwy i Baku; dyrektor Instytutu Filozofii i Prawa Akademii Nauk Azerbejdżanu; autor m.in. Filozofii przedsokratejskiej (1918), trzytomowej Historii logiki (1967), Sofistów (1940), Starogreckich atomistów (1946) i innych fundamentalnych dzieł naukowych. MAKOWIECKI. Rosyjskich Makowieckich hrabia Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 112) wyprowadza z polskiej szlachty guberni witebskiej, gdzie pieczętowali się oni herbem Pomian. Inni używali godeł Lubicz i Dołęga. Wojciech Wijuk Kojałowicz pisał o Pomianczykach: „Makowieccy w nowogródzkim w-wie. Krzysztof Makowiecki, pisarz grodzki nowogródzki. Wojciech Makowiecki 1633. Piotr Makowiecki, mieczny nowogródzki, starosta dziewieniski. Hieronim Makowiecki, podstoli słonimski.” Krzysztof, pisarz grodzki nowogródzki oraz Piotr Makowieccy w 1648 roku podpisali od tegoż województwa elekcję króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 107). W tymże roku Kazimierz Rafał Makowiecki, złożył podpis pod aktem sejmu walnego warszawskiego (Volumina Legum, t. 4, s. 86). Rafał Kazimierz z Borzymia Makowiecki około 1667-1672 był starostą trembowelskim (Akta sejmikowe woj. krakowskiego, t. 3, s. 191, 409). MAKOWSKI herbu Jelita. Nazwisko wzięli prawdopodobnie od dóbr Makowo w Ziemi Bielskiej. P. Małachowski twierdzi, że istniało sześć różnych rodzin polskich o nazwisku Makowski, które pieczętowały się różnymi herbami. U Tomasza Święckiego w Historycznych pamiątkach (t. 1, s. 158-159) znajdujemy wzmianki o kilku reprezentantach rodu: „Makowski Adam z Witowic w Krakowskiem wydał Wyjazd na wojnę Władysława, królewicza i podziękowanie za szczęśliwe przeprowadzenie onej 1633 roku; niemniej Obraz wielebnego księdza Birkowskiego… – Jan Makowski z Łobzowic w akademiach w nauce teologii ćwiczył się, wydał kilka dzieł ascetycznych. Pod jego imieniem wyszła Mapa Litwy, której Załuski nie znał… – Makowski Adam z Makoszyna, opat jędrzejowski, mąż uczony i w znajomości wielu języków biegły. Zygmunt III dla odebrania prowizyi od summ na Barze zabezpieczonych do Neapolu wysłał go, gdzie oraz o oswobodzenie Polaków w niewoli w Sycylii będących starał się; nie otrzymawszy skutku jako poseł do Hiszpanii wysłany, wracając z tego poselstwa w Akwizgranie zachorował i umarł 1626 roku”. Kasper Niesiecki (Korona Polska, t. 3, s. 212) pisze o Makowskich herbu Jelita z Witowic w w-wie krakowskim; później byli na Podlasiu i ziemiach wschodnich. Wydaje się, że jedną z najstarszych siedzib Makowskich był powiat nowogródzki, z którego się odgałęzili m.in. na oszmiańsski, brasławski (parafia drujska), wiłkomierski, wileński i miasto Wilno. Słuszne jest twierdzenie S. Dziadulewicza, (Herbarz rodzin tatarskich w Polsce, Wilno 1929, s. 204) o tym, że Makowscy herbu Pomian częściowo byli z pochodzenia Tatarami zawołżańskimi, mieszkali w powiecie trockim. Jak podaje Jan Dworzecki-Bohdanowicz, w połowie XVIII wieku Makowscy zarządzali Sokołojciami i Miadziołem w powiecie oszmiańskim, Szyszkowem w powiecie połockim, notowani też byli w powiecie mścisławskim i starodubowskim. W guberni witebskiej Makowscy używali też herbu Lubicz (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 609). Ignacy Kapica Milewski w swym Herbarzu (Kraków 1870, s. 257) wywodzi: „Dom Makowskich herbu Jelita, z Kapicami Milewskimi złączony. Dobra Makowo Bure w Ziemi Wiskiej nad rzeczką Kamianką zwaną leżą, które dawniej Kamianka albo Kamionka lub Kamionki nazywano, a potem od nazwiska czyli przydomku bury, co raczej powinno być szary, wspomnione dobra wprzód Makowe z dokładem wyrazu Kamianki, w późniejszym zaś czasie Makowo Bure nazwane zostały; przez co jaśnie dowodzi się, iż Makowscy swój dukt od pierwszego antecessora herbu Jelita czyli tenże herb utrzymującego z prostej linii prowadzą, a dobra wzmiankowane od potomków Szarego czyli Saryusza swoje obydwa nazwiska wzięły: jakoż nawet i temi czasy pospolicie niektórzy kolor szary nazywają bury, a inni makowy, i stąd takowe nazwiska wyżej wyrażonych dóbr swój początek mają, skąd dom Makowskich w Ziemi Wiskiej pochodzi, i jedenże to dom z Makowskiemi w Ziemi Bielskiej mieszkającymi”. Znani już przed 1465 rokiem. Spokrewnieni z Kapicami, Supińskimi, Wądołowskimi. Herbarz Orszański z końca XVIII wieku podaje: „Makowscy. Roku 1774, msca Februaryi 26 dnia. Jm. Pan Alexander Makowski, herbem poniżey odrysowanym pieczętujący się, wywód swóy w ziemstwie prowincyi Orszańskiey uczynił. Herb Jelita. Powinne bydź trzy kopje złote, czy żółte, ułożone na kształt gwiazdy w czyrwonym polu, także dwie poboczne, końcami y ostrzem do góry wyrychtowane, strzednia na dół prosto końcem, z przydaniem pół podkowy; nad hełmem pół kozła, wyskakującego, nogi przednie do góry wyniosł, w prawe tarczy obrócony, z rogami na główie. Dowodził szlachectwa swego: 1698, Maja 7 dnia datowanym, tegoż roku y miesiąca 23 dnia w grodzie połockim aktykowanym, testamentem Reiny Januszkiewiczówny Michałowey Chędzińskiey teszczy J. P. Jerżego Makowskiego. 1701, Oktobra 25 dnia. Processem imieniem J. P. Jerżego Makowskiego na Jey Msć Pannę Annę Oskirczankę o gwałtowną intruzyą do majętności Sudziołowicz w grodzie Połockim czynionym. 1765, marca 14 dnia. Prawem zastawnym na folwark Wielkie Sioło, od J. PP. Sielanków J. P. Alexandrowi Makowskiemu danym.” Od bardzo dawna notowani byli w zapisach archiwalnych. Johannes Makowsky w 1472 roku figuruje na liście urzędników Ziemi Sanockiej (Akta… z archiwum ziemskiego we Lwowie, t. 16, s. 98, Lwów 1894). Dziak Makowski wymieniany jest przez księgi wydatków skarbowych W. Ks. L. z lat 1506-1511 (Russkaja Istoriczeskaja Biblioteka, t. 15, s. 699). Jan Makowski był pisarzem królowej Bony około roku 1551-1552 (Archiwum Sanguszków, t. 6, s. 110, 128). Zygmunt, synowiec Mikołaja Makowskiego, plebana i dziedzica Kobylina z Ziemi Bielskiej, w maju 1569 roku podpisał razem ze Stanisławem z Makowa i resztą szlachty Ziemi Bielskiej przysięgę na wierność Koronie Polskiej (Akta unji Polski z Litwą, s. 255, Kraków 1932). Krzysztof Makowski, urodzony szlachetny pan, figuruje w aktach ziemskich chełmińskich 22 czerwca 1577 roku jako świadek w jednej ze spraw kryminalnych o rozbój sąsiedzki (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 19, s. 201). Joannes Makowski w latach 1581 i 1583 był konsulem m. Kazimierza. Franciszek Makowski 24 stycznia 1589 roku wymieniony jest przez księgi magistratu wileńskiego (Akty izdawajemyje…, t. 20, s. 60). Sebastian Makowski jeszcze w 1594 roku wydał w oficynie Akademii Wileńskiej panegiryczny tekst poświęcony Jerzemu Chodkiewiczowi (K. Čepiené, J. Petrauskiené, Vilniaus Akademijos spaustuvés leidiniai, Vilnius 1979, s. 15). Tadeusz Makowski, słynny malarz i rytownik polski XVI wieku, działał w Nieświeżu. W powiecie wiłkomierskim Makowscy, używający przydomku Debura (vel z Dowborów) posiadali od XVI wieku dobra Ilgie, (vel Makowszczyzna), a także liczne pomniejsze folwarki. O dziejach tego rodu w okresie XVI-XIX w. szczegółowo opowiadają materiały, przechowywane w CPAH Litwy w Wilnie (f. 391, z. 4, nr 1787, s. 1-204). Spokrewnieni byli z Giedroyciami, Ciechanowiczami, Bułharynami, Markiewiczami, Maranowskimi, Żakiewiczami, Jeleńskimi, Żukowskimi, Hermanami, Krzywcami, Paszkiewiczami, Błaszkiewiczami. Zawsze uchodzili za starożytną szlachtę polską. Chociaż archiwalia donoszą o pewnym incydencie: „W czasie około roku 1580 jakiść szlachcic zadawszy chłopstwo Makowskim Guberańskim, wyprawił przywilej kaduka na też Guberańce, o co sprawę miał z Makowskimi w Sądach Królewskich, y w tey sprawie ten szlachcic przegrał. Kaduk skasowany, Makowscy przy dobrym y niewątpliwym utrzymaniu szlachectwa zostali przy dziedzicznych dobrach Guberańce. Szlachcic sądzony na (…) in fundo rok y 6 miesięcy siedział. Ten dekret nayduje się w Metrykach Litewskich w Warszawie…”. Andrzej i Antoni Makowscy, ojciec i syn, byli szlachcicami powiatu oszmiańskiego, posiadali zaścianek Makowle w parafii bystrzyckiej (znani już w XVI st.), lecz utracili tu wszelkie środki utrzymania i w początku XVIII wieku przybyli do W-wa Witebskiego, gdzie się „karmili” przy majętności panów Szydłowskich Jurjewo. Tam się też zagnieździli i rozmnożyli, częściowo przechodząc na „wiarę ruską”. W Historycznym Archiwum Narodowym Białorusi w Mińsku (f. 319, z. 2, nr 2033) przechowują się oryginalne dokumenty o dziejach tej rodziny w XVII-XIX w. W marcu 1609 roku dwaj bracia Janowie Makowscy z oddziałów Aleksandra Lisowskiego trafili do niewoli moskiewskiej na Ziemi Nowogrodzkiej (Akty istoriczeskije, t. 2, s. 210-211, SPB 1841). Walenty Makowski w 1614 roku znajdował się w niewoli moskiewskiej w Niżnim Nowogrodzie (Archeograficzeskij Sbornik Dokumientow, t. 4, s. 76). Pan Krzysztof Makowski w 1631 roku pełnił funkcje woźnego w sądzie grodzkim brzeskim. W roku 1642 skargę na nadużycia magnata Fryderyka Sapiehi podpisał m.in. szlachcic spod Brześcia Andrzej Makowski (Akty izdawajemyje…, t. 6, s. 411). Szymon i Kazimierz Makowscy w 1648 roku w imieniu w-wa podlaskiego podpisali akt elekcji króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 112). Pan Matyasz Makowski w 1654 roku uczestniczył w obronie Smoleńska przed agresją Moskwy. Młody szlachcic Stanisław Makowski z oddziału rotmistrza Jarosza Sienkiewicza, ciągnącego na Moskwę został w czasie burd w powiecie nowogródzkim postrzelony w rękę (Archeograficzeskij Sbornik Dokumientow, t. 1, s. 249). W punkcie 43 instrukcji sejmiku posłom na sejm walny 25 lutego 1659 roku szlachta Ziemi Halickiej nakazywała: „Za urodzonym Danielem Makowskim (leśniczym miasta Kałusz – J.C.) ichmościowie panowie posłowie nasi do wszystkiej Rzeczypospolitej gorącą uczynią instancyą, aby przywileju Jego Królewskiej Mości p. n. m. podług listu JW. Pana Jana Zamojskiego, wojewody kijowskiego, starosty kałuskiego i mieszczan kałuskich za konserwacyą podczas Kozaczyzny miasta tego i uśmierzenia buntów, na eliberacyą od wszelkich zamkowych i miejskich podatków na folwarczek jeden na przedmieściu kałuskim i dwie czwiertynie pola nazwane Baranowskie (przy wsi Zagórzu – J.C.) danego na sejmie teraźniejszym aprobacya stanęła”. Taż prośba ponowiona została w instrukcjach sejmików halickich z 8.X.1664, 1.III.1666 oraz 20.IX.1666 (Akta grodzkie i ziemskie z archiwum ziemskiego we Lwowie, t. 24, s. 158, 209, 224, 237, Lwów 1931). Wśród członków bractwa sprzysiężeńców krakowskich, figurujących w dekrecie króla Jana Kazimierza z 22.I.1661, znajdował się Simon Makowski, Omnium Sanctorum canonicus (Prawa, przywileje i statuta miasta Krakowa, t. 2, s. 373, Kraków 1890). Percepta prowentów publicznych do skarbu Rzeczypospolitey W. X. L. z roku 1661 odnotowuje: „Jegomość pani Janowa Makowska ze wsi Kiewlice za rok1658, który się skończył w roku 1656 dnia 30 Maij, na rok po fl. 10, 6…” W roku 1678 przed sądem ziemskim trockim toczyła się sprawa Bazylego Mikłaszewicza z Mustafą Makowskim i jego bratem Chasieniem, Tatarami miejscowymi (Akty izdawajemyje…, t. 31, s. 435-436). Petrus Makowski, uczeń szkół pijarskich w Chełmie, został 14 maja 1678 roku wraz z grupą kolegów zaskarżony przed sądem o liczne wybryki, skierowane przeciwko chełmskim mnichom unickim (Akty izdawajemyje…, t. 23, s. 325). Makowscy, herbu Jelita, przed stuleciami siedzieli na Witowicach w Krakowskiem. Zasłynęli w XVI i XVII wieku jako mężni żołnierze. Jeden z nich, Adam Makowski, był mężem uczonym, wydał kilka druków, m.in. Intinerarium albo wyjazd na wojnę Moskiewską Władysława IV. Około roku 1700 źródła archiwalne wspominają też Michała Dominika Makowskiego, cześnika trockiego. Spotyka się członków tej rodziny i na ziemiach białoruskich. Prawdopodobnie byli też tego nazwiska plebeusze. W XVII wieku W. Nekanda Trepka (Liber chamorum, s. 254) donosił o nieszlachcie, używającej tego nazwiska: „Makowski nazwał się ze wsi Makowa u Miechowa Janek, Harata, karczmarza piwowara syn…” etc. * * * Andrzej Makowski, szlachcic spod Brześcia, 30.VIII.1702 roku podpisał laudum brzeskiego sejmiku limitacyjnego (Akty izdawajemyje…, t. 4, s. 328). Foma (Tomasz) Makowski około 1714 roku posiadał majątek Butrymowszczyzna na Mińszczyźnie. Jego syn Michał pozostawił tę posiadłość swym synom Danielowi, Jerzemu, Piotrowi, Janowi, Leonowi i Tomaszowi (w transkrypcji rosyjskiej Fomie), którzy w 1780 roku ją sprzedali i rozpierzli się na różne strony (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 1525). W 1722 księgi sądowe witebskie wymieniają imię szlachcica tegoż województwa Jakuba Makowskiego jako uczestnika jednego z nocnych grabieżczych najazdów (Istoriko-juridiczeskije matieriały izwleczionnyje iż aktowych knig gubernii Witebskoj i Mogilewskoj, t. 27, s. 278). Piotr Makowski w lipcu 1733 roku podpisał uchwałę brzeskiego sejmiku szlacheckiego (Akty izdawajemyje…, t. 4, s. 478-479). Józef Makowski podpisał w marcu 1733 w Wiszni uchwałę konfederacji województwa ruskiego. Ksiądz Leon Makowski, „kommissarz imć panien bazylianek” w Oszmianie 1755. Onufry i Tadeusz z Dobura Makowscy podpisali w 1764 roku akt konwokacji warszawskiej (Volumina Legum, t. 7, s. 70). Józef Makowski 19 lutego 1764 roku podpisał instrukcję szlachty W-wa Wileńskiego posłom obranym na sejm konwokacyjny w Warszawie. Łukasz i Florian Makowscy w imieniu województwa kijowskiego w 1764 roku podpisali w Warszawie akt elekcji ostatniego króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego (Volumina Legum, t. 7, s. 117). Jakub Makowski podpisał 27.IX.1768 uchwałę sejmiku szlacheckiego w Grodnie (Akty izdawajemyje…, t. 7, s. 373). Ksiądz Mateusz Makowski na plebanii Dubrowskiej na Wileńszczyźnie 1779. We wsi Leluki w tymże czasie (1789) przemieszkiwał bojar ciągły, ziemianin Jakub Makowski z synami Symonem, Janem, Maciejem, Michałem i córką Katarzyną. W miasteczku Dudy powiatu oszmiańskiego w 1789 roku mieszkał m.in. Tomasz Makowski z pasierbami Mateuszem i Symonem oraz pasierbicą Ewą. Podobnież wśród bojarów wsi Bayrasze nazwano Michała Makowskiego (Akty izdawajemyje…, t. 35, s. 545, 556, 558). Fryderyk Wilhelm de Cronneman, generał major korpusu artylerii Wielkiego Księstwa Litewskiego, w 1791 roku wydał świadectwo, w którym czytamy, iż „Jerzy Makowski, służąc w korpusie Artylerii Wielkiego Xięstwa Litewskiego za kanoniera lat dwa y miesiąc jeden, przez cały czas wiernie y poczciwie sprawował się…”. Spis szlachty powiatu wiłkomierskiego z 1795 roku wskazuje, że od dawna mieszkali tam Makowscy herbu Jelita. Już w 1657 roku Stefan Makowski miał majątek Ilgie, który przekazał w spadku dwom synom (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1690, s. 196). Wywód familii urodzonych Makowskich herbu Jelita podaje: „Roku 1799 miesiąca stycznia siódmego veteris, a ośmnastego novi stili dnia. Przed nami, Ludwikiem hrabią Tyszkiewiczem, aktualnym taynym konsyliarzem, marszałkiem guberńskim, kawalerem różnych orderów, Prezydującym, y deputatami ze wszystkich powiatów Gubernii Litewskiey do przyjmowania y roztrząsania wywodów szlacheckich obranymi, złożony został wywód rodowitości szlachetney familii urodzonych Makowskich herbu Jelita, przez który dowiedzionym zostało: Że Michał Makowski, dziad wywodzących się, przy zaszczycie kleynotu szlacheckiego posiadał dobra Siemieńkowszczyznę w powiecie lidzkim sytuowane, dowiódł dekret grodzki lidzki w sprawie kryminalney z Koziczami w roku 1732 miesiąca Października jedynastego dnia ferowany. Syna miał jednego Józeffa według przyświadczenia metryki chrzestney 1732 roku miesiąca marca piętnastego dnia datę mającey, który, posiadając wyż wzmiankowaną majętność Siemieńkowszczyznę, zostawił synów dwóch, ninieyszy wywód składających, jako to: Aleksandra y Michała (…) Z pomienionych dwóch synów Józeffa Aleksander, zostawszy posessorem po oycu tylekroć razy wspomnioney majętności Siemieńkowszczyzny, ma synów dwóch Ignacego i Franciszka. Michał także ma synów jeszczeniedoletnich dwóch, Adama y Dominika. Na fundamencie więc złożonych dowodów rodowitość szlachetną imienia urodzonych Makowskich próbujących, My, marszałek guberński y deputaci powiatowi, stosownie do przepisów (…) familią urodzonych Makowskich, jako to wywodzących się: Aleksandra z synami Ignacym y Franciszkiem oraz Michała z synami Adamem y Dominikiem, braci rodzonych, synów Józeffa a wnuków Michała Makowskich za rodowitą y starożytną szlachtę polską ogłaszamy y onych do Xięgi Szlachty Gubernii Litewskiey pierwszey klassy zapisujemy. Działo się na sessyi Deputacyi Generalney Wywodowey Szlacheckiey Gubernii Litewskiey w Wilnie” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 948, s. 233-235). 4 czerwca 1800 roku heroldia wileńska ponownie rozpatrzyła kwestię rodowitości Makowskich herbu Jelita, stwierdzając w swym postanowieniu, „iż dom Makowskich od niepamiętnych czasów w Województwie Podlaskim w Ziemi Bielskiej a w powiecie brańskim rozsiedlony, possydował dziedzictwem dobra Makowo zowiące się; z tego domu idący Józef Makowski, dziad teraz wywodzącego się z potomstwem miał syna Felicjana, który był oycem Krzysztofa Felicjanowicza Makowskiego, dziś wywodzącego się z synami Symonem, Michałem, Józefem, Kazimierzem y Antonim Krzysztofowiczami Makowskiemi (…)”. Także w tym przypadku heroldia wileńska postanowiła: „wywodzących się urodzonych Krzysztofa Felicjanowicza oyca, Symona, Michała, Józefa, Kazimerza y Antoniego Krzysztofowiczów, synów, Makowskich za rodowitą y starożytną szlachtę polską ogłaszamy y onych do Xięgi Szlachty Gubernii Litewskiey pierwszey klassy zapisujemy…” (tamże, s. 870-871). W 1815 roku „reverendus Pater Urbanus Makowski” otrzymał w jezuickiej Akademii Połockiej tytuł doktora świętej teologii katolickiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 1084, s. 3). W grudniu 1819 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość Leona, Wincentego Adama, Michała i Adama Makowskich herbu Jelita, szlachciców powiatu wileńskiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1006, s. 101). 15 grudnia 1819 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość także Tomasza Makowskiego herbu Jelita, szlachcica powiatu kowieńskiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 919, s. 117). Wywód familii urodzonych Makowskich herbu Jelita zatwierdzony 20 grudnia 1819 roku w heroldii wileńskiej podaje, iż „dom Makowskich od niepamiętnych czasów w województwie podlaskim Ziemi Bielskiej a w powiecie brańskim rozsiedlony, possydował dziedzictwem dobra Makowo zowiące się z tego domu idący Józef Makowski miał syna Felicjana, który był ojcem Krzysztofa, a ten synów Szymona, Michała, Józefa, Kazimierza Antoniego zostawił…” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1547, s. 111-112). Wywód familii urodzonych Makowskich herbu Jelita (Wilno 22 czerwca 1836 r.) stwierdzał, że „familia urodzonych Deburów Makowskich od niepamiętnych czasów używa wszelkich praw i prerogatyw stanowi dworzańskiemu właściwych, posiadała dobra ziemne i piastowała urzęda. I tak wzięty za przodka Stefan Tomaszewicz Makowski, jako aktualny dworzanin posiadał dobra ziemne Ilgie w powiecie wiłkomirskim położone, które wraz z żoną Reginą Giedroycianką nabył w 1622 roku, a zostawił po sobie synom Michałowi i Jakubowi w 1657 r.”. Jakub zostawił po sobie pięciu synów: Jana, Stefana, Aleksandra, Piotra i Jerzego, z których Jan miał synów sześciu, Piotr – dwóch, Jerzy – sześciu. Siłą rzeczy tak duża liczba potomków nie mogła utrzymać się na jednym majątku Ilgie (zwanym inaczej Nidoły, a później Makowszczyzna) i musiała szukać chleba gdzie indziej. Toteż widzimy w połowie XVIII wieku Makowskich w Dyneburgu, na Brasławszczyźnie, w Wilnie itd. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1053, s. 120-122). Tutaj byli spokrewnieni z Żukowskimi, Marcinkiewiczami, Stejgwiłami, Żakiewiczami, Łapami, Nowickimi. Załączone do wywodu drzewo genealogiczne przedstawia dzieje siedmiu pokoleń i 40 osób płci męskiej z powiatu wiłkomierskiego i brasławskiego. Makowscy zamieszkiwali dość licznie także powiat dzisnieński, ale nie byli tu szlachtą zamożną. Spokrewnili się tu w XIX wieku z Wierzbiłowiczami, Szarkowiczami, Wierzyńskimi. Heroldia wileńska potwierdziła m.in. ich rodowitość w latach 1800 i 1832 (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, I). Kilka rodzin Makowskich, drobnej szlachty polskiej, mieszkało na Wileńszczyźnie. Jedna z nich arendowała m.in. zaścianek Tupaciszki (Akty i dokumenty archiwa wilenskogo, kowienskogo i grodnienskogo generał-gubernatorskogo uprawlenija, t. 2, s. 10, Wilno 1913). Wileński wojskowy gubernator wystosował 25 sierpnia 1852 roku tajny list do gubernatora grodzieńskiego o niejakim Aleksandrze Makowskim, który zorganizował razem z gdańskim kupcem Ludwikiem Kędziorem dom handlowy w Gdańsku (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 1, o. 28, z. 12, nr 269). Z listu dowiadujemy się, „że wspomniany wyżej Makowski urodzony w Grodnie, ma 46 lat, ongiś uczęszczał na Uniwersytet Wileński, i po skończeniu nauk był adwokatem w m. Grodnie. W 1831 roku przybył do Warszawy, wstąpił na ochotnika do buntowszczyków, skierowany został 7 sierpnia tegoż roku do 2 Pułku Piechoty w randze podporucznika… Otrzymał Złoty Krzyż, a potem udał się do Francji… (…) Został zapisany do 2 klasy przestępców z konfiskatą na rzecz skarbu należącej do niego części domu w Grodnie”. Z tekstu policyjnego wynika, że jeden z braci Aleksandra Makowskiego, Antoni, również powstaniec, także ukrył się we Francji, inny zaś udał się w głąb Imperium Rosyjskiego. Ongiś istniały też znaczne gniazda tego rodu na ziemiach ukraińskich, skąd Makowscy przesiedlili się też do Cesarstwa Rosyjskiego. Tak np. Makowscy, drobna szlachta polsko – ukraińska, byli posiadaczami młyna i gruntów w miasteczku Królewiec nad rzeką Świdnicą, które nabyli od Poniatowskich. Protoplasta rodu Mikołaj Makowski został w 1664 roku „zamordowany przy likwidacji oddziału polskiego w Królewcu” przez wojska rosyjskie cara Aleksego Michajłowicza (Por.: W. Modzalewski, Małorossijskij rodosłownik, t. 3, s. 290, Kijów 1912). Wszelako żonie jego z synem Jaśkiem udało się uratować. Od niego właśnie i żony jego Agaty Żukowskiej poszły dalsze odgałęzienia rodu, w tym moskiewskie. Można dodać, że Makowscy brali na Ukrainie żony z takich rodzin, jak Łazarewiczowie, Maczugo-Bykowscy, Jesimontowscy, Gołobudzcy… (Por też: W. Modzalewski, t. 1, s. 124, Kijów 1908). Znaczne gniazdo Makowskich powstało w Nowogrodzie Siewierskim, dokąd oni przybyli nie później niż w XVIII w. O ich polskim pochodzeniu świadczy m.in. herb Jelita, którego używali (Por.: W. Łukomski i W. Modzalewski, Małorossijskij gierbownik, s. 104, Petersburg 1914). Z tego rodu wywodzili się wybitni rosyjscy artyści plastycy: Włodzimierz Makowski (1846-1920), Aleksander Makowski (ur. 1869), Konstanty Makowski (1839-1915), Aleksandra Makowska (1837-1915), Mikołaj Makowski (1842-1886). MAKSIMIENKO herbu Łabędź; notowani urzędowo w Rosji od XVII wieku. |
john1 Ìîäåðàòîð ðàçäåëà Ñîîáùåíèé: 2923 Íà ñàéòå ñ 2008 ã. Ðåéòèíã: 1974 | MAKSIMOWICZ herbu Pielesz odm. Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 8, s. 125) mówi o Maksymowiczach herbu Jastrzębiec (Grodno i Równe), Kozłowski i Pielesz (Ukraina). Wszelako z przekazów archiwalnych wynika, że byli jeszcze Maksimowiczowie herbu Radwan w województwie witebskim. Stanisław Maksimowicz, mieszkaniec sioła Miechowskiego w powiecie słonimskim, figuruje w inwentarzu z roku 1609. 21 września 1663 roku do ksiąg grodzkich mścisławskich wniesiono następujący zapis: „Żałowałł y soleniter się protestowałł pan Wawrzyniec Maximowicz, za przybyciem swoim z kraiów Litewskich… o to, yż w roku przeszłym 1654, pod czas nastąpienia nieprzyiaciela Moskwicina, kniazia Trubeckiego, z niemałą potęgą Moskiewską, pod zamek jego królewskiej mości Mścisławski, który nieprzyiaciell przez kilka dni maiąc w oblężeniu, przez szturmy zamek y parkan Mścisławski dobywszy, ogniem wypaliłł, a lud różney kondycy, będący w tym oblężeniu, mieczem powycinałł, a ynszych w niewolą zabrałł. Gdzie żałuiącego rodzic, nieboszczyk p. Maxim Alexandrowicz, zostaiąc w tymże oblężeniu ze wszystką swą maiętnością ruchomą, od mała do wiela, co ienokolwiek ruchomością nazwać się mogło, srebra, cyny, miedź y skrzynie z różnemi fantami etc. niewiedzieć, czy ogniem pogorzeli, czy też tenże nieprzyjaciell zabrałł” (Istoriko-juridiczeskije matieriały izwleczionnyje iż aktowych knig gubernij Witebskoj i Mogilewskoj, t. 25, s. 456). Piotr Maksymowicz podpisał w 1764 roku akt konfederacji generalnej warszawskiej (Volumina Legum, t. 7, s. 67). Maksimowowie zamieszkali w powiecie wileńskim na Litwie byli w XIX wieku potwierdzani w godności szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAHLitwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 440). W księgach sądowych żagarskich znajdujemy następujący zapis: „Anno 1748 die 2 aprilis. – Stanąwszy personalnie na urzędzie dworu żagorskiego Jan Maksimowicz ze wsi Damelów, samoczwart z mężami wiary godnych, solenny na jm. pana Baczańskiego i Łotysza urzędnika w jm. pana Kościuszki zanaszał manifest, mieniąc o to: Iż Łotysz, nie mając żadnej pretensyi do żałującego, chyba z instynktu czyjego, na ulicy przejeżdżając się trącił żałującego koniem, gdzie go stratował nogami koni, któremu to żałującemu podkową wielką ranę w głowie uczynił. Tandem skarżyli się mężowie wespół [z] żałującym panu Baczańskiemu, który pogodzić obżałowanemu żałującego [miał] za tynfów 6. Sam pretendował od mężów za dekret tynfów 2. Mężowie mu nie dali. Tandem, nie uczyniwszy z Łotysza sprawiedliwości, sam odebrał ugody tynfów 6 za fatygę swoją. Warując żałujący securitatem zdrowia i chcąc o to prawem czynić, okazawszy okrwawienie w głowie, ranę i krzywdę ponoszącą od obżałowanego Łotysza, manifest takowy do ksiąg inserował, który ordine praw ekonomicznych jest przyjęty i zapisany.” (Żagares dvaro teismo knygos, Vilnius 2003, s. 548). Z różnych odnóg tego rodu pochodzili m.in. Michał Maksimowicz (1804-1873), profesor Uniwersytetu Kijowskiego, znakomity filozof, historyk, archeolog, etnograf i przyrodnik w jednej osobie; Karol Maksimowicz (1827-1891), zasłużony botanik, członek Cesarskiej Akademii Nauk w Petersburgu. Inny znany przedstawiciel tej rodziny Sergiusz Maksymowicz urodził się w rodzinie szlacheckiej 5 czerwca 1876 roku w Petersburgu. Był jednym z najwybitniejszych (może zresztą najwybitniejszym) wynalazców w zakresie fotografiki i kinematografii kolorowej. W 1901 roku ukończył Wyższą Szkołę Techniczną w niemieckim mieście Darmstadt i po powrocie do Rosji przez kilkanaście lat (do 1916) pracował w tzw. Ekspedycji Przygotowywania Papierów Państwowych czyli w instytucji kierującej produkcją papierów wartościowych. W 1909 roku S. Maksymowicz opatentował projekt trzykolorowego kinematografu. W 1912 opracował nową metodę produkcji filmów kolorowych, a pierwsza taśma za pomocą jego aparatu została nakręcona w 1914 roku. W okresie 1919-1930 pełnił funkcję profesora w Wyższym Instytucie Fotografiki i Fototechniki w Leningradzie, następnie zaś był pracownikiem naukowym Instytutu Geodezji, Fotografii Lotniczej i Kartografii. Był autorem szeregu wynalazków także w dziedzinie galwanoplastyki i elektrotechniki. Profesor Sergiusz Maksymowicz zmarł w Leningradzie 27 grudnia 1941 roku. MAKSIMOWSKI herbu Łabędź; pochodzili z powiatu romeńskiego Ziemi Czernihowskiej. MALAWKA herbu Pomian; ród rosyjski polskiego pochodzenia; uznani w rosyjskim dworianstwie po przesiedleniu się z Ukrainy około roku 1690, jak też w 1800. MALEWICZ. Heraldycy polscy nie podają szerszych, a tym bardziej wyczerpujących informacji o tej rodzinie, np. E. A. Kuropatnicki odnotowuje nazwisko Malewicz w Wiadomościach o kleynocie szlacheckim oraz herbach domów szlacheckich w Koronie Polskiej i Wielkim Księstwie Litewskim (1789), ale nie podaje, jakiego herbu ta rodzina używała. Podobnie postępuje P. Małachowski, pisząc w Zbiorze nazwisk szlachty z opisem herbów własnych (1805): „Malewicz z Oszmiańskiego podpisał elekcję Jana III”. Także Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 8, s. 130, Warszawa 1937) podaje nader skąpe wiadomości o Malewiczach herbu Szeliga, znanych od około 1550 roku w powiatach oszmiańskim, grodzieńskim, dubieńskim i lidzkim, jak też o Malewiczach herbu własnego, Ormianach, pojawiających się w XIX wieku na Bukowinie (indygenat 1816). A jednak w dawnych przekazach archiwalnych daje się odnaleźć niemało interesujących szczegółów z życia kilku pokoleń tej polskiej rodziny kresowej. Tak np. w styczniu 1590 roku przed sądem grodzkim w Mińsku toczyła się sprawa Jaśka Malewicza ze wsi Klin, który „z mnogimi poddanymi z pomocnikami swymi (…) pana Truskowskiego zbili i szkody niemałe poczynili”, grabiąc z wozu przejezdnego szlachcica „kobierzec nowy, czapkę kuną podszytą, rękawice falandyszowe zielone podszyte lisami”. Prócz tego „z pasem mieszek oderwano, a w mieszku było półtorej kopy groszy, nóź pojedynkowy” itd. Sam zaś pan Truskowski został przez pana Malewicza ciężko poturbowany, nie na tyle jednak, by nie podać na napastnika do sądu (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 36, s. 357-358). W roku 1599, gdy przeprowadzono inwentaryzację majątku Różanka i okolicznych folwarków, w księgach aktykacyjnych Głównego Trybunału Litewskiego odnotowano m.in. imiona bojarów różańskich: „Woyciech Malewicz trzyma włokę, z którey z listy y podwodą, y kolasą, gdzie każą, jechać powinien; … Stefan Malewicz włok dwie y zaścianek między cudzymi gruntami, z czego powinien z listy jechać wierzchem; Marcin Malewicz trzyma włok dwie na teyże powinności z listy jechać powinien gdzie każą” (Akty izdawajemyje…, t. 19, s. 640). Jego mość pan Dekopolit Malewicz, ziemianin hospodarski powiatu oszmiańskiego, figuruje w zapisie do Ksiąg Trybunału Litewskiego w Wilnie z 12 marca 1633 roku. (Archeograficzeskij Sbornik Dokumentow, t. 2, s. 48). Tenże pan Dekapolit Malewicz, dobry szlachcic, 16 maja 1639 roku przedstawiał w Trybunale Głównym w Wilnie interesy Mikołaja Abramowicza na Womianach w procesie jego z księdzem Wojciechem Żabińskim (Lietuvos Vyriausiojo Tribunolo sprendimai, par. V. Raudeliunas, Vilnius 1988, s. 393-394). Widocznie miał ten szlachcic jakieś szczególne predyspozycje w tym kierunku, skoro ponownie figuruje jako świadek na jednym z procesów w Trybunale Głównym Litewskim 23 listopada 1643 roku oraz w innych tego typu przypadkach (Akty…, t. 15, s. 4, 6 i in.). Hryń Malewicz, mieszkaniec sioła Terenicze, figuruje w inwentarzu starostwa homelskiego z około roku 1645 (Akty izdawajemyje…, t. 13, s. 365). Józef Malewicz, szlachcic spod Oszmiany, wzmiankowany jest w roku 1698. Gabryel i Jan Malewiczowie w 1674 roku podpisali akt elekcji króla Jana III Sobieskiego (Volumina Legum, t. 5, s. 149). Zachowany w zbiorach byłej heroldii mińskiej list króla polskiego Augusta II do szlachcica Joachima Malewicza stanowi bardzo interesujące świadectwo rodzinne, warto więc go przytoczyć w całości: „August Wtóry, z Bożey łaski Król Polski, Wielki Xiążę Litewski, Ruski, Pruski, Żmuydzki, Mazowiecki, Kijowski, Wołyński, Podolski, Podlaski, Smoleński, Siewierski, Czernichowski i Inflantski, a dziedziczny Xiążę Saski i Elektor. – Urodzonemu Joachimowi Malewiczowi, strzelców naszych litewskich Pułkownikowi, wiernie Nam miłemu, Łaska nasza Królewska. – Urodzony, wiernie nam miły. Doniesiona nam jest przez panów rad i urzędników naszych dwornych przy boku naszym natenczas rezydujących żałosna querimonia imieniem urodzonego Teodora Malewicza, podkomorzego połockiego, dworzanina naszego i w różnych niepospolitych interessach dobrze a wiernie doświadczonego posła przez antecessora naszego pana brata Jana Kazimierza, Króla, używanego, a twojey wierności Łaskawego Oyca, iż wierność twoja, za nic obróciwszy przestrogi i napomnienia oycowskie, pomimo woli i błogosławieństwa Rodzicielskiego, z domem dla niego nieżyczliwym przez szlubne związki z córką Anną urodzonego Józefa Wilamowskiego połączywszy się i mając znakomity przez Oyca twojey wierności wydzielony majątek, ony zbytkiem rozrzutu zmarnowałeś, inhonesto prowadząc życie i za wiela pozwalając swojey miłey małżonce, stałeś się niepamiętny na swego syna imieniem Alexander, którego nie tylko do nauk nie układasz, ale i do stanu rycerskiego nie sposobisz, a przy tym, wierność twoja, z małżonką twoja miłą, nie słuchając Rodzica, nie szanując go i bynaymniey nie mając względu na wiek jego podeszły, stajesz się okazyą wielkiego jemu smutku i żałości, na co serce Rodzicielskie czując wiela, mocno utyskuje i narzeka. Zatem tedy My, król z Panami Rad i urzędników naszych dwornych przy boku naszym rezydujących, za to wszystko napominkując wierność twoją, żądamy, abyś się upamiętał, i tak jak ze sztuki rycerskiey dobrze nam jesteś zalecony i przez nas uważany, abyś podobnie w moralnych postępkach i dobrym prowadzeniu się takim okazał, jak twojey wierności Oyciec i dziad Jan, którzy się z życzliwością ku Nayjaśnieyszemu Janowi Kazimierzowi, Królowi, Panu Bratu naszemu, i Rzeczypospolitey całym sercem wylawszy, na potomną pamięć przez cnoty swoje zasłużyli. – O co abyś się starał, dla Łaski naszey Królewskiey naysolenniey upominamy. Dan w kancellaryi W. X. Litewskiego dnia 23 miesiąca marca roku Pańskiego 1710, panowania naszego piętnastego roku. Augustus Rex. Karol Stanisław Xiążę Radziwił, kanclerz Wielkiego Xięstwa Litewskiego.” (Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 2078). W innym kontekście w 1713 roku księgi grodzkie Mohylewa wymieniają imię porucznika wojsk polskich Malewicza, któremu dano na prowizje 33 złote 6 groszy 2 szelągi, w tym na wódkę 2 zł. 8 gr i na piwo – 3 złote 2 szelągi (Istoriko-juridiczeskije matieriały izwleczionnyje iż aktowych knig gubernij Witebskoj i Mogilewskoj, Witebsk, 1871-1906, t. 25, s. 27). Dobrze znani byli Malewiczowie także na Wileńszczyźnie. W jednej z uchwał sejmiku szlachty wileńskiej z września 1738 roku napomyka się o panu Malewiczu, właścicielu kamienicy w Wilnie przy ulicy Sawicz (Akty izdawajemyje…, t. 8, s. 385). Konstanty Bielewicz, woźny województwa wileńskiego, złożył 3 czerwca 1788 roku przed Głównym Trybunałem W. Ks. Litewskiego następujące zeznanie: „Ja, woźny Jego Królewskiey Mości, niżey wyrażony, zeznawam tym moim relacyjnym kwitem, iż będąc użytym od w Bogu wielebnego xiędza Norberta Arendta – wikarego y wszystkich xięży Dominikanów konwentu wileńskiego do oglądania woźnych y ludzi pobitych, pokłótych y zranionych, widziałem: nayprzód Adama Brasewicza – woźnego Jego Królewskiey Mości, rękę prawą y lewą zbitą, zsiniałą, krwią zabiegłą, plece kolbami stłuczone; słyszałem, że mu chustkę y trzcinę wzięto, y tęż samą trzcinę na grzbiecie pobito. Po wtóre, widziałem Józefa Jasińskiego – woźnego Jego Królewskiey Mości, oko ciężko kolbą podbite, ze wszystkim spuchłe, krwią zabiegłe y siniaki cztery na grzbiecie. Po trzecie, Symona Syderowicza na łbie dziurę dużą, pod lewym uchem siniak duży, krwią zaciekły, y rękę prawą skaleczoną. Antoniego Szczepanowskiego pod lewym okiem dziurę dużą, bagnetem pchniętą, krwią całe ciało y odzienie zbroczone, rękę lewą niemiłosiernie zbitą y spuchłą. Po piąte, Andrzeja Kuczyńskiego twarz we krwi zbroczona, zbitą, kości kolbą przytłoczone y bardzo słabego (…) Romana Kozłowskiego rękę prawą spuchniętą y zsiniałą. Jana Malewicza dwa od kolby na plecach siniaki… A gdym się pytał każdego z osobna: gdzieby y od kogo ta akcya była dopełniona? Tedy mi wszyscy jednostaynie odpowiedzieli: iż w mieście Jego Królewskiey Mości Wilnie, na ulicy Szklaney, w kamienicy Straszewiczowskiey zwaney, w possessyi xiążąt Dominikanów (…) od żołniezy garnizonowych zamku wileńskiego, żydów y moskalów do tego użytych.” (Akty izdawajemyje…, t. 29, s. 480-481). Chodziło o jeden z konfliktów, częstych w stanie anarchii i rozkładu społeczeństwa polskiego, między przedstawicielami zarządu miasta, do których należał i p. Malewicz, a elementami obcymi i wrogimi Krajowi. Z 1799 roku heroldia wileńska wpisała Malewiczów do ksiąg szlachty guberni litewskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 12, s. 200). Dużą wartość dla poznania dziejów rodu Malewiczów przedstawiają oficjalne dokumenty heroldii mińskiej i wileńskiej. Tak Wywód Familii urodzonych Malewiczów herbu Szeliga głosi: „Roku 1800, miesiąca maja szóstego dnia. Przed nami, Ludwikiem hrabią Tyszkiewiczem, aktualnym taynym konsyliarzem, marszałkiem guberńskim, kawalerem różnych orderów, Prezydującym, y deputatami ze wszystkich powiatów Gubernii Litewskiey, do przyjmowania y roztrząsania wywodów szlacheckich obranymi, złożony został wywód familii urodzonych Malewiczów herbu Szeliga, przez który, gdy dowiedzionym zostało: świadectwem od urzędów y obywatelów powiatu lidzkiego Franciszkowi, Janowi, Mateuszowi, Michałowi y Kazimierzowi Malewiczom, dziś wywodzącym się, w roku 1798 miesiąca junii 23 dnia wydanym y w tymże roku miesiąca septembra 3 dnia na sądach grodzkich powiatu lidzkiego do akt podanym: iż pomienieni dziś wywodzący się, jako to: Franciszek i Jan Malewiczowie z oyca Stanisława a dziada Mikołaja, zaś Mateusz, Michał y Kazimierz Malewiczowie z oyca Marcina a z dziada Mikołaja rodzący się, pochodzą z familii szlacheckiey, których przodkowie używali prerogatyw stanowi szlacheckiemu przyzwoitych, jakich y dziesieysi do wywodu idący Malewiczowie, ich następcy, używają. Na fundamencie przeto takowego świadectwa, rodowitość szlachetną imienia urodzonych Malewiczów próbującego, My, marszałek guberński y deputaci z powiatów Gubernii Litewskiey zebrani, stosownie do przepisów w dyplomacie pod rokiem 1785 nayłaskawiey szlachcie nadanym, wyrażonych, niemniey też pilnując się prawideł w ukazach z Rządzącego Senatu rządowi guberńskiemu litewskiemu przesłanych, familią urodzonych Franciszka y Jana, synów Stanisława; Mateusza y Kazimierza, synów Marcina, Malewiczów – za rodowitą y starozytną szlachtę polską ogłaszamy y onych do Xięgi Szlachty Gubernii Litewskiey pierwszey klassy zapisujemy. – Działo się na sessyi Deputacyi Generalney Wywodowey szlacheckiey Gubernii Litewskiey w Wilnie…” (Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 948, s. 880-881). 20 maja tegoż roku heroldia wileńska ponownie postanowiła uznać „za rodowitą szlachtę polską” wspomnianego wyżej Franciszka Malewicza, ale już z synami Józefem, Kazimierzem i Ignacym; Jana z synem Wincentym; Michała z synami Józefem Kazimierzem, Ludwikiem, Bartłomiejem i Aleksandrem (tamże, s. 1003-1004). Mniej więcej w tymże czasie (18 grudnia 1802 roku) sporządzony w heroldii mińskiej wywód familii urodzonych Malewiczów uznawał za rodowitą szlachtę polską Walerego i Justyna Janowiczów Malewiczów (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 2035). Dominik Malewicz około roku 1805 był regentem miasta Wilna (Por.: K. Čepiene, I. Petrauskiene, Vilniaus Akademijos spaustuves leidiniai, Vilnius 1979, s. 502). W 1813 roku za straty poniesione na skutek grabieży popełnionych przez wycofujące się oddziały francuskie rząd Rosji wypłacił 120 rubli odszkodowania kapłanowi Kościoła Katedralnego w Mińsku Michałowi Lewickiemu oraz 100 rubli ks. Cyprianowi Malewiczowi z miasteczka Hłuska powiatu bobrujskiego (Akty izdawajemyje…, t. 37, s. 182). W 1819 roku – jak wynika z ksiąg ewidencyjnych – Jan Malewicz studiował filozofię w jezuickiej Akademii Połockiej, o czym otrzymał po ukończeniu kursu nauk odpowiednie testimonium w języku łacińskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 1082, s. 34). To o nim tamtejsza Liber continens Nomina et Cognomina in Imperatoria Academia Polocensi Societatis Jesu podawała, że w roku szkolnym 1817/18 na wydziale logiki, a od 1819 – fizyki, studiował „Joannes Malewicz, filius Philippi” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 1083). Natomiast Aleksander Malewicz w 1825 roku otrzymał dyplom Szkoły Bazylianów w Żyrowicach: „Auspiciis Augustissimi et Potentissimi Imperatoris Alexandr I, autocratoris omnium Rossianum etc. etc. etc. Nos Scholae Żyroviensis in Gymnasii loco habitae in Universitatis Litterarum Caesareae tutela florentis, praefectus et praeceptores testamur nobilem Alexandrum Malewicz, Antonii filium, ex districtu Grodnensi oriundum, aetatis suae annum nunc 17 agentem, in Scholae nostrae classibus a prima ad sextam inclusive linguis, litteris et disciplinis, quae in Scholis docentur, addiscendis magnam dedisse operam, diligentiae – quae suae in Doctrina Christiana magnum, Geographia bonum, Lingua et Litteratura Polonica egregium, Latina maximum, Rossica bonum, Franco – Gallica bonum, Physica magnum, Zoologia bonum, Botanica bonum, Mathesi elementari magnum, Algebra bonum, Historia universali maximum, Rossica bonum. Arte delineandi (…) fructum percepisse. Eumdem pietatem et obsequium in Praeceptores conveniente, legum observantiam strictam, mores probos, bonarum artium Doctoribus aeque ac condiscipulis probasse. In cuius sententiae nostrae fidem, litteras has manifestas, Scholae nostrae Sigillo munitas, Ei tradendas curavimus et subscripsimus”. Dokument podpisali profesorowie Kuszyński, Massalski, Sawicz i inni (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 2078). Wkrótce po powstaniu listopadowym sporządzono Wywód familii urodzonych Malewiczów herbu Gryf, zatwierdzony przez deputacje wywodową mińską 12 listopada 1831 roku, który to wywód podaje: „iż ta familia Malewiczów (…) używa herbu Gryf… Panujący na tronie Leszek III, Monarcha Polski, synom swoim, jako też niewielu w Oyczyźnie zasłużonym domom, z pomiędzy których i domowi Malewiczów nadał w oddalonych wiekami czasach, zaszczycając się aktualnym kleynotem szlachectwa swóy w Polskim Królestwie przez służbę woyskową y cywilną uświetniwszy i prerogatywy temu stanowi przyzwoite piastując do dziś trwa. Z pomiędzy którey w późniejszym czasie licznie rozmnożoney familii dziś wywodzący się urodzony Michał Symonowicz Malewicz, wziąwszy za protoplastę domu swego urodzonego Jana Malewicza (…) podaje: Że ów Jan Malewicz, będąc aktualnym szlachcicem polskim y znamienitym obywatelem powiatu oszmiańskiego, okazał wiele za czasów swoich Tronowi Polskiemu usług. Obdarzony bowiem wysokiey nauki światłem, wezwany od współobywateli na seym elekcyjny w czasie zaszłego bezkrólewia dla obrania na tron polski monarchy, miał głos doradzający Rzeczypospolitey stanom, aby brat zeszłego monarchy Jan Kazimierz uznany za króla rządził Polskim Krajem. Jaką wziętość jego w narodzie i wymowa skutkiem pomyślnym takowe położenie uwieńczyła. Którego to Nayjaśnieyszego Monarchy Jana Kazimierza, Króla Polskiego, elekcyą tenże urodzony Jan Malewicz własnoręcznie podpisał… W pokoleniu drugim Jan Malewicz zostawil po sobie syna Teodora, który naśladując swego oyca w wierności y przywiązaniu do Tronu, Monarchy y Oyczyzny, niemniey posiadając obszerną wiadomość nauki, wyniesiony został na urząd podkomorzego połockiego y dworzanina Jego Królewskiey Mości, a na ostatek był od Nayjaśniejszego Jana Kazimierza, Króla Polskiego, posłem do Jaśnie Wielmożnego Jerzego Stefana, wojewody y hospodara Ziem Wołoskich, niemniey też y do xiążąt Ziemi Multańskiey y Siedmiogrodzkiey, udzielnie się rządzących, tak dla powzięcia wiadomości o zapędach wojennych tam zaszłych, z okazyi wtargnięcia w te kraje z woyskiem kozackim Bohdana Chmielnickiego y syna jego Tymoszka, który dobywszy zamku Soczańskiego w onym się zamknął, jako też dla przedstawienia planów Jego Królewskiey Mości, wedle których woyska krayowe polskie działać powinny, aby nieprzyjaciela pokonawszy, Bohdana Chmielnickiego z jego synem Tymoszkiem żywcem w niewole dostać…” Był to rok 1653… Dalej w „wywodzie” czytamy: „Z Teodora Janowicza Malewicza, podkomorzego połockiego, w pokoleniu trzecim nastąpił syn Joachim. Ten, mając sobie od oyca dane szlachetne wychowanie y wysoką edukacyą oraz wydzielony znaczny majątek, czując nieprzezwyciężoną skłonność do oręża, postąpiwszy w służbę woyskową, wyćwiczony w sztuce rycerskiey, doszedł rangi pułkownika strzelców litewskich. Lecz później, popuściwszy wodze swey namiętności, gdy na przestrogi oyca bynaymniey nie zważając, pomimo woli jego i błogosławieństwa wstąpiwszy w związki małżeńskie z urodzoną Józefa Wilamowskiego córką Anną, którey pobłażając na zbytki y rozrzutnienie, utrwonił zupełnie wydzielony dla siebie majątek, przez co y o los swojego syna imieniem Aleksandra zaniedbał…”. To jego właśnie upomniał w przytoczonym powyżej liście król August II. Po kilku latach Joachim i Anna zmarli roztrwoniwszy na hulankach zdrowie i cały nagromadzony przez poprzednie pokolenia majątek, tak iż ich syn Aleksander, nie mając żadnej własności, przeniósł się do powiatu pińskiego, gdzie objął zarząd zaścianku Kolońskiego. Zostawił tez po sobie trzech synów: Joachima Józefa, Tadeusza i Władysława. Ze względów materialnych przeszedł z katolicyzmu na unię i został kapłanem unickim. Po tym spłodził jeszcze czterech synów: Symona, Michała, Marcina i Andrzeja. Następnie rodzina Malewiczów znacznie się rozgałęziła. Spotkać można było jej członków w powiatach kobryńskim, połockim, pińskim, dziśnieńskim, grodzieńskim, wileńskim, witebskim, oszmiańskim i innych. Kilkunastu z tego rodu Deputacja Wywodowa Mińska w 1831 r. uznała „za rodowitą y starożytną szlachtę polską” (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 2078). W warunkach antypolskiej akcji caratu niekiedy miewali Malewiczowie trudności z potwierdzeniem swego szlachectwa przez władze rosyjskie. Tak na sesji zarządu Guberni Wileńskiej 10 lipca 1833 roku rozpatrywano sprawę o rodowitości Karola Malewicza, byłego oficera wojsk polskich i rosyjskich. Rozstrzygnięcie kwestii odłożono jednak na później (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1791). Wdowa radcy tytularnego Malewicza, mieszkanka Wilna, od 12 kwietnia 1837 r. znajdowała się pod tajnym nadzorem policji „za utrzymywanie stosunków z powstańcami…” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 174, s. 37). Trudno stwierdzić, czy chodzi o te samą czy o inną osobę, gdy przekazy archiwalne informują, ze Karolina Malewiczowa, wdowa po sekretarzu gubernialnym, od 1839 roku prowadziła w Wilnie pensjonat dla dziewczynek z biednych rodzin, ucząc i utrzymując ich przeważnie własnym kosztem. Od 1834 roku znajdowała się zresztą pod tajnym nadzorem policji ze względu na polsko – patriotyczny skład myśli. Po desperackiej walce o byt zmuszono tę szlachetną niewiastę w 1842 roku do zaprzestania nauczania i wychowywania dzieci. Rozporządzenie w tej sprawie podpisał osobiście wileński gubernator wojskowy generał – lejtnant Fiodor Mirkowicz (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 503). Komisja rewizyjna, mianowana przez cesarza Rosji, w grudniu 1839 roku nie uznała rodowitości szlacheckiej domu Malewiczów, motywując swą decyzję rzekomym brakiem odpowiednich dokumentów wywodowych (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 3921, s. 1-3). W 1840 roku dość głośna okazała się sprawa siedmioletniej dziewczynki Józefy, córki Bartłomieja Malewicza, która bawiąc się na ulicy (rzecz działa się w Grodnie) nagle zniknęła. Po kilkugodzinnych poszukiwaniach rodzice odnaleźć mieli dziecko w zawartym kufrze w domu Żydówek Estery Szajtles i Chajki Hirsz. Sprawa oparła się o śledztwo, sąd, nabrała rozgłosu. Rozeszły się pogłoski, iż Żydzi chcieli popełnić na dziewczynce – chrześcijance mord rytualny i omal nie doszło do pogromu. Sprawa została jednak wyciszona i zatuszowana (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 1650). W 1866 roku w Grodzieńskim Zarządzie Gubernialnym służył jako kancelarzysta nieznany z imienia (prawdopodobnie jednak Włodzimierz, o którym niżej) Malewicz (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 2, z. 38, nr 650)… Augustyn Malewicz w 1871 roku znajdował się na zesłaniu w Guberni Astrachańskiej pod nadzorem policji (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 6, nr 64, s. 108)… Zachowała się prośba Włodzimierza Malewicza, radcy tytularnego w stanie spoczynku, z 2 marca 1894 roku do kancelarii carskiej o pomoc materialną (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 1, z. 18, zeszyt 29, nr 294, s. 109-118). W załączonych do prośby danych policyjnych czytamy: „Radca tytularny Włodzimierz Malewicz ma 58 lat. Ojciec Malewicza urodzony w m. Orsza guberni mohylewskiej, a sam on urodził się w Grodnie. Pod sądem i śledztwem nie był i nie jest, zachowania dobrego, na niczym niewłaściwym przyłapany nie został, określonych zajęć nie ma. Był na służbie w Grodzieńskim Zarządzie Gubernialnym. Malewicz cierpi na padaczke. Jest kawalerem, rodzice jego już umarli. Własności jako ruchomej, tak tez nieruchomej, nie ma. Żyje bardzo biednie na emeryturę…”. W końcu XIX wieku Malewiczowie posiadali na Mińszczyźnie dobra Osowek i Semkowa Słoboda (Por.: Spisok ziemlewładielcam Minskoj Gubiernii, s. 198, Mińsk 1899). Na skutek represji carskich większość gałęzi tego rodu w XIX wieku podupadła, ale stale zaznaczała w ten czy inny sposób swą obecność na terenach kresowych, do kultury światowej zaś weszło to imię dzięki twórczości wybitnego artysty malarza i poety Kazimierza Malewicza (1878-1935). MALINOWSKI herbu Pobóg; odgałęzienie potężnej i rozrodzonej polskiej rodziny o tymże nazwisku i herbie. Rosyjskich Malinowskich hrabia Miłoradowicz wyprowadza (t. 2, cz. 6, s. 112) z powiatu rohaczewskiego guberni mohylewskiej. Podobnież Obszczij Gierbownik (t. 4, s. 111) informuje, iż rosyjscy Malinowscy pochodzą od szlachcica Jana (Iwana) Malinowskiego, który w 1655 roku wyjechał z Polski do Rosji. Stali się rodem wielce zasłużonym dla kultury rosyjskiej. Od najdawniej znani i najszerzej rozgałęzieni Malinowscy używający godła Pobóg pochodzili z Podlasia, ale już w XVI stuleciu posiadali silne odgałęzienia zarówno na wschód, jak i na zachód od gniazdowisk pierwotnych. W dawnych dokumentach nagminnie się spotyka wzmianki o członkach tego rodu. Jan, Stanisław i Leonard Malinowscy z Malinowa w powiecie drohiczyńskim herbu Ślepowron figurują w zapisie do ksiąg ziemskich tegoż powiatu z 7 lutego 1547 roku (W. Semkowicz, Wywody szlachectwa, nr 331). Marcus Malinowski w 1575 roku pełnił funkcje dowódcy gwardii miejskiej Krakowa. Piotr Malinowski, drobny szlachcic będący na służbie u pana Krzysztofa Możniewskiegoo, sprawcy myt pogranicznych i karczem mohylewskich, figuruje w księgach grodzkich Mohylewa w roku 1578 (Istoriko-juridiczeskije matieriały izwleczionnyje iż aktowych knig gubernij Witebskoj i Mogilewskoj, t. 32, cz. 2, s. 57, 107, Witebsk 1906). Jan Michał Malinowski, deputat z Kolna, podpisał w 1632 roku elekcję króla Władysława IV (Volumina Legum, t. 3, s. 366, Petersburg 1856). W archiwach magistratu połockiego z 1671 roku figuruje „wielebny xiądz Dominik Jacek Malinowski, świętego pisma doktor” (Istoriko-juridiczeskije matieriały…, t. 26, s. 227). W 1676 roku na sejmie koronacyjnym w Warszawie został za zasługi wojenne nobilitowany urodzony Stanisław Franciszek Malinowski (Volumina Legum, t. 5, s. 200). Jan Tadeusz Malinowski, starosta hołowiecki, sędzia miasta Rzeczyca na Białej Rusi, około roku 1716 wielokrotnie jest odnotowywany w ówczesnych księgach grodzkich Mohylewa i Witebska. „Wielmożny jegomość pan Antoni Tadeusz Malinowski, regent grodzki powiatu rzeczyckiego, starosta sianorzęcki”, występuje na kartkach dawnych rękopisów około roku 1753. Józef i Jan Malinowscy ziemianie powiatu grodzieńskiego, 17 kwietnia 1764 roku podpisali laudum sejmiku lokalnego; zaś „jegomość pan Wojciech Malinowski na koniu gniadym, z szablą”, „jegomość pan Franciszek Malinowski na koniu karym, z szablą y karabinem”, a „pan Józef Malinowski na koniu gniadym, z szablą y pistoletem” stawili się 5 października 1765 roku do popisu szlachty powiatu grodzieńskiego na pospolite ruszenie (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 7, s. 395 i in., Wilno 1865-1915). W roku 1764 Filip Malinowski z województwa poznańskiego, Jan Malinowski od województwa sandomierskiego, Piotr i Józef Malinowscy w imieniu powiatu grodzieńskiego podpisali w Warszawie sufragię ostatniego króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego (Volumina Legum, t. 7, s. 108, i in.). Antoni Malinowski 23 czerwca 1764 roku podpisał uchwałę konfederacji generalnej koronnej w Warszawie (Publiczna Biblioteka Miejska i Wojewódzka w Rzeszowie, dział rękopisów; Rk-3, k. 178). Jedno ze swych pradawnych siedlisk mieli Malinowscy w powiecie wołkowyskim, od wieków też zaznaczali swą obecność w powiecie wileńskim, wilejskim, zawilejskim, wiłkomierskim, kowieńskim, lidzkim, oszmiańskim, bobrujskim, mińskim i innych. Zawsze i wszędzie uznawani byli za niewątpliwie „pochodzących z starożytnej w Polsce familii”. Ich rodowitość wielokrotnie potwierdzały heroldie Grodna, Wilna, Mińska, Lwowa, Witebska i innych sławnych miast Rzeczypospolitej. Przez małżeństwa spokrewnieni byli m. In. z takimi domami szlacheckimi, jak Dobrowolscy, Czyżewscy, Nowiccy, Lanżerowie, Ciechanowiczowie, Skwarkowscy, Pieślakowie, Łabuciowie, Szostakowie, Romankiewiczowie, Jacewiczowie, Kiersnowscy. Z reguły charakteryzowała ich duża dynamika życiowa, energia twórcza, wysoki poziom etyczny i intelektualny, być może, uwarunkowane genetycznie. Często nawet córki tego rodu wykazywały odwagę i siłę ducha, o czym świadczyć może np. fakt, iż szlachcianki powiatu lepelskiego Grasylda, Kamilla i Zofia Malinowskie przez długie lata w okresie 1863/68 znajdowały się pod tajnym rosyjskim nadzorem policyjnym ze względu na swój pod względem politycznym „szkodliwy skład myśli” (Centralne Państwowe Archiwum Historyczne Litwy w Wilnie, f. 378, z. 6, nr 64, s. 291). Zbiory heroldii wileńskiej zawierają liczne materiały do dziejów kilku gałęzi tego wielkiego roku. Wywód familii urodzonych Malinowskich herbu Pobóg z roku 1805 za przodka podaje Hrehorego Malinowskiego, właściciela folwarku Olechnowszczyzna w województwie mińskim, który spłodził synów Franciszka i Samuela. Widymus z ksiąg ziemskich powiatu oszmiańskiego z roku 1748 ukazuje tę rodzinę jako dość szeroko rozgałęzioną (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 203, s. 1-183). Inny Wywód familii urodzonych Malinowskich tegoż herbu, zatwierdzony w heroldii wileńskiej 8 czerwca 1812 roku donosi: „Ta familia jest dawna i starożytna, prerogatywami szlacheckimi i znakomitością urodzenia zaszczycona w Królestwie Polskim… (W podlaskim województwie i samdomierskim piszą się z Kulnicy. Aleksander Malinowski, namiestnik podstarostwa łuckiego, 1625 roku; Jan, Michał, Seweryn, Adam – 1632 roku w Podlaskiem… Stanisław na Kulnicy i Kazimierz w Sandomierskiem 1674 r.) … oraz liczne ziemskich osiadłości majątki posiadała i dobrze w Kraju zasłużona, z której Jan Malinowski z Podlasia przeniósł się do Litwy na mieszkanie…” Jeden z jego potomków, Samuel, miał syna Michała, a ten z kolei Jerzego i Szymona, od których poszły dwie duże osobne gałęzie… W 1812 roku heroldia w Wilnie uznała Jerzego, Gabryela Wincentego, Tadeusza, Klemensa i Antoniego Malinowskich „za rodowitą i starożytną szlachtę polską”, wpisując ich do pierwszej części Ksiąg Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1795). Drzewo genealogiczne rodu Malinowskich herbu Pobóg z 1829 roku bierze za protoplastę linii Jana Malinowskiego, który miał synów Michała i Stefana; wnuka Daniela; prawnuków Pawła, Stanisława, Józefa, Marcina; praprawnuków Michała, Teofila, Ignacego, Karola, Franciszka. Wykres przedstawia osiem pokoleń (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1775a, s. 144). Jak wynika z innego dokumentu, wymieniony powyżej Jan Malinowski miał otrzymać jeszcze od króla Zygmunta III pustosze Stadaniszki, Kluczyszki, Surmaniszki i Smiechowszczyznę; jego syn Stefan był w służbie kozackiej, a wnuk Daniel posiadał majątek Kołbowszczyzna w województwie połockim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1835, s. 31-32). Liczną grupę Malinowskich, siedzących m.in. w powiecie drohickim na dobrach Kłopoty Bujne, Korzeniówka Wielka, Wiercień Wielki i Mały, Zaremby, Malinowo, Brzeziny Janowięta, potwierdziła w 1835 w szlachectwie heroldia grodzieńska (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4, nr 1, s. 119-122). Leopold von Ledebur (Adelslexicon der Preussischen Monarchie, t. 2, s. 71) pisze: „Malinowski (Wappen Pobog). Diesem Geschlechte gehoert Franz von Malinowski an, Hauptmann im 3. Artillerie – Regiment und Vorsteher der Artillerie – Werkstatte zu Berlin; ein Sohn des im Jahre 1824 verstorbenen ehemaligen Platzmajors von Magdeburg Leopold Ignatz von Malinowski, dessen Vater am 25 August 1778 als Leutnant bei den Bosniaken starb”. I wreszcie jeszcze jeden Wywód Malinowskich, tym razem z roku 1837, dotyczący kolejnej linii rodu, podaje, że „familia Malinowskich używająca herbu Pobóg, wedle świadectwa wielu dziejopisarzów polskich, jest dawna i starożytna w Królestwie Polskim, a mianowicie w województwie podlaskim i sandomierskim (…), a z nich rozmnożone w czas późniejszy po różnych Królestwa Polskiego prowincyach porozsiedlali się i powiatach, zawsze z zaszczytem prerogatyw szlacheckich, z znakomitością swej starożytności, mianowicie zaś w Księstwie Litewskim w powiecie wiłkomierskim (…) używali…” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1059, s. 12-16). Za protoplastę tej gałęzi wzięty został Andrzej Malinowski, właściciel dóbr Kurkle w powiecie wiłkomierskim. Miał on syna Adama oraz wnuków Kazimierza, Franciszka i Bartłomieja, z których wyrosły z kolei potężne odgałęzienia na całe Wielkie Księstwo. O najbardziej na wschód wysuniętej linii domu Malinowskich, która osiadła także w Rosji, przynosi wiadomość Herbarz Orszański z 1775 roku: „Malinowscy herbu Pobóg (podkowa z krzyżem w polu błękitnym, nad hełmem chart z korony wyskakujący do połowy, w obroży z smyczą ![]() Wypada podkreślić, że ród Malinowskich w ciągu stuleci wykazał na ziemiach Rzeczypospoltej i poza jej granicami niepospolitą żywotność i dynamikę, popisał się wielkimi osiągnięciami swych utalentowanych synów. Dał on Polsce licznych znakomitych artystów (malarzy, kompozytorów, rzeźbiarzy), uczonych, nauczycieli akademickich, lekarzy, działaczy politycznych, powstańców, duchownych (w tym biskupów), pisarzy, inżynierów, oficerów, publicystów. Bardzo istotny jest ich wkład do skarbnic kultur narodowych Rosji (Malinowskij), Ukrainy (Malinovskyj), Białorusi (Malinouski) i Litwy (Malinauskas). Z dokumentów genealogicznych, przechowywanych w zbiorach Archiwum Historycznego Obwodu Kijowskiego (f. 782, z. 2, nr 446, s. 351-352) wynika, że Kijowskie Zgromadzenie Deputatów Szlacheckich 27 listopada 1902 roku zatwierdziło (a Departament Heroldii Senatu Rządzącego w Petersburgu 28 kwietnia 1903 roku potwierdził ![]() Na początku XX w. w Mińsku działał „najzacniejszy pod słońcem doktor Malinowski”. Jak pisał we wspomnieniach Józef Godlewski (Na przełomie epok, Londyn 1978), „ten ofiarny lekarz – społecznik leczył biedotę za darmo i z własnych pieniędzy kupował leki…” Z tej rodziny pochodził w Rosji m.in. Aleksander Malinowski, znany pod pseudonimem jako Aleksander Bogdanow (1873-1928), wybitny filozof i socjolog, twórca tektologii, autor szeregu fundamentalnych dzieł z zakresu teorii naukowej organizacji pracy. Bogdanow urodził się w Sokółce na Białostocczyźnie w rodzinie nauczycielskiej. Później cieszył się ogromną sławą jako wybitny filozof, socjolog, publicysta. Polemice z jego poglądami W. Lenin poświęcił swe dzieło Materializm a empiriokrytycyzm. Zmarł A. Bogdanow w kwietniu 1928 roku na skutek ciężkiej hemolizy po przeprowadzeniu na samym sobie jedenastego eksperymentu związanego z transfuzją krwi. Zabieg polegał na tym, że uczony zamienił swą krew krwią studenta chorego na suchoty i malarię, a jemu oddał swoją. Idea polegała na tym, że zdrowa krew profesora miała uleczyć chory organizm młodego człowieka, a zdrowy organizm profesora – „oczyścić” zanieczyszczoną bakteriami krew studenta. W trzy godziny po wymiennej transfuzji nastąpiła hemoliza erytrocytów, a po 15 dniach choroby odważny uczony zmarł; student pozostał przy życiu. Syn jego, także Aleksander Malinowski, był wybitnym genetykiem i filozofem przyrodoznawstwa, dyrektorem Instytutu Genetyki Akademii Nauk ZSRR. Z mołdawskiej gałęzi rodu wywodził się Rodion Malinowski (1898-1967), marszałek ZSRR, w okresie 1957-1967 minister obrony tego kraju. |
john1 Ìîäåðàòîð ðàçäåëà Ñîîáùåíèé: 2923 Íà ñàéòå ñ 2008 ã. Ðåéòèíã: 1974 | MALINOSZEWSKI herbu Pielesz odmienny (ze złotą gwiazdą pod skrzyżowanymi mieczami). W służbie rosyjskiej znaleźli się od początku XVIII wieku. MAŁACHOW herbu Nałęcz; początkowo służyli wojskowo królowi polskiemu, od XVIII wieku w służbie rosyjskiej. MAŁYSZEW herbu własnego; genealodzy rosyjscy podkreślają polskie pochodzenie tej rodziny. MANUJŁOWICZ herbu własnego; niektórzy twierdzą, że rodzina wygasła jeszcze w XVII wieku, wydaje się wszelako, że jedna z gałęzi przetrwała w Rosji do dziś. MAŃKOWSKI herbu Jastrzębiec; ich protoplastą był Kazimierz Mańkowski, w końcu XVII wieku sotnik szeptakowski w Ziemi Czernihowskiej. MARCZENKO herbu Łabędź (srebrny łabędź w czerwonym tle). Wywodzili się z Ziemi Połtawskiej, początkowo służyli wojskowo królom polskim, następnie w służbie rosyjskiej. MARCZENKOW herbu własnego; ród rosyjski (od 1699) polskiego pochodzenia. MARIKOWSKI herbu nieznanego; z tej rodziny wywodził się wybitny biolog Paweł Justynowicz Marikowski, kierownik pracowni entomologii Instytutu Zoologii Akademii Nauk Kazachskiej SRR, autor około 150 publikacji naukowych, w tym ponad 20 książek, m.in. Mir nasiekomych (Nowosybirsk 1959), Ochota s fotoapparatom (Ałma-Ata 1965); Sledy żywotnych (Moskwa 1970), Tajny mira nasiekomych, Celebnyj ogoń i in. MARKOW herbu Bończa; do Moskwy przybyli z Litwy przed rokiem 1620. Panowie Markowowie herbu Bończa i Szeliga, siedzący na dobrach dziedzicznych w powiecie oszmiańskim, byli w XIX wieku wielokrotnie potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 18). MARKOWICZ herbu własnego; pochodzili z ziem ukrainnych, wielce dla Rosji zasłużeni m.in. w dziedzinie wojskowości. Ich godło rodowe zatwierdziła w 1736 roku cesarzowa Anna Joannowna. MARKOWSKI herbu Szeliga; dawna rodzina polska, w służbie rosyjskiej od około 1728 roku MARTIANOW herbu własnego; w 1471 roku przodek tego domu przybył z Litwy do Moskwy, jedna z gałęzi uzyskała od cesarzowej Jelizawiety Pietrowny w 1751 roku nowy herb rodowy. MARTOS herbu Ossorya; wywodzili się ze szlachty Ziemi Czernihowskiej. Zasłużeni dla Rosji w dziedzinie kultury i sztuki. MARTYNOW herbu własnego. „Ród ten jest tegoż pochodzenia co Kulniew, Nieglinow i Sarafanow. Przodek ich wyjechał z Polski do Rosji do wielkiego kniazia Wasyla Wasylewicza Ciemnego w 1460 i otrzymał majątki w okolicy Rżewa Wołodimierewa”. (W. Rummel, W. Gołubcow, Rodosłownyj sbornik russkich dworianskich familij, t. 2, s. 7). MASŁOW herbu Samson; wpływowy ród rosyjski pochodzący od polskich Masłowskich tegoż herbu. Do Moskwy przybyli z Litwy w roku 1492. MASLENICKI herbu własnego; ród rosyjski polskiego pochodzenia. MASSALSKI herbu Massalski. Bardzo starożytny i wpływowy ród, od zarania dziejów pisanych obecny w W. Ks. Litewskim. Gniazdo ich pierwotne znajdowało się na Siewierszczyźnie lub Smoleńszczyźnie. Gdy księstwo Siewierskie zajęte zostało przez Moskwę, część tej rodziny pozostała w Rosji i spokrewniła się nawet z carami, inna część się spolszczyła lub zlitewszczyła, przeważnie przez małżeństwa. Jakub Massalski był wojewodą nowogródzkim 1501; Hrehory Massalski – podstolim kobryńskim 1563. Książę Leon Massalski rozgrabił majątek cerkiewny Tryszyn koło Brześcia w 1584 roku, za co był sądzony (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 2, s. 6-10). Hrehory Masalski był podkomorzym grodzieńskim 1592. W tym też czasie żył Janusz Masalski, kniaź, ziemianin hospodarski powiatu trockiego (Akty izdawajemyje…, t. 30, s. 116). Fryderyk Masalski w 1599 roku był delegatem powiatu słonimskiego w Trybunale Litewskim; w 1603 roku pełnił urząd sędziego ziemskiego trockiego (Akty izdawajemyje…, t. 20, s. 162). W 1654 roku król specjalnym edyktem udzielił amnestii Stanisławowi Massalskiemu, wojewodzicowi brzeskiemu, który „za nastąpieniem nieprzyjacielskim in partes Cara Moskiewskiego poszedszy”; zdradę popełnił w stosunku do Rzeczypospolitej i monarchy. Uważając, że miłosierdzie jest „wszystkich monarchów naypozornieysza y samym nieprzyiaciołom naystrasznieysza cnota”, wybaczył król niedoszłemu żołnierzowi, zwrócił mu skonfiskowane dobra i przyjął ponownie do służby (Akty izdawajemyje…, t. 1, s. 198-200). W tymże okresie występują w aktach archiwalnych Michał Masalski, chorąży powiatu grodzieńskiego; Jerzy Masalski, szlachcic tegoż powiatu itd. Jerzy Mikołaj Massalski, starosta augustowski, w 1674 roku od Ziemi Bielskiej podpisał akt elekcji króla Jana III Sobieskiego (Volumina Legum, t. 5, s. 160). W tymże roku Jan Kazimierz Massalski, podstoli wendeński, złożył podpis pod uchwałą sejmu walnego warszawskiego (Volumina Legum, t. 5, s. 146). Bogusław Józef Massalski około 1731 był stolnikiem bracławskim; Bohdan Massalski w 1777 – podsędkiem wołkowyskim. „Ignacy z wielkich książąt Ruskich Massalski, biskup wileński”, został powieszony za zdradę Polski na rzecz Rosji w końcu XVIII wieku. Był on ostatnim reprezentantem linii książęcej tego domu w Polsce. Wywód Familii Urodzonych Massalskich herbu Masalski z 1804 roku stwierdza, „że Ludwik Massalski, dziad wywodzących się, będąc dostoynością szlachecką zaszczycony, z kniaziem Massalskim, stolnikiem czernihowskim, w powiat brasławski przybyły, za zasługi od tegoż kniazia Massalskiego prawem dożywotnim dla siebie y dla dzieci swoich służącym, dostał majętność Maciejewszczyzna zwaną, od dóbr Druików odłączoną, y spłodził syna Szymona”, który w roku 1736 majętność tę odziedziczył… Deputacja wywodowa w 1804 roku uznała Michała Massalskiego, komornika w-wa trockiego, i Macieja (synów Szymona) „za rodowitą y starożytną szlachtę polską…” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 861, s. 97-98). Liber continens Nomina et Cognomina Studentium in Imperatoria Academia Polocensi Societatis Jesu podaje, że w 1816/17 studiowali tu m.in. „Thomas Massalski, filius Onuphrii, annorum 17, ex districtu Ihumenensi pro lectionibus Logica” etc. oraz „Josephus Massalski, filius Onuphrii, annorum 15, ex districtu Ihumenensi pro lectionibus Logica etc.” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 1083). Feliks Masalski, zamieszkały w majątku Szydłowo powiatu rosieńskiego, od marca 1864 znajdował się z powodów politycznych pod tajnym nadzorem policji (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, op. 1868, nr 228, s. 178). W Rosji uważano Massalskich za Rurykowiczów, za owo pokolenie, które się odgałęziło w XIV wieku na Polskę i wygasło w XVIII stuleciu (Rossijskaja rodosłownaja kniga, 1854, część pierwsza, s. 50). Imię swe mieli od miasta Masalska w guberni kalużskiej. Trzeba podkreślić, że byli też rdzennie polscy Massalscy, nic wspólnego nie mający z dawno wygasłymi ruskimi książętami, drobni szlachcice. Władysław Masalski (ur. 1859) absolwent wydziału przyrodniczego Uniwersytetu Petersburskiego był wybitnym botanikiem, geografem i gleboznawcą, pracownikiem Cesarskiej Akademii Medycznej w Petersburgu. Przez wiele lat prowadził badania naukowe na terenie Litwy, Turkiestanu, Kaukazu, Rosji Południowej. Spośród kilkuset fundamentalnych publikacji tego uczonego wymienić warto: Oczerk klimata i fłory Druskienikajskich mineralnych wod (1884); Oczerk Batumskoj obłasti (1886); Winodielije w Rossii (1890); Chłopkowoje dieło w Sriedniej Azii (1892); Owragi czernoziemnoj połosy Rossii (1897); Sielskochoziajstwiennyje opytnyje uczreżdienija w Rossii, ich organizacija, zadaczi i diejatielnost’ (1899); Okrainy Rossii – Turkiestan i Kawkaz (1900); Trawosiejanije w Rossii (1905); Chłopkowodstwo, oroszenije gosudarstwiennych ziemiel i czastnaja priedpriimcziwost (1910); Turkiestanskij kraj (1913). MATUSOWSKI. Profesor Eduard Murzajew w książce Geograficzeskije issledowanija Mongolskoj Narodnoj Respubliki (Moskwa – Leningrad 1948, s. 57-58) notuje: „W 1870 roku podróż po Mongolii Zachodniej odbył Z. L. Matusowski, początkowo z konsulem Pawlinowem, a potem sam. Matusowski, z wykształcenia topograf, zaznaczył na mapie swój szlak, bawił w okręgu kobdoskim, górach Changaju i ziemiach Tuwy. Sporządził opis dróg w celu ewentualnego ich wykorzystania do rozwoju handlu między Rosją a Chinami. Jako pionier zwiedził Zapadlinę Wielkich Jezior... W okresie 1872-1873 Matusowski ponownie pracuje w Azji Środkowej. Przecina Gobi z Mongolii do Tienszanu Wschodniego i bada Zapadlinę Dżungarską. W latach 1874-1875 widzimy tego niezmordowanego podróżnika w składzie chińskiej ekspedycji handlowej, kierowanej przez J. A. Sosnowskiego. Matusowski był pierwszym uczonym geografem z prawdziwego zdarzenia, który systematycznie badał Mongolię. Wydane przez niego w 1888 roku „Geograficzeskoje obozrenije Kitajskoj impierii”, w którym podał dokładny opis tego kraju według prowincji, było wówczas jedyną tego rodzaju książką nie tylko w Rosji, ale i za granicą. Takiego opisu geograficznego nie potrafili wówczas się dorobić ani Francuzi, ani Anglicy, ani Amerykanie”... MATWIEJEW herbu własnego. Wydaje się, że pochodzili z Wielkiego Księstwa Litewskiego. Zamieszkali w powiecie połockim na Białorusi Matwiejewowie byli w XIX wieku potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 265). MAZARAKI herbu własnego; „iz polskogo szlachectwa”; w Rosji od 1708. Mazaraki’owie wywodzili się jednak pierwotnie – jak podaje m.in. W. Modzalewski (Małorossijskij Rodosłownik, t. 3, s. 268, Kijów 1912) z kupców greckich, którzy osiedlili się we Lwowie w końcu XVI wieku. W dalszym ciągu się spolszczyli (część się zruszczyła), biorąc żony z takich rodzin, jak Kruzerowie, Kandybowie, Miniccy, Bogajewscy, Stanisławscy, Sulimowie, Nowiccy, Horodeńscy, Barszczowie, Kozłowscy, Chrobro-Wasilewscy, Perlmutterowie, Arnoldowie. MAZURKIEWICZ herbu Łabędź i Pobóg. Wywodzili się z ziem Wielkiego Księstwa Litewskiego. Włodzimierz Mazurkiewicz (ur. 1871) absolwent wydziału prawa Uniwersytetu Petersburskiego był zawodowym adwokatem, jednak istotną treść jego życia i działalności stanowiła poezja, i to poezja znakomita, nad wyraz piękna, melodyjna, wyrafinowana pod względem treści i formy. Pierwszy jego wiersz został wydrukowany w czasopiśmie „Rodina” w 1887 roku, następnie w „Szutie”, „Strekozie” i in. Dziesiątki utworów W. Mazurkiewicza kompozytorzy rosyjscy przełożyli na nuty, czyniąc z nich przepiękne romanse i piosenki. Podstawowe książki Włodzimierza Mazurkiewicza to: Stichotworenija (Petersburg 1900); Mazki i bryzgi (Petersburg 1900); Dla sjezda (utwory sceniczne, Petersburg 1901); Morie smiecha (opowiadania, Petersburg 1909); Zytiejskije koluczki (Petersburg 1912); Staryje bogi (Petersburg 1913). MENDELEJEW herbu własnego; w Rosji znani od 1635 roku. Pochodzili prawdopodobnie z powiatu dziśnieńskiego na Połocczyźnie, gdzie mieli własne posiadłości. Panowie Mendelejewowie siedzący na dobrach dziedzicznych w namiestnictwie połockim na Białorusi byli w XVIII-XIX wieku potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 13). Na liście szlachty tegoż namiestnictwa figuruje w 1800 roku Iwan Pawłowicz Mendelejew. MIAKININ herbu własnego; mieli pochodzić od polskich szlachciców Miakiniewskich. (Obszczij Gierbownik, t. 4, s. 29). MIASKOWSKI herbu Bończa i Leliwa. Pochodzą z Wielkopolski, ale silnie byli rozgałęzieni też na Podolu. Pisali się często z Osieka. Gałąź podolska także wywodziła się z Wielkopolski (Por. Akta sejmikowe woj. poznańskiego i kaliskiego, cz. 1-2, Poznań 1957-1962). O Miaskowskich herbu Bończa i Bończa odm. donosi Spis Szlachty Królestwa Polskiego (s. 149, Warszawa 1851). Wydaje się, że byli też i w Małopolsce. Tomasz Święcki w pierwszym tomie (s. 165) swych Historycznych pamiątek o znamienitych rodzinach i osobach dawnej Polski odnotowuje kilku przedstawicieli tej rodziny: „Miaskowski Albin herbu Bończa, na Ponieciu i Sierpowie, od Szwedów pojmany, do Sztokholmu zaprowadzony, tam w więzieniu umarł. – Adam z Miaskowa Miaskowski, kasztelan sanocki, wyznaczony do rozpoznawania sporów granicznych od Szlązka. – Adryan, jezuita, całą prowincyą polską rządził. Są drukowane jego książki ascetyczne. – Stanisław, w Poznaniu i Kaliszu brał pierwsze nauki; Augustowi III, podtenczas królewiczem będącemu, przywiózł od Ojca Świętego miecz poświęcany i proboszczem płockim, księciem wieluńskim, prezydentem trybunału Korony mianowany. – Miaskowski Balcer herbu Leliwa, kanonik kujawski, w Wyszogrodzie kościół wymurował, – umarł 1633 roku; wydał dzieło pod tytułem Próba wiary 1616 r. – Wojciech, stolnik podolski, służył rycersko w Inflantach i na Podolu; do Rudolfa, cesarza, i do Ibrahima, cara tureckiego, w poselstwie chodził. – Kasper wydał Zbiór Rytmów 1622 roku; między temi znajdują się wiersze o Dymitrze Samozwańcu”. Profesor Julian Bartoszewicz dodaje do tych notatek: „Józef Bończa Miaskowski, pierwszy i ostatni biskup warszawski, bo potem nastali arcybiskupi. Mianowany już za rządu pruskiego. Był poprzednio proboszczem katedralnym poznańskim. Umarł w Warszawie 10 listopada 1804 roku, mając lat wieku 63. – Franciszek Salezy, ostatni kasztelan gnieźnieński od r. 1786, podejrzanej moralności w polityce. – Kasper Leliwa, poeta. Zbiór rytmów jego wyszedł w roku 1855 u Żupańskiego w trzecim wydaniu. Tamże jest piękna wiadomość historyczna o poecie i jego najbliższej rodzinie, napisana przez professora Rymarkiewicza. Miaskowscy w XVII stuleciu używali herbu Bończa odm. (z trzema gwiazdami tworzącymi trójkąt w prawym górnym rogu tarczy) (Dział rękopisów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie, 7020-III, s. 44). E. A. Kuropatnicki pisał w 3 tomie dzieła swego Wiadomości o kleynocie szlacheckim… (Warszawa 1789, s. 7): „Bończa herb. W polu błękitnym Jednorożec biały być powinien, przedniemi nogami w górę wspięty, bieżący niby w prawą stronę Tarczy. Nad hełmem pół takiego widać jednorożca… Z Włoch ten herb do Polski wniesiony, roku 994 przy początkach Wiary Świętej. To rzecz ciekawa, na co nie znajduję fundamentu, że Miaskowscy tym się herbem pieczętują, tak ci, co w Wielkiej – Polszcze, dom starożytny i już za nasze wieki w honory istniejący, jako ci, co na Rusi, a co większa, że sobie rodzeństwo stryjeczne. Ci przecież (jak widziałem herb w Kongregacji Szkół Jezuickich Ostrogskich) kiedy Michał Miaskowski, cześnikowicz poznański, z Rotaryuszówny zrodzony, został prefektem w tej kongregacji, Bończy jego, albo Jednorożcowi na boku położony daje się widzieć niepełny miesiąc, rogami ku głowie, nad krzyżami tegoż Jednorożca w tryanguł ułożone trzy gwiazdy, których przydatków, aby Miaskowscy w Wielkiej – Polszcze używali, ani mi się widzieć, ani słyszeć, ani czytać zdarzyło”. Szlachcic o nazwisku Myasschowsky w roku 1442 wspominany jest przez zapis w księgach grodzkich m. Sanoka. Generosus Johannes Miaskowski figuruje w aktach kapituły poznańskiej z roku 1567. „Tegoż dnia umarł w gospodzie swojej Miaskowski, kasztelan rawski” – pisze Świętosław Orzelski o 17 listopada 1575 roku, gdy trwał sejm w Warszawie (Bezkrólewia ksiąg ośmioro, t. 2, s. 224). Jak podaje T. Żychliński w Złotej księdze szlachty polskiej (t. 4, s. 184-185; t. 5, s. 138, Poznań 1882/1883), Miaskowscy spokrewnieni byli poprzez kojarzenie małżeństw z Smogorzewskimi, Konarzewskimi, Wybranowskimi, Łanieckimi, Krzeczowskimi, Radzewskimi, Dzieduszyckimi, Rokossowskimi, Ponińskimi. Łukasz Miaskowski, podstoli podolski, w 1633 roku podpisał uchwałę sejmu walnego warszawskiego (Volumina Legum, t. 3, s. 374). Źródła dawne wymieniają Wojciecha na Poniecku i Sierpowie Miaskowskiego (ok. 1630), który miał trzech synów: Maksymiliana, Wojciecha i Jakóba. Jako podkomorzy lwowski był on w 1647 roku członkiem komisji poselskiej do układów z Węgrami (Volumina Legum, t. 4, s. 53). W 1649 roku był też jednym z czterech posłów polskich, którzy prowadzili pertraktacje o ugodzie z Bohdanem Chmielnickim i jego Kozakami (Archiw Jugo-Zapadnoj Rusi, t. 3, s. 284). W tymże okresie żył Adam z Miaskowa Miaskowski, dziedzic na Tarchałach i Brodnicy. Andreas Miaskowski, „regens cancellariae regni” podpisywał się nieraz około roku 1659 pod dekretami króla Jana Kazimierza. Pełnił także urząd kierownika kancelarii Władysława IV, króla Polski i Węgier (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 23, s. 287). Jak podaje Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa Polskiego (cz. 1, s. 84, Warszawa 1853), Miaskowscy używali herbu Bończa – 2. Z tego rodu „Wojciech z Miaskowa Miaskowski w roku 1642 posiadał dobra Sierzpowo, Wolszewo i Nietaszkowo. Leon, kasztelanic lędzki, w roku 1761 nabył tamże dobra Osiek”. Inny Andrzej Miaskowski był stolnikiem halickim (1665); jego syn Jan został cześnikiem i chorążym podolskim. Adryan Miaskowski, poseł województwa Poznańskiego na Sejm 1666 roku w Warszawie – jak głosi manifest króla Jana Kazimierza w sprawie rokoszu Lubomirskiego – „nawet gdy za spóźnieniem czasu prawie przed północkiem na prolongacyję do jutra wszystkich niemal assensus nastąpił, jeden tylko poseł województwa Poznańskiego, urodzony Adryan Miaskowski przeczył, … i przeciwko zdaniu samychże kolegów swoich i usilnemu naleganiu na niego całej Rzeczypospolitej wszystkich stanów, praebere uporczywie nie chciał. A tak zaniosłszy protestacyą przeciwko własnemu koledze swemu z Izby wyszedł, za którego wyjściem, gdy już wszystka activitas ustać musiała stanów Rzeczypospolitej, solvere i nam sessionem przyszło już z północnych godzin schylonego czasu, dając i tę pernoctatę do rekollekcyi na zgubę ojczyzny nasadzonemu; jakoż nazajutrz wyprawiliśmy do niegoż Wielebnego księdza biskupa poznańskiego, aby obtestationibus et obsecrationibus swemi pasterskiemi flecteret animum, nad opokę twardszego. Ale i te pasterskie adhortationes przy wielu innych kolegach płaczliwie go o to proszących, aby na duszę swoją tak wielu dusz nie brał, nic wymóc nie mogły, apud surdas aures i prywatami tak jawnie się powodującemu. Przyszło tedy, jeśli kiedy, teraz żałosne pożegnanie od urodzonego marszałka nam odebrać, i tak miłą ojczyznę naszą in incertem aleam szczęścia puścić bez steru i rady.” (Lauda sejmików Ziemi Dobrzyńskiej, s. 63, Kraków 1887). Franciszek Miaskowski, kasztelanic krzywiński w 1697 r. podpisał od województwa poznańskiego sufragię króla Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 421). Adrian Miaskowski około roku 1711 był prowincjałem jezuitów polskich wielce zasłużonym na polu opieki nad szkołami wszelkiego poziomu (Por. Ks. Ludwik Piechnik, Dzieje Akademii Wileńskiej, t. 3, s. 145, Rzym 1987). Był to wybitny teolog, autor wielu dzieł filozoficznych. Licznych też wydała ta rodzina zdolnych urzędników, organizatorów życia politycznego i wojskowości. Miaskowski, starosta gnieźnieński, został 24 lipca 1775 roku mianowany członkiem komisji likwidacyjnej długów Rzeczypospolitej od w-wa kaliskiego (Akty izdawajemyje…, t. 4, s. 594). Franciszek Miaskowski, starosta gnieźnieński, podpisał w 1775 r. konstytucję sejmu ekstraordynaryjnego warszawskiego (Volumina Legum, t. 8, s. 87). Michał Miaskowski w latach 1788/93 był podkomorzym pomorskim (Por. Urzędnicy Prus Królewskich XV-XVIII wieku, s. 221, Wrocław 1990). W dobie rozbiorów wielu Miaskowskich współpracowało z państwami zaborczymi i robiło w nich wielkie kariery. August Miaskowski (ur. 1770) był właścicielem ziemskim w guberni kijowskiej. Zaciągnął się do pułku dragonów hrabiego Pahlena jako oficer, potem skarbnik fortecy Arensburg na wyspie Osel w Inflantach. Przeszedł z katolicyzmu na protestantyzm i ożenił się z Niemką z domu von Schultz. Trzeci syn z tego małżeństwa, również o imieniu August, (ur. 29.VI.1815 w Arensburgu) dosłużył się rangi generała rosyjskiego (zm. W Moskwie w 1908 r.). Syn czwarty, Konstanty, ożenił się z Kazarinową. Pierwszy syn ich Jakób też został generałem (artylerii). Inni Miaskowscy byli w tym czasie wpływowymi dygnitarzami na dworze króla Prus (Karol, rzeczywisty radca stanu). Karol August, tajny radca dworu saskiego (ur. 1838) był jednocześnie znakomitym uczonym, autorem licznych, pisanych i wydawanych po niemiecku, dzieł z ekonomii politycznej, profesorem uniwersytetów w Jenie, Bazylei, Wiedniu, Lipsku i Wrocławiu (Por. T. Żychliński, Złota księga szlachty polskiej, t. 31, s. 79-81, Poznań 1908). Jednak inne gałęzie rodu okropnie w tym czasie podupadły. W roku 1880 T. Żychliński ze smutkiem pisał o rodzinie Miaskowskich, herbu Bończa, „która wydawszy jednego wojewodę i siedmiu kasztelanów, spokrewniona najbliższemi węzły z królewskim Domem Leszczyńskich, a stąd i z Burbonami spowinowacona, dziś pozbawiona fortuny i świetności przodków, w mozolnej pracy o chleb powszedni dogorywa… Zaiste, tempora mutantur” (Złota księga szlachty polskiej, t. 2, s. 191). Była też inna rodzina szlachecka tego nazwiska, która używała herbu Leliwa. Ona także wywodziła się z Wielkopolski i również miała niejednego znakomitego syna. Na przełomie XVI-XVII wieku słynął m.in. poeta Kasper Miaskowski, autor ślicznych sielanek, który żegnał się przed śmiercią z rodzinnym Smogorzewem: „Żegnam was, pola włoszczonowskiej kniei, gdzie się mnie wrócić nie masz i nadziei: Żegnam cię, błotny z twymi, dworku, ściany, Snopkiem odziany”. Poeta ten umarł 22 kwietnia 1622 roku, do dziś na marmurowym nagrobku jego w kościele wsi Wielki Strzelec widnieje jegoż pióra epitafium: „D.O.M. Kasper Miaskowski, co miał śmiertelnego, W tym zawarł grobie, aż do dnia onego, Gdy głuche ciała trąba budzić będzie, A ogniem z nieba spłonie ziemia wszędzie; Ale co dowcip dał mu był niepodły, Słowiańskim bluszczem muzy to dowiodły…” Był to jeden z najsłynniejszych poetów swego czasu i naprawdę utalentowany. Dekret wywodowy z Ksiąg Deputacyi Wywodowey Guberni Mińskiey z 1826 roku donosi: „że familia urodzonych Miaskowskich (herbu Leliwa) dużą czasu odległością prerogatywami szlacheckiemi będąc zaszczycona, wzięła początek nastania swego w owych dawnych i odległych czasach, gdzie zaszczyt dostoyności szlacheckiey był nadgrodą za dzieła rycerskie w obronie Oyczyzny okazane, i inne cnotliwe dla Kraju zasługi pełnione. (…) Z rzędu którey to familii dziś wywód przedsiębiorący urodzony Karol syn Grzegorza Miaskowski pochodząc, za protoplastę rodu swojego urodzonego Andrzeja Miaskowskiego, instygatora piotrkowskiego na linii wskazawszy, progeneracyą rodowitości swojey złożonych (…) wyjaśniał: iż (…) familia jego (…) miała swe zasługi u Tronu (…) Dopiero Karol Miaskowski będąc zostawiony od swych rodziców jako sierota trafem losu w wieku dziecinnym wydalił się dla nauk do Litwy, Uniwersytetu Wileńskiego, stąd pozbawionym został związku z familią, a tem samem odległey wiadomości o progeneracyi imienia Miaskowskich, jaka w Koronie obszernie i dość znacznie istniała, a to stało się dopiero dla proszącego smutną epochą, że znayduje trudności w wynalezieniu licznych dowodów swey rodowitości…” Był jednak świadom i pisał w liście do Deputacji Wywodowej Mińskiej Karol Miaskowski, medyk – jak siebie przedstawił – że „familia Miaskowskich herbu Leliwa, znakomita z posiadania dóbr ziemskich, dostojeństw, urzędów i zasług w obywatelstwie w Królestwie Polskim w Koronie, szczyciła się zarazem prerogatywą szlachectwa i miała swe zasługi u Tronu”. (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 2184). Na podstawie złożonych dowodów Karol Grzegorzewicz Miaskowski, doktor medycyny, z synami Zygmuntem, Kazimierzem, Karolem i Mieczysławem został uznany w 1826 roku „za aktualną i starożytną szlachtę polską” i wpisany do części szóstej Ksiąg Szlachty Guberni Mińskiej. W 1840 roku sztabs-lekarz Mińskiego Szpitala Miejskiego, koleżski asesor Miaskowski odznaczony został specjalnym znakiem zasługi za wieloletnią nienaganną służbę (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1840, nr 484). Z tego rodu wywodził się wybitny kompozytor XX wieku, profesor Konserwatorium Moskiewskiego Mikołaj Miaskowski (1881-1950) (Patrz o nim: Jan Ciechanowicz, Musica Peregrina, Mołodeczno 2002, s. 310-340). MIASOJEDOW herbu własnego; rosyjscy heraldycy podkreślają ich polskie pochodzenie. MICHAŁOWSKI vel MICHAJŁOWSKI. Dawny i słynny ród szlachecki. Wywód Familii Urodzonych Michałowskich herbu Jasieńczyk z 1798 roku podaje, że rodzina ta posiadała dobra Ostrowiec, Poklew i Putno w powiecie oszmiańskim już przed rokiem 1570. Wówczas to właścicielami tych majątków byli Adam i Paweł Michałowscy (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 861, s. 9-10). Hiacynt z Michałowa Michałowski, dworzanin królewski, w 1642 roku był komisarzem izby poselskiej do wypłaty żołdu wojsku ukrainnemu (Volumina Legum, t. 4, s. 25). W jednym z wydań genealogicznych czytamy „Michałowscy (herbu Jasieńczyk). Z tych Jan, popadłszy in abusum nobilitatis uchwałą sejmu z roku 1790 był rehabilitowany. Jan Nepomucen w roku 1792 nominacyę na urząd chorążego lwowskiego otrzymał. Jan, burgrabia i kommissarz Ziemi Liwskiej, w roku 1792 przez obywateli tejże ziemi pisarzem aktowym tejże Ziemi obrany został” (Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa Polskiego, cz. 2, s. 145, W-wa 1853) W 1799 roku w Guberni Wileńskiej uznano „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” rodzinę Michałowskich herbu Trzaska, posiadającą dobra Adamowszczyzna (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 861, s. 32-33). Na liście Obywateli powiatu wileńskiego mających prawo należenia do elekcyów szlacheckich z 1809 roku widzimy imię Kajetana Michałowskiego (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4096, s. 24). Wywód familii urodzonych Michałowskich herbu Trzaska zatwierdzony przez heroldie wileńską 2 września 1819 roku m.in. podaje: „Familia Michałowskich jest dawna, starożytna, od najdawniejszych monarchów klejnotem szlachectwa i herbem Trzaska uprzywilejowana… Z tego domu idący Jan Michałowski, w niniejszym wywodzie protoplasta, z antenatów szlachcic polski, dystyngując się szczególnymi zasługami Najjaśniejszemu tronowi i Rzeczy Pospolitej Polskiej, w rycerskich dziełach na wojnie niejednokrotnie okazywał dowody męstwa swego, za co od Najjaśniejszego Króla Jana Kazimierza w roku 1665 oktobra 11 w powiecie kowieńskim wieś Sylgiany ze trzema włokami gruntu miał sobie konferowaną”. Rycerz ten pozostawił po sobie dwóch synów bliźniaków Bartłomieja i Andrzeja (ur. 1674), chrzczonych w Kościele Puńskim. Ich potomkowie mieli posiadłości w Guberni Grodzieńskiej i Wileńskiej. Heroldia wileńska w 1819 roku uznała Kazimierza, Andrzeja, Wincentego Kajetana, Tomasza, Jakuba, Antoniego, Marcina, Mateusza, Franciszka, Ferdynanda i Jerzego Michałowskich „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” oraz wpisała ich do pierwszej części Ksiąg Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1547, s. 41-42). Wywód famili urodzonych Michałowskich herbu Jasieńczyk zatwierdzony przez heroldię wileńską 19 grudnia 1819 roku podaje: „Familia Jasieńczyków z Michałowa Michałowskich blisko trzech wieków, jak w Polsce zamieszkała, w województwie Rawskim dobra Michałów w nagrode za zasługi bohaterskie w czasie wojny z Turkami od Najjaśniejszego Króla Polskiego Zygmunta I Adam Michałowski, przodek wywodzących się, miał nadane. Z tego szczepu, rozmnożywszy się licznie, ta familia przeniosła się i do Litwy dla tylu doświadczonych napływów do krajów Polski i Litwy nieprzyjaciół z poprzedników pozostałe papiery i temuż imieniowi służące, uległy zniszczeniu, stąd niepodobnem jest dla wywodzących się pochodzenia swojego wyprowadzić od początku, to jest od protoplasty. Lecz z pozostałych papierów czynią swój wywód od Jerzego Michałowskiego, pradziada, który dziedziczył dobra ziemskie Daukszyszki i Szumieliszki w powiecie oszmiańskim leżące, i one, schodząc z tego świata, ostatniej woli dyspozycją na czterech synów z Anny Grodziówny rodzących się, to jest Andrzeja, Aleksandra, Antoniego i Dominika rozpisał (1719)… Z tych tu pomienionych synów Jerzego Michałowskiego, Jan Dominik, dwuimienny, komornik powiatu oszmiańskiego, zostawił po sobie trzech synów: Bartłomieja, Jakuba i Antoniego (…)” Potomka właśnie Jakuba, Pawła Michałowskiego z synem Franciszkiem heroldia wileńska 19.XII.1819 uznała „za rodowitą i starożytną szlachtę polską”, wpisując ich do pierwszej części Ksiąg Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej. Natomiast 21 lipca 1820 roku taż heroldia potwierdziła w rodowitości inną gałąź tychże Michałowskich Jasieńczyków, spokrewnionych z Szumskimi, mianowicie Walentego z synem Janem Antonim. Z werdyktu heroldii dowiadujemy się też, że prócz Daukszyszek i Szumieliszek w tymże powiecie osmiańskim posiadali Michałowscy dobra Indrajcie, Dubniki, Czerkawskie, Woszkniowskie (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1547, s. 103-104, 149-150). Trzy gałęzie rodu Michałowskich gnieździły się też w powiecie trockim i potwierdzone zostały w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską 2 września 1819 (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 1753). W 1826 roku heroldia Królestwa Polskiego potwierdziła tytuł hrabiowski przysługjący w Cesarstwie Rosyjskim panom Michałowskim (AGAD w Warszawie, Akta heroldii królestwa polskiego, s. 3, k. 116, s. 6976). Od 1718 roku szlachtą polską zostali Michałowscy, Żydzi, którzy przyjęli katolicyzm, otrzymali herb Mora. Bartłomiej Michałowski miał posiadłość ziemską w okolicy Berczy. W 1804 roku uznani zostali za „rodowitą szlachtę polską” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 861, s. 115-116). W Herbarzu szlachty Witebskiej czytamy o jednej z gałęzi tej rodziny co następuje: „Michałowscy podług nadania królow Polskich herbu Jasieńczyk: klucz żółty w niebieskiem polu, na hełmie pięć piór strusich wywodząc rodowitość swą ślachecką od Woyciecha Jasieńczyka Michałowskiego maiącego dobra Ostrowiec, Puklewo, Putno w powiecie Osmianskim okazywali, iż synowie onego w honorze podsędkowstwa y pisarstwa zostaiący z pomienionych maiętności opłacali podatki, na co w dacie 1579, 1582 produkowali kwity; o 3-im świadczy dowodnie prawo wieczyste na połowę maiętności Intrupie nazwaney 1593, intromissia na tęż maiętność 1596, kwity poborowe 1602, 1606, o 4-tym testament 1604, o 5-tym testament 1679, o 6-tym pokoleniu takoż testament 1719, o 7-mym testament 1760, nakoniec w tymże pokoleniu przybyły w woiewództwo Witebskie, a w 8-ym z synami wywodząc się, różne kontraktami possyduie dobra; ktorey familij wywod tak co do procedencij, iako y urodzenia będąc nienagannym, w wszelkich prerogatywach stanu ślacheckiego sąd ziemski prowincyij Witebskiey onąż zachował”. Część Michajłowskich osiadła w Rosji w Guberni Samarskiej. Pisze o nich A.A. Siewers w książce Gienieałogiczeskije razwiedki (Petersburg 1913, s. 77-79). MICHALSKI herbu Korczak, Korwin, Łodzia, Rola, Trzaska (Por. Spis szlachty Królestwa Polskiego, s. 150, Warszawa 1851; Polska Encyklopedia Szlachecka, t. 8, s. 218; M. Paszkiewicz, J. Kulczycki, Herby rodów polskich, s. 440, Londyn 1990). Wywód rodu Michalskich herbu Korczak, zatwierdzony przez heroldie wileńską 4 maja 1799 roku podaje, że „familia urodzonych Michalskich prerogatywami dawnej i starożytnej rodowitości szlacheckiej, dziełami rycerskimi i urzędami w stanie cywilnym zaszczycona, w prowincyi Wielkiego Xiestwa Litewskiego w województwie mianowicie Witebskim na ziemskich dziedzicznych była zasiedlona possesyach. Z niej Aleksander Jakubowicz Michalski, dziad wywodzącego się, prócz dalszego potomstwa miał syna imieniem Franciszka, który w dobrach ojczystych część na się prawem naturalnego spadku dostałą sprzedawszy i z tego w-wa wyniosłszy się, przeszedł w głomb prowincyi Litewskiej, gdzie po różnych powiatach żyjąc i przemieszkiwając, w obowiązkach stanowi szlacheckiemu właściwych, spłodził syna Jana, dopiero wywodzącego się, który w prerogatywach również stanu szlacheckiego, w powiecie upitskim osiadłszy, różne w nim possydował i possyduje dzierżawy – jest urzędem rotmistrzostwa zaszczycony, do wszelkich obrad publicznych z dalszemi współobywatelami wchodzi i różne Obywatelstwa dopełnia usługi. Na fundamencie więc takowego urzędowego świadectwa rodowitość szlachetną pomienionego urodzonego Jana Michalskiego probującego, My, marszałek guberński i deputaci powiatowi (…) urodzonego Jana Michalskiego, rotmistrza Xięstwa Litewskiego, za rodowitego i starożytnego szlachcica polskiego ogłaszamy i onego do Księgi Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej klassy pierwszej zapisujemy…” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 2734). W Rosji panowie Michalscy pozostawili dorobek m.in. w dziedzinie literatury pięknej. MICKIEWICZ herbu własnego. Rosyjska gałąź Mickiewiczów posiadała m.in. dobra w powiecie mglińskim Guberni Czernihowskiej, rozrodzeni też byli pod Połtawą. (Por. Miłoradowicz, t. 2, s. 217). MIELECKI herbu Gryf. Polscy Mieleccy, jak twierdzi Boleslaw Starzyński w 11 tomie (s. 32) swego herbarza, wygaśli w XVIII wieku (Dział rękopisów Bibiloteki Jagiellońskiej w Krakowie, 7016-III). Wybitnie zasłużeni, silni i sławni byli w Rosji. T. Święcki (Historyczne pamiątki, t. 1, s. 166) podaje: „Mielecki z Mielca w Sandomierskiem, jednej rodziny z Branickiemi. – Stanisław, kasztelan zawichostski, około roku 1531 za Zygmunta I odbywał komissyą w Solcu… Cudowne jego uzdrowienie za sprawą św. Stanislawa jest wyryte w Ruszczy i na Skałce w Krakowie. – Jan, wojewoda podolski i marszałek wielki koronny, na inflantskiej potrzebie 1557 r. dowodził. – Mikolaj, wojewoda podolski, hetman wielki koronny, starosta chmielnicki; na dworze cesarza niemieckiego wychowany, rycerz wielkiej odwagi 1572 roku Bogdana Aleksandrowego syna, w 1500 ludzi na hospodarstwo [mołdawskie] starał się przywrócić; Połock odebrał, Sokoł spalił. Do Węgier w poselstwie jeździl; księdza Skargę, napominającego go do wiary katolickiej, w uniesieniu uderzył; Tatarów na Podolu gromił. Dla wieku i zdrowia osłabionego buławę złożył, którą Zamojski po nim objął; zszedł 1585 r. – Sebastyan, kasztelan krakowski, uczonych przyjaciel; o czem nagrobek jego w Mielcu. – Hieronim, starosta brzeski, rotmistrz Stefana i Zygmunta Augusta, na wyprawach w Moskwie i pod Gdańskiem znajdował się. – Mikołaj, opat tyniecki, jeździł do Clugnac dla przypatrzenia się porządkowi zakonu; bibliotekę w Tyńcu pomnożył; zszedł 1604 roku”. Protoplastą wojewodów rosyjskich Mieleckich był Stanisław Janowicz Mielecki herbu Gryf, „mąż rodu królewskiego”, który przybył z Polski do Rosji w 1425 roku razem z 200 osobami „dworu”, przyjął prawosławie i otrzymał „na kormlenije” Wołogdę i inne majątki. Jego syn Bazyli od posiadłości nad rzeką Nieledinką wziął nazwisko Nieledzinskij. (Bobrinskij, t. 1, s. 506). Także Obszczij Gierbownik (t. 2, s. 53) powiada, iż w roku 1425 z Polski przybył do Moskwy wielmożny mąż Stanisław Mieleckoj, którego kniaź Wasyl Wasyliewicz obdarzył majątkami, a który dał też początek rodzinie Nieledinskich-Mieleckich, wojewodów i stołonaczalników. MIELGUNOW herbu własnego (Rawicz odm.); rodzina barońska. Według genealogów rosyjskich polski przodek Mielgunowów przybył do Moskwy w 1597 roku z Litwy; miał nazywać się Jan Minigajło. MIELNICKI herbu Abdank; ród polski znaczny także w Rosji. Obszczij Gierbownik (t. 9, s. 10) podaje, iż Mielniccy zjawili się w Moskwie w 6860 czyli 1352 roku. MIENSZYKOW. Wybitna i zasłużona rodzina książęca polskiego pochodzenia. Ich przodkowie Mężykowie pieczętowali się herbami Wadwicz i Wieniawa. Bartosz Paprocki pisze o nich w dziele Herby rycerstwa polskiego: „Mężykowie w krakowskim w-wie dom starodawny, których przodki Słaboszami zwano. Wspominają przywileje koronne Jana Mężyka, pisał się z Dąbrowy, wojewodą ruskim w roku 1436… Wieku mego był Stanisław Mężyk starostą sądeckim. Ten z młodych lat swoich na dworze króla Zygmunta był dworzaninem znacznym, potem rotmistrzem fortunnym i mężem sławnym, w wielu potrzebach bywał. Za króla także Stefana roty do Moskwy wodził. Był to mąż zasłużony Rzeczypospolitej; nie zostawił potomka męskiej płci, tylko córkę jedną Dębieńską, strościnę czorsztyńską, z Buczacką z domu Pilawa. Bracia drudzy tegoż starosty, Mężykowie, byli tamże w krakowskim wojew-wie ludźmi znacznymi i Rzeczypospolitej zasłużonymi”. O Mężykach herbu Wadwicz wspomina Bolesław Starzyński w swym niepublikowanym herbarzu, którego rękopis jest przechowywany w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie. Tomasz Święcki w dziele Historyczne pamiątki znamienitych rodzin i osób dawnej Polski (t. 1, s. 164-165) odnotowuje: „Mężyk, z Dąbrowy w Krakowskiem, przybysze z Szląska. – Jan przed potrzebą Grunwaldzką był tłumaczem posłów niemieckich przed Władysławem Jagiełłą, któremu wraz z innemi był przydany, by zdrowia jego i bezpieczeństwa przestrzegał. Jeździł w poselstwie do Witolda, wielkiego księcia, oznajmując mu zaślubienie Jagiełły z Pilecką; w roku 1436 był wojewodą ruskim. –Stanisław, starosta sądecki, był królewskim dworzaninem, potem rotmistrzem sławnym w wyprawie do Moskwy za Stefana Batorego”. Prawdopodobnie wywodzili się z jednej z miejscowości o podobnym brzmieniu. Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego (red. F. Sulimierski, B. Chlebowski, W. Walewski, Warszawa 1885, t. 6, s. 281) podaje: „Mężyk, niem. Mensik, nad jeziorem wieś, powiat czernichowski, 30 dymów; 220 mieszkańców, 57 ewangelickich, 162 katolickich, 12 żydowskich; 66 analfabetów. Poczta, telegraf i stacja kolejowa żelazna we wsi Miała o 7 kilometrów; gościniec, telegraf i stacja kolei żelaznej w Wieleniu o 10 kilometrów”. Wykaz urzędowych nazw miejscowości w Polsce (t. 2, s. 428, Warszawa 1981) zna miejscowość Mężyk w woj. pilskim oraz Mężyki w szczecińskim. Jedna z encyklopedii polskich w XIX wieku podawała: „Jan Mężyk z rodu osiadłego w Krakowskiem. Przed bitwą Grunwaldzką roku 1410, gdy dwaj posłowie krzyżaccy przybyli do Jagiełły, Mężyk tłumaczem był ich mowy, bo mało kto z orszaku królewskiego umiał po niemiecku. Należał do tej chorągwi wyborowej, której odwadze powierzono bezpieczeństwo osoby Władysława Jagiełły. Słynny z rozumu jak z waleczności, w r. 1436 był wojewodą ruskim”. Ten właśnie Jan Mężyk z Dąbrowy w latach 1432-1437 pełnił funkcje wojewody ruskiego – we Lwowie. Jeszcze inny Jan Mężyk z Putnowic, podsędek ziemi krakowskiej, 15 października 1540 r. potwierdził na Grodzie Krakowskim rodowitość St. Czychowskiego (Patrz. Wł. Semkowicz, Wywody szlachectwa). Stanisław Mężyk z Putnowic herbu Wieniawa, stolnik krakowski, był około 1563 komendantem szpitala św. Jana w Poznaniu (Urzędnicy dawnej Rzeczypospolitej. Spisy, t. 1, s. 216, Warszawa 1987). Stanisław Mężyk około 1572-1576 był poborcą podatków w-wa krakowskiego. Stanisław Słabosz Mężyk de Putniowice był w roku 1577 strostą ziemi krakowskiej. Heliasz Mężyk w 1632 roku podpisał akt elekcji króla Władysława IV (Volumina Legum, t. 3, s. 366). Aleksander Mężyk w 1648 roku od województwa mińskiego podpisał elekcję króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 115). Stanisław Mężyk, „żadney nie mający majętności”, w 1654 roku brał udział w obronie Smoleńska przed najazdem Moskwy. Tomasz i Jan Mężykowie, posłowie województwa mińskiego, w 1674 roku podpisali w Warszawie akt elekcji króla Jana III Sobieskiego. W 1697 roku Jan Mężyk od tegoż województwa złożył podpis pod aktem elekcji króla polskiego Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 458). Ks. Kasper Niesiecki (Herbarz polski, t. 6, s. 374-375) podaje: „Mężyk herbu Wadwicz. Eliasz Mężyk w Wileńskim w-wie 1632 r. Tomasz i Jan w Mińskiem 1674. Mężyk herbu Wieniawa w Krakowskiem w-wie; zwali się przedtem Słaboszowie, z Dąbrowy się piszą; z Szląska do Polski przyszli. Jan Mężyk z Dąbrowy pod Grunwaldzką potrzebą z Krzyżakami posłów niemieckich tłumaczył Królowi Jagiellonowi… Jeździł potem w legacyi do Witolda, książęcia litewskiego, oznajmując mu imieniem Jagiełła o jego ślubie z Pilecką… Z sześcią tysięcy szedł przeciw Swidrygiełłowi… Stanisław Mężyk de Kobielice, starosta sądecki, ten z młodych lat swoich na dworze królewskim był dworzaninem, potem rotmistrzem sławnym, w wielu potrzebach, osobliwie za Stefana Króla w Moskwie, z Buczacką herbu Pilawa zostawił tylko jedną córkę, Dembińską, starościnę czorsztyńską. Bracia jego tamże w Krakowskiem ludzie znaczni…” * * * Od polskich Mężyków pochodzi znakomita rodzina rosyjska Mienszykowów. Jej protoplastą został Aleksander Mężyk, który na początku XVIII wieku dostał się do Moskwy. Pisał się tam Mężykow vel Mężykoff. Już będąc marszałkiem polnym Cesarstwa Rosyjskiego sygnował swe rozkazy w języku polskim jako „xiążę Mężyk”. Po rosyjsku również: „Mienżykow” (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 13, s. 144). Później miał rangę wojskową generalissimusa. Jeszcze w 1726 roku w drukarni Akademii Wileńskiej odbito panegiryczne dziełko M. J. Buczyńskiego pt. Czoło fortuny Marsowey, na herbownej głowie trojakim zasług, honorów y zkoligowanych imion cyrkulem uwieńczone Alexandrowi Mężykowi, wielkiemu generałowi felt-marszałkowi, staroście orszańskiemu przy weselnym akcie Piotra Sapiehy, starosty zdzitowskiego y Maryi Alexandry Mężykówny (…) prezentowane. (K. Cepiene, J. Petrauskiene, Vilniaus Akademijos spaustuves leidiniai, V. 1979, s. 195). O książętach Mieńszykowach podaje Obszczij gierbownik dworianskich rodow Wsierossijskija impierii (cz. 1), że „Kniaź Aleksander Daniłowicz Mienszikow pochodzi z szlachetnej familii Litewskiej, a w 1707 r. Wielki Monarcha Cesarz Piotr Pierwszy zatwierdził kniazia Mienszikowa w godności księcia Imperium Rzymskiego, miłościwie obdarował go i jego potomków godnością kniazia Cesarstwa Wszechrosji Ziemi Iźorskiej z nadaniem tytułu Ekscelencji (Świetłości)”. Także S. Wasiljewicz w dziele Titułowannyje rody Rossijskoj Impierii (t. 1, s. 18, 36, 169) twierdzi: „Ród kniaziów Mienszikowych pochodzi z Litwy, skąd w połowie XVII stulecia przeniósł się do Rosji.” Z tej rodziny pochodził Aleksander Mienszykow (1673-1729), przyjaciel cara Piotra Wielkiego, marszałek polny, wybitny dowódca wojskowy, polityk i dyplomata rosyjski. MIENŻYŃSKI. Rodzina hrabiowska idąca bezpośrednio od polskich Mężyńskich herbu Kościesza. U Tomasza Święckiego w jego Historycznych pamiątkach (t. 2, s. 165) znajdujemy następujace wzmianki o jednym z przedstawicieli tej rodziny: „Mężyński Marcin, z Mężenina w Łomżyńskiem, kasztelan wizki, wprzód posłował na sejm lubelski 1569 roku, potem 1589 r. podpisał umowę rędzińską. W prawie cudzoziemskim i ojczystym dziwnie biegły; Stefana, króla, na granicach królestwa imieniem wszystkich stanów witał. Po córce jego dobra Mężenin w dom Opackich przeszły…” Hipolit Stupnicki potwierdza to: „dom pierwotnie na Mazowszu, skąd rozrodził się po całej Polsce”. Mężyńscy gnieździli się też w woj-wie kaliskim, pierwotnie w okolicach Konina (Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego, cz. 1-2, Poznań 1957-1962). Na Mazowszu znani byli jeszcze przed 1400 (Sobiesław z Męczin). Natomiast w roku 1589 występują już także w w-wie Wileńskim (Marcin, kasztelan wileński). Byli też obecni w okolicy Łomży, Lublina, Poznania. Oddawali się przeważnie sprawom wojskowym, ale nie brakło w tej rodzinie również osób duchownych i uczonych. Marcin Mężyński, podsędek zambrowski, w 1569 roku podpisał akt unii Polski z Litwą (Volumina Legum, t. 2, s. 88). Lenart Mężyński w 1578 roku mianowany został przez króla Stefana Batorego poborcą specjalnego podatku na wojnę z Moskwą na województwo podlaskie (Volumina Legum, t. 2, s. 197). W 1590 roku w starostwie rzeczyckim mieszkał wojski tegoż starostwa Marcin Mężyński (Istoriko-juridiczeskije matieriały izwleczionnyje iż aktowych knig gubernij Witebskoj i Mogilewskoj, t. 27, s. 112). Pan Bartosz Mężyński, szlachcic, figuruje w księgach grodzkich słonimskich w roku 1615 (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 17, s. 240). Samuel Menżyński i jego żona Elżbieta z Zaleskich figurują w 1642 roku w księgach drohickiego sądu grodzkiego. 17 sierpnia 1654 roku wojewoda wileński Janusz Radziwiłł, „xiążę na Birżach y Dubinkach, pan na Newlu y Siebieżu, hetman wielki W.Ks.L.”, wystosował uniwersał, w którym pisał: „Oznaymuję, yż pod teraźnieyszy gwałtowny na Rzecz pospolitą od wiarołomnego nieprzyjaciela moskala najazd, widząc do usługi tey urodzonego pana Jana Menżyńskiego ochotę także y w dziele rycerskim, pozwoliłem mu zaciągnąć ochotnika tyle, ile go zebrać będzie mógł z szlachty zbiegłey, jako y z czerni y pospólstwa; z tą jednak kondycją, żeby (…) zebrawszy te ludzie jak nayprędzey z nimi do mnie do woyska przybywać y to czynić, co mu ode mnie rozkazano będzie. A włóczyć się po włościach y ludziom krzywd y ciężaru czynić nie ma pod karaniem w artykułach woyskowych opisanem…” (Akty izdawajemyje…, t. 34, s. 16). „Bernardus Mężyński, filius olim Nicolai in Mężenino” nabył 25 września 1660 roku konia na jarmarku w Mielniku od prawosławnego kapłana Jana Wierzby (Akty izdawajemyje…, t. 33, s. 401). W jednym z dokumentów XVII-wiecznych czytamy: „Roku 1666, mca Apryla 15 dnia. Za rekuperowaniem z ciężkiego więzienia Tarasów Lorkiewskich i za powrotem w domowe progi uboga wdowa j. msc pani Theophila Makarska Piotrowa Mężyńska żałowała y solennie opowiadaiąc protestowała oto w ten sposób: iż gdy Car Moskiewski z woyskami swemi nastąpiwszy na państwo J. K. Mości pana naszego miłościwego, na koronę Polską y W. X. L. różne miasta y zamki przez miecz podobywali. Toż samo czyniąc w roku przeszłym 1654 kniaź Trubecki z potęgą woysk Moskiewskich podstąpiwszy pod miasto y zamek mscisławski, przed którym nastąpieniem trwóg wszystkie ludzie szlachta, obywatele woiewódstwa Mscisławskiego, mieszczanie tegoż miasta y nie mało liczby pospólstwa do tego zamku z ubóstwem swoim zbiegli, gdzie y żałuiąca j. msc pani Theophila Makarska Piotrowa Mężyńska z małżonkiem swoim j. panem Piotrem Mężyńskim y z dziatkami małemi w zamek Mscisławski uciekszy, wszystkie ubóstwo swoie ruchome, rzeczy, cynę, miedź, srebro w skrzyniach złożone, szkatułę z sprawami y pieniędzmi w pomieniony zamek sprowadzili, w którym siedzieli czas niemały. A nieprzyjaciel Moskiewski Trubecki szturmy do zamku czyniąc, kuli ogniste rzucaiąc, ten zamek usilnie przez szturm dobył, y wszystek lud w tym zamku w osadzie będący, iednych mieczem wycioł, a drugich w plen zabrał, gdzie y małżonek żałuiącey pani Piotr Mężyński śmiercią poległ, a ta wszystka sprowadzona ruchomość żałuiącey j. msc Mężyńskiey, skrzynie z różnemi rzeczoma, szkatułkę z sprawami y z pieniędzmi nieprzyjaciel zabrał, czy przy spaleniu zamku pogorzały, w którey szkatule sprawy były różne, przywileie xiążąt y approbaty królów ichmościów, kwity poborowe, podymne, popisowe, obligi na summy pieniężne od różnych kreditorów dane, prawo wieczyste na maiętność Osmołowicze służące, były… A samą mnie protestuiącą z dziećmi w plen do Moskwy na stolicę zaprowadzili, w którym więzieniu lat kilkanaście siedząc o dalszych sprawach przypomnieć nie mogła, o co zachowuiśc sobie salwą do uczynienia powtórnie processu teraznieyszą żałosną manifestatię do xiąg grodzkich Mscisławskich dała ku zapisaniu…” (Istoriko-juridiczeskije matieriały…, t. 28, s. 136-138). W 1672 roku kuchmistrz arcybiskupa czernihowskiego Łazarza Baranowicza Grzegorz Mężyński został wysłany ze specjalną misją do cara, by ów poczynił odpowiednie kroki w celu uporządkowania kwestii granicznych itp. (Archiw Jugo-Zapadnoj Rusi, t. 9, s. 831). W. Nekanda Trepka znał ponoć i „ludzi prostych” tego nazwiska: „Mężyński zwał się chłopski syn, za pachołka sługował. Ten w Krakowie pojął miejską dziewkę Stecównę” etc. (Liber, s. 260). * * * W roku 1717 księgi grodzkie witebskie wymieniają imiona trzech braci Miężyńskich, książąt Józefa, Jana i Kazimierza oraz ich żony Helenę, Katarzynę i Krystynę. W tymże roku wspomniani są Jerzy Szczerbiński, ziemianin, i jego żona Regina z Mężyńskich. „Michael Mauritius de Suchodoły et Barbara de Mężeńskie Suchodolscy, conjunges, pocillatores districtus Crasnostaviensis, bonorum oppidi Dorohusko Haeredes” figurują w zapisie do ksiąg grodzkich chełmskich z 7 grudnia 1752 roku. (Akty izdawajemyje…, t. 17, s. 362). Herbarz szlachty Witebskiej (s. 76) donosi o jednej z gałęzi tego rodu: „Menżyńscy herbu Kościesza: strzała rozdarta z krzyżem w polu czerwonym, na hełmie 3 pióra strusie. Baltazar Mężyński przybywszy z Litwy a ożeniwszy się z Ipanną Łuskinianką, nabył wiecznością dobra Lubaczew y inne w tuteyszey prowincij Witebskiey, którego syn maiętność oycowską przedał Wipanu Łuskinie, horodniczemu Witebskiemu, przy zbyciu którey wszelkie dokumenta, sprawy temuż wielmożnemu Ip. Łuskinie oddał. Których nastempcy w 3-im y 4-tym pokoleniu szlacheckiey używaiąc wolności, różne miewali possessie y dotąd przy niektórych zostaią. W dowód zaś rodowitości ślachectwa y progeneracij pokładali metrykę urodzenia 1757, testimonium od ślachty prowincij Witebskie y 1774, iż w tey prowincij pierwey przy znacznych od dawna dobrach, potym przy pomnieyszych possessiach, zawsze równych ślacheckiemu stanowi używali praw y prerogatyw. Na tych dowodach iako y na wiadomości possessij tych to Ipp. Menżyńskich, sąd ziemski prowincij Witebskiey w tymże charakterze y honorze, jak dotąd zostawali, zachował.” O tymże donosi N. Szaposznikow (Heraldica, t. 1, s. 159): „Z rodu Mężyńskich herbu Kościesza Baltazar Mężyński po przesiedleniu się z Litwy do Prowincji Witebskiej i po ożenieniu się z panną z domu Łuskina nabył wiecznością majątek Lubaczew i inne ziemie”. Władysław Mężyński, był pisarzem skarbowym wołkowyskim, 1786. Jerzy Mężyński, rotmistrz mścisławski, 1788. Wywód famili urodzonych Mężyńskich herbu Kościesza z 24 lutego 1804 roku donosi, iż „Aleksander Mężyński, chorąży żytomirski, pochodzący z domu possydowaniem dóbr w Koronie Polskiey, mianowicie w ziemiach Łomżyńskiey, Laskiey, Podlaskiey, Wiskiey, oraz w województwach Poznańskim y Lubelskim, niemniey używaniem prerogatyw stanowi szlacheckiemu właściwych, zaszczyconego, zawarłszy szlubne związki z Teresą Wybranowską, łowczanką sandomierską, spłodził synów pięciu: xiędza Jana w Zakonie Societatis Jesu, Józefa, Romualda, Mikołaja y Antoniego… Z tych pięciu synów Aleksandra Józef miał synów Mateusza, Antoniego y Stanisława, z których Mateusz, oddaliwszy się w młodym wieku z Ziemi Łomżyńskiey od oyca y familii swojey, służąc towarzyszem w chorągwi Petyhorskiey czasów bezkrólewia y inkursyów krajowych, dostał się do Litwy, y pojąwszy za żonę Teresę Wirchonowiczównę, osiadł w powiecie grodzieńskim… Tenże Mateusz prócz synów czterech Franciszka, Jana, Kazimierza y Andrzeja bezpotomnie zeszłych, piątego Michała, na świat wydał…”. W 1804 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość jego oraz syna jego Ignacego, uznając i ogłaszając obydwóch „za rodowitą y starożytną szlachtę polską” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 861, s. 111-112). Liber continens Nomina et Cognomina Studentium in Imperatoria Academia Polocensi Societatis Jesu podaje, że wśród braci uczącej się znajdowali w latach 1815-1819 m.in.: „Studentus Theologiae Dogmaticae Antonius Mężyński, annorum 27, Filius Joannis ex districtu Oszmianensi… Aleksander Mężyński, filius Faustini, ex districtu Czarnoviensi pro lectionibus Logica etc.” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 1083). Według innego zapisu tenże Aleksander Mężyński ukończył w 1816 roku jezuicką Akademię Połocką, składając liczne egzaminy, m.in. z logiki, dialektyki, metafizyki, etyki, fizyki, chemii, historii naturalnej, literatury francuskiej itd., otrzymał „gradus” kandydata filozofii (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 1082, s. 26). Wywód Familii urodzonych Mężyńskich herbu Kościesza z 1819 roku podaje, „że Maciej Mężyński za przodka przez wywodzących się wzięty, zaszczycony z naddziadów prerogatywami szlacheckiemi, znaczne tak w Litwie jako też na Rusi dziedziczył dobra, dzieląc bowiem rozporządzenia swych majątków na kilku synów i córki swe…” w roku 1722 (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1061, s. 486-487). Zatwierdzone w 1841 roku przez heroldię wileńską drzewo genealogiczne Mężyńskich (w rosyjskiej pisowni: Mienżinskich) wyprowadza ten ród od Jana Władysława Księżyca Mężyńskiego, właściciela wsi Kopacze, który zostawił po sobie synów Krzysztofa, Kazimierza, Macieja i Tomasza. Dalsze odgałęzienia wykazują szersze rozsiedlenie Mężyńskich w powiatach oszmiańskim, mińskim i wileńskim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 709). Mężyńscy w XIX wieku gnieździli się także na dobrach Korzeniówka Wielka w powiecie drohickim na Grodzieńszczyźnie (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4, nr 1, s. 123). Z tej rodziny wywodził się hrabia Wiaczesław (Czesław) Mienżyński (1874-1934), od 1926 po śmierci Feliksa Dzierżyńskiego szef służb specjalnych ZSRR, wybitny erudyta i organizator. MIERKUŁOW herbu własnego; przodek tego domu przed 1493 rokiem przybył do Państwa Moskiewskiego (Mceńsk) z Litwy. Byli w Rosji też Żydzi tego nazwiska. MIKLASZEWSKI vel MIKŁASZEWSKI herbu własnego; jak też Ostoja z Suszyńskim. W. Modzalewski za protoplastę ukrainnej gałęzi rodu uznaje Józefa Mikłaszewskiego, szlachcica starodubowskiego, wymienianego przez przekazy archiwalne w roku 1620 (Małorossijskij rodosłownik, t. 3, s. 475, Kijów 1912). Natomiast G. Miłoradowicz w dziele Rodosłownaja kniga Czernigowskogo dworianstwa (cz. 4, s. 124-130) wywodzi ich od polskiego szlachcica Stanisława Mikłaszewskiego, który w 1618 r. otrzymał z ręki króla Zygmunta III przywilej szlachecki dla siebie i swych synów Pawła i Alberta. Żony brali Mikłaszewscy z takich domów, jak Szwejkowscy, Rubanowie, Stwiętopełk–Czetwertyńscy, Markowiczowie, Sawiczowie, Lesiewiccy, Łazarewiczowie, Bazylewscy, Nowiccy, Nawroccy, Bakuryńscy, von Bergowie, Borozdnowie, Kubrakowscy, Jewreinowowie, Rimskije–Korsakowowie, Skoropadzcy, Imszenieccy, Poletykowie i in. Tomasz Święcki (Historyczne pamiątki, t. 1, s. 167-168) notuje: „Miklaszewski, w Mazowieckiem. – Miklasz, kustosz krakowski, posłował od Kazimierza do Litwy 1451 r. – Maciejowi król Zygmunt August za rycerskie dzieła pod Połockiem i Ułą herb Ostoja nadał”. Rosyjskich Mikłaszewskich także hrabia Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 124-130) wywodzi od szlachcica polskiego Stanisława Mikłaszewskiego, znanego około 1618 roku, którego potomek Michał w XVII wieku przeniósł się do Rosji i od 1679 służył tronowi rosyjskiemu. Ten miał za żonę córkę pułkownika Rubca, też polskiego pochodzenia. MIKULICZ herbu Gozdawa odmienna. Dworzanin hospodarski Szyrej Mikulicz jest wspomniany w liście króla Zygmunta do Pawła Sapiehy z dnia 21 listopada 1521 roku. (Lietuvos Metrika, t. 25, s. 203). Używali przydomku „Radecki”. Z tej rodziny pochodził generał Radecki, jeden z wybitnych dowódców Armii Radzieckiej z okresu wojny 1941-1945. MIL herbu nieznanego. Pochodzili z Litwy. W księgach sądowych dworu żagarskiego z XVIII wieku znajdujemy m,in, następujące zapisy: „Z Żagor do Żagor Anno 1751 die 20 ianuarii. – W sprawie Michała Mila z obżałowanym, z panem Rochem Jakszetelewiczem, mieszczanami żagorskiemi, o parobka na imię Andrzeja, który dobrowolnie zeznał, iż do Mila był przystał, zadatku półtoraków 5 wziął i boryszu za półtoraków 5 wypili, i jurgielt zgodził się półtrzecia talara, i siermięgę, spodni, powtórnie garniec piwa wypitego z mohorycznikiem i tegoż dnia przystał do Jaksztelewicza. Zaczym urząd żagorski za takowy zawód i swawolę zadatek sowito wrócić Milowi nakazuje, i wypitych trunków wrócić powinien, co wszytko zniósłszy uczyni szóstaków 11 i pół szóstaka, wrócić nakazuje, Milowi – Andrzej”. [...] „Z Żagor do Budrajć Anno 1751 die 25 maii. – W sprawie Michała Mila, mieszczanina żagorskiego z obżałowanym Bernatem z Budrajć intentowanej o to: Iż pud jęczmienia przedawszy i pieniądze odebrawszy, tudzież na pud żyta zadatku tynfa 1 wziąwszy, dotąd nie oddajesz. Zaczym urząd żagorski po kontrowersyjach, ponieważ deductum przez stronę, że jest winnym Bernat, nakazuje, ażeby oddał Milowi pud jęczmienia i pud żyta, a Milus ma dopłacić tynfów 2 i ekspensu prawnego Milowi wrócić powinien szóstaków 4 i półtorak 1.” (Żagares dvaro teismo knygos, Vilnius 2003, s. 388, 545). Michaił Mil (ur. w Irkucku 1909, zm. w Moskwie 1970) był wybitnym uczonym, generalnym konstruktorem Biura Budowy Helikopterów ZSRR, Bohaterem Pracy Socjalistycznej (1966), kawalerem wielu orderów i medali. Na skonstruowanych przez niego śmigłowcach seri „Mi” (Mi-2, Mi-4, Mi-8, Mi-10 i in.) ustanowiono ponad 60 oficjalnych rekordów świata; są one dotychczas na uzbrojeniu wielu armii świata. MILANOWSKI herbu Suchekomnaty i Jastrzębiec. Pierwsi z nich siedzieli na Podolu, drudzy w Ziemi Kowieńskiej na Litwie. Z tej rodziny pochodził Eugeniusz Milanowski, wybitny geolog, kierownik katedry Moskiewskiego Uniwersytetu im. M. Łomonosowa, członek Akademii Nauk ZSRR, autor w okresie około 1960-1990 wielu publikacji o geologii Kaukazu, Alp, Afryki Wschodniej, Islandii. MIŁADOWSKI herbu Korab. Jan Miładowski świadczył w sądzie grodzkim wileńskim 12 sierpnia 1621 roku o „okrutne a nielitościwe zbicie” pana Stanisława Eysimonta przez czeladź pana Judyckiego (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 20, s. 269). Jur Miładowski i jego żona Zofia Siwicka w listopadzie 1645 roku sądzili się z niejakim panem Olszewskim o nieoddanie długu (Lietuvos Vyriausiojo Tribunolo sprendimai, s. 452, Vilnius 1988). W roku 1668 w testamencie niejakiej Audencji Miładowskiej, ziemianki jego królewskiej mości Województwa Smoleńskiego, Nowogrodzkiego i powiatu orszańskiego, figuruje „jegomość pan Jarosz Bohuszewicz, małżonek jej mości pani Reginy Miładowskiej, córki mej najmilszej”. Z zapisu można wnioskować, że Miładowscy wówczas spokrewnieni byli z takimi rodami jak Łomscy, Szebekowie, Filipowiczowie. Wywód familii urodzonych Miładowskich herbu Korab, zatwierdzony został m.in. 25 czerwca 1821 roku przez heroldię mińską. Dowiadujemy się z niego, że Miładowscy posiadali jako majętność dziedziczna folwark Nowodworki w województwie Nowogrodzkim (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 1988). Ksiądz Tadeusz Miładowski około 1815-1820 roku urzędował w Szpakowszczyźnie koło Połocka. Jan Miładowski w roku szkolnym 1822/23 był pomocnikiem dyrektora i nauczycielem matematyki w gimnazjum podolskim w Winnicy (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 26, s. 19). Drzewo genealogiczne rodu Miładowskich z 1828 r. (Wilno) wskazuje jako protoplastę Krzysztofa Miładowskiego, który miał synów Stefana i Bazylego oraz wnuków Mikołaja, Michała, Jerzego, Jana, Konstantego, Jana i Wincentego. Z tych tylko Konstanty miał jedynego syna Józefa; po nim zaś wnuków: Bonifacego, Mikołaja, Tadeusza, Romualda i prawnuków: Wincentego, Marcelego, Antoniego, Romana, Pawła. Jako reprezentanci ostatniego wówczas pokolenia wskazani są: Zenon – Erazm – Jan, Apoloniusz – Donat, Wiktor – Cypryan (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1775a, s. 88). W 1831 roku Apolinary Miładowski na mocy decyzji cesarza Wszechrosji Mikołaja I mianowany został registratorem koleżskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 3722). W odnośnym ukazie carskim czytamy: „Bożijeju Miłostiju My Nikołaj Pierwyj, Impierator i Samodierżec Wsierossijskij, i proczaja, i proczaja, i proczaja. Izwiestno i wiedomo da budiet każdomu, czto błażiennyja i wieczno-dostojnyja pamiati Wsieprieswietlejszij Dierżawniejszij Wielikij Gosudar Impierator Aleksandr Pawłowicz, Samodierżec Wsierossijskij, nasz Lubieznyj Gosudar Brat, Apolinarija Miładowskogo, kotoryj Jego Wieliczestwu kancelaristom służił, za okazannuju jego k służbie riewnost’ i prileżnost’, w kolleżskije registratory tysiacza ośm sot dwadcatogo goda Diekabria tridiesiat pierwago dnia Wsiemiłostiwiejszie pożałował, no tokmo patienta na siej czin donynie jemu dano nie było; togo radi My sim żałujem i uczrieżdajem, powielewaja wsiem Naszim poddannym onago Apolinarija Miładowskogo za Naszego kolleżskogo registratora nadleżaszczim obrazom priznawat’ i poczitat’; i My nadiejemsia, czto on w siem jemu Wsiemiłostiwiejszie pożałowannom czinie tak cziestno i prileżno postupat’ budiet, kak to wiernomu poddannomu nadleżit. Wo swidietielstwo cziego My sije Prawitielstwujuszcziemu Sienatu podpisat’ i Gosudarstwiennoju Naszeju Pieczatju ukriepit’ powieleli. Dan w Sanktpietierburgie ijunia 5 dnia 1831 goda Dokumient podpisali sienatory Gruszeckij, Satanickij, Mierkułow i towariszcz gieroldmiejstiera Dziekonskij” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 3722). MIŁORADOWICZ herbu własnego; wybitny ród arystokratyczny, pochodzący od serbskich hrabiów Ochmukiewiczów. Spokrewnili się w Rosji w ciągu XVII-XIX wieku ze Skarżyńskimi, Sieleckimi, Skoropadzkimi, Kowalewskimi, Tumańskimi, Tarnowskimi, Baranowskimi, Ogranowiczami, Sylwanowiczami, Rakowiczami, Dolińskimi, Butowiczami, Brzezińskimi, Leparskimi, Święcickimi, Szydłowskimi, Dunin-Borkowskimi, Konstantynowiczami. (Por: Rummel, Gołubcow, RS, t. 2, s. 56-57). MIŁOSŁAWSKI herbu Doliwa. Wspomina o nich Bolesław Starzyński w swym rękopiśmiennym herbarzu, przechowywanym w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie. Tomasz Święcki w dziele Historyczne pamiątki znamienitych rodzin i osób dawnej Polski (t. 1, s. 168) odnotowuje: „Miłosławski Piotr, z Miłosławia, z Witoldem jeździł przeciw Tatarom i tam poległ”. Tomisław z Miłosławia Miłosławski, szlachcic wielkopolski, wspomniany jest przez księgi grodu poznańskiego 9 marca 1432 roku. (Kodeks dyplomatyczny Wielkopolski, t. 9, s. 285). Seweryn Uruski (Rodzina, t. 11, s. 95) podaje: „Miłosławski herbu Doliwa. Wielkopolska rodzina; wzięła nazwisko od dóbr Miłosław. Piotr z Miłosławia, dzielny rycerz, walczył w wojskach Witolda, Wielkiego Księcia Litewskiego przeciwko Tatarom 1399 r. Tomisław 1404 r. Piotr, dworzanin królewski 1472 r. Mikołaj, miecznik poznański 1490 roku. Maciej, starosta wschowski 1549 roku” (Por. też: Mieczysław Paszkiewicz, Jerzy Kulczycki, Herby rodów polskich, Londyn 1990, s. 441). W Polsce niezbyt znaczni, w Rosji urośli na ród wielki i znakomity. Rosyjskie źródło archiwalne podaje: „Miłosławskije. Wyjechali iż Polszi, nazwanije priniali ot odnogo iż priedkow ich, kotoryj nazwałsia Mścisław…” (Rodosłownaja kniga, t. 2, s. 345). MIRONOW. Szlachta rosyjska pochodząca z ziem białoruskich. Panowie Mironowowie herbu Niesobia byli w XIX wieku potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w WIlnie, f. 391, z. 6, nr 667). MISZKOW herbu własnego; ród rosyjski (od 1631) polskiego pochodzenia. MŁOKOSIEWICZ herbu własnego. Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa Polskiego z 1853 roku (cz. 2, s. 205-206) podaje: „Herb Franciszka Młokosiewicza. W polu czerwonem kamienna baszta sześcioboczna z blankami; w bramie baszty lew złoty w prawo, na przód zwrócony, w prawej łapie miecz do cięcia trzymający. W szczycie hełmu koroną szlachecką nakrytego, wychodzi pół lwa jak w tarczy z paszczą ku tyłowi obróconą. Labry czerwone złotem podszyte. Herb ten wraz z dziedzicznem szlachectwem najłaskawiej nadany został Franciszkowi Młokosiewiczowi, synowi Feliksa, byłemu radcy Kommissyi Centralnej Likwidacyjnej, z mocy artykułu 2 ustępu 2 oraz artykułu 4 i 16 ustępu 3, „Prawa o Szlachectwie z roku 1836, dyplomatem Najjaśniejszego Cesarza i Króla Mikołaja I, z dnia 21 marca (2 kwietnia) 1844 roku”. Z tej rodziny wywodził się wybitny uczony przyrodnik Ludwik Aleksander Młokosiewicz (1831-1909). (Patrz o nim: Jan Ciechanowicz, W bezkresach Eurazji, Rzeszów 1997, s. 225-235). MNISZECH herbu własnego. Rodzina zasłynęła przede wszystkim z powodu Maryny Mniszech, żony dwóch carów moskiewskich Dmitriusza I i II w pierwszych latach XVII wieku. Niesłychanej urody i niespotykanych uzdolnień pani, (która zginęła w wieku 24 lat) dotychczas jest przedmiotem swoistego kultu w rosyjskiej Kołomnie, w której mury Kremla wmurowano ongiś zwłoki pięknej i straszliwej w swej urodzie i inteligencji Polski. Wieża, na której dotychczas zjawia się duch Maryny Mniszech, liczy 31 metrów wysokości, a grubość ścian waha się między 4 a 5 metrów. Tamtejsze kruki ponoć siadają tylko na Wieżę Marynkiną, pomijając skrzętnie wszystkie inne, składające się na Kołomeński Kreml. MOCZULSKI herbu Jastrzębiec i Korczak. Znakomitym algebraistą był profesor dr habilitowany Eugeniusz Moczulski (ur. 1922 roku w Kobryniu pod Brześciem, ociemniały na skutek ciężkiej choroby w wieku 14 lat), wykładowca matematyki w instytutach pedagogicznych w n. Wielkie Łuki i Lipieck, autor kilkudziesięciu artykułów naukowych. (Por.: Niezriaczije diejatieli nauki i kultury, t. IV, Moskwa 1981, s. 97-98, 133-135). MODZALEWSKI vel MODZELEWSKI Bończa; rozrodzeni po całej Rzeczypospolitej. Niektóre gałęzie się zgermanizowały, inne zrusyfikowały, jeszcze inne zukrainizowały. Duże ich gniazdo znajdowało się w powiecie trockim (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 990, 4096). O Modzelewskich herbu Bończa, Herburt, Syrokomla i Trzywdar obszernie informuje Spis szlachty Królestwa Polskiego (Warszawa 1851, s. 158). W. Wittyg wspomina o Modzelewskich herbu Belina z Ziemi Warszawskiej. Wywód familii urodzonego Modzelewskiego herbu Bończa zatwierdzony przez heroldię wileńską 17 listopada 1819 roku stwierdza, że „dom imienia urodzonych Modzalewskich jest dawny starożytny szlachecki, znaczne dobra w Kraju Polskim posiadał i wysokiemi urzędami był zaszczycony”. Pochodzili z Polski Środkowej, lecz później: „Z jakowego domu pochodzący urodzony Stefan Modzelewski za przodków swych i własne zasługi wojenne miał nadane sobie grunta przywilejem najjaśniejszego króla polskiego Zygmunta III w Ziemi Newelskiej, gdzie mieszkając spłodził synów dwóch Kazimierza i Bogusława, którzy, posiadając też grunta z nadania królewskiego, jako szlachta stawali do popisów wojennych szlacheckich i przed wyznaczonym lustratorem królewskim czynili zażalenia, że im podczas napadów kozackich pozabierano przywileje i nadania królewskie na grunta w Newelskim sytuowane”. Po obydwu tych panach Modzelewskich pozostali liczni synowie i wnukowie, którzy się rozsypali po Białej Rusi, Ukrainie, Inflantach. W 1819 roku heroldia wileńska uznała i ogłosiła „za rodowitego i starożytnego szlachcica polskiego” tylko jednego z nich: Szymona Franciszkowicza (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1547, s. 47-48). W dawnych źródłach archiwalnych nagminnie spotyka się wzmianki o reprezentantach tej rodziny. Tak Mikołaj Modzelewski, skarbnik zakroczymski, w 1578 roku mianowany został przez króla Stefana Batorego poborcą specjalnego podatku na potrzeby rozprawy z Moskwą (Volumina Legum, t. 2, s. 196). Komornik lidzki Nikodem i jego syn Fabian Modzelewscy figurują na liście szlachty powiatu trockiego z 1809 roku. Wywód familii urodzonych Modzelewskich herbu Modzela vel Bończa z 18 grudnia 1819 roku podaje: „Familia Modzelewskich wysoką starożytnością szlachectwa jest odznamionowana oraz posiadaniem dóbr ziemnych w Xięstwie Żmudzkim i urzędowaniem wprzód na sejmach, dziś w powiatach, mianowicie trockim i innych zmakomita, a za wysługi krajowe miała sobie nadany herb Modzela vel Bończa (…) Z której familii, a mianowicie Nikodem Franciszkowicz Modzelewski, sędzia graniczny powiatu trockiego, (…) został ulegitymowany (…) w r. 1801 (…) Familia Modzelewskich wzięła za protoplastę Mikołaja Modzelewskiego, ziemianina Jego królewskiej Mości, któren za prawem przedażnym w r. 1647 apryla 2 dnia od urodzonego Lawdańskiego na majętność Powińcie w Ziemi Żmudzkiej położoną wydanym, oną dziedziczył. W roku zaś 1649 tenże Mikołaj Modzelewski pomienioną majętność urodzonemu Skorobohatemu wyprzedał; później w powiecie wileńskim od urodzonych Micutów prawem wieczystym w r. 1663 (…) nabył jedną siemię (rodzinę – J. C.) ze wsi Jordan Gielwań. Tenże Mikołaj Modzelewski zostawił po sobie sukcessorem syna Jana (…), a ten syna Jana (…), a ten syna Franciszka…”. W 1819 roku heroldia wileńska uznała i ogłosiła za rodowitą i starożytną szlachtę polską Fabiana, sędziego granicznego powiatu trockiego; Leona, geometrę i chorążego byłych Wojsk Polskich z synami Julianem, Cezarym i Cyprianem; Konstantego, komornika powiatu trockiego, Pawła, chorążego byłych Wojsk Polskich; Feliksa i Joachima, synów Nikodema, Modzelewskich (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 990, s. 25-26). Wywód familii urodzonych Modzelewskich vel Mozolewskich herbu Herburt z 25 listopada 1802 roku podaje, iż „ta familia od dawnych czasów klejnotem szlachectwa będąc zaszczycona wszelkich praw temu stanowi przyzwoitych używała”. Siedziała od dawna na zaścianku Kaczanowicze w Księstwie Słuckim, należącym do Lubartowiczów–Sanguszków. W 1802 roku heroldia uznała Józefa, Ferdynanda, Michała, Jakuba, Karola, Antoniego, Jana i dalszych Modzelewskich „za rodowitą i starożytną szlachtę polską” z wniesieniem ich imion do 1 części ksiąg Szlachty Guberni Mińskiej (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 32a, s. 728-729). Z tej rodziny pochodził m.in. zasłużony historyk rosyjsko-ukraiński D. Modzalewski. Leon (Lew) Nikołajewicz Modzalewski był w swoim czasie (na przełomie XIX-XX wieku) wpływowym działaczem społecznym i pisarzem, autorem setek artykułów, które opublikował w periodyce rosyjskiej pod czternastoma pseudonimami. Jego czytanka dla dzieci Rodnoje Słowo była wydawana ponad 130 razy, a w 1916 roku ukazał się jego zbiór poetycki pt. Stiszki dla dietiej. MOHUCZY vel MOGUCZIJ. Rodzina znana na Białorusi i Litwie. Pisze o nich Herbarz szlachty Witebskiej (s. 83): „Mohuczowie herbu Szeliga, to iest xiężyc w górę rogami, we środku krzyż kawalerski w czerwonym polu, na hełmie pawi ogon, dowodząc urodzenia ślacheckiego possessij dóbr ziemskich y nadań królewskich, probowali od Siemiona Mohuczego, maiącego dobra w powiecie Orszańskim Borzdziły, ktorego syna Klementego poświadcza possessia maiętności Brakowca, między dobrami ekonomicznemi Mohylowskiemi, oraz prawo wieczyste na 3 służby gruntu w Borzdziełach, przywilejem krola Imści Stefana 1582 nabycie owych służb approbowane, prawo zastawne y dożywotnie 1596 od IOd. kniazia Szczęsnego Jarosławowicza Hołowczyńskiego, kasztellana Minskiego na maiętność Brukow, oblig od tego IWielm. kasztellana na summę 200 kop groszy Litewskich 1622, w 3-cim stopniu synow Klementego Probowano dekretem sądow IKM. Zadwornych assessorskich 1652 z Ip. Gazubą o bezprawne wyprawienie przywileju na dobra Brakowiec, także prawem zastawnym 1647, wianowanym 1664, testamentem 1653, 4-go stopnia pozwem autentycznym 1668, przywilejem króla Michała dzierżawę Kobylacką 1670 konferuiącym, dekretem oczewistym ziemskim Orszańskim 1671, listem zaręcznym króla Michała oraz kwitami podymnowemi 1671 y dalszym wielkim procederem o maiętność Brakowiec, tak też przywilejem Jana III na dzierżawę Kokoszki y Szepietowicze w powiecie Słonimskim 1679, uniwersałem IW-go Potockiego woiewody Krakowskiego, podaiącym w dyspozycyą dobra Brakow y inne 1690, rownie też działami, kwitacyami, prawami wieczystemi, zrzeczeniem, abjuratami y kwitami jaśnie do 5-go pokolenia dowiedli, którego też probowano testamentem 1704 y possessiami różnych maiętności w powiatach Orszańskim, Słonimskim” etc. Jeden z reprezentantów tej litewsko-białoruskiej rodziny przeniósł się do Moskwy w 1582 roku i zapoczątkował dzieje tego rodu w Rosji. MORAWSKI herbu Korab, Kościesza odm. i in. Z kijowskiej gałęzi rodu wywodził się m.in. Sergiusz Morawski (1866-1942), znakomity historyk wieków średnich, autor prac naukowych Sosłownyj stroj giermancew po Tacytu, Politiczeskij stroj gałłow po Cezaru, Karl V, impierator giermanskij itd. MORDWINOW herbu własnego; wpływowy ród rosyjski polskiego pochodzenia. Panowie Mordwinowowie herbu Sulima i Suszyński byli w XIX wieku potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 265, 609, 667, 1816). MOROZOW herbu własnego; raz się podaje o nich, że pochodzą z Polski, raz, że z Litwy, to znów, że z Prus. MOSTOWICZ herbu Dołęga. Z tego rodu pochodził W. Mostowicz, znakomity metalurg, który w 1914 roku opublikował pionierskie w skali światowej dzieło o roli tlenu w procesach wytopu miedzi. MOTEWIDŁOW vel MOTOWIDŁOW herbu Kolumna odm.; pierwotnie w Koronie Polskiej. (Dział rękopisów Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie, 7019–III, s. 109). MOŻAJSKI herbu Pogoń Ruska. Przez wieki siedzieli na dobrach dziedzicznych Możary na Wołyniu i byli wielokrotnie potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez tamtejsze zgromadzenie deputatów szlacheckich, jak też przez Departament Heroldii Senatu Rządzącego w Petersburgu. (Państwowe Archiwum Obwodowe w Żytomierzu, f. 146, z. 1, nr 3957). Z tego rodu pochodził Aleksander Możajski (1825-1890), konstruktor pierwszego w dziejach ludzkości samolotu, którego lot w 1883 roku o 20 lat wyprzedzał podobny wyczyn braci Wright w USA. (patrz o nim: Jan Ciechanowicz, Gońcy Ikara, Mołodeczno 2002, s. 87-111). MRAWIŃSKI vel MROWIŃSKI herbu Jelita i Kord; ród koronny zasłużony także w Rosji. Akta grodzkie witebskie pod rokiem 1647 wzmiankują o Piotrze Mrowińskim, podstolim smoleńskim i jego żonie Barbarze z Goszewskich. S. Uruski (Rodzina, t. 11, s. 329) pisze o starożytnym rodzie Mrowińskich herbu Jelita: „Piszą się z Mrowina, w Wielkopolsce. Maciej, podstarosta 1562 r., burgrabia 1579 r. wieluński, miał syna Macieja, pisarza grodzkiego wieluńskiego… Mikołaj z Mrowina, dziedzic Łysakowa 1630 r., z żony Krystyny z Boguszyc miał synów Adama, Aleksandra, poborcę wołyńskiego 1659 r., podstarostę i sędziego grodzkiego krzemienieckiego 1673 r., Mikołaja i Stanisława, dziedzica wsi Podlisie, miecznika przemyskiego 1673 r., żonatego z Helena Polanowską…”. Niewykluczone, że Mrowińscy herbu Kord, nobilitowani w Królestwie w 1821 roku, stanowią jedno ze „zgubionych” odgałęzień pierwszych. Byli też Mrowińscy używający herbu Nowina. Znani od początku XVI st. w Ziemi Wieluńskiej (Por. W. Wittyg, Nieznana szlachta polska i jej herby, Kraków 1908, s. 212; M. Paszkiewicz, J. Kulczycki, Herby rodów polskich, s. 443, Londyn 1990). Andreas Mrowiński, szlachcic, występuje w akcie o rozgraniczeniu dóbr królewskich Nowej Wsi od Mieściska (w Poznańskiem) z 18 września 1508 roku (Archiwum książąt Sanguszków w Sławucie, t. 5, s. 42, Lwów 1897). Maciej Mrowiński był pisarzem grodzkim wieluńskim w 1601 roku. (Volumina Legum, t. 2, s. 411). Stanisław Mrowiński około 1658/1666 pełnił urząd miecznika przemyskiego (Urzędnicy dawnej Rzeczypospolitej. Spisy, t. 3, s. 212, Wrocław 1987). Adam Mrowiński 18 lipca 1606 roku podpisał uchwałę zjazdu szlacheckiego w Poznaniu (Akta sejmikowe woj. poznańskiego i kaliskiego, cz. 1, s. 312). Nie ustrzegli się Mrowińscy złośliwości ze strony rodzimych „genealogów”. „Mrowiński nazwał się Jan, chłopski syn z Czeszowa z Wielkiej Polski, wsi pana Przyjemskiego… Służył u pana tego swego najpierw za chłopca, uciekł był od niego i służył w krakowskiej ziemi… Za szlachcica udawał się” – pisze złośliwie Walerian Nekanda Trepka (Liber, s. 275), aczkolwiek byli wówczas Mrowińscy herbu Jelita, dobra szlachta, z której widocznie wywodził się i wspomniany powyżej Jan. Jednak Trepka zarzuca uparcie tej rodzinie nieszlacheckość i kończy swój wywód słowami: „I tak te Mrówki wgrzebły się były do szlachectwa, ale prędko, jak mdły naród, zniszczały. Kaduk po nich istotny”. Z tej rodziny pochodził wybitny rosyjski dyrygent XX wieku Eugeniusz Mrawiński (ur. 1903), dyrektor Konserwatorium Leningradzkiego. (Patrz o nim: Jan Ciechanowicz, Musica Peregrina, Mołodeczno 2002, s. 75-77) MUCHANOW herbu Pobóg odm.; ród rosyjski polskiego pochodzenia. MUCHIN herbu własnego; ich przodek przybył do Rosji z Polski. MYSZECKI herbu własnego; ich przodek przybył do Rosji z Polski w XV wieku; ród zasłużony dla Rosji na polu wojskowości, m.in. w walkach przeciwko Rzeczypospolitej. |
john1 Ìîäåðàòîð ðàçäåëà Ñîîáùåíèé: 2923 Íà ñàéòå ñ 2008 ã. Ðåéòèíã: 1974 | N NABOKOW herbu własnego. Pochodzili, jak się wydaje, od litewskich Nabokowiczów. Spokrewnieni byli m.in. z takimi familiami polskiego pochodzenia, jak Jewreinowowie, Połtoraccy, Martynowowie, Ijewlewowie, Postnikowowie. (Por.: Rummel, Gołubcow, Rodosłownyj Słowar, t. 2, s. 90-94). Nabokowiczowie byli często wzmiankowani przez źródła pisane w XV-XVI st. (Kodeks dyplomatyczny katedry i diecezji wileńskiej, t. 1, s. 365 i in.). Z tej rodziny pochodził Nicolai Nabokow (ur. 17 kwietnia 1903 roku w Lubczy pod Nowogródkiem) studiował muzykę w Petersburgu. Od 1933 działał w USA, prowadząc wykłady na Wells College (Aurora), St. John’s College (Annapolis), Peabody Conservatory (Baltimore). Od lat 50-tych mieszkał przeważnie we Francji. Wybitny kompozytor, autor licznych dzieł, m.in. opery The Holy Devil, Union Pacific, La Vie de Polichinelle, Samson Agonistes, Vita Nuova i in. Sławą światową cieszy się twórczość literacka wybitnego pisarza Włodzimierza Nabokowa (1899-1977), autora powieści Pnin, Lolita, Ada i innych arcydzieł. NAGÓRSKI vel NAGURSKI herbu Jastrzębiec. Z tej rodziny wywodził się Jan Nagórski (ur. 1883), wybitny lotnik polarny, który jeszcze w 1914 roku dokonał szeregu lotów nad Arktykę, dowodząc możliwości osiągnięcia na samolocie bieguna północnego. Z tegoż rodu pochodził wybitny uczony XX wieku w zakresie medycyny i lekarz Piotr Nagurski. NARBUTT herbu Trąby. W Rosji do dziś kwitnie smoleńsko-czernihowska gałąź tego znakomitego rodu szlacheckiego, z której wywodzili się m.in. wybitny grafik Georgij Narbut (1886-1920), jak też utalentowany poeta Władimir Narbut (1888-1937). Już w XV wieku byli często odnotowywani w Ziemi Wileńskiej, Lidzkiej, Grodzieńskiej, Oszmiańskiej, Mohylewskiej, Kowieńskiej, Witebskiej. Z tej rodziny pochodzili m.in.: Teodor Narbutt (1784-1864), znany historyk, autor Dziejów starożytnych narodu litewskiego (t. 1-9, Wilno 1835-41); Kazimierz Narbutt (1738-1807), filozof, logik, profesor Akademii Wileńskiej; Ludwik Narbutt (1832-63), syn Teodora, naczelnik powstańczych sił zbrojnych w Lidzkiem, poległ w boju z Rosjanami pod Dubiczami. Obszerne informacje o tej rodzinie zamieściliśmy w czwartym tomie (s. 221-225) naszych Rodów rycerskich Wielkiego Księstwa Litewskiego (Rzeszów 2001). NAUMOW herbu własnego. Panowie Naumowowie zamieszkali w powiecie kowieńskim na Litwie byli potwierdzani w rodowitości szlacheckiej w XIX wieku przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 708, z. 2, nr 956). NAWROCKI herbu Szaława. W Rzeczypospolitej, gnieżdżąc się przeważnie w powiecie lidzkim i połockim, pieczętowali się godłem Trzy Gwiazdy. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 11, 265). Znani także w Rosji. NEWELSKI herbu Korczak odm. i Leliwa. Słynna kresowa rodzina rycerska przed wiekami osiadła na pograniczu Inflant i Białej Rusi. Posiadali ongiś potężny zamek w mieście Newel, które to miasto było ich własnością. Gdy Newel zagarnięty został przez Moskwę, przenieśli się do Wielkiego Księstwa Litewskiego i Korony Polskiej; znani m.in. w powiatach brzeskim-litewskim, grodzieńskim, kowieńskim, świeńciańskim, połockim. Zawsze słynęli z gorącego patriotyzmu, dzielności, męstwa i odwagi. Była też w Rosji wielce zasłużona gałąź tego rodu od XVI wieku. S. Uruski (Rodzina, t. 12, s. 64. Warszawa 1915) podaje: „Newelski herbu Korczak odm. Odmiana herbu – półksiężyc rogami na dół między trzema dolnemi wrębami; nad hełmem w koronie trzy pióra strusie. Na Rusi Białej, piszą się od majątku Newla vel Niwla, w województwie połockiem. Rodzina w XVIII stuleciu jedna z możniejszych w swej prowincji. Michaiło i Iwan, bojarowie połoccy 1511 r. Regina, żona Jana Bykowskiego, wojskiego mińskiego 1570 r. Fedor, syn Jana, żonaty z Jadwigą, córką Zygmunta ks. Świrskiego 1585 r. Bogusz, dworzanin królewski, dostał przywilej na opactwo Wniebowstąpienia w Mińsku 1587 r. ... Michał, łowczy połocki 1648 r. (...) jego żona N. Tyszkiewiczówna, sędzianka połocka. Jan Władysław, skarbnik brzesko-litewski, dobry rotmistrz, fortyfikował Brześć Litewski; zabity we własnym domu od Moskwy 1660 r... Konstanty, stolnik i deputat województwa smoleńskiego 1699 roku „... Teodor Żyliński wspomina o Józefacie Newelskim, będącym pod rokiem 1685 sędzią połockim, a żonatym z Katarzyną Kublicką (Złota księga szlachty polskiej, t. 19, s. 50, Poznań 1897). W drukowanych i rękopiśmiennych źródłach archiwalnych dość często spotyka się wzmianki o reprezentantach tej rodziny. „Bojarowie połockije” Iwan i Michaiło Newelscy wymienieni są w księgach wydatków skarbowych W. Ks. Litwy z lat 1506-1511. (Russkaja Istoriczeskaja Bibliotieka, t. 15, s. 694). Gramoty m. Połocka z 1511 roku donoszą, że ciż bojarzy Michał i Jan Newelscy po utracie swych ziem, które okupywała Moskwa, nie złamali przysięgi, złożonej królowi polskiemu i nie przysięgali carowi. Otrzymali rekompensatę w Kubliczach. (por. A. L. Choroszkiewicz, Połockije gramoty XIII-naczała XVI wiekow, Moskwa 1985, s. 116). Pan Bazyli Newelski w kwietniu 1582 roku – jak skarżył go przed sądem w Mińsku Marcin Wołodkiewicz – „najechawszy gwałtownie na grunty Samofałowskie, poddanych pobił, pomordował i dwóch związawszy jako złoczyńców jednych, do domu swego Samolewa odwiódł” (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzieskoju Komissijeju, t. 36, s. 45)... Jan Newelski, „dobry szlachcic”, wystąpił 29 października 1598 roku jako świadek w sprawie majątkowej w sądzie grodzkim wileńskim (Akty izdawajemyje..., t. 20, s. 147). Jan Newelski, kanonik żmudzki, od Księstwa Żamojckiego, zaś Michał Newelski, łowczy połocki, od tego województwa podpisali w 1648 r. elekcję króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 104, Petersburg 1861)... Stefan Newelski z majętności Horodyszcza w 1654 roku walczył w obronie Smoleńska przed agresją Moskwy. W roku 1656 archiwa odnotowują imię Jana Władysława Newelskiego, skarbnika brzeskiego, dworzanina jego królewskiej mości do ekonomii brzeskiej. Uszedł on tu uchodząc od agresji moskiewskiej z odwiecznej ojcowizny w Newlu. (Akty izdawajemyje..., t. 5, s. 156). Uchwałę sejmiku relacyjnego w Brześciu w roku 1661 podpisali m.in. Melcher Stanisław Sawicki, kasztelan brzeski; Heronim Kazimierz Łuszczyński, podstoli mielnicki, pisarz grodzki brzeski; Mikołaj Orzeszko, stolnik Mielnicki; Jan Władysław Newelski, skarbnik brzeski, dworzanin jego królewskiej mości; Piotr Kościuszko Siechnowiczki, pisarz ziemski brzeski. (Akty izdawajemyje..., t. 3, s. 368-369). Percepta prowentów publicznych do skarbu Rzeczypospolitey W.X.L. z roku 1661 donosi: „Jegomości panu Newelskiemu, skarbnikowi brzeskiemu, dano na requisita fortecy Brzeskiey zł. 15 386”. Pod instrukcją sejmiku połockiego z 15 października 1668 roku („Instructia od nas dygnitarzów, urzędników ziemskich, grodzkich, rycerstwa, szlachty, obywatelów województwa połockiego... dane posłom od nas zgodnie obranym”. Chodziło o wybór nowego króla w Warszawie: „Aby osierociały oyczyźnie pan był obrany” ostrzegała instrukcja posłów, iż „tumultów czynić nie mają”...) widnieją m.in. podpisy Michała Niewielskiego, podsędka połockiego, Teofila Dadziboga (t.j. Bogdana) Chrapowickiego, wojskiego połockiego, Jana Ostrowskiego, namiestnika połockiego. (Istoriczieskije matieriały izwlieczionnyje iz aktowych knig gubiernij Witiebskoj i Mogiliewskoj, t. 28, s. 240). W roku 1650 pieczętarzem m. Połocka był pan Stafan newelski. Około roku 1661 Jan Newelski, właściciel dóbr Jassie, był wojewodą połockim. W instrukcji, udzielonej w 1670 roku posłom na sejm warszawski, szlachta w-wa brzeskiego domagała się: „Sprawa ichmościów panów Newelskich, natione odejścia Newla, oyczyzny ich, aby według obietnicy dawney królów ichm. z całey rzeczypospolitey gratitudinem odniosła”. (Akty izdawajemyje..., t. 4, s. 82). 21 kwietnia 1673 roku Główny Trybunał Litewski skazał ziemianina Jana Newelskiego na grzywnę 19390 złotych i na banicję za to, że podczas wojny z Moskwą grabił w okolicach Połocka majątki sąsiadów, korzystając z zamętu i chaosu, który wówczas zapanował. (Akty izdawajemyje..., t. 15, s. 319-320). Pan Józefat Newelski, stolnik i sędzic ziemski połocki oraz żona jego Katarzyna z Kulbickich, w 1700 roku sprzedali swym krewnym Tyszkiewiczom majętność Błoszniki i Sieńkowszczyznę w woj. Połockim za 10 tysięcy złotych ponieważ znaleźli się w pilnej potrzebie. (CPAH Litwy w Wilnie, F. DA, rok 1700, nr 46, s. 571-576). Józef Newelski był w 1790 roku „towarzyszem przytomnym” w chorągwi Jabłonowskiego, starościca kowelskiego, znajdującej się w składzie szóstej brygady Kawalerii Narodowej Wojska Koronnego. (Materiały do bibliografii genealogii i heraldyki polskiej, t. 1, s. 23, Buenos Aires-Paryż, 1963). Wywód familii urodzonych Newelskich herbu Korczak sporządzony w heroldii wileńskiej 26 sierpnia 1820 roku informuje, że rodzina ta „przed dwoma wiekami używała praw, swobód i wszelkich prerogatyw stanowi szlacheckiemu nadanych, a mocą onych dziedziczyła ziemskie possesye i onemi podłóg tychże praw rządziła, jako to wzięci za protoplastę do niniejszego wywodu Felicjan i Jakub Stefanowiczowie Newelscy, bracie inter se rodzeni, posiadali dziedzicznym prawem dobra ziemskie z folwarkami w powiecie oszmiańskim Matkowszczyzna i dalszemi attynencjami zowiące się; przekonały o tem liczne tranzakta in origine złożone. Naprzód 1689 roku apryla 23 dnia sprawiony, tegoż roku septembra 6 dnia w Grodnie Brasławskim aktywowany, od urodzonych Felicjana i Halszki de domo Przystanowskiej Newelskich urodzonej matce swej Teodorze Eleonorze Sawiczównej Samnelowej Przystanowskiej oraz urodzonemu Aleksandrowi z Skrzetuszewa Wawrzeckiemu, pisarzowi ziemskiemu brasławskiemu, z opłaty summy należącej z dóbr w górze pomienionych oraz dalszych ojczystych i macierzystych (...) Jakub Stefanowicz Newelski miał synów dwóch... Drugi zaś Felicjan, syn Stefana Newelskiego, miał syna Jana”... W 1820 roku heroldia wileńska uznała i ogłosiła za starożytną i rodowitą szlachtę polską oraz wpisała do pierwszej klasy Ksiąg Szlachty Gubernii Litewsko-Wileńskiej zamieszkałych na Brasławszczyźnie i Oszmiańszczyźnie: Antoniego, Karola, Józefa, Bartłomieja, Ludwika, Augustyna, Ignacego, Jana, Michała, Alojzego, Franciszka i kilku dalszych Newelskich. (CPAH LItwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 2596, s. 497-498). Karol Newelski, szlachcic powiatu brasławskiego w marcu 1835 roku dołączony został przez heroldię wileńską do listy swego rodu. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1625, s. 51-52). Lucjan Jan Newelski, zamieszkały w majątku Rzepiszki powiatu świeńciańskiego, jak również jego małoletni synowie Józef i Stanisław zostali potwierdzeni w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską 11 września 1882 roku (CPAH LItwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1471). W XIX wieku notowano także na Podolu Newelskich, uchodzących się za starożytną szlachtę polską i jako takich wpisywanych do części szóstej tamtejszych ksiąg genealogicznych. (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju knigu podolsoj Gubiernii, Kamieniec-Podolsk 1897, s. 276). Newelscy jako katolicka rodzina polska w ciągu całego jeszcze XIX wieku występowali w okolicach Święcian i Trok, o czym np. świadczy zapis z 12 grudnia 1843 roku w księgach Święciańskiego Rzymsko-Katolickiego kościoła parafialnego o tym, że w tym dniu „ochrzczono niemowlę z wody i świętych olejów imieniem Stanisław Michał od Xiędza Rudniczkiego. Urodzonych Augustyna i Teressy z Ossińskich Newelskich, ślubnych małżonków syn roku teraźniejszego Grudnia piątego dnia w Trokach narodzony. Trzymali do chrztu urodzeni: Franciszek Newelski z Anastaziją Hejbowiczówną, panną”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1130). Newelscy spokrewnieni bykli z rodzinami Hrebnickich, Sawickich, Karpowiczów, Bajdów, Siwickich, Walentynowiczów, Januszewiczów, Juszczackich, Niewęgłowskich, Sokołowiczów, Przystanowskich, dalszą dobrą szlachtą kresową. Kilka zbiedniałych odgałęzień tego rodu mieszkało w powiecie zawilejskim, święciańskim i wileńskim. Wszyscy wywodzili się w którymś tam pokoleniu z majątku rodowego Stracza w powiecie lidzkim. W 1851 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość szlachecką Aleksandra, Franciszka, Władysława, Edwarda, Antoniego, Wincentego, Jana, Macieja, Stanisława, Ludwika, Augustyna, Józefa, Macieja, Ignacego, Tomasza, Michała, Dominika, Piotra, Klemensa, Mateusza, Faustyna i Wacława Newelskich, zamieszkałych w Wilnie i przyległych doń powiatach. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 2008). Niektóre z odgałęzień tego rodu, jak zaświadcza Jan Dworzecki-Bohdanowicz w rękopiśmiennym dziele Herbarz szlachty litewskiej – miały używać także herbu Leliwa. Z tego rodu pochodził słynny podróżnik, admirał rosyjski Genadiusz Newelski (1813-1876). Patrz o nim: J. Ciechanowicz, W bezkresach Eurazji, Rzeszów 1997, s. 236-245. NICZYPOROWICZ herbu własnego. Z tej rodziny wywodził się m.in. Anatol Niczyporowicz, członek Akademii Nauk ZSRR, kierownik laboratorium fotosyntezy Instytutu Fizjologii Roślin AN ZSRR, autor licznych książek w tym Teorii fotosintieticzeskoj produktiwnosti (Moskwa 1956, London 1957). NIECHAJ herbu własnego. Z ziem ukrainnych przenieśli się do stolicy Imperium. NIEDŹWIECKI herbu Ostoja i Ogończyk. Rosyjskich Niedźwiedzkich hrabia Miłoradowicz wywodzi z polskiej szlachty guberni mińskiej (t. 2, cz. 6, s. 151). Z tego rodu pochodził jeden z zasłużonych w Rosji przyrodników. B. A. Fedczenko nazwał jeden z gatunków flory środkowoazjatyckiej „Niedzwedzkia semiretschenskaja”. NIEGLINOW herbu własnego; wyjechali z Polski do Moskwy w połowie XV wieku. NIEJEŁOW herbu własnego. Panowie Niejełowowie zamieszkali na ziemiach W. Ks. L. byli w XIX wieku potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 759). NIEKRASOW herbu własnego. Widocznie niektórzy z nich pochodzili z ziem Wielkiego Księstwa Litewskiego, od zamieszkałych tu Niekraszów herbu Topór lub Żnin. Pani Niekrasowaja (widocznie od imienia Niekrasz) spod Brześcia miała w 1528 roku stawiać do pospolitego ruszenia 1 konia ze swych majętności. (Russkaja istoriczeskaja bibliotieka, t. 15, s. 1531). NIELEDZIŃSKI-MIELECKI herbu Gryf. Nieledzińscy-Mieleccy pochodzą od Stanisława Mieleckiego, herbu Gryf, który przybył wraz z 200 dworzanami do Rosji w 1425 roku. Syn jego trzymał majątki nad rzeką Nieledzinką i zwał się Nieledzińskim. Od 1699 roku zezwolono im używać podwójnego nazwiska. Mieli posiadłości nad Wołogdą, pod Wielkimi Łukami, Ugliczem, Horodcem i w innych miejscach (Rummel, Gołubcow, RS, t. 2, s. 128-138). Książę Andrzej Nieledziński był podkluczym wileńskim w 1569 roku. Według zapisów przechowywanych w Centralnym Państwowym Archiwum Historycznym Rosji w Moskwie (f. 210, z. 18, nr 156, k. 33) przodkiem domu Nieledzińskich był Stanisław Mielecki, który przyjął na chrzcie prawosławnym imię Michaił (1425) i został obok innych włości obdarzony przez kniazia Wasilija Wasiljewicza miastem Wołogda. NIELIDOW herbu Prawdzic; baronowie rosyjscy. Mają pochodzić od Władysława Nielidowskiego, który w 1367 roku przybył do Moskwy z Litwy jako oficer wojskowy. Pisze o tym Obszczij gierbownik dworianskich rodow Wsierossijskija Impierii (t. 1). O pochodzeniu Nielidowów i Otrepjewów Rummel i Gołubcow (RS, t. 2, s. 138-139) podają: „Władysław z Niłka Kaszcz-Nieledziewski, herbu Prawdzic, „mąż znatny Korony Polskiej”, przybył do Moskwy z książęciem litewskim Dymitrem Olgierdowiczem z pomocą wielkiemu kniaziowi Dymitrowi Dońskiemu przeciw Mamajowi i brał udział w Bitwie Kulikowskiej (8 września 1380 r.). Pozostał w służbie wielkiego kniazia, który nadał mu jako majętność sioło Nikolskoje ze wsiami w stanie suzdalskim powiatu borowskiego, „a Władysław te sioło według przezwiska swego nazwał Nilskim, a zaczął się pisać Nielidowem.” Jego praprawnuk na mocy kaprysu wielkiego kniazia Iwana III otrzymał przezwisko Otriepjew (ok. r. 1500). NIEMCOW herbu Radwan odm.; rosyjski ród pochodzący od polskich Niemcewiczów. Byli też w Rosji liczni Żydzi tego nazwiska, m.in. Borys Niemcow, beztalencie z czasów „smutnogo wriemieni” B. Jelcyna. NIEMIROWICZ herbu Gozdawa. Od 1667 roku znani są w Rosji Niemirowiczowie-Danczenkowie, używający herbu polskiego Gozdawa. (Por.: B. Łukomski i B. Modzalewski, Małorossijskij Gierbownik, Petersburg 1914, s. 118-119). Z tej rodziny wywodził się Włodzimierz Niemirowicz-Danczenko (1858-1943), znakomity rosyjski teoretyk teatru i reżyser. NIENADKIEWICZ herbu Poraj. Pochodzący z tego rodu Konstanty Nienadkiewicz był jednym z najbardziej zasłużonych pracowników służby geologicznej Rosji w pierwszej połowie XX wieku, kiedy ten kraj czynił – mimo straszliwych kataklizmów socjalnych – zawrotne postępy w rozwoju swej imponującej cywilizacji i kultury. Pracował przede wszystkim w Zabajkalu, gdzie zlokalizował liczne pokłady minerałów i odkrył m.in. nieznany przedtem rodzaj bizmutu, nazwany przez niego bazobizmutem. Jako pierwszy w Rosji Nienadkiewicz opracował technologię wytapiania metalicznego bizmutu, mającego ogromne znaczenie m.in. dla farmakologii i przemysłu obronnego. Był też pionierem pozyskiwania wolframu i wolframitu. Przez dłuższy czas pracował w laboratoriach Ministerstwa Ochrony Zdrowia ZSRR, gdzie tylko w latach 1922-1923 pozyskał z rudy ponad 700 kg czystego metalicznego bizmutu. W roku 1922 ukazała się w mieście Czyta książka K. Nienadkiewicza Oczerk issledowanija wismutowych rud Zabajkalia, którą wysoko ocenił m.in. profesor Włodzimierz Wernadski. (Patrz o nim: Jan Ciechanowicz, Filozofia kosmizmu, t. 2, Rzeszów 1999). NIEŚWICKI herbu własnego; biorą swe nazwisko od Nieświeża, jedna z gałęzi tego lechickiego rodu książęcego osiadła w Rosji w 1508 roku. (Rummel, Gołubcow, RS, t. 2, s. 166). NIEWIAROWSKI herbu Półkozic. Wywodzą się z miejscowości Niewierów w w-wie Krakowskim. Protoplastą rodu był Jan Ligęza, wojewoda łęczyński, który fundował Niewiarów i od 1389 roku przyjął nazwisko Niewiarowski. Rodzina to była bardzo zamożna, ocierając się często o tron królewski; wydała m.in. paru znakomitych teologów. Z tejże rodziny już w 1603 roku w W. Ks. Litewskim działał pułkownik Feliks Niewiarowski. Bierze on m.in. udział w okupacji Moskwy, skąd – jako jeden z niewielu – w 1612 roku bez szwanku wyprowadza swój 500-osobowy oddział. Było wielu znanych przedstawicieli tej rodziny, spokrewnionej z Poniatowskiego, Jaruzelskimi, Tryzanami, Jezierskimi, Krasińskimi i innymi znakomitymi domami polskimi. T. Święcki w pierwszym tomie Historycznych pamiątek (s. 194) odnotowuje: „Niewiarowski z Niewiarowa w Krakowskiej. Wielu było z tego domu ludzi rycerskich w Księstwie Litewskim i w Podlaskiem. – Feliks, 1603 roku sławny pułkownik, pod Derptem, Białym Kamieniem i Kircholmem walczył. W roku 1612 z wielką odwagą do maista Moskwy oblężonego 500 piechoty w pomoc Polakom oblężonym wprowadził. – Syn jego Paweł, rotmistrz husarski i pułkownik królewski, leśniczy merecki, poseł do Francyi z Krzysztofem Gosiewskim wojewodą smoleńskim, w sprawie o uwolnienie Jana Kazimierza, podtenczas królewicza, pod Łozowem do mężnego 1650 spotkania się z Kozakami odwagą swą dpomógł”. W innym źródle genealogicznym czytamy: „Niewiarowski herbu Półkozic. Jan Lizęga, wojewoda łęczyński 1389 r. założył wieś Niewiarów i od niej pisał się Niewiarowskim, a to nazwisko przyjęli jego potomkowie, z których jedni zamieszkiwali w Małoposce i od środka XVII stulecia należeli do zamożniejszych właścicieli w województwie krakowskim, inni przesiedlil;i się na Podlasie i tam założyli już w XV wieku wieś Niewiarów vel Niewierów, od której też i Niewierowskimi byli nazywani. Z gałęzi podlaskiej Feliks, syn Walentego, dzielny pułkownik, osiedlił się na Litwie i jest protoplastą linii Niewiarowskich w tej prowincji dziedziczących; z gałęzi podlaskiej pochodziła również Helena, żona Franciszka Poniatowskiego, matka kasztelana krakowskiego Stanisława, a babka króla Stanisława Augusta” (S. Uruski, Rodzina, Herbarz szlachty polskiej, t. 2, s. 138-141, Warszawa 1915). Żenili się Niewiarowscy m.in. z Osieckimi, Masalskimi, Jaruzelskimi, Lubomirskimi, Gołuchowskimi itd. O rodzie Niewiarowskich H. Stupnicki podobnież pisze: „Bierze swój początek od Jana Ligęzy, wojewody łęczyńskiego, który fundowawszy Niewiarów w województwie krakowskim (około r. 1389) swoim potomkom dał powód do przyjęcia tej nazwy”. Wojciech Wiuk Kojałowicz znowuż zaznacza: „Niewiarowscy herbu Półkozic z Korony do W-go Ks-wa Lit-go przyszli. Feliks Niewiarowski, pułkownik Jego Kr. mości sławny. Pod Dorpatem, Białym Kamieńcem, Kirchomem i indziej odważnie stawał. Roku 1612 do stolice od wojsk moskiewskich oblężony, szczęśliwie pięćset piechoty wyprowadził. Synowie jego z Jezierskiej ci są: Paweł Niwiarowski, rotmistrz i pułkownik Króla Jego Mości, leśniczy nerecki, 1638, był posłem do Francyi w sprawie uwolnienia Kazimierza królewicza... Stefan Niewiarowski, pułkownik Jego Król. Mości, w bitwie pod Werkami 1658 z hetmanem do Moskwy wzięty. Wyszedł z więzienia 1662. Jerzy Niewiarowski, opat trzemeszewski, referendarz Wiel-go Ks-wa Lit-go. Jan Niewiarowski, kapłan Ordo Predicatorum”. Leonard i Zygmunt Niewiarowscy, szlachcice powiatu goniądzkiego, wspomniani są 19 października 1529 roku w uchwale zjazdu generalnego wileńskiego (W. Semkowicz, Wywody szlachectwa, nr 324). W aktach ziemskich krakowskich z lat 1528-1544 występuje wielokrotnie nobilis bonus Adam Nyewyarowski de Nyewyarow oraz jego krewny Christophorus (Archiwum książąt Sanguszków w Sławunie, t. 5, s. 217, 308, 327, 363, Lwów 1897). Przecław Niewiarowski (generosus Przeczlaus Niewiarowski de Niewiarow) figuruje w liście hetmana Jana Zamoyskiego z 12.X.1582 r. (Akty otnosiaszczcijesie k istorii Zapadnoj Rossii, t. 3, s. 473). W roku 1585 figuruje w aktach urzędowych Brześcia Jerzy Niewiarowski, dworzanin skarbowy Jego Królewskiej Mości. (Akty izdawajemyje..., t. 2, s. 16). Dokładnie zaś po stu latach dokumenty mówią znów o innym Jerzym Niewiarowskim, sekretarzu i rewizorze królewskim. (tamże, s. 81). Ksiądz Kasper Niewiarowski, kanonik krakowski, w 1611 roku był sekretarzem królewskim (Volumina Legum, t. 3, s. 18). Przecław Niewiarowski podpisał 1.V.1619 uchwałę szlachty w-wa krakowskiego na okazowaniu pod Kazimierzem. Paweł Niewiarowski, leśniczy marecki, w pierwszej połowie XVII wieku ożenił się z Zuzanną Krasińską, córką Stanisława Krasińskiego, chorążego i wojewody płockiego. (W. Dworzaczek, Genealogia; t. 2, s. 136, Warszawa 1959). W 1644 r. w drukarni Akademii Wileńskiej odbito druczek pt. Hilaritas renascens seu gratulatio natalis diei patrio Georgio Niewiarowski, canonico Smolenscensi, a Christophoro Niewiarowski, academico Wilnensi”. (K. Čiepene, I. Perauskiene, Vilniaus Akademijos spaustuves leidiniai, Vilnius 1979, s. 104). Stefan Niewiarowski, starosta budowiecki, od w-wa trockiego w 1648 podpisał elekcję króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 102). W 1652 Marianna Niewiarowska, leśniczanka merecka, figuruje w aktach głównego trybunału litewskiego. Stefan Niewiarowski (zm. 1665) sekretarz królewski, rotmistrz i pułkownik litewski, był mężnym żołnierzem w wojnie z najeźdźcą moskiewskim w latach 1654-1661. (Por.: Jan Wł. Poczobut Odlaniczki, Pamiętnik, s. 121 i in. Warszawa 1987). Percepta prowentów publicznych do skarbu Rzeczypospolitey W.X.L. z roku 1661 donosi o formowaniu polskich chorągwi rajtarskich: „Na regiment jego mości pana Stefana Niewiarowskiego, pułkownika iego królewskiey mości dano fl. 1127, 15”. W Moskwie w niewoli w 1663 roku znajdowali się m.in. Jan Niewiarowski, Bohdan Ratomski, Wojciech Kobyliński, Karol Masalski, Aleksander i Jan Bohomolec, Mikołaj Iwanowski, Paweł Wereszczaka i in. Jan Kazimierz na Niewiarowicach Niewiarowski, szlachcic Ziemi Krakowskiej, w 1668 roku figuruje w zapisach do ksiąg grodzkich tego miasta. UJan Niewiarowski, podczaszy kaliski, w 1674 roku do Ziemi Liwskiej podpisał sufragację króla Jana III Sobieskiego (Volumina Legum, t. 5, s. 159). Około 1739 Antoni Niewiarowski w Ziemi Chełmskiej. 4 października 1765 roku do pospolitego ruszenia obywateli powiatu grodzieńskiego między innymi stanął „jmc pan Jan Niewiarowski na koniu karym, z szablą, pistoletami”. (Akty izdawajemyje..., t. 7, s. 416). W 1820 i 1841 roku heroldia kowieńska potwierdziła rodowitość zamieszkałych w p[owiecie wileńskim Kazimierza, Macieja, Antoniego, Andrzeja Ludwika, Wincentego, Józefa Hieronima, Jerzego Teofila, Antoniego Michała, Michała Andrzeja i Tadeusza Niewiarowskich. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 2041). Aloizy syn Leona Niewiarowski po ukończeniu szkoły średniej w Żytomierzu studiował na Wszechnicy Wileńskiej, gdzie otrzymał w 1826 roku tytuł „studiosus actualis”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 833, s. 123). W latach 1817, 1820, 1835 heroldia grodzieńska potwierdziła w rodowitości liczną grupę Niewiarowskich, siedzących w powiecie drohickim na dobrach Siekierki, Ciołków, Korzeniówka Wielka i Mała, Wierceń Wielki, Wojencza, Twarogi, Mazury, Olszewo, Szmurły, Bohusze Stare, Żale, Kłopoty Bujne, Niewiarów Sochy, Kłopaty Patry, Lubowicze i in. (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4, nr 1, s. 138-145). 10 lipca 1841 roku heroldia wileńska potwierdziła rodowitość szlachecką Niewiarowskich herbu Pułkozic z powiatu rosieńskiego. Za protoplastę do tego wywodu wzięty został Stefan Feliksowicz Niewiarowski, który w 1710 roku zapisał majątki Nowosioły i Bohuszewo swym synom: dwuimiennemu Stefanowi Władysławowi oraz Stanisławowi. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, o. 5, nr 471). NIEWIEROWSKI herbu Lubicz. Nazwisko wzięli od Niewierowa na Podlasiu. Szlachcic o nazwisku Nyewyrowsky wspomniany jest w księgach ziemskich miasta Sanoka pod rokiem 1461. W jednym z edyktów króla Władysława IV z 1640 roku monarcha wymienia „wielebnego Jerzego Niewierowskiego, sekretarza y rewizora naszego, do ekonomii Brzesckiey zesłanego”... (Akty izdawajemyje..., t. 3, s. 46). W 1669 roku tenże szlachcic pełnił już urząd referendarza W.K. Litewskiego. (tamże, s. 54, 82). Stanisław Niewierowski podpisał instrukcyę grodzieńskiego sejmiku szlacheckiego 26.VIII.1766. Wywód familii urodzonych Niewierowskich zatwierdzony 3 czerwca 1803 w Mińsku donosi: „że ta familija używająca herbu Pułkozic (...) od dawnych czasów w zaszczytach urodzenia szlacheckiego zostając y prerogatywy przyzwoite piastując do dziś dnia trwa”... Wywodzili się z powiatu pińskiego, lecz rozgałęzili się też na w-wo Wileńskie, Smoleńskie, Witebskie. (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 2218). Niewierowscy z Ukrainy byli spokrewnieni z takimi domami jak Liewiccy, Musin-Puszkinowie, Daraganowie, Bieleccy. Z tej rodziny pochodził generał Dymitr Niewierowski, bohater Wojny Ojczyźnianej Rosji przeciwko Napoleonowi I w latach 1812-1813. NIŻYŃSKI herbu Godziemba. Stanisław Niżński 15 grudnia 1733 roku podpisał akt konfederacji ziemian halickich przy królu Stanisławie I. (Akta grodzkie i ziemskie z archiwum państwowego we Lwowie, t. 25, s. 381, Lwów 1935). Jan Niżyński (herbu Godziemba) podpisał 23 czerwca 1764 roku w Warszawie uchwałę konfederacji generalnej koronnej. (Publiczna Biblioteka Miejska i Wojewódzka w Rzeszowie, dział rękopisów, Rk-3, k. 176). Kazimierz, Wiktor Ignacy, Bolesław i Stefan Niżyńscy zostali potwierdzeni w rodowitości szlacheckiej przez heroldię podolską 22 stycznia 1848 roku i 11 kwietnia 1857 roku (Spisok dworian (...) Podolskoj Gubiernii, s. 68). Z tej rodziny pochodzi wybitny tancerz baletowy Wacław Niżyński (1890-1950) oraz jego siostra Bronisława Niżyńska (1891-1972), wybitna mistrzyni choreografii, zasłużona dla kultury Rosji, Argentyny i USA. NOWICKI herbu Nowina; jak podaje Obszczij Gierbownik (t. 10, s. 97) „pribyli iz Polskogo Korolewstwa” do Rosji roku 1690. „Familia Nowickich proischodit iz Polskogo Korolewstwa” – podaje także Miłoradowicz (t. 2, cz. 6, s. 155). W połowie XVII wieku jeden z nich podjął służbę dla tronu rosyjskiego. Z tego rodu wywodziło się kilku znakomitych działaczy w dziedzinie wojskowości, techniki, medycyny w Rosji i ZSRR. NOWIŃSKI herbu Nowina. H. Stupnicki (Herbarz polski, t. 2, s. 188, Lwów 1895) podaje: „Nowiński herbu Nowina. Aleksander, obrany od wojska niepłatnego swym naczelnikiem roku 1622, starał się usilnie o utrzymanie porządku i złagodzenie tej sprawy umożliwieniem ugody z komisarzami lwowskimi”. W 1799 roku Dominik Ignatowicz Nowiński, rotmistrz wołkowyski, wniesiony został przez heroldię wileńską do ksiąg szlachty guberni litewskiej (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 11, s. 59). Ksiądz Tomasz Nowiński był na początku XIX wieku generałem Zakonu Stróżów Grobu Chrystusowego. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1468, s. 336). Z tej rodziny pochodził słynny rosyjski lekarz weterynarii, założyciel onkologii eksperymentalnej Mścisław Nowiński (1841-1914). NOWOSILCEW. Zruszczona rodzina polska Nowosielskich-Pierzchałów herbu Ślepowron w jednym ze swych wschodnich odgałęzień zmieniła pierwotne nazwisko na rosyjskie. Ród od XVII wieku wpływowy na Podlasiu, w XVIII wieku wydał dwóch senatorów, w XIX – kilku oficerów powstańczych. NOWOSILSKI herbu własnego; słynęli w Rosji z męstwa i odwagi. O OBIDOWSKI herbu Sulima odmienna; początkowo gnieździli się w powiecie nieżyńskim. OBOŁOŃSKI herbu Mięszaniec; ród rosyjski polskiego pochodzenia. Obszczij gierbownik (t. 7, s. 167) podaje: „Familia Obołonskich pochodzi z szlachectwa polskiego”. OBRAZCOW herbu własnego. Panowie Obrazcowowie w XIX wieku byli potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 574; f. 391, z. 6, nr 2754). OBRESKOW herbu własnego. Pochodzą od szlachcica polskiego Obryckiego, który wyjechał z Polski do Rosji w XVI wieku. (Rummel, Gołubcow, RS, t. 2, s. 189). OBRĘBSKI vel OBREMBSKI herbu Cholewa. O pierwotnym pochodzeniu rodu Obrębskich z powiatu bielskiego pisze Jerzy Łempicki w Herbarzu mazowieckim (t. 3, s. 478): „1. Pochodzenie rodziny Na początku XVI wieku Obręb składał się z zagród zamieszkanych przez szlachtę bezkmiecą, która przyjęła nazwisko Obrębski. Niewielka ilość zachowanych w aktach wiadomości o przedstawicielach tej rodziny nie pozwoliła na konstruowanie linii genealogicznych Obrębskich. Brak jest zapisów określających ich przynależność herbową. Przypisywanie im w herbarzach herbu Cholewa wydaje się wiarygodne. 2. Osoby występujące przed połową XVII wieku Adam. W 1579 roku był synem zmarłego Grzegorza zwanego Opoka i odstąpił część w Obrębie Walentemu Sułkowskiemu, synowi Michała z Sułkowa. Bartłomiej. W 1627 roku Bartłomiejowi zastawili części w Obrębie Małym synowie Feliksa Karskiego. Grzegorz. Był dziedzicem w Obrębie Wielkim. Zmarł przed 1542 rokiem. Jego córka Barbara skarżyła w 1542 roku o poranienie brata swego Adama, a także Jerzego, syna Macieja zwanego Skrewicz. Jakub zwany Jagnasz. Występował w Obrębie w 1523 roku. Jakub. Był synem Wawrzyńca zwanego Polny. W 1541 roku procesował się z młynarzami z Gozdowa, poddanymi Jana i Jakuba Sudarskich. Jakub. W 1631 roku był synem zmarłego Stanisława i wprowadzony został do Obrębu Wielkiego, dóbr Tomasza, syna Andrzeja. Jan. Występował w Obrębie Wielkim w 1533 roku. Jan. Był synem zmarłego przed 1590 rokiem Adama zwanego Osman i zapisał posag żony Anny, córki Sebastiana Czachorowskiego. W 1613 roku Jan odstąpił części w Obrębie Małym Sebastianowi, synowi Wojciecha zwanego Szman. Jan. W 1610 roku był żonaty z Agnieszką, córką Jana Podkonicza Kolczyńskiego. Kwirinis (?). Był w 1645 roku synem zmarłegoMacieja z Obrębu i zeznał dług u Filipa Machcińskiego. Maciej. Zwany był Skrewich vel Stryjec. Pozostawił synów: Jerzego, Tomasza, Mikołaja i Jana. Z nich Jerzy oskarżony został o poranienie w 1542 roku przez Barbarę, córkę Grzegorza, a Jan zastawił w 1575 roku młyn”... Znani również w Rosji od XIX wieku. OBUCHOW herbu własnego. Ród prawdopodobnie polskiego pochodzenia. (Por.: Rummel, Gołubcow, RS, t. 2, s. 194). Według jednej z wersji są odgałęzieniem Obuchowiczów herbu własnego. ODINCOW herbu własnego. Wywody genealogiczne potwierdzające polskie pochodzenie rosyjskich Odincowów od polskich Odyńców (nazwisko od przezwiska rycerza, który odważnie walczył z każdym „jeden na jednego”) znajdują się w CPAH Rosji w Moskwie (f. 286, z. 1, s. 61). ODOJEWSKI, ród książęcy herbu własnego. Pochodzą od Ruryka, z gałęzi kniazia Nowosilskiego. Z Litwy emigrowali do Moskwy. (Por.: Stefan Graf von Szydlow-Szydlowski, Nikolaus R. von Pastinszky, Der polnische und litauische Hochadel, Budapeszt 1944, s. 66). Jak się wydaje, byli jednak w Litwie i Moskwie także inni Odojewscy, używający w różnych odgałęzieniach również odmian nazwiska Odojewiec i Odojewicz. Około lat 1592-1594 Mikołaj Odojewiec, wojski oszmiański, „renkon swon” podpisywał liczne akta urzędowe. (Por.: Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 20, s. 103). Widocznie jego imiennik, także Mikołaj Odojewiec, w zapisach do ksiąg grodzkich wileńskich figuruje jako ziemianin powiatu trockiego. W 1624 roku przekazy pisane wzmiankują imię Jakuba ODojewca, drobnego szlachcica z Drohiczyna. W 1647 roku Maciej Odojewski (Odojewicz) nadał grunta Zabużańskiemu Monasterowi w Drohiczynie. Odnośny zapis w księgach grodzkich drohiczyńskich brzmi: „Manasterio Zabuscensi donatio per Odojewicz (...) Coram officio capitaneali actisque praesentibus castrensibus Drohicensibus personaliter veniens famatus Matias odojewski, oppidanus civitatis Drohicensis post fluvium Bug certam possessionem habens, licet aefer corpore, sanus tamen nemte existens, palam publiceque cecognovit, quia ecclesiae ruthenicae partis Zabuscensis Transfigurationis Domini bonorum suorum haereditariorum immobilium, videlicet medium mansum in omnibus tribus campis dictum Serowszyńskie (...) per se recognoscentem et olim famatam Marinam Jarmochówna, consortem suam, modo peremptoriae donationis a famatis olim Andrea, Joanne, Laurentio filiis olim Nicolai Syrowczyk acquisitum inter metas famati Jacobi Odojewski fratris germani recognoscentis ex una et nobilis Joannis Wilczopolski ex altera parte existentem, tum praedium cum horreis utrisque inter metas famati Thomae Stynsonowicz ex una et Nicolai Lipka ex altera parte, cum omnibus attinentiis et utilitatibus, nullis exceptis, dedit, donavit, pura, mera et irrevocabili donatione inscripsit perpetuo...” (Akty izdawajemyje..., t. 33, s. 361). W 1655 roku Sebastian Świderski, altarzysta drohicki oskarżył przed sądem w Drohiczynie o obrazę wiary katolickiej Stefana Odojewskiego, Leona Michałowskiego, Sebastiana Dąbrowę, Adama Walkowicza, Chwiedora Żydzika oraz kilku innych szlachciców i kmieci. (Akty izdawajemyje..., t. 33, s. 391). OGARIEW herbu własnego. Rosyjski ród tatarskiego pochodzenia, spokrewniony był z Polakami Janiszewskimi, Stachowiczami, Sosnowskimi, Krukowskimi, Masalskimi oraz z rodami polskiego pochodzenia, takimi jak Jełagin, Szyszkow, Korsakow, Rosławlew, Masłow, Borozdin. (Por.: Rummel, Gołubcow, RS, t. 2, s. 205-220). Niektórzy genealodzy wskazują na pochodzenie panów Ogariewów z Litwy. OGOŃ-DOGONOWSKI herbu Ogończyk; pochodzili „iz smolenskogo szlachectwa”, zasłużeni dla Państwa Rosyjskiego na polu wojskowości. OKIŃCZYC vel AKIŃCZYC herbu Aksak; pochodzą z Mińszczyzny. Paweł i Stefan Akińczycowie, „popowiczowie duchowieństwa grecko-rosyjskiego”, wymienieni zostali w księgach ziemskich wileńskich z roku 1750. Członkowie rodu notowani pierwotnie w powiecie słuckim, później też w święciańskim i trockim. Dwukrotnie potwierdzeni w rodowitości przez heroldię wileńską w ciągu XIX wieku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 546, 611, 707). Z tego rodu Ludwik Okińczyc, znakomity lekarz w Leningradzie, wiek XX. OLENIN herbu Rawicz odm.; ród rosyjski polskiego pochodzenia. OLESZA herbu Brochwicz II. W XVI wieku posiadali dobra ziemskie w Rzeczycy, jak też w powiecie mścisławskim i pińskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 9, nr 2782, s. 383). Jak podają Seweryn Uruski i Jan Dworzecki-Bohdanowicz, byli Oleszowie starożytnym rodem rycerskim, spokrewnionym m.in. ze Świeżyńskimi, Gutowskimi, Lasotami, Wołochowiczami, Rodziewiczami, Siligami, Gabryłowiczami, Ciechanowiczami, Orłowskimi, Rudzkimi, Skirmuntami, Żardeckimi, Szyrmami, Olszewskimi, Żylińskimi, Hryczynami, Parysowiczami. Nazwisko wzięli prawdopodobnie od wsi szlacheckiej Olesze, jeszcze w XIV wieku znanej w Ziemi Halickiej. Słownik geograficzny Królestwa Polskiego Bronisława Chlebowskiego i Władysława Walewskiego (t. 7, s. 475, Warszawa 1886) podaje wiadomości o dwóch miejscowościach o nazwie Olesza, w powiecie przemyskim i buczackim. Prócz tego także znajdziemy w tym wydaniu informacje o 32 dalszych miejscowościach po całej Polsce, mających w rdzeniu to starosłowiańskie imię. Reprezentanci rodu Oleszów od bardzo dawna wzmiankowani byli w zapisach archiwalnych. Tak np. Teodor i Jan Oleszowie, ziemianie, figurują w księgach grodzkich pińskich w zapisie z dnia 5 października 1563 roku. (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzieskoju Komissijeju, t. 28, s. 19). Urodzony Iwan Olesza w 1581 roku mianowany został przez króla Stefana Batorego poborcą podatków na powiat mścisławski. (Volumina Legum, t. 2, s. 218). Petr Olesza, podsędek i deputat mozyrski, 6.XI.1595 roku podpisał w Mińsku jedno z orzeczeń Sądów Głównych Trybunalskich. (Lietuvos Vyriausiojo Tribunolo sprendimai, s. 111, Vilnius 1988). Florian Oleszko w 1622 roku był wojskim włodzimierskim. W księdze akt województwa witebskiego z roku 1630 figuruje m.in. imię Kaspra Oleszy, deputata powiatu mozyrskiego. W jednym z dokumentów z połowy XVII stulecia czytamy: „Żałowali y opowiadali ziemianie jego królewskiey mości województwa Mścisławskiego pan Łukasz Olesza a małżonka jego pani Teodora Woroncówna takowem sposobem, iż co nieprzyjaciel moskal w roku przeszłym 1654, miesiąca Julia 22 dnia, szturmem przez ogień dobywszy zamek y parkan mścisławski, ogniem spalili, takoż szlachtę województwa Mścisławskiego i z inszych fortec od tego moskala zbiegłych w obronę do Mścisławia, jako też mieszczan y pospólstwa dobiwszy, mieczem wyścinali. I w tym oblężeniu żałobliwa pani Oleszyna była z małżonkiem swym pierwszym, panem Danielem Skorupą, którego na ten czas w szturmie zabito, a sprawy wszystkie, które do zamku mścisławskiego przed oblężewniem sprowadzone były, tak sprawy wieczyste panu Skorupie, małżonkowi pierwszemu służące a domostwu jego, jako też y sprawy moje Oleszynoje, to jest sprawy przyznane mi prawem zastawnym od małżonka mego nieboszczyka pana Daniela Skorupy (…) majętność Kostrowicze y włokę ziemi w siole Odgonowie, na którey siedział poddany nasz Hryszko Dudka, leżących w w-wie Mścisławskim; do tego obligi, listy, zapisy (…) małżonka mego jako y moje własne ogniem pogorzały y sama ja Oleszyna w płon na Moskwę do więzienia wzięta byłam, lecz za wyzwoleniem Bożym z rąk nieprzyjacielskich przez przemysł swóy z stolicy z więzienia uszłam w kraj swój, województwo Mścisławskie. I na ten czas skoro wróciwszy się z więzienia tę protestacyę na pismie do xiąg grodzkich Mścisławskich dla przyjęcia procesów y rewelacyj w dolegliwościach szlacheckich przy fortecy kryczewskiey znaydujących y zaczętych podczas spustoszenia zamku jego królewskiey mości y miasta Mścisławskiego do Moskwy prosząc, aby było do xiąg zapisane. Roku 1663, m-ca Julia 11 dnia, na urzędzie opowiadano”. (Akty izdawajemyje…, t. 24, s. 283-284). Samuel i Mikołaj Oleszowie walczyli jako oficerowie pospolitego ruszenia przeciw Moskwie w latach 1654-1667, co potwierdza w liście sam król Jan Kazimierz, jak też „kwit popisowy od Stanisława Ciechanowicza, woyskiego i chorążego pińskiego, zaświadczający, że Samuel i Mikołaj Oleszowie z urzędnikami swoimi z majętności dziedziczney Bereżnego ze wszystkiem porządkiem do boju należącym koni trzy stawili i pospolite ruszenie pod chorągwią powiatu pińskiego pod Włodawę odprawili”. Walczyli Oleszowie także ze Szwedami. W jesieni 1665 roku chorągiew tatarska pod dowództwem panów Zabłockiego i Bazarewskiego najechała ma wieś Bereznę w powicie pińskich, własność ziemian Oleszów. Żołnierze – jak głosi odnośny zapis w pińskich księgach sądowych: „swawolnie przypadszy mocno gwałtem wdarszy się do dworu, bydło, owce zaymować poczęli y do gospód swoich zapędzili. Świnie, gęsi, kury brać y niezwyczayne czyniąc exactie. Gdy jegomość pan Jan Olesza wypadszy na ulicę począł ich słowy upominać, aby takowych excesów nie pełnili y więcey zbytków we dworze szlacheckim nie robili, tedy oni nie dawszy się w złych swoich pohamować zamysłach, dobywszy szabel, jedni na żałobliwego pana Janę Oleszę siec poczęli, a drudzy płoty łamając y kołów dobywając, niezwyczaynego na szlachcica dobrze urodzonego zażywszy oręża, gromadno więcej niż do trzydziestu człowieka, (…) płazami, kolbami, y żerdziami z płotu na tymże miejscu obłożywszy bili y na śmierć mało nie zabili. Jeymość pani małżonkę żałobliwego pana Jana Oleszy, która brzemienna będąc na ten czas wypadła, ratując małżonka swego y prosząc, aby go na śmierć nie zabijali, zapamiętałemi będąc w zamysłach swoich, nie pamiętając na srogość prawa pospolitego, tudzież y woyskowego, białogłowę już na czasach będącą potrącili, że aż na tymże miejscu omdlała, z którego potrącenia nie wiadomo, jeśli czy żywa będzie. A gdy żałobliwy jegomość pan Jan Olesza, już zbity będąc, kazał się prowadzić do porucznika, opowiadając takowy żal y obelgę nieznośną, tedy imć pan porucznik w te słowa rzekł; „Żal się Boże, że cię na śmierć nie zabili”. O co wszystko, tak o najazd y o gwałtowne weyście na dowód, o zbicie samego, o potrącenie małżonki swoyey, jako też o wielką oppresią y zniewagę stanu szlacheckiego, tudzież o szkody poczynione… na złotych czterysta… tę manifestacyją y żałobę swoją (pan Jan Olesza) do xiąg grodzkich pińskich zapisać dał”… „Jenerał” (sędzia śledczy) Bohdan Olpiński, który na wniosek magistratu natychmiast udał się na miejsce zdarzenia, relacjonował: „Widziałem wrota do dworu wybite y wysieczone, znaki gwałtu y nayścia gwałtownego na ten dwór. A na samym panu Oleszy widziałem rękę lewą siną spuchłą, także na boku prawym y na plecach widziałem rany sinie spuchłe, krwią naciekłe, znać, że je kijem bito. Pani małżonkowa jeymość pani Zuzanna Kopciówna Oleszyna okazowała nogę prawą spuchłą wszystką za potrąceniem jako brzemienney białogłowy wywichnioną” etc. (Akty izdawajemyje…, t. 34, s. 401-403). W 1663 roku zapisy do ksiąg grodzkich witebskich wzmiankują imię szlachcica województwa mścisławskiego Łukasza Oleszy (Istoriko-juridiczieskije matieriały izwleczionnyje iz aktowych knig gubernij Witebskoj i Mogilewskoj, t. 25, s. 448). Samuel i Michał Oleszowie, ziemianie powiatu pińskiego, właściciele m.in. sioła Bereżnego, figurują w księgach ziemskich rosieńskich w latach 1691-1693. (Akty izdawajemyje…, t. 24, s. 14). Ludwik, Aleksander, Andrzej i Walerian Oleszowie w 1697 roku podpisali od województwa brzeskiego akt elekcji króla Augusta II. (Volumina Legum, t. 5, s. 456). „Imć pan Olesza na półtora konia gotowych pieniędzy pierwszą ratę wziął - tynfów ośmset ośmdziesiąt, za wóz – tynfów szesnaście. Tenże sam imć na drugą ustawę wziął tynfów trzysta piędziesiąt, latus facit – złotych tysiąc dwieście czterdzieści”. (Akty izdawajemyje…, t. 4, s. 260, 265). Ten zapis w księgach grodzkich brzeskich z 1698 roku mówi o Oleszy, który był oficerem polskiej chorągwi pancernej przeciągającej w kierunku wschodnim, a złożonej przeważnie z miejscowej szlachty. Ponieważ wojsko też musi mieć wyżywienie i ponieważ nikt dobrowolnie na ten cel łożyć nie chciał, musiała zbrojna szlachta zazwyczaj nieco pograbić po okolicznych wsiach, na skutek czego powstał też dokument pod nazwą Regestra krzywd spisanych klucza Wierzeckiego… Samuel Olesza w 1765 roku „za zasługi w oyczyźnie urząd budowniczostwa pińskiego” od króla Stanisława Augusta otrzymał. Leopold Olesza, rotmistrz powiatu pińskiego, podpisał w 1768 roku inwentarz majątku Uholec, należącego do Karola Korewy. (Akty izdawajemyje…, t. 35, s. 166). W roku 1780 pod instrukcją brzeskiego sejmiku szlacheckiego deputatom, udającym się na sejm ordynacyjny do Warszawy złożył podpis m.in. wspomniany wyżej Samuel Olesza, budowniczy powiatu pińskiego. (Akty izdawajemyje…, t. 4, s. 603). Leopold Olesza, sędzia kapturowy powiatu pińskiego, Samuel Olesza, krajczyc i sędzic kapturowy tegoż powiatu, podpisali w 1763 roku akt elekcji ostatniego króla polskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego. (Volumina Legum, t. 7, s. 130). Ignacy Olesza w roku 1812 był dość wysokiej rangi urzędnikiem policji stworzonej przez miejscowych Polaków po oczyszczeniu Mińszczyzny z wojsk carskich. Zachowało się kilka jego własnoręcznych raportów w języku polskim, dotyczących m.in. walki z maruderami i zabezpieczenia wojsk francuskich w prowiant. (Akty izdawajemyje…, t. 37, s. 224-225). W latach 1812/13 Karol Olesza w Ziemi Łomżyńskiej był oficerem sztabu głównego cesarza Napoleona. Drzewo genealogiczne rodu Oleszów, opracowane w Mińsku w 1834 roku, obrazuje dzieje dziesięciu pokoleń tej zacnej rodziny: 1. Olesza Piotrowicz, protoplasta, dziedzic majętności Bereżnej; 2. Teodor, Piort, Jan; 3. Jan; 4. Mikołaj, Teodor, Stefan; 5. Samuel, Mikołaj Michał; 6. Jan Pius (ksiądz), Ludwik, Tomasz, Aleksander, Samuel; 7. Marcin (ksiądz), Leopold, Józef Konstanty (ksiądz), Ludwik, Samuel; 8. Ignacy, Józef (ksiądz), Ignacy drugi, Jan, Antoni, Paweł, Leon, Gabryel, Karol; 9. Maciej, Jerzy, Justyn, Cezary Antoni; 10. Wincenty, Alexy Aleksander Ignacy, Antoni Piotr, Bartłomiej Ludwik. (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 2319, s. 6). Wywód Familii Urodzonych Oleszów herbu Brochwicz 2-do z 1834 roku, sporządzony przez Deputację Wywodową Szlachecką Guberni Mińskiej, podaje, że: „familia urodzonych Oleszów herbu Brochwicz 2-do używająca (Jeleń czerwony w polu białym nogami przedniemi do góry wspięty, jak do szybkiego pędu, w prawo tarczy głową obrócony bez korony na szyi, w hełmie pióra strusie mający, z Niemiec do Polski przeniesiony) od najdawniejszych czasów prerogatywami szlacheckiemi będąc zaszczycona (…), w powiecie pińskim i w różnych województwach dobra ziemskie i z nich odbywała urzęda krajowe dostoyności szlacheckiey właściwe, a mianowicie urodzony Jan Olesza był poborcą podatków do województwa Mścisławskiego przez konstytucją 1581 naznaczony, co dowodzi też konstytucya na karcie 1030 w voluminie 2 „Praw Polskich” zamieszczona (…) W roku 1764 taż familia urodzonych Oleszów, w powiecie pińskim mieszkająca, podpisywałała obiór elekcyi Króla Polskiego Stanisława Augusta, o czem również upewnia konstycucya 1764. A tak familia urodzonych Oleszów długą czasu odległością prerogatywami szlacheckiemi będąc zaszczycona, znana z zasług w oyczyźnie, zyskiwała u panujących na tronie Polski królów nadgrody, skutkiem czego, utworzywszy początkową bytność w powiecie pińskim, następną pochodzenia swojego wskazał procendancyą. – Że w pokoleniu pierwszym wzięty urodzony Piotrowicz Olesza, od którego progeneracya naturalnym spadkiem do dziś żyjących Oleszów przeszła, że dopełnione krajowi zasługi miał sobie i potomstwu swojemu nadane wiecznością dobra w powiecie pińskim leżące Bereżna zwane, od xiążąt ruskich Fiedora Iwanowicza i żony jego Heleny Jarosławowiczów ze wsią i poddanymi w tychże dobrach Bereżna będącymi, z placami w mieście Gródku i parkanie grodeckim leżącemi (…) uzyskał (…) również od króla Polskiego Zygmunta I tychże dóbr dla siebie i potomków swoich potwierdzenie (…) w roku 1523 Iunij 15 dnia. W pokoleniu drugim urodzony Piotrowicz Olesza, dziedzic uprzywiliowany majętności Bereżnego, zostawił po sobie synów trzech (matką była Marianna Fursówna): Teodora, Piotra i Jana, którzy jako szlachta i obywatele osiedli, toczyli z różnymi osobami processa, mianowicie z xiążętami Radziwiłłami i dalszemi o różne gwałtowności majętności ich Bereżnemu popełniane. Urodzeni Teodor, Piotr i Jan Piotrowiczowie Oleszowie w późniejszym czasie prócz nadanego ich ojcowi majątku Bereżnego, posiadali jeszcze w różnych województwach i powiatach dobra ziemskie. Mianowicie urodzony Teodor Olesza, będąc żonaty z Eufrozyną Dubicką, miał dobra Żarnowiszcze i Owdziejowce w województwie Winnickim oraz Kamienną Horkę w Bracławskim powiecie leżące. Też Piotr Piotrowicz od majątku Bereżnego Olesza Bereżeński zowiący się possydował zastawne dobra na Wołyniu Boruchowe zowiące się w summie 950 kop groszy litewskich od JWPana Siemaszki, kasztelana bracławskiego i starosty łuckiego sobie zawiedzione, czego dowodem 1542 Apryla 28 list upominalny Nayjaśniejszego Króla Polskiego Zygmunta I. (…) A trzeci brat, Jan Piotrowicz Olesza, chociaż zostawił potomków i licznie rozrodziwszy się z górą lat dwuchset w powiecie pińskim dziedziczne posiadając dobra, piastowali różne urzęda, gdy wszakże późniejsze onych pokolenia członkowie wymarły (…)”. Jan Teodorowicz Olesza był poborcą w województwie Mścisławskim. (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 2319, s. 42-52). Później posiadali Oleszowie m.in. także majątek Nerejówka w powiecie łuckim; Wasiszki i Konopliszcze w juryzdyce iwienieckiej; wieś Drażna itd. Z tej rodziny wywodził się Jurij Olesza (1899-1960), wybitny pisarz rosyjski, autor m.in. powieści Zawiść (1927). OLESZEW herbu własnego; ród rosyjski polskiego pochodzenia. OLESZKOWSKI. Pochodzili z Małopolski, następnie rozgałęzieni w województwie mścisławskim. S. Uruski (Rodzina, t. 12, s. 300) podaje: „Oleszkowski. Grzegorz z synem Łukaszem prowadzili 1646 proces w Trybunale Lubelskim. Konstanty w woj. witebskim podpisał pospolite ruszenie 1698 roku. Józef podpisał elekcyę 1764 roku w woj. Mścisławskim”. (Por. Volumina Legum, t. 7, s. 130). Herbarz szlachty Witebskiej (s. 88-89) pisze o tej rodzinie w następujący sposób: „Oleszkowscy herbu Okuń; świat w niebieskim kolorze, na którym strzała z dwiema krzyżami w czerwonym polu, na hełmie trzy pióra strusie, od Floryana Oleszki Oleszkowskiego, woyskiego powiatu Włodzimirskiego y sekretarza królewskiego około roku 1609-go podług kroniki Niesieckiego, którego synów poświadczają dwa prawa wieczysto ugodliwie z Ip. Józefem Żabą 1674, 1791; dalszey progeneracyi, jakoto w 3-im, 4-tym, y 5-tym stopniu dowodzą kwity poborowe opłacanych podatków z maiętności Kobiszcz w woiewództwie Witebskim, listy ugodliwe, prawa wieczysto przedażne 1734, 1744 na maiętność Zabłocie Ip. Hieronimowi Żabie, testament 1732, metryki 1733, w 6-tym zaś pokoleniu wywodzący się ponieważ od swoich przodków wolnością szlachecką, iako dokumenta wyznawaią, zaszczycali się, zaczym sąd ziemski z całą familią zachował y utwierdził”. OLSZEWSKI herbu własnego i in. Liczna grupa rodzin polskich z różnych regionów Kraju od bardzo dawna używała tego nazwiska, a różnych herbów, wskazujących na różne pochodzenie. Miejscowości o nazwie Olszewo zawsze było w Polsce wiele (w Ziemi Drohickiej, Wiskiej, Bielskiej, Wileńskiej i in.). Bartosz Paprocki pisał w XVI wieku o Lisowczykach: „Dom Olszewskich i Kanigowskich jednej dzielnice, starodawni i na posługach Rzeczypospolitej znaczni bywali, co dowodnie opowiadają jeszcze listy od książąt mazowieckich nadane domowi temu… Niedawnego wieku Piotr Olszewski… był zostawił synów siedem i córek sześć”. Stanisław z Olszewa Olszewski, burgrabia krakowski, w 1587 roku podpisał akt konfederacji warszawskiej. (Volumina Legum, t. 2, s. 226). Maciej Olszewski, cześnik lidzki, w 1648 roku podpisał od województwa wileńskiego elekcję króla Jana Kazimierza. (Volumina Legum, t. 4, s. 100). W lutym 1665 roku np. Nikon, patriarcha Moskwy kazał zamknąć do więzienia monastyrskiego w Iwiersku nad jeziorem Wałdaj w Północnej Rosji Mikołaja Olszewskiego, najprawdopodobniej jednego z jeńców polskich. (Akty Iwierskogo Swiatozierskogo Monastyra, t. 5, s. 526). Maciej Olszewski, podsędek lidzki, poseł powiatu lidzkiego, był w 1669 roku sygnatariuszem uchwały sejmu walnego warszawskiego. (Volumina Legum, t. 5, s. 19). Marcin Olszewski, łowczy wojski sieradzki, w 1674 roku podpisał w Warszawie akt elekcji króla Jana III Sobieskiego. (Volumina Legum, t. 5, s. 152). To samo z Ziemi Łomżyńskiej uczynili Jakub i Wojciech Olszewscy. (tamże, s. 158). Wywód familii urodzonych Olszewskich herbu Ślepowron z 28 marca 1804 roku wywodzi jedną z gałęzi tego rodu od Stanisława Stefana Olszewskiego, wojskiego starodubowskiego, sędziego grodzkiego powiatu oszmiańskiego, posiadającego w tymże powiecie kilka majętności ziemskich, który pozostawił po sobie synów Mateusza, Jana i Floriana (ok. 1650). Wszyscy oni z kolei pozostawili po sobie po trzech chłopców i tak się ród zaczął rozgałęziać. W 1804 roku heroldia wileńska uznała Dominika, Ferdynanda, Wincentego, Ludwika, Andrzeja, Tomasza, Antoniego, Jana, Sylwestra, Jerzego, Bazylego, Józefa, Franciszka, Michała, Ignacego oraz kilku innych Olszewskich herbu Ślepowron „za rodowitą i starożytną szlachtę polską”, wpisując ich do pierwszej klasy ksiąg szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 2108, s. 9-10). Olszewscy herbu Ślepowron gnieździli się w powiatach lidzkim, trockim, oszmiańskim, zawilejskim, wileńskim, grodzieńskim. Spokrewnieni byli z Kimbarami, Misurami, Stankiewiczami, Bielskimi, Klimowiczami. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 2108). Spis szlachty z powiatu lidzkiego z roku 1853 odnotował tu Antoniego, Alancjusza, Witalisa, Aleksandra Marka, Gabryela, Franciszka, Kalasantego, Modesta, Szymona, Teodora, Waleriana, Porfirego i innych Olszewskich. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 1692). W latach 1818, 1820, 1835 heroldia grodzieńska potwierdziła w rodowitości liczną grupę Olszewskich z powiatu drohickiego, siedzących na dobrach Niemyje Ziębki, Winna Wypychy, Koski Falki, Radziszewo Króle, Krynki Jurki, Twarogi Lackie, Twarogi Wypychy, Żery Pilaki, Moczydła Kukiełki, Olszewo. (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4, nr 1, s. 153-156). Z tej rodziny wywodził się Stanisław Olszewski, słynny inżynier, który uzyskał sławę światową jako autor projektu i budowniczy ogromnego mostu opartego na 26 filarach przez rzekę Amu-darię, wzniesionego w szczególnie trudnych i złożonych warunkach klimatyczno-geologicznych. ONACEWICZ herbu Lis. W monografii Historia poznania radzieckiej Azji (Warszawa 1979, s. 567) czytamy: „W latach 1875 i 1876 Ministerstwo Żeglugi zorganizowało morską ochronę wybrzeża czukockiego, którą zapewniały klippery „Hajdamak” (dowódca Trybow) i „Wsadnik” (dowódca Nowosilski). W czasie rejsu okrętów zebrano informacje o zlodzeniu Morza Czukockiego. Szczególnie owocna okazała się żegluga „Wsadnika”. Lejtnant M. Ł. Onacewicz, który brał udział w rejsach, określił na wybrzeżu położenie 19 punktów za pomocą metod astronomicznych, sporządził dokładną mapę linii brzegowej do Przylądka Północnego (obecnie Przylądek Szmidta), a także opracował plany niektórych zatok Czukotki.” OPOCZNIN herbu Prus. Przybyli do Moskwy z Litwy. ORŁOW herbu własnego. Panowie Orłowowie herbu Prus, mający posiadłości ziemskie w powiatach upickim i wiłkomierskim na Litwie, byli w XIX wieku kilkakrotnie potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 7; f. 708, z. 2, nr 452). ORŁOWSKI. Seweryn Uruski (Rodzina, t. 3, s. 1-13, Warszawa 1916) pisze o Orłowskich herbu Chomąto, Cielątkowa, Junosza, Lubicz, Orłowski, Sas, Złotoryb i in. O nichże informuje Spis szlachty Królestwa Polskiego z 1851 r. (s. 173). Najbardziej ze wszystkich rozgałęzionymi i wpływowymi byli Orłowscy herbu Lubicz, o których znani heraldycy węgierscy piszą: „Orłowski herbu Lubicz. Od 1480 w Lipnie, Małopolska. Od 1879 hrabiowie włoscy, od 1886 bawarscy, 1 senator”. (Stefan Graf von Szydlow-Szydlowski, Nicolaus R. von Pastinszki Der polnische und litauische Hochadel, Budapest 1944, s. 68). Z Orłowa Orłowscy od dawna słynęli jako bardzo rozmnożona szlachta Ziemi Dobrzyńskiej. Pełnili ważne funkcje obieralne w samorządzie lokalnym, posłowali na sejmiki i sejmy, sądzili się z sąsiadami, walczyli w chorągwiach pancernych z wrogami ojczyzny. (Lauda sejmików Ziemi Dobrzyńskiej, s. 173, 234, 299 i in., Kraków 1887). K. Pułaski o Orłowskich herbu Lubicz w Kronice polskich rodów szlacheckich Podola, Wołynia i Ukrainy, (t. 1, s. 143, Brody 1911): „Pochodzą z ziemi dobrzyńskiej; pisali się z Orłowa. Ród staroszlachecki, którego liczne gałęzie w różnych województwach spotykamy. W XVI wieku piastowali bez przerwy ziemskie urzędy w ziemi dobrzyńskiej”… W innych dzielnicach Rzeczypospolitej mieszkały inne rody należące do tegoż domu i nazwiska, używające odmiennych godeł. Tak np. z wywodu rodowitości, zatwierdzonego w 1817 roku w Witebsku wynika, że „familia Orłowskich od dawnych czasów w Polskim Kraju nieskażenie kleynotem szlacheckim zaszczycona, y osiadłościami dziedzicznemi władająca, używa y używała za kleynot herbu Jastrzębiec zwanego”. (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 2512, z. 1, nr 99, s. 40-43). O innej linii rodu pisze Jan Karol Duchnowski w Herbarzu szlachty Prus Królewskich XVII wieku (Kórnik 1995, s. 319): „Orłowscy herbu Sas na chełmińskiej ziemi w Działowie, ludzie z dawna zaleceni i cnotliwemi postępkami i szlachetnemi sprawami…”, etc. O Orłowskich herbu Chomąto Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa Polskiego (cz. 1, s. 127, Warszawa 1853) donosi: „Orłowscy, z dawnej prowincyi Pruskiej pochodzący. Z tych Antoni w roku 1773 był posłem na sejm; w roku zaś 1776 Mateusz, Franciszek, Feliks, Józef, Michał i Kazimierz, bracia rodzeni, podzielili się dobrami Płużnica i Kwiatki, w dawnem Województwie Chełmińskiem położonemi, a po ojcu ich Janie Orłowskim, stolniku parnawskim, pozostałemi”. Orłowscy, używający herbu Orłowski, zamieszkiwali w powiecie wilejskim, gdzie posiadali majątek Skorłupiany. Była to rodzina dawna i zasłużona. Wywód genealogiczny, zatwierdzony przez heroldię wileńską w roku 1841 przedstawia cztery pokolenia tego rodu (27 reprezentantów płci męskiej). (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 5, nr 487). Natomiast Orłowscy herbu Junosza władali majątkiem Orłowo powiatu telszewskiego, który jeden z nich, Stanisław Orłowski otrzymał w 1681 roku w wianie żony swej Marianny z domu Szostowickiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 5, nr 486). Dokument heroldii wileńskiej z 1835 roku donosi o Orłowskich herbu Junosza: „Przodkowie tej familii posiadali liczne ziemne majątki w Królestwie Polskim i jego prowincyach, z których idący Stanisław na Orłowcu Orłowski, podczaszy Ziemi Dobrzyńskiej, keynotem szlachectwa dystyngowany, był połączony ślubnym związkiem (1681) z urodzoną Maryanną z Szostowickich, cześnikową rzeczycką, posiadał dobra ziemne Orłową zwane w Xsiestwie Żmudzkim w powiecie rosieńskim leżące i zostawił po sobie synów trzech: Rocha, Bazylego i Aleksandra”. Bazyli pozostawił po sobie syna Bartłomieja, który z kolei zostawił pięciu takowych: Jerzego, Jana, Stanisława, Józefa i Marcina. Ich oraz licznych innych przedstawicieli rodu Orłowskich w ciągu XIX wieku wielokrotnie potwierdzała w rodowitości szlacheckiej heroldia wileńska. Poszczególne odgałęzienia tego domu puściły też korzenie w powiatach oszmiańskim, trockim, wileńskim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 2124). W zbiorach Państwowego Archiwum Historycznego Litwy znajduje się wizerunek drzewa genealogicznego rodu Orłowskich herbu Sas, sporządzony przez heroldię wileńską 30 listopada 1806 roku, który przedstawia dzieje pięciu pokoleń (14 osób płci męskiej) i wywodzi wszystkich od protoplasty Jana. Orłowscy powiatu dziśnieńskiego spokrewnieni byli m.in. z Mickiewiczami, Popławskimi, Szuniewiczami. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, II). W dawnych przekazach archiwalnych nagminnie spotyka się wzmianki o reprezentantach tego rodu. „Perillustris et reverendissimus dominus Michael Orłowski, canonicus Chełmensis, parochus Kumoviensis, rector parochialis Chelmensis” figuruje w księgach grodzkich Chełma w zapisie z dnia 28 lutego 1653 roku. (Akty izdawajemyje…, t. 23, s. 265). 5 lipca 1655 roku generosus dominus Stanislaus Orłowski wraz ze swymi pomocnikami Hrehorym Wieliczką i Marcinem Preksztą, zaskarżony został przez unickich kapłanów Chełma o to, iż ważyli się, „konno, armatno, z strzelbą ognistą y z gołemi szablami na cerkiew kathedralną chełmską titulo Narodzenia Nayświętszey Panny, najechać… Gdzie po cmentarzu grassując a uganiając się za urodzonym panem Andrzejem Chmieleckim, urzędnikiem, y okrywając go szablami, któryś z nich z goła bronią, in contemptum majestatis divinae et Sacratissimae Virginis Mariae, kilka razy przez babiniec biegał, y okrwawił zatym, aż z podziwieniem wszystkich ludzi progi cerkiewne y cmentarz, a pod takowy gwałt y tumult podwód do Lublina czternaście, dla spraw trybunalskich od wielebnego w Bogu oyca starszego maonastera Chełmskiego nagotowanych y na ten czas wyprawionych, pozbierano. Masła, sery y insze legumina pozbierano, a pszenice z wozów wysypano y podeptano, w czym szkody jest na dwieście złotych…” (Akty izdawajemyje… t. 23, s. 274). Jan, Walenty, Wojciech i szereg dalszych panów Orłowskich de Orły w 1697 roku podpisali w imieniu Ziemi Ciechanowskiej elekcję króla Augusta II. (Volumina Legum, t. 5, s. 448). Pantaleon Orłowski, zakonu Świętego Bazylego Wielkiego kaznodzieja witebski, wzmiankowany jest około roku 1717 w księgach grodzkich m. Witebska. 4 października 1765 roku do pospolitego ruszenia obywateli powiatu grodzieńskiego między innymi stanął „jegomość pan Wawrzyniec Orłowski na koniu cisawym, z szablą.” (Akty izdawajemyje…, t. 7, s. 395). Także rosyjscy hrabiowie Orłowscy ród swój wiedli od szlachty polskiej XVI-wiecznej z Podola. (Siergiej Wasiljewicz, Titułowannyje rody Rossijskoj Impierii, t. 2, s. 3, SPB, 1910). W. Nekanda Trepka (Liber chamorum, s. 293) uważał, że także plebejusze używali tego nazwiska: „Orłowski przezwał się chłopski syn ze Sławic u Miechowa. Ten nazwany służył m.in. u p. Raczkowskiego w krakowskiej ziemi i pani jego czasem przysługował (…) Miał się zwać Orałowskim, tylko „a” literę wyjął. Są ich kilka plebeusów z tych Sławic”… etc. Józef Mineyko (Wspomnienia z lat dawnych, s. 43) pisał: „O dwa kilometry od naszego dworu był zaścianek szlachty szaraczkowej Sieńkańce. Mieszkała tam rodzina Orłowskich. Mój stryj jednego z chłopców Orłowskich wykształcił swoim kosztem, oddał go do szkoły, a następnie do Instytutu Technologicznego w Petersburgu, gdzie też studiował mój ojciec. Z młodego wychowanka wyszedł zdolny inżynier, zamieszkał w Petersburgu. Corocznie odwiedzał swego brata w Sieńkańcach (który nie bardzo umiał pióro trzymać w ręce) oraz swoich krewnych. Odwiedzał również swego kolegę z Instytutu, mego ojca, gdzie przy obiedzie usługiwał do stołu jego kuzyn. Po obiedzie szedł pan Orłowski do kredensu, do kuzyna, po czym wracał do mojego ojca i opowiadał ciekawe historie i wiadomości z Petersburga.” Rosyjscy Orłowscy wywodzili się z polskiej szlachty guberni podolskiej. (Miłoradowicz, t. 2, cz. 6, s. 156). Według genealogów rosyjskich polski przodek Orłowskich przybył do Moskwy w 1589 roku. OSIPOWSKI vel OSYPOWSKI herbu Łodzia. Ks. Wojciech Wijuk Kojałowicz pisze w swym Herbarzu: „Ossypowscy w województwie Witebskim. Andrzej Ossypowski pisarz ziemski witebski 1590. Krzysztof y Jan Ossypowscy 1648”. (Por. też hasło Ossypowski). Herbarz szlachty Witebskiej (s. 90) donosi o tym rodzie: „Osipowscy herbu Łodzia o czterech deskach, nakształt barki w czerwonym polu, w hełmie pawie pióra, a w nich także łodzia; z którey familii pochodzący niegdyś Wasili Osipowski, maiący po antecessorach swoich znaczne w prowincij Witebskiey possessie, jakoto maiętności Zamostocze, Czernicę, Koledziewicze, Zaymiszcze, Szacinowo i inne, którego synow Jarosza, komornika Witebskiego, y innych poświadcza prawo zastawne 1589 na plac w zamku Witebskim y część dóbr z działu dostałych, dalszą progeneracyą toż prawo zastawne wyż wspomnione y drugie pod rokiem 1598, prawo zrzeczne 1600, testament 1601, na dalsze dowody prawo przedażne 1728 na maiętność Zamostocze, prawa wieczysto przedażne 1746, 1757 prezentowali; takowemi dosyć dowodnemi probacyami do 7-go pokolenia dostatecznie wywiedli się. Jakoż sąd ziemski prowincij Witebskiey dowody tak ślacheckiego imienia, jakoteż nienaganney progeneracij okazane, przeyrzawszy, familią wywodzących się Ipp. Osipowskich w temże stanie ślacheckim zachował y utwierdził”. OSMOŁOWSKI vel BONCZ-OSMOŁOWSKI herbu Bończa. Z tego rodu pochodził Hleb Anatoljewicz Boncz-Osmołowski, który był wybitnym antropologiem i archeologiem. Urodził się w rodzinie drobnoszlacheckiej na Białorusi, mianowicie w miejscowości Błonie powiatu puchowickiego województwa mińskiego 22 października 1890 roku. Zmarł w Kazaniu 1 listopada 1943 roku. Był w swoim czasie i uchodzi do dziś za wybitnego w skali międzynarodowej antropologa i znawcę epoki paleolitu. OSOWSKI vel OSSOWSKI. Nazwisko wzięli od miejscowości Ossowa i pierwotnie używali herbu Gryf. Bartosz Paprocki pisze o nich w Herbach Rycerstwa polskiego: „Dom Ossowskich starodawny i znaczny, które wspominają akta. że są własnymi potomkami onycyh, biskupa krakowskiego i Klemensa wojewody, którzy klasztor jędrzejowski fundowali”… Po ogromnym rozgałęzieniu się w ciągu wieków praktycznie po wszystkich ziemiach dawnej Rzeczypospolitej porzucili niektórzy godło pierwotne i dla wyróżnienia się spośród imienników jęli pieczętować się także herbami Abdank, Belina, Bróg, Dołęga, Godziemba, Kolumna z Orłem, Lubicz, Napiwon, Odrowąż, Prus I, Rola i in. (Por. Seweryn Uruski, Rodzina. Herbarz szlachty polskiej, t. 13, s. 59-64), oraz Mieczysław Paszkiewicz, Jerzy Kulczycki, Herby rodów polskich, s. 447, Londyn 1990, jak też Spis szlachty Królestwa Polskiego, s. 175, Warszawa 1851). W dawnych źródłach, szczególnie od wieku XVI, są wzmiankowani wielokrotnie. Tak np. Martinus Ossowski in Ossowice z powiatu bydgoskiego jest wymieniony w księgach grodzkich krakowskich 5 stycznia 1563 roku. (Wł. Semkowicz, Wywody szlachectwa, nr 181). Stanisław Ossowski około 1578 roku był referendarzem dworu króla Stefana Batorego, kantorem gnieźnieńskim i kanonikiem krakowskim. Na dalekich Kresach Rezczypospolitej Jakub Ossowski około roku 1590 pełnił urząd setnika wojskowego zaporoskiego. (Archeograficzieskij Sbornik Dokumientow, t. 1, s. 185). Andrzej na Osowej Sieni Ossowski w roku 1614 był członkiem komisji do rozgraniczenia ziem Śląska i Wielkopolski (Volumina Legum, t. 4, s. 13). Vencelaus Ossowski, naclensi castellanus et capitaneus, w roku 1633 podpisał w Warszawie „Confirmatio generalis jurium” króla Władysława IV (Volumina Legum, t. 3, s. 371). Około 1643 roku Jan Ossowski był jenerałem dalekiego kresowego powiatu orszańskiego. W roku 1666 księgi grodzkie mohylewskie wspominają o Anastazym Ossowskim, „yego królewskiey mości sekretarzu y komisarzu”. Za Jana III Sobieskiego ksiądz Andrzej Ossowski był regentem kancelarii Wielkiego Księstwa Litewskiego, kantorem i prałatem wileńskim. Józef Ossowski de Ossowiec i dalsi reprezentanci tego rodu złożyli w 1697 roku podpisy na akcie elekcji Augusta II (Volumina Legum, t. 5, s. 448). Około roku 1712 Jan Ossowski pełnił urząd jenerała województwa mińskiego-litewskiego. Według danych archiwalnych, od 1711 roku rodzina Ossowskich posiadała m.in. folwark Hermaniszki w powiecie oszmiańskim. Jerzy Ossowski nabył go od Jana Sokołowskiego za 5800 złotych. Jerzy miał syna Józefa i wnuków Grzegorza, Tomasza, Franciszka. Grzegorz z kolei spłodził synów Eustachego i Józefa, po pierwszym z których pozostali trzej potomkowie płci męskiej: Józef Jerzy (ur. 1811), Kazimierz Jan (ur. 1870), Piotr Wincenty (ur. 1832). W połowie XIX wieku na skutek prześladowań i konfiskat mienia przez Rosjan ród zbiedniał i przez rząd carski zdegradowany został do stanu tzw. „jednodworców”. Rodzina była katolicką, używała herbu Dołęga. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 152, s. 1-63). Wywód familii urodzonych Ossowskich herbu Dołęga z 22 grudnia 1800 roku podaje: „Familia Ossowskich z dawna rodowitością szlachecką zaszczycona w Województwie Podlaskim Ziemi Brańskiej we wsi Pomianach dziedziczne posiada części”… Później weszli w posiadanie wspomnianych wyżej Hermaniszek w powiecie orszańskim, części Cudzieniszek w powiecie wileńskim, służyli w majątku Zalesie książąt Ogińskich. Byli spokrewnieni ze Świrskimi, Glińskimi, Godlewskimi, Dyrmontami, Orłowskimi. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1286). Ciż Ossowscy Dołęgowie, jak stwierdza Jan Bohdanowicz-Dworzecki w rękopiśmiennym Herbarzu szlachty litewskiej, mieli posiadłości w województwie nowogródzkim; używający zaś godła „Kolumna i Orzeł w polu błękitnym” siedzieli w Trockiem, a spokrewnieni byli z Baksztańskimi, Bohdanowiczami, Dajnowskimi, Onichimowskimi. Jedno ze wschodnio-kresowych odgałęzień rodu nadal używało godła pierwotnego. Drzewo genealogiczne Ossowskich herbu Gryf, zatwierdzone przez heroldię mińską w 1828 roku opisuje osiem pokoleń (29 osób) tej gałęzi rodu, której protoplastą był Ławren Janowicz z Ossowej Sieni Ossowski, który zostawił po sobie syna Aleksandra Stanisława, ten Michała, a ów Andrzeja Leopolda i Jana etc. (CPAH Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 1, nr 149, s. 44). Z rodu tego pochodziło wielu zacnych, zasłużonych dla Rzeczypospolitej żołnierzy, kapłanów, uczonych. Znani też w Rosji na niwie kulturotwórczej. |
john1 Ìîäåðàòîð ðàçäåëà Ñîîáùåíèé: 2923 Íà ñàéòå ñ 2008 ã. Ðåéòèíã: 1974 | OSTROGORSKI. Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 9, s. 202, Warszawa 1937) podaje: „Ostrogórski, herb nieznany, 1600; Ostrógora będziński”… Wykaz urzędowych nazw i miejscowości w Polsce (t. 2, s. 633, Warszawa 1981) odnotowuje miejscowości o nazwie Ostra Góra w woj. białostockim (gmina Korycin), krakowskim (gmina Skawina), nowosądeckim (gmina Łosina Dolna), tarnobrzeskim (gmina Obrazów); jak też tarnowskim (gmina Zakliczyn); siedem Ostrych Górek w województwie kieleckim, lubelskim, katowickim i Ostrogórę w elbląskim. Hipolit Stupnicki w dziele Herbarz polski i imionospis zasłużonych ludzi w Polsce (t. 2, s. 212, Lwów 1859) pisze: „Ostrogórski Marek, ławnik lwowski, w roku 1616 przeznaczył dwa własne domy obok Kaliczej góry na przytułek dla ubogich, z której to ofiary utworzył się później szpital św. Łazarza. – Wojciech, lwowianin, zapisał kościołowi metropolitalnemu lwowskiemu 2000 zł. p. na ozdobienie onego w malowidła, dając nadto za życia do kościoła św. Marka zbudowanego przez jego siostrę Zuzannę roku 1619, po 300 zł. p.”. Jak podaje Kasper Niesiecki w Koronie Polskiej (t. 4, s. 555) w połowie XVII wieku jedna z córek Seweryna Witkowskiego, chorążego Xięstwa Zatorskiego, była żoną Jana Ostrogórskiego z województwa krakowskiego. Marcin Ostrogórski w 1765 roku był członkiem komisji do przeprowadzenia spisu ludności w woj. krakowskim. (Patrz Spis Żydów w-wa krakowskiego, Kraków 1898, s. 3). S. Uruski (Rodzina, t. 13, s. 75, W. 1916) podaje: „Ostrogórski. Andrzej, towarzysz pancerny 1669 roku. Jan i Zofia 1672 roku; po Janie syn Jan, dziedzic Szarzyna 1693 roku, miał synów Franciszka, żonatego z Elżbietą Bełchacką, Jana, Macieja i Stanisława 1724 roku. Marcin, cześnik wendeński, komisarz 1775 roku do osądzania sprawy, żonaty z Salomeą Machnicką. Jan, podporucznik wojsk koronnych 1790 roku”. Ostrogórscy w XIX wieku odnotowywani byli na terenie Grodna i Wilna. Znani też w Rosji. Wybitny prawnik o sławie europejskiej Mojżesz Ostrogorskij (ur. 1854 w powiecie bielskim Guberni Grodzieńskiej) był nie Polakiem, lecz Żydem. Natomiast polskie korzenie miał Wiktor Pietrowicz Ostrogorskij (ur. 1840) wpływowy rosyjski pedagog, historyk kultury i eseista oraz Georgij Ostrogorski (ur. 1902) wybitny jugosłowiański bizantynolog pochodzenia rosyjskiego, autor Dziejów Bizancjum (1940). OSTROGRADZKI. herbu Rawicz. Polska Encyklopedia Szlachecka (t. 9, s. 202, Warszawa 1937) podaje: „Ostrogradzki, herb nieznany, w 1771 porucznik Wojska Polskiego”… Seweryn Uruski jest równie oszczędny, gdy w swym dziele Rodzina (t. 13, s. 75) zaznacza: „Ostrogradzki. Grzegorz otrzymał 1771 roku rangę porucznika w wojsku koronnem”… Heraldycy ukraińscy podkreślają, że Ostrogradzcy wywodzeni byli od szlachcica polskiego Jana, żyjącego w XVIII stuleciu. (Por. W. Łukomskij, W. Modzalewskij, Małorossijskij Gierbownik, s. 127, Petersburg 1914). Nazwisko jest widocznie pochodne od imienia staropolskiego Grot i miejscowości Ostrów. Ostrogrocki czyli potomek Grota z Ostrowa. Grot z Ostrowa, podkomorzy lubelski, około 1468 roku używał herbu Rawicz. (Por. Fr. Piekosiński, Heraldyka polska wieków średnich, Kraków 1899, s. 138). Z tego rodu pochodził Michał Ostrogradzki (1801-1862), wybitny matematyk, członek honorowy kilku akademii nauk. Po kądzieli w jego żyłach płynęła krew Stachowiczów, Lizohubów, Motoniusów. (Por.: Miłoradowicz, t. 2, cz. 6, s. 157). OSTROWSKI. Wielki ród rycerski o ogromnym wkładzie do kultury Polski, Rosji, innych krajów. Szeroko rozgałęzieni, pieczętowali się różnymi godłami. Seweryn Uruski (Rodzina. Herbarz szlachty polskiej, t. 13, s. 95-112) pisze o Ostrowskich herbu Belina, Dąbrowo-Korab, Gryf, Nałęcz, Nieczuja, Oksza, Podkowa, Rawicz (najbardziej rozgałęziona), Rogala, Ślepowron, Tępa Podkowa, Topór i in. O tychże Ostrowskich donosi Spis szlachty Królestwa Polskiego (Warszawa 1851, s. 175-176). Bartosz Paprocki o Ostrowskich Korczakach pisał: „Dom Ostrowskich na Rusi starodawny i zasłużony w sprawach rycerskich, z którego był Jan mężem sławnym, służył naprzód jak harcownik, potem do Moskwy roty wodził, był starostą dymeńskim, za tegoż Stefana króla zaraz skoro na państwo wjechał, w każdej potrzebie był”. Jerzy hr. Dunin Borkowski w Almanachu Błękitnym (Lwów 1909, s. 676-682) podaje: „Ostrowski herbu Rawicz. Hasła rodziny: „Dei servus sum”, „Z Bogiem nad Bugiem”. Rodzina małopolska, pochodząca od Grotów z Słupczy i Ostrowa w lubelskim, którzy wydali 9 senatorów i z których jedna gałąź przyjęła nazwę Ostrowskich w XVI stuleciu i przydomek Kot lub Krupa i otrzymała tytuł hrabiowski w Prusach”… Inne znów polskie wydanie heraldyczne powiada: „Ostrowcy herbu Rawicz. Hasła rodziny: „Dei servus sum”, „z Bogiem nad Bugiem”. Rodzina małopolska, pochodząca od Grotów z Słupczy i Ostrowa w lubelskiem, którzy wydali 9 senatorów i z których jedna gałąź, jednej dzielnicy z Słupeckimi, przyjęła nazwę Ostrowskich w XVI stuleciu i przydomek Kot lub Krupa i otrzymała tytuł hrabiowski w Prusach, 6.VII.1798, przyznany w Rosji 3.VII.1844”. (Polska Encyklopedia Szlachecka, t. 1, s. 182, Warszawa 1935). Węgierscy heraldycy informują krótko: „Ostrowski herbu Rawicz. Od 1230 roku w Sandomierzu, Małopolska. Od 1798 roku hrabiowie Prus, od 1844 roku hrabiowie Rosji, od 1901 roku hrabiowie ausriacko-galicyjscy, 8 senatorów”. (Stefan Graf von Szydlow-Szydlowski, Nikolaus R. von Pastinszky Der polnische und litauische Hochadel, Budapest 1944, s. 69). „Starożytny ród szlachecki Ostrowskich herbu Korczak z dawna cieszył się w Polsce prawami stanu szlacheckiego. Z tego rodu Piotr Ostrowski, właściciel majątków Horki i Lubicz w w-wie Połockim (1681) miał syna Mikołaja”. (N. Szaposznikow, Heraldica, t. 1, s. 162, Petersburg 1900). „Ostrowscy, w dawnem Województwie Łęczyckim. Z tych Wojciech, podsędek łęczycki, w roku 1770 był dziedzicem dóbr Sławoszewa z przyległościasmi Białokury i Garbalin”. Używali herbu Grzymała. (Herbarz rodzin szlacheckich Królestwa Polskiego, cz. 2, s. 95, Warszawa 1853). W. Wittyg (Nieznana szlachta polska i jej herby, Kraków 1908, s. 228) pisze też o Ostrowskich, używających herbów Belina, Prus I, własnego. Pochodzili oni z Krakowskiego i z Podola. Jeden z XVIII-wiecznych herbarzy informuje o pewnym odgałęzieniu rodu: „Ostrowscy herbu Korczak: trzy wręby nierówne, na hełmie nad koroną pół psa w czaszy; familia według różnych kronik wielo wspaniałemi wsławiona dziełami, która iednak y do dziś dni wielkiemi iest ozdobiona w Polszcze honorami. Z teyże familij niektóry z nastempców Piotr Ostrowski, possessionat maiętności Horek y Lubicza w województwie Połockim, jako świadczy pozew autentyczny 1686 miał syna Mikołaja, którego dowodzi kwitacya od IMpana Samuela Rahozy 1681, pozew od IMpana Przysieckiego, podsędka Połockiego 1686, w 3-im pokoleniu próbuią: karta od WIp. Łuskiny na arendę gruntu w Zaranowie 1705, testament oyca 1725, zastawne prawo na uroczyszcze Cielętniki 1726, wieczyste prawa na maiętność Dobryń od Browczyńskich w prowincyj Witebskiy, z których maiętności chociaż się nastempcy w tym, jako y w 4-ym wywodzący się pokoleniu wyprzedali, jadnak na zastawney maiętności Staykach Stachorszczyźnie jako szlachta mieszkaią, podług przyświadczaiących o tym praw i dowodów autentycznych o dawney tego imienia w tuteyszey prowincij possesij; na ktorey sąd ziemski probacyach dość maiąc, wywodzących się Ipp. Ostrowskich w przyzwoitey rodowitości ślacheckiego stanu na zawsze umocnił”. Herbarz Orszański z końca XVIII wieku donosi: „Herb Korczak. Nie wszyscy jednakowo herbu tego zażywają: jedni są, którzy na tarczy kładą w czarże złotey wyżła połowę szarego, także główą do góry wspięty, nogi przednie obie podniesione trzyma; w polu czerwonym na hełmie nad koroną trzy wzręby noszą. Inni zaś y pospoliciey. Trzy wzręby na tarcy w polu czerwonym noszą, wszystkie powinny bydż białe, wszystkie sobie nierówne, tak że pierwsz wzręb czyli rżeka od góry jest naydłuższy, drugi po nim – mniejszy, trzeci pod drugim – naymnieyszy; na hełmie nad koroną w czarże złotey wyżła połowę szarego, do góry wspięty, nogi przednie podniesione. Dowodzili szlachectwa swego: 1663, msca Jannaryi 3 dnia zapisem kwitacyjnym od Jana Ostrowskiego dawanym, wyrażającym, iż Stefan Ostrowski, oyciec jego, zalecił J.P. Sasimowskiemu 10 talarów oddać. Prawem dożywotnim na 6 włok gruntu Jurewszczyzna nazwanych, od J.W. Druckiego Sokolińskiego, Marszałka Powiatu Orszańskiego, Krzysztoffowi Stefanowiczowi Ostrowskiemu danym. 1659 Testamentem zeszłey w Bogu Druckiey Sokolinskiey, Marszałkowey Orszańskiey, że Krzysztoff Ostrowski z małżonką swą grunt prawem zastawnym trzymają. 1699. Dokumentem od Chryzostoma Krzysztoffowicza Ostrowskiego szwagrowi swemu danym”. Leonard Chodźko, zasłużony historyk XIX wieku, pisał: „Na ziemiach Rzeczypospolitej Polskiej i w różnych jej prowincjach znajduje się 80 miast, miasteczek lub wsi, mających nazwę: Ostrów, Ostrówek, Ostrowiec, a stąd powstałe nazwiska Ostrowskich nader liczne, lubo nie mające z sobą nic wspólnego pod względem familijnym. W herbarzach można wyczytać dziesięć róźnych familii Ostrowskich z dziesięciu różnymi herbami, jako to: Gryf, Grzymała, Korab, Korczak, Leliwa, Ślepowron, Tępa Podkowa, Topór. Lecz Ostrowscy Rawitowie, czyli herbu Rawicz, najznakomiciej i najobszerniej zajmują karty dziejów polskich i obcych, najprzód jako Rawitowie od czasów Bolesława III Krzywoustego, panującego od roku 1102 do 1139; a potem jako Ostrowscy, pod Bolesławem V Wstydliwym, panującym od roku 1227 do 1279; i odtąd już nieprzerwanie następują jedni po drugich”. Pierwszymi Rawitami mieli być czterej rodzeni bracia: Warsz, Grot, Goworek i Prandota. Według legend Warsz miał być założycielem Warszawy, Prandota Rawy. A działo się to w XII wieku. Syn tegoż Prandoty, również Prandota, gdy otrzymał od ojca majętność Ostrów, zaczął się zwać Ostrowskim. Był on wojewodą rawskim, dzielnym żołnierzem, wsławionym w bojach z Tatarami i Mongołami. Jego synowie Krystyn i Marek byli kolejno kasztelanami sandomierskimi, przy czym ten drugi również wsławił się rycerskimi czynami w bitwach z Tatarami (Goślice, 1280) i Litwinami (Równe, 1283). Zachowała się ogromna ilość przekazów historycznych o kolejnych pokoleniach domu Ostrowskich (Krystyn – kasztelan sandomierski; Krzysztof – marszałek nadworny koronny; Mieczysław I Warsz – kasztelan lubelski; Grot – podkomorzy lubelski; Dobrogost – podkomorzy międzyrzecki; Wojciech – chorąży wendeński itd. itd.). Na dziesiątki trzeba liczyć wojewodów, kasztelanów, generałów, biskupów, senatorów, podskarbich i innych dygnitarzy wydanych przez rodzinę Ostrowskich, która się przez wieki rozpłodziła niesamowicie, przy tym kojarząc małżeństwa z tak słynnymi rodzinami jak Ledóchowscy, Tyskiewiczowie, Popielowie, Godlewscy, Mineykowie, Połubińscy, Skolimowscy, Leśniowscy, Stoińscy i in. Używali zresztą Ostrowscy tytułu hrabiowskiego. Dziesiątki jej synów wsławiło się na polu bitew, jak np. Krystyn V Ostrowski za czasów Zygmunta III i Władysław IV przeciw Moskwie i Kozakom, czy Władysław Ostrowski, oficer artylerii, którym zachwycał się Napoleon I, i wielu innych. Poświęcenie, bezgraniczny patriotyzm, a przy tym dzielność, energia, godność wydawały się wręcz przechodzić z pokolenia na pokolenie tej wielkiej rodziny. (T. Żychliński szczegółowo – aczkolwiek nie wyczerpująco – opisuje dzieje Ostrowskich w dziele Złota księga szlachty polskiej (t. 11, s. 126-152, Poznań 1889). Także Kasper Niesiecki w Herbarzu polskim (t. 7, s. 202-206) przytacza obszerne dane o tym domu, zaznaczając m.in.: „Ostrowski herbu Ślepowron, w ziemi Drohickiej. Jan Ostrowski podpisał elekcyą Stanisława Augusta Króla z ziemi Bielskiej. – Wielądek. Ostrowski herbu Tępa Podkowa, na Pokuciu. Z tych jedni ludzie rycerscy, drudzy w zakonie Kaznodziejskim kwitnęli.” Tomasz Święcki w Historycznych pamiątkach znakomitych rodzin i osób dawnej Polski (t. 1, s. 222) odnotowuje trzy osoby tego nazwiska: „Ostrowski Stanisław herbu Korab, w Sieradzkiem, opat przemęcki, wydał kilka dzieł ascetycznych około 1588 roku – Kazimierz, jezuita, także wydał niektóre w podobnej materyi pisma około 1719 roku. – Ostrowski Jakub herbu Nałęcz, w ziemi chełmskiej, kanonik krakowski, uczony prałat, wydał kazanie na pogrzebie Zygmunta III i królowej Konstancyi. Domownikiem był księcia Janusza Ostrogskiego; mawiał z żartu: «gdybym miał Tarnów i Ostróg, byłbym księciem ostrogskim»”… Widać poczucie humoru ci Ostrowscy we krwi mieli. * * * W dawnych zapisach archiwalnych od XIV wieku nagminnie spotyka się wzmianki o poszczególnych przedstawicielach rodu Ostrowskich. Cristinus de Ostrov figuruje w przekazach pisanych z 1387 i 1389 roku jako przybliżony do królowej Jadwigi Curiae reginalis magister, a w roku 1415 jako kasztelan m. Krakowa. Wydzga de Ostrov w 1423 roku był vexilliferus miasta Płocka. Jerzy z Ostrowa Ostrowski, kanonik kaliski, wielokrotnie figuruje w księgach grodu poznańskiego około roku 1430. (Kodeks dyplomatyczny Wielkopolski, t. 9, s. 388 i in.). Cristinus de Ostrów castellanus cracoviensis; Nicolaus de Ostrów, haeres de Szczekarków et Pałecznica, capitaneus et palatinus lublinensis, figurują w zapisach archiwalnych z XV wieku, przechowywanych w zbiorach Sanguszków (Archiwum Sanguszków, t. 2). Duże gniazdo Ostrowskich istniało ongiś i na Rusi Czerwonej, w ziemi chełmskiej. W roku 1520 akta archiwalne wspominają tu o Marcinie Ostrowskim, podkomorzym bełzkim; w 1484 roku o Pawle, wojskim chełmskim; w 1544 roku o Feliksie; w 1567 o Janie; przy czym obaj ostatni to „nobili”, „generosi” nie piastujący urzędów. (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, …, t. 19, s. 7, 16, 29, 88, 132). Jan Ostrowski około roku 1568 pełnił funkcje kanonika wileńskiego. (Akty izdawajemyje…, t. 20, s. 18). W jednym z przywilejów Stefana Batorego (z 8 listopada 1583 roku, o nadaniu majątków kościołowi i kolegium ojców Jezuitów w Połocku) figuruje, jako adresat i wykonawca decyzji królewskiej, podstarości dziśnieński pan Ostrowski. (Akty otnosiaszczijesia k istorii Zapadnoj Rossii, t. 3, s. 277). Porucznik Matiasz Ostrowski w 1584 roku służył przy hetmanie Janie Zamoyskim. (Archiwum Jana Zamoyskiego, t. 3, s. 519). W tymże roku archiwalia wzmiankują o Stanisławie Ostrowskim, „wradniku zełowskim”. (Akty izdawajemyje…, t. 2, s. 255). Jan Ostrowski, starosta dynamiński, figuruje w księgach grodzkich upickich z roku 1586. (Akty izdawajemyje…, t. 26, s. 416, 477). 20 stycznia 1589 roku szlachcic Sebastian Ostrowski wystąpił jako świadek na posiedzeniu sądowym w Brześciu. (Akty izdawajemyje…, t. 6, s. 16). Jeszcze jeden Jan Ostrowski był w roku 1592 komornikiem powiatu trockiego. (Akty izdawajemyje…, t. 30, s. 116, 125). * * * W roku 1601 w aktach magistratu połockiego figuruje Paweł Połupięta Ostrowski, „ziemianin hospodarski województwa połockiego”, właściciel Ostrówna, Oboli, Sosny, Ładosny, Stajek i Witowicz. (Istoriko-juridiczieskije matieriały izwlieczionnyje iz aktowych knig Gubernij Witiebskoj i Mogiliewskoj, t. 28, s. 266). Marcin Ostrowski w 1623 roku był woźnym województwa połockiego, w 1668 roku Jan Ostrowski – namiestnikiem połockim. Mikołaj i Jarosz Ostrowscy, szlachcice spod Pińska, w roku 1649 byli ławnikami sądu grodzkiego w tymże mieście. (Akty izdawajemyje…, t. 17, s. 277). W roku 1654 szlachcica powiatu mścisławskiego Stanisława Ostrowskiego „do więzienia moskiewskiego wzięto było”, skąd wrócił dopiero w roku 1663. (Akty izdawajemyje…, t. 34, s. 301-302). Mieszkańcy miasta Pińska zapisali następującą skargę w ówczesnych księgach magistrackich: „Roku 1655, miesiąca oktobra piątego dnia, moskwa y kozacy, nieprzyjaciele państwa jego królewskiey mości corony Polskiey y wielkiego xięstwa Litewskiego, woyska o kilka tysięcy znagła, czołnami y baydakami pod miasto Pińsk podjechawszy y spieszywszy się, a wpadszy do miasta, mieszczan y gości zaskoczywszy, tyrańsko, mordersko tak mężczyzn, jako y płci białey y dziatek nie małą liczbę różnemi niesłychanemi mękami męczyli y na śmierć pozabijali. A stojąc przez kilka dni wszystkie skarby, summy gotowe, towary różne, złoto, srebro, cynę, miedź, dzwony kościelne y cerkiewne, zboża różne y wszystkie nabytki domowe do szczętu wybrawszy do baydaków y czółnów poznosili y powywozili. A odchodząc z Pińska zamek, miasto, kościoły, cerkwie, kramy rynkowe, szpychlerze, domy, folwarki, także dwa szpychlerze w rynku stojące, z skrzyniami, w których sprawy na wolności miejskie miastu służące (się znajdowały); owo zgoła wszystkie miasto z dostatkami doszczętnie ogniem spalili y w niwecz obrócili. Y ledwo domów z kilkanaście z jednego końca na przedmieściu, których ogień zaciągnąć nie mógł, zostało. Mieszczanie, ledwo żywi, przy wielkim ubóstwie, nie mając się gdzie przytulić, na różne mieysca po miasteczkach i wsiach rozwlec musieli”… (Akty izdawajemyje…, t. 34, s. 66-69). Zapis ten potwierdzony został przez specjalną komisję królewską w składzie Jana Ankudowskiego, Andrzeja Saczkowskiego oraz Teodora i Samuela Ostrowskich, miejscowych szlachciców. Młody ksiądz z Wilna Maciej Ostrowski w roku 1655 studiował teologię w kolegium Św. Klemensa w Pradze. (Ks. L. Piechnik, Dzieje Akademii Wileńskiej, t. 3, s. 14, Rzym 1987). W jesieni 1656 roku zwrócił się do cara Aleksego Michajłowicza szlachcic mohylewski Iwaszko Lewontjew syn Ostrowskij z proszenim o przekazanie mu w posiadanie wsi Piotrowicze i Bachociec w powiecie mohylewskim. Z listu wynika, że dwaj jego synowie zginęli podczas oblężenia Mohylewa przez oddziały polsko-litewskie, („I kak, hosudar, był prystup k Mogilewu od litowskich ludiej i w tu poru dwa syniszka moi ubity na prystupie do smierti”…). Nie wiadomo wszelako, czy były to przypadkowe ofiary szturmu, czy też ci chłopcy walczyli po stronie oddziałów moskiewskich, co znaczyłoby, że Ostrowscy przyjęli wcześniej prawosławie i przysięgli na wierność carowi. (Archiw Jugo-Zapadnoj Rusi, t. 14, s. 845-848). Car kazał pozostawić za nim majątek i dziesięciu chłopów pańszczyźnianych. W roku 1660 szlachcic Anrdzej Bielecki w imieniu własnym i szwagra swego Franciszka Wszembowskiego zaskarżył sąsiadów o to, „iż w roku teraźniejszym…, pod czas incursiy Moskiewskich, skoro po wzięciu miasta y zamku Brzeskiego, w mscu Styczniu y Lutym różnych dni, gdy wszelkie prawa rzeczypospolitey i w.x. Litewskiego ustały, a Moskiewskie hramoty y prawo nastąpiło – na ten czas panowie Dębińscy, dobrowolnie przysięgszy na Carskie imię przed wojewodą Moskiewskim, zostaiącym na zamku Brzeskim, różne conferentia z nieprzyiacielem oyczyzny maiąc, oręże, do boiu należyte, na bydło tegoż województwa mieniaiąc, o woysku iego kr. mości znać dawali y obecnie u woiewody bywali w zamku. Od niegoż pobrawszy hramoty na różne dobra szlacheckie y na dobra iego kr. mości… A wziowszy wiadomość, iż rodzica małżonki moiey, Alxandra Wszemborskiego, ten że nieprzyjaciel tyrańsko zamordował, uczyniwszy między sobą radę z pomocnikami swemi na zgubę naszą [wśród tych pomocników był też niejaki Kazimierz Ostrowski – J.C.], gwałtownie, za osobliwą hramotą Moskiewską, na folwarek, nazwany Radość, – dobra ikm., leżące w possesyi nieboszczyka rodzica naszego… różnemi dniami, violenter, naieżdżali; mnie – Bieleckiego, chorego, zmęczonego przez tegoż nieprzyjaciela Moskwę, wyrzucali; bracią y siostry małżonki moiey, w małych leciech pozostałe, sieroty, zbite, zmęczone od Moskwy, z tego folwarku y mieszkania naszego gwałtownie wypędzali; naieżdżając, grożąc Moskwą, iako hołdownicy onych, odpowiedzi y pochwałki na zdrowie nasze czynili, czeladź swą zsyłali, że nam niezmierzoną przykrość y szkody wyrządzali… Gwałtem wyganiając, obuchami, płazami zbili, zmordowali małżonkę moią, bracią y siostry oney, bez żadnego respektu przez próg na szyię powyrzucali”… (Akty izdawajemyje…, t. 3, s. 355-357). W tymże dniu, 5 kwietnia 1660 roku ziemianin Franciszek Michał Wszemborowski wniósł do magistratu brzeskiego skargę, w której zarzucał zdradę państwa i rozbój Maciejowi i Janowi Dębińskim, Janowi Turowi, Pawłowi Pytowskiemu, Andrzejowi Moczulskiemu, Kazimierzowi Ostrowskiemu i niejakiemu Janickiemu: „iż ichmość panowie Dęmbińscy, nie maiąc żadnej posiadłości, tak w Koronie Polskiey, iako i w w.x. Litewskim, ani służąc rzeczypospolitey w tak ciężkim opale oyczyzny, ktora ich uchodowała, y króla pana naszego miłościwego odstąpiwszy, a iechawszy do woiewody Moskiewskiego w Brześciu, inszym obywatelom woiewództwa pierwszemi będąc, zły przykład y pochop dawali, dobrowolnie na imię Cara Moskiewskiego poddaństwo wierne obiecując po sobie y wszelką życzliwość przysięgli”… W nagrodę za zdradę otrzymali osobnicy ci od kniazia Aleksego Szachowskoja, wojewody carskiego, hramoty na „wiecznoje chołopstwo” moskiewskie i na majątki patriotów polskich, przelewających krew w obronie ojczyzny. Póki trwała okupacja, zdrajcy „orężno, iako do boiu, do tego przybrawszy niemało chłopów z wozami y żęców, wprzód na dwór napadszy z strzelbą, wszystkich zbili, wygnali y gwałtem z spokoynego dzierżenia wybili, konie, strzelbę y insze rzeczy pobrali, zboża pożęli wszystkie” etc. (tamże, s. 359-360). Ostrowscy licznie zamieszkiwali Ziemię Halicką, jeden z nich, Kasper, w roku 1665 oskarżony został przez sąsiadów o współudział razem z Tatarami i Kozakami w plądrowaniu klasztorów i kościołów. (Akta grodzkie i ziemskie z archiwum ziemskiego we Lwowie, t. 24, s. 214 i inne, Lwów 1931). Andrzej Kazimierz Ostrowski był kanonikiem kruszwickim w roku 1665. Protestację z powodu zerwanego sejmiku deputackiego halickiego 11 września 1668 podpisał m.in. Felicianus Ostrowski de Ostrów, thezaurarius terrae Sanociensis et iudex deputatus terrae Haliciensis. Uchwałę szlachty brzeskiej o powszechnym udziale w pospolitym ruszeniu w 1672 podpisał m.in. Thomasz z Nasiłowa Ostrowski, cześnik Nowogródka Siewierskiego oraz Aleksander Ostrowski, szlachcic. (Akty izdawajemyje…, t. 4, s. 150). Pod dokumentami tegoż okresu widnieje imię Marcina Jana Ostrowskiego. Pod jedną z uchwał podobnegoż sejmiku z 1697 roku widnieją podpisy Bonifacego z Nasiłowa Ostrowskiego, sędzi grodzkiego brzeskiego oraz Dominika z Naszatowa Ostrowskiego. (tamże, s. 234-235). W tymże 1697 roku Piotr Ostrowski de Kaki i inni reprezentanci rodu złożyli podpisy pod aktem elekcji króla Augusta II. (Volumina Legum, t. 5, s. 448). W 1673 roku w imieniu hetmanów W.Ks.L. Paca i Radziwiłła, przebywających w obozie pod Szczurowiczami, posłował do kniazia Jurija Trubieckoja „towarzysz regimentu husarskiego Stanisław Ostrowski”. (Akty…, t. 11, s. 305, 306). Przez niego ostrzegał wojewoda rosyjski króla polskiego, by się miał na baczności, bo Turcy i kozacy Doroszenki planują wyprawę na Polskę: „Nasz przysąd takowy jest, że lepiej by było, gdyby wojsko waszej królewskiej mości wpierw poszło na Ukrainę, dla objęcia kozaków, których gdy się uspokoi, odpadnie wielkie skrzydło nadziei tureckiej odsieczone będzie, i szlak tatarski zamknięty będzie. A chocia Kozacy obiecują posłuszeństwo waszej królewskiej mości, wierzyć im nie watro, bo oni djabła samego w pole wywiodą i okręcą, za którym to krzywoprzysięstwem chrześcijaństwo do pohybeli przychodzi. Lepiej by było, gdyby wasza królewska mość nakazał rozebrać ich między wojska swoje, aby nie mogli zdrady czynić”… (Archiw Jugo-Zapadnoj Rusi, t. 10, s, 325-326). Józef, Kazimierz i Tomasz Ostrowscy w 1696 roku brali udział w sejmiku województwa wileńskiego. * * * Byli i plebejusze tego nazwiska. W XVII wieku Walerian Nekanda Trepka (Liber chamorum, s. 295-296) zna ich wielu: „Ostrowski nazwał się chłopski syn. Ten gdzieś okradł był szlachcica znacznie i zapadł kilkadziesiąt mil za Warszawę. Tam w liwskim powiecie circa 1625 arendował wioskę Piotrowice i tamże pojął szlachciankę Mysłowską. W tamtym jednak kraju doszli już tego, że chłopski syn, a on tam był zajechał udać się szlachcicem (…) Ostrowski nazwał się Jan, karczmarski syn ze wsi Ostrowa mila od Proszowic. (…) Ostrowski nazwał się Żyd chrzczony. Służył za pachołka circa 1636, potem na kilka koni swoich, przyjechał do Krakowa, zarwawszy kogoś na Śląsku anno 1637. Mieszkał z kortezjanką krakowską, z Wajsową. Pozakował go i pobrał mu konie i rzeczy niemało Czarnecki, starszy nad piechotą zamkową krakowską, i zadał mu, że rozbijał i odzierał po drogach. I tak co wziął, mu przepadło circa 1638” etc. * * * „Bonifacy z Nasetowa Ostrowski, czesznik Nowogródzki, marszałek seymiku fiskalnego woiewództwa Brzeskiego, manu propria” podpisał laudum szlachty brzeskiej 20 sierpnia 1710 roku. (Akty izdawajemyje…, t. 4, s. 368). W 1712 roku Nicolaus Ostrowski pełnił urząd generała powiatu bieckiego. Ksiądz Kazimierz Ostrowski to rektor kollegium brzeskiego jezuickiego, 1730. Wśród szlachty w-wa witebskiego w 1740 roku notowani byli m.in. Gabryel Krasiński, Kazimierz Mężyński, Benedykt i Bazyli Ostrowscy, Antoni Romanowski. W listopadzie 1748 roku Cyprian i Anna z Kozarynów Ostrowscy napisali list darowizny, 12 lat później wniesiony do aktów grodzkich połockich, którego fragment watro zacytować: „Czyniemy wiadomo y zeznawamy tym naszym listem dobrowolnym wieczystym…, iż my, maiąc maiętność naszą wieczystą, nikomu nie zawodną, nazwaną Uszacz alias Szapowałowszczyzna w w-wie Połockim leżącą, a doznawszy wszelkiego poszanowania y usługi po synie naszym jmci panie Józefie Ostrowskim, chcąc mu nagrodzić te usługi iego, daruiemy maiętność naszą… W moc y wieczyste daiemy synowi naszemu miłemu y z miłości naszey rodzicielskiey połowę Uszackiey ruchomości z bydła, koni, żytnego y iarzynnego zasiewu”… etc. (Istoriko-juridiczieskije matieriały, t. 27, s. 373-374). W 1760 roku w Inflantach występują Cyprian i Józef Ostrowscy, ziemianie, właściciele majątku Uszacz. Po trzech latach archiwalia wspominają też o Justynie Ostrowskiej, żonie Józefa, współwłaścicielce zaścianku Szapowałowszczyzna. Pierwszy z dokumentów brzmi: „Roku 1760, apryla 30 dnia. Cyprian y Joanna z Soroków bywsza Cwiecińska Ostrowscy, małżonkowie… czyniemy wiadomo y iawnie wyznawam sami na siebie y komu by o tym teraz y na potym będącego wieku ludziom wiedzieć należało tym naszym dobrowolnym wieczysto przedażnym zapisem ichmsm panom Antoniemu, Franciszkowi, Józefowi i Karolowi Oskierkom, braciom rodzonym, danym na to, iż my wyżey nazwane, maiąc maiętność naszą wieczystą Leonowszczyznę w w-wie Połockiem sytuowaną, … wolną y swobodną, a będąc potrzebnemi summ pieniędzy na zniesienie długów, wzieliśmy u pmienionych ichmsw gotowey rękodayney summy bitych (talarów) sto siedm”. Za te pieniądze państwo Ostrowscy odstąpili Oskierkom włokę ziemi należącej do Leonowszczyzny „z gruntami oromemi y nieoromemi, sianożęciami murożnemi, łuhowemi y błotnemi, z ladami, lasami, borami, gaiami y zaroślami w dawnych miedzach y obychodziach, z budynkami dwornemi y gumiennemi, to jest izbą białą, piekarnią y izdebką, z świrnem, z chlewami sześciennemi dwuma y z chlewem trzyściankiem, z ordyną sześcienną, z osiecią, takownią y przystronkami, z przepłotami napierzonemi, z ogrodami, sadami owocowemi y chmielowemi, z wstępem do ieziora Czerowacza y rzeki Uszaczy”… (Istoriko-juridiczieskije matieriały, t. 27, s. 370-372). Około 1763 Antoni Ostrowski był biskupem inflanckim. Paweł Lech, Protazy, Bazyli, Michał i Antoni Ostrowscy w 1767 roku podpisali antykatolicką uchwałę różnowierczej konfederacji słuckiej. (Akty izdawajemyje…, t. 8, s. 621). Akt konfederacji ziemian halickich z 5.VI.1767 roku w obronie wiary katolickiej oraz wolności Ojczyzny podpisali m.in. Kazimierz, Wojciech i Albin Ostrowscy („przy wierze świętej katolickiej rzymskiej, przy wolności cum protestatione contra dessidentes et disunitas”). Antoni Ignacy Ostrowski, to komornik y rotmistrz województwa trockiego około 1789 roku. (Akty izdawajemyje…, t. 38, s. 171). * * * Według Regestru szlachty czynszowej i okolicznej powiatu borysowskiego z sierpnia 1812 roku we wsi Podole mieszkał „jaśnie wielmożny pan Jan Ostrowski”. (Akty izdawajemyje…, t. 37, s. 307). Heroldia wileńska w 1816 roku stwierdziła obecność szlachciców Ostrowskich w powiecie upickim; swych posiadłości ziemskich nie mieli (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4098, s. 257). Ostrowscy z powiatu dziśnieńskiego spokrewnieni byli ze Stomami, Żylińskimi, Spirydowiczmi, Onoszkami, Bartoszewiczami. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, II). Wywód Familii Urodzonych Ostrowskich herbu Gierałt z 1818 roku donosił, że: „poprzednik tey familii urodzony Jakub Ostrowski używał prerogatyw stanowi szlacheckiemu właściwych, posiadając dziedzicznie majętność Jahodki, niegdyś w województwie Brzeskim położoną, jakowa majętność prawem sukcesji synowi jego Heronimowi, a kolejno wnukowi Michałowi Ostrowskiemu we władanie dostała się”… Michał, skarbnik grodzieński, zostawił po sobie synów czterech: Wincentego, Stanisława, Karola i Nikodema. Heroldia wileńska uznała ich w 1818 roku „za rodowitą szlachtę polską”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1673). Nader licznie gnieździli się Ostrowscy w XIX wieku w powiatach oszmiańskim, wileńskim, trockim i zawilejskim. Wywód familii urodzonych Ostrowskich herbu Jastrzębiec, zatwierdzony przez heroldię wileńską 11 sierpnia 1820 roku, głosi: „że Dom Imienia tego odwiecznie na dziedzicznych ziemskich majątkach w Wielkim Xięstwie Litewskim y w innych prowincyach Królestwa Polskiego osiedlony, przywilejami Nayjaśnieyszych Królów Polskich udarowany, używał wszelkich swobód y praw, nayłaskawiey szlachcie dozwolonych, z którego po licznym rozmnożeniu się, w różnych mieyscach zamieszkałe familie dziedziczyły rozmaite majętności, a szczególnie Konstanty Ostrowski za przywilejem Nayjaśnieyszego Króla Polskiego Alexandra Pierwszego w roku 1503 danym (…) majętność Ostrowlany posiadał. Tomasz Ostrowski podług świadectwa prawa wieczystego w roku 1672 od Peslewiczowey Komarom wydanego (…) dobra Mostwiliszki w powiecie oszmiańskim leżący dziedziczył. Oraz inni Ostrowscy podobnież mnogie posiadali majętności”… (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 2135). Do Ostrowskich należał m.in. majątek Kościeniszki, Gieysztorowszczyzna, Krzyżtoporowszczyzna oraz Sagowa w województwie trockim. Poprzez małżeństwa byli Ostrowscy tutaj spokrewnieni z Murawskimi, Swirskimi, Zagórskimi, Stańskimi, Skoronowiczami, Hołubami. Drzewo genealogiczne Ostrowskich herbu Korczak, sporządzone przez heroldię witebską w 1835 roku, przedstawia osiem pokoleń (111 osób) rodu. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 609, s. 181). Wywód familii Urodzonych Ostrowskich herbu Korczak z 1837 roku podaje, że: „biorący się niniejszego wywodu za protoplastę Mikołaj Ostrowski używał wszelkich wolności, praw i prerogatyw stanowi szlacheckiemu dozwolonych, dziedziczył majętność ziemną z poddanemi, zowiącą się Mikołajcie, mającą położenie w województwie Połockim, którą to po zgonie swym zostawił synowi swemu Józefowi (…), ten także przy zgonie swym testamentem w roku 1732 Januarii 2 dnia datowanym, wyż rzeczoną majętność Mikołajcie siestrze swej na wieczność ustąpił. Kapitały zaś i wszelki majątek ruchomy w wieczne władanie synowi swemu Mikołajowi zostawił”… (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1059, s. 52-54). Ostrowscy herbu Korczak posiadali pierwotnie majętność Ostrów w województwie nowogrodzkim, władali też zaściankiem Dunajewo na Mińszczyźnie oraz Orzechniwszczyzną i Ostrowszczyzną w województwie połockim. (Historyczne Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 3, nr 2376). Jedna z gałęzi Ostrowskich zamieszkała w okolicy Stwołowicze na Mińszczyźnie. (tamże, f. 319, z. 2, nr 2990). Rodową dewizą tych Ostrowskich było: „O wolność walka gdy się raz zaczyna, Dziedzictwem spada z ojca krwią na syna”. * * * W 1829 roku Innocentius Ostrowski po wysłuchaniu na Wszechnicy Wileńskiej kursów fizyki, matematyki, chemii, zoologii, botaniki, mineralogii, agronomii, logiki itp. otrzymał dyplom „candidatus in Ordine Physico-mathematico”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 836, s. 127). Szlachcic powiatu rzeczyckiego Józef syn Ignacego Ostrowski w latach 1863/68 znajdował się pod tajnym nadzorem policji – jak mówi dokument policyjny - „na mocy czyjego rozkazu nie widać, za co – nie wiadomo”; ale chodziło oczywiście o podejrzenie w sprzyjaniu powstaniu polskiemu. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 6, nr 64, s. 21). Ostrowscy z Mohylewszczyzny w 1875 roku potwierdzeni zostali w szlachectwie przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 187, s. 63-64). Licznie reprezentowani byli Ostrowscy także na Podolu (Spisok dworian wniesionnych w dworianskuju rodosłownuju knigu Podolskoj Gubernii, Kamieniec-Podolsk 1897, s. 70, 71). Dziesiątki i dziesiątki siedlisk posiadali panowie Ostrowscy na Wołyniu i Podolu. Siedzieli tu m.in. na dobrach Sucha Wola, Horodyszcze, Wolica (na podstawie postanowienia Kijowskiego Zgromadzenia Deputatów Szlacheckich z dnia 30 września 1840 roku w ramach antypolskiej akcji rządu rosyjskiego pozbawieni paw i przywilejów temu stanowi przysługujących). Inne gniazda Ostrowskich w tym regionie to Sydaczówka w powiecie żytomierskim, Dymidów w guberni kijowskiej, Hornów w powiecie bracławskim, Gajek, Ostrów i Guńczy Brod w powiecie łuckim, Żawrów w powiecie ostrogskim, Gorodyszcze w powiecie żytomierskim. (Żytomierskie Państwowe Archiwum Obwodowe, f. 146, z. 1, nr 4354, 4361, 4362, 4369, 4370, 4374). Z zapisów archiwalnych też wynika, że Ostrowscy herbu Ślepowron dziedziczyli na miejscowości Gorodniczek powiatu dubieńskiego (potwierdzeni w rodowitości przez Wołyńskie Zgromadzenie Deputatów Szlacheckich 18 listopada 1825 r. oraz 11 stycznia 1844 r.). Odgałęzienie tego rodu, siedzące na Zawadzie w ziemi drohiczyńskiej, choć potwierdzone w rodowitości przez WZDS 24 kwietnia 1841 r., to jednak Kijowskie Zgromadzenie Deputatów Szlacheckich, w ramach „czystki etnicznej” realizowanej przez rząd rosyjski, wykluczyło je ze stanu szlacheckiego decyzją z 3 kwietnia 1858 r. Inni Ślepowronowie Ostrowscy, gnieżdżący się m.in. na dobrach Miodowa, Omelana, Jabłoniec, byli potwierdzani w rodowitości przez WZDS 5 i 31 grudnia 1802 r., 11 kwietnia 1834 r., oraz przez Departament Heroldii Senatu Rządzącego w Petersburgu 23 marca 1845 r., 26 lutego 1862 r., 31 maja 1883 r., 31 stycznia 1901 r. (ŻPAO, f. 146, z. 1, nr 4355, 4365, 4366). Ostrowscy herbu Grzymała zostali potwierdzeni w szlacheckości przez WZDS 18 grudnia 1802 r. i 29 października 1828 r., lecz w 1863 pozbawieni jej i zesłani na Syberię za udział w powstaniu styczniowym (ŻPAO f. 146, z. 1, nr 4357, 4364). Ostrowscy herbu Korczak mieszkali w Tarnawce guberni kijowskiej; herbu Nieczuja w Hejewiczach powiatu owruckiego; herbu Rawicz w miejscowości Ostrowo guberni podolskiej oraz Kokorów powiatu krzemienieckiego, jak też Uchanieck i Trojanówka guberni wołyńskiej. Ostrowscy herbu Tępa Podkowa mieszkali w okolicach Sydaczówki, Chodakowa, Jabłońca. Wszyscy oni byli wielokrotnie w ciągu XIX wieku potwierdzani w rodowitości przez Wołyńskie Zgromadzenie Deputatów Szlacheckich oraz przez Departament Heroldii Senatu Rządzącego w Petersburgu. Niektórzy byli wykluczani ze stanu szlacheckiego i wpisywani do grupy „jednodworców”. (ŻPAO f. 146, z. 1, nr 4360, 4371, 4372, 4373). Ostrowscy mieszkali także na Czernihowszczyźnie, gdzie używali herbu Korczak odmienny; notowani od 1703. (por. W. Łukomski i W. Modzalewski, Małorossijskij Gierbownik, s. 127, Petersburg 1914). Ostrowscy w Rosji używali przeważnie herbu Grzymała. (por. A. Lakier, Russkaja Gieraldika, t. 2, s. 422-423). Z nich pochodzili m.in. wybitni pisarze Aleksander Ostrowski (1823-1886), klasyk dramaturgii rosyjskiej i światowej oraz Mikołaj Ostrowski (1904-1936), pisarz rewolucyjny, autor słynnej powieści Tak hartowała się stal. OSZANIN herbu własnego. Nie wiadomo, kiedy przodkowie tego rodu przybyli z Polski do Moskwy, ale źródła rosyjskie niezmiennie na to wskazują. OTREPJEW herbu Prawdzic. Pochodzą ze szlachty polskiej XIV wieku. Bobrinskij (t. 1, s. 399-401) twierdzi, że Otrepjewowie pochodzili od Władysława Nielidowskiego, który w 1367 roku przybył z Litwy do Moskwy. Figuruje on też w zapisach jako Władysław z Niłka Kaszcz Nieledziewski herbu Prawdzic, „mąż znakomity Korony Polskoj”. Przybył do Moskwy jako oficer wojsk kniazia Dymitra Olgierdowicza, posłanych do pomocy Dmitrijowi Dońskiemu. Brał udział w bitwie na Polu Kulikowym, a następnie pozostał w służbie moskiewskiej, otrzymując sioło Nikolskie w Ziemi Suzdalskiej. OZIEROW herbu Prus; znani ongiś w Wielkim Księstwie Litewskim; później zasłynęli także w Rosji. Niektóre gałęzie tego szeroko rozbudowanego rodu pieczętowały się godłem Jezierza. |
john1 Ìîäåðàòîð ðàçäåëà Ñîîáùåíèé: 2923 Íà ñàéòå ñ 2008 ã. Ðåéòèíã: 1974 | P PALICYN herbu własnego; ród rosyjski polskiego pochodzenia. Do Moskwy przybyli z Podola około roku 1383. Bobrinskij (t. 1, s. 409-410) mówi, że z Podola przybył w 1373 roku do Moskwy Jan Mikołajewicz przezwany Palica, od którego poszli rosyjscy Palicynowie. PANKRATOW herbu własnego. Zawsze podkreślali swe polskie pochodzenie. Wywodzili się z ziem białoruskich. PANKRATIEW herbu własnego. Panowie Pankratiewowie z województwa połockiego na Białorusi byli w XIX wieku potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 13). PANOW herbu Łabędź odm.; ród rosyjski polskiego pochodzenia; w Moskwie od 1619 roku. PANTELEJEW herbu Łabędź odm.; ród rosyjski polskiego pochodzenia. Według legendy rodzinnej wywodzili się od niejakiego „pana Teleja”, Polaka, który jeszcze w XV wieku przybył do Rosji. (Por.: Rummel, Gołubcow, RS, t. 2, s. 247). PARCZEWSKI herbu Nałęcz. W Polsce notowani od roku 1400; w Rosji od XIX wieku. Z tej rodziny pochodził Konstanty Parczewski (1891-1945), rosyjski emigracyjny eseista, historyk i pisarz. PARENAGO herbu własnego; notowani w Rosji od 1615. Przedtem rezydowali na Litwie. PASKIEWICZ herbu Radwan odm. i własnego; książęta rosyjscy pochodzący od polskiej rodziny Paszkiewiczów. S. Uruski (Rodzina, t. 13, s. 227-228) podaje: „Paskiewicz herbu Radwan odm. Książęta i hrabiowie. (...) Jedna gałąź litewskiej rodziny Paszkiewiczów, herbu Radwan, osiedliwszy się w Małorosyi w XVII stuleciu, zmieniła nazwisko na Paskiewicz. Jan, syn Teodora, jeden z najzdolniejszych i najszczęśliwszych wojowników rosyjskich, ur. 1782 roku, odznaczył się w wojnie z Turcją 1806-1810 roku pod Braiłowem i Pamlą, a w wojnie francuskiej dzielnie walczył pod Smoleńskiem 1812 roku; pod Lipskiem 1813 roku został generał-porucznikiem, zdobywszy na nieprzyjacielu 4000 jeńców i 40 armat; w 1827 roku dowodził w wojnie na Kaukazie, zdobył Erywań, pobił na głowę księcia Abbana Mirzę i zmusił nieprzyjaciół do korzystnego dla Rosji pokoju; w nagrodę czego został mianowany hrabią z tytułem Erywański i odmianą w herbie. W 1831 roku zdobyciem Warszawy zakończył powstanie polskie; feldmarszałek od 1829 roku, został namiestnikiem w Królestwie Polskim i dostał godność książęcą z tytułem Warszawski i odmianą w herbie 1831 roku. W 1849-1850 roku dowodził wojskiem rosyjskim wysłanym na pomoc Austryi przeciw Węgrom, których pokonał i zmusił do uległości. W 1854 roku objął dowództwo przeciw Turkom, zdobył twierdzę Isakczę i Hirsowę i dostał w Królestwie majorat królewszczyznę Dęblin z nazwą rosyjską Iwangorod, a w Cesarstwie majątek Homel. Feldmarszałek umarł 1856 roku w Warszawie, i z Elżbiety Grybojedow, damy dworu rosyjskiego, zostawił córki: Aleksandrę Bataszow, Orszę Wołkońską, Anastazyę Łobanow-Rostowską i syna Teodora, generała wojsk rosyjskich, żonatego z ks. Ireną Woroncow-Daszkow”. Jeśli chodzi o okres polski tego rodu, to Paszkiewiczowie herbu Radwan spokrewnieni byli z Giedrojciami, Mieszkowskimi, Morawskimi, Jerzykowiczami, Jurewiczami, Sinkiewiczami, Adamowiczami, Zabiełłami, Wojniuszami. Węgierskie źródło genealogiczne podaje: „Paskiewicz herbu Radwan odmiana. Od 1409 roku na Litwie i Ukrainie. Od 1831 roku tytuł książęcy z dodatkiem „książę warszawski” dla carskiego rosyjskiego marszałka polnego Paskiewicza hrabiego Erywańskiego”. (S. Graf von Szydlow-Szydlowski, N. R. von Pastinszky, Der polnische und litauische Hochadel, Budapest 1944, s. 71). W XVII st. istniała w Wilnie przy ulicy Trockiej kamienica zwana Paskiewiczówką. (Volumina Legum, t. 4, s. 380). Trudno byłoby dziś dokładnie dociec, z której gałęzi polskich Paszkiewiczów poszli Paskiewiczowie. Może z bojarów królewskich na Mińszczyźnie, używających w XV-XVI wieku formy nazwiska Pazkiewicz. (Por.: RIB, t. 15, s. 1685-1688). A może od śląskiego, też przed wiekami znanego odgałęzienia, z którego niejaki „Paskowitz, Schlesier” (Ślązak) figuruje na liście uczestników bitwy pod Grunwaldem w 1410 roku po stronie niemieckiej jako Rothenfuhrer (Johannes Voigt, Namen-Codex der Deutchen Ordens-Beamten, Königsberg 1843, s. 122). Hans Paskowitz był natomiast oficerem w okresie Wojny Trzydziestoletniej. (tamże, s. 129). Wywód familii urodzonych Paszkiewiczów herbu Radwan z 29 listopada 1832 roku twierdzi, że: „familia urodzonych Paszkiewiczów od naydawnieyszych czasów w rzędzie rodowitey i starożytney szlachty polskiey licząca się (...) używa herbu Radwan (...) Przodkowie tey familii, szczycąc się prawami i swobodami stanowi szlacheckiemu właściwemi, dziedziczyli dobra ziemskie szlacheckie”... (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1027, s. 99-100). Wydaje się jednak, że interesujący nas Paszkiewiczowie posiadali pierwotnie swe gniazdo w powiecie oszmiańskim i stąd najprawdopodobniej poszła też linia Paskiewiczów. Wywód urodzonych Paszkiewiczów herbu Radwan z 1799 roku donosi, że jedna z gałęzi tego rodu posiadała majątek Kowszewo. Heroldia wileńska uznała wówczas Dominika, stolnika parnawskiego, oyca, Michała, syna, Paszkiewiczów z possesyi Płotek „za rodowitą y starożytną szlachtę polską”... (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 948, s. 396). Inna gałąź tego rodu – jak podaje wywód z roku 1800 – dziedziczyła majętność Marcinkiszki w powiecie lidzkim, którą Jerzy Paszkiewicz pozostawił swym synom Mateuszowi i Danielowi w roku 1720. (tamże, s. 647-648). Wywód genealogiczny, zatwierdzony w 1800 roku przez heroldię wileńską, podaje, że: „familia urodzonych Paszkiewiczów, starożytną zaszczycona prerogatywą szlachecką, w niektórych osobach swoich za wierność Ojczyźnie y tronowi oraz za chwalebne czyny y popisy czasów wojen nadawane, przywilejami od panujących dobra posiadała i z własnego nabycia dziedziczyła. A z tey idący Ławryn Paszkiewicz, pierwszy przodek i za protoplastę na linii wzięty, równie z przodków swych szczycąc się rodowitością szlachecką, zostawił synów dwóch: Piotra y Mikołaja, z których Piotr za zasługi wojenne otrzymał przywilej na dobra Domaszewo i Kreputowszczyznę w powiecie brasławskim leżące w roku 1589, apryla 14 dnia, przez Króla Polskiego Zygmunta III i powtórnie roku 1633, lipca 13 dnia, przez króla Władysława IV konferowany. Possydując takowe dobra, jak tenże okazuje przywilej, miał synów trzech, takoż Piotra, Stefana y Andrzeja. (...) Z trzech rzeczonych synów Piotr Piotrowicz Paszkiewicz miał synów dwóch Romana y Aleksandra, Stefan także dwóch Jana u Samuela; Andrzey - jednego Jana. Ci między sobą bracia stryjeczno-rodzeni, possydując zaścianek Szymkowicze zwany, do Starego Miadzioła w powiecie oszmiańskim położonego, przynależący (...) tamże czasu inkursji krajowey y woyny z Moskwą pod Miadziołem w roku 1659 praktykowaney, przez ogień z majątku y dokumentów imieniowi swemu służących, obnażonemi zostali”... Testament Samuela Paszkiewicza z sierpnia 1665 roku, przechowywany w CPAH Litwy w Wilnie (f. 391, z. 1, nr 1152) brzmi: „Ja, Samuel Stefanowicz Paszkiewicz, mając z codziennego przekonania niemylne doświadczenie, że każdy człowiek żyjący na tym świecie prędzey lub późniey dług śmiertelności wypłacić musi, przeto y ja, będąc podległy temu Boskiemu wyrokowi, ile będąc ciężką chorobą złożony, dopóki zostając przy zdrowych zmysłach y dobrey pamięci, a chcąc zapobiedz na przyszłość mogącym wyniknąc po śmierci mojej rozterkom i niesnaskom, tym testamentem ostatniey woli mojey postanowiłem uczynić następne rozporządzenie. Najpierw, gdy mnie Stwórca Wszechmocny w tey chorobie mojey do wieczności powołać raczy, to y Duszę moją nieśmiertelną Jemu w ręce przenayświętsze polecam y oddaję, prosząc o przyjęcie y wstawienie się nayświętszey Maryi Panny y wszystkich świętych patronów moich, iżby raczyli błagać Majestat Boski o odpuszczenie ciężkich grzechów moich, a ciało moje grzeszne, jako proch ziemny z ziemi utworzone, teyże ziemi ma być oddane y pochowane na cmentarzu parafialnym przy kościele obrządkiem wiary świętey katolickiey ze mszami świętemi, exekwiami y rozdaniem jałmużny dla ubogich podług przeznaczenia domowego; po wtóre, dobra moje ziemskie dziedziczne Dowszyszki zwane, w powiecie oszmiańskim leżące, prawem naturalney sukcesyi po bezpotomnie zeszłych Mikołaju y Janie Stanisławowiczach Paszkiewiczach, stryjecznych braciach, do aktorstwa doszłe, dotąd, w spokoynym moim władaniu zostające, ze wszelkim budowaniem domowym y gumiennym, z gruntami oromemi i nieoromemi, z łąkami, wygonami, lasami, sadami, ogrodami, wypustami, z poddanemi wieczystemi, z ich (...) płci obojey powinnością y dobytkiem pod dożywotne władanie y szafunek JW Halszce Samuelowey Paszkiewiczowey, żonie mey miłey, zostawuję, a zaś aktorstwo y dziedzictwo rzeczonych dóbr Dowszyszek z tym wszystkim, jak się wyżey pomieniło, ze wszyskiemi przynależnościami y poddanemi oraz wszelkim ruchomym funduszem synowi mojemu miłemu, małoletniemu Grzegorzowi Samuelewiczowi Paszkiewiczowi wiecznością zapisuję y aktorem czynię, a za opiekunów nad synem moim JWpanów Józefa Zawadzkiego, sędziego Ziemi Oszmiańskiey, y Tomasza Czechowicza, komornika, upraszam. Na ostatek żegnam miłą moją małżonkę, dziękując Jey za małżeńską życzliwą przyjaźń, prosząc o czułe staranie nad małoletnim synem naszym; żegnam y błogosławię miłego syna y polecam onego łasce y miłosierdziu Boskiemu (...)”. Jak wynika z późniejszych genealogii, Grzegorz Paszkiewicz wyrósł pomyślnie i dochował się pięciu synów (Michał, Kazimierz, Piotr, Mateusz, Dominik) oraz kilkunastu wnuków. Później posiadali Paszkiewiczowie też dobra Wólkę, Łunin, Kamionkę, Proniuny, Dowszyszki w powiecie oszmiańskim. Wszędzie i zawsze uchodzili i uznawani byli za starożytną i rodowitą szlachtę polską. Na wszystkich jednak ziemi ojcowskiej nie starczało, ten i ów młodzieniec czuł się nieraz zmuszony szukać chleba w szerokim świecie. Historycy rosyjscy mają nieco odmienną wersję pochodzenia rodu Paskiewiczów, która w zasadzie tylko uzupełnia wywody Seweryna Uruskiego, wskazując na przezwisko jednego z Paszkiewiczów, który przybył do Cesarstwa Rosyjskiego. „Przodkiem Paskiewiczów - jak podaje A. Bobrinskij (cz. 2, s. 6-7) – był Teodor Calenko, który przybył z Polskiego Wołynia do Pułku Połtawskiego w XVII wieku. Syn jego Jakub miał przezwisko Paśko-Cały. Ten Paśko miał syna Jana (Iwana), według miejscowego obyczaju językowego Paśkiewicza. Od niego poszli Paskiewiczowie”. Ten wątek przesadnie uwypukla Obszczij gierbownik (t. 1, s. 245), w którym czytamy, że Teodor Cały przybył z polskiego Wołynia do Połtawy, był oficerem w wojsku rosyjskim, a syn jego miał na imię Paśko Cały, którego potomstwo korzystało z nazwiska Paśkiewicz. Gdyby Teodor o przezwisku Cały nie pochodził od Paszkiewiczów, byłoby niezrozumiałe, jakim prawem używał herbu polskiego. Bo przecież wszyscy rosyjscy i ukraińscy heraldycy uznają, że Paskiewiczowie używali herbu Radwan odmienny. (Por. W. Łukomski i W. Modzalewski, Małorossijskij gierbownik, s. 132, Petersburg 1914; Lakier A., Russkaja gieraldika, t. 2, s. 458). Książę Piotr Dołgorukow (Rossijskaja Rodosłownaja Kniga, cz. II, s. 90-91, SPb 1854) podaje: „Familia Paskiewicz vel Paszkiewicz jest pochodzenia litewskiego. W roku 1622 spotykamy imiona: pewnego Paszkiewicza, będącego podstarościm kowieńskim, Jakuba i Stanisława Paszkiewiczów, ziemian litewskich; tamże byli ziemianami w 1700 roku Piotr, Marcin, Stanisław i Stefan Paszkiewiczowie. (...) Jedna z gałęzi familii Paszkiewiczów osiedliła się w Małorosji pod imieniem Paskiewiczów. Radca kolleżski Fiodor Paskiewicz (zm. 1833) z małżeństwa swego z Anną Osipowną N.N. miał trzech synów: Grigorija (zm. 1844), będącego generał-majorem artylerii, Iwana (obecnie najjaśniejszego księcia Warszawskiego), i Stiepana, który służył rzeczywistym radcą państwa i gubernatorem w Kursku... Herb szlachciców polskich Paszkiewiczów: w polu błękitnym trzechlistna chorągiew kościelna z frędzlami, a u góry chorągwi do połowy wychodząca strzała. Na tarczy rycerskiej: hełm i korona z trzema piórami strusimi”. Gałąź małorosyjska używała innego herbu, a Iwan Paskiewicz jeszcze innego, nadanego mu osobiście. Rodowym majątkiem była wieś Szczyglice w powiecie mohylewskim; później też Homel (około 20 tys. dusz). PASKUDZKI vel PASKUCKI herbu Zadora; urzędowo notowani w Królestwie Polskim od około 1600 roku. Z tego rodu wywodził się Mikołaj Antonowicz Paskucki (1894-1945), działacz państwowy ZSRR; urodzony w Kamieńcu Podolskim, kształcił się w Aszchabadzie, od 1915 w wojsku rosyjskim; w latach 1919-1920 przewodniczący Rewolucyjnej Rady Wojskowej Frontu Zakaspijskiego, w 1925-28 przewodniczący rady ministrów i Gosplanu Turkmeńskiej SRR, od 1928 zastępca ministra rolnictwa Turkmenistanu. Nagrodzony orderami ZSRR za zasługi dla rozwoju gospodarki narodowej. PASZKIEWICZ herbu Radwan odm. Stanowili jeden z najbardziej dawnych i rozbudowanych domów szlacheckich Rzeczypospolitej. O Paszkiewiczach herbu Radwan Seweryn Uruski podaje: „Iwaszko, dworzanin królewski, otrzymał 1499 roku przywilej na grunt w powiecie łuckim. Stanisław Piotrowicz, starosta horodeński 1508”... Żony brali z takich domów, jak Rosiccy, Okuszkowie, Czerniccy, Żabokrzyccy, Wasilewscy. W 1499 roku wielki książę litewski Aleksander Jagiellończyk potwierdził posiadanie przez dworzanina Iwaszkę Paszkiewicza siedmiu dworzyszcz we włości mielnickiej powiatu łuckiego. (Russkaja Istoriczeskaja Bibliotieka, t. 15, s. 552-554). Księga wydatków W.Ks.L. za okres 1506-1511 zawiera m.in. zapis: „Bojarynu wojewody wileńskogo Bohdanu Paszkiewiczu 6 boczok soli z myta kowienskogo”. (RIB, t. 15, s. 624). Hanus Paszkiewicz, „bojar ciahły”, figuruje w jednym z dokumentów, napisanym 14 marca 1567 roku w Warszawie, a dotyczącym sprzedaży majątków Stajki i Kroszyn na Mińszczyźnie przez Tatarów Mortuziczów podkanclerzowi W.Ks.L. Ostafiemu Wołowiczowi. (Akty izdawajemyje..., t. 31, s. 13, 15). W roku 1720, 27 kwietnia „na urzędzie Jey Imperatorskiey mości ziemskim powiatu rohaczewskiego comparens personaliter jegomość pan Mikołaj Paszkiewicz, senacki kancellarzysta, kopią inwentarza z ograniczeniem mierkułowickiego ad acta podał”... (Akty izdawajemyje..., t. 38, s. 1). Jedna z gałęzi Paszkiewiczów herbu Radwan gnieździła się od połowy XVIII wieku w okolicy Wornie na Żmudzi, m.in. w Krożach. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1027, s. 100-101). 17 lutego 1735 roku Gabriel Łęczyński, „parochus Ecclesiae Macoviensis, Canonicus Sendomirensis, babtizavo Conversum aperfidia Judaica juvenem annorum 8 Jozephum Joannem cognomine Paszkiewicz”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 2162, s. 8). Tenże Józef Paszkiewicz z Marianną Sarosiekówną miał synów Wawrzyńca, Michała i Nikodema, ochrzczonych 31 sierpnia 1802 i 9 stycznia 1810 roku. Rodzina ta używała herbu Prawdzic. Marcin, Franciszek, Józef, Wincenty Paszkiewiczowie figurują na liście szlachty powiatu oszmiańskiego 1809. Paszkiewiczowie używający herbu Doliwa przeważnie mieszkali w Ks. Żmudzkim; herbu Tołokoński w Mińsku i Województwie Mińskim. (Por.: CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4095, s. 22-24; 89-92; 182-183). Paszkiewiczowie herbu Jastrzębiec dziedziczyli majętność Zabelowce w powiecie lidzkim. (tamże, s. 649-680). Jedna z gałęzi tego domu po zakorzenieniu się w Rosji dała początek tamtejszym Paszkowom, inni zaś pozostali przy tradycyjnej formie nazwiska. Rodosłownaja Kniga (t. 2, s. 359) donosi: „Paszkowy. Wyjechali iz Polszi. Nazwanije połuczili ot odnogo iz roda ich, prozywajuszczegosia Paszkiewicz”... Pierwszą trąbę aerodynamiczną w Rosji zbudował inżynier wojskowy W. A. Paszkiewicz (1844-1930) w Artyleryjskiej Akademii Św. Michała w Petersburgu w 1871 roku. PASZKOW herbu własnego; pochodzą od jednego z polskich Paszkiewiczów, który przeniósł się do Moskwy przed 1604 rokiem. Bobrinskij (t-. 1, s. 632) wskazuje jako rok osiedlenia 1584. Być może z tego rodu wywodził się wybitny pisarz Maksym Gorki (1868-1936), otruty na rozkaz J. Stalina. PAWŁOW herbu własnego; ród rosyjski (od 1683) polskiego pochodzenia. Zamieszkali w województwie połockim Pawłowowie byli w XIX wieku potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 13). Z tej rodziny wywodził się wybitny fizjolog i psycholog Iwan Pawłow (1849-1936), laureat nagrody Nobla z 1904 roku. PAWŁOWSKI herbu Bawola Głowa, Godziemba, Gozdawa, Gwiazda, Jastrzębiec, Korab, Korwin, Leliwa, Półkozic, Pierzchała-IV, Ślepowron, Wierzbna. Bartosz Paprocki pisał o Pawłowskich Leliwitach: „Pawłowscy w oświęcimskim albo zatorskim powiatach, z których był Stanisław biskupem ołomunieckim; uczony i przykładny biskup”. Pawłowscy spokrewnieni byli m.in. z Powidaniczami, Michałowskimi, Klonowskimi, Żmudzkimi, Biliunasami. Siedzieli w powiatach: telszewskim, kowieńskim, wileńskim, oszmiańskim, wiłkomierskim, trockim, wilejskim, lidzkim i innych. Wypis z ksiąg szlacheckich Litewsko-Wileńskiey guberni Wywodu Familii Urodzonych Pawłowskich herbu Jastrzębiec z 13 lutego 1805 roku podaje: „Władysław Pawłowski, antecessor wywód czyniących, zaszczycony po przodkach swych dostojnością szlachecką, miał synów dwóch, Józefa y Michała Władysławowiczów Pawłowskich, kwietacyą przez Józefa y Halszkę z Narwoyszów Władysławowiczów Pawłowskich w roku 1716 augusta 25. z dóbr Augustajć w Xięstwie Żmudzkim sytuowanych, Sancewiczom daną (...) przekonano”. Jak wynika z tegoż dokumentu, Pawłowscy herbu Jastrzębiec w ciągu XVIII wieku rozgałęzieni byli w powiatach telszewskim, upickim, szawelskim. W 1805 roku „za rodowitą y starożytną szlachtę polską” uznano i ogłoszono: „Melchera y Dawida Adamowiczów, Sylwestra y Dominika Janowiczów, niemniey xiędza Adiuta Maciejewicza Pawłowskich”... (Dział rękopisów AN Litwy, F 5, PK2-36). Wywód familii urodzonych Pawłowskich herbu Leliwa zatwierdzony przez heroldię wileńską 6 sierpnia 1820 roku, podaje, że: „familia ta od niepamiętnych wieków kleynotem szlachectwa zaszczycona rozmaite w Królestwie Polskim, Wielkim Xięstwie Litewskim piastowała y dziedziczyła majątki, z którey pochodzący Stefan Mateuszowicz Pawłowski, po uczynionym dziale z bratem swoim Michałem Mateuszowiczem Pawłowskim, pisarzem ziemskim Województwa Wileńskiego, sam jeden był dziedzicem majątku Polesie w powiecie oszmiańskim w parafii trabskiej położonego y zostawił ony do sukcedowania synom swoim Jerzemu i Alexandrowi (1773)... (...) Michał Mateuszowicz Pawłowski..., possydował majątek Dalatycze”... (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 2193). Inny przekaz archiwalny, mianowicie Wywód familii urodzonych Pawłowskich herbu Korwin z 25 stycznia 1835 roku podaje m.in., że: „protoplasta Stanisław Pawłowski w różnych expedycyach wojennych za króla Zygmunta III odznaczył się i za zasługi otrzymał w darze od króla polskiego Władysława IV dobra lenne Antonowicze zwane w województwie Smoleńskim w Stanie Małachowskiego leżące, ze wszystkimi pożytkami i przynależnościami... Poświadczył o tem autentyczny przywiley króla Władysława IV temuż Stanisławowi Pawłowskiemu roku 1641 września 20 dany” (...) Tenże Stanisław miał syna Bazylego, ochrzczonego w 1678 roku w wileńskim kościele św. Piotra i Pawła. Józef, syn Bazylego, „nabywszy kamienicę w mieście Wilnie przed elekcyą 1784 roku odbytą wybranym został na ławnika do sądów woytowskich i do roku 1792 spełniał takowy urząd”. W 1835 roku heroldia wileńska postanowiła: „urodzonych Macieja Kajetana, byłey Gwardyi Narodowey Litewskiey, (syna Józefa, wnuka Bazylego, prawnuka Stanisława) z synami Tomaszem i Janem, mającym synów dwóch, trzyimiennego Jana Chryzostoma Józefa i dwóimiennego Kazimierza Walensa Pawłowskich za aktualnych i starożytnych dworzan uznać y onych do Księgi Dworzańskiey Guberni Wileńskiey części szóstey umieścić”... (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1046, s. 18-19). Pawłowscy herbu Korwin wywodzeni byli także od Michała, pisarza ziemskiego wileńskiego od roku 1713. Jego wnuk Jan Alojzy posiadał dobra Smujkiszki w powiecie rosieńskim, a Tadeusz - Czechowszczyznę w powiecie lidzkim. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1027, s. 67-69). Andrzej Kulikowski w książce Polskie rody szlacheckie. Kto jest kim dziś notuje: „Pawłowski herbu Korwin. Protoplasta rodu: Pawłowski herbu Korwin z Pawłowa Chełmskiego o nieznanym imieniu z 1500, cytowany przez Mysław-Płotnickiego. Znane jest natomiast imię jego wnuka Macieja z Osowa Chełmskiego, cytowanego przez S. Uruskiego w 1564, oraz Andrzeja i Marka, s. Andrzeja, dziedziców Osowa, 1631. Wyróżniający się przodkowie: Wojciech – pułkownik 1609; Tadeusz – rotmistrz, komisarz ds. ofiar 1789; Antoni – generał brygady w powstaniu listopadowym; Michał – pisarz wileński, dobrodziej Akademii Wileńskiej, poseł na sejm 1717; Grzegorz – archidiakon inflancki 1777; Ignacy Ludwik – metropolita katolicki litewski 1835-1942; Franciszek – sędzia pow. szawelskiego 1858; Aleksander – dyrektor kolei wołyńskiej 1860; Elżbieta Pawłowska (Eliza Orzeszkowa 1841-1910) – pisarka. Dobra ziemskie i główne siedziby: Szczątki murowanego dworu Korwin Pawłowskich ocalały w Pawłowie Chełmskim dzięki wbudowaniu ich w renesansową organistówkę ok. 1500, spaloną 1983. Pawłów Chełmski został założony przez biskupa chełmskiego Pawła z Grabowy (1410-1475) herbu Powała, s. Mikołaja, z ziemi człuchowskiej. Został zlokalizowany na terenie wsi Łyszcz w latach 1466-1472, kiedy to uzyskał prawa miejskie. Wieś Hajdze-Kalpe z drewnianym dworem, siedzibą Pawłowskich w l. 1800-1905. Obecnie nie ma śladu po zabudowaniach. Aktualna nazwa: Kazlu-Ruda. Wieś Sułkowice k. Szczaworyża, pow. stopnicki. Murowane fundamenty i podpiwniczenie po przeniesionym pałacu do wsi Topola. Wieś i pałac stanowiły w l. 1907-1915 własność Karoliny i Kazimierza Pawłowskich. Kupione zostały od Nowakowskich Tarło jako posag Karoliny. Majątek sprzedano na spłacenie długów adwokatom żydowskim z Warszawy, którzy rozparcelowali go wśród chłopów. Pałac w Topoli użytkowano na cele szkoły”. Z tego rodu pochodził znakomity lekarz, wybitny uczony, generał służby medycznej ZSRR Eugeniusz Pawłowski (1884-1965). PAŻYŃSKI herbu własnego; notowani w Rosji od 1635 roku, w Polsce zanikli. PETRAŻYCKI vel PIETRAŻYCKI herbu Pielesz. W 1592 roku księgi grodzkie mohylewskie wzmiankują o Bohdanie Petryżyckim, generale powiatu orszańskiego (Istoriko-juridiczeskije matieriały, t. 31, cz. 2, s. 3, 4). W roku 1635 księgi magistratu mohylewskiego także wymieniają imię „jenerała powiatu orszańskiego” Bohdana Petryżyckiego jako świadka w pewnej sprawie sądowej (Istoriko-juridiczeskije matieriały, t. 9, s. 219). Prawdopodobnie chodzi jednak o inną osobę. Paweł Petryżycki w 1648 roku podpisał w imieniu w-wa mścisławskiego akt elekcji króla Jana Kazimierza (Volumina Legum, t. 4, s. 114). W 1654 roku Bazyli Pietryżecki z dziewięciu swymi braćmi władający majątkiem Petryhiń zwrócił się do cara z prośbą o zatwierdzenie go jako prawowitego posiadacza tejże majętności i uzyskał od władz rosyjskich takowe potwierdzenie. (Akty otnosiaszczijesia k istorii Jugo-Zapadnoj Rossii, t. 14, s. 272). W tymże czasie tenże Bazyli (zwany w rosyjskich dokumentach Wasylejem) Pietreżycki zwrócił się do cara z prośbą o przekazanie mu na własność majątków swych krewniaków (Samojła czyli Samuel, Grigoriej czyli Grzegorz Pietrażyccy), którzy „nie pochotia gosudariu służyć, pokinia te pomiestja, pobieżali w Polszu”. Doceniając chęć polskiego szlachcica zostania poddanym rosyjskim car przekazał mu na własność następujące majątki jego braci i bratanka: wieś Suchanowo w powiecie mścisławskim, tamże sioło Kraśne; wieś Dzięcioł w powiecie orszańskim, tamże wieś Patryhi i wieś Bohdanowo; wieś Lubanki w powiecie rzeczyckim. (tamże, s. 276-277). Władze carskie zapisały w tymże czasie Bazylego Pietryżyckiego, obok Teofila Bordziłowskiego, Jana Buszkowskiego i in., jako należących do „narodu Ruskiego” (tamże, s. 301). Świadczyłoby to o tym, że przeszedł on na prawosławie. We wrześniu 1654 roku przybyło do Moskwy poselstwo miasta Orsza i powiatu orszańskiego, aby bić czołem przed carem i prosić go o życzliwość. W składzie poselstwa znajdował się i Bazyli Pietreżycki. Odnośny dokument kancelarii carskiej wyszczególnia dary, przyniesione przez posłów: „pan Sułkowski 2 srebrne podstawki do szklanic; pan Sałtan czarkę srebrną; pan Suszczewski uzdę srebrną złoconą z oszyjnikiem; pan Wilczkowski podszklanicę srebrną złoconą; pam Miaczyński beczułkę srebrną pozłacaną; pan Pietreżycki zarękawie złote; pan Bordziłowski 6 łyżeczek srebrnych; pan Jermolicki łyżkę srebrną pozłacaną; ... Bolesław Szołkowski tasak srebrem nabijany, złocony”... (tamże, s. 306). Bardzo skromne były to dary (albo więc skąpiła szlachta hojniejszych carowi rosyjskiemu, albo ogołocona już przedtem została przez jego żołnierzy, nie miała niczego lepszego do zaoferowania), chociaż i one w sumie złożyły się na pewien „skarb”, który mógłby trochę zmiękczyć serce prawosławnego monarchy, obdzierającego niemiłosiernie ludność katolicką Białej Rusi. Inne dokumenty archiwalne zresztą potwierdzają, że domostwa i majątki Pietrażyckich zostały zniszczone przez rosyjskich „ludzi wojskowych”. Świadczą o tym odnośne listy czołobitne zarówno Bazylego Pietrażyckiego, jak i Adama Kolbryckiego, Romana Rebrowskiego, Eufymiego Chomętowskiego, Samuela Jarmolickiego, Jana Kirkora, Bazylego Korsaka i innej szlachty z ziem zajętych przez oddziały carskie. (tamże, s. 345-346). W listach tych, utrzymanych w tonie przerażająco uniżonym hardzi i odważni ongiś szlachcice białoruscy piszą: „prawa i przywileje królów polskich poginęły, duszą tylko ostaliśmy się, domy nasze, wioski popalone i rozgrabione do reszty, które to spalenie i ze wszelkich dóbr ogołocenie; chleba, złota, srebra, koni, odzieży, żywioły pobranie, matki, brata, siostry męczeńskie utopienie” powoduje, iż „proszą miłosierdzia” chociażby dla tych, którzy jeszcze przy życiu pozostali. (tamże, s. 351-352). Z innego dokumentu dowiadujemy się, że posłowi Pietryżyckiemu towarzyszyły trojga czeladzi, a mieli oni wspólnie sześć koni (tamże, s. 314). Jerzy Petryżycki, pieczętarz mscisławskiego sądu grodzkiego, figuruje w marcu 1659 roku jako świadek potwierdzający ważność testamentu ziemianina Aleksandra Worońca. (Akty izdawajemyje..., t. 34, s. 133). Pan Michał Petryżycki figuruje w jednym z dokumentów z 1663 roku, podpisanym przez Marcina Kisiela, ziemianina powiatu mścisławskiego, jako ten, komu ów ziemianin ma zwrócić „kop sześć dziesiąt” długu. (Akty izdawajemyje..., t. 34, s. 257). Imiona panów Petrażyckich w ciągu XVII wieku są wymieniane i w innym kontekście. W jednym z zapisów archiwalnych czytamy: „Ziemianka hospodarska województwa Mscisławskiego, jejmość pani Halena Daniłowiczówna Janowa Romanowska żałowała y opowiadała na ziemianina powiatu orszańskiego pana Samuela Pietryżyckiego takowym sposobem i o tym, że w roku 1663, miesiąca marca szóstego dnia, gdy żałująca wyszedszy z więzienia Moskiewskiego z niewoli, y przyszedszy do posesyi swojey Kocielnik Szamowszczyzny, tu w województwie Mscisławskim leżącey, o tym, iż co pod niebytność żałującey, w niewoli będącey, on pan Pietryżycki, przyjechawszy z powiatu orszańskiego do w-wa Mscisławskiego z niemałą gromadą ludzi (...) przyjechawszy do tey pomienioney majętności i wziąwszy tą majętność w posesyę i tych poddanych (...) i przez dwa lecie mieszkając, wszystkie kresczencye roczne na siebie wybierał y na pożytek swóy obracał y korzystał”... Także Jan Pietryżycki i jego żona u pani Romanowskiej „przyjacielskim sposobem ponapożyczali y pobrali rzeczy nie mało, to jest kuntusz granatowy falendyszowy, który kosztował złotych pięćdziesiąt, (...) kobierzec i kilim zażywane, które kosztowały złotych dwadzieścia polskich” etc. Nie chcieli też pobranych rzeczy oddać: „za częstokrotnym proszeniem i napominaniem, by zwrócili i zapłacili, tylko uwodziwszy ją obietnicami aż do siego czasu”... Skarga ta została wpisana do ksiąg grodzkich mścisławskich 2 lipca 1663 roku (Akty izdawajemyje..., t. 34, s. 279). W roku 1664 Piotr Pietrażycki był pieczętarzem mścisławskim (Istoriko-juridiczeskije matieriały, t. 25, s. 314). W 1665 roku wspominany jest w jednej z ksiąg grodzkich m. Mścisławia szlachetny pan Teodor Pietrażycki, właściciel wsi Podkoziele i Wielkie Petryki na granicy powiatu orszańskiego. (Istoriko-juridiczeskije matieriały, t. 25, s. 487). Należeli Petrażyccy do polskich rodzin wpływowych i zamożnych, którym nieraz nadawano przywileje królewskie. Tak np. jeden z nich brzmiał: „Jan Kazimierz, z Bożey łaski król Polski, wielkie xże Litewskie, Ruskie, Pruskie, Mazowieckie, Żmudzkie, Inflantskie, Smoleńskie, Czernihowskie, a Szwedzki, Gottski, Wandalski dziedziczny król. Oznaymuiemy tym listem naszym, komu to wiedzieć należy, iż, gdy urodzeni commissarze nasi, za listem, od nas wydanym, do maiętności urodzonego Hrehorego na Petrykach y Bohdanowie Petrożyckiego, Bohdanowa nazwaney, w powiecie Orszańskim leżącey, ziechawszy, a przeiazdowi zewsząd trudnemu y niebezpiecznemu na rzece, Wiegnie nazwaney, zewsząd błotney y nieprzystępney, przez którą gościniec Białoruski z Orszy y innych miast y miasteczek pogranicznych na Smolany do całego wo xa Litto idzie, gdzie by ludzie podróżni wielkie szkody, trudności y omieszkanie ponosić musieli, przypatrzywszy się w niemały koszt, który urodzony Petrożycki w wybudowaniu mostu y grobli naprawowaniu łożył y łożyć ma, uważywszy, myto mostowe, albo grobelne, na tey, wyżey mianowaney, rzece na ludzie kupieckie, żydy y furmany postanowili y do nas pro confirmatione odesłali. My tedy ordinatią commissarską słuszną bydź uważywszy, chętnie się do niey skłonili. Jakoż, według tey ordinatiey, myto mostowe, albo grobelne, tak postanawiamy na pomienioney rzece y nadaiemy, aby od wozu kupieckiego, towarem nałożonego, tak tam iadąc, iak y nazad powracaiąc, iednym koniem, po groszu, od bydła zaś wszelkiego po groszu, od żydów, furmanów, ludzi kupieckich brane było. Stan iednak duchowny wszelki i szlachecki, także y podwody ich, od tego myta wolne bydź maią. A żeby, pod praetextem stanu duchownego y szlacheckiego, za kwitami zmyślonemi, z tego myta ludzie kupieccy nie wyłamywali, ten nasz przywiley w grodzie Orszańskim publikować pozwalamy, y tymże kupcom, przez tą przeprawę przechodzącym, jurata fide probare injungimus. Co do wiadomości wszem wobec, osobliwie iednak ludziom conditiey kupieckiey przywodząc, chcemy mieć y rozkazuiemy, aby pomienione myto y mostowe urodzonemu Petrożyckiemu y successorom iego, tych dóbr dzierżącym, płacone y oddawane było wiecznemi czasy. Na co, dla lepszey wiary, ręką się naszą podpisawszy, pieczęć wo xa Litto przycisnąć rozkazaliśmy. Dan w Warszawie, dnia 20 mca Augusta, roku Pańskiego 1668, panowania naszego polskiego dwudziestego, a szwedzkiego dwudziestego pierwszego roku... Jan Kazimierz Król... Andrzey Kazimierz Zawisza, pisarz wo xa Litto...” (Istoriko-juridiczeskije matieriały, t. 26, s. 263-264). Samul Petrażycki, skarbnik orszański, w 1674 roku podpisał w Warszawie sufragację króla Jana III Sobieskiego w imieniu w-wa mścisławskiego (Volumina Legum, t. 5, s. 162). Testament innego członka rodziny, Teodora Petryżyckiego, z XVII wieku brzmiał: „W Imię Przenayswiętszey Tróycy Oyca y Syna y Ducha Świętego, Świętey Bogarodzicy Marij Panny y wszytkich Świętych stań się ku wypełnieniu wszytkich rzeczy, w tym testamencie ostatniey dobrowolney woli moiey opisaney. Amen. Jeżeli nieprzemienny kalendarz wysokiego nieba, jasnego słońca, biegów y obrotów wieków, lat, miesięcy y dni dekretu, sobie zamierzonego, przyść muszą, ziemie, morze y wszytko zawczasu zniszczeią, w pogotowiu grzeszny człowiek, który między innemi wszytkiemi rzeczoma naykrótszym y niepewnym wiekiem jest uprzywiliowany, czasu niebezpiecznieyszego życia swego na tym mizernym, doczesnym swiecie nic pewnieyszego sobie nad śmierć przykładać nie może, która ustawicznie chodząc, zdradziecko, niespodziewanie domy mizerne podkopywa, rozwala, y one z maiętnością, to jest, z duszą człowieczą, rozłącza ciało. Zaczym, człowiek grzeszny sobie blizkich, ani dalekich kresów życia swego na ninieyszym świecie zamierzać y naznaczać nie może. Przeto ja, Theodor Iwanowicz Hbaniewicz Pietryżycki, ziemianin jego kr. mości powiatu orszańskiego, pamiętaiąc na to, aby po moiey śmierci niiakiego roztyrku y zatrudnienia nie było między miłą małżonką moią, panią Anną Fronckiewiczówną Theodorową Petryżycką, a między rodzonym bratem moim, jmścią panem Bazylim Iwanowiczem Hbaniewiczem Petryżyckim, y innemi bracią, blizkiemi krewnymi y powinnowatemi moiemi, około wszytkich maiętności moich leżących y ruchomych, a będąc ja, Theodor Petryżycki, natenczas od Pana Naywyższego chorobą ciężką, obłożną nawiedzony, z którey y spodziewam się na się bliżey śmierci, aniżeli żywota, nie z żadney namowy, ani przymuszenia ludzkiego, ten testament móy ostatniey woli moiey uczynić umyśliłem. Zostaiąc jednak natenczas jeszcze przy rozumie, pamięci całey, nienaruszoney, nie z żadney namowy, ani przymuszenia ludzkiego, tym testamentem moim rozporządzam z moiey dobrey woli. Naypierwiey, jeśli na mnie w tey chorobie Pan Naywyższy śmiercią dopuści y do chwały Swoiey Świętey zawołać raczy, tedy duszę moią grzeszną w opiekę y miłosierdzie Pana Naywyższego, Pannie Nayświętszey Matuchny Bożey y wszytkim Świętym rzeszy Niebieskiey poruczam nie wątpiąc nic ja grzeszny człowiek, iż nie według występków moich, ale według miłosierdzia wielkiego Swoiego Pańskiego, grzeszną duszę moią w miłosierdziu Swoim Pańskim zostawić zechce. A ciało moie grzeszne, które od ziemi jest wzięte, ten dług znowu do ziemi powrócony ma być; które ciało ma pochować jmść pan Bazyli Petryżycki, rodzony brat móy, z małżonką moią, wyszey rzeczoną, przy cerkwi Sochońskiey założenia Swiętego Michała Archanioła y Podniesienia Swiętego Krzyża, abo przy cerkwi Krasnosielskiey Wniebowstąpienia Pańskiego, w w-wie Mscisławskim leżących”. Ze słów tych wynika, że był Teodor Petryżycki wyznania prawosławnego. Nierzadkie to było zjawisko w środowisku kresowej szlachty polskiej, że zmieniano konfesję, że rodzeni bracia, lub ojcowie i dzieci należeli nieraz do różnych obrządków. Nie akcentowano tu zbytnio odrębności kultowych, przywiązując większą wagę do ekumenicznych wartości istotnie chrześcijańskich. Ta elastyczna postawa cechowała w szczególności szlachtę polską, która nagminnie się ruszczyła, oraz białoruską, chętnie zbliżającą się do polskości, natomiast zupełnie obca była dworianom moskiewskim. Jeśli chodzi o sprawy majątkowe, to Teodor Petryżycki dzielił swój majątek Petryki między żonę a brata, gwarantując pani Annie robienie dożywotniego użytku z lasów do posiadłości należących. „Do tego – pisze – małżonka moia ma panu rodzonemu (bratu) memu oddać parę pistoletów moich krzesowych z ładownicą, olstrami y z kulbaką, do tego żupan łosiny; a więcey u małżonki moiey wymagać nie ma. A siestrzenicy moiey rodzoney, pannie Annie Janownie Puciacince Rusinowskiey, zapisuię złotych pięćdziesiąt polskich; aby pan brat móy z części, ode mnie jemu zapisaney, przy póyściu zamąż jey, oddałł. Długów moich, iżem był został winien jmści panu Samuelowi Petryżyckiemu, sędziemu grodzkiemu Mscisławskiemu, skarbnikowi Orszańskiemu ..., oraz panu Alexandrowi Halcewiczowi Pleskaczewskiemu..., te długi pan rodzony móy wypłacić ma z teyże części maiętności moiey Petryżyckiey, którą panu bratu zapisał; do których długów y wypłacenia onych małżonka moia podlegać niepowinna będzie. A opiekunami y dobrodzieiami miłey małżonce moiey upraszam jmści pana Stefana Gorskiego y jmści pana Alexandra Halcewicza Pleskaczewskiego, pokornie upraszaiąc, aby, po śmierci moiey, miłey małżonce moiey opiekunami y dobrodzieiami byli, od krzywd wszelakich bronili... Pisan w Turówce, roku teraźnieyszego 1677, mca Oktobra 18 dnia”. U tego testamentu własnoręczny podpis w języku polskim: „Theodor Petryżycki ręką” oraz „Oczewisto proszony pieczętarz do tego testamentu od pana Petryżyckiego Theodor Władyczko”. (Istoriko-juridiczeskije matieriały, t. 26, s.359-365). W księgach skarbowych miasta królewskiego Mohylewa z roku 1684 wspomina się o przyjeździe do tego miasta „pana Pietrażyckiego, dworzanina”. W księgach buhalteryjnych tegoż miasta pod rokiem 1689 dwukrotnie wspominana jest niejaka pani Pietryżycka (niewątpliwie zniekształcona pisownia nazwiska Pietrażycka), majętna szlachcianka, której magistrat zwraca zaległy dług „talarów bitych sztuk pięć sot” czyli „złotych tysiące trzy”. (Istoriko-juridiczeskije matieriały, t. 6, s. 46). W okolicach zamku Kryczewskiego w roku 1695 mieszkała niejaka Aryna Aleksandrowna Petrażyckaja, której majątek ucierpiał podczas wojny moskiewsko-polskiej. (Istoriko-juridiczeskije matieriały, t. 17, s. 235). W 1697 Stanisław, Jan, Józef, Marcin i Teodor Petrażyccy narazili się Michałowi Korybutowi Wiśniowieckiemu, staroście sądowemu pińskiemu, który zarzucił im podburzanie chłopów tegoż powiatu do buntu. Jak się wydaje, sprawa wszelako została wyciszona. Inwentarz wsi powiatu orszańskiego (z końca XVII w.), na które nakładano podatki zgodnie z postanowieniem sejmiku szlacheckiego w Mohylewie, wymienia imiona Jana, Mikołaja, Hrehora Petrażyckich, właścicieli wsi Petryhy, przy tym zarówno wieś o tej nazwie, jak i nazwisko Petrażyckich występują wielokrotnie. Wymieniane też są kobiece wersje tego nazwiska, dwie panie Petrażyckie był np. właścicielkami majątków Bordziły, Czeherynówka, Szapierów, Kulszowo. Kazimierz Petrażycki podpisał w 1764 roku akt konwokacji warszawskiej (Volumina Legum, t. 7, s. 71). Z końca XVIII wieku pochodzi interesujący dokument, przywilej królewski, dotyczący tego rodu. Brzmi on jak następuje: „Stanisław August z Bożey łaski Król Polski, Wielki Xiążę Litewski, Ruski, Pruski, Mazowiecki, Żmuydzki, Kijowski, Wołyński, Podolski, Podlaski, Inflantski, Smoleński, Siewierski y Czernichowski, oznaymujemy tym listem przywilejem naszym komu by o tym wiedzieć należało, iż urodzony Michał Petrożycki, strażnik rzeczycki, został przez nas Rad Państwa za dostojeństwo swe y usługi dworowi naszemu czynione obrany na dworzanina skarbu W-go X-wa Litewskiego do lustracyi dóbr naszych skarbowych w województwie Mińskim będących, któremu to urodzonemu Michałowi Pietrożyckiemu ninieyszemu dworzaninowi skarbu W.X.L. takowe dostojeństwo powierzając chcemy y wszystkim (...) rekomendujemy. Na co dla większey wiary ręką naszą podpisawszy, pieczęć W. X. Litewskiego przycisnąć rozkazaliśmy. Dan w Warszawie dnia 20 Augusta roku pańskiego 1780. Augustus Rex.” (Archiwum Narodowe Białorusi w Mińsku, f. 319, z. 2, nr 2469). Drzewo genealogiczne jednej z gałęzi rodu Petrażyckich herbu Pielesz, zatwierdzone oficjalnie przez heroldię mińską w 1813 roku, przedstawia pięć pokoleń (26 osób) od Aleksandra protoplasty zaczynając. Tekst wywodu szlacheckiego zaś donosi, że: „familia Petrażyckich herbu Pielesz używająca (...) od dawnych czasów w Królestwie Polskim będąc zaszczyconą dostojnością szlachecką wszelkich temu stanowi z praw krajowych nadanych używała i używa przywilejów i prerogatyw (...) pierwiastkowe nastanie której niknie w cieniach starożytności. (...) Possydowali ziemne dobra z włościanami, a mianowicie majętność Petrażyce w Mścisławskim byłym województwie, przezwane teraz Pietryki za nadaniem od Króla Polskiego Michała, jakowa i do dziś dnia jest we władaniu tejże familii, i mieli rangi wojskowe i cywilne. Z tych w pierwszym pokoleniu na linii pokazany Aleksander Petrażycki miał synów trzech: Andrzeja, Stanisława i Romana; w pokoleniu drugim Andrzej miał synów dwóch: Marcina i Józefa; Stanisław dwóch: Pawła i Jana; a Roman Teodora”... Był to koniec XVII stulecia. 18 maja 1828 roku w kancelarii Wszechnicy Wileńskiej wydano następujące zaświadczenie: „Rząd Cesarskiego Uniwersytetu Wileńskiego ninieyszem zaświadcza, że Jaśniewielmoży pan Józef syn Jakuba Petrażycki otrzymał stopień studenta aktualnego w oddziale etyko-filologicznym dnia 28 czerwca 1827 roku. Na wiarę czego wydaje się niniejsze świadectwo za należytym podpisem i z przyłożeniem pieczęci skarbowej. Wilno, dnia 18 maja 1828 roku”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 835, s. 48). Wśród świadectw zaś wydanych w 1829 roku przez Wszechnicę Wileńską znalazło się i następujące: „Auspiciis augustissimi et potentissimi Imperatoris Nikolai I, Russorum autocratoris etc. etc. etc. (...) Cum nobilis Josephus Jacobi filius Petryżycki studiorum curriculo in Schola publica Berezvecensi emenso, die X Septembris A. MDCCCXXV in Civium huius Caesareae Litterarum Universitatis Vilnensis numerum adscriptus, primum in Ordine scientiarum Physico-mathematicarum Physicae, Chemiae, Zoologiae, Botanicae, Mineralogiae et Linguae Latinae spatio unius anni; postea vero, in Ordine Professorum Litteraturae, et Artium elegantiorum: Litteraturae, Graece, Latinae, Rossicae, Franco-Gallicae, Italicae, Linguae Slavonicae, Encyclopediae philologicae, Rhetoricae et Poësi, Grammaticae Universali, Historiae Universali et Rossicae, nec non Logicae, per biennium, multam et assiduam operam dederit, atque in examinibus semestribus diligentiam suam et processus Praeceptoribus suis adeo probaverit, ut ad Formulam legis § 22. de conferendorum honorum academicorum ratione modoque die XXVIII Junii Anni MDCCCXXVIII cunctis Professorum Ordinis Ethico-philologici suffragiis Studiosi Actualis gradum et honorum meruisse judicaretur; Nos proinde ea, qua pollemus, auctoritate, eumdem ornatissimum Josephum Petryżycki Studiosum Actualem in Ordine Ethico-philologico renuntiamus et declaramus, atque XXI-ae Civium classi adscriptum, cunctis juribus atque commodis huic loco et ordini propriis eumdem gaudare testamur. In cuius rei fidem Diploma hoc publicum, manu nostra subscriptum sigilloque Universitatis munitum Eidem dedimus. Vilnae in Aedibus academicis. A. MDCCCXXIX die VII mensis Februarii. N. 476.” (CPAH Litwy w Wilnie, f. 721, z. 1, nr 836, s. 10). Także w archiwach kościelnych znajduje się niemało zapisów dotyczących dziejów tego rodu. Jeden z nich brzmi: „Roku 1839 Julii 16 dnia J. X. Szymon Niesiołowski, administrator kościoła Dziedziłowickiego, ochrzcił niemowlę z wody i olejów śś. imieniem Józef, urodzonych Jana i Anny z Woyniewiczów Petrożyckich, ślubnych małżonków syn, w zaścianku Zwiniaty tegoż roku i miesiąca 14 dnia narodzony. Trzymali do chrztu urodzony Piotr Stacewicz z Emilią Wysocką”. W Wyszczególnieniu miast, miasteczek, dóbr i kościołów w Inflantach Polskich według ich stanu z roku 1866 (Inflanty Polskie, Poznań 1879) Gustaw Manteuffel wymienia Józefa Petryżyckiego, właściciela majątku Dubniagi (Dubnagys) w powiecie dyneburskim. W XIX stuleciu niektórzy Petrażyccy należeli do wyznania prawosławnego, większość pozostała przy katolicyzmie. Spokrewnieni byli m.in. z Woyniewiczami, Rymszami, Tarasiewiczami, Orłowskimi, Kotkowskimi, Czarnockimi, Siemionowymi (prawosławni), Pawłowymi (prawosławni), Ciechanowiczami, Łastowskimi. Mieli posiadłości w powiecie wilejskim i innych (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 709). Jeśli chodzi o źródła heraldyczne, to np. Herbarz Orszański z końca XVIII stulecia informuje: „Petrażyccy. Roku 1775, msca Decembra 20 dnia J. P. Kazimierż z czterma synami: Jerżym, Janem, Jakubem y Symonem; Maciey z dwoma synami: Zacharyaszem y Janem; Stefan z synem, - Petrażyccy, herbem poniżey odrysowanym pieczętujący się, wywod swoy w ziemstwie prowincyi Orszańskiey uczynili. Dowodziłi szlachectwa swego: 1592, msca Maja 30 dnia. Dowodem Jntromissyi Jwanowi Dawidowiczowi Petrazyckiemu służącey. 1599. Listem otworżystym y dekretem ziemskim Orszańskim, w którym drugi Iwan Dawidowicz Petrażycki wyraża się. 1617, Oktobra 20 dnia. Dekretem oczewistym trybunału głownego W. X. Litto w sprawie Pawła Janowicza Petrażyckiego z J.W. Jasińskim zaszłym. 1666, Oktobra 2 dnia 1667 Julij 19 dnia. Kwitami zapłaconych podatków Janowi Petrażyckiemu dawanymi. 1677, Oktobra 7 dnia. Kwitem od poborców za pogłowne – Alexandrowi Petrażyckiemu y dalszym J. PP. Petrażyckim danym.” Seweryn Uruski (Rodzina, t. 13, s. 287,293) pisze: „Petrażycki herbu Pielesz. Kazimierz podpisał konwokacyę generalną litewską 1764 r. (...) Petryżycki. Paweł, elektor 1648 r. z woj. mścisławskiego. Hrehory, deputat powiatu oszmiańskiego 1662 r. Samuel, skarbnik orszański, podpisał elekcyę 1674 roku z województwem mścisławskiem”. Tenże autor wzmiankuje w tymże tomie (s. 358): „Petreżycki. Samuel zaznaczony 1645 r. jako pieczętarz na akcie sądowym”. Z tej rodziny pochodził wybitny filozof i teoretyk prawa, profesor kijowskiego, petersburskiego, warszawskiego uniwersytetów Leon Petrażycki (1867-1931). * * * Spośród bardziej znanych przedstawicieli tej rodziny wypada wymienić także doktora habilitowanego nauk matematycznych G. B. Petrażyckiego, profesora Wyższej Szkoły Technicznej imienia E. Baumana w Moskwie w okresie 1960-1990, autora i redaktora licznych książek z dziedziny technologii budowlanej, m.in. Issledowanije processow tiepło- i massoobmiena (Moskwa 1973), Issledowanije processow tiepłoobmiena w elemientach konstrukcji (Moskwa 1973). PETRUSZEWSKI vel PIETRUSZEWSKI. W dziele O herbiech książąt i rycerstwa Wielkiego Księstwa Litewskiego Bartosz Paprocki w 1584 roku notował pod herbem Radwan: „Petruszewscy z mielnickiego dom dawny”. Z tego rodu w Rosji wyszło kilku znakomitych reprezentantów nauk ścisłych i przyrodniczych w XIX-XX wieku. PIECHA herbu Przegonia. Z tej rodziny pochodziła znakomita śpiewaczka Edyta Piecha, znana w wielu krajach świata, od 1988 roku Artystka Ludowa ZSRR, laureatka nefrytowego dysku w Cannes za przekroczenie milionowego nakładu płyt. Dla niej pisali piosenki najznakomitsi ówcześni kompozytorzy Szostakowicz, Kabalewski, Fradkin, Nowikow-Priboj, Flarkowski. E Piecha była ulubioną piosenkarką dyktatora kubańskiego Fidela Castro, nieraz występowała w paryskiej „Olimpii”, a w Niemieckiej Republice Demokratycznej zorganizowano dla niej tournee aż trzydziestokrotnie, gdyż cieszyła się wśród Niemców ekstatyczną miłością. Śpiewała też wiele razy dla żołnierzy rosyjskich w Afganistanie, tak jak Jane Fonda dla amerykańskich w Wietnamie. Sama piosenkarka wywodziła swą genealogię – na podstawie pozornego podobieństwa nazwisk – od Sapiehów („Sa-Piecha”), ale faktycznie wywodziła się ze zbiedniałej rodziny polsko-szlacheckiej. Jej ojciec był górnikiem (polskim imigrantem zarobkowym) we Francji. Tam też 31 lipca 1937 roku przyszła na świat niepozorna, miła dziewczynka. W 1946 roku rodzice wrócili na polskie Ziemie Odzyskane, do Gottesbergu (Boguszowa). Ukończyła liceum pedagogiczne, a studiowała w ZSRR psychologię na Uniwersytecie Leningradzkim. W 1958 wyszła tu za mąż za kompozytora polskiego pochodzenia Aleksandra Broniewickiego, twórcę sławnego zespołu wokalno-instrumentalnego „Drużba” („Przyjaźń”). Z tego małżeństwa zrodziła się córka Ilona. W leksykonie Kto jest kim w Rosji po 1917 roku czytamy: „Piecha z sukcesem zadebiutowała w moskiewskim Konserwatorium znaną polską piosenką Czerwony autobus (u nas kojarzony z Marią Koterbską ![]() Edyta Piecha to niewątpliwie wielka osobowość, utalentowana, niezwykła. Jej zasadą było przekonanie o tym, że „artysta nigdy nie musi łgać i przystosowywać się, zawsze powinien być szczery i mówić prawdę”. Kierowała się tą zasadą w życiu, ściągając na siebie miłość dziesiątków milionów wielbicieli jej sztuki, ale też nienawiść „specsłużb” i rozmaitych szumowin, których przecież nigdy nie brak wśród tzw. „działaczy kultury”. Miała swój oryginalny, niepowtarzalny styl w śpiewie, mimice, poruszaniu się na scenie, w ubiorze. Była zawsze elegancka i bardzo kobieca, krusząc wiele serc męskich zarówno w ZSRR, jak też w Polsce, Francji, Niemczech – wszędzie gdziekolwiek zjawiała się na widnokręgu ta prawdziwa gwiazda estrady. PIEKALICKI herbu Odrowąż; w służbie rosyjskiej od XVIII wieku. PIEKARSKI herbu Dębno, Leszczyc, Niesobia, Rola, Topór. Trzy gałęzie wywodziły się odpowiednio z województw Kaliskiego, Krakowskiego i Łęczyckiego, czwarta rozgnieździła się w okolicach Sandomierza i Brześcia. W XVII wieku zasłynął pochodzący z tego rodu Krzysztof z Piekar Piekarski, podkomorzy brzeski, autor kilku interesujących dzieł z pogranicza filozofii i polityki, m.in. polemicznej księgi pod tytułem Cnoty cel, nie ów, do którego zmierza Machiawel i inni w akademii jego promowani Politycy, odkryty piórem Polskim (Warszawa 1662). Byli Piekarscy spokrewnieni w Sawickimi, Szujskimi, Terleckimi i innymi znakomitymi rodzinami kresowymi. Profesor A. Włodarski (Uzupełnienia do dzieła S. Uruskiego „Rodzina. Herbarz szlachty polskiej”, cz. I, s. 66, Warszawa 1932) podaje: „Ród Piekarskich herbu Rola wywodzi się od zapiastowskiego rodu Roliczów, którego protoplastą był zasłużony rycerz herbu Kroje, ożeniony z jedynaczką znacznego kawalera z domu Porajczyk. (...) Pierwsze wzmianki o rycerzu Rola vel Roliczu spotykamy 1230 roku o comesie Benedykcie Rola... W początkach XV wieku dziedzicami na Piekarach byli: Jan, Pełka i Tomasz; z nich Jan, podłowczy łęczycki 1460 roku, miał córkę Grzymkę; Pełka był 1468 burgrabią grodzkim łęczyckim, a Tomasz w zatargach sąsiedzkich został zabitym przez Mikołaja Grabskiego, podstolego sieradzkiego”... Bolesław Starzyński w swym niewydanym herbarzu, przechowywanym w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie, wzmiankuje o Piekarskich herbu Topór. O kilku reprezentantach tej rodziny pisał Tomasz Święcki w Historycznych pamiątkach: „Piekarski Jan, herbu Półkozic, sędzia ziemski Czerski, rycerz, wziął od Ziemowita i Trójdena, xiążąt mazowieckich, 1300 r. Latowicz, miasteczko Likarzyce, Pikarty i Runowo. – Przecław podstoli czerski na Likarzycach i Pikartach, zostawił syna Fabiana, ten zaś sześciu synów, z których jeden nabył dobra Szacin w Rawskiem. – Adryan, jezuita, zmarły 1679 r. w Grodnie; dowcipu był wielkiego, nauki niepospolitej i trzech królów polskich kaznodzieja. Jest w druku jego kazanie na pogrzebie Maryi Ludwiki królowej. – Jan, dziekan warszawski, naczelnik wileński, proboszcz bielski i liwski, Zygmunta Augusta króla kaznodzieja; żarliwie przeciw dyssydentom kazał. Zmarł 1577 r., co świadczy nagrobek jego w Warszawie w kościele św. Jana. Piekarski Michał, z Bienkowic w Sandomierskiem, pomieszanych zmysłów, rozjątrzony, że mu dekretem króla kuratela była przydana, w czasie sejmu 1620 r. dnia 15 listopada, Zygmunta III idącego gankami na nabożeństwo z zamku do katedry, czekanem uderzywszy w głowę obranił. Dekretem sądu sejmowego na śmierć skazany; dom jego mieszkalny z ziemią zrównany. – Krzysztof z Piekar Piekarski, podkomorzy Brzeski, a potem wojewoda; 1639 r. wydał: Suplement bohatyra strasznego 1608 r., Cnoty cel odkryty 1662 r. Summariusz traktatu Anzelma Ś. Napisał, mówi Niesiecki, Historyą polską swoich czasów, którą gdy wnuk zamyślał do druku podać, ogniem przypadkowym spłonęła; miał za sobą Zofią, Andrzeja Orzeszka, podsędka Mielnickiego, dziedzica Kostek, około r. 1660 żyjącego, córkę. Nagrobek jej w Białej u Fary znajduje się”. Wywód familii urodzonego Piekarskiego herbu Topór z 19 czerwca 1835 roku donosi, że: „familia jego od dawna szczycąca się dworzańską dostoynością używała herbu Topór (...) Z którey to familii wzięty dopiero do wywodu Michał Piekarski, że miał syna Alexandra, czesznika mińskiego, który uzyskał glejt króla polskiego Augusta II, uwalniający od wszelkich wskazów sądowych i banicyi uzyskany w roku 1705”... W 1835 roku Józef Stanisław Piekarski uznany został przez heroldię wileńską za „starożytnego szlachcica”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1046, s. 47-48). W jednym z aktów darowizn Jana Tarnowskiego, wojewody sandomierskiego, z 20 października 1508 roku figuruje Jan Piekarski („Ioannes Pyekarszky, canonicus et surrogatus ecclesiae collegiatae in Tharnow”). (Archiwum Sanguszków, t. 5, s. 44). Około roku 1530 Andrzej Piekarski był właścicielem siół Zaprudzie, Zerenżec, Hołowsk, Malesz i Perebrody w powiecie orszańskim. Stanisław Piekarski, marszałek hospodarski, figuruje w księgach grodzkich grodzieńskich w roku 1539. (Akty izdawajemyje..., t. 17, s. 37). Jan Piekarski, podkomorzy brzeski, w 1569 roku podpisał unię Polski z Litwą. (Volumina Legum, t. 2, s. 88). W jednym z ówczesnych zapisów do ksiąg archiwalnych brzeskich czytamy: „Wypis z knih zemskych powetu Beresteyskoho. Lata Bożeho Narożenia 1571... Żałował z pozwu swojeho władyka wołodymersky y beresteysky, Jego miłost otec Teodosyj, czerez umocowanoho swojeho pana Stanysława Pekarskoho o tom, sztoż dey on newedati dla kotoroje pryczyny, albo za jakim prawom derżyt imienia cerkownyje ku władyczestwu jeho prysłuhujuczyje, leżaczyje w powete beresteyskom, na imia Smolyn y Kosyczky z ludmy y ich służbamy y podaczkamy, z zemlamy pasznymi y niepasznymi, z lesy, z hai y senożatmi y zo wsymy innymi pożytki y użytki”... (Akty izdawajemyje..., t. 33, s. 73). Jak się wydaje, tenże Stanisław Piekarski we wrześniu 1577 roku nabył od Magdaleny Wojciechowej Krupskiej majątek Zdzitowiec, o czym też poczyniono odpowiedni zapis w księgach grodzkich brzeskich. Jan Piekarski, w 1582 roku właściciel majątku Smolin koło Brześcia, figuruje w księgach sądowych tegoż miasta. (Akty izdawajemyje..., t. 17, s. 45). Paweł Piekarski, właściciel wsi Telmonowo około 1663 roku występuje w tychże księgach. (tamże, s, 425). „Z województwa Brześckiego Hieronim Piekarski, manu propria” podpisał 22 maja 1591 roku wyrok sądu głównego w Oszmianie. (Lietuvos Vyriausiojo Tribunolo sprendimai, s. 89, Vilnius 1988). Andryan Janowicz Piekarski, ziemianin hospodarski powiatu grodzieńskiego, 11 czerwca 1598 roku sprzedał trzy włoki ziemi od swego majątku w Korczynach Pawłowi Iwanowiczowi, kapłanowi prawosławnemu. (Akty izdawajemyje..., t. 33, s. 145). O jednym z przedstawicieli tego rodu tom XX Encyklopedii Powszechnej S. Orgelbranda (Warszawa 1865) podaje: „Piekarski Michał, słynny w dziejach naszych, jako pierwszy królobójca: syn Stanisława, dziedzic wsi Bieńkowice w województwie i powiecie Sandomierskim. Od lat młodych z przypadkowego uderzenia w głowę dostał lekkiego pomieszania zmysłów. Krewni otrzymali nad nim od sądu królewskiego opiekę i czas niejaki trzymali w zamknięciu, ale widząc spokojne jego zachowanie, na wolność puścili. Wybuchły rokosz Zebrzydowskiego przeciw Zygmuntowi III obudził umysł jego dotąd odrętwiały. Obecny wielu zjazdom rokoszanów, nasłuchawszy się mów gorących a pełnych nienawiści przeciw temu królowi, przypomniał sobie i własną krzywdę, że za wyrokiem jego sądu był zamknięty. Zawrzał wtedy srogą zemstą i pomstował Zygmunta III zamordować. Zamiar ten knuł przez lat kilkanaście w tajemnicy: wiadomość, którą słyszał o zabiciu króla francuskiego Henryka IV, utwierdziła go w tej myśli więcej. Zawsze więc odtąd chodził z ciężkim i ostrym czekanem; przybył do Warszawy, śledził króla i zakradał się po kilkakroć daremnie z zamiarem spełnienia mordu. Dopiero dnia 15 listopada 1620, wszedłszy do kościoła katedralnego Św. Jana, gdy król wchodził na mszę, otoczony dygnitarzami, wypadłszy ze swego ukrycia, uderzył go silnie czekanem w głowę raz i drugi. Ale cios poszedł luzem po twarzy i rana nie była szkodliwa. Schwytany na gorącym uczynku, oddany został pod sąd sejmowy. Skazany na srogą karę śmierci, obojętnie wysłuchał wyroku, a gdy jezuita, co go do śmierci gotował, powiedział, że Bogu powinien dziękować, że cios jego króla uchybił, taką nienawiścią pałał do Zygmunta III, że siebie i rękę swą przeklinał, i gdy mu ją kat miał palić, sam na ogień tę rękę wyciągnął. W całym narodzie zamach ten wywołał nieopisane oburzenie, jako niesłychany w dziejach naszych. Sąd sejmowy królobójcę skazał na utratę czci, praw i zaszczytów stanu szlacheckiego, ogłaszając go bezecnym; majątek cały na skarb królewski zabrany, dwór i mieszkanie, gdzie knuł zamiar zbrodniczy we wsi w Bieńkowiczach, z ziemią miał być zrównany, a w jego miejscu nakazano postawić kolumnę kamienną, jakby pomnik hańby. Rodzina Piekarskich wszakże i krewni jednego herbu, żadnej ujmy w swej czci mieć nie mogą, jako nieświadomi myśli jego morderstwa. Z więzienia wsadzony został na wóz przygotowany umyślnie i w postawie siedzącej skrępowany. Przy nim siedział kat z oprawcami, mając naczynia z rozżażonymi węglami. Tak obwożony był przez rynek i ulice Warszawy. W oznaczonych miejscach przystawali, i rozpalonymi kleszczami obnażone na plecach ciało szarpali. Gdy na miejscu ostatecznej kary stanął i wprowadzony został na rusztowanie na ośm łokci wyniesione, kat mu czekan, którym ranił króla, do prawej ręki włożył i paliwszy ją do połowy nad ogniem siarczanym, mieczem odciął, i równocześnie lewą bez palenia uciął. Po czym ciało, czterema końmi roztargane, na stosie spalono, proch z niego w działo nabity, rozproszony wystrzałem został”. Po tym wydarzeniu zostało w języku polskim powiedzenie: „plecie, jak Piekarski na mękach”... W 1617 roku akta grodzkie wymieniają imię Andrzeja Piekarskiego, pisarza ziemskiego i pieczętarza brzeskiego. (Akty izdawajemyje..., t. 2, s. 41). W 1638 zaś – jego syna Krzysztofa. W czerwcu 1625 roku Tomasz Goryszewski, urzędnik z Kobrynia, skarżył się przed magistratem brzeskim „na poddanych iegomości pana Piotra Piekarskiego, imienia iego Tryszyna”, którzy zbili bez powodu poddanych księdza Zajezskiego. Sprawa działa się w karczmie: „Nie wiedząc zkąd wziąwszy się pomienieni poddani iego mości pana Piotra Piekarskiego, zasiadłszy y zastąpiwszy im w sieniach drzwi, bez dania żadney przyczyny, snać będąc ludźmi opiłemi, poczęli ich łaiać y sromocić, a mało na tem maiąc, porwawszy się do drzwi, poczęli ich wyzywać, wymieniać: wy tacy, owacy, złodzieie, obaczycie, że tu z was żaden żywo nie odeydzie, poznacie nas, poddanych pana Piekarskiego! Porwawszy iednego Marcina Wieliczkowicza przez drzwi, położywszy go na ziemi, kijmi bili a mordowali, prawie że go na śmierć nie zabili”. (Akty izdawajemyje..., t. 6, s. 111). W listopadzie 1635 roku Piotr Piekarski, sekretarz jego królewskiej mości, ziemianin w-wa brzeskiego, ufundował kościół ewangelicki w swej posiadłości Jamno „z wieżą de novo radice, gdzie nigdy żaden kościól nie bywał, podle mogiłek chłopskich”... Z tegoż zapisu w księgach ziemskich brzeskich dowiadujemy się, że miał on brata Stefana, który mieszkał w sąsiedztwie. (Akty izdawajemyje..., t. 2, s. 347-352). W 1639 roku kapłan prawosławny z Brześcia ojciec Manujło zaskarżył przed sądem podczaszego Krzysztofa z Terebli Piekarskiego, o to, iż ów, zoczywszy skarżacego się w mieście „wypadł z wozu, z sani swych i mnie, temu człowiekowi nic nie winnego, bez żadnej winy i dania przyczyny mojej, pierwiej mnie słowami złymi i dobrej sławie mej dotkliwymi, mówił: „Atuś mi, nieuczciwej matki synu, psie popowski!” - i zaraz mnie w gębę i po twarzy mojej począł pięścią bić. I tak mnie pobił, pomordował, żem aż głową ziemi mało nie dosięgłem. I znowu biwszy mnie pięściami do szabli się na mnie porwał, chcąc szablą siec, rąbać, aż się mu, Piekarskiemu, do nóg pokłoniłem, prosząc, aby mnie bezwinnie nie bił i szablą nie rąbał. Tedy takowy eksces popełniwszy, i mnie, osobę duchowną, udespektowawszy i pobiwszy, wsiadając do sani, jeszcze odpowiedź i pochwałkę - chcąc mnie zabić, o śmierć przyprawić, na zdrowie moje – uczynił, takowymi słowy mówiąc: „Jeszcze to, psie popowski, nieuczciwej matki synu, nic, ale cię tak - powiada - jeszcze bić będę, że aż i duszę z ciebie wybiję”. O które zbicie i zranienie i tą odpowiedź i pofałkę” - zwrócił się kapłan obrażony do magistratu brzeskiego. (Akty izdawajemyje..., t. 3, s. 309-311). Nazwisko Piekarskich wynurza się po wielokroć w różnych kontekstach w zapisach archiwalnych XVII stulecia. I tak jeden z nich, będący kapitalnym świadectwem obyczajowości ówczesnej, brzmi: „Sławetny magistracie miasta króla iego mości Brzeskiego! Z wielkim żalem moim protestuię się... na małżonkę moią Helżbietę Szczupakównę, która zapowniawszy y boiaźni Bożey, y przysięgi na zachowanie czystości małżeńskiey uczynioną, śmiała y ważyła się nie poiednokroć wszeteczeństwem y piaństwem bawić się, com ia wszystko przez wszystek czas życia mego cierpliwie znosił, rozumieiąc, aby się na cnocie kiedykolwiek poprawić mogła, napominałem przez różne ludzie y białe głowy, aby się upamiętała. Lecz pomieniona małżonka moia im daley, tym więcey bez wstydu w sprosności żyć nie przestawała, pókim sam oczyma swemi nie doświadczył, mimo się puszczałem. Jakoż w roku teraźnieyszym 1640, miesiąca Maia 22 dnia, podczas pogrzebu iey mości paniey Woyciechowey Galimskiey, gdy się stypa odprawowała we dworze bywszey iey mości pani Piotrowey Piekarskiey - sędziny ziemskiey brzeskiey, ... gdzie y ia w tym dworze mieszkanie swe mam, tamże tego czasu pomieniona małżonka moia udawszy się na cielesność wszeteczną, zmówiwszy się z czeladnikiem iego mść pana Woyciecha Galimskiego, przezywaiomym cudzołóżnikiem Janem Wierzbickim, w dzień, niewstydliwie, nie pamiętaiąc na przykazania Boże, na górę cudzołózstwo wszeteczeństwa popełnili, których ia sam na gorącym uczynku cudzołóżstwa popełnianego znalazłem y ludziom potściwym, szlachcie na ten czas na stypie będącym, oświadczyłem. A nie chcąc ia na ten czas na stypie żałobney pogrzebowey hałasu czynić, oświadczywszy ludźmi dobremi na dowód z cudzołożnika zwysz mianowanego Wierzbickiego zdiołem czapkę, pas, chustkę, naostatek y szablę od boku odpasałem, a małżonka moia natychmiast z gorącego uczynku precz z domu z mieszkania mego, uchodząc karania, na takowych swawolnych białych głów opisanego, uciekła, y teraz, iako mam wiadomość, po różnych ulicach przemieszkiwaiąc, z różnemi ludźmi niepotściwemi wszeteczeństwem się bawi. S którą małżonką moią nie chcąc ia więcey w stanie małżeńskim, iako z niepotściwą wszetecznicą, żyć y owszem z nią o te popełnione cudzołóstwo u sądu należnego, gdzie mi prawo drogę ukaże, prawnie czynić, a teraz tę protestatią moią zanoszę”... (Akty izdawajemyje..., t. 6, s. 366-367). Jan Piekarski 8 czerwca 1652 roku podpisał na zamku w Trembowli w Ziemi Halickiej laudum miejscowych ziemian, dotyczące regulacji spraw w obliczu niebezpieczeństwa wojennego. (Akta grodzkie i ziemskie z archiwum ziemskiego we Lwowie, t. 24, s. 94, Lwów 1931). W aktach grodzkich brzeskich z 1669 roku figuruje Piotr Piekarski z Piekar, miecznik w-wa brzeskiego. (Akty izdawajemyje..., t. 4, s. 69). W tymże roku w innych zapisach znajdujemy imię Krzysztofa Piekarskiego, wojewody brzeskiego. (tamże, s. 74). Piotr z Piekar Piekarski, miecznik i marszałek koła rycerskiego sejmiku popisowego woj. brzeskiego, podpisał laudum tego zgromadzenia 3.VIII.1702. W 1702 roku w zapisach grodzkich brzeskich figuruje „pan Piotr Piekarski, miecznik y marszałek koła rycerskiego seymiku popisowego w-wa brzeskiego”. (Akty izdawajemyje..., t. 4, s. 330). W grudniu 1710 roku „iegomość pan Piekarski - miecznik woiewództwa naszego (brzeskiego) różnemi zabawami y słabością zdrowia ab hoc onere funkcyey kommissarskiey wymówił się”... (Akty izdawajemyje..., t. 4, s. 371). Około 1747 roku Jan Piekarski był „regimentarzem jego mości księcia kanclerza Radziwiłła w Mohylewie”. Niektórzy Piekarscy nie byli katolikami. W 1767 roku sześciu członków tej rodziny (Jan, Filip, Daniel, Paweł, Bazyli, Symeon) podpisali protestacyjną uchwałę różnowierczej konfederacji słuckiej. (Akty izdawajemyje..., t. 8, s. 621). Rodowitość szlachecka Piekarskich wielokrotnie potwierdzana była przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1013, s. 104). Spokrewnieni byli m.in. z Krasowskimi. (Tamże, f. 391, z. 7, nr 4117 (II)). 25 listopada 1840 roku szlachcic Justyn Piekarski, stale zamieszkały w majątku Pierszaje powiatu mińskiego, zwrócił się do wileńskiego gubernatora wojskowego z prośbą o wydanie mu obiecanej nagrody za uratowanie w marcu 1829 roku podczas silnej powodzi w Jurborku 30 Żydów. Przy tej okazji wywiązała się długa i nudna korespondencja między różnymi ministerstwami, rządzącym senatem, heroldiami i innymi urzędami, która skończyła się niczym. W 1844 roku minister spraw wewnętrznych Rosji zawiadomił o tym, że obiecanego orderu św. Włodzimierza Piekarski nie otrzyma, ponieważ niewiadomo czy on jest szlachcicem czy nie jest. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, r. 1840, nr 1090). Porucznicy powstańczy z 1863 roku Daniel i Michał Piekarscy walczyli w Guberni Augustowskiej i byli poszukiwani listami gończymi MSW Cesarstwa Rosyjskiego. (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 970, z. 2, nr 15, s. 153-154). Z tej rodziny pochodził Edward Piekarski (1858-1934), członek Akademii Nauk ZSRR, autor pierwszego słownika języka jakuckiego, zasłużony badacz Syberii. PIEŃCZYŃSKI herbu własnego. Adam Pieńczyński był szlachcicem ziemi wołyńskiej; walczył z Turkami w oddziałach Jana III Sobieskiego, trafił do niewoli, a jego majątek został zniszczony. Kilka lat klepał biedę siedząc na chlebie u krewnych; od 1681 roku w służbie moskiewskiej. PIEŃKOWSKI herbu Okuń, Suchekomnaty, Trąba. Dziedziczyli początkowo na Pieńkach Grodzisku w Ziemi Wiskiej, następnie odgałęzili się również na wschód. W XIX wieku znani dobrze już byli w powiatach: wileńskim, wiłkomierskim, oszmiańskim, mieli własny dom na ulicy Trockiej w Wilnie. Jak wynika z akt, przechowywanych w CPAH Litwy w Wilnie (f. 391, z. 1, nr 1167, s. 1-366) byli szanowaną rodziną polską, dobrze znaną już w wieku XVII; używali herbu Trąba. Przywilej na wieś Kodłubowo powiatu brańskiego otrzymali od króla Zygmunta III w 1586 roku. Andrzej i Maciej Pieńkowscy z Ziemią Łomżyńską podpisali akt elekcji króla Jana Kazimierza. To samo w imieniu Ziemi Nurskiej uczynili Jakub, Kazimierz, Łukasz i Stanisław Pieńkowscy. (Volumina Legum, t. 4, s. 110). Andrzej Pieńkowski, regent grodzki krakowski, 9 grudnia 1651 roku podpisał uchwałę zjazdu szlachty w-wa krakowskiego podczas pospolitego ruszenia w domu pozostałej. Tomasz Pieńkowski, szlachcic z powiatu pińskiego, figuruje w zapisach archiwalnych z roku 1665. Szlachcic Pieńkowski z Litwy był odźwiernym Jana III Sobieskiego. (Por.: Jan Wł. Poczobut Odlanicki, Pamiętnik). Od XVIII wieku Pieńkowscy byli spokrewnieni z dawnym rodem podlaskim Jaruzelskich herbu Ślepowron. (A. Włodarczyk, Ród Jaruzelskich herbu Ślepowron, Warszawa 1926, s. 30). Spowinowacili się też poprzez małżeństwa z Wyszyńskimi, Jurgielewiczami, Bogwilami, Uszczami, Balcewiczami, Balukami, Sadowskimi, Ciwonowiczami, Downarowiczami, Karpowiczami, Sapkowskimi, Godlewskimi, Sztenclerami, Klimowiczami, Jaworowskimi, Sołohubami, Dzidziulami. Siedzieli przede wszystkim w powiecie oszmiańskim (uroczysko Boczkiele), wileńskim, wiłkomierskim (majątek Swirny). (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 2171). Pieńkowscy siedzący w powiecie oszmiańskim, według danych z 1838 roku, już nie mieli ziemi, ale za to nadmiar trudności z uznaniem ich w rodowitości przez heroldię. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 86, s. 225). Wywód familii urodzonych Pieńskowskich herbu Suchekomnaty z 28 lutego 1835 roku podaje, iż: „familia Pieńkowskich używająca herbu Suchekomnaty początek szlachectwa swego wywodzi od Jana syna Adama Pieńkowskiego, który jako szlachcic dziedziczył w Królestwie Polskim majątek Męcki Sołkowo zwany, o czem przekonywa dokument reformacyjny pod dniem 25 czerwca 1736 roku w Grodzie Wiznieńskim przyznany, mocą którego rzeczony Jan Adamowicz Pieńkowski dożywocie tegoż majątku żonie swojej Konstancji z Maleszewskich Janowej Pieńkowskiej zapisał. Z tegoż Jana, że się rodzi syn Woyciech, świadczy metryka chrzestna pod dniem 18 kwietnia 1736 roku przy kościele parafialnym wiznieńskim zapisana”. Woyciech Pieńkowski miał syna Tomasza, ur. 1777 roku. W 1835 roku heroldia wileńska uznała tegoż Tomasza Pieńkowskiego i jego synów Aleksandra Jana, Kazimierza Józefa Juliana „za szlachtę”... (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1046, s. 23-24). Prawdopodobnie z tego rodu wywodził się Oleg Wasiljewicz Pieńkowski (1912-1963), najcenniejszy ze szpiegów zwerbowanych kiedykolwiek przez Amerykanów w walce z Rosjanami. Współpracował zarówno z CIA, jak i wojskowym wywiadem angielskim. W ciągu 16 miesięcy swej działalności, w 1961-62, podczas 13 spotkań w Moskwie i 17 za granicą przekazał 111 kaset (ponad 500 kadrów), około 500 stron ultrasekretnych dokumentów dotyczących gotowości bojowej Armii Radzieckiej oraz danych na temat systemu rakiet strategicznych i operacyjno-taktycznych. Informacje dotyczyły też pozycji ZSRR w czasie kryzysu berlińskiego 1961 oraz kubańskiego 1962. W drugim przypadku umożliwił stronie amerykańskiej identyfikację radzieckich rakiet ofensywnych sfotografowanych przez samoloty U-2. Był bliskim przyjacielem dowódcy jednostek rakietowych i artylerii lądowej, głównego marszałka lotnictwa S. Wariencowa. Został aresztowany 22 X 1962, skazany i rozstrzelany 11 V 1963. PIERFIŁOW herbu własnego. Panowie Pierfiłowowie siedzący na dobrach ziemskich w województwach połockim i witebskim byli w XIX wieku potwierdzani w rodowitości szlacheckiej przez heroldię wileńską. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 6, nr 13). PIETROWSKI vel PIOTROWSKI herbu Junosza; znakomity ród rosyjski polskiego pochodzenia. Jedni z Piotrowskimi, o których Wojciech Kojałowicz w Herbarzu rycerstwa W.X.Litewskiego pisał: „Piotrowswcy z Piotrowina. Jan Piotrowski z Piotrowina Trojanów, stolnik W.X.L. Syn jego Piotr Piotrowski umarł 1658, pogrzebion w Sielcu”... Bartosz Paprocki w Herbach rycerstwa polskiego zaznaczał: „Dom Piotrowskich w sieradzkim województwie starodawny. Byli dwaj mężowie znaczni w kancelaryi wielkiej roku 1584. Jan, kanonik krakowski i poznański, mąż godny w posługach... – Stanisław, brat jego rodzony, postronnych krain obyczajów i języków świadomy”. Na kresach gnieździli się w wielu powiatach: wileńskim, oszmiańskim, dziśnieńskim, wiłkomierskim, rosieńskim, upickim, grodzieńskim, lidzkim i innych. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 1885, 4095, 4117). Wywodzili się z Lubelskiego (miejscowość Piotrowin), ale przenieśli się też w Mińskie i in. Początkowo też tak się pisali np.: „Stefan Józef Junosza Piotrowski, stolnik brasławski”, (którego testament z połowy XVIII wieku przechowuju się w bogatych zbiorach, dotyczących tego rodu w Archiwum Narodowym Białorusi w Mińsku, (f. 319, z. 1, nr 2502). Drzewo genealogiczne mińskiej gałęzi tego rodu, zatwierdzone w 1829 roku przedstawia siedem pokoleń, 54 osoby. Częstokroć byli wzmiankowani w aktach pisanych jeszcze w XV stuleciu. „Johannes Vilga de Pyotrowicze Pyotrowski, advocatus in Grodek et tenutarius in Lubynye” figuruje często w zapisach do ksiąg sądu lwowskiego około roku 1450. Albertus de Piotrowice, capellanus Gneznensis Diocesis, plebanus ecclesiae in Rumno, wymieniany jest przez źródła pisane z roku 1471. (Akta ziemskie i grodzkie z czasów Rzeczypospolitej Polskiej, t. 2, s. 207, Lwów 1870). Katherina Pyotrowska de Pyotrowicze w 1475 roku figuruje w zapisach ksiąg ziemskich halickich. Około 1490 we Włocławku mieszkał Joannes Piotrowski. (Archiwum Sanguszków, t. 2, s. 242). Johannes Piotrowski, advocatus Gnesnensis, figuruje w Matricularium Regni Poloniae summaria pod rokiem 1497 jako absolwent szkoł warszawskich. W 1567 roku w regimencie starosty orszańskiego Filona Kmity Czarnobylskiego ciągnął przeciw Moskwie „towarzysz Wawrzyniec Pietrowski, koni na ośm. Na nim pancerz, szyszak, szabla, pod nim koń pleśniwy, trzy nogi białe”. Jego brat Mikołaj był na koniu gniadym. Joannes Piothrowski, cantor, canonicus vicariusque in Spiritualibus et officialis generalis Poznaniensis, figuruje w aktach kapituły poznańskiej z roku 1572. (Akta kapituł z wieku XVI, s. 216, Kraków 1908). W dokumencie z XVI wieku czytamy: „jeho miłost Balcer Janowicz Rajecki, woyski trocki, - w roku tysecza piatsot semdesjat tretiim ziemianinu Korony Polskiey panu Janu Pietrowskomu za utsztywyje posługi jeho, jako krewnemu powinowatemu z dobrey woli swojey zapisał imienne dworec swoy nazywajemy Użulete w powietie upitskim leżaczy, jemu samomu, takowym sposobom, aby z toho dworca Użuletia przy imieniu Kostieszyskom w powietie trockom leżaczom czasu woyny służbu ziemskuju wojennuju konnuju zbroyno on sam y potomki jeho odprawowali”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 2208, s. 104). Później posiadali Piotrowscy wsie Pomowczów, Kupryszki i Plekiszki w powiecie upickim - jak podaje dokument archiwalny – „z poddanemi oboiey płci, z gruntami wszelkiemi, z usiewem żytnim y jarzynnym, z bydłem rogatym” etc. Ksiądz Jan Piotrowski, sekretarz króla Stefana Batorego, około roku 1584 utrzymywał korespondencję z zacnym domem hrabiów Zamoyskich. (Archiwum Jana Zamojskiego, t. 3, s. 382, 476). W 1585 Stanisław Piotrowski był podstarościm łuckim. Imię „Joanno Piothrowsky decano Poznanensi, custodo Sandomiriensi, scholastico Lanciciensi et canonico Cracoviensi” znajdujemy w przywileju króla Zygmunta III z 15 stycznia 1588 roku. (Prawa, przywileje i statuta miasta Krakowa, t. 2, s. 4, Kraków 1890). Pan Teodor Piotrowski około roku 1592 był właścicielem sioła Jakimowicze niedaleko Słonimia. (Akty izdawajemyje Wilenskoju Archeograficzeskoju Komissijeju, t. 17, s. 95). Szlachetni panowie Matys Piotrowski i Hrehory Chmielnicki z Mińszczyzny w 1592 roku byli świadkami sprawy o pobicie się między sobą braci-szlachty na kopie. (Akty izdawajemyje..., t. 17, s. 109). W 1618 roku poborcą podatkowym powiatu oszmiańskiego został Aleksander Piotrowski, pisarz grodzki oszmiański. (Volumina Legum, t. 3, s. 167). Pan Tomasz Piotrowski w 1620 roku w Wilnie pełnił funkcje namiestnika dworu metropolity. (Akty izdawajemyje..., t. 20, s. 263). W roku 1627 do magistratu witebskiego wpłynęła skarga na szlachcica Jana Piotrowskiego od Żydów Aleksandra Chajmowicza i Judy Jakubowicza, iż wymieniony pan „potajemnie gorzałkę szynkuje”, nie mając na to zezwolenia. „Dobra szlachta”, panowie Jan Wysocki i Krzysztof Piotrowski figurują w lutym 1645 w księgach grodzkich pińskich jako świadkowie na procesie sądowym. (Akty izdawajemyje..., t. 17, s. 341). Panowie Jan Piotrowski i Paweł Jagodziński spod Kobrynia wzmiankowani są w roku 1661. Pan Paweł Piotrowski z w-wa brzeskiego figuruje w 1663 r. w księgach grodzkich brzeskich jako świadek sądowy. (Akty izdawajemyje..., t. 18, s. 443). W 1665 roku trafił do niewoli moskiewskiej „z Wołynia powiatu łuckiego szlachcic Jan Piotrowski, który służył pod chorągwią księcia Czetwertyńskiego; z towarzyszem wzięty razem z porucznikiem Skolimowskim”... (AJuZR, t. 5, s. 373). Stanisław Trojan Piotrowski około 1677 był skarbnikiem Ziemi Wiskiej. (Volumina Legum, t. 5, s. 240). W 1697 roku Stanisław Piotrowski, miecznik mścisławski, podpisał jedną z uchwał sejmowych w Brześciu. (Akty izdawajemyje..., t. 4, s. 238). Jan Piotrowski, wiceregent grodzki grodzieński, 26.XI.1707 roku podpisał instrukcję na sejm. Pan Władysław Piotrowski, szlachcic powiatu upickiego, 6 maja 1711 roku zaskarżony został przed sądem w Birżach przez Jerzego Wąsowicza o nieoddanie długu. (Birżu dvaro teismo knygos, s. 252-253, Vilnius 1982). W 1716 roku komendantem Mohylewa był Michał Piotrowski, chorąży pancerny petyhorski. (Istoriko-juridiczieskije materiały, t. 27, s. 8). Około roku 1718 „Jozeph Korwin Piotrowski, sendzia grodzki wileński, manu propria” podpisywał wyroki sądu w Wilnie. (Raganu teismai Lietuvoje, s. 331, Vilnius 1987). W dokumentach archiwalnych Witebska z roku 1721 wspomina się Józefa Piotrowskiego, stolnika bracławskiego, i żonę jego Krystynę z domu Chrapowicką, właścicieli majątku Korowajna. (Istoriko-juridiczieskije materiały, t. 26, s. 410). Wywód familii urodzonych Piotrowskich herbu Abdank, wydany przez heroldię wileńską 15 lutego 1805 roku, podaje, że: „Stanisław syn Jana z Pietraszków Piotrowski po przodkach swych zaszczycał się prerogatywą stanowi szlacheckiemu właściwą, dziedziczył w powiecie szawelskim sytuowaną majętność ziemską, zwaną Wardukszle, i spłodził syna Ignacego, który synów dwóch Jerzego i Antoniego sukcessorami po sobie zostawił”. (1776) Heroldia uznała więc tych ostatnich „za rodowitą i starożytną szlachtę polską”, wpisując ich imiona do klasy pierwszej ksiąg szlacheckich Guberni Litewsko-Wileńskiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 2208, s. 50-52). Według Regestru szlachty czynszowej i okolicznej powiatu borysowskiego z 1812 roku we wsi Siwce mieszkał jwpan Symon Piotrowski. (Akty izdawajemyje..., t. 37, s. 307). 29 maja 1818 roku Grodzieńskie Zgromadzenie Deputatów Szlacheckich wydało zaświadczenie rodowitości Szymonowi Piotrowskiemu, właścicielowi wsi Wierch-Lebiódka powiatu lidzkiego. Dowiadujemy się z tego przekazu, że protoplastą rodu był Grzegorz Piotrowski, chorąży wojsk polskich, który za zasługi bojowe otrzymał z rąk Jana Kazimierza herb Junosza i majątek Kosówka, co zapisane zostało do akt lwowskiego sądu ziemskiego 25 kwietnia 1662 roku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 5, nr 517). Grzegorz zostawił syna Teodora Jana, dwuimiennego, a ów dwóch kolejnych: Józefa i Szymona.Synowie zaś tego ostatniego Edward i Szymon nabyli w końcu XVIII wieku posiadłość Wierch-Lebiódka koło Lidy. 21 maja 1841 roku Wileńskie Zgromadzenie Deputatów Szlacheckich wydało zaświadczenie rodowitości Wincentemu Piotrowskiemu, właścicielowi wsi Mikańce powiatu kowieńskiego. Nie wykluczone, że był to ród spokrewniony z wyżej wymienionym, gdyż również używał herbu Junosza, ale za protoplastę tu wzięty został Dawid Piotrowski, mający syna Jana i wnuka Kazimierza. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 5, nr 516). W samym powiecie wileńskim oraz w oszmiańskim szeroko rozgałęzieni byli Piotrowscy używający herbu Korwin, właściciele m.in. majątków Czerepszczyzna i Świrany. Ich wywodzono od Józefa i Teresy Piotrowskich (1743), stolników brasławskich. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 5, nr 518). Kolejny wywód Piotrowskich herbu Korwin za protoplastę rodu uznaje Józefa Piotrowskiego, który miał czterech synów, Szymona, Gabryela, Franciszka i Józefa. Z nich (prócz Franciszka, który zmarł bezpotomnie) poszły duże odgalęzienia niezamożnej rodziny szlacheckiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1256, s. 1-458). Wywód familii urodzonych Piotrowskich herbu Korwin z 31 sierpnia 1820 roku podaje, że: „Józeff Korwin Piotrowski pierwo sędzia grodzki województwa wileńskiego, a późniey stolnik brasławski (...) starożytną szlachecką dostoynością uzacniony pośród zaszczytów urodzeniu swemu i stanowi właściwych posiadał wieczyście majętność Swirany w powiecie oszmiańskim leżącą, a obok tego miał w swey zastawney possessyi od urodzonych Biegańskich wioski Przewoźniki, Rusaków, Kościeniów i Czerenoki oraz innego nazwania w województwie Wileńskim sytuowane, które dobra, a mianowicie Swirany w spadku synowi swemu Karolowi Korwinowi Piotrowskiemu, horodniczemu województwa Smoleńskiego, zostawił. Tak o tym przeświadczyły trzy dekreta Trybunału Głównego Litewskiego roku 1743”. Karol miał syna Gabryela, którego synowie Kazimierz, Ignacy, Józef, Piotr i Paweł w 1820 roku uznani zostali wraz z licznymi swymi potomkami przez deputację wywodową wileńską za „rodowitą y starożytną szlachtę polską”. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1539, s. 83-84). W ciągu XIX wieku mieli niemało kłopotów z utrzymywaniem się w stanie szlacheckim, gdyż władze carskie dążyły do zepchnięcia ich, jak i wielu innych niezamożnych rodzin szlacheckich, do klasy chłopskiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1256, s. 1-458). Piotrowscy herbu Korwin spokrewnieni byli m.in. z Fedorowiczami, Maciulewiczami, Urbanowiczami, Bukowskimi, Rodziewiczami. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 10, nr 292, s. 1-56; f. 391, z. 1, nr 1506, s. 1-10). Wywód Familii Urodzonych Piotrowskich herbu Korwin z 1832 roku podaje, że tego rodu: „przodkowie byli szlachtą starożytną, piastowali urzęda i posiadali dobra dziedziczne, a mianowicie, że z nich Józef Korwin Piotrowski, wojski czernihowski (...) dziedziczył dobra ziemskie w województwie Mińskim Janowszczyznę oraz Norzyce alias Piotrowo w powiecie oszmiańskim, piastował urząd podwojewodziego wileńskiego” około roku 1691. Spłodził on z żony Benedykty Tymińskiej syna Karola, który był wojskim czernihowskim itd. Jego syn Franciszek miał syna Jana i wnuków Cezarego Dominika Konstantego oraz Juliusza Leopolda Marka. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1027, s. 55-57). Regent graniczny wileński Jan Piotrowski w 1832 roku otrzymał w heroldii tutejszej potwierdzenie szlachetnego rodowodu. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1620, s. 35, 36). Bardzo licznie rozmnożyli się Piotrowscy w powiecie upickim, gdzie się spokrewnili m.in z Sorokami, Proscewiczami. (tamże, f. 391, z. 7, nr 4098). 21 października 1830 roku w Suwałkach wystawiono następujący dokument: „Rada Obywatelska Województwa Augustowskiego zaświadcza niniejszym jako pan Francisdzek Xawery Piotrowski po złożeniu prawem wskazanych dowodów do Księgi Obywateli Szlachty Powiatu Kalwaryjskiego pod nr 5 bez prawa głosowania na seymikach wpisanym został. Prezes Rady Józef Dziekoński”... (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 2208, s. 61). Od początku XVII wieku Piotrowscy herbu Junosza występują w Oszmianie. Jeden z nich, Hrehory Stanisław, stolnik nowogródzki, „mąż wojenny, Moskwę, ktora chciała ubiedz Lubecz, trzysta wyciąwszy, resztę do Świni rzeki zapędził, gdzie ich daleko więcej potonęło; w Horodyszczu, swoich dobrach, kościół zmurował, nadał i ozdobił”. (T. Żychliński, Złota księga szlachty polskiej, t. 2, s. 243, Poznań 1880). Piotrowscy herbu Junosza licznie osiedli także w powiecie dziśnienskim, gdzie się spokrewnili z Niekraszewiczami, Strumińskimi, Parfianowiczami, Sokołowskimi, Slizieniami, Onoszkami. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 7, nr 4117, II). Oni też siedzieli w Wilnie, (tamże, f. 391, z. 10, nr 292, s. 71-80). W innych powiatach Piotrowscy tego herbu spokrewnieni byli m.in. z Raszanowiczami, Żylewiczami, Rakowskimi, Korsakami, Strumskimi, Fedorowiczami, Życkimi, Tyszkiewiczami, Bortkiewiczami, Daniszewskimi. Dziedziczyli m.in. dobra Hlebów i Żejmele w powiecie upickim; dzierżawili folwark Woronka parafii worniańskiej powiatu wileńskiego. Wszędzie określali się jako „pochodzący ze starożytnej szlachty polskiej”. Liczna grupa Piotrowskich, siedzących w powiecie drohickim na dobrach Piotrowe Krzywokoły, Krynki, Sobole, Tołwin, Zaremby, Korzeniówka, Wojencze, Siekluki, Osmole, Piotrowe Trojany, Wygonowo Piotrowe, Siekluki Piotrowe i in., potwierdzona została w rodowitości przez heroldię grodzieńską w roku 1835. (CPAH Białorusi w Grodnie, f. 332, z. 4, nr 1, s. 160-164). Byli rodziną ruchliwą i patriotyczną. Lista urzędników wyznania katolickiego, zwolnionych ze służby ze względu na polityczną nieprawomyślność od roku 1863 i zamieszkałych w guberni grodzieńskiej z pojaśnieniem, jakie ma kazdy z nich środki do życia (CPAH Litwy w Wilnie, f. 378, z. 1866, nr 181) z listopada 1866 roku zawiera m.in. nazwisko - w powiecie białostockim „radca tytularny Piotrowski. Jest utrzymywany przez dzieci”. Andrzej Piotrowski, właściciel w pierwszej połowie XVIII wieku majątku Juliopol, był uważany za protoplastę gałęzi pieczętującej się herbem Ślepowron, a zamieszkałej w powiatach święciańskim i wiłkomierskim, gdzie później posiadali też różne zaścianki i folwarki. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 10, nr 292, s. 57-70). Osiedleni na Żmudzi Piotrowscy używali też herbu Pilawa, a wyprowadzali się od Mikołaja Piotrowskiego, właściciela dóbr Piotrkowice w Ziemi Warszawskiej. Na Podolu Piotrowscy rozgałęzili się na siedem różnych rodzin, ale nie byli majętni i wpływowi. (Spisok dworian... Podolskoj Gubernii, Kamieniec-Podolsk, 1897, s. 75, 134, 292). Używali tu przeważnie herbu Gozdawa. (Por. W. Łukomski, W. Modzalewski, Małorossijskij Gierbownik, s. 133, Petersburg 1914). Duże znaczenie i wpływy uzyskała ta rodzina także w Rosji, gdzie słynęła w wielu sferach życia społecznego. Podkreślali tam z naciskiem swe polskie pochodzenie. A. Bobrinskij (cz. 2, s. 366) podaje, że „familia Pietrowskich pochodzi ze starożytnego polskiego szlachectwa (...) Po przesiedleniu się do Rosji służyli Tronowi Rosyjskiemu na rozmaitych urzędach”. Także Obszczij Gierbownik (t. 7, s. 165) informuje: „Familia Pietrowskich (...) pochodzi ze starożytnego Polskiego szlachectwa. Potomkowie tego rodu, znajdując się w Polsce w różnych rangach, obdarzani byli od Królów Polskich wsiami i na one przywilejami. Równym sposobem i inni pochodzący od tegoż rodu Pietrowscy, przesiedlając się do Rosji, służyli Tronowi Rosyjskiemu w różnych rangach. Wszystko to dowodzi się świadectwami i genealogią Pietrowskich”. Z tej rodziny pochodził m.in. wybitny działacz państwowy, poeta i myśliciel Symeon Połocki (1629-1680). Byli też w Rosji Pietrowscy herbu Gozdawa. Z tego szeroko rozbudowanego domu pochodził m.in. szereg wybitnych ludzi nauki: 1. Borys Pietrowski (ur. 1908) znakomity chirurg, autor fundamentalnych dzieł naukowych, członek AN ZSRR oraz Akademii Nauk Medycznych ZSRR; 2. Iwan Pietrowski (1901-1973), członek AN ZSRR, profesor Uniwersytetu Moskiewskiego, doktor honoris causa uniwersytetów w Pradze, Bukareszcie, Sofii, autor kilku kapitalnych monografii z zakresu wyższej matematyki; profesor, dyrektor Ermitage’u Borys Piotrowski; literat, teatrolog, pedagog Adrian Piotrowski (1898-1938) i in. PIŁATOWSKI herbu własnego. Protoplastą rosyjskich Piłatowskich był Paweł, szlachcic powiatu mozyrskiego, który postanowił w 1688 roku osiedlić się w Moskwie, ponieważ „u nas żołnierzom wojsk zarówno koronnych, jak i litewskich dają za służbę tylko pochwały, a należna zapłata nie dochodzi.” Po przyjeździe do Moskwy Paweł Piłatowski spotkał tu przypadkowo księcia Gedeona Czetwertyńskiego, z którym „znał się w Polsce, będąc w wojsku”. Książę poświadczył jego pochodzenie i pomógł mu we wstąpieniu na służbę rosyjską. PIOTROWSKI herbu Junosza. Patrz hasło „PIETROWSKI”. PIROCKI herbu Zabawa. Z tej rodziny pochodził Fiedor Apołłonowicz Pirocki, organizator pierwszych w skali światowej miejskich połączeń motorowo-tramwajowych (Petersburg 1880). PIROŻSKI herbu własnego. W 1647 roku do Moskwy przybył Józef Pirożski. Jego ojciec miał posiadłości ziemskie w okolicach Krzemieńca w województwie wołyńskim. Po śmierci ojca i zrujnowaniu majątku przez Tatarów przeniósł się z matką do Kijowa, skąd został zabrany do Moskwy jako śpiewak cerkiewny. Został tu protoplastą tej zasłużonej gałęzi rodu. PISAREW herbu Śreniawa. Mieli pochodzić od szlachcica polskiego Szymona Pisarza, który przybył z Polski do Moskwy w 1462 roku i obdarzony został od wielkeigo kniazia Wasyla Wasyljewicza mnogimi posiadłościami. Wielce zasłużeni dla Państwa Rosyjskiego. (Obszczij Gierbownik, t. 1, s. 508; t. 3, s. 28). Z tego rodu Dymitr Pisarew (1840-1868), słynny ongiś intelektualista, krytyk literacki i publicysta rosyjski. PISKAREW herbu własnego; ród rosyjski polskiego pochodzenia. Prawdopodobnie wywodzili się z Piskorskich. PISKORSKI herbu Dołęga. Do Rosji przenieśli się częściowo w XIX wieku. Pochodzący z tej rodziny Włodzimierz Piskorski (1869-1910), absolwent wydziału historyczno-filologicznego Uniwersytetu Kijowskiego, przez szereg lat pełnił funkcję profesora historii powszechnej w Nieżyńskim Instytucie Historyczno-Filologicznym, a następnie kierował odnośną katedrą na Uniwersytecie Kazańskim. Był autorem szeregu cenionych prac z zakresu historii krajów iberyjskich: Kastilskije kortesy w pieriechodnuju epochu ot sriednich wiekow k nowym (1897); Wopros o znaczenii i proischożdienii szestii „durnych obyczajew” w Katałonii (1899); Kriepostnoje prawo w Katałonii w sriednije wieka (1901); Istorija Ispanii i Portugalii (2 wyd. 1909). PLUSKOW herbu Pogoń Polska; ród rosyjski polskiego pochodzenia; w Państwie Moskiewskim od roku 1506. PLESZCZEJEW herbu własnego; rosyjscy heraldycy często zaznaczają, że byli polskiego pochodzenia. Z tej rodziny wywodził się Aleksy Pleszczejew (1825-1893), znakomity poeta rosyjski. PLEWAKO herbu Pogonia. Gnieździli się na zaścianku Ragieniszki w powiecie wileńskim, jak też w powiecie wilejskim i oszmiańskim. Spokrewnieni m.in. z Glińskimi i Sienkiewiczami. Potwierdzeni przez heroldię wileńską w rodowitości szlacheckiej 7 grudnia 1800 roku, 28 czerwca 1817 roku, 21 września 1827 roku, 28 lutego 1844 roku oraz 30 maja 1851 roku. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 98, 2541; f. 391, z. 7, nr 4095; f. 391, z. 6, nr 7, 12, 709). Plewakowie w XIX wieku dziedziczyli m.in dobra Markowo na Wileńszczyźnie. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 8, nr 98, s. 13). Z tej rodziny wywodził się słynny adwokat XIX wieku. POCHWISNIEW herbu własnego; do Rosji przybyli z Polski przed rokiem 1685. PODBERESKI herbu własnego; starożytna rodzina słowiańsko-litewska zasłużona także dla państwa rosyjskiego. Książęta. PODBIELSKI herbu Trzaska. W 1584 i 1589 roku w księgach grodzkich brzeskich wymienia się imię Macieja Podbielskiego, szlachcica spod Brześcia. (Akty izdawajemyje..., t. 2, s. 256; t. 6, s. 59). Szlachcic Sebastjan Podbielski figuruje w zapisie do ksiąg Trybunału Głównego Wileńskiego w Wilnie z dnia 25 czerwca 1591 roku. (Monumenta Reformationis Poloniae et Lithuaniae, s. 1, z. 1, s. 71, Wilno 1911). Seweryn Antoni Podbielski podpisał laudum sejmiku relacyjnego szlachty halickiej 7.VII.1733. Z tego rodu pochodził Wadym Podbielski, który był jednym z najbardziej uzdolnionych organizatorów państwowości socjalistycznej w Rosji. Urodził się w Jakucji jako potomek polskich zesłańców. Jeszcze będąc uczniem gimnazjum wciągnął się do aktywności politycznej jako członek kółka młodzieży socjalistycznej w Tambowie. Był wielokrotnie aresztowany, przetrzymywany w więzieniach i na zesłaniu. Po rewolucji 1917 roku został mianowany na stanowisko komisarza poczty i telegrafu, czyli ministra łączności Państwa Radzieckiego i położył na tym polu duże zasługi. A był to wyczyn niebagatelny – założyć sprawny system łączności na terenie największego państwa na świecie. Wadym Podbielski zmarł młodo, w wieku niespełna 33 lat, 25 lutego 1920 roku, w Moskwie. PODLECKI herbu Nałęcz. Joannes Podlecki jest wymieniany przez księgi Grodu Przemyskiego w roku 1480. Hieronim Podlecki, ziemianin wiłkomierski (1596) - był właścicielem majątku Punia. W XVII wieku używano też formy nazwiska Podłęcki. Tak Hieronim Podłęcki, podsędek wiłkomierski, został w 1613 roku komisarzem do poboru podatku na wojnę z Moskwą. (Volumina Legum, t. 3, s. 118). Jan Podlecki w roku 1635 był deputatem powiatu wiłkomierskiego w Sądzie Głównym Trybunalskim. (Lietuvos Vyriausiojo Tribunolo sprendimai, Vilnius 1988, s. 347). Jan Konstanty z Gocławia Podlecki w roku 1715 byl sędzią ziemskim powiatu wiłkomierskiego. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 4, nr 3240, s. 1). Z początku XIX wieku zachował się następujący dokument: „Z plebanji Rzymsko-Dokszyckiey kanonika Tracewskiego. Prośba. Żydzi miasta Dokszyc, jedni szukając dla siebie niegodziwego zysku i nadgrody, drudzy przez złość i niejakowąś zemstę umyślnie naprowadzili przechodzących w teraźniejszym czasie żołnierzy na różne dwory i wsie okoliczne, a szczególnie na mnie, przez co zupełnie nas ogołocili i zgubili. Nie przestając na tym, co dopełniali w czasie przechodu wielkiey armii, dopiero tym ośmieleni, iż im to poszło bezkarnie i zyskownie, nie uważając na żadną zwierzchność, byleby tylko siebie ochronili i sprofitowali, dopełniają nieznośne krzywdy. A mianowicie Berka Leybowicz, uczyniwszy się samowolnie burmistrzem i rządcą miasta, ochraniając domy żydowskie od postoju w mieście, mimo poruczoną w tym władzę W. Wańkowiczowi, podkomisarzowi biura policyi w mieście i w kantonie dokszyckim, naznaczania i pokazywania dla przechodzących żołnierzy i różnych komend kwater i furażu, po oddaleniu się z Dokszyc plackomendanta - wraz na się ten urząd śmiał przyjąć i kiedy na dniu 11 przyszło 300 żołnierzy z kapitanem Bernard do Dokszyc, pomieniony żyd, któren przez cały przeciąg dwumiesięczny wiele zyskiwał od żołnierzy i officerów za naprowadzanie na dwory, w tym czasie wziąwszy nadgrodę od żydów, dla wszystkich tych żołnierzy pokazał kwaterę w plebanii i we dworach Podleckiego i Święcickiego. A tak naprowadziwszy i postawiwszy po 100 prostych żołnierzy w dworach tych i plebanii, w której cały magazyn kantonu dokszyckiego jest złożony i ktora od trzech blisko miesięcy ustawicznym noclegowaniem i postojem najwyższych generałów i officerów jest aż nadto uciśniona, jednak nie doznała takiego prześladowania i uciśnienia, jak od naprowadzonych przez żyda żołnierzy, bo ci będąc napojeni od żydów, razem z officerem różne dopełniali przykrości, hałasy. Porozkładali wokół wszystkich budynków ognie, omal co nie spalili plebanii, magazynu i całej budowli. Do wszystkich pokojów ponanaszali słomy, mnie z cel wyrugowali, z których czasu kwaterowania Najjaśniejszego Vice-Króla Włoskiego i tylu generałów nie byliśmy rugowani, poodzierali obicie, portrety, okna pobili, ogród zupełnie spustoszyli. W jakowej krzywdzie, z przyczyny żyda poniesionej (...) wielu obywatelów i włościan, a szczególnie mnie zniszczył i zgubił przez naprowadzenie żołnierzy, przez pokazywanie onym fałszywie koni, bydła, ruchomości. Najpokorniej proszę podprefektury borysowskiej, aby został ukarany publicznie za przywłaszczenie sobie burmistrzostwa i naprowadzenie, gdyby inni, jego ukaraniem ustraszeni, nie śmieli podobnych krzywd mnie i obywatelom dopełniać. 1812 rok, septembra 15 dnia. X. Symon Tracewski”... (Akty..., t. 37, s. 393). Wywód familii Urodzonych Podleckich herbu Nałęcz z 1819 roku podaje, że: „familia ta starożytna, używając prerogatyw stanowi szlacheckiemu przyzwoitych, possydowała ziemskie majątki, a mianowicie: Stefan z Gotzławia Podlecki, wzięty za protoplastę do niniejszego wywodu, był dziedzicem majątku Dukowszczyzny w powiecie wileńskim i dalszych dóbr w różnych powiatach leżących; ktore to dobra dwum synom swoim, dwuimiennemu Janowi Kazimierzowi i Konstantemu do dziedziczenia zostawił”. Było to przed rokiem 1684. Jan Kazimierz Podlecki był cześnikiem połockim, a Konstanty piastował urząd skarbnika, także połockiego. Ten drugi miał pięciu synów: Kazimierza, Piotra, Jana, Franciszka i Władysława, urodzonych w okresie około 1716-1726. Wszyscy ci bracia mieli z kolei po kilku synów, w ten sposób ród Podleckich rozgałęził się potężnie na obszernych połaciach kraju między Grodnem, Wilnem, Witebskiem, Dyneburgiem a Kijowem. W 1819 roku deputacja wywodowa wileńska uznała Tadeusza, Tomasza, Jana, Antoniego, Jerzego, Ignacego, Waleriana, Justyna, Józefa, Wincentego i kilku innych Podleckich „za rodowitą i starożytną szlachtę polską”, wpisując ich do pierwszej części Ksiąg Szlachty Guberni Litewsko-Wileńskiej. (CPAH Litwy w Wilnie, f. 391, z. 1, nr 1061, s. 579-580). PODOLSKI herbu Nałęcz odm.; „iz polskogo szlachectwa”; w Rosji od około 1654. |
← Íàçàä Âïåðåä → | Ñòðàíèöû: ← Íàçàä 1 2 * 3 4 Âïåðåä → Ìîäåðàòîð: john1 |
Ãåíåàëîãè÷åñêèé ôîðóì » Äíåâíèêè ó÷àñòíèêîâ » Äíåâíèêè ó÷àñòíèêîâ » Äíåâíèê john1 » RODY SZLACHECKIE IMPERIUM ROSYJSKIEGO [òåìà ¹129705] | Ââåðõ ⇈ |
|
Ñàéò èñïîëüçóåò cookie è äàííûå îá IP-àäðåñå ïîëüçîâàòåëåé, åñëè Âû íå õîòèòå, ÷òîáû ýòè äàííûå îáðàáàòûâàëèñü, ïîæàëóéñòà, ïîêèíüòå ñàéò Ïîëüçóÿñü ñàéòîì âû ïðèíèìàåòå óñëîâèÿ Ïîëüçîâàòåëüñêîãî ñîãëàøåíèÿ, Ïîëèòèêè ïåðñîíàëüíûõ äàííûõ, äàåòå Ñîãëàñèå íà ðàñïðîñòðàíåíèå ïåðñîíàëüíûõ äàííûõ è ñîãëàøàåòåñü ñ Ïðàâèëàìè ôîðóìà Ñîäåðæèìîå ñòðàíèöû äîñòóïíî ÷åðåç RSS © 1998-2025, Âñåðîññèéñêîå ãåíåàëîãè÷åñêîå äðåâî 16+ Ïðàâîîáëàäàòåëÿì |