| Brazzalp Участник
Минск Сообщений: 90 На сайте с 2011 г. Рейтинг: 21 | Наверх ##
24 декабря 15:42 KRZYWDA
Ná Chełmie Strusie piorá
POCZĄTEK ſſ
Lvbiczem ſięten Szláchcic : ſpieczętował : ále , Skoro ukrzywdźiwſzy wprzod : Brátá ſwego , w dźiale, Potym nie miłosiernie : zábił : i kiedy wdá, W grzech ſię przećiwko Bogu : Herb názwano Krzywdá. Zoſtáwiwſzy Podkowę; cáłą w iego domie, Znák męſtwa : w Krzyżu mu Król : ieden rog ułomie. Y przezwiſko Lubiczá: przez to ſamo gubi, Gdyż Bóg : iako zaboiu : ták krzywdy : nie lubi. Złomanoćby dziś obá : y Podkowá tuſzę, Nábrałby ſię ſtráchu : zá bráterſką duſzę, Herb karáć, nie zaboycę? y to krzywdá druga, Wedle roboty ma być każdego wysługá. Rowno z żywotem : rowno : z ſwoim kłádli zdrowiem, Szlácheckie Herby, naſzły : Przodkowie, abowiem, Drzwi, ściány, powietrzniki, ſzyby, konie, wozy, Iákiey, w Oyczyſtym Herbie : záżywał kto fozy, Nie tylko liſty, ále : tákimi abryſy , Znáczyli ſtoły, zydle : flaſze, czáry, miſy. Zapowſzedniał dziś ten honor : za honorem cnotá, Woli zaboycá, herbu : zbyć niżli żywotá, Woli proſtym żyć gburem : woli żyć y Żydem, Nie tylko z herbem cnotá : lecz zgásła ze wſtydem. Pytaſz czemu ? ia inſzey : nie widzę przyczyny, Procz tey : że w ſtan Szláchecki : rożney ſię faryny, Ludźi naciśnie : o co żadney nie maſz kary, Ale ſię wſtydźić przychodźzi ; Herbow Szláchćie ſtárey. Y to jeſt krzywdá wielka: nie mówię nic z drogi, Tym ći by to od Herbow : trzebá łomáć rogi, Ktorzy pieniądzmi, nie krwią : nie Márſowym potem, Nie równáć ? przenieść ſtárą : Szláchtęchcą Kleynotem.
Krzywdá.
Cierpliwość, ſpráwiedliwość : pierwſze cnoty w Niebie, Przed Boſkiem Majeſtatem : krzywdá rodźi z śiebie, Nie byłoby obudwu, gdyby nie było tey, Ktoby rzekł : że może być : grzechprzyczyną cnoty? Czemuż Aaaaa Czemuż ták bárdzo, krzywdy : poruſzeni gniewem, Mśćimy ſię ludźie głupi ? y prawem, y lewem ? Ztegoć to drzewa owoc ? Iáko Chryſtus głośi, Ktory , Bogu ſwemu , człek : Cnotliwy , przynośi. Prawdá że y krom krzywdy : ćierpliwość być może, Kto choroby, y inſze náwiedzenia Boże, Skromnie znosi : ábo kto : bez wieliiey teſknice, Y bez ckliwośći : Boſkiej : czeka obietnice. Szalony kto od Bogá : krzywdą ſobie liczy, Kiedy názad odbiera : czego nam pożyczy. Boże to wſzytko, co czl1ek : nie wiem z iákiey miáry, Właſzczy ſobie ná świećie ? Boże to ſą dáry, Zywot, zdrowie, fortuná : dzieći ktore rodźi, Nágo nań wyſzedł : ſam ſię : krzywdźi, ſam ſię ſzkodźi. Kiedy obraża Bogá : że od niewdźięcznika, Przed czáſem ſwych Oycowſkich : dobrodźieyſtw, umyka. Sam ſię krzywdzi : że piekło ; nad niebo przekłada, Mając rozum : co głupią wolą iego włada. Tu Bog klucze, od złego: ſzáfarza odbiera, A tam ſkarze : kto dobiera iego, marne tyra.
Do nieboráká herbowego
Krzywdą ſię : dla Szláchectwá ſwoiego pámięći, Piſzeſz lecz więkſzą ćierpiſz ſam niſz ná pieczęći, Zły rog do złomanego : Krzyża : z każdej miary, PRZYBRAŁEŚ bo ćię bodzie : żonę nie do pary, Chociaſz ieynádſkákuieſz : naymniey ćię nie kocha, Inſzych pátrzy : y w domu : nád tobą zrzędźiochá. Ty iey muśiſz podlegáć : choć to wſzyſcy męże, Maią : że káżdemu z nich : małżonká, podlęże. Roguć tylko do Krzyżá: trzeba było á ty, Wźiąwſzy cáły Krzyż, zoſtał : ná czele rogáty, Iednę krzywdę, ná herbie : drugą máiąc domá.
Doherbownego nieſpokoynego
Dość do Szláchectwa, iedna : Krzywdá w Herbie zDźiádá, Nábywać drugiey ? Krzywdząc : ſzkodaby ſąsiádá, Málowánego krzyża : ná śćienie popráwi, Ale przyrodzonego? W kuprze : nie nádſtawi. Ieśli wam go utrącą : ná ſwey miedzy kulą? Y Herb przepadł : y tego bálwierze, nie ſtulą.
Do łyſego
Iednę krzywdę, maſz w Herbie : gdźieć Krol, Krzyż okrzeſze, Drugą we łbie : gdy z włoſow : náturá go zczeſze, Choć ći wątpię, łyſemu : żeby krzywdá iáka, Przez to byłá : że nie da : co tydźień ſzoſtaká.
Epithaphìum
Widzàc Krzyż przyłomiony : w kamieniu ná grobie, Ktory ſię Krzywdą zowie : ſam pomyślę ſobie, Każdy krzywdźi, żyjąc tu : Chryſtuſa widomie, Kto iego Krzyż zupełny : grzeſząc w ćiele, łomie. Cały krzyż to ktory nie ma : ſpełná końcow obu. |